problemy z gojeniem sie krocza po nacięciu przy porodzie

[WWanet]

popieram!!!! walcz o swoje skoro spaprali robote!! mi niestety masc nie pomaga. rivanol tez. jutro ide prywatnie na wizyte do innego gin. prawdopodobnie beda mi musieli wyciac ziarnine chirurgicznie lub od nowa rozciac i jeszcze raz zszywac krocze bo porobily mi sie tam dziwne zrostyi boli mnie coraz bardziej, juz nawet z siadaniem mam coraz gorzej.jezeli on stwierdzi ze mi spaprali robote przy nacieciu i szyciu krocz to rowniez bede dobiegac swoich racji innymi drogami...

[spray]

Moja rana po nacięciu goiła się długo i źle, nie będę wnikać w mało estetyczne szczegóły, ale było to bardzo dokuczliwe. Myślałam, że się skończy na ponownym zszywaniu, ale akurat trafiłam w jakiejś gazecie na wzmiankę o kremie cicatidrina - na gojenie się ran. Kupiłam i smarowałam ok. tygodnia. Wszystko się ładnie zasklepiło. Teraz mam niewielką bliznę.

[WWanet]

spray- a czy miałaś w "tamtym miejscu" jakies takie bolące grudki i zrosty na ranie po cięciu? bolało cię przy siadaniu? miałaś może tam ziarninę? i czy ten krem jest dostępny bez recepty i ile kosztuje? co wogóle mówił twoj gin na temat źle gojącej się tam rany? ja musiałam zmienić mojego lekarza i bardzo dobrze zrobiłam podejmując taką decyzję. ja smaruję solsoresylem i robię okłady z rivanolu ale to nie działa. tak jak napisałam, byłam u lekarza i powiedział, że dobrze robie i ze jeżeli jeszcze przez 2 tygodnie gojenie rany nie bedzie postepowało do przodu a ziarnina daljej nie bedzie znikał to czeka mnie ponowne nacinanie, wycinanie stamtąd tej bolącej blizny i zszywanie jeszcze raz!! boże, ja tego już nie zniosę!!!!

[Simia]

Jak tacy,,lekarze'' w ogóle mogą wykonywać swój zawód?Przecież to jest jakiś uszczerbek na zdrowiu. Oczywiście, ja wiem że ,,tam'' nam wszyscy nie patrzą tylko wiadomo -ja, mąż... Ale przecież to jest dyskonfort, blizna, ciągniecie, psychika...:/
Współczuję kochana,trzymaj się dzielnie, oby sie zagoiło

[WWanet]

no jeżeli sie nie wygoi przez te 2 tyg jeszcze i bedą musieli mnie nacinać drugi raz to ja tego oczywiście tak nie zostawię i załatwię sprawę przez drogę sądowną. tylko najpierw się zorientuję jakie mam szanse na wygranie sprawy, jeżeli taka bym założyła! mój obecny lekarz mam nadzieję, że wystawi mi wtedy stosowne zaświadczenie a od starego lekarza skseruje jakoś kartę choroby w której są opisane wszystkie moje wizyty jak do niego latałam z bolącym kroczem a on nic na to mi nie dawał, no i może jakoś to pójdzie. masz rację simia- to jest uszczerbek na zdowiu i ja właśnie się z tym tak czuję! niestety ale nie sądzę, że gdy zszyją mnie jeszcze raz to, że nie będę mieć tam blizny. moim zdaniem blizna zostanie juz na zawsze i pewnie przy zmianie pogody będzie boleć, ale chociaż usuną mi tą bolącą ziarnine. jedyny plus z tego wszystkiego. kiedy sobie pomyślę, że znowu przez jakieś 2 tyg nie będę mogła siadać na du... no i przeżywać to całe gojenie jeszcze raz to aż mnie coś bierze, no płakać mi się chce i tyle... ale dziękuje kochane za wsparcie i ciepłe słowa pozdrawiam Was