ACNE-DERM - krem z kwasem azelainowym 20%

[bebunio]

Ok, dzięki dziewczyny! Będę stosować, tym bardziej, że nowa dermatolog mi przepisała a wcześniej kręciłam się koło tego środka w aptece (bo wyczytałam o tym na wizażu) lecz trochę bałam się zaryzykować kupno. Na razie 5 dni używam (zaznaczam + w kalendarzu, by nie pominąć) i to tylko na noc, więc trudno mówić cokolwiek o jego działaniu, ale za kilka tygodni dam znać jak na mnie podziałało.


Edit: Tylko czy nie muszę używać przy tym żadnych filtrów na dzień? Dermatolog mówiła, że nie, bo mam używać tylko na noc. Dodam, że w ogóle temat filtrów jest mi obcy, nie stosowałam nigdy i przymierzam się za sprawą wizażu do zakupu jakiegoś niedrogiego na początek. Jeżeli to pytanie pojawiło się w tym wątku, to przepraszam, ale na razie nie mam czasu przeczytać go całego.

[gujana]

Napisane przez bebunio

Ok, dzięki dziewczyny! Będę stosować, tym bardziej, że nowa dermatolog mi przepisała a wcześniej kręciłam się koło tego środka w aptece (bo wyczytałam o tym na wizażu) lecz trochę bałam się zaryzykować kupno. Na razie 5 dni używam (zaznaczam + w kalendarzu, by nie pominąć) i to tylko na noc, więc trudno mówić cokolwiek o jego działaniu, ale za kilka tygodni dam znać jak na mnie podziałało.


Edit: Tylko czy nie muszę używać przy tym żadnych filtrów na dzień? Dermatolog mówiła, że nie, bo mam używać tylko na noc. Dodam, że w ogóle temat filtrów jest mi obcy, nie stosowałam nigdy i przymierzam się za sprawą wizażu do zakupu jakiegoś niedrogiego na początek. Jeżeli to pytanie pojawiło się w tym wątku, to przepraszam, ale na razie nie mam czasu przeczytać go całego.

AD niby nie jest fotouczulający, ale moim zdaniem zawsze to kwas no i ingerencja w skórę, która powoduje ogólne uwrażliwienie. ja jak uzywam AD to stosuje filtry. jak nie uzywam to staram sie rowniez ich uzywac, ale czasem robie przerwy natomiast przy AD filtry to dla mnie obowiązek .

[Malinezja]

Używam tego AD od pewnego czassu i chyba zamiast pomóc pogarsza.. jeśli chodzi o wypryski, za to mam wrażenia że zmniejszył nieco te nieszczęsne dziurki.

AD nie jest na recepte prawda?

[anah]

Napisane przez Malinezja

AD nie jest na recepte prawda?

Nie jest na receptę

[maja55]

Napisane przez _magdzia_

...A co Twoim zdaniem maja55 jest jeszcze dobre na zaskórniki na nosie? Też muszę uważać bo mam skłonność do rozszerzonych naczynek

Mi na zaskórniki bardzo pomógł peeling migdałowy, regularne stosowanie Effaclaru K i AcneDermu. Teraz stosuję Diacneal i też widzę, że podtrzymuje efekt oczyszczenia.

Napisane przez drei

dołączam się do pytania...
tak czytam od wczoraj Wasze opinie o acne derm, zakupiłam sobie tubkę, ale waham się czy użyć czy nie...
bo miałam zamiar stosować maść miejscowo, a wyczytałam w paru postach że tak nie powinno się AD stosować. tylko że mój problem jest taki: nie mam cery wybitnie trądzikowej. w zasadzie nigdy nie miałam problemu z trądzikiem oprócz takich tam pryszczy wyskakujących przed okresem. natomiast od jakiegoś czasu wyskakują mi raz po raz (pojedyńczo lub po 2-3) ogromne bolesne pryszcze, które schodzą nawet miesiąc i zostają mi po nich czerwone blizny nic na nie nie działa (żadne żele punktowe itd). zakupiłam więc AD z zamiarem nakładania tylko wieczorem na czoło (bo tam mi najczęściej to paskudztwo wyskakuje i jest najwiecej wyprysków i blizn) oraz na nos (bo mam paskudne wągry) i delikatnie, niewielką ilość punktowo ewentualnie tam gdzie w danym momencie mam monstrum. no bo po co smarować całą buźkę, skoro właściwie mam ją w miarę ok? - boję się tego wykwitu na początku stosowania
jak myślicie, użyć, nie użyć...? bo nie wiem czym jeszcze traktować te swoje dziwne giganty...

AcneDerm stosowany punktowo nie ma sensu. To jest krem z kwasem, a nie żel punktowy. Jego zadaniem jest odnowa skóry, wygładzenie jej, rozjaśnienie przebarwień, ściągniecie porów.
Nie powinnaś obawiać się AD jeśli nie miałas nigdy trądziku. Ja tez nigdy nie miałam trądziku ani krostek. Zresztą AD jest zbyt słabym preparatem aby wyleczyc trądzik - z tym należy udać się do dermatologa.
Ja w momencie rozpoczynania kuracji AD miałam gładką, ale zaskórnikową cerę i nie miałam żadnego wysypu(po Effaclarze K niestety wysypało mnie na brodzie)

Napisane przez Patryka

Powiedzcie mi, jak długo ma trwać ten "wysyp"? Już cztery tygodnie mijają, a moje cera jest obecnie gorsza, niż przed stosowaniem AD... Jestem załamana, waham się, czy nie odstawić tego w cholerę...

Wysyp i oczyszczanie twarzy to bardzo indywidualna kwestia. Ja nie miałam w ogóle wysypu. Wszystko zalezy od poziomu zanieczyszczenia cery. Jeśli jest bardzo nasilony to najlepiej udaj się z tym do dermatologa. Może potrzebujesz jakiegoś antybiotyku.

Moim zdaniem AD nadaje sie do skóry z zaleczonymi stanami zapalnymi.Tak, aby wygładzić skórę, nie dopuszczać do rozwoju zaskórników itp.

[_magdzia_]

Maja55 a jaki jest przepis na ten peeling;>

[psycha]

Ja rowniez sie dzis skusiłam Mam nadzieje ze pomoze na moj nos, z ktorym to effaclar nie do konca dal rady.... no i piegi troche rozjasni

[maja55]

Napisane przez _magdzia_

Maja55 a jaki jest przepis na ten peeling;>

Tutaj wszystko jest wyjaśnione
Trochę stron jest, ale warto przeczytać całość

[_magdzia_]

Ok dzięki w takim razie mam lekturkę

[bebunio]

Już równo 7 razy smarowałam się AD (tylko na noc). I zauważyłam dziwną rzecz. Rano jak wstaję, buźka jest niesamowicie gładziutka przy myciu, ale wizualnie nie widać poprawy. Jak się dobrze przyjrzę, to czoło świeci się niby rybia łuska, no nie wiem jak to opisać... Chyba niedługo zacznę się łuszczyć? Dobrze, że idę na kontrolną wizytę do dermatolog po równo 2 tyg. stosowania AD. I chyba jednak kupię jakiś filtr na dzień, bo zaczynam się bać o swoją buźkę.


Ach, gdybym nie miała blizn i przebarwień, nie musiała regulować brwi, farbować odrostów i golić nóg... O ile szczęśliwsza bym była

[gujana]

Napisane przez bebunio

Już równo 7 razy smarowałam się AD (tylko na noc). I zauważyłam dziwną rzecz. Rano jak wstaję, buźka jest niesamowicie gładziutka przy myciu, ale wizualnie nie widać poprawy. Jak się dobrze przyjrzę, to czoło świeci się niby rybia łuska, no nie wiem jak to opisać... Chyba niedługo zacznę się łuszczyć? Dobrze, że idę na kontrolną wizytę do dermatolog po równo 2 tyg. stosowania AD. I chyba jednak kupię jakiś filtr na dzień, bo zaczynam się bać o swoją buźkę.

hmmm... moze to luszczenie stosujesz cos oprocz AD? ja prawde mowiac przy samym AD nie zauwazylam jakiegos wielkiego luszczenia, a sam proces poleszpenia stanu skory przeszedl jakos niezauwazalnie tzn widac efekt, ale AD jest delikatny, wiec platami skora nie zejdzie.
aczkolwiek tak jak pisalam - AD fotouczulający niby nie jest, jednak zawsze to kwas i moze lepiej jednak uzywac filtru. ja w kazdym razie uzywam

Ach, gdybym nie miała blizn i przebarwień, nie musiała regulować brwi, farbować odrostów i golić nóg... O ile szczęśliwsza bym była

sama prawda

[bebunio]

Nie stosuję niczego innego. Właściwie moja kuracja jest prosta: rano mycie wodą i tonik bezalkoholowy, na to bambino. Wieczorem mycie i AD. Wiem, wiem, zlinczujecie mnie, że słabo dbam, ale mam już tak skórę wymęczoną po tych żelach i innych środkach, że stosuję minimum. Jak mam makijaż, to oczywiście zmywam mleczkiem. Szukam też filtra ale w aptece ŻADNYCH próbek nie miały (pewnie same zakosiły dla siebie ).

[psycha]

Zmienilam program pielegnacyjny,zastepujac Effaclar Acne Derm.. zauwazylam ze faktycznie sciaga pory na nosie... ale czy ktos wie cos się dokladnie dzieje z tymi zaskornikami? Przeciez to jakos musi sie oczyscic.. "wyjsc"z tych porow ?

[gujana]

Napisane przez bebunio

Nie stosuję niczego innego. Właściwie moja kuracja jest prosta: rano mycie wodą i tonik bezalkoholowy, na to bambino. Wieczorem mycie i AD. Wiem, wiem, zlinczujecie mnie, że słabo dbam, ale mam już tak skórę wymęczoną po tych żelach i innych środkach, że stosuję minimum. Jak mam makijaż, to oczywiście zmywam mleczkiem. Szukam też filtra ale w aptece ŻADNYCH próbek nie miały (pewnie same zakosiły dla siebie ).

hm, to nie wiem. Ale jak czujesz jakies za mocne sciagniecie, luszczenie, czy cos takiego, to moze stosuj AD co drugi dzien? wlasciwie tylko to przychodzi mi do glowy.

a co do pielegnacji, to ja tez ograniczylam sie do niezbednego minimum i na dobre mi to wyszlo

[bebunio]

Napisane przez gujana

hm, to nie wiem. Ale jak czujesz jakies za mocne sciagniecie, luszczenie, czy cos takiego, to moze stosuj AD co drugi dzien? wlasciwie tylko to przychodzi mi do glowy.

a co do pielegnacji, to ja tez ograniczylam sie do niezbednego minimum i na dobre mi to wyszlo

Jednak skóra mi się nie łuszczy ani nie czuję żadnego ściągnięcia ani nic. A kremuję buzię tylko rano, wieczorem już nie (na wieczór AD). Tylko tak dziwnie się świeci. Jakbym miała pełno malutkich blizn. Nie wiem jak to opisać. Jestem bardzo zadowolona, że nie AD nie wysusza tak skóry jak większość preparatów. Jednak na efekty pewnie długo będę czekać, bo poza wygładzeniem skóry nic. Ale cierpliwa jestem.

[vanadis]

witam mam takie pytanie. bo stosuje zineryt <ale skóra sie uodporniła> i szukam jakiegos "odpowiednika" w sumie to jak byłam u dermatologa to przepisała mi skinoren <tez byl ok, moze nie perfekcyjny ale dalo sie z nim zyc> wiec czy moge zamiast tych preparatów kupic ten ance derm ? czy lepsze <wg.Was> bedzie Davercin ?
dajcie mi jakąś rade. mam dziurki na policzkach i troche pryszczy <nie wiem czy to tradzik :P >

[nefretam]

Zineryt zawiera erytromycynę- Davercin również, więc jesli się uodporniłas to nie będzie działał.
Acne derm to polski, tańszy odpowiednik skinorenu ( kwas azelainowy)

Może wybierz się do dermatologa i niech on oceni co bedzie dla ciebie najlepsze

[vanadis]

dzieki za info )
do dermatologa sie wybierac nie zamierzam, bo wizyta wg Polskich norm przypadnie za 1,5 miesiaca :P
moze jesli po skinorenie wszystko bylo okay to ten ance derm nie zaszkodzi :P

[bebunio]

Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi, skoro jest bez recepty. Jeżeli masz zaskórniki to może nawet pomoże je rozjaśnić. Jeżeli masz wrażliwszą skórę, to zamiast 2 razy używaj raz dziennie. A do dermatologa i tak możesz się zarejestrować, najwyżej jak AD nie zadziała, to już będziesz o tym wiedzieć i może lekarz przepisze coś lepszego.

[fruttina]

Uzylam acne derm kilka razy i nie zauwazylam zupelnie zadnej poprawy (wiem, wiem- nie oczekuje cudow po 3 uzyciach, no dobra moze troszke ).
Effaclar k w wyrazny sposob po kilku uzyciach eliminuje niedoskonalosci skory, ciezko to opisac na skorze bez zmian tradzikowych. w kazdym razie jakos tak ladnie ja wygladza, zmniejsza ilosc zaskornikow i rozjasnia.
Mialam wrazenie ze acne mnie zapycha, glicerol w skladzie...
Czy ktos rowniez mial wrazenie zapychania i srednie efekty?

[gujana]

hm, a moze jakis wysyp to efekt oczyszczania, a nie zapychania?

[Patryka]

Ile te wysypowe oczyszczanie musi trwać? Bu już naprawdę wątpię w działanie AD. Odkąd używam, czyli prawie sześć tygodni, cerę mam dużo gorszą niż przedtem... :/ Jestem cierpliwa, ale po takim czasie chyba normalne, że oczekuję poprawy... Ech...

[MartiniBianco]

A ja całkiem zawiedziona pisze swoje odczucia... AD stosowany przez 2 miesiace-2 opakowania, rano i wieczorem, buzia smarowana filtrem 50... efekt... heh brak... chyba ze liczac np od 1-3h po posmarowaniu buzia jasna i ajkby oczyszczona póxneij wszystko po staremu, co wiecej na wysyp miesiączkowy nie pomaga... dodam ze był przepisany przez dermatolog... nie tylko ja mam tego dosyć ale mój TŻ tez :P kiedyś postanowił z nienacka dać mi "liza" w polika:P stanał jak wryty:P zaczął pluć i szorować jezyk uwaga ...Gąbką!!!!!... był normalnie umierający i co 5 minut pytał sie czy mu jezyk nie wypaliło... ach faceci czy mozecie powiedziec co bedzie mocniejsze od AD???

[Dinulka]

czy to trwale rozjaśnia skórę? nie bardzo mi się uśmiecha być jeszcze bledszą

[gujana]

Napisane przez MartiniBianco

A ja całkiem zawiedziona pisze swoje odczucia... AD stosowany przez 2 miesiace-2 opakowania, rano i wieczorem, buzia smarowana filtrem 50... efekt... heh brak... chyba ze liczac np od 1-3h po posmarowaniu buzia jasna i ajkby oczyszczona póxneij wszystko po staremu, co wiecej na wysyp miesiączkowy nie pomaga... dodam ze był przepisany przez dermatolog... nie tylko ja mam tego dosyć ale mój TŻ tez :P kiedyś postanowił z nienacka dać mi "liza" w polika:P stanał jak wryty:P zaczął pluć i szorować jezyk uwaga ...Gąbką!!!!!... był normalnie umierający i co 5 minut pytał sie czy mu jezyk nie wypaliło... ach faceci czy mozecie powiedziec co bedzie mocniejsze od AD???

hmm... szczerze mówiąc trochę sobie nie mogę wyobrazić jak można uzywac AD dwa razy dziennie. Czy Ty rano smarujesz się AD i na to dajesz filtr? na AD nic nie smarujemy. A jesli juz to po co najmniej godzinie

[MartiniBianco]

własnie tak robie... nie rozumiem bo ciagle czytam o filtrach filtrach filtrach... no to na AD nakładam filtry...
a w czym problem ze smarowaniem AD dwa razy dziennie?? tak jest w instrukcji i tak mam przepisane od dermatolog... nic mi sie nie łuszczy/ nie swieci/ nie klei/nie szczypie/ nie piecze... nic... poprostu po posmarowaniu buzia jest gładsza a lubie rano posmarować AD bo jest i jasniejsza a filtrami smarować moge i 5 razy dziennie.... tak jakoś zaczynam przynalezeć do filtromaniaczek

[gujana]

Jest gdzies jeszcze inny wątek o AD i tam na początku dziewczyny wypisaly zasady uzywania AD i za sie na niego nic nie naklada. najwyzej dopiero po godzinie. Poza tym ja bym z zadnym kwasem na twarzy nie wyszla na dwor.

A moja uwaga pojawila sie dlatego, ze napisalas ze efektów brak. moze dlatego.

[Milka19]

Napisane przez MartiniBianco

własnie tak robie... nie rozumiem bo ciagle czytam o filtrach filtrach filtrach... no to na AD nakładam filtry...
a w czym problem ze smarowaniem AD dwa razy dziennie?? tak jest w instrukcji i tak mam przepisane od dermatolog... nic mi sie nie łuszczy/ nie swieci/ nie klei/nie szczypie/ nie piecze... nic... poprostu po posmarowaniu buzia jest gładsza a lubie rano posmarować AD bo jest i jasniejsza a filtrami smarować moge i 5 razy dziennie.... tak jakoś zaczynam przynalezeć do filtromaniaczek

Tu nie chodzi o nakładnie filtrów na AD, tylko o stosowanie filtrów wogóle. AD powoduje, że skóra staje się cienka i wrażliwa, więc stosowanie filtrów jest obowiązkowe A co do smarowania AD na dzień - ja sobie tego nie wyobrażam, bo kłade na buzie krem z filtrem, podkład, puder, więc pewnie bardzo bym sobie takim mixem zaszkodziła. Kiedyś na początku stosowania też postępowałam zgodnie z instrukcją Źle się to skończyło dla cery. Dodam, że było na dworze chłodno, więc miałam twarz wiecznie czerwoną, podrażnioną i pokrytą jakąś wysypką Później doczytałam, że nie można AD z niczym łączyć i że powoduje, że skóra robi się cienka, więc trzeba chronić cere dodatkowo kremem z filtrem. Dla dobra Twojej cery proponuje jednak smarować się AD na noc Zwłaszcza jeśli msz wrażliwą cerę

[yeah]

Napisane przez MartiniBianco

własnie tak robie... nie rozumiem bo ciagle czytam o filtrach filtrach filtrach... no to na AD nakładam filtry...
a w czym problem ze smarowaniem AD dwa razy dziennie?? tak jest w instrukcji i tak mam przepisane od dermatolog... nic mi sie nie łuszczy/ nie swieci/ nie klei/nie szczypie/ nie piecze... nic... poprostu po posmarowaniu buzia jest gładsza a lubie rano posmarować AD bo jest i jasniejsza a filtrami smarować moge i 5 razy dziennie.... tak jakoś zaczynam przynalezeć do filtromaniaczek

chcesz przynależeć do filtromaniaczek, ale zapominasz o głównym memento, o których mówią dziewczyny
kwas to kwas, a pozwalają używać bo po prostu nie jest fotouczulający.
Aha, ja też nie widziałam łuszczenia (do czasu, do póki mnie nie przesuszyło).

Poza tym, patrząc po przygodach wizażanek z dermatologami, mam nadzieję, że Ty trafiłaś na odpowiedniego, bo jak się okazuję to nie jest taka łatwa sprawa (ja póki co, spotkałam się tylko z jednym solidnym dermatologiem).
no i że nie umyje za jakiś czas rąk, jeżeli pojawią Ci się ewentualne przebarwienia (czego oczywiście Ci nie życzę).

nie wiem czy wiecie dziewczyny, ale kilka lat temu AD (podobnie jak Skinoren) był na receptę, ciekawe czemu to znieśli.

[dissolved__girl]

Dziewczyny a co sie stanie jeśli po umyciu buzi nie zaczeka sie tych 20 min i od razu nakłada AD? czy to osłabia jego działanie?