weselnie:))

[HotterThanFire]

nie poszlabym w bialej na wesele... ale na randke czy cos fajna.

[kasiaasia1234]

Napisane przez HotterThanFire

nie poszlabym w bialej na wesele... ale na randke czy cos fajna.

kurcze.. nie jest biala, jest rozowa.

[gramwzielone]

Napisane przez fiska

no widzisz nie zrozumiałyśmy się, bo pewno ja nie sprecyzowałam swojej wypowiedzi.
Chodziło mi o kolor biały, który zabiera sie podobno pannie młodej
i tylko o to

Mi również. W mojej wypowiedzi nie chodziło mi o sukienkę Autorki, tylko o podejście niektórych dziewczyn do kwestii zasad dobrego wychowania w tym przypadku co do białej (czy ogólnie bardzo jasnej) sukienki na wesele.

Napisane przez kasiaasia1234

Hmm.. Bylam przygotowana na fajne, mile komentarze ze fajnie wygladalam jak i na te że nie bardzo, ale to co tu przeczytalam przeszlo wszelkie granice. Niektorzy pisza tutaj strasznie chamskie komentarze po ktorych czlowiekowi nie jest milo, jak mozna kogos nazwac "puszczalskim"? Nigdy nie pomyslalabym o sobie w ten sposob a tym bardziej ze ktos tak moglby o mnie pomyslec.. Jestem tu nowa, ale nie wiedzialam ze az tyle chamstwa tutaj jest.. Tak czy inaczej dziekuje za opinie.

Napisane przez kasiaasia1234

nie widze zebym wystawiala 'pupsko' i/lub cycki na wierzch

Ani sie nie "puszczam" ani tym bardziej nie jestem ograniczona umyslowa (chyba ze Ty) I nie pokazuje publicznie genitaliow

Wybacz że pozwoliłam wciągnąć się w tą dyskusję z osobą która ma ewidentne kompleksy na moim punkcie (np. wczoraj śledziła moje ostatnie wypowiedzi) i jakiś problem ze sobą (może frustracja związana z macierzyństwem ?) co widać chociażby w tym że odpowiada 2 razy na jeden mój post .

Moja krytyka i ostre słowa jedynie galerianek i dziewczyn publikujących swoje nagie lub mocno roznegliżowane zdjęcia (w jednym przypadku odniosłam się do gołej pupy w spodenkach) co konsekwentnie i bardzo wyraźnie podkreślam za każdym razem. Nie rozumiem czemu takaja13 najpierw prowokuje takie odpowiedzi a potem odnosi je do Ciebie.

W żadnym przypadku, jak to było wspomniane, nie miałam na myśli Ciebie. Poza tym - mimo iż Twoja sukienka zwyczajnie nie podoba mi się, że uważam że nie pasuje do okazji (nie, nie jestem fanem satyny, tafty, ubioru jak zakonnica), uważam że kolor nie jest odpowiedni (tak zostałam wychowana), to muszę przyznać, tak jak już to ktoś wcześniej zauważył że świetnie dobrałaś ją do swojej figury. Nic Ci się nie wylewa, nic Ci nie wisi, walory zostały podkreślone, mankamenty ukryte (lub ich nie ma ).

Dlatego prosiłabym żebyś czytała uważnie (i ze zrozumieniem !) moje wypowiedzi, a nie to jak je przekręci i co zasugeruje jakaś sfrustrowana mamuśka.

[takaja13]

Napisane przez kasiaasia1234

Hmm.. Bylam przygotowana na fajne, mile komentarze ze fajnie wygladalam jak i na te że nie bardzo, ale to co tu przeczytalam przeszlo wszelkie granice. Niektorzy pisza tutaj strasznie chamskie komentarze po ktorych czlowiekowi nie jest milo, jak mozna kogos nazwac "puszczalskim"? Nigdy nie pomyslalabym o sobie w ten sposob a tym bardziej ze ktos tak moglby o mnie pomyslec.. Jestem tu nowa, ale nie wiedzialam ze az tyle chamstwa tutaj jest.. Tak czy inaczej dziekuje za opinie.

Nie warto sie przejmowac kims kto chce leczyc swoje kompleksy na forach ublizajac innym dziewczynom

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez gramwzielone

Mi również. W mojej wypowiedzi nie chodziło mi o sukienkę Autorki, tylko o podejście niektórych dziewczyn do kwestii zasad dobrego wychowania w tym przypadku co do białej (czy ogólnie bardzo jasnej) sukienki na wesele.

Wybacz że pozwoliłam wciągnąć się w tą dyskusję z osobą która ma ewidentne kompleksy na moim punkcie (np. wczoraj śledziła moje ostatnie wypowiedzi) i jakiś problem ze sobą (może frustracja związana z macierzyństwem ?) co widać chociażby w tym że odpowiada 2 razy na jeden mój post .

Moja krytyka i ostre słowa jedynie galerianek i dziewczyn publikujących swoje nagie lub mocno roznegliżowane zdjęcia (w jednym przypadku odniosłam się do gołej pupy w spodenkach) co konsekwentnie i bardzo wyraźnie podkreślam za każdym razem. Nie rozumiem czemu takaja13 najpierw prowokuje takie odpowiedzi a potem odnosi je do Ciebie.

W żadnym przypadku, jak to było wspomniane, nie miałam na myśli Ciebie. Poza tym - mimo iż Twoja sukienka zwyczajnie nie podoba mi się, że uważam że nie pasuje do okazji (nie, nie jestem fanem satyny, tafty, ubioru jak zakonnica), uważam że kolor nie jest odpowiedni (tak zostałam wychowana), to muszę przyznać, tak jak już to ktoś wcześniej zauważył że świetnie dobrałaś ją do swojej figury. Nic Ci się nie wylewa, nic Ci nie wisi, walory zostały podkreślone, mankamenty ukryte (lub ich nie ma ).

Dlatego prosiłabym żebyś czytała uważnie (i ze zrozumieniem !) moje wypowiedzi, a nie to jak je przekręci i co zasugeruje jakaś sfrustrowana mamuśka.

Nie wywijaj teraz kota ogonem bo napisalas niezbyt grzeczne odpowiedzi zanim ja napisalam o krotkich gatkach no ale fakt trzeba sie jakos wybielic teraz
pozatym Cie nie ledzilam tylko chcialam sprawdzic czy zawsze masz takie ordynarne wypowiedzi i tak masz niestety
co do mojego macierzynstwa to nie zgadlas niestety
pozatym to chyba Ty masz jakies ukryte frustracje najezdzajac i ublizajac ludziom

[Nuova]

Mi się tam sukienka podoba. A dyskusja jest trochę bez sensu, bo zawsze będą półnagie laski i takie, które to wkurza i żadna z Was tego nie zmieni Ja osobiście wolę zostawiać moje fajniejsze części ciała dla mojego faceta, a nie dla całego miasta, ale co kto lubi

[takaja13]

Napisane przez gramwzielone

Mi również. W mojej wypowiedzi nie chodziło mi o sukienkę Autorki, tylko o podejście niektórych dziewczyn do kwestii zasad dobrego wychowania w tym przypadku co do białej (czy ogólnie bardzo jasnej) sukienki na wesele.

Wybacz że pozwoliłam wciągnąć się w tą dyskusję z osobą która ma ewidentne kompleksy na moim punkcie (np. wczoraj śledziła moje ostatnie wypowiedzi) i jakiś problem ze sobą (może frustracja związana z macierzyństwem ?) co widać chociażby w tym że odpowiada 2 razy na jeden mój post .

Moja krytyka i ostre słowa jedynie galerianek i dziewczyn publikujących swoje nagie lub mocno roznegliżowane zdjęcia (w jednym przypadku odniosłam się do gołej pupy w spodenkach) co konsekwentnie i bardzo wyraźnie podkreślam za każdym razem. Nie rozumiem czemu takaja13 najpierw prowokuje takie odpowiedzi a potem odnosi je do Ciebie.

W żadnym przypadku, jak to było wspomniane, nie miałam na myśli Ciebie. Poza tym - mimo iż Twoja sukienka zwyczajnie nie podoba mi się, że uważam że nie pasuje do okazji (nie, nie jestem fanem satyny, tafty, ubioru jak zakonnica), uważam że kolor nie jest odpowiedni (tak zostałam wychowana), to muszę przyznać, tak jak już to ktoś wcześniej zauważył że świetnie dobrałaś ją do swojej figury. Nic Ci się nie wylewa, nic Ci nie wisi, walory zostały podkreślone, mankamenty ukryte (lub ich nie ma ).

Dlatego prosiłabym żebyś czytała uważnie (i ze zrozumieniem !) moje wypowiedzi, a nie to jak je przekręci i co zasugeruje jakaś sfrustrowana mamuśka.

Wlasnie dlatego,ze potrafia ludzie czytac odebrali Twoje chamskie posty tak a nie inaczej,zreszta co sie dziwic jak na dla Ciebie to zadna nowosc ublizanie ludziom i kto tu frustratem

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Nuova

Mi się tam sukienka podoba. A dyskusja jest trochę bez sensu, bo zawsze będą półnagie laski i takie, które to wkurza i żadna z Was tego nie zmieni Ja osobiście wolę zostawiać moje fajniejsze części ciała dla mojego faceta, a nie dla całego miasta, ale co kto lubi

No ale to jest bynajmniej zdrowe podejcie do prawy a nie ublizanie bo ktos ma minii,no chyba,ze z zazdrosci biora sie takie kasliwe uwagi,ze jakas laska moze sobie pozwolic na takie cos i sie nie wstydzi a ktos inny nie bardzo

[Isanka]

Napisane przez gramwzielone

Ale cóż, jedni imponują innym swoją inteligencją, poczuciem humoru, wiedzą, inni - publicznym pokazywaniem genitaliów .

jestem twoją fanką

[takaja13]

Moj maz powiedzial,ze musze chyba leciec po chabit co by zle o mnie nie mowili a tak naprawde to mial nawet niezla fazke

[Nuova]

Napisane przez takaja13

Moj maz powiedzial,ze musze chyba leciec po chabit co by zle o mnie nie mowili a tak naprawde to mial nawet niezla fazke

Wiesz, faceci też są różni, ja znam typów, co swoim dziewczynom nie pozwalają nosić dekoltów i krótkich spódniczek, ale do nieznajomych, półnagich lasek się ślinią No ale trzeba offtop skończyć i nie śmiecić biednej dziewczynie w temacie

[takaja13]

Napisane przez Nuova

Wiesz, faceci też są różni, ja znam typów, co swoim dziewczynom nie pozwalają nosić dekoltów i krótkich spódniczek, ale do nieznajomych, półnagich lasek się ślinią No ale trzeba offtop skończyć i nie śmiecić biednej dziewczynie w temacie

Zgadzam sie

[AsiaW**]

średni0

[JaDora]

Mnie się nie podoba, sukienka wygląda kiczowato. Nie chodzi mi o długość, chodzi mi o te falbanki, wcale mi się nie podoba.

[solll]

a mi się sukienka podoba, za to buty nie bardzo- ogólnie uważam, że wyglądałaś ładnie

[blekitne_niebo]

Całość mi się nie podoba, ale sugestie że Twój strój jest wulgarny są dla mnie bardzo śmieszne