Domowy peeling kwasem salicylowym

[trojka]

Napisane przez Natalia 1

Niby wszystko dobrze robisz , kwas chyba dobry . Może wypowie się ktoś kto miał kwas od tanatosa .Nie wiem co poradzić , boje się pisać zrób wyższe stężenie , ale chyba nie ma wyjścia skoro to takie słabe było . Poczekaj pare dni .

A kiedy robiłaś zamówienie u Tanatosa , bo ja też chciałam zamówić teraz , a u niego to loteria - wyśle lub nie

Oj dawno, kilka miesięcy temu.

[alkaxy]

trojka- mnie też 20 % na spirycie nie piecze, ale się łuszczę, więc źle nie jest. Jakbyś chciała robić to polecam 25% narazie za tydzień gdzieś tak. Przejście na 30% mogłoby być za mocna.

Natalia - też się szykuję na zamówienie u Thanatosa. Już kiedyś zamawiałam i doszło, ale chyba po ponad miesiącu Wolałabym tym razem szybciej I w ogóle nie wiadomo co z nim ostatnio.

[One_LoVe]

Dość dawno mnie tutaj nie było, przychodzę więc z zapytaniem.

Pytanie tyczyć się będzie osob które regularnie stosują salicyl, peeling. Ew. migdał.
Ja swoją przygodę z kwasami zaczęłam nie tak długo przed okresem ciepłym, a na lato całkowicie zrezygnowałam z kwasów, zostawiając sam tonik migdałowy. Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu co rusz pojawia mi się jakaś nowa niespodzianka do przykrycia i wściekam się. Co prawda szybko się goją, ale chciałabym mieć z tym już święty spokój.


Więc po proszę o wypowiedź osób które regularnie stosują kwasy, czy problem trądziku został całkowicie rozwiązany? A jeśli pozostał to w jakim zakresie. Jak było przed używaniem kwasów a jak po.
Zastanawiam sie nad powrotem do kwasów, chętnie już teraz, no ale wiadomo, słońce i te sprawy. więc myślę że jednak poczekam jeszcze chwilę.

Sprawdza się regularność i cierpliwość? Pewnie tak, ale chętnie posłucha troszkę o efektach.

[Ligiya]

Napisane przez mosutatsu

Cery naczynkowe są podrażniane przez kwasy AHA, BHA nie, więc możesz stosować tonik z kwasem salicylowym.
Niestety - zawiera on alkohol (aby kwas się rozpuścił), więc jeśli miałoby coś podrażnić naczynka to właśnie on.

A kwas AHA w małym stężeniu, tak 7-9%, czyli podobno bardziej nawilżający niż podrażniający, mógłby być? Bo akurat coś takiego zdążyłam kupić i parę razy użyć. Ale nie ma efektu eksfoliacji, powiedziałabym nawet, że skóra jest lekko ukojona.
Słyszałam, że BHA są rozpuszczalne nie tylko w alkoholu (chyba w tłuszczach jeszcze?) więc może poszukam czegoś właściwego dla siebie.

[alkaxy]

Napisane przez Ligiya

A kwas AHA w małym stężeniu, tak 7-9%, czyli podobno bardziej nawilżający niż podrażniający, mógłby być? Bo akurat coś takiego zdążyłam kupić i parę razy użyć. Ale nie ma efektu eksfoliacji, powiedziałabym nawet, że skóra jest lekko ukojona.
Słyszałam, że BHA są rozpuszczalne nie tylko w alkoholu (chyba w tłuszczach jeszcze?) więc może poszukam czegoś właściwego dla siebie.

Z tym AHA właściwie trudno coś jednoznacznie zaradzić, zalezy na ile naczynkowa jesteś. Dla mnie nawet takie stężenie często użyte jest be
Obserwuj skórę, jak się będzie źle działo odstaw, tam gdzie masz dużo naczynek nie stosuj.
BHA jest rozpuszczalne w tłuszczach, widziałam na LU nawet przepisy na 30%, kopiowałam kiedyś nawet tutaj, ale byłabym zdziwiona gdyby to się rozpuszczało. Trojka niedawno pisała, że jej się nie udało. 2-3% powinno wyjść, na ile wyżej wyjdzie nie wiem.
Zostaje ci jeszcze tonik Bha częściowo na wodzie i alkoholu - 10% tonik udaje się na 40 proc spirytusie.

[Natalia 1]

Napisane przez alkaxy

Natalia - też się szykuję na zamówienie u Thanatosa. Już kiedyś zamawiałam i doszło, ale chyba po ponad miesiącu Wolałabym tym razem szybciej I w ogóle nie wiadomo co z nim ostatnio.

może zamówimy jedną wielką paczke , to będzie mu się opłacało wysłać . Ja się czaje na adenozyne i skórke jabłka , bo tylko on je ma . Wiesz coś o tych cudach na wlosy ? bo jedna wizazanka polecała

[antunka]

Napisane przez alkaxy

trojka- mnie też 20 % na spirycie nie piecze, ale się łuszczę, więc źle nie jest. Jakbyś chciała robić to polecam 25% narazie za tydzień gdzieś tak. Przejście na 30% mogłoby być za mocna.

Zahartowane kobitki Ja kwasów używam cały czas a nawet 15% na spirycie szczypie niemiłosiernie. I łuszczenie oczywiście też piękne.

Trojka a jak efekty po peelingu? Nie szczypało ale łuszczy się?

[alkaxy]

Napisane przez Natalia 1

może zamówimy jedną wielką paczke , to będzie mu się opłacało wysłać . Ja się czaje na adenozyne i skórke jabłka , bo tylko on je ma . Wiesz coś o tych cudach na wlosy ? bo jedna wizazanka polecała

Wiesz, że może to i pomysł.
Żałuj, że nie widziałaś mojej miny jak odbierałam tamtą paczkę, już szczerze mówiąc spisałam ją na straty. To włosów nic nie wiem-ale chce wiedzieć, a się na ruszczyk chce rzucić. Może jeszcze coś. Raczej w celu połykania. Ma strasznie dużo fajnych rzeczy i ceny nie straszne, tylko , żeby wysyłał.

Napisane przez antunka

Zahartowane kobitki Ja kwasów używam cały czas a nawet 15% na spirycie szczypie niemiłosiernie. I łuszczenie oczywiście też piękne.

Trojka a jak efekty po peelingu? Nie szczypało ale łuszczy się?

E tam zahartowane, migdał mnie szczypie, Salipeg też. Nie wiem od czego to zależy
Trojka, chwal się jak ładnie jest!

[trojka]

Nic się nie łuszczy, wczoraj 4 warstwy nałożyłam na noc, piekło, najbardziej czoło
Eeeh, może to dopiero za kilka dni zacznie się łuszczenie tak jak po Atredermie

Miałam koszmarny sen wczoraj, cała skóra aż do mięsa mi odpadła i miałam tam jakby kawał karczku wmontowany i to mięso się tak rozwarstwiało na granicy tłuszczu i kłapało zionąc otworem ku wnętrzu czaszki
Rano się obudziłam to zaraz odwróciłam się do szafy lustrzanej sprawdzać stan czoła

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Witaj,

moze ktoras ma do odsprzedania choc troszke Pegu nim bedzie robione zamowienie? Bylaby zachwcona, wdzieczna itp itd . Oprocz oczywiscie zwrotu pieniedzy chetnie doloze probke perfum .

[dida]

ja mam "trochę" pegu. zapraszam na priv na wymianę.

[_Ewelka___]

ja dzisiaj zrobilam peeling enzymatyczny, potem salipeg 25-30% (troche bardziej szczypalo przy zmywaniu) a potem maska algowa bielendy. Skora super, gladziutka, ale zeby oczyscic to co malutkie i siedzi gleboko.... nie wiem jak tego dokonac


na szczescie w piatek ide do dermatologa, wezme recepty bede dokladac retinoidy powoli

piegi mi wyszly, strasznie sie boje ze moj filtr lirene nie chroni tak dobrze jak myslalam. Twarzy nie opalalam, wiadomo, ale spedzilam kilkanascie dni nad woda w ciagu tego lata i tak sie modle zeby zadne przebarwienia nie powychodzily

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez dida

ja mam "trochę" pegu. zapraszam na priv na wymianę.

napisane

Napisane przez _Ewelka___

ja dzisiaj zrobilam peeling enzymatyczny, potem salipeg 25-30% (troche bardziej szczypalo przy zmywaniu) a potem maska algowa bielendy. Skora super, gladziutka, ale zeby oczyscic to co malutkie i siedzi gleboko.... nie wiem jak tego dokonac


na szczescie w piatek ide do dermatologa, wezme recepty bede dokladac retinoidy powoli

piegi mi wyszly, strasznie sie boje ze moj filtr lirene nie chroni tak dobrze jak myslalam. Twarzy nie opalalam, wiadomo, ale spedzilam kilkanascie dni nad woda w ciagu tego lata i tak sie modle zeby zadne przebarwienia nie powychodzily

Tez zauwazylam te watki o opaleniu sie przy Lirene. Tez uzywam tego filtra i lubie swoja blada skore. Moje rece przy uzywaniu Lirene minimalnie sie opalily. Badzmy szczerzy, ale nic nie chroni w stu procentach. Niektore wizazanki sa niepowaznie albo oczekuja cudu . Nic nie zapewnia 100 % ochrony. Stabilny filtr 50 zapewnia ja na poziomie dziewiecdziesieciu kilku procent. Pozdrawiam

edit: chyba 97 % albo 98 %, ale nie jestem pewna

[_Ewelka___]

ja nie potrzebuje az 100% ochorny, 98 % mi wystarczy

zdaje sobie ze filtr sie sciera itp , mam tylko nadzieje ze nic zlego z tego nie wyjdzie

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez _Ewelka___

ja nie potrzebuje az 100% ochorny, 98 % mi wystarczy

zdaje sobie ze filtr sie sciera itp , mam tylko nadzieje ze nic zlego z tego nie wyjdzie

Piszac niepowazne mialam na mysli wizazanki z pewnego watku, ktore bladego pojecia o filtrach nie majac burzyly sie, ze sie opalily. Przesle linka jak znajde dla rozrywki .
Co do filtra to tez mam obawy' nie do Lirene jednak a ogolnie. Teoretycznie co 4 do 6 godzin powinno sie ponawiac aplikacje, bo kazdy filtr sie sciera, traci wlasciwosci etc. Ale jak to zrobic? NA uczelni? Na makijaz ? Niby mam te 50 na buzi, ale badzmy szcerzy, idealnej ksiazkowej ochrony mi nie zapewnia. Pozdrawiam

[Natalia 1]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;13794060]Piszac niepowazne mialam na mysli wizazanki z pewnego watku, ktore bladego pojecia o filtrach nie majac burzyly sie, ze sie opalily. Przesle linka jak znajde dla rozrywki .
Co do filtra to tez mam obawy' nie do Lirene jednak a ogolnie. Teoretycznie co 4 do 6 godzin powinno sie ponawiac aplikacje, bo kazdy filtr sie sciera, traci wlasciwosci etc. Ale jak to zrobic? NA uczelni? Na makijaz ? Niby mam te 50 na buzi, ale badzmy szcerzy, idealnej ksiazkowej ochrony mi nie zapewnia. Pozdrawiam[/QUOTE]

Filtr Lirene , to nie jest rzadna nowość , już rok remu , były o nim negatywne opinie na KWC , że nie działa tak jak filtry apteczne .
Co do ścierania filtra , np. Anthelios , to ledwo wieczorem udaje mi się zmyć ten wodoodporny klajster z twarzy . Mnie tam rzadne nowe piegi nie wyszły , a nakładam tylko raz dziennie .

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Natalia 1

Filtr Lirene , to nie jest rzadna nowość , już rok remu , były o nim negatywne opinie na KWC , że nie działa tak jak filtry apteczne .
Co do ścierania filtra , np. Anthelios , to ledwo wieczorem udaje mi się zmyć ten wodoodporny klajster z twarzy . Mnie tam rzadne nowe piegi nie wyszły , a nakładam tylko raz dziennie .

Ja za to jestem nauczona doswiadczeniem, ze niektore recenzje w kwc to po prostu brednie. Sprawdzilam to, o czy mowilas. Negatywne recenzje mozna podzielic na dwie grupy. Jedna jest spowodowana wysypem, podraznieniem i zatkanymi porami druga tym, ze Lirene ponoc nie zapewnia deklarowanej ochrony, czyli UVA 50.
Wczytalam sie w te recenzje. Nie chce tu cytowac, ale wtelegraficznym skroce przytocze jedna: dziewczyna uzywa filtru od roku, uzywa go codziennie, ilosc zuzytych opakowan to 1 (!!!), zarzut: opalila sie, wyszly przebarwienia. Jedno opakowanie czyli 100 ml powinno jej starczyc na okolo 40-pare do 50 dni. Jesli jej starcza na okragly rok zatem nie naklada go tyle, aby zapewnil deklarowana ochrone. Powstaje z tego idiotyczna i bezuzytyczna recenzja zanizajaca kwc produktu. Kolejna "inteligentna" uzywa Lirene a na niego (nie pod) kladzie silny retinoid (przeciera twarz plynem) - rozmazuje filtr etc. Recenzje w kwc to zatem niezbyt trafny argument.
Po Lirene moja buzia jak byla trupio blada tak i zostalo. Opalily mi sie tylko rece, ktore i tak sa ciemniejsze niz buzia z natury; ale to dlatego, ze czasami zapominam sie posmarowac.
Pozdrawiam

[Patryka]

Ja akurat w ogóle nie opaliłam się na Lirence - mimo stosowania silnych retinoidów i kwasów, i niereaplikowania filtra w ciągu dnia (no, może parę razy mi się zdarzyło, ale ogólnie nie robię tego). Nawet zrobiła mi się granica przy szyi tam gdzie był filtr, pozostałam w kolorze takim, jak na skórze w ogóle nie wystawianej na słońce. Dodam, że stosuję od 0,5 do 1 ml na twarz, zależy jak mi się nałoży.

Nie wiem, moze to zależy od tego, co komu pasuje. Dla mnie Lirene to o wiele lepszy filtr niż wypróbowane Bioderma czy Iwostin. Zresztą, nawet gdyby nie chronił mnie niewiadomo jak, zawsze pozostaje przyjemne stosowanie, przez które nie zamienię Lirene na żaden inny filtr

[anna42]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;13809199]Ja za to jestem nauczona doswiadczeniem, ze niektore recenzje w kwc to po prostu brednie. Sprawdzilam to, o czy mowilas. Negatywne recenzje mozna podzielic na dwie grupy. Jedna jest spowodowana wysypem, podraznieniem i zatkanymi porami druga tym, ze Lirene ponoc nie zapewnia deklarowanej ochrony, czyli UVA 50.
[/QUOTE]</p>
Ja tak tylko dla porządku chcę dodać że ochrona UVB 50+, natomiast UVA znacznie niższa - może 20????

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez anna42

</p>
Ja tak tylko dla porządku chcę dodać że ochrona UVB 50+, natomiast UVA znacznie niższa - może 20????

racja, chodzilo mi o UVB. CZytalam ostatnio jakies badania i okazalo sie, zeUVA nie da sie okreslic nigdy dokladnie. Zasada jest, ze im wyższe UVB tym wyzsze UVA. Bzdura zatem w filtrach L'oreala jest pisanie, ze przy UVB 8 UVA jest najwyższe z możliwych (ta sama informacja znajduje sie i na np UVB 8 i UVB 50 - L'oreal twierdzi, ze i tu i tu ochrona jest najwyzsza; jaka dokladnie to nie wiadomo, ale juz moim zdaniem samo slowo "najwyzsza" wprowadza w blad bo sugeruje taka sama ochrone UVA w roznych UVB).

btw: dziekuje, za zwrocenie uwagi na moj blad. Mala glupote strzelilam przez te literowke

[majaki]

A czy ten kwas salicylowy mogą uzywać osoby z cerą naczynową i rozszerzonymi naczynkami?? Mam Effaclar K oraz Vichy Normaderm i one zawierają własnie ten kwas czyli moge ich uzywac jezeli mam cere ancyznkowa??

[trojka]

Napisane przez majaki

A czy ten kwas salicylowy mogą uzywać osoby z cerą naczynową i rozszerzonymi naczynkami?? Mam Effaclar K oraz Vichy Normaderm i one zawierają własnie ten kwas czyli moge ich uzywac jezeli mam cere ancyznkowa??

tak

[majaki]

A to cieszę się bardzo bo juz myślałam że spowoduja u mnie wieksze rozszerzenie naczynek , poneiwaz gdzies czytałam ze kwas salicylowy szkodzi naczynkom.

[antunka]

Naczynkom szkodzi np. kwas glikolowy zawarty m.in w diacnealu. Effaclar to delikatny krem, więc zaszkodzić nie powinien

[majaki]

Aha. Ja stosowałam effaclar to mnie i tak troche podrażniałale moze daltego że stosowałam go razem z White Objective z Biodermy, który zawiera kwas glikolowy. A jak myslicei czy ten kwas glikolowy moge stosowac tam gdzie nie mam naczynek a przebarwienia czy raczej powinnam sobie odpuscic jego stosowanie. Wiem, ze szkodzi na nacyznka ale mam jeszcze b. duza czesc tego kremu wiec szkoda było by go nei wykorzystac jezeli kosztował ponad 160 zł

[cansada]

Napisane przez majaki

Aha. Ja stosowałam effaclar to mnie i tak troche podrażniałale moze daltego że stosowałam go razem z White Objective z Biodermy, który zawiera kwas glikolowy. A jak myslicei czy ten kwas glikolowy moge stosowac tam gdzie nie mam naczynek a przebarwienia czy raczej powinnam sobie odpuscic jego stosowanie. Wiem, ze szkodzi na nacyznka ale mam jeszcze b. duza czesc tego kremu wiec szkoda było by go nei wykorzystac jezeli kosztował ponad 160 zł

Majaki ja nie mialam zadnych! naczynek, po kilku miesiacach stosowania Diacneal'a kwas glikolowy rozjuszyl mi naczynka. Niewiele ale jednak. Wiec moze odstaw, badz nakladaj na szyje. Bo pozniej wydasz duzo wiecej na pozbycie sie ich niz 160 zl.

[antunka]

Wyczytałam na wątku Diacnealowym, że dziewczyny po prostu omijały miejsca z naczynkami, czyli zazwyczaj nos. Może spróbuj stosować go delikatnie (czyt. rzadko ). Ja diacneal stosuję pół roku i problemów z naczynkami nie miałam i nie mam. Ale wiadomo każda skóra inna, inaczej reaguje więc decyzja należy do Ciebie. Bądź ostrożna, ale wyrzucać do śmieci takiego drogiego kremu nie ma co.

[majaki]

Dzięki dziewczyny za rady. Własnie szkoda mi takiego drogiego kremu nei zużyć, ale własnie przez te kwasy i retinolidy zle dobrane do skory moja cera stała się naczynkowa i widac porozszerzane naczynka.Nie pamietam, zebym wczesniej przed kuracja je miała. Wydaje mi sie jednak, ze miałam skłonnośc do cery naczynkowej, poniewaz zawsze na mrozie ie czerwieniam a z mojej niewiedzy i niekompetencji niektorych lekarzy pogorszyłam sobie strasznie cerę. Myslę, ze moze sprobuje omijac te miejsca z rozszerzonymi naczynkami ale jeszcze zobacze jak skora zareaguje.Ale pamietam ze wczesniej reagowała nawet tam gdzie nie miałam porozszerzanych naczynek mocnym rumieniem wiec zobacze jak jest teraz.Ale obawiam sie, ze sobie pogorsze i spowoduje rozszerzenie naczyne.Tak wiec moze sprobuje raz w tygodniu od wrzenia czy pazdzernika jak sie zrobi chlodniej. A mozna łaczyć kwasy glikolowy z kwasem salicylowym??
Bo chciałabym taką kuracje zrobić, aby stosować na przemian Skinoren z Vichy Normaderm oraz 1 raz w tyg ten White Objective z AHA??

[antunka]

Majaki możesz z powodzeniem stosować różne kwasy. Dużo dziewczyn stosuje jednocześnie np. effaklar k, diacneal i jakiś nawilżacz. Musisz pamiętać o dobrym nawilżeniu skóry. W dzień koniecznie filtr. A z kwasami chyba lepiej poczekać na ochłodzenie (wrzesień-październik).
Powodzenia

[majaki]

Napisane przez antunka

Majaki możesz z powodzeniem stosować różne kwasy. Dużo dziewczyn stosuje jednocześnie np. effaklar k, diacneal i jakiś nawilżacz. Musisz pamiętać o dobrym nawilżeniu skóry. W dzień koniecznie filtr. A z kwasami chyba lepiej poczekać na ochłodzenie (wrzesień-październik).
Powodzenia

To zacznę stosować te leki gdzieś własnie od połowy wrzenia, jak słonce mniej przestanie swiecic z ostroznoscia szczegolnie przy tych kwasach AHA przy mojej naczynkowej skórze.
Co do nawilzaczy to niestety nei znalazłam takiego, który by mi podpasował. Ale pewnie będę potrzbowała jakiegoś przy tych kwasach.Chociaż moja skóra potrzebuje niekiedy wasnie zwłaszcza przy kwasach nawilzaczy jednak ich nie przyjmuje i sie zapycha.Ale wiem ze wiele osob ma z tym problem.
A może Ciebie spytam jak z tymi filtrami??Każdy ma swoje zdanie dotyczace filtrow. Ale chciałąbym spytac sie Ciebie bo tak drąze ten temat. Czy jezeli bede stosowała taka kuracje jak podałam czyli Effaclak, oraz z kwasem glikolowym krem , to czy bede musiała stosować pod podkłąd filtr jezeli cały dzien bede spedzac w szkole??Czy wtedy tez filtrys a koneiczne??