Dręcząca matka

PonyMaker · 2013-09-21, 18:05

W jaki sposób poradzić sobie ze mamą, która już więcej nie chce wydawać pieniędzy na moje leczenie?

Normalnie cały czas jest gotowa wydać każde pieniądze dla mnie, jednak nie tym razem... Problem w tym, że jestem w środku terapii antybiotykami i wolałbym nie przerywać ;d
ps. Woli wziąć mnie do kosmetyczki niż leczyć

Jej usprawiedliwienia brzmią:
- te antybiotyki to chemia, tylko naturalnie (bratkiem) wyleczysz się,
- wystarczy bratek,
- nie słuchaj dermatologa, on mówi to, za co mu płacą,
- samo Ci przejdze,
- siedź cicho ! (nie pyskuj itp., poczas gdy milcze),

No i zaprzeczała wszystkiemu co powiedział dermatolog tzn. oto lista rzeczy, którym przeczyła:
- mleko ma pewien wpływ na trądzik, ograniczaj...
- dieta ma przeciętny wpływ na trądzik, w większej ilości słodkie i ostre zaszkodzi,
- bratek to tylko suplement diety, nie zaszkodzi, jednak cudów się nie spodziewaj,
- masz mocny trądzik (ona twierdzi, że prawie wcale),

No i na zakończenie napisze, że nie mamy problemów finansowych moi rodzice są dobrze ustawieni... więc, tym bardziej to dla mnie nowość... ta sytuacja ;d Dodatkowe jej argumenty to to, że wystarczą witaminki i bratek, można odstawić resztę antybiotyków (w połowie terapii

)
Ogólnie załamka... tym bardziej, że dla siostry na ciuchy wydaje setki złotówek, a dla mnie na trądzik jej szkoda ... (o ciuchy itp. jej wgl nie proszę, załatwiam sobie z kieszonkowego, ew. tata).

No cóż, proszę o szybką odpowiedź!

pps. Tata wraca za około 2 tygodnie, wtedy to już "pozamiatane" ;/ (nawróci się trądzik).

california_dream · 2013-09-22, 11:19

Lol. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Masz problem skórny, potrzebujesz leków, bo inaczej się pogorszy i zostaną blizny, a Twoja mama nie chce dać kasy. Porozmawiaj z nią, to jedyny sposób, chyba,że zapłacisz z własnej kieszeni za leki i wizyty.

**ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca** · 2013-09-22, 15:04

Treść usunięta

guacamole · 2013-09-22, 18:26

Pogadaj z tata, wykombinuj kase i idz prywatnie do lekarza, jesli jeszcze nie masz recepty.
Rob to, co mowi lekarz. metody mamy tez stosuj, ale sie jej nie spowiadaj z leczenia. Lepiej nie pokazuj opakowan. I tyle.

Mieszkalam na studiach z dziewczyna, ktora nigdy nie byla szczepiona, bo jej mama wyznawala jakies feng shui i inne dysrymaly. Dziewczyna non stop byla chora, wciaz znosila jakies grzybice, katary, opryszczke wargowa. Mimo czestego mycia rak i ogolnej higieny w mieszkaniu, caly czas sie od niej nadkazalam owsikami itd. Ona tez w sumie czesto sie myla, prala itd. Ale jak cos ja dopadlo, matka nie pozwalala isc do lekarza, tylko leczyla ja czosnkiem....

A ja musialam brac antybiotyki i ciezka chemie, bo dostawalam od kolezanki ciezkie mutanty - wyhodowane metoda ekologiczna

.

Jak sie wyprowadzilam, wszystkei problemy mi odeszly. Dziewczyna wyjechala do UK, a tam mama nie ma nad nia wladzy i w koncu, pozno to pozno, ale sie zaszczepila, zaczela normalnie sie leczyc i ma sie dobrze.

Nie ma, jak jakies przesady, koltuneria czy fobie....

Trzymaj sie

karmazynka99 · 2013-09-23, 11:17

hm ciężka sprawa z tym, napewno jak juz zaczołeś kuracje to bym jej nie przerywała jezeli dobrze ją znosisz (chociaż sama jestem przeciwna antyiotykom, ale sama biorę anty które przy okazji wpływają na trądzik,a nie jest to napewno metoda naturalne)

mnie akurat tata wspiera bardzo w leczeniu i interesuje się, mama czasem mówi ze juz mam idalną buzie chociaż są na niej blizny...

tak naprawde tylko osoba która ma trądzik widzi jaki jest problem (chociaz czasem wolbrzymiany, ale uwazam że lepiej zacząć leczyć w początkowej fazie niz później) i wiem bardzo dobrze o co ci chodzi i jak ci zalezy na leczeniu.

może spróbuj porozmawiać z mamą że od tego zalezy stan twojej psychiki i ze bardziej szkodliwe jest odstawienie antybiotyku w złym momencie niż ranie go do końca, jeśli nie to poszła bym do taty i moze on ci da pieniądze, możesz powiedzieć ze nie będziesz chciał już na zadne gadżety ani inne rzeczy w najbliższym czasie.

Chociaz tu chyba problemem jest to ze twoja mama nie tyle co nie chce ci pomóc, co uwaza że metody proponowane przez dermatologa sa złe, może dobrze y było żeby ona sama z nim pogadała a on by jej wytłumaczył co i jak?

A jesli to nie pomoże to nie wiem może dziadkowie by wsparli cie finansowo? (zalezy jakie masz z nimi stosunki

)

w innym wypadku zbierałabym z kieszonkowego, albo porostu powiedz rodzicom że chcesz na coś pieniądze nie mów na co, tak jak radzi Fallabella.

oby ci się udało

Topielec · 2013-09-23, 17:45

Proponuje poważną rozmowę z rodzicielką. Te terapie nie na każdego niestety działają, koleżanka wwaliła kupę kasy w leki, rok się męczyła z terapią i dietą, a i tak, jak było przed, tak jest i teraz

Może warto się przekonać do bratka, a jak matula zobaczy że się stosujesz do jej rad, to sypnie kasą ?

maacieek · 2013-09-23, 18:35

I faktycznie takie oszustwo to dobre rozwiązanie o ile się mama nie zorientuje że kupujesz leki i nie przestanie ci dawać.
Ewentualnie może rozmowa z tatą babcią i może oni porozmawiają z mamą albo wspomoga cię finansowo. Bo szzczerze mówiąc to trochę szkoda przerywać leczenia w połowie tym bardziej że skoro masz duży trądzik to będzie tylko gorzej - blizny, przebarwienia czy trądzik dłużej niż inni.

Fuxia83 · 2013-09-24, 12:52

po pierwsze to sorry za szczerosc ale brzmisz jak rozkapryszona coreczka ... i chcesz sie wyzalic na "zla mame" przepraszam z gory za ocenianie ale serio idz do mamy i z nia pogadaj bo my tu nic ci nie pomozemy.
Z mojego doswiadczenia antybiotyki na tradzik nie dzialaja, podleczaja sprawe ale nawrot i tak nastapi wiec mama ma troche racji, ja bym ja wzielam "wykonczyla" jej wlasna bronia, - mamo masz racje antybityki nie dzialaja chce isc do dermatologa jeszcze raz i poprosic o inna metode leczenia, masz racje szkoda marnowac pieniadze chce sprobowac czegos innego co pomaga innym.

Jak by moja corka tak do mnie powiedziala to by mnie zatkalo i musialabym cos jej odpowiedziec innego niz "przestan zawracac mi glowe"

po drugie mleko szkodzi na tradzik ale tylko u osob ktore sa na to wrazliwe, inni beda pic mleko litrami i nic im nie bedzie a ja na przyklad mam po mleku okropny wysyp i to calkiem nieciekawych pryszczy - przestalam pic mam duzo lepsza cere choc nie rozwiazalo to moich problemow w 100%

moim skromnym zdaniem powinnas pogadac z obojgiem rodzicow bo z twoim tradzikiem bada sie wiazaly niestety duze koszty i nie wyleczysz sie z tego wcale tak szybko jak ci sie wydaje - gdybym ja wiedziala te 10 lat temu ze bede miec tradzik tez w wieku 30 lat inaczej bym do tego podeszla serio
Bratek nic nie pomoze - nie wiem kto to w ogole wymyslil

im szybciej i rozsadnej bedziesz dzialac tym mniej szkod wyrzadzi tradzik - mowie tu o bliznach, plamach, rozszerzeonych porach, znieksztalceniu powierzchni skory, zaczerwienieniu i cala masa problemow natury emocjonalnej

karmazynka99 · 2013-09-24, 13:02

Cytat:

Napisane przez Fuxia83

po pierwsze to sorry za szczerosc ale brzmisz jak rozkapryszona coreczka ... i chcesz sie wyzalic na "zla mame" przepraszam z gory za ocenianie ale serio idz do mamy i z nia pogadaj bo my tu nic ci nie pomozemy.
Z mojego doswiadczenia antybiotyki na tradzik nie dzialaja, podleczaja sprawe ale nawrot i tak nastapi wiec mama ma troche racji, ja bym ja wzielam "wykonczyla" jej wlasna bronia, - mamo masz racje antybityki nie dzialaja chce isc do dermatologa jeszcze raz i poprosic o inna metode leczenia, masz racje szkoda marnowac pieniadze chce sprobowac czegos innego co pomaga innym.

Jak by moja corka tak do mnie powiedziala to by mnie zatkalo i musialabym cos jej odpowiedziec innego niz "przestan zawracac mi glowe"

po drugie mleko szkodzi na tradzik ale tylko u osob ktore sa na to wrazliwe, inni beda pic mleko litrami i nic im nie bedzie a ja na przyklad mam po mleku okropny wysyp i to calkiem nieciekawych pryszczy - przestalam pic mam duzo lepsza cere choc nie rozwiazalo to moich problemow w 100%

moim skromnym zdaniem powinnas pogadac z obojgiem rodzicow bo z twoim tradzikiem bada sie wiazaly niestety duze koszty i nie wyleczysz sie z tego wcale tak szybko jak ci sie wydaje - gdybym ja wiedziala te 10 lat temu ze bede miec tradzik tez w wieku 30 lat inaczej bym do tego podeszla serio
Bratek nic nie pomoze - nie wiem kto to w ogole wymyslil

im szybciej i rozsadnej bedziesz dzialac tym mniej szkod wyrzadzi tradzik - mowie tu o bliznach, plamach, rozszerzeonych porach, znieksztalceniu powierzchni skory, zaczerwienieniu i cala masa problemow natury emocjonalnej

autorem jest chłopak :P

karolynka90 · 2013-09-24, 21:55

Cytat:

Napisane przez Fuxia83

Z mojego doswiadczenia antybiotyki na tradzik nie dzialaja, podleczaja sprawe ale nawrot i tak nastapi wiec mama ma troche racji,

A mnie wyleczył właśnie doustny antybiotyk + Epiduo.

Uświadom Twojej mamie, że trądzik to choroba. Choroby się leczy, bo nieleczona choroba może doprowadzić do powaznych skutków.
W tym przypadku - nieleczony trądzik może doprowadzić do powstawania blizn i przebarwień.

A jeśli rozmowa nic nie da, jestem za "oszustwem".
Nie przerywaj kuracji.

2013-09-21, 18:05	#1
PonyMaker Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 3	Dręcząca matka W jaki sposób poradzić sobie ze mamą, która już więcej nie chce wydawać pieniędzy na moje leczenie? Normalnie cały czas jest gotowa wydać każde pieniądze dla mnie, jednak nie tym razem... Problem w tym, że jestem w środku terapii antybiotykami i wolałbym nie przerywać ;d ps. Woli wziąć mnie do kosmetyczki niż leczyć Jej usprawiedliwienia brzmią: - te antybiotyki to chemia, tylko naturalnie (bratkiem) wyleczysz się, - wystarczy bratek, - nie słuchaj dermatologa, on mówi to, za co mu płacą, - samo Ci przejdze, - siedź cicho ! (nie pyskuj itp., poczas gdy milcze), No i zaprzeczała wszystkiemu co powiedział dermatolog tzn. oto lista rzeczy, którym przeczyła: - mleko ma pewien wpływ na trądzik, ograniczaj... - dieta ma przeciętny wpływ na trądzik, w większej ilości słodkie i ostre zaszkodzi, - bratek to tylko suplement diety, nie zaszkodzi, jednak cudów się nie spodziewaj, - masz mocny trądzik (ona twierdzi, że prawie wcale), No i na zakończenie napisze, że nie mamy problemów finansowych moi rodzice są dobrze ustawieni... więc, tym bardziej to dla mnie nowość... ta sytuacja ;d Dodatkowe jej argumenty to to, że wystarczą witaminki i bratek, można odstawić resztę antybiotyków (w połowie terapii ) Ogólnie załamka... tym bardziej, że dla siostry na ciuchy wydaje setki złotówek, a dla mnie na trądzik jej szkoda ... (o ciuchy itp. jej wgl nie proszę, załatwiam sobie z kieszonkowego, ew. tata). No cóż, proszę o szybką odpowiedź! pps. Tata wraca za około 2 tygodnie, wtedy to już "pozamiatane" ;/ (nawróci się trądzik).

2013-09-22, 11:19	#2
california_dream Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 205	Dot.: Dręcząca matka Lol. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Masz problem skórny, potrzebujesz leków, bo inaczej się pogorszy i zostaną blizny, a Twoja mama nie chce dać kasy. Porozmawiaj z nią, to jedyny sposób, chyba,że zapłacisz z własnej kieszeni za leki i wizyty. __________________ Honey, you should see me in a crown.

2013-09-22, 15:04	#3
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 3 240	Dot.: Dręcząca matka Treść usunięta

2013-09-22, 18:26	#4
guacamole Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: wichrowe bagna Wiadomości: 2 007	Dot.: Dręcząca matka Pogadaj z tata, wykombinuj kase i idz prywatnie do lekarza, jesli jeszcze nie masz recepty. Rob to, co mowi lekarz. metody mamy tez stosuj, ale sie jej nie spowiadaj z leczenia. Lepiej nie pokazuj opakowan. I tyle. Mieszkalam na studiach z dziewczyna, ktora nigdy nie byla szczepiona, bo jej mama wyznawala jakies feng shui i inne dysrymaly. Dziewczyna non stop byla chora, wciaz znosila jakies grzybice, katary, opryszczke wargowa. Mimo czestego mycia rak i ogolnej higieny w mieszkaniu, caly czas sie od niej nadkazalam owsikami itd. Ona tez w sumie czesto sie myla, prala itd. Ale jak cos ja dopadlo, matka nie pozwalala isc do lekarza, tylko leczyla ja czosnkiem.... A ja musialam brac antybiotyki i ciezka chemie, bo dostawalam od kolezanki ciezkie mutanty - wyhodowane metoda ekologiczna . Jak sie wyprowadzilam, wszystkei problemy mi odeszly. Dziewczyna wyjechala do UK, a tam mama nie ma nad nia wladzy i w koncu, pozno to pozno, ale sie zaszczepila, zaczela normalnie sie leczyc i ma sie dobrze. Nie ma, jak jakies przesady, koltuneria czy fobie.... Trzymaj sie

2013-09-23, 11:17	#5
karmazynka99 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 11 159	Dot.: Dręcząca matka hm ciężka sprawa z tym, napewno jak juz zaczołeś kuracje to bym jej nie przerywała jezeli dobrze ją znosisz (chociaż sama jestem przeciwna antyiotykom, ale sama biorę anty które przy okazji wpływają na trądzik,a nie jest to napewno metoda naturalne) mnie akurat tata wspiera bardzo w leczeniu i interesuje się, mama czasem mówi ze juz mam idalną buzie chociaż są na niej blizny... tak naprawde tylko osoba która ma trądzik widzi jaki jest problem (chociaz czasem wolbrzymiany, ale uwazam że lepiej zacząć leczyć w początkowej fazie niz później) i wiem bardzo dobrze o co ci chodzi i jak ci zalezy na leczeniu. może spróbuj porozmawiać z mamą że od tego zalezy stan twojej psychiki i ze bardziej szkodliwe jest odstawienie antybiotyku w złym momencie niż ranie go do końca, jeśli nie to poszła bym do taty i moze on ci da pieniądze, możesz powiedzieć ze nie będziesz chciał już na zadne gadżety ani inne rzeczy w najbliższym czasie. Chociaz tu chyba problemem jest to ze twoja mama nie tyle co nie chce ci pomóc, co uwaza że metody proponowane przez dermatologa sa złe, może dobrze y było żeby ona sama z nim pogadała a on by jej wytłumaczył co i jak? A jesli to nie pomoże to nie wiem może dziadkowie by wsparli cie finansowo? (zalezy jakie masz z nimi stosunki) w innym wypadku zbierałabym z kieszonkowego, albo porostu powiedz rodzicom że chcesz na coś pieniądze nie mów na co, tak jak radzi Fallabella. oby ci się udało __________________ Twoje kłamstwo trwa tak długo, ze sam zaczynasz w nie wierzyć? Doceniamy dopiero kiedy stracimy. Zapuszczanie włosów z wizażem : 65cm completed Moja pielęgnacja włosów

2013-09-23, 17:45	#6
Topielec Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-06 Wiadomości: 78	Dot.: Dręcząca matka Proponuje poważną rozmowę z rodzicielką. Te terapie nie na każdego niestety działają, koleżanka wwaliła kupę kasy w leki, rok się męczyła z terapią i dietą, a i tak, jak było przed, tak jest i teraz Może warto się przekonać do bratka, a jak matula zobaczy że się stosujesz do jej rad, to sypnie kasą ?

2013-09-23, 18:35	#7
maacieek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Obywatel Świata ;) Wiadomości: 3 016	Dot.: Dręcząca matka I faktycznie takie oszustwo to dobre rozwiązanie o ile się mama nie zorientuje że kupujesz leki i nie przestanie ci dawać. Ewentualnie może rozmowa z tatą babcią i może oni porozmawiają z mamą albo wspomoga cię finansowo. Bo szzczerze mówiąc to trochę szkoda przerywać leczenia w połowie tym bardziej że skoro masz duży trądzik to będzie tylko gorzej - blizny, przebarwienia czy trądzik dłużej niż inni. __________________ And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives

2013-09-24, 12:52	#8
Fuxia83 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Anglia Wiadomości: 1 598	Dot.: Dręcząca matka po pierwsze to sorry za szczerosc ale brzmisz jak rozkapryszona coreczka ... i chcesz sie wyzalic na "zla mame" przepraszam z gory za ocenianie ale serio idz do mamy i z nia pogadaj bo my tu nic ci nie pomozemy. Z mojego doswiadczenia antybiotyki na tradzik nie dzialaja, podleczaja sprawe ale nawrot i tak nastapi wiec mama ma troche racji, ja bym ja wzielam "wykonczyla" jej wlasna bronia, - mamo masz racje antybityki nie dzialaja chce isc do dermatologa jeszcze raz i poprosic o inna metode leczenia, masz racje szkoda marnowac pieniadze chce sprobowac czegos innego co pomaga innym. Jak by moja corka tak do mnie powiedziala to by mnie zatkalo i musialabym cos jej odpowiedziec innego niz "przestan zawracac mi glowe" po drugie mleko szkodzi na tradzik ale tylko u osob ktore sa na to wrazliwe, inni beda pic mleko litrami i nic im nie bedzie a ja na przyklad mam po mleku okropny wysyp i to calkiem nieciekawych pryszczy - przestalam pic mam duzo lepsza cere choc nie rozwiazalo to moich problemow w 100% moim skromnym zdaniem powinnas pogadac z obojgiem rodzicow bo z twoim tradzikiem bada sie wiazaly niestety duze koszty i nie wyleczysz sie z tego wcale tak szybko jak ci sie wydaje - gdybym ja wiedziala te 10 lat temu ze bede miec tradzik tez w wieku 30 lat inaczej bym do tego podeszla serio Bratek nic nie pomoze - nie wiem kto to w ogole wymyslil im szybciej i rozsadnej bedziesz dzialac tym mniej szkod wyrzadzi tradzik - mowie tu o bliznach, plamach, rozszerzeonych porach, znieksztalceniu powierzchni skory, zaczerwienieniu i cala masa problemow natury emocjonalnej __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)