sex - ile razy możecie :)

[jasminkaa1988]

Może trochę humorystyczny wątek ale...

Z moim partnerem układa mi sie fantastycznie póki co na wszystkich płaszczyznach życia (pisałam o tym kiedyś - poznaliśmy się przez internet). Niestety on często żartuje ze mnie, że jestem cienka w tych sprawach...no wiecie - łóżkowych

Chodzi o to, że dla mnie dwa stosunki w ciągu jednej nocy to max. Trzecie podejście jest już męką, dlatego odmawiam

A jak to jest u Was?

[Armageddonis]

Witam. Jestem facetem, lat mam 19 z moją dziewczyną (20 lat)jesteśmy już od ponad roku. Jest to związek na odległość, mieszkamy jakieś 100 km od siebie i niezbyt często możemy się spotykać. Ale jak już się spotykamy (co miesiąc lub dwa zależnie od możliwości) to jest gorąco. Ani razu nie zeszliśmy poniżej 5 razy dziennie, albowiem ja (nieskromnie się pochwalę) dość szybko się regeneruję, zaś moja dziewczyna jest wiecznie napalona, ot, takie mieliśmy szczęście. Gdy robimy to już któryś raz danego dnia musimy to już robić trochę wolniej, bo jestem dość hojnie obdarzonym facetem (20 centymetrów). Nie narzeka, wręcz przeciwnie, chce więcej i więcej, a ja, jako że mam możliwości i chęci - daję jej czego chcę

[jasminkaa1988]

Kurcze...no to szacun!! Ja bym nie dała rady......
a jeśli nawet...to następnego dnia abstynencja

[ARAKSJEL]

Widzę że młodzież co raz kaprawsza

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez ARAKSJEL

Widzę że młodzież co raz kaprawsza

bo liczy się ilość

[Armageddonis]

Bardzo przepraszam, aneszna, ale w moim przypadku (wiem, znów jestem nieskromny ) ilość nie umniejsza jakości to że dziewczyna chodzić nie może przez dłuższy czas po stosunku, jest, przynajmniej dla mnie, wystarczającym potwierdzeniem jakości współżycia

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Armageddonis

Bardzo przepraszam, aneszna, ale w moim przypadku (wiem, znów jestem nieskromny ) ilość nie umniejsza jakości to że dziewczyna chodzić nie może przez dłuższy czas po stosunku, jest, przynajmniej dla mnie, wystarczającym potwierdzeniem jakości współżycia

a to akurat świadczy że co s jest nie tak, bo stosunek powinien być przyjemnoscią, a nie żeby potem nie można było chodzić.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez jasminkaa1988

Może trochę humorystyczny wątek ale...

Z moim partnerem układa mi sie fantastycznie póki co na wszystkich płaszczyznach życia (pisałam o tym kiedyś - poznaliśmy się przez internet). Niestety on często żartuje ze mnie, że jestem cienka w tych sprawach...no wiecie - łóżkowych

Chodzi o to, że dla mnie dwa stosunki w ciągu jednej nocy to max. Trzecie podejście jest już męką, dlatego odmawiam

A jak to jest u Was?

Hehe, co za wątek
Ja w nocy to w ogóle rzadko lubię, także może z raz, bo mi się zwyczajnie spać chce. W dzień to tak 3 razy. Raz nam się zdarzyło 5, jakiś szczęśliwy czas mieliśmy wtedy, bo normalnie to już bym umierała na zapalenie pęcherza, albo dostała infekcji.

[Armageddonis]

aneszna a kto mówi że z bólu? Skoro uwielbia to jak pisałem w pierweszym wątku to raczej nie jest to ból. Widzę że jest jej przyjemnie i słyszę... tak jak połowa sąsiadów... Zresztą, jesteśmy jedną z tych niewielu par które rozmawiają o swoich problemach i powiedziała mi że lubi jak ją troszkę boli, zaś gdyby bolało za bardzo to po prostu bym przestał

[GoodStuff]

http://www.youtube.com/watch?v=8qfcyZ4W-XE
Cztery razy po dwa razy
Przepraszam, mam dziś jakiś głupi humor ale pierwsze co mi na myśl przyszło Hej ho!

Żeby nie robić off topu, powiem, że wszystko zależy od mojego nastroju, jego, poziomu zmęczenia. Od długich maratonów do niepełnych razów

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Armageddonis

aneszna a kto mówi że z bólu? Skoro uwielbia to jak pisałem w pierweszym wątku to raczej nie jest to ból. Widzę że jest jej przyjemnie i słyszę... tak jak połowa sąsiadów... Zresztą, jesteśmy jedną z tych niewielu par które rozmawiają o swoich problemach i powiedziała mi że lubi jak ją troszkę boli, zaś gdyby bolało za bardzo to po prostu bym przestał

Omg... Byś sobie darował chłopie AŻ TAKIE wynurzenia. Mam nadzieję, że nie jestem Twoją sąsiadką

[Armageddonis]

Raczej nie, ale cóż, stwierdzam po prostu fakty.

[GoodStuff]

Alma gdybyś była sąsiadką pewnie byś słyszała

Albo i nie, jest takie przysłowie krowa która głośno muczy najmniej mleka daje

[aKatia]

Dziewczyny nie chciałam się wtrącać ale chyba powinnam.
Jestem winna, ja mu pokazałam ten wątek i postanowił napisać. Nie muszę nic sprostowywać bo to co pisze jest prawdą ;P Nie rzucajcie się tak na niego, nie robi mi krzywdy, jak widać jeszcze żyję. Lubimy ostry seks i to że nie mam siły się czasem ruszać nie jest chyba niczym dziwnym. A sąsiedzi też pewnie nas czasem słyszą, nie mój problem czy im się to podoba.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Armageddonis

Raczej nie, ale cóż, stwierdzam po prostu fakty.

Napisane przez aKatia

Dziewczyny nie chciałam się wtrącać ale chyba powinnam.
Jestem winna, ja mu pokazałam ten wątek i postanowił napisać. Nie muszę nic sprostowywać bo to co pisze jest prawdą ;P Nie rzucajcie się tak na niego, nie robi mi krzywdy, jak widać jeszcze żyję. Lubimy ostry seks i to że nie mam siły się czasem ruszać nie jest chyba niczym dziwnym. A sąsiedzi też pewnie nas czasem słyszą, nie mój problem czy im się to podoba.

no telenowela po prostu.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Armageddonis prawie jak Adonis

Dobrze któraś z koleżanek rzekła "Krowa, która dużo muczy, mało mleka daje".

[jasminkaa1988]

Kurcze...jesli Wy tyle razy jestescie w stanie, no to chyba cos ze mna nie tak :P

aneszna sex sam w sobie jest przyjemny - ból "po" to skutek uboczny nadmiernej przyjemności :P (mówię to jako doświadczona kobieta)Ale i to ma swoje uroki W takich chwilach my kobity obserwujemy ile dla Was znaczymy, jak się w takiej sytuacji zachowujecie - troszczycie się o nas, dopieszczacie, czy myśląc tylko o sobie i znów się do nas dobieracie :P

[HealthOne]

U mnie rekord dnia, jeśli można to tak nazwać to 4 razy dziennie, ale mocno rozłożone w czasie, nie tak raz za razem
mój chłopak największe libido ma gdy się rano budzi, a ja największe późnym wieczorem- zwłaszcza pod koniec cyklu,wtedy mi maksymalnie wzrasta. Nocą oboje śpimy, wogóle wydaje mi się że ten tekst ''o upojnych nocach do samego rana'' jest mocno przesadzony

[normalnyfacet85]

Nie jest przesadzony. Nikt co noc nie bawi się do rana, ale czasami...

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez aKatia

Dziewczyny nie chciałam się wtrącać ale chyba powinnam.
Jestem winna, ja mu pokazałam ten wątek i postanowił napisać. Nie muszę nic sprostowywać bo to co pisze jest prawdą ;P Nie rzucajcie się tak na niego, nie robi mi krzywdy, jak widać jeszcze żyję. Lubimy ostry seks i to że nie mam siły się czasem ruszać nie jest chyba niczym dziwnym. A sąsiedzi też pewnie nas czasem słyszą, nie mój problem czy im się to podoba.

To pierwsza rada, nie wpuszczaj faceta swojego na babskie forum, na którym się udzielasz

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;42577515]no telenowela po prostu.[/QUOTE]

Opera mydlana 

Napisane przez normalnyfacet85

Nie jest przesadzony. Nikt co noc nie bawi się do rana, ale czasami...

Człowiek to nie zwierzę xd Poza tym ja uważam, że i facet jest za bardzo zmęczony po 3 razach. Lepiej przecież 2-3 razy w ciągu wieczora kochać się ale długo namiętnie, czasem ostrzej niż trafić na faceta który szybciej kończy niż zaczyna

[normalnyfacet85]

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;42583274]Człowiek to nie zwierzę xd[/QUOTE]
A co? Roślina? Średnio ten zwrot tutaj pasuje.

Poza tym ja uważam, że i facet jest za bardzo zmęczony po 3 razach.

Bo każdy facet ma takie same możliwości.

Lepiej przecież 2-3 razy w ciągu wieczora kochać się ale długo namiętnie, czasem ostrzej niż trafić na faceta który szybciej kończy niż zaczyna

No, a jeszcze lepiej 2-3 razy w ciągu wieczora kochać się ale długo namiętnie, czasem ostrzej niż trafić na faceta który jest impotentem, w wypadku stracił palce i nie lubi robić minety.

[aKatia]

Normalnyfacet85, możesz próbować ale dziewczyn nie przekonasz. One wiedzą lepiej i każdy facet może maksymalnie 3 razy w ciągu dnia więc niemożliwe jest żeby mój mógł się ze mną kochać 5 i więcej razy i to długo, kilka dni pod rząd. I oczywiście nie jesteśmy zwierzętami więc seks to może być tylko powolne mizianie raz w miesiącu, broń borze (szumiący) ostrzej albo częściej.

Dlatego rzadko się udzielam na forum, ciężko jest tutaj mieć inne zdanie.

Wiedziałam że tak się rozwinie ten wątek po wpisie Armageddonisa ale jest dużym chłopcem, nie zabronię mu.

[Lady Audrey]

Napisane przez GoodStuff

Alma gdybyś była sąsiadką pewnie byś słyszała

Albo i nie, jest takie przysłowie krowa która głośno muczy najmniej mleka daje

Mój brat ostatnio do swojej żony ze zbreźnymi tekstami a ona (w 8 miesiącu ciąży jest) do niego o tej krowie a mój brat "no chyba nie, ja tyle mleka dałem że aż napęczniałaś"
Ale to tak na marginesie

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;42583274]To pierwsza rada, nie wpuszczaj faceta swojego na babskie forum, na którym się udzielasz



Opera mydlana 



Człowiek to nie zwierzę xd Poza tym ja uważam, że i facet jest za bardzo zmęczony po 3 razach. Lepiej przecież 2-3 razy w ciągu wieczora kochać się ale długo namiętnie, czasem ostrzej niż trafić na faceta który szybciej kończy niż zaczyna [/QUOTE]

[niebieskie_oczko]

W nocy to przeważnie mamy dwie akcje, a jak wiemy, że nazajutrz nie musimy wcześnie wstać, to bawimy się dłużej. Czasami, gdy osiągnę orgazm jestem normalnie wykończona i to Tż musi czekać, aż dojdę do siebie.
A swoją drogą wolę kochać się rano Ale nie zawsze jest wtedy czas na powtórkę z rozrywki

[201607040946]

Napisane przez aKatia

Dziewczyny nie chciałam się wtrącać ale chyba powinnam.
Jestem winna, ja mu pokazałam ten wątek i postanowił napisać. Nie muszę nic sprostowywać bo to co pisze jest prawdą ;P Nie rzucajcie się tak na niego, nie robi mi krzywdy, jak widać jeszcze żyję. Lubimy ostry seks i to że nie mam siły się czasem ruszać nie jest chyba niczym dziwnym. A sąsiedzi też pewnie nas czasem słyszą, nie mój problem czy im się to podoba.

a ty możesz jeszcze chodzić?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez kaguya

a ty możesz jeszcze chodzić?

no czasem nie może

[201607040946]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;42591267]no czasem nie może[/QUOTE]

Biedactwo

[Kaoru22]

Napisane przez Armageddonis

aneszna a kto mówi że z bólu? Skoro uwielbia to jak pisałem w pierweszym wątku to raczej nie jest to ból. Widzę że jest jej przyjemnie i słyszę... tak jak połowa sąsiadów... Zresztą, jesteśmy jedną z tych niewielu par które rozmawiają o swoich problemach i powiedziała mi że lubi jak ją troszkę boli, zaś gdyby bolało za bardzo to po prostu bym przestał

W filmach porno kobiety też krzyczą mimo że wcale nie odczuwają przyjemności Stęki i jęki a tym bardziej niemożność poruszania się po stosunku nie są dobrymi wyznacznikami.

[aKatia]

Dziewczyny, na bogów dziękuję za troskę. Jęczę bo tak lubię i nie mam siły się później ruszać bo w trakcie nie tylko leżę i pachnę ale działam i to intensywnie a po orgazmie wolę leżeć niż biegać bo jestem zmęczona.

Wasza troska jest urocza ale temat zszedł na "nieco" inny od początkowego.

[8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0]

Napisane przez Kaoru22

W filmach porno kobiety też krzyczą mimo że wcale nie odczuwają przyjemności Stęki i jęki a tym bardziej niemożność poruszania się po stosunku nie są dobrymi wyznacznikami.

Serio ??

Ważne że aKatia jest szczęśliwa ;D

PS. aKatia chyba mało która dziewczyna tylko leży i pachnie w obecnych czasach. Seks ma być przyjemnością, a raczej trudno dojść jak się tylko biernie leży