Dzisiejsza młodzież o "Balladynie" - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-06, 16:49   #1
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025

Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"


Nie mogłam się oprzeć. To wypowiedzi pod prostackim streszczeniem tego dramatu...poczytajcie i pamiętajcie - to dzisiejsza młodzież.

Balladyna - streszczenie - loolka ()
Streszczenie jast meega dobre, a z książki nic kompletnie nie zrozumiałam. A jak przeczytałam to streszczenie to wszystko mi utkwiło w głowie... i oczywiście dziękuję..
-

Balladyna - streszczenie - hipiseek (piotrekpolakk {at} vp.pl)
Streszczenie świetnie wykonane. Przyjemnie się czyta, nie to co lekturę. Najpierw przeczytałem książkę i nie wiele zrozumiał, np jak zginął Grabiec i o co z tą koroną chodziło, a teraz wszystko jasne Jutro będę przerabial w szkole lekturę i mam nadzieję że będę umiał dobrze opowiadać pozdrawiam i dziękuję
-
Balladyna - streszczenie - Malyynaa (madzior_97 {at} wp.pl)
łał . streszczenie superr . mam nadzieje , że nie zaponętego do jutra . wszystko zrozumiałam teraz , bo w książce to jest totalnaa masakraa . te role ... wgl bez sensuu . ale tooo za☠☠☠is.tee .!! ma ktoś głowee ;dd dzięki za pomoc . ; ))
- Balladyna - streszczenie - leon (bd {at} fsdf.pl)
Bardzo dobre streszczenie, jutro mam sprawdzian już się nie cykam Wszystko doskonale opisane.Opis ten jeszcze fajniej sie czyta niż komiks a nie to co prawdziwa książka.. jakies rymy totalne dno. Dzięki dużo mi pomogło

Balladyna - streszczenie - Olka (cukierek0508 {at} wp.pl)
Streszczenie moim zdaniem świetne, przed sprawdzianem z treści super powtórka Nareszcie mam jako tako poukładane w głowie bo po przeczytaniu samej lektury miałam mętlik w głowie i większości nie rozumiałam. Super ;p
-
Balladyna - streszczenie - Paulin. ()
Super. Chorowałam dwa tygodnie a w tym czasie była pr. klasowa i nauczycielka pytała.. a ja wgl nie czytałam lektury.. ^^ To mi bardzo pomogło i wiem już o co chodzi !!! ;D Ogólnie bardzo dobre!
- Balladyna - streszczenie - Othello7 (othello_1995 {at} o2.pl)
Streszczenie spoko zrozumiałe, parę niedociągnięć ogółem spox jutro sprawdzian mam z tego xD. Balladyna według mnie to bezsensu lektura. Źle sie czyta. Nudne i Fabuła beznadziejna. Zbrodniarze (Kostyn i Balladyna) w głupi sposub umierają... każdy każdego zdradza, tak jak inne dramaty beznadziejne, NAJLEPSZY JAKI UŻYTEK Z NICH ZROBIŁEM TO PAPIER DO PODTARCIA ;] Polecam lekturę "chłopcy z placu broni" pozdrawiam Othello...
Przerażające prostactwo i niemożność myślenia.

Edytowane przez kalincia
Czas edycji: 2012-12-06 o 16:50
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:13   #2
ygerna
Zakorzenienie
 
Avatar ygerna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 585
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cóż taka jest dzisiejsza młodzież-dzieci internetu Nie dziwota, że nic nie zrozumiały z utworu. Ja by mnie generalizowała, ale te wypowiedzi są lekko przerażające, a cytując użytkowniczkę Malyynę "totalne dno'
__________________

ygerna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:18   #3
Kurenai
Raczkowanie
 
Avatar Kurenai
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 179
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Zgodzę się, że poziom komentarzy jest żenujący, ale jak zapewne większość, też korzystałam ze streszczeń w szkole. Co prawda przeczytałam bardzo dużo lektur, szczególnie w liceum, ale zdarzały się też takie, których przetrawić nie mogłam (choćby Ferdydurke Gombrowicza). Osobiście mam słabość do Balladyny i do dramatów w ogóle (oprócz Wesela), ale sporo moich znajomych nie dawało rady tego czytać, a moje zachwyty nad dramatami Sofoklesa były niezrozumiałe. Kiedy ja byłam w gimnazjum to młodzież nie była wiele lepsza, a mimo to każdy sobie gdzieś teraz studiuje czy pracuje. Balladynę omawiają dzieci w gimnazjum (chyba), więc jeszcze kilka lat przed nimi, żeby mogli zmądrzeć.
Kurenai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:31   #4
lucciola
Zakorzenienie
 
Avatar lucciola
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 208
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Czytanie bryków przez młodzież to nie nowość.
Nowością jest natomiast "odwaga" z jaką przyznają się do tego, że nic nie zrozumieli i na dodatek (to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze!) krytyka czegoś, czego nie zrozumieli .
lucciola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 17:38   #5
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 18:06   #6
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Ja akurat lubię formę dramatu, jak dla mnie to dużo szybciej się czyta i lepiej przyswaja niż niejedną powieść
w necie można napisać wszystko szczególnie na stronie ze ściągami może nawet wypada zjechać zagadnienie, że jest goopie, a ściąga jest ok bo pomogła zrozumieć
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 18:47   #7
winklepicker
Wtajemniczenie
 
Avatar winklepicker
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 014
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Rzeczywiście przerażające, ale niestety to nie jest nowość, że się lektur nie czyta. Gorzej już z tym, jak ktoś nie rozumie, ale myślę, że te wypowiedzi wybitnie pokazują poziom autorów. Jeszcze co do streszczeń to jedno wydawnictwo od razu oferuje streszczenie na końcu książki. To jest dopiero dramat, bo ktoś kto nie lubi czytać idzie na łatwiznę od samego początku.

Jeszcze bardziej mnie zaskoczył użytkownik Othello7, cóż za login.
__________________

Wierzę w Sekret.
16.06 ćwiczę 2/100
winklepicker jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-06, 19:07   #8
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez winklepicker Pokaż wiadomość
Rzeczywiście przerażające, ale niestety to nie jest nowość, że się lektur nie czyta. Gorzej już z tym, jak ktoś nie rozumie, ale myślę, że te wypowiedzi wybitnie pokazują poziom autorów. Jeszcze co do streszczeń to jedno wydawnictwo od razu oferuje streszczenie na końcu książki. To jest dopiero dramat, bo ktoś kto nie lubi czytać idzie na łatwiznę od samego początku.

Jeszcze bardziej mnie zaskoczył użytkownik Othello7, cóż za login.
Ja już pomijam nieczytanie, też nie wszystkie przeczytałam, ale ten totalny brak poczucia obciachu, że się nic nie rozumie. To ferowanie wyroków na klasyków, o których nic się nie wie. To jest porażające - idioci, którzyh są dumni ze swojego idiotyzmu. To się jednak zmieniło, kiedyś człowiek czułby się głupio nierozumiejąc, teraz - Słowacki do podtarcia tyłka, bo "Ja Idiota" go nie pojmuję, to on jest do niczego.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 21:06   #9
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja już pomijam nieczytanie, też nie wszystkie przeczytałam, ale ten totalny brak poczucia obciachu, że się nic nie rozumie. To ferowanie wyroków na klasyków, o których nic się nie wie. To jest porażające - idioci, którzy są dumni ze swojego idiotyzmu. To się jednak zmieniło, kiedyś człowiek czułby się głupio nierozumiejąc, teraz - Słowacki do podtarcia tyłka, bo "Ja Idiota" go nie pojmuję, to on jest do niczego.
To właśnie jest przerażające.
Dzieci dumne ze swojej niewiedzy i jawnej ignorancji.
To już takie trochę cwaniactwo z cyklu "jak ja nie lubię/nie rozumiem, to to jest głupie", nie znoszę takiego toku rozumowania
Do tego jeszcze te skróty "bd", "wgl" i inne, to już wybitnie mnie drażni, za 50 lat będziemy mieć w Polsce bandę analfabetów nieumiejących posłużyć się ojczystym językiem.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 21:08   #10
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Oni się czują po prostu kompetentni w ocenie tego tekstu, nie mając pojęcia o literaturze, to jest straszniejszsze od nieczytania. Jak prostak, który nie rozumiejąc np. Picassa - z rechotem nazywa "bohomazem".
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 21:28   #11
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez Kurenai Pokaż wiadomość
Zgodzę się, że poziom komentarzy jest żenujący, ale jak zapewne większość, też korzystałam ze streszczeń w szkole. Co prawda przeczytałam bardzo dużo lektur, szczególnie w liceum, ale zdarzały się też takie, których przetrawić nie mogłam (choćby Ferdydurke Gombrowicza). Osobiście mam słabość do Balladyny i do dramatów w ogóle (oprócz Wesela), ale sporo moich znajomych nie dawało rady tego czytać, a moje zachwyty nad dramatami Sofoklesa były niezrozumiałe. Kiedy ja byłam w gimnazjum to młodzież nie była wiele lepsza, a mimo to każdy sobie gdzieś teraz studiuje czy pracuje. Balladynę omawiają dzieci w gimnazjum (chyba), więc jeszcze kilka lat przed nimi, żeby mogli zmądrzeć.
Ja też czasem czytałam streszczenia, ale więcej w liceum, bo np "Dziady" były trudne do przebrnięcia albo nie przeczytałam "Nad niemnem", ale tu pomogła koleżanka, prawie wszystko mi opowiedziała Wtedy i tak było dużo nauki, nie miałam ochoty na czytanie lektur, więc przyznam szczerze, że wtedy olewałam i nie czytałam tych lektur

No, ale np gimnazjum/podstawówka tak, bo były jeszcze w miarę interesujące dla mnie. No ewentualnie doczytałam opracowanie, by lepiej zrozumieć lekturę, bo wiadomo czytając pewne szczegóły mogą umknąć, a nauczyciele byli bezlitośni i pytali o najmniejsze szczegóły czasem, więc bez streszczenia byłoby ciężko pewnie niejednej osobie

"Balladyna" akurat mi się podobała, byłam też z klasą, na spektaklu, pamiętam

No, ale nie ma też co płakać, być może młodzi kiedyś wrócą do tych lektur. Powiedzmy, że kiedyś niewiele zrozumiałam z "Pana Tadeusza", bo nie miałam odpowiedniej wiedzy, teraz jakbym wróciła, to bardzo możliwe, że inaczej potraktowałabym tę lekturę. Po prostu czasem dają nieadekwatne do wieku lektury, trudno je wtedy zrozumieć. Każdy z Was pewnie nie raz miał w głowie pytanie czego to dokładnie dotyczy

To, że podetrze się tym w wc to oczywiście przesada. No, ale my też nie raz żartowaliśmy w szkole np "Ej, on to chyba na grzybkach pisał" No i oczywiście nie do końca tak myśleliśmy, ale ot, taki żąrt.

Wiadomo też, że inny wydźwięk ma "Nie podoba mi się to" niż "To idiotyzm". No bo czasem jest tak, że czegoś nie zrozumiem, ale i tak piszę, że nie spodobało mi się. Oczywiście nie wydaję wyroków, że jest to złe, ale przyznaję, że nie jest to dla mnie i mnie się nie spodobało.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-12-06 o 21:33
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 11:27   #12
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
To właśnie jest przerażające.
Dzieci dumne ze swojej niewiedzy i jawnej ignorancji.
To już takie trochę cwaniactwo z cyklu "jak ja nie lubię/nie rozumiem, to to jest głupie", nie znoszę takiego toku rozumowania
Do tego jeszcze te skróty "bd", "wgl" i inne, to już wybitnie mnie drażni, za 50 lat będziemy mieć w Polsce bandę analfabetów nieumiejących posłużyć się ojczystym językiem.
Już teraz mamy i to właśnie wynika z nieczytania i odrzucania książek jako formy rozrywki i odchamienia się (do takich osób chyba tylko taki argument miałby szansę trafić ). Jeszcze nie używa się w oficjalnych pismach czy w telewizyjnych informacjach lecących u dołu ekranu zwrotów, które zacytowałaś, ale...

Mam kontakt z dużą liczbą orzeczeń sądowych i ich uzasadnieniami. Niektóre to obraz nędzy i rozpaczy. Wielu sędziów nie dopuszcza możliwości, aby zaprzeczenie 'nie' było pisane z jakimkolwiek słowem łącznie. I mamy: 'nie uregulowanie', 'nie przyjęcie', 'nie złożenie'... A także 'nie dokończony', 'nie uzasadniony' itd. Koszmar. Aż płakać mi się chce ze wstydu, że mamy takich 'uczonych'.

I to wszystko wina, cóż, pochwały głupoty (gdybyż jeszcze tu można było mieć na myśli dzieło Erazma! ). Jestem tym bardziej zajedwabisty, im bardziej nieprzygotowany przyjdę na lekcje i im większy polew zrobię sobie z nauczyciela, który pieprzy farmazony.
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 11:52   #13
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez regularkate Pokaż wiadomość
Już teraz mamy i to właśnie wynika z nieczytania i odrzucania książek jako formy rozrywki i odchamienia się (do takich osób chyba tylko taki argument miałby szansę trafić ). Jeszcze nie używa się w oficjalnych pismach czy w telewizyjnych informacjach lecących u dołu ekranu zwrotów, które zacytowałaś, ale...

Mam kontakt z dużą liczbą orzeczeń sądowych i ich uzasadnieniami. Niektóre to obraz nędzy i rozpaczy. Wielu sędziów nie dopuszcza możliwości, aby zaprzeczenie 'nie' było pisane z jakimkolwiek słowem łącznie. I mamy: 'nie uregulowanie', 'nie przyjęcie', 'nie złożenie'... A także 'nie dokończony', 'nie uzasadniony' itd. Koszmar. Aż płakać mi się chce ze wstydu, że mamy takich 'uczonych'.

I to wszystko wina, cóż, pochwały głupoty (gdybyż jeszcze tu można było mieć na myśli dzieło Erazma! ). Jestem tym bardziej zajedwabisty, im bardziej nieprzygotowany przyjdę na lekcje i im większy polew zrobię sobie z nauczyciela, który pieprzy farmazony.
Omatkoicórko, jak tak można? To jest przerażające, bo jak osoby na poważnych stanowiskach są takimi ignorantami, to ja już nie mam pytań.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 13:36   #14
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Etam chyba przesadzacie, młodzież zawsze była głupia i mądra, dobra i zła.

A system :zdać-zapomnieć" nie bierze się znikąd tylko z systemu nauczania i przygotowania samych nauczycieli.

Piccasso i bohomaz- no litości i co z tego ? jak gimnazjalista ma rozumieć sztukę skoro plastyki ma 1 godzine w tygodniu ? podobnie muzyka. Do muzeum ileś km, a szkoła proponuje wyjście do kina zamiast pojechać na balet?

Ja w czasach zamierzchłych jeżdziłam na balet/operę/teatr ze szkołą i też byli tacy, którzy oglądali a część spała. Czy brak obcowania z kulturą jakoś ich skrzywdzilo w obecnym życiu ? nie sądzę bo dobrze sobie radza a braki mozna nadrobić tylko trzeba chcieć i dojrzeć.
Nie

Nie uważam tez aby trzeba było sie specjalnie podniecać sztuką, owszem fajnie wspominam zobaczenie wystawy, mam jakieś albumy w domu ale nie kontempluje ich na codzień- tez jestem ignorantem ?

Ktoś ma pretensję o skróty - gdyby internet,komórki były dostępne 30 lat temu to tez ja bym pisała teraz skrótami . Obecnie sa inne pokolenia, dla których internet jest od zawsze więc skąd zdziwienie, że dzieciaki żyja czymś innym ?

I poważnie Wy w wieku lat nastu pasjonowałyście się Balladyną ?

Nie twierdzę, że obecna młodzież jest idealna ale warto byłoby zagłębić temat lub znac życie nastolatka we własnym domu a potem sie oburzać
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2012-12-07 o 13:40
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 15:34   #15
Virginnia
Zadomowienie
 
Avatar Virginnia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z Krainy Królika
Wiadomości: 1 215
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Generalnie opinie jednostronne - nic dziwnego, ci, którzy przeczytali i zrozumieli nie wypowiedzą się pod streszczeniem.

Po drugie, nie zrozumieli. Spora część przerabia lekturę 'jutro'. Nauczyciel im wytłumaczy, pomoże zrozumieć, przedstawią charakterystyki bohaterów, napiszą plan wydarzeń i dużo rzeczy się im rozjaśni.

Generalnie młodzież jak młodzież. Lubią 'pokozaczyć' w necie. 'Nie wiem' i 'nie umiem' jest w wielu kręgach modne. Takie czasy
__________________
Virginnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 16:23   #16
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość

I poważnie Wy w wieku lat nastu pasjonowałyście się Balladyną ?

Nie twierdzę, że obecna młodzież jest idealna ale warto byłoby zagłębić temat lub znac życie nastolatka we własnym domu a potem sie oburzać
Balladyną, Dziadami, Weselem, Hamletem, Nie - boską komedią, Zemstą... Tak, pasjonowałam się, ale jak mówię ja z tych dramatolubnych. Poza tym trochę racji masz, też pisałam że pod ściągą to nie bardzo wypada coś innego napisać
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 17:09   #17
newmoongirl
Wtajemniczenie
 
Avatar newmoongirl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez Virginnia Pokaż wiadomość
Generalnie opinie jednostronne - nic dziwnego, ci, którzy przeczytali i zrozumieli nie wypowiedzą się pod streszczeniem.

Po drugie, nie zrozumieli. Spora część przerabia lekturę 'jutro'. Nauczyciel im wytłumaczy, pomoże zrozumieć, przedstawią charakterystyki bohaterów, napiszą plan wydarzeń i dużo rzeczy się im rozjaśni.

Generalnie młodzież jak młodzież. Lubią 'pokozaczyć' w necie. 'Nie wiem' i 'nie umiem' jest w wielu kręgach modne. Takie czasy
Dokładnie. I nie chodzi tu tylko o dzisiejszą młodzież. W każdym pokoleniu się tacy trafiają- nie zrozumiałem książki ergo to bardzo głupia książka. U mnie w gimnazjum też tacy byli. W liceum nawet była dziewczyna, która jak usłyszała, że rozmawiam z częścią klasy o książkach, powiedziała: "O książkach gadacie, weźcie nie ryjcie bani"

Ciężko od nich wymagać, żeby w wieku 15 lat zachwycali się Słowackim. Ja np. wieszałam psy na naszej epopei narodowej, chociaż dumna z tego nie jestem. W gimnazjum człowiek "dziczeje", mówi i pisze różne bzdury.
Mogliby się co prawda nie obnosić tak ze swoją ignorancją, ale jest dokładnie tak jak napisała Virginnia, dzisiaj modnie jest być idiotą.
To jeszcze dzieciaki, dorosną, może pójdą po rozum do głowy. Znacznie gorzej byłoby, gdyby to studenci polonistyki tak napisali
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

newmoongirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 21:10   #18
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Etam chyba przesadzacie, młodzież zawsze była głupia i mądra, dobra i zła.

A system :zdać-zapomnieć" nie bierze się znikąd tylko z systemu nauczania i przygotowania samych nauczycieli.

Piccasso i bohomaz- no litości i co z tego ? jak gimnazjalista ma rozumieć sztukę skoro plastyki ma 1 godzine w tygodniu ? podobnie muzyka. Do muzeum ileś km, a szkoła proponuje wyjście do kina zamiast pojechać na balet?

Ja w czasach zamierzchłych jeżdziłam na balet/operę/teatr ze szkołą i też byli tacy, którzy oglądali a część spała. Czy brak obcowania z kulturą jakoś ich skrzywdzilo w obecnym życiu ? nie sądzę bo dobrze sobie radza a braki mozna nadrobić tylko trzeba chcieć i dojrzeć.
Nie

Nie uważam tez aby trzeba było sie specjalnie podniecać sztuką, owszem fajnie wspominam zobaczenie wystawy, mam jakieś albumy w domu ale nie kontempluje ich na codzień- tez jestem ignorantem ?

Ktoś ma pretensję o skróty - gdyby internet,komórki były dostępne 30 lat temu to tez ja bym pisała teraz skrótami . Obecnie sa inne pokolenia, dla których internet jest od zawsze więc skąd zdziwienie, że dzieciaki żyja czymś innym ?

I poważnie Wy w wieku lat nastu pasjonowałyście się Balladyną ?

Nie twierdzę, że obecna młodzież jest idealna ale warto byłoby zagłębić temat lub znac życie nastolatka we własnym domu a potem sie oburzać
Dokładnie zgadzam się. Bez przesady, że w wieku 16 lat z zapałem wczytywałyście sie w trudne lektury , a i poziom nauczania jest jaki jest.
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 21:54   #19
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Zgadzam się z Paulą, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.
Btw w podstawówce olałam jedną książkę bo nie dałam rady - w Pustyni i w Puszczy, albo Ania z Zielonego Wzgórza.
Dzisiaj dorosłam, studiuję i... Tych książek dalej nie trawię - prędzej przeczytam Potop pięć razy niż przełknę Ankę... Sztuka to sztuka, każdy odbiorca ma prawo do swoich prywatnych odczuć - nie ważne jak głupie są. I nie wierzę że nie ma w tym ani odrobinki winy nauczyciela

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Ah i właśnie, ma się pretensje do dzieci że Mickiewiczem się nie zachwycają (mam wrażenie że dorośli mają zakodowane: jego trzeba kochać koniec kropka znać i tyle) a ciekawe ilu z tych dorosłych pojmuje kubizm czy futuryzm i zna podstawowe dzieła z dziedziny malarstwa. Każdy z nas w jakimś sensie jest ignorantem a od dzieci w internecie nie ma co cudów wymagać bo raczej na lekcji by się tak nie odezwali. Nie ma sie co łudzić że gimnazjaliści z pasją dyskutują o mesjanizmie i prometeizmie w Dziadach
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 21:58   #20
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Nie w tym rzecz. Ja bym się wstydziła przyznać, że nie rozumiem. Oni mają kryteria - ja nie rozumiem - to jest głupie. Można sobie d...podetrzeć Słowackim, bo "Ja" go nie rozumiem. To jest porażające.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 22:00   #21
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

To jest internet. Nikt w trakcie lekcji polskiego nie wstaje i nie mówi "banialuki bzdury beznadzieja nie zrozumiałem i palcem nie będę kiwać iksde a poza tym przeczytałem streszczenie na bryku i rozumiem z tego więcej niż z tej głupiej lekcji".
A mi nie wstyd się przyznać że czegoś nie rozumiem, na studiach tez jak nie zrozumiałam jakiegoś dzieła na zajęcia z literatury to szłam czasem z innymi na konsultacje i rozmawialiśmy o problemie, sięgaliśmy do dodatkowych źródeł. Kto pyta nie błądzi, a dzieci radzą sobie z tym na swój infantylny sposób.
I co do ostatniego zdania - ciekawe co według ciebie przedstawia ten obraz
http://dumbpics.net/img/upload/images/16870.jpg
prawdopodobnie gdyby nie tytuł to nie zrozumiałabyś i wątpię byś się zachwycała (nie musisz, oni też nie muszą niczego rozumieć i nic nie musi im się podobać). Niska inteligencja emocjonalna, wrażliwość, ten wiek, a może skończą studia i do końca zycia nie będą mogli patrzeć np na Sienkiewicza jak moja bardzo fajna polonistka.

Edytowane przez 201604181004
Czas edycji: 2012-12-07 o 22:03
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 22:33   #22
newmoongirl
Wtajemniczenie
 
Avatar newmoongirl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie w tym rzecz. Ja bym się wstydziła przyznać, że nie rozumiem. Oni mają kryteria - ja nie rozumiem - to jest głupie. Można sobie d...podetrzeć Słowackim, bo "Ja" go nie rozumiem. To jest porażające.
Oj, cwaniakują w internecie . Nic specjalnego, dawniej uczniowie w czasie przerw albo na podwórku psioczyli, że Mickiewicz napisał "Dziady" w stanie wskazującym na spożycie, dziś gimnazjaliści piszą to samo w internecie. Na pracy klasowej nie napisaliby tego. To się nie zmieniło i się nie zmieni.
Swoją drogą jak byłam w gimnazjum, uważałam, że matma jest głupia, bo jej nie rozumiałam. I że można sobie nią podetrzeć d...

Poza tym trochę ich z tej ignorancji należy rozgrzeszyć. Dostają książkę napisaną trudnym, nieprzystępnym dla nich językiem. Tematyka też nijak ma się do ich codziennego życia. Mają przeczytać i już. Nie ma "proszę pani, ja nie rozumiem". Mają rozumieć, bo przecież nauczyciel nie będzie marnował lekcji na tłumaczenie, skoro musi przepytać ich z treści i podyktować notatkę I jeszcze mimo, że omawianie lektury wygląda, tak jak wygląda, ma im się podobać, bo to klasyk, dzieło wieszcza. "Słowacki wielkim poetą był".
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

newmoongirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-08, 19:50   #23
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
To jest internet. Nikt w trakcie lekcji polskiego nie wstaje i nie mówi "banialuki bzdury beznadzieja nie zrozumiałem i palcem nie będę kiwać iksde a poza tym przeczytałem streszczenie na bryku i rozumiem z tego więcej niż z tej głupiej lekcji".
A mi nie wstyd się przyznać że czegoś nie rozumiem, na studiach tez jak nie zrozumiałam jakiegoś dzieła na zajęcia z literatury to szłam czasem z innymi na konsultacje i rozmawialiśmy o problemie, sięgaliśmy do dodatkowych źródeł. Kto pyta nie błądzi, a dzieci radzą sobie z tym na swój infantylny sposób.
I co do ostatniego zdania - ciekawe co według ciebie przedstawia ten obraz
http://dumbpics.net/img/upload/images/16870.jpg
prawdopodobnie gdyby nie tytuł to nie zrozumiałabyś i wątpię byś się zachwycała (nie musisz, oni też nie muszą niczego rozumieć i nic nie musi im się podobać). Niska inteligencja emocjonalna, wrażliwość, ten wiek, a może skończą studia i do końca zycia nie będą mogli patrzeć np na Sienkiewicza jak moja bardzo fajna polonistka.
Dokładnie. Tak samo na studiach- często zadają na różnych kierunkach teksty, które i tak "wiadomo", że studenci nie do końca zrozumieją... już samą filozofię ciężko zrozumieć, to już bardziej dziedzina dla pasjonatów, a wcale nie czuję się głupia niezbyt rozumiejąc filozoficzne dzieła i nie wstydzę się tego, że nie sprawia mi wielkiej przyjemności czytanie ich.

No i właśnie, to nawet wskazane mówić, jeżeli się nie rozumie, wtedy nauczyciel/ wykładowca może wytłumaczyć daną kwestię.

No, ale rozumiem, że chodzi Ci o podejście "Nie wiem o co tu chodzi, więc jest do niczego". Jasne, są to krzywdzące opinie. Newmoongirl, masz wiele racji, podobnie się za to zapatruję, tak jak pisałam. Jasne, tak z boku patrząc, to przykre ,że oceniają tak z góry lektury, ale sama pamiętam jak to było. No i wiem, że zazwyczaj dla ucznia czytanie to jednak przykry obowiązek w szkole. To chyba jest też po części tak, że nauczyciele nie potrafią zainteresować lekturą, prowadzą nudne zajęcia, analizowanie punkt po punkcie, byle "odbębnić". A taka formuła nudzi uczniów i wtedy zanika takie czytanie wręcz dla przyjemności, uczniom czytanie zaczyna kojarzyć się z nudą, żmudną analizą. Dużo osób, by zyskało, gdyby więcej nauczycieli zaczęło do tego podchodzić bardziej kreatywnie.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-12-09 o 20:35
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-08, 22:33   #24
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

to smutne... Balladynę kocham, zwłaszcza, że odgrywałam rolę tytułowej bohaterki na lekcjach polskiego, mam do niej ogromny sentyment
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-09, 10:31   #25
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
To jest internet. Nikt w trakcie lekcji polskiego nie wstaje i nie mówi "banialuki bzdury beznadzieja nie zrozumiałem i palcem nie będę kiwać iksde a poza tym przeczytałem streszczenie na bryku i rozumiem z tego więcej niż z tej głupiej lekcji".
(...)

To raz, dwa - nie każdy członek społeczeństwa będzie wykształcony/miłośnikiem literatury/osobą o przynajmniej średnim ajkju/itd.

To jest tylko pare wypowiedzi na jakimś forum, być może należą do osobników, którzy za jakiś czas będą zayebiście kłaść kostkę brukową i ta Balladyna im zwisa i powiewa. I co w tym dziwnego. Założenie, ze każdy musi być wrażliwy na słowo pisane jest dziwne.

I tak szczerze- w niczym się te wypowiedzi nie różnią od tego co padało z ust niektórych np. w moim gimnazjum, już poza lekcją. Więc nie rozumiem pitolenia tam z góry, o dzisiejszej młodzieży, dzieciach internetu itd. . No błagam. Nasze, pozbawione internetu, roczniki, to taki genialne były, że ho ho
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2012-12-09 o 10:37
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 17:33   #26
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość
To jest tylko pare wypowiedzi na jakimś forum, być może należą do osobników, którzy za jakiś czas będą zayebiście kłaść kostkę brukową i ta Balladyna im zwisa i powiewa. I co w tym dziwnego. Założenie, ze każdy musi być wrażliwy na słowo pisane jest dziwne.
Nie, to nie jest domena przyszłych "konserwatorów powierzchni płaskiej" i im podobnych
Wielokrotnie spotkałam się ze studentami filologii (!) o takim samym podejściu do czytania książek.
Z jednej strony to na pewno przez tę irracjonalną kretyńską modę na bycie idiotą, którą umacniają głupawe programy w telewizji.
Z drugiej - mamy w Polsce tradycję przeciwstawiania się oficjalnym autorytetom (względy historyczne), więc cokolwiek zostaje podane za pośrednictwem szkoły automatycznie wzbudza opór.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 18:36   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Balladyną, Dziadami, Weselem, Hamletem, Nie - boską komedią, Zemstą... Tak, pasjonowałam się, ale jak mówię ja z tych dramatolubnych. Poza tym trochę racji masz, też pisałam że pod ściągą to nie bardzo wypada coś innego napisać

Ile miałas lat ? bo ja w szkole podstawowej raczej nie rozumiałam co autor miał na myśli, czasy liceum to co innego- jakos się ochłonęło pewne dzieła nawet polubiło.

Cytat:
Napisane przez newmoongirl Pokaż wiadomość

Ciężko od nich wymagać, żeby w wieku 15 lat zachwycali się Słowackim. Ja np. wieszałam psy na naszej epopei narodowej, chociaż dumna z tego nie jestem. W gimnazjum człowiek "dziczeje", mówi i pisze różne bzdury.
Mogliby się co prawda nie obnosić tak ze swoją ignorancją, ale jest dokładnie tak jak napisała Virginnia, dzisiaj modnie jest być idiotą.
To jeszcze dzieciaki, dorosną, może pójdą po rozum do głowy. Znacznie gorzej byłoby, gdyby to studenci polonistyki tak napisali

Zgadzam się, a ilu studentów, doktorantów, profesorów to głupi ludzie ?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie w tym rzecz. Ja bym się wstydziła przyznać, że nie rozumiem. Oni mają kryteria - ja nie rozumiem - to jest głupie. Można sobie d...podetrzeć Słowackim, bo "Ja" go nie rozumiem. To jest porażające.
Ale szkoła i nauczyciela nie robią nic lub bardzo mało aby dzieciak zrozumiały, juz nie mówie aby polubiły i chciały czytac inne dzieła danego autora.
Prosty przykład, który ja pamiętam za szkoły a teraz widze to samo u córki- ona się nie odezwie, że nie rozumie nie ze wstydu ale ze strachu przed gniewem nauczyciela - "bo przeciez on tłumaczył to już 5 razy a ty nadal nie rozumiesz?"
Poza tym do pewnej literatury trzeba dojrzeć i coś przeżyć(to nie matma czy nauki ścisłe, które można wprost zrozumieć)a czasu na takie dojrzewanie do dzieła w szkole nie ma- przeczytać, zdać i zapomnieć.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Suvia Pokaż wiadomość

I tak szczerze- w niczym się te wypowiedzi nie różnią od tego co padało z ust niektórych np. w moim gimnazjum, już poza lekcją. Więc nie rozumiem pitolenia tam z góry, o dzisiejszej młodzieży, dzieciach internetu itd. . No błagam. Nasze, pozbawione internetu, roczniki, to taki genialne były, że ho ho

Prawda? że niby wszyscy z nosem w "Dziadach"(swoja drogą -brrr) siedzieli dnie i noce
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 20:37   #28
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
Nie, to nie jest domena przyszłych "konserwatorów powierzchni płaskiej" i im podobnych
Wielokrotnie spotkałam się ze studentami filologii (!) o takim samym podejściu do czytania książek.
Absolutnie to nie jest domena, po prostu pierwsze co mi przyszło do głowy. Nie ma cudów, nie powstanie idealne społeczeństwo czytające "Nędzników" w metrze, w drodze do pracy. Nawet jeśli zawód jakiegoś iksińskiego sugerowałby coś innego. Dlatego takie komentarze mnie ani nie dziwią, ani nie przerażają. Odejmiemy te internetowe nastoletnie popisy i stroszenie piórek, i zostaje fakt - nie każdego Balladyna jara. Tak było, jest i będzie.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody

Edytowane przez Suvia
Czas edycji: 2012-12-12 o 20:40
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 20:46   #29
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Chodzi mi o całkowitą ignorancję i oprostacki brecht, zamiast jakiejś minimalnej refleksji, gdy się czego nie rozumie. Ale to już tłumaczyłam. Już mi się nie chce.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 21:50   #30
newmoongirl
Wtajemniczenie
 
Avatar newmoongirl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 451
Dot.: Dzisiejsza młodzież o "Balladynie"

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Chodzi mi o całkowitą ignorancję i oprostacki brecht, zamiast jakiejś minimalnej refleksji, gdy się czego nie rozumie. Ale to już tłumaczyłam. Już mi się nie chce.
No, tak. Ale weź pod uwagę, że to są jeszcze dzieciaki. Ile oni mają lat, 14-15? Część zmądrzeje i przestanie cwaniakować, część zawsze już będzie głupia i prostacka. Prostacy i ignoranci byli na świecie zawsze. I zawsze będą.
__________________
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."

newmoongirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:20.