papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-28, 21:29   #1
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 631

papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie


Jestem jedną z tych osób, które "palą bo lubią", ale jeszcze nie muszą. Palę głównie na imprezach, przy piwie, czasem też w bardziej stresowych okresach mojego życia.

Ostatnio takich sytuacji jest więcej, palę też więcej, i zaczynam się zastanawiać, od którego momentu można już mówić o uzależnieniu, jak rozpoznać, że niewiele nam do tego stanu brakuje?

Potrafię nie palić w ogóle tygodniami, np. podczas wyjazdu na wakacje lub w czasie, gdy nie wychodzę na imprezy, gdy zajmuję się raczej pracą i sprawami domowymi i nie mam czasu na plotki z koleżanką przy piwie. Ogólnie bardzo rzadko palę sama, nigdy też specjalnie nie wychodzę na zewnątrz, żeby zapalić, gdy przebywam w towarzystwie osób niepalących. Z drugiej strony poczęstowana nigdy nie odmówię, i wystarczy gorszy dzień, żebym kupiła sobie paczkę ulubionych papierosów.

Nie chciałabym nigdy dojść do stanu typowego palacza, który musi codziennie czy co drugi dzień biec po paczkę fajek, zaczyna dzień od zapalenia, podczas dłuższej podróży kombinuje, gdzie by tu zapalić, i wiecznie śmierdzi papierosami....Obecnie zapalenie papierosa to dla mnie mały rytuał, zarezerwowany na czas, gdy mam chwilę na relaks, gdy spotkam się z przyjaciółką, lub gdy potrzebuję sposobu na rozładowanie stresu w zły dzień.
I tak jest od dobrych kilku lat, choć w ciągu tego okresu miałam nawet półroczne przerwy, gdy w ogóle nie paliłam, lub gdy paliłam np. raz w miesiącu.
Czy jest tu ktoś, kto ma podobnie? Czy to w ogóle realne, żeby utrzymać taki stan i nie popaść w prawdziwy nałóg?
d357993fb563d96255a580a524765665475ea94f_5ff3ac0237767 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 23:00   #2
NothingShocking
Raczkowanie
 
Avatar NothingShocking
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 75
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Wydaje mi się, że uzależnienie rodzi się w mózgu i od psychiki zależy, czy się uzależnisz bądź nie.
Też palę, bo lubię, sprawia mi to przyjemność, ale nie jest koniecznością. Nie palę kiedy siedzę w domu, gdy jestem zajęta, to potrafię nie palić dość długo. Po prostu zapominam o istnieniu papierosów. Palę jednak dość regularnie przy okazji spotkań ze znajomymi powiedzmy raz w tygodniu, w końcu ciężko sobie odmówić. Bardzo rzadko kupuję papierosy (paczka na miesiąc lub więcej). Jak to mówię "jak mam to palę"
Mam za to chłopaka palacza, potrafi wykurzyć paczkę dziennie i to jest przykład typowego uzależnienia. Ale wiem, że to właśnie przez psychikę. Często zwracam mu uwagę, że odpala nieświadomie jednego po drugim. Jak nie ma czym zająć rąk, to też od razu sięga po szlugi.
Mam też przykład dziadka, który palił całe życie, aż do momentu, w którym papierosy tak zdrożały, że rzucił z dnia na dzień i już więcej nie zapalił.
Każdy człowiek jest inny i inaczej będzie reagował na używki. Kwesta tego, czy będziesz świadoma, kiedy to zacznie Ci szkodzić i czy będziesz miała siłę, by zerwać z nałogiem. Chociaż w Twoim przypadku to chyba jeszcze nie jest nałóg. Powiem tak, skoro lubisz, to nie przestawaj, ale miej świadomość ile zdrowa Cię to będzie kosztować ( jak nie teraz, to może w przyszłości).
NothingShocking jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-28, 23:15   #3
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Każdy zaczyna od palenia na imprezkach czy do piwka. Nikt nie jest w stanie zauważyć przekroczenia granicy między "lubię" a "muszę"
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 06:07   #4
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Polecam po prostu całkowicie przestać palić.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 10:07   #5
nosferatku
Zadomowienie
 
Avatar nosferatku
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

[1=d357993fb563d96255a580a 524765665475ea94f_5ff3ac0 237767;49501104]
Czy jest tu ktoś, kto ma podobnie? Czy to w ogóle realne, żeby utrzymać taki stan i nie popaść w prawdziwy nałóg?[/QUOTE]
Mało realne. Znam ludzi, którzy popalają w ten sposób latami, ale ich jest bardzo, bardzo niewielu. Znacznie więcej znam ludzi, którzy w ten sposób zostali nałogowcami.

Dla mnie taką lampką ostrzegawczą jest moment, w którym sięgasz po papierosy w stresujących sytuacjach.
Tak wygląda początek uzależnienia. Przynajmniej u mnie tak wyglądał. Paliłam, bo zły humor, bo stres, bo dużo pracy. I nawet nie zauważyłam, kiedy zostałam palaczem "na cały etat".
nosferatku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 18:28   #6
bernikula
mOLDerator
 
Avatar bernikula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 368
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Uważam, że między popalaniem, a już uzależnieniem jest cienka granica, najpierw palisz sobie od czasu do czasu, potem coraz częściej i nawet nie wiesz, kiedy się uzależnisz. A skoro pytasz, to pewnie trochę już nad tym myślisz, może powoli się uzależniasz. Ja bym całkowicie zrezygnowała póki jeszcze uważasz, że nie jest to dla Ciebie problem.
__________________


Insta
bernikula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-29, 21:31   #7
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Każdy zaczyna od palenia na imprezkach czy do piwka. Nikt nie jest w stanie zauważyć przekroczenia granicy między "lubię" a "muszę"
Zgadzam się
Ja też paliłam tylko 'do piwka na imprezach', a skończyło się na paleniu paczki dziennie

Na szczęście od 3,5 roku nie palę wcale
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-29, 21:32   #8
sistermorphine
Rozeznanie
 
Avatar sistermorphine
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

też na początku tylko popalałam. kiedy spotykałam się ze znajomymi na piwko, od czasu do czasu na spacerze, przy większym stresie czy nawale nauki, sporadycznie z nudów. i tak oto zostałam, jak koleżanka wyżej, palaczem na pełen etat. uważaj, bo tak łatwo się wciągnąć...
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie
zechcę.


sistermorphine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-03, 18:42   #9
sweet sunday
Zakorzenienie
 
Avatar sweet sunday
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 672
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Ja od 12 lat tak popalam przy piwku,czasami jednego papierosa dziennie,czasami w ogóle. Jedna paczka starcza mi na około miesiąc. Lubie czasem zapalic ale nie wynika to z uzaleznienia od nikotyny,czyli można. Każdy jest inny i inaczej reaguje na używki.
sweet sunday jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-04, 13:11   #10
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: papierosy - palenie dla przyjemności i od kiedy zaczyna się uzależnienie

Też zaczynałam od imprez najwięcej palę w stresie albo z nudów.
Siedząc w domu prawie nie palę, max 1-2 dziennie.
U mnie to takie rytuały, nie wiem, czym je zastąpić Wiem, że mogę rzucić, ale nie wiem, co robić zamiast palenia?
Doszłam do wniosku, że papieros to u mnie taka ściana przed innymi ludźmi. Czuję się wtedy bezpieczniejsza, bo nie muszę rozmawiać o bzdurach z tymi, kogo nie lubię (np. w pracy, na imprezie itp.), a mogę palić w ciszy i skupieniu. Nie wiem, czemu tak jest Gdy spędzam czas z ludźmi, których lubię, zapominam o paleniu.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-04 14:11:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.