Pozbyłam się pryszczy i zaskórników :-) /Mleko/

[Indios Bravos]

Napisane przez Daszka

Dziewczyny podczytuję z ciekawością Wasz wątek i może spróbuję tej nabiałowej kuracji, ale wcześniej kilka pytań od niewtajemniczonej;-)
- jakie mleko stosujecie, zapewne zwykłe (a nie UHT), ale 2% czy bardziej tłuste, chudsze, surowe czy przegotowane?
- ile mniej więcej czasu zajmuje wyschnięcie mleka/maślanki na twarzy, bo jak zrozumiałam należy wtedy zmyć twarz (chociaż któraś z Was pisała chyba, że nie czeka aż do zaschnięcia)

Ja i mleko i maślankę kupuję w Biedronce, bo mam pod domem

To chyba o mnie Ci chodziło, bo ja właśnie nie czekam na zaschnięcie, dlatego ze ściąga mi to okropnie skórę nawet po zmyciu.
Mleko zasycha szybciutko- po ok. 5 minutach lub szybciej. Maślanka ok. 10

Zawsze należy zmyć to wodą

[Daszka]

Napisane przez Indios Bravos

Ja i mleko i maślankę kupuję w Biedronce, bo mam pod domem

To chyba o mnie Ci chodziło, bo ja właśnie nie czekam na zaschnięcie, dlatego ze ściąga mi to okropnie skórę nawet po zmyciu.
Mleko zasycha szybciutko- po ok. 5 minutach lub szybciej. Maślanka ok. 10

Zawsze należy zmyć to wodą

Dziękuję za szybką odpowiedź a to mleko kupujesz takie w butelce? No i jeszcze jedno mi się przypomniało - czy ten "specyficzny" zapach zostaje na skórze nawet po zmyciu czy szczęśliwie się ulatnia?

[FruMi]

Napisane przez Daszka

Dziękuję za szybką odpowiedź a to mleko kupujesz takie w butelce? No i jeszcze jedno mi się przypomniało - czy ten "specyficzny" zapach zostaje na skórze nawet po zmyciu czy szczęśliwie się ulatnia?

Daszko pozwolę sobie i ja odpowiedzieć Ja używam najzwyczajniejszego mleka kartonu, UHT 3.2% prosto z lodówki ^^

Mi mleko również niesamowicie ściąga skórę, póki jest na twarzy ale po zmyciu jest już ok. Co do zapachu, nie wiem jak u wrażliwszych ale u mnie wstępuje tylko kiedy przedobrzę z ilością, jednak o zmyciu wodą "woń" się ulatnia.

[Daszka]

FruMi - dziękuję Uspokoiłaś mnie co do tego zapachu, ale jestem zaskoczona tym mlekiem UHT, bo gdzieś czytałam, że nie jest tak wartościowe jak to zwykłe "z woreczka" czy butelki.

[Indios Bravos]

Napisane przez Daszka

Dziękuję za szybką odpowiedź a to mleko kupujesz takie w butelce? No i jeszcze jedno mi się przypomniało - czy ten "specyficzny" zapach zostaje na skórze nawet po zmyciu czy szczęśliwie się ulatnia?

Ja kupuję to w kartonie najczęściej czyli UHT

Napisane przez Daszka

FruMi - dziękuję Uspokoiłaś mnie co do tego zapachu, ale jestem zaskoczona tym mlekiem UHT, bo gdzieś czytałam, że nie jest tak wartościowe jak to zwykłe "z woreczka" czy butelki.

Wiele jest spekulacji na ten temat, ale mleko UHT jest po prostu lepiej przefiltrowane, ale wcale nie pozbawione właściwości odżywczych...
Smakuje inaczej, ale to właśnie przez filtrowanie.
Na twarzy działa zarówno takie jak i takie nie- UHT w butelce

[Daszka]

To mnie w sumie pocieszyłyście, bo ja też najczęściej kupuję dla wygody mleko UHT, tylko myślałam, że do zabiegów kosmetycznych lepsze to "niekartonowe". Dziękuję

[Kamila_Blondi]

Napisane przez Daszka

Dziewczyny podczytuję z ciekawością Wasz wątek i może spróbuję tej nabiałowej kuracji, ale wcześniej kilka pytań od niewtajemniczonej;-)
- jakie mleko stosujecie, zapewne zwykłe (a nie UHT), ale 2% czy bardziej tłuste, chudsze, surowe czy przegotowane?
- ile mniej więcej czasu zajmuje wyschnięcie mleka/maślanki na twarzy, bo jak zrozumiałam należy wtedy zmyć twarz (chociaż któraś z Was pisała chyba, że nie czeka aż do zaschnięcia)

Wszystko jest opisane w pierwszym poście wątku
Ja używam świeżego 4% mleka z butelki gdyż takie kupujemy Przemywam buzię raz dziennie (rano), zostawiam na 2-3 min i zmywam wodą. Stosuję już prawie od 3tyg. Skórę mam gładszą i co najważniejsze nie robią mi się wredne pryszcze, koloryt też jakby się odrobinę poprawił także będę dalej stosować. Jogurt też jest okej, ale jak dla mnie za mocno ściąga

[Daszka]

Napisane przez Kamila_Blondi

Wszystko jest opisane w pierwszym poście wątku
Ja używam świeżego 4% mleka z butelki gdyż takie kupujemy Przemywam buzię raz dziennie (rano), zostawiam na 2-3 min i zmywam wodą. Stosuję już prawie od 3tyg. Skórę mam gładszą i co najważniejsze nie robią mi się wredne pryszcze, koloryt też jakby się odrobinę poprawił także będę dalej stosować. Jogurt też jest okej, ale jak dla mnie za mocno ściąga

O rzeczywiście, dziękuję Zapomniałam o "regule pierwszego postu w wątku". Ja też mam już za sobą pierwszy "zabieg" i mam nadzieję, że osiągnę podobne efekty jak Ty i inne zadowolone dziewczyny.

[miss_em]

Trafiłam na ten wątek przez przypadek, ale stwierdziłam, ze chyba bardziej zaszkodzić mi nie może mleko, więc od wczoraj próbuję.
Stosuję go tylko rano i wieczorem, po umyciu twarzy olejem (metoda OCM), nalewam trochę na wacik i przecieram twarz, czekam aż wyschnie, nie zmywam mleka z twarzy, mimo że zapach do najmilszych nie należy, a następnie nakładam krem Cetaphil.
Zobaczymy jakie będą tego efekty, jak na razie jedynie co mogę powiedzieć to fakt, że moja skóra jest naprawdę bardzo dobrze zmatowiona i nie świeci się. Mam problemy z trądzikiem, skórę teraz mieszaną od stosowana kuracji przeciwtrądzikowej, na policzkach sucha, a w strefie T tłusta.

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez miss_em

Trafiłam na ten wątek przez przypadek, ale stwierdziłam, ze chyba bardziej zaszkodzić mi nie może mleko, więc od wczoraj próbuję.
Stosuję go tylko rano i wieczorem, po umyciu twarzy olejem (metoda OCM), nalewam trochę na wacik i przecieram twarz, czekam aż wyschnie, nie zmywam mleka z twarzy, mimo że zapach do najmilszych nie należy, a następnie nakładam krem Cetaphil.
Zobaczymy jakie będą tego efekty, jak na razie jedynie co mogę powiedzieć to fakt, że moja skóra jest naprawdę bardzo dobrze zmatowiona i nie świeci się. Mam problemy z trądzikiem, skórę teraz mieszaną od stosowana kuracji przeciwtrądzikowej, na policzkach sucha, a w strefie T tłusta.

Nie zmywasz mleka?
Ja wprawdzie nakładałam maślankę, ale ona strasznie ściągała skórę i nie wiem czy jest wskazane tak długo go trzymać.

[boangelina]

Hej. Przemywam twarz mlekiem codziennie wieczorem od 4 tyg.
Zauwazylam, ze:
-podgrzane duzo lepiej ściąga pory i generalnie odkąd (od 2 tyg) zaczęlam podgrzewac mleko, cera szybciej sie zaczela poprawiac
- podobne efekty uzyskalam stosujac tonik z kwasu L-mlekowego z mazidel
- mleko- opcja tansza

niestety kwas mlekowy owszem, zluszcza, acz nie leczy trądziku dlatego WSZYSTKIM osobom z acne polecam wizyte u dermatologa.
jesli stosujecie mleko rano, pamietajcie o filtrach- w koncu to kwasy

[Indios Bravos]

Napisane przez boangelina

Hej. Przemywam twarz mlekiem codziennie wieczorem od 4 tyg.
Zauwazylam, ze:
-podgrzane duzo lepiej ściąga pory i generalnie odkąd (od 2 tyg) zaczęlam podgrzewac mleko, cera szybciej sie zaczela poprawiac
- podobne efekty uzyskalam stosujac tonik z kwasu L-mlekowego z mazidel
- mleko- opcja tansza

niestety kwas mlekowy owszem, zluszcza, acz nie leczy trądziku dlatego WSZYSTKIM osobom z acne polecam wizyte u dermatologa.
jesli stosujecie mleko rano, pamietajcie o filtrach- w koncu to kwasy

Kiedy wieczorem się stosuje mleko to także należy używać filtrów, bo kwas to kwas- czy stosowany rano czy wieczorem działa tak samo ;]

[boangelina]

Napisane przez Indios Bravos

Kiedy wieczorem się stosuje mleko to także należy używać filtrów, bo kwas to kwas- czy stosowany rano czy wieczorem działa tak samo ;]

Pewnie, że trzeba
zapomnialam dodac

W zeszlym roku zimą, stosujac tonik z kwasem mlekowym z mazideł na noc nie robiłam tego- bo na noc, i zima... Nic bardziej mylnego. Niedosc, ze UV jest wszechobecne, snieg latwo odbija promieniowanie, skóra jest delikatniejsza- nabawilam sie przebarwien.

[miss_em]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Nie zmywasz mleka?
Ja wprawdzie nakładałam maślankę, ale ona strasznie ściągała skórę i nie wiem czy jest wskazane tak długo go trzymać.

Nie, nie zmywam. Mleka aż tak dużo nie kładę, więc nie mam uczucia aż takiego ściągnięcia skóry, a po drugie po nałożeniu kremu uczucie ściągnięcia całkowicie mija.

[Indios Bravos]

Napisane przez miss_em

Nie, nie zmywam. Mleka aż tak dużo nie kładę, więc nie mam uczucia aż takiego ściągnięcia skóry, a po drugie po nałożeniu kremu uczucie ściągnięcia całkowicie mija.

To Ty na niezmyte mleko jeszcze krem dajesz?

Czy jesteś w stanie sobie wyobrazić co się dzieje z Twoimi porami pod taką szczelną warstwą? Bo coś mi się wydaje, że chyba nie...

[miss_em]

Napisane przez Indios Bravos

To Ty na niezmyte mleko jeszcze krem dajesz?

Czy jesteś w stanie sobie wyobrazić co się dzieje z Twoimi porami pod taką szczelną warstwą? Bo coś mi się wydaje, że chyba nie...

Ja mleka nie nakładam, tylko przemywam wacikiem, stosuję mleko jak tonik, więc ile tego mleka zostanie mi na twarzy? Bardzo mało. Nie kładę mleka jak maseczkę.

[martuunia]

Napisane przez Indios Bravos

To Ty na niezmyte mleko jeszcze krem dajesz?

Czy jesteś w stanie sobie wyobrazić co się dzieje z Twoimi porami pod taką szczelną warstwą? Bo coś mi się wydaje, że chyba nie...

pamiętam, że jedna z dziewczyn na yt zrobiła filmik i też mowiła, że nie zmywa mleka, tylko jak zaschnie to nakłada krem.

ale mimo wszystko to nie jest chyba dobry sposób dla cery...

[Indios Bravos]

Napisane przez martuunia

pamiętam, że jedna z dziewczyn na yt zrobiła filmik i też mowiła, że nie zmywa mleka, tylko jak zaschnie to nakłada krem.

ale mimo wszystko to nie jest chyba dobry sposób dla cery...

Ja osobiście sobie tego nie wy0obrażam. W szczególności, że gdy mleko zasycha to już swoje podziałało...po co trzymać taką skorupę na twarzy przez całą noc i jeszcze walić na nią krem? Nie wiem...

[miss_em]

Napisane przez Indios Bravos

Ja osobiście sobie tego nie wy0obrażam. W szczególności, że gdy mleko zasycha to już swoje podziałało...po co trzymać taką skorupę na twarzy przez całą noc i jeszcze walić na nią krem? Nie wiem...

To zależy ile kto daje mleka na wacik, no ja daje tyle co toniku, więc przepraszam ile mi go zostanie na twarzy po przetarciu całej? Znikoma ilość, ja nie nakładam mleka aż tyle na twarz, że je widać i czekam aż zasycha. A krem muszę, bo przez kurację trądzikową mam tak suchą skórę, że schodzi mi płatami.

[niczka87]

Ja też przemywałam swojego czasu wacikiem i nie zmywając nakładałam na to krem, nie widziałam problemu. Nigdzie nie wyczytałam, że mleko należy koniecznie zmyć.

[Indios Bravos]

Napisane przez miss_em

To zależy ile kto daje mleka na wacik, no ja daje tyle co toniku, więc przepraszam ile mi go zostanie na twarzy po przetarciu całej? Znikoma ilość, ja nie nakładam mleka aż tyle na twarz, że je widać i czekam aż zasycha. A krem muszę, bo przez kurację trądzikową mam tak suchą skórę, że schodzi mi płatami.

Napisane przez niczka87

Ja też przemywałam swojego czasu wacikiem i nie zmywając nakładałam na to krem, nie widziałam problemu. Nigdzie nie wyczytałam, że mleko należy koniecznie zmyć.

Chodzi o to, że mleko (nawet w niewielkiej ilości) nie wchłania się w skórę do sucha, tylko zostawia warstewkę. Taką sztywną delikatnie. Po nałożeniu kremu to mięknie i jest cacy. Ale nawet taka niewielka ilość pozostaje na porach, bo jak mówiłam, nie wchłania się w skórę. Parować też nie paruje. Więc zostaje. I jak pomyśle sobie, ze mam mleko na twarzy np. przez 8 godzin to tak jakbym zostawiła mleko na 8 godzin w ciepłym pomieszczeniu. Nie wypiłabym go. Tak samo jak nie zostawiła na twarzy. Takie jest moje zdanie, potwierdzone wcześniejszymi postami na tym wątku. Niezmywane mleko nie jest dobre dla skóry- może Wam to teraz nie szkodzi. Gorzej jak w końcu skóra źle zareaguje. A po co kusić los? Jeszcze gdyby to trzymanie miało sens A mleko i tak działa przez kilkanaście minut...później twarz już nic z niego nie czerpie ;] Dlatego jest to dla mnie bezsensem.
Ale cały czas podkreślam "dla mnie", bo wyrażam swoja opinię. Nikogo nie atakuję- róbcie, jak chcecie. Nie moja cera

[niczka87]

No zostawia warstewkę, chyba każdy ją czuje. Ale jak niezmyte mleko ma szkodzić, bo nie rozumiem, skoro sama piszesz, że skóra już nie czerpie z mleka niczego po kilkunastu min [swoją drogą skąd te info?] to co za różnica czy zmyję czy zostawię?

[Indios Bravos]

Napisane przez niczka87

No zostawia warstewkę, chyba każdy ją czuje. Ale jak niezmyte mleko ma szkodzić, bo nie rozumiem, skoro sama piszesz, że skóra już nie czerpie z mleka niczego po kilkunastu min [swoją drogą skąd te info?] to co za różnica czy zmyję czy zostawię?

Czy ja mam pisać sto razy to samo?
O tym, że mleko po zaschnięciu traci swoje właściwości było tutaj wielokrotnie (życzę miłego czytania), ja także to zauważyłam- dłuższe trzymanie nic nie daje. Mówię o pozytywnych właściwościach.
Co do przetrzymywania- nie wchłania się, więc zostaje na skórze, logicznie- oblepia pory skóry.
Mam nadzieję, że nie będę musiała tłumaczyć tego inaczej po raz kolejny? ;]

[niczka87]

Napisane przez Indios Bravos

Czy ja mam pisać sto razy to samo?
O tym, że mleko po zaschnięciu traci swoje właściwości było tutaj wielokrotnie (życzę miłego czytania), ja także to zauważyłam- dłuższe trzymanie nic nie daje. Mówię o pozytywnych właściwościach.
Co do przetrzymywania- nie wchłania się, więc zostaje na skórze, logicznie- oblepia pory skóry.
Mam nadzieję, że nie będę musiała tłumaczyć tego inaczej po raz kolejny? ;]

Nie rozkminiałam tego tak "dogłębnie", więc po prostu spytałam jak pozostawione mleko może szkodzić. Swoją drogą, jeśli nie masz ochoty, to nie musisz w ogóle tłumaczyć, ani odpowiadać.

[Indios Bravos]

Napisane przez niczka87

Nie rozkminiałam tego tak "dogłębnie", więc po prostu spytałam jak pozostawione mleko może szkodzić. Swoją drogą, jeśli nie masz ochoty, to nie musisz w ogóle tłumaczyć, ani odpowiadać.

Jakbym nie miała ochoty to bym nie odpowiedziała. Ja po prostu nie lubię się powtarzać i to zaznaczyłam ;]

[niczka87]

Napisane przez Indios Bravos

Jakbym nie miała ochoty to bym nie odpowiedziała. Ja po prostu nie lubię się powtarzać i to zaznaczyłam ;]

To skoro nie lubisz, to nie powtarzaj, przymusu nie ma. EOT.

[Indios Bravos]

Napisane przez niczka87

To skoro nie lubisz, to nie powtarzaj, przymusu nie ma. EOT.

No i tak robię ;] Problem w tym, że jak ktoś ze mną dyskutuje to nie ucinam rozmowy lub nagle przestaję się udzielać- to troszkę niekulturalne jak dla mnie ;] Wolę napisać.
EOT

Ktoś mazia się jeszcze maślanką? Bo ja szczerze móiąc z lenistwa chyba non stop smaruję się tylko mlekiem Ale fekty i tak są I nie wysusza już tak bardzo...muszę tylko w miarę szybko zmyć po nałożeniu i jest idealnie

[Effervescing Elephant]

stosują mleko (chociaż nie tak bardzo regularnie) i cera jest o wiele ładniejsza!

chociaż ciężko to idzie... mam odruch wymiotny na zapach mleka, więc nakładając staram się nie oddychać.. maślanka ma chyba jeszcze intensywniejszy zapach

[Indios Bravos]

Napisane przez Effervescing Elephant

stosują mleko (chociaż nie tak bardzo regularnie) i cera jest o wiele ładniejsza!

chociaż ciężko to idzie... mam odruch wymiotny na zapach mleka, więc nakładając staram się nie oddychać.. maślanka ma chyba jeszcze intensywniejszy zapach

Ma intensywniejszy, ale jak zasycha to się ulatnia Z mlekiem u mnie inaczej- pachnie pod nosem jeszcze bardziej intensywnie

Ale da się przeżyć Już się przyzwyczaiłam Ważne, że działa!

[miss_em]

Przeczytałam cały ten wątek i wiem, że dziewczyny zmywały mleko, ale były też takie, które tego nie robiły, a efekty i tak widziały.
Ja mimo, że nie zmywam, szczerze nie zauważyłam, aby mi zatykały się pory. Widzę, że twarz wygląda lepiej, mniej się robi takiego typowego trądziku, a nawet jak się robią to na następny dzień znikają i w ogóle mniej tłusta jest jak dla mnie. Jeśli zobaczę, ze jest źle to pewnie zacznę zmywać, ale tak nie widzę złego działania, więc nie będę tego robić, bo jak mówiłam dla mnie jest lepiej.