Mój facet kocha koleżankę? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-29, 13:59   #1
albinka
Raczkowanie
 
Avatar albinka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 73
Unhappy

Mój facet kocha koleżankę?


Witajcie,

Już od kilku miesięcy redaguję w głowie ten post.

Potrzebuję porady osób "z zewnątrz". Będę wdzięczna za każdą z nich.



W sumie wątek mógłby mieć inny tytuł. Mam pomysł na co najmniej kilka, ponieważ kilka spraw pragnę poruszyć w tej rozmowie.


Ale może po prostu opowiem Wam moją historię:
Jestem mężatką od kilku lat. Mamy 2 malutkich dzieci. Dla ludzi z zewnątrz kochająca się, idealna rodzinka.

To w czym problem?
Mąż dużo pracuje. A jeszcze wiecej przebywa w pracy. Wszystko za sprawą pewnej Pani. A przepraszam "przyjaciółki"!
Ogólnie TŻ ma ciężką, nie do końca satysfakcjonującą pracę, ale dobrze płatną. Dużo dodatkowych, obciążających zajęć. Sam sobie jeszcze dokłada kolejne cele. Ambitny typ. Nasze dzieci są kochane, ale bardzo wymagające. Co tu się oszukiwać - męczące. Głównie ja się nimi zajmuję. Na pomoc nie narzekam, ale wiadomo trochę(!) wypadłam z obiegu.

Charaktery mamy z TŻ inne. Ale zawsze się rozumieliśmy. Mieliśmy wspólne cele: dom z werandą, dzieci, spokój. Mówiliśmy o wspólnej starości...

Podstawową różnicą jest to, że ja, jak to horoskopowy rak, jestem zaborcza, zazdrosna - taka jemioła. TŻ - byk - lubi niezależność. Nie można Go do czegoś zmusić. Nie raz były sprzeczki na tym tle, nie powiem. Ale wiecie jak to w związku. Dopasowaliśmy się do siebie. Tak myślałam...


Odkąd mamy dzieci i mieszkamy z rodzicami zaczęło się psuć. Rodzice nie są niczemu winni. Nie ma konfliktów na ich tle, ale ich obecność nie pomaga w swobodnej rozmowie 😉.

Przechodząc do sedna. Okazuje się teraz, że jednak nigdy nie byłam dla TŻ przyjaciółką, nie rozumiem Go i w ogóle nie znam. Ci którzy tego doświadczyli zrozumieją. To nie jest prawda. Natomiast zmieniły się okoliczności, on się zmienił... Dowiedział się, że nie jestem wystarczająco namiętna... Jaa? To zawsze ja byłam tą bardziej "gorącą" stroną w życiu, spontaniczną. TŻ to do tej pory oaza spkoju, stabilności.

Rozumie Go natomiast doskonale PRZYJACIÓŁKA z pracy. Młodsza (niewiele), ładna, zgrabna, bez dzieci, imprezowa, ogarnięta, na stanowisku, podobno temperamentna i namiętna.... No ideał. Jak TŻ mówi, gdyby nie ja to by się za nią brał. Mężatka.
Jak mój Pan Mąż opowiada to jest najwspanialsza dziewczyna pod słońcem. Rozumieją się bez słów, te same gusta, myślą podobnie, nawet w tym samym czasie. Mają wspaniały kontakt. Ja, jak łatwo się domyśleć, szaleję z zazdrości.
I nie jest tak, że tylko coś sobie uroiłam. Na początku mi tak wciskał. Niby, że jest jak siostra, że tylko rozmawiają, że nie jest zagrożeniem dla mnie, że płeć nie ma znaczenia, że to kumpel, że go nie pociąga, że nam się układa jak nigdy dzięki temu, że jestem troszkę zazdrosna.
Upłynęło kilka miesięcy. Wiele kłótni, bardziej i mniej poważnych. Dużo sobie nagrabił i co gorsza tego nie widzi, albo nie uważą za złe. Teraz Ona jednak mu się podoba(!), jest idealna, piękna, przy niej czuje się doceniony. A ze mną i tak mu się nie układa i trzymają Go tylko dzieci. Innego dnia jednak to mnie kocha, a tamto tylko znajoma. To chce mieszkać w osobnym pokoju, to ratować zwiazek. No schizofrenia.

Nasuwają mi się dwa wnioski:
1. Zakochał się w niej. Ona obudziła w Nim tą zwierzęca namiętność, której ja nie budzę. Był taki zawsze tylko przy mnie nie był sobą? Koniec z nami.
2. Jesteśmy ze sobą tak długo, że zafascynowana Go Jej odmienności ode mnie. To tylko etap przejściowy. Będziemy szczęśliwsi jak sobie wszystko poukłada w głowie.


Chyba, że widzicie inną opcję?

Jeśli to drugie to co ja mogę zrobić? Czy da się uszczęśliwić faceta, który sam nie wie, czego chce?
albinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:13   #2
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Ja widzę taką opcję, że dorosła kobieta usprawiedliwia swoje wady znakiem zodiaku. Litości. Proponuję naprawę tego związku zacząć od pracy nad sobą, bo mam wrażenie, że tego tutaj bardzo zabrakło jak i Twojego rozwoju. Przez co możesz być dla męża nudna i męcząca już.
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:17   #3
Rainbow90
Raczkowanie
 
Avatar Rainbow90
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 166
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Osobiście nie wierzę w tak zażyłą przyjaźń damsko-męską jeśli obie strony są hetero. Kiedyś też miałam takiego przyjaciela - teraz jest moim mężem. Ale nie zniszczyliśmy żadnej rodziny. Bardzo Ci współczuję, bo niestety nie wygląda to za dobrze...może możecie zostawić dzieci z dziadkami, wyjść na spacer i porozmawiać na poważnie, niech powie prawdę, określi się. Ile możecie tak się miotać, szkoda życia.
Rainbow90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:22   #4
albinka
Raczkowanie
 
Avatar albinka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 73
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Cytat:
Napisane przez Nymerth Pokaż wiadomość
Ja widzę taką opcję, że dorosła kobieta usprawiedliwia swoje wady znakiem zodiaku. Litości. Proponuję naprawę tego związku zacząć od pracy nad sobą, bo mam wrażenie, że tego tutaj bardzo zabrakło jak i Twojego rozwoju. Przez co możesz być dla męża nudna i męcząca już.
Dziękuję! Właśnie o coś takiego mi chodzi. Ocenę osoby, która nas nie zna.

Tylko co masz na myśli? Co mogę zrobić?


Oczywiście nie opisałam całego życia. I nie usprawiedliwiam się .
Znam swoje wady. On też. Znał mnie na długo przed ślubem... i wiedział jaka jestem. I nie przesadzajmy, tu nie chodzi o jakąś toksyczność. Ja TŻ nie trzymam pod kloszem.

Problemem jest impreza "z chłopakami", a potem się okazuje z Nią. O ukrywane smsy, rozmowy.

Ja właśnie chcę zrobić coś, żeby Go bardziej oczarować, być lepsza. Tylko jak? Konkrety proszę.
albinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:33   #5
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Po co ty chcesz go oczarowywać? Niech pakuje manatki i spada do tamtej czarodziejki, skoro taka wspaniała.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:36   #6
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Jak sama napisałaś, nie opisałaś tutaj całego życia a i ja Ciebie nie znam. Dlatego nie wiem jakie masz wady i co konkretnie powinnaś zrobić. Ale wiem, że zwalanie swoich wad na cokolwiek zamiast przyjąć do siebie, że taka jestem i to, to, to mogłabym zmienić, nie jest dobre. Tak samo podejście typu "znał moje wady przed ślubem" - czy to oznacza, że już nie powinnaś się starać nic z tymi wadami robić? Że możesz zatrzymać się na takim etapie intelektualnego rozwoju, w jakim byłaś w dniu ślubu?

Nie jestem w stanie podać konkretów - to zadanie dla Ciebie przemyśleć w czym mogłabyś się poprawić i zmienić. Jeśli Twój mąż jest ambitny, to może właśnie zabrakło mu tej ambicji w Tobie?

Myślę, że jeszcze da się coś zrobić w tym małżeństwie, dlatego życzę powodzenia.
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:43   #7
agatulina
Raczkowanie
 
Avatar agatulina
 
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Dokładnie opisałaś całą sytuację : ukryte wiadomości, imprezy, fascynacja inną kobietą o czym widocznie mówi Ci wprost.
To mega martwiące.

Gdybym była w podobnej sytuacji to na milion procent pierwsze co by mi przyszło do głowy to, że facet mnie zdradza.

Ale jest jeszcze druga opcja - może zwyczajnie stałaś się taką kurą domową co to tylko z dziećmi itp.
Spróbuj go czymś zaskoczyć. Wyjdźcie gdzieś sami, to będzie fajny pretekst żeby na neutralnym gruncie pogadać o Waszym małżeństwie. Wystrój się, niech zobaczy w Tobie mega pociągającą, seksowną kobietę!
Przy okazji możesz go wypytać czy czegoś mu brakuje z Twojej strony, że martwią Cię jego bliskie kontakty z przyjaciółką z pracy.
Ale tak zupełnie na spokojnie i zobaczysz jak się sytuacja potoczy dalej.

Bo ewidentnie to co piszesz jest alarmujące.
agatulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-29, 14:44   #8
mmmmmonika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 57
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Moim zdaniem powinniście porozmawiać i wspólnie zdecydować czy chcecie ratować ten związek. Jeśli tak, to moim podstawowym warunkiem było zerwanie kontaktu z koleżanką, zmiana pracy, terapia małżeńska i wspólna praca nad sobą. Jeśli mąż nie chce z nią zrywać kontaktu i okłamuje Cię w sprawach z tym związanych to szkoda Twojego czasu na niego.
mmmmmonika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:45   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Cytat:
Napisane przez albinka Pokaż wiadomość
Witajcie,

Już od kilku miesięcy redaguję w głowie ten post.

Potrzebuję porady osób "z zewnątrz". Będę wdzięczna za każdą z nich.



W sumie wątek mógłby mieć inny tytuł. Mam pomysł na co najmniej kilka, ponieważ kilka spraw pragnę poruszyć w tej rozmowie.


Ale może po prostu opowiem Wam moją historię:
Jestem mężatką od kilku lat. Mamy 2 malutkich dzieci. Dla ludzi z zewnątrz kochająca się, idealna rodzinka.

To w czym problem?
Mąż dużo pracuje. A jeszcze wiecej przebywa w pracy. Wszystko za sprawą pewnej Pani. A przepraszam "przyjaciółki"!
Ogólnie TŻ ma ciężką, nie do końca satysfakcjonującą pracę, ale dobrze płatną. Dużo dodatkowych, obciążających zajęć. Sam sobie jeszcze dokłada kolejne cele. Ambitny typ. Nasze dzieci są kochane, ale bardzo wymagające. Co tu się oszukiwać - męczące. Głównie ja się nimi zajmuję. Na pomoc nie narzekam, ale wiadomo trochę(!) wypadłam z obiegu.

Charaktery mamy z TŻ inne. Ale zawsze się rozumieliśmy. Mieliśmy wspólne cele: dom z werandą, dzieci, spokój. Mówiliśmy o wspólnej starości...

Podstawową różnicą jest to, że ja, jak to horoskopowy rak, jestem zaborcza, zazdrosna - taka jemioła. TŻ - byk - lubi niezależność. Nie można Go do czegoś zmusić. Nie raz były sprzeczki na tym tle, nie powiem. Ale wiecie jak to w związku. Dopasowaliśmy się do siebie. Tak myślałam...


Odkąd mamy dzieci i mieszkamy z rodzicami zaczęło się psuć. Rodzice nie są niczemu winni. Nie ma konfliktów na ich tle, ale ich obecność nie pomaga w swobodnej rozmowie 😉.

Przechodząc do sedna. Okazuje się teraz, że jednak nigdy nie byłam dla TŻ przyjaciółką, nie rozumiem Go i w ogóle nie znam. Ci którzy tego doświadczyli zrozumieją. To nie jest prawda. Natomiast zmieniły się okoliczności, on się zmienił... Dowiedział się, że nie jestem wystarczająco namiętna... Jaa? To zawsze ja byłam tą bardziej "gorącą" stroną w życiu, spontaniczną. TŻ to do tej pory oaza spkoju, stabilności.

Rozumie Go natomiast doskonale PRZYJACIÓŁKA z pracy. Młodsza (niewiele), ładna, zgrabna, bez dzieci, imprezowa, ogarnięta, na stanowisku, podobno temperamentna i namiętna.... No ideał. Jak TŻ mówi, gdyby nie ja to by się za nią brał. Mężatka.
Jak mój Pan Mąż opowiada to jest najwspanialsza dziewczyna pod słońcem. Rozumieją się bez słów, te same gusta, myślą podobnie, nawet w tym samym czasie. Mają wspaniały kontakt. Ja, jak łatwo się domyśleć, szaleję z zazdrości.
I nie jest tak, że tylko coś sobie uroiłam. Na początku mi tak wciskał. Niby, że jest jak siostra, że tylko rozmawiają, że nie jest zagrożeniem dla mnie, że płeć nie ma znaczenia, że to kumpel, że go nie pociąga, że nam się układa jak nigdy dzięki temu, że jestem troszkę zazdrosna.
Upłynęło kilka miesięcy. Wiele kłótni, bardziej i mniej poważnych. Dużo sobie nagrabił i co gorsza tego nie widzi, albo nie uważą za złe. Teraz Ona jednak mu się podoba(!), jest idealna, piękna, przy niej czuje się doceniony. A ze mną i tak mu się nie układa i trzymają Go tylko dzieci. Innego dnia jednak to mnie kocha, a tamto tylko znajoma. To chce mieszkać w osobnym pokoju, to ratować zwiazek. No schizofrenia.

Nasuwają mi się dwa wnioski:
1. Zakochał się w niej. Ona obudziła w Nim tą zwierzęca namiętność, której ja nie budzę. Był taki zawsze tylko przy mnie nie był sobą? Koniec z nami.
2. Jesteśmy ze sobą tak długo, że zafascynowana Go Jej odmienności ode mnie. To tylko etap przejściowy. Będziemy szczęśliwsi jak sobie wszystko poukłada w głowie.


Chyba, że widzicie inną opcję?

Jeśli to drugie to co ja mogę zrobić? Czy da się uszczęśliwić faceta, który sam nie wie, czego chce?
skąd on niby wie, że ona jest namiętna? bzyka się z nią, że ma takie informacje? zresztą, jego zachowanie na to wskazuje.

mam złą wiadomość - chcesz czy nie, jesteś na straconej pozycji, jeśli chodzi o interesowanie go sobą. z tobą łączą go przyziemne rzeczy i obowiązki, a ona to powiew rozrywki.

btw. mieszkacie z twoimi czy jego rodzicami?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 14:46   #10
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

No wlasnie skad on wie ze ta kolezanka taka namietna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 15:11   #11
flexi_88
Recenzentka Miesiąca - Listopad 2020 , Październik 2017
 
Avatar flexi_88
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 5 312
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Gdyby mój mąż opowiadał mi o swoich koleżankach (czego sobie nie wyobrażam) takie ciekawostki to bym to postawiła na ostrzu noża, niestety. Albo rozmowa co tak naprawde tam jest grane z tą kobietą, i do bólu ale szczerze, niech się przyznaje, albo nie widzę sensu. Nie pozwoliłabym sobie na takie gadanie z jego strony. Ożenił się ze mną, żeby się ustatkować, mieć wspólny cel, i fascynować się mną w mniejszym lub większym stopniu a nie jakimiś babami z pracy. Litości. Chyba, że dla niego to jakaś gierka i opowowiadając Ci o szanownej pani chce Ci dogryźć i zwrócić uwagę, czego mu brakuje. Nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

KWC
IG
flexi_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-29, 15:21   #12
felixindahouz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Nie trzeba z kimś się aż tak "blisko" poznać, aby zauważyć jakie ktoś ma predyspozycje do dużej namiętności. Wygląd, sposób poruszania się, gesty, głos, temperament, sposób ubioru, sposób rozmowy (a może i raczej...flirt).

Być może u Autorki tego brakuje lub też on po prostu poczuł prawdziwą chemię (feromony), co zdarza się niezwykle rzadko, ale jest równie niezwykle silne.

Zapytam wprost - Autorko, pomijając już czy między Wami kiedykolwiek była chemia - jak wygląda w tym momencie Twoja aparycja i ogólne dbanie o siebie? Nie chcę nikogo usprawiedliwiać ani niczego Tobie zarzucać, ale nie powinno nikogo dziwić, że w miarę im ktoś mniej o siebie dba, tym bardziej prawdopodobne stają się takie akcje jak ta.

Chyba, że to prawdziwy "złoty strzał", wtedy to naprawdę ciężko jest temu zaradzić. Dodam, że mieszkanie z rodzicami również negatywnie wpływa na zdrowie (zarówno psychiczne a czasami i fizyczne) od strony faceta, szczególnie jeśli Twój/jego tata włada domem i ma tam najwięcej do powiedzenia. Być może przez takie okoliczności koleżanka dopiero rozbudziła w nim to, czego tutaj brakowało.
__________________
Mówię jak jest.
felixindahouz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 15:35   #13
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Też nie podoba mi się usprawiedliwianie cech charakteru znakiem zodiaku, ale tu problem jest większy. Co innego przyjaźń męża z kobietą, wspólne zainteresowania, docenianie jej intelektu, zauważanie że jest ładną kobietą - OK. Ale gadki że idealna, piękna, namiętna, przy niej czuje się doceniony, "brałby się a nią"? Ooooo, co to, to nie. To nie są słowa, którymi opisuje się platoniczną przyjaciółkę.

Współczuję, autorko, to nie wygląda dobrze.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 15:44   #14
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Nie wiem jak możesz znosić coś takiego. Ten łajdak pluje ci w twarz, a ty potrzebujesz żeby ktoś na taką sytuację spojrzał z boku, bo nie umiesz sama jej ocenić ? Co jest tutaj dla ciebie jeszcze niejasne ?
No to powiem ci, że czułam zażenowanie tylko czytając o tym co on wyprawia i jak ciebie traktuje, aż trudno mi sobie wyobrazić jak ty się z tym wszystkim czujesz. Sytuacja jest jasna - on cię zdradza. Przecież wprost o tym mówi. Może jeszcze nie fizycznie (chociaż myślę, że to niewykluczone), ale psychicznie na pewno.
Wydaje mi się, że na twoim miejscu poprosiłabym tego pana o wyprowadzkę. Potem alimenty na dzieci i see ya.
Tylko dzieci szkoda, jak zwykle zresztą.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2018-01-29 o 15:46
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 15:45   #15
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

[QUOTE=flexi_88;80937621]Gdyby mój mąż opowiadał mi o swoich koleżankach (czego sobie nie wyobrażam) takie ciekawostki to bym to postawiła na ostrzu noża, niestety. Albo rozmowa co tak naprawde tam jest grane z tą kobietą, i do bólu ale szczerze, niech się przyznaje, albo nie widzę sensu. Nie pozwoliłabym sobie na takie gadanie z jego strony.

Dokładnie.
A. I uważam, że on cię już z nią zdradził.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:06   #16
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Jakby mi facet powiedział "gdyby nie ty, to bym się..." to bym go spakowała i wyrzuciła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:10   #17
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

No dokładnie! Facet ją obraża, poniża, a kobieta pyta co ona może w sobie zmienić, by mu się przypodobać. No, ludzie!
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:14   #18
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Jakby mi facet powiedział "gdyby nie ty, to bym się..." to bym go spakowała i wyrzuciła.
Dokładnie. Nie mam zamiaru stać palantowi na drodze do szczęścia.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:22   #19
elektrycznyczajnik
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Jakby mi facet powiedział "gdyby nie ty, to bym się..." to bym go spakowała i wyrzuciła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
to samo miałam napisać.
autorko, on ci wprost powiedział, że ma na nią ochotę! według mnie gdyby ona tylko dała mu 'zielone światło' na coś więcej, to zaraz by do niej poleciał, skoro to taka cudowna kobieta, której ty nie dorastasz do pięt.
dziwi mnie natomiast twoja postawa. po co szukasz winy w sobie? po co chcesz się zmieniać? to twój mąż wdał się (na razie) w emocjonalny romans. kopnęłabym go w 4 litery.
dodatkowo jeszcze powiem, że jeśli facet nie ogarnie, że robi źle, to jak nie ta przyjaciółka, to inna. taki typ który nie widzi nic złego w poniżaniu swojej partnerki przyrównując ją do innej. za kilka lat znowu pewnie pojawi się jakaś lepsza od ciebie, i co, znowu bedziesz się zmieniac?
od siebie dodam, że miałam podobną sytuację (z chłopakiem, dwa lata związku, bez dzieci). związek zakończyłam i uważam, że przynajmniej zachowałam godność. jeśli chcesz poczytać to zapraszam do mojego wątku, a jesli potrzebujesz pogadac z kims, to pisz śmiało na priw. pozdrawiam
elektrycznyczajnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-29, 16:30   #20
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Autorko, jest taka piosenka Voo Voo z kobietami "co ona ma ". Posłuchaj, bo to twoja sytuacja.

I jeszcze. Jest tu taki wątek zdradzanej żony. Dowiedziała się o jego romansie dopiero, gdy mąż tej drugiej kobiety ją uświadomił. Ty też dopiero wtedy uwierzysz? I przestaniesz szukać winy tylko w sobie? Być może coś tam u was po latach zaczęło szwankować, ale to nie powód, by cię poniżać porownaniami z tą drugą.

Edytowane przez mariamalaria
Czas edycji: 2018-01-29 o 16:39
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:32   #21
deep_blue
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 121
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Zdradza moim zdaniem. I ja bym go kopnęła a nie się zastanawiała nad seksu wyglądem.
deep_blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:43   #22
fralla
Raczkowanie
 
Avatar fralla
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 150
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Straciłam dostęp do poprzedniego konta i po przeczytaniu tego wątku momentalnie założyłam nowe. Wiele rzeczy mnie zszokowało na Wizażu, ale ten wątek jest przerażający...
Sama nie mam jeszcze męża, jestem w związku od dwóch lat z facetem z którym już chce zostać na zawsze, dlatego nie chce nikogo oceniać, ale zastanawia mnie co trzyma kobiety przy takim facecie, jak ten człowiek opisany w wątku? Rozumiem, że macie dzieci, mieszkacie z rodzicami, więc pewnie zbieracie na własny wymarzony domek z werandą, ale gdzie w tym wszystkim szacunek do samej siebie? Miłość do samej siebie, jakiś zdrowy egoizm? Autorka sprawia wrażenie opanowanej i opisuje wszystko spokojnie, a ja tylko przeczytawszy tę smutną historię nadszarpnęłam sobie nerwy. Ten facet, z którym teraz mieszkasz nie jest już tym samym, za którego wychodziłaś. Jest zakochany w innej kobiecie, o czym mówi ci otwarcie. Poniża cię, rani, sprowadza do roli zabawki (dzisiaj kocham jutro nie). Jak Ty to znosisz kobieto?! I w imię czego?!?!?! Oświeć nas proszę, co dostajesz od tego człowieka w zamian za swoją miłość, a raczej dlaczego boisz się go zostawić, bo że powinnaś, to przecież sama doskonale wiesz

A co do rad danych przez inne wizażanki, o czym ona ma z nim jeszcze rozmawiać? Co rozwiązywać? Nie da się nikogo zmusić do miłości, można rozmawiać, kiedy obie strony widzą, że związek się sypie i chcą to naprawić. Oobiście uważam, że ten typ z ulgą przyjąłby informację o odejścu żony. Z tego co rozumiem on miewa dni, że sypia w innym pokoju? To już pachnie nie tylko zdradą emocjonalną, ale też fizyczną. Jest z Autorką z braku laku, z poczucia obowiązku względem dzieci, ze względu na to, że jego ideał może nie chce odejść od swojego męża... Jezu, masakra. Autorko, trzymaj się.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Cytat:
Napisane przez deep_blue Pokaż wiadomość
Zdradza moim zdaniem. I ja bym go kopnęła a nie się zastanawiała nad seksu wyglądem.

No dokładnie, zdradza i nawet się z tym nie kryje. Zupełnie ma w nosie żonę i jej uczucia,a ta się jeszcze zastanawia jakby go tu przekonać do siebie z powrotem. Bardzo przykre

Edytowane przez fralla
Czas edycji: 2018-01-29 o 16:49
fralla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 16:56   #23
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Albinko, odezwiesz się do nas jeszcze?
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 17:34   #24
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Bo to jest przerazajace. Jakby maz mi tak pierdzielil o innej i jeszcze porownywal to kazalabym mu xxx serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2018-01-31 o 14:51 Powód: Słownictwo.
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 19:21   #25
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Oczywiście że zdradza, a jeśli nie to bardzo by chciał.
Znam to z życia, żona zaczęła o siebie dbać, starac sie o meza jeszcze bardziej i jeszcze pytała co ona może dla niego robic żeby było lepiej i co ta koleżanka ma takiego. Dla mnie to szczyt upodlenia. Nigdy bym tak nie zrobiła. Wszyscy w pracy to wiedzieli, że gość jest po uszy w tej dziewczynie. Jeszcze jej powiedział, że kiedy ona tylko zechce to on porzucić żonę i w końcu okazało się to prawda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 19:34   #26
Cytrynowy_Sorbet24
Zadomowienie
 
Avatar Cytrynowy_Sorbet24
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Opowiadanie o "przyjaciółce" z pracy, w dodatku w samych superlatywach - chamskie zachowanie.
"Gdyby nie Ty to bym się za nią brał" - chamskie do kwadratu.

Ogólnie to widzę to raczej czarno. Jedyne co mi przychodzi do głowy to może jakiś wspólny wyjazd (bez dzieci), jeśli jeszcze Ci zależy.
Cytrynowy_Sorbet24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 19:44   #27
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Żeby się z nią kochał i myślał o koleżance? Jeszcze jej o tym opowie po powrocie. P
Mi przychodzi do głowy chęć poznania tej koleżanki, skoro jest taka swietna to może warto sie spotkac z nia i z jej mezem i wszyscy się będą przyjaźnic. Ciekawe jakby zareagował.
Albo bym pociągnęła z grubej rury, znalazła jej męża i może coś więcej wie. Ale to też lekko by było ponizajace.
Ciężka sprawa, musi sama zdecydować.
Dla mnie to by była już raczej sytuacja bez odwrotu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 19:49   #28
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

Cytat:
Napisane przez albinka Pokaż wiadomość
Jak TŻ mówi, gdyby nie ja to by się za nią brał.
Wiesz co, ja nie jest w ogóle zazdrosna, a za taki tekst mój mąż miałby ogień na dachu. Przykro mi, ale temu panu mózg spłynął do jąder i nawet nie umie się z tym kryć. On już wybrał, i to dawno, dawno temu.
Jakkolwiek brutalnie by to nie brzmiało, zaczęłabym powoli zbierać dowody. On się raczej nie opamięta (chyba, że go namiętna przyjaciółka kopnie w zadek), a w razie rozwodu zawsze warto mieć coś w rękawie.
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 20:36   #29
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

[QUOTE=mariamalaria;809386 21]
Cytat:
Napisane przez flexi_88 Pokaż wiadomość
Gdyby mój mąż opowiadał mi o swoich koleżankach (czego sobie nie wyobrażam) takie ciekawostki to bym to postawiła na ostrzu noża, niestety. Albo rozmowa co tak naprawde tam jest grane z tą kobietą, i do bólu ale szczerze, niech się przyznaje, albo nie widzę sensu. Nie pozwoliłabym sobie na takie gadanie z jego strony.

Dokładnie.
A. I uważam, że on cię już z nią zdradził.
zgadzam sie
moim zdaniem ich romans hula na calego
facet nawet sie zbytnio nie kryje
mowiac szczerze paskudny gbur wykopalabym go na kopach do tej kolezanki
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-29, 20:40   #30
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mój facet kocha koleżankę?

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;80942031]Bo to jest przerazajace. Jakby maz mi tak pierdzielil o innej i jeszcze porownywal to kazalabym mu xxx serio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja tez.

I nie wierzę ze jeszcze nie zdradza. To juz bankowo romans na calego.
W sumie szczery i otwarty ten Twoj facet autorko. Powiedzial Ci juz prawie wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2018-01-31 o 14:51 Powód: Słownictwo w cytacie.
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-17 18:42:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:50.