Najbardziej POGRUBIAJĄCY tusz

[PatkaM84]

sisleys to z Ciebie jest niezła aparatka

Ja jak kiedyś malowałam rzęsy to tak jakoś dziwnie ręka mi się poruszyła że całą szczoteczkę włożyłam sobie do oczu... I całe oko czarne, ale zeszło...

ja też jestem praworęczna, ale mi lepiej własnie maluje się lewe oko Czyli sprawdzałaby się bardziej ta teoria ze spaniem bo ja zazwyczaj na tym boku śpię

[dagirll]

Swietny jest 2000 calorie Max Factor (aktualnie uzywam jest boski)I fajny tez jest dwustronny L'oreal ,nie pamietam nazwy taki grruby i smiesznie wygladajacy ,nie tyle co smiesznie -inaczej niz zwykle tusze .Pewnie wiecie o jaki chodzi .

[Audacieux]

też szukam tuszu, który pogrubia. Mam naturalnie długie rzęsy, ale rzadkie.
Próbowałam już wielu m.in masterpiece, 2000 calorie, lash architect, define-a-lash etc
Wypróbowałam już wszystkiego ze środkowej półki i ideału nie znalazłam.
Czas chyba przenieść się na wyższą pólkę, trochę się tego obawiam, bo to będzie kosztowny eksperyment

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

No właśnie... Trochę mnie to denerwuje, bo prawe mam za każdym razem ładnie umalowane a lewe to musi się zawsze buntować i jest z nim więcej pracy

ja mam taki problem z prawym okiem (śpię na tym boku) - w prawym oku mam rzęsy wywinięte do góry, a w lewym wywijają się poziomo... w stronę nosa


znalazłam na to sposób - bez względu na to jakiego tuszu chcę użyć stosuję jako bazę tusz Lancome Virtuose - on podkręca i usztywnia rzęsy przez co nie "kładą się" tylko trzymają "pion"

potem maluję jakimś pogrubiającym tuszem i jest super

[SiSleyS]

Napisane przez p4w

ja mam taki problem z prawym okiem (śpię na tym boku) - w prawym oku mam rzęsy wywinięte do góry, a w lewym wywijają się poziomo... w stronę nosa


znalazłam na to sposób - bez względu na to jakiego tuszu chcę użyć stosuję jako bazę tusz Lancome Virtuose - on podkręca i usztywnia rzęsy przez co nie "kładą się" tylko trzymają "pion"

potem maluję jakimś pogrubiającym tuszem i jest super

A Virtuose nie da się dość mocno pogrubić rzęs, prawda?

[p4w]

Napisane przez SiSleyS

A Virtuose nie da się dość mocno pogrubić rzęs, prawda?

Prawda, prawda

po jednokrotnym pomalowaniu w zasadzie jest tylko kolor i to usztywnienie, o którym pisałam

po dwukrotnym pomalowaniu coś tam widać, ale nie jest to pogrubienie...

Dobrze, że znalazłam dla niego zastosowanie, bo zaraz po zakupie byłam rozczarowana (łagodnie mówiąc)

[olinciaa]

Napisane przez p4w

Prawda, prawda

po jednokrotnym pomalowaniu w zasadzie jest tylko kolor i to usztywnienie, o którym pisałam

po dwukrotnym pomalowaniu coś tam widać, ale nie jest to pogrubienie...

Dobrze, że znalazłam dla niego zastosowanie, bo zaraz po zakupie byłam rozczarowana (łagodnie mówiąc)

Heh wiec trzeba miec dwa tusze hehe a masz moze zdjatko z oczakimi tak pomalowanymi ?

[moren]

Napisane przez SiSleyS

Moren powiem Tobie, że właśnie testowany przeze mnie Maybelline Volume Express Curved Brush jest równie świetny co wysoka półka Pogrubia niestety słabiej niż Lancome Hypnose, ale w życiu nie sądziłam, że będzie to aż tak dobry tusz!

Jeżeli masz ładne rzęsy, to raczej nie masz się co interesować np. takim Lancome Hypnose, bo ten Maybelline będzie równie dobry- dla mnie jest super

Jak widać ja testuję tusze z różnych zakresów cenowych, a Hypnose jest moim ulubieńcem nie ze względu na 'luksus' używania itp. bajki ale na to, że obecnie przy moich wyliniałych rzęsach potrafi je podkreślić.

Dlatego, podsumowując mój wywód, nie wiem czy warto płacić aż tyle za wysoką półkę gdy ma się rzęsy spełniające własne wymagania i nie potrzebujące mega podkreślenia

No wlasnie mialam pytac,jak tam Twoj Maybelline,ale ubieglas moje pytanie
Ja mialam wlasnie ten tusz Maybelline i bylam bardzo zadowolona Ale ciagle mam ochote na testy,wiec minie troche czasu zanim sie "ustatkuje" z jakims wybrancem

Napisane przez SiSleyS

Rzeczywiście Volume Clubbing dobrze pogrubia, też go miałam, byłam dość zadowolona. Tyle, że jednego dnia wychodziły mi piękne rzęsy, a drugiego np. całe posklejane

Jak widać z lewym okiem (czyli tym z prawej strony na zdjęciu) mam problemy bo rzęsy zawsze inaczej mi się układają

Ja tak mialam na poczatku z Architctem.To byla ruletka-raz rzesy wychodzily piekne,raz 3 rzesy na krzyz mocno sklejone Ale wystarczylo,ze troche podsechl,a ja nabralam wpray i bylo juz caly czas super
A co do ukladania sie rzes,to mam tak samo I tez z lewym okeim.Prawe zawsze ladnie i bez problemu daje sie pomalowac,lewe-rzesy lubia sie sklejac i jakos tak sie ukaldaja,ze zawsze w srodku zostaje dziura

Napisane przez olinciaa

Heh wiec trzeba miec dwa tusze hehe a masz moze zdjatko z oczakimi tak pomalowanymi ?

Ja mam zawsze kilka tuszy.Moze to niedobrze,bo powinnam zuzyc jak najszybciej jeden i wtedy brac sie za nastepny.Poki co-nie mialam z nimi zadnych problemow Zawsze najlepiej malowalo mi sie najpierw tuszem wydluzajacym,ktory nie sklejal rzes (Lycra Extend Astora lub Oriflame Visions),a potem pogrubiajacym.Na Astorze cudonwie malowalo mi sie Architectem-wychodzil piekny efekt I jakos tak mi zostalo,ze tak lubie robic (do makijazu oka potrafie uzyc 2,a czasami nawet 3 tuszy na raz).

[p4w]

Napisane przez olinciaa

Heh wiec trzeba miec dwa tusze hehe a masz moze zdjatko z oczakimi tak pomalowanymi ?

Virtuose + Fatale

wybaczcie zmierzwione brwi i rzęsy makijaż robiłam 14 godzin temu
te zdjęcia są bezlitosne - czas na regulację brwi

[SiSleyS]

Boże ja mam obecnie na stanie cztery tusze.... Może też brwi będę sobie nimi malować by szybciej się skończyły???

[PatkaM84]

Napisane przez moren

I jakos tak mi zostalo,ze tak lubie robic (do makijazu oka potrafie uzyc 2,a czasami nawet 3 tuszy na raz).

ooooo, o takim patencie to ja jeszcze nie słyszałam Używam tylko lash architecta, ale może spróbuję podłożyć pod to inny tusz

[DianaM]

Witam drogie Panie,
ja ostatnio używam tuszu Deborah Black+Long. Wiem, że na KWC sa bardzo nieprzychylne opienie co do tej mascary, ale muszę przyznać, że ja się nie zawiodłam. Używam wielu kosmetyków z górnych półek (do makijażu twarzy począwszy od podkładu, pudru, cieni, błyszczyków itd - tylko Dior) i właściwie na tuszu w tym momencie zaoszczędziłam Ten tusz kosztuje 48zł, bardzo ładnie podkręca, a jego kolor jest tak intensywnie czarny, że daje efekt pogrubienia (choć to nie było celem producenta), rzęsy są bardzo widoczne. Dziewczyny często w recenzjach pisały, że sie osypuje, brudzi, robi efekt pandy itd. Ja czegoś takiego na sobie nie zaobserwowałam. Po całym dniu, często dość intensywnym, makijaż oczu był mozna rzec nie naruszony (a nie poprawiam go w ciągu dnia). Ze swojej strony polecam

[oli69]

zeby nie było, ze sie chwale ale ja mam teraz na stanie 11 tuszy
Czesto robie tak, ze maluje jednym raz a poprawiam innym drugi raz a efekt polaczenia 2 tuszy- niesamowity

[oli69]

Napisane przez Audacieux

też szukam tuszu, który pogrubia. Mam naturalnie długie rzęsy, ale rzadkie.
Próbowałam już wielu m.in masterpiece, 2000 calorie, lash architect, define-a-lash etc
Wypróbowałam już wszystkiego ze środkowej półki i ideału nie znalazłam.
Czas chyba przenieść się na wyższą pólkę, trochę się tego obawiam, bo to będzie kosztowny eksperyment

Szczerze, nie polecam Zrobiłam ten sam bład , szukałam szukałam... kupiłam DIORA, YSL, LANCOME... i nic efekt identyczny a czasem nawet gorszy (YSL) niz z tuszami ze srodkowej polki

[moren]

Napisane przez PatkaM84

ooooo, o takim patencie to ja jeszcze nie słyszałam Używam tylko lash architecta, ale może spróbuję podłożyć pod to inny tusz

Napisane przez oli69

zeby nie było, ze sie chwale ale ja mam teraz na stanie 11 tuszy
Czesto robie tak, ze maluje jednym raz a poprawiam innym drugi raz a efekt polaczenia 2 tuszy- niesamowity

No wlasnie,czasami efekt po 2 tuszach jest swietny szczegolnie,jesli nawzajem sie uzupelniaja Ale zazwyczaj,jak mi zalezy,zeby miec piekne rzesy,to przesadze i mi sie strasznie sklejaja A na codzien wychodza ladnie Dlatego trzeba z tym uwazac

[SiSleyS]

Napisane przez p4w

Virtuose + Fatale

wybaczcie zmierzwione brwi i rzęsy makijaż robiłam 14 godzin temu
te zdjęcia są bezlitosne - czas na regulację brwi

Ale piękne rzęsy

Napisane przez oli69

zeby nie było, ze sie chwale ale ja mam teraz na stanie 11 tuszy

To ja czuję się rozgrzeszona
p.s. Tyle, że wczoraj policzyłam dokładnie ile mam tuszy i wyszło 7, ale zawsze nie jest to 11

[DianaM]

Napisane przez oli69

zeby nie było, ze sie chwale ale ja mam teraz na stanie 11 tuszy
Czesto robie tak, ze maluje jednym raz a poprawiam innym drugi raz a efekt polaczenia 2 tuszy- niesamowity

Akurat godzinke temu musiałam wyskoczyć na miasto i przechodząc obok sklepu, nie wytrzymałam i zakupiłam tusz Maybelline, o którym pisałyście, że jest równie fajny jak Lancome. Jeszcze nie próbowałam, ale jak to zrobie to napisze W sumie zatem u mnie czwarty praktycznie nowy tusz w kosmetyczce Dobrze, że ostatnio wyrzuciłam inne 3 (bo już były stare). Ale przynajmniej nie tylko ja mam na tym punkcie hopla

[MOTYLowa]

hej ja polecam L'oreal Volume Shocking grzebyczek budzi (nie)małe kontrowersje, ale przy odrobinie wprawy może zdziałać wiele. Załączam moje rzęsy

[PatkaM84]

Napisane przez moren

No wlasnie,czasami efekt po 2 tuszach jest swietny szczegolnie,jesli nawzajem sie uzupelniaja Ale zazwyczaj,jak mi zalezy,zeby miec piekne rzesy,to przesadze i mi sie strasznie sklejaja A na codzien wychodza ladnie Dlatego trzeba z tym uwazac

ja narazie mam lash archotecka i z sephory któryś, ale dokładnie nie pamiętam który Spróbuję, najpierw użyję z sephory a na to loreala

Ja mam 2 tusze i wydaje mi się że to dużo a 11... hehehe, gratuluję Ja bym nie wiedziała którym mam się malować...

Ale jeszcze 2 niedługo będe miała: masterpiece i volume clubbing

Będe uzywać 4...

[SiSleyS]

Napisane przez MOTYLowa

hej ja polecam L'oreal Volume Shocking grzebyczek budzi (nie)małe kontrowersje, ale przy odrobinie wprawy może zdziałać wiele. Załączam moje rzęsy

Oj trochę Ci posklejał rzęsy i gdzie niegdzie zrobił owadzie nóżki... Znam tusze które by dużo ładniej podkreśliły Twoje rzęsy

[MOTYLowa]

Napisane przez PatkaM84

Ale jeszcze 2 niedługo będe miała: masterpiece i volume clubbing

Będe uzywać 4...

masterpiece jak najbardziej, zobacz sobie na fotce jak to mniej wiecej wyglada....ale volume clubbing...slyszalam wiele negatywow na jego temat ;/

[MOTYLowa]

Napisane przez SiSleyS

Oj trochę Ci posklejał rzęsy i gdzie niegdzie zrobił owadzie nóżki... Znam tusze które by dużo ładniej podkreśliły Twoje rzęsy

no niestety...nie mam cierpliwości w rozdzielaniu a patent z igłą mnie trochę przeraża jakie tusze?

[SiSleyS]

Napisane przez MOTYLowa

no niestety...nie mam cierpliwości w rozdzielaniu a patent z igłą mnie trochę przeraża jakie tusze?

Chociażby Maybelline Volume Express Curved Brush- zero sklejenia, zero owadzich nóżek.

[L_V]

Napisane przez SiSleyS

Oj trochę Ci posklejał rzęsy i gdzie niegdzie zrobił owadzie nóżki... Znam tusze które by dużo ładniej podkreśliły Twoje rzęsy

No włąaśnie, też zauważyłam. Ale - motylowa - masz bardzo łądne rzęsy. Myślę, że Volume SHocking niepiotrzebnie Ci jes skleja i obciąża, Twoje rzęsy wyglądają o niebo lepiej pomalowane Masterpiece.

[oli69]

masterpice max & lash XL Estee Lauder

[oli69]

male problemy z ostroscia

[Waniencja]

Napisane przez PatkaM84

Kiedyś słyszałam 2 wersje czemu tak się dzieje:

1. najcześciej śpisz po tej stronie i przygniatasz poduszką oko i rzesy po prostu traca swój naturalny kszałt i ise po prostu wykrzywiają

(u mnie może to i by była prawda bo śpię po tej stronie...)

2. po tej stronie inaczej trzyma się szczoteczkę i dlatego "inaczej" się je maluje niż te drugie oko.

bardziej skłaniałabym się do tej pierwszej wersji, ale nie wiem na ile to prawda jest.

No to u mnie to drugie. Jestem leworęczna i prawe oko wygląda jak oskubana mietła ;-) Z lewym idzie szybko.

[PatkaM84]

Napisane przez MOTYLowa

masterpiece jak najbardziej, zobacz sobie na fotce jak to mniej wiecej wyglada....ale volume clubbing...slyszalam wiele negatywow na jego temat ;/

Co do masterpiece to nie jestem do końca przekonana bo nigdy nioe operowałam taką szczoteczką, także nie wiem, pewnie będę wyglądała jak przez okno no ale trening czyni mistrza

Co do volume clubbing... Jak nie wypróbuję to sie o tym nie przekonam

[olinciaa]

Napisane przez MOTYLowa

masterpiece jak najbardziej, zobacz sobie na fotce jak to mniej wiecej wyglada....ale volume clubbing...slyszalam wiele negatywow na jego temat ;/

Przepiękne!!! to Masterpiece tak?

[MOTYLowa]

tak, ten w czarnym opakowaniu