Wyjazd i praca w anglii 2015

[summis]

Cześć
Założyłam ten wątek, ponieważ chciałabym wyemigrować z Polski i osiedlić się w UK
Na pewno są jakieś osoby, które chciałyby wyjechać i poszukują osoby towarzyszącej, bo wiadomo we dwoje raźniej
Zapraszam do dyskusji

[mashaolin]

Hej,
właśnie miałam zakładać wątek. Ja początkowo chciałam wyjechać za granicę, potem zostać w Polsce, a teraz już mi to wszystko jedno. W każdym razie ja jestem chętna jak coś

[summis]

Jeżeli ktoś byłby jeszcze chętny, piszcie Dziewczyny, łączmy się

[Mulinka Kordonkowa]

Kiedyś chciałam wyjechać i byłam w Anglii. Teraz też myślę o wyjeździe ale jeszcze nie wiem gdzie. Jeżeli nic się nie zmieni w Polsce i nadal nie będzie pracy to szkoda tutaj siedzieć.

[summis]

Moim zdaniem w Polsce nie ma czego szukać. Nie ma pracy ani perspektyw. Jeżeli chcemy dla siebie lepszego życia zostaje emigracja

[solaola]

Napisane przez summis

Moim zdaniem w Polsce nie ma czego szukać. Nie ma pracy ani perspektyw. Jeżeli chcemy dla siebie lepszego życia zostaje emigracja

To prawda, że z pracą coraz ciężej. Na wyspach na pewno już miodu i mleka nie ma, jak to było kiedyś, ale łatwiej załapać się do jakiejkolwiek pracy, niż znaleźć coś w Polsce...Smutne to, bo jednak gdyby było inaczej to bym nie wyjechała, chociaż tu nie ma też na co narzekać.

[SlubneRabaty]

Napisane przez summis

Moim zdaniem w Polsce nie ma czego szukać. Nie ma pracy ani perspektyw. Jeżeli chcemy dla siebie lepszego życia zostaje emigracja

Jakoś tego nie widzę, że człowiek, który nie widzi perspektyw i możliwości w PL, emigruje i nagle nie wie z której możliwości skorzystać.

Oczywiście UK jest tańsze, bardziej przyjazne itd, ale nie ma co przesadzać

[KamilaLaska]

Witam. Szukam kogos kto przyjechała do Anglii z psem, a chodzi mi dokładnie o psa typu Amstaff, Pit bull.
Moja sunia nie jest typowym Amstaffem ani Pit bullem, jest drobna i waży około 22kg. Prosiłabym o pomoc

[hanq25]

Witam! Ja również myślę o wyjeździe za granicę. Tylko nie wyobrażam sobie jechać tak "w ciemno", nawet przez biuro, to zawsze ryzyko pracowałam kiedyś w Holandii, ludzie przyjeżdżają i tylko robią wielkie oczy.. Mieszkają po 6 osób w ciasnym pokoju, warunki conajmniej średniowieczne.. Niestety w Holandii skończyły mi się już możliwości, a jak u Was sytuacja ze znajomymi? Macie jakies pewne miejsce i pracę ?

[Syl993]

Napisane przez KamilaLaska

Witam. Szukam kogos kto przyjechała do Anglii z psem, a chodzi mi dokładnie o psa typu Amstaff, Pit bull.
Moja sunia nie jest typowym Amstaffem ani Pit bullem, jest drobna i waży około 22kg. Prosiłabym o pomoc

Nie wiem jak sciagnieciem takiego psa czy mozesz, jednak na takie psy trzeba miec pozwolenie w UK.
Najwazniejsze to miec transport, pies musi otrzymac szczepionke przeciw wsciekliznie min 21 dni przed przejazdem przez granice. Musi miec wszystkie szczepienia, byc zaczipowany i musi byc to zaznaczone w paszporcie Twojego pupila. Musi tez byc zaszczepione przeciwko tasiemcowi w okresie 120-24h przed przejazdem przez granice.
Jesli bedziesz plynela promem pamietaj o klatce dla psa, bo psa nie mozesz zabrac z auta, jadzac tunelem nie musisz miec klatki.

[KamilaLaska]

Witam. Moj pies ma juz od dawna chipa i szczepienie, a planuje go tu przywiesc własnym autem.

[summis]

Czy są jeszcze jakieś chętne osoby do wyjazdu?

[czarna_woda]

Ja wyjeżdżam w tym roku.Kiedy wybierasz się do UK?

[xKlaudja]

Na amstafy nie trzeba pozwolenia

[KamilaLaska]

Tak na Amstaffy nie trzeba, ale jak pies ma rodowod. A moj nie ma, była kupiona jako Amstaff, ale 100% Amstaffem to nie jest. Jest drobna i atletyczna.

[be0c755120b6ac67e97e6b75439a8f870c8dee7a_5efd157222f3e]

Ja również zamierzam wyjechać do Anglii, na początku lipca 2015
W tym roku piszę maturę, i nie mam pojęcia co chcę robić później, więc robię sobie "gap year". I wiadomo lepiej jechać z kimś, niż samemu

[Sunnivaa]

[1=be0c755120b6ac67e97e6b7 5439a8f870c8dee7a_5efd157 222f3e;50177820]Ja również zamierzam wyjechać do Anglii, na początku lipca 2015
W tym roku piszę maturę, i nie mam pojęcia co chcę robić później, więc robię sobie "gap year". I wiadomo lepiej jechać z kimś, niż samemu [/QUOTE]
Ja zrobilam tak jak Ty, i wszystko jest na dobrej drodze, żebym zaczęła tutaj studia we wrześniu

[be0c755120b6ac67e97e6b75439a8f870c8dee7a_5efd157222f3e]

Sama wyjechałaś?

[katte25]

hej ja jestem chętna na wyjazd do UK, wogólę na wyjazd z tego kraju

[Olaaaa22]

Ja tak samo mam zamiar wyjechać do UK tak gdzieś w kwietniu, i to będzie mój pierwszy wyjazd taki na dłużej bo byłam w Irlandii ale tylko tydzień... i trochę panikuję że nie dogadam się, że pozapominam słówek najprostszych i takie tego typu stresy.... Jest jakieś lekarstwo na to ?
a jak wyjeżdżacie to do jakich miast, miejscowości zmierzacie ?

[Syl993]

Napisane przez Olaaaa22

Ja tak samo mam zamiar wyjechać do UK tak gdzieś w kwietniu, i to będzie mój pierwszy wyjazd taki na dłużej bo byłam w Irlandii ale tylko tydzień... i trochę panikuję że nie dogadam się, że pozapominam słówek najprostszych i takie tego typu stresy.... Jest jakieś lekarstwo na to ?
a jak wyjeżdżacie to do jakich miast, miejscowości zmierzacie ?

Nie ma na to lekarstwa kazdy pewnie z nas jak tu przyjechal sie bal, jednak pamietaj, ze tutaj ludzie sa bardziej wyluzowani i pomocni w sprawie jezyka.

[chwast]

To sobie poprzypominaj te słówka.


Wysłane przez tapatalk

[XXX870214]

Cześć Dziewczyny
Jestem po studiach chemicznych, mam tytuł mgr inż. i szukam pracy przy produkcji kosmetyków. Znam język angielski, byłam kilkukrotnie w UK w pracy. Mogę zacząć od pakowania, czy mycia szkła laboratoryjnego - cokolwiek, byle zacząć Piszę tu, ponieważ liczę, że któraś z Was wykonuje podobną pracę w UK i byłaby w stanie udzielić mi kilku rad, pomóc. Wiem już, że w Pl nie mam co liczyć na pracę w zawodzie.
Pomocy!

[lavender7]

Hej! w maju piszę mature w czerwcu mam końcowe egzaminy i szukam kogoś chętnego do wyjazdu do Londynu! Aby zamieszkać razem wiadomo, żeby było raźniej i aby maksymalnie zmniejszyć koszty życia ; )
byłam już w Londynie rok temu na 4 miesiące więc wiem co i jak. Czy byłby ktoś chętny na wyjazd ze mną pod koniec czerwca?

[Kobieta24]

Ja jestem chętna na wyjazd Wysłałam Ci wiadomość na priv.

W te wakacje planuję wyjechać na 3-4 miesiące do pracy. Studia nie pozwalają mi wyjechać na stałe, będę musiała wrócić w październiku lub listopadzie, ale jestem zdecydowana na ten wyjazd

[agniecha907]

czesc ja tez chce jechac na wakacje do anglii do pracy nie mam z kim i poszukuje jakichs chetnych wizazianek. dodam ze kiedys juz bylam w angli w pracy 2 miesiace. prosze o kontakt na priv lub w ponizszysz komenarzach mozemy sie dogadac w kilka osob

[be0c755120b6ac67e97e6b75439a8f870c8dee7a_5efd157222f3e]

Heej ile masz lat?

[CDN2015]

Ja wróciłem właśnie z Francji wcześniej pracowałem w Hiszpanii. Uczyłem i tu i tu.Wiem ,że w Anglii też szkoły potrzebują nauczycieli.
Ja do Hiszpanii wyjechałem bo płacili w szkole dużo więcej niż u nas.Jednak po przyjeździe okazało się, że koszty utrzymania są ogromne.Nic nie zaoszczędziłem.Wyjechałem do Francji też uczyć w szkole i było jeszcze gorzej- chleb np.4 euro. Miałem kolegę po architekturze, który pracował na zmywaku. Kiedy postanowiłem wracać powiedział, że on się już przyzwyczaił ma 30 lat i nie ma do kogo wracać. Nie przeszkadza mu , że we Francji jest nikim.Poznał dziewczynę z Maroka kolegują się, spotykają i tak na prawdę wegetują za większe pieniądze tylko we Francji. Co do Anglii zwłaszcza teraz w tej sytuacji politycznej jak Anglicy odbierają przywileje innym to bym się zastanowił. Zwłaszcza, że zanim dostaniesz kartę stałego pobytu płacisz dwa razy więcej np.za lekarza. Pomyśl jak się przeziębisz lub będzie cię bolał ząb.Lecz to twoja decyzja. Jeśli czujesz sie odpowiednio wykształcona aby zabrać inteligentnemu Anglikowi pracę to wyjeżdżaj inaczej skończysz na zmywaku lub zbierając truskawki. Dla Anglika będziesz nikim. Popatrz jak teraz podchodzisz ty do osób które sprzątają ulice czy zmywają naczynia. Masz je za ten gorszy element społeczeństwa. A zobacz jak wielu Polaków traktuje emigrantów. Ciebie będą podobnie traktować.
Ja już to przerabiałem.Mimo, ze miałem niby porządna pracę nauczyciel- to byłem ,, ten gorszy'' Wiem jak mnie traktowali rodzice dzieci ,które uczyłem. Jak półinteligenta ze Wschodu, który był nauczycielem tylko dla tego bo Hiszpanie nie chcieli a tak na prawdę był niepotrzebnym balastem

[Sunnivaa]

Rozumiem ze nie kazdy musi sie znać na wszystkim i błędy sa ok, ale zeby wypisywać takie wymyślone farmazony i wprowadzać ludzi w błąd publicznie to trzeba miec talent. I to jako nauczyciel.

Oczywiście. Polacy zanim dostaną kartę stałego pobytu płaca podwójnie za lekarza. I dentyste. I za toaletę publiczna pewnie tez. Wiszą takie kartki w przychodni: wizyta u lekarza dla Anglików - 0 funtów. Dla Polaków bez karty stałego pobytu - PODOWOJNIE. 2x0 funtów. Dla Polaków z karta - 1x0 funtów.

Jakby ktos nie załapał - lekarze sa tutaj darmowi. Mozna iść do walk-in centre, albo rejestrować sie w normalnej przychodni. Mnie o NIN nie pytali, ale moze jakos to sprawdzają? Tak czy inaczej on tez jest darmowy. Do walk-in gdzie przyjmują normalni lekarze, taka przychodnia, gdzie sie nie zapisujesz tylko wchodzisz i czekasz na swoją kolej, mozna przyjśc i dzien po imigracji.

Co do dentystów - no oni juz darmowi nie sa trzeba sie zarejestrować u dentysty (nie trzeba czekac tygodni), umówić sie na wizytę i potem płaci sie zależnie od tego do jakiej grupy zalicza sie nasz problem 18 funtów, ok. 50 albo ponad 200 (ceny ustalone przez rząd. U prywatnego dentysty bedzie wiecej.). Zależy to tylko od natury naszego problemu (czy chcemy tylko przegląd czy moze wyrwanie zeba itd) a nie od tego skad jesteśmy i jak długo tutaj.

Tak poza tym - nie emigrujcie do UK bo odcinają powoli przywileje i benefity. Jeżeli to jest dla Ciebie najważniejszy aspekt kraju - no to tak, zgadzam sie, nie emigruj. Proszę.

W ogole rozbawił mnie ten szok. Wyjechałem do Hiszpanii bo większe zarobki. I przeżyłem szok! Ceny sa wyższe! I w innym kraju tez! Chleb 4 euro. Zdzierstwo. Oszukują. W Polsce lepiej. Ceny niższe!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

A no i oczywiście. Jak nie masz przynajmniej doktoratu zeby konkurować z milion razy mądrzejszymi tubylcami to skończysz na zmywaku. Do końca zycia bedziesz tam gnić. No bez szans. Tylko elicie tubylcy pozwalają zdobyć lepsze prace takie jak np. Kelner czy sprzedawczyni w sklepie. Cała reszta zasuwa na truskawkach przez całe lata bo nie wybija sie ponad mitycznych Anglików.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[CDN2015]

Napisane przez Sunnivaa

Rozumiem ze nie kazdy musi sie znać na wszystkim i błędy sa ok, ale zeby wypisywać takie wymyślone farmazony i wprowadzać ludzi w błąd publicznie to trzeba miec talent. I to jako nauczyciel.

Oczywiście. Polacy zanim dostaną kartę stałego pobytu płaca podwójnie za lekarza. I dentyste. I za toaletę publiczna pewnie tez. Wiszą takie kartki w przychodni: wizyta u lekarza dla Anglików - 0 funtów. Dla Polaków bez karty stałego pobytu - PODOWOJNIE. 2x0 funtów. Dla Polaków z karta - 1x0 funtów.

Jakby ktos nie załapał - lekarze sa tutaj darmowi. Mozna iść do walk-in centre, albo rejestrować sie w normalnej przychodni. Mnie o NIN nie pytali, ale moze jakos to sprawdzają? Tak czy inaczej on tez jest darmowy. Do walk-in gdzie przyjmują normalni lekarze, taka przychodnia, gdzie sie nie zapisujesz tylko wchodzisz i czekasz na swoją kolej, mozna przyjśc i dzien po imigracji.

Co do dentystów - no oni juz darmowi nie sa trzeba sie zarejestrować u dentysty (nie trzeba czekac tygodni), umówić sie na wizytę i potem płaci sie zależnie od tego do jakiej grupy zalicza sie nasz problem 18 funtów, ok. 50 albo ponad 200 (ceny ustalone przez rząd. U prywatnego dentysty bedzie wiecej.). Zależy to tylko od natury naszego problemu (czy chcemy tylko przegląd czy moze wyrwanie zeba itd) a nie od tego skad jesteśmy i jak długo tutaj.

Tak poza tym - nie emigrujcie do UK bo odcinają powoli przywileje i benefity. Jeżeli to jest dla Ciebie najważniejszy aspekt kraju - no to tak, zgadzam sie, nie emigruj. Proszę.

W ogole rozbawił mnie ten szok. Wyjechałem do Hiszpanii bo większe zarobki. I przeżyłem szok! Ceny sa wyższe! I w innym kraju tez! Chleb 4 euro. Zdzierstwo. Oszukują. W Polsce lepiej. Ceny niższe!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

A no i oczywiście. Jak nie masz przynajmniej doktoratu zeby konkurować z milion razy mądrzejszymi tubylcami to skończysz na zmywaku. Do końca zycia bedziesz tam gnić. No bez szans. Tylko elicie tubylcy pozwalają zdobyć lepsze prace takie jak np. Kelner czy sprzedawczyni w sklepie. Cała reszta zasuwa na truskawkach przez całe lata bo nie wybija sie ponad mitycznych Anglików.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz ja nie pracowałem w Anglii tylko we Francji i Hiszpanii. Sorki za błąd ale tak słyszałem może właśnie chodziło dentystę.
Co do zmywaku to jak napisałem -Marek(mój kolega) po architekturze we Francji zmywa od 10 lat. Sukcesem jest to, że teraz zarabia więcej i nadzoruje resztę.Niemniej nadal zmywa. Ceny jakie podałem chleb 4 euro we Francji są jak najbardziej prawdziwe może zaszokuje cię inny fakt we Francuskich sklepach nie ma kaszy.Trzeba się nieźle namęczyć aby ją zdobyć. A w Hiszpanii( raczej Katalonii bo w Barcelonie tą odrębność czuje się na każdej ulicy) byłem niesamowicie wykorzystywany. Najpierw pracowałem jako nauczyciel od historii , potem kiedy odszedł nauczyciel od geografii uczyłem geografii myślisz , że dali mi podwyżkę -NIE. Aby sobie dorobić uczyłem dodatkowo w szkółce Barcelony dzieci, które wysyłali bogaci Kazachowie, Rosjanie czy inni aby się wyedukowali na wspaniałego piłkarza. Ceny w Hiszpanii i Francji są straszne. A Polak dostaje zawsze mniej nawet od Araba, który jest traktowany bardziej jako swój bo przyjechał z dawnej kolonii