Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[miiee]

No i lipa. Wczoraj znowu podziaałam całą twarz. Nie wiem skąd mi się porobiły zaskórniki. Tzn nie wiedziałam. Ale to od okresu. Takie pogorszenie stanu skóry mam co miesiąc. Gdybym wytrzymywała, przeczekiwała ten okres to by nie było śladów. Teraz mam podziabaną skórę a grudki się same chowają. Burza hormonalna przeszła, grudki same znikają.... Tylko po co dziabałam.... aaa...

[AaniaA]

a ja nie ruszlam wczoraj i dzis, bo mialam gosci u siebie w domku. nawet nie mialam na to czasu. tak jak pisala bluegirl - zmeczenie swoje robi, nawet nie ma sie sily, zeby patrzec na buzke. tylko zel plus kremik nawilzajacy i do lozka.

[bluegirl]

Napisane przez AaniaA

a ja nie ruszlam wczoraj i dzis, bo mialam gosci u siebie w domku. nawet nie mialam na to czasu. tak jak pisala bluegirl - zmeczenie swoje robi, nawet nie ma sie sily, zeby patrzec na buzke. tylko zel plus kremik nawilzajacy i do lozka.

ja żeby pod koniec dnia nie patrzeć na buźke to nakładam krem przy małym lusterku które jest w głębi półki lenistwo dobre na zaprzestanie wyciskania, ale na odkładnie tłuszczu wręcz przeciwnie więc teraz musze meczyc się na ćwiczeniach a później plackiem do łózka i z dala od luster

[AaniaA]

i zgrzeszylam . ruszylam na czole i teraz mam czerwona plame . mam nadzieje, ze do jutra zniknie .

[bluegirl]

a jak walczycie z plamami, zaczerwieniami? żeby te ślady szybciej zeszły,
ja ostatnio zrezygnowałam z systematycznego używania co noc Benzacne żel bo strasznie wysuszał mi skórę, a teraz jak położę go nawet co jakiś czas punktowo to strasznie piecze, szczypie, wcześniej takich reakcji nie było, nawet jak na wieksze powierzchnie smarowałam
Sudocrem nie pomaga zbytnio, cos tam załagodzi ale to nie to
nakładam tez maść cynkową lub tormentiol, jak wycisne coś większego żeby wszystko wygiągnęło na wierzch
Acne Sulph całkiem fajnie się spisuje i nie podrażnia mnie
Acnofan jest dość dobry ale rozwarswia sie szybko i bardzo mnie to denerwuje

jak nie bedę grzeczną dziewczynką i coś zmajstruje przydałoby się te grzechy swoje załagodzic

kusza mnie te kremy żeby spróbowac na te moje zaczerwienienia i otarcia naskórka
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2679

http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=2680

[AaniaA]

ja tak jak pisalam chyba w innym watku - klade metronidazol w zelu i nastepnego dnia jest troszke lepiej. jednak dopiero na 2 dzien jest wieksza poprawa.

i wlasnie dzis, tj. 09.02.06 jest drugi dzien po metronidalozu i plamka na czolku jest prawie niewidoczna .

no i dzis jest sobota, 11.02.06 i zadna z was kochane wizazanki nie odezwala sie . to ja cos znowu napisze. wczoraj bylam po raz kolejny na ultradzwiekach i bylo ok. nawet pani nie musiala zbyt wiele meczyc mojej buzi igielka, zeby powyciagac zaskorniki. bylo ich o dziwo naprawde malo , wiec na razie nie mam co ruszac. ciekawe jak dlugo... pewnie polegne, bo wielkimi krokami nadchodzi okresik .

[gibonek]

czesc
pewnie nie bede orginalna. o ile czesciej i chetniej spogladałabym w lustro gdybym nie drapała, wyciskała, dusiła jak zwał tak zwał. mania drapania, wyciskania etc dopada mnie gdy jestem czyms mocno poddenerwowana
i nie zawsze co musze ze wstydem przyznac robie to w sterylnych warunkach. pewnie nie ja jedna na to cierpie i nie ja jedna sie wienie ze to. dlatego moje kochane chciałabym bysmy razem pomagały sobie informujac o postepach, dniach bez wyciskania

[Hosenka*]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=wyciskanie

[gibonek]

dziekuje za wiadomosc , czytałam nie raz ten watek. ale pomyslałam ze jak załoze własny( co nie zdarza mi sie)
bede wstanie Wam i sobie jakos pomoc

[Sovilo]

Nie widzę sensu, skoro dokłanie o tym problemie wątek(wielgaśny, długaśny) już był...

[gibonek]

witam wszystkich serdecznie
mam naprawdę mocne postnowienie by nie wyciskać, nie dłubać
potrzebny jest mi ktos kto tak jak ja ma ochote zerwac z tym co tu duzo mowic nałogiem!!!!
pofolgowałam sobie i co tu duzo mowic, konsekwencje tego beda na mojej buzi przez nastepny tydzien zeby tylko....
czy ktos zgłasza sie do ....trudno powiedziec konkursu
kto dłuzej wytrzyma bez wyciskania?
ja dzis zaczynam
1. dzień bez wyciskania

[miiee]

Własnie sobie lekko podziubałam twarz. Ale to dlatego, bo imprezowałam 2 dni, alkohol, dym w klubach, brak snu. Powychodziły mi zaskórniki głęboko ukryte na wierzch. Jedynie takie dające się coś zdziałać podziubałam. Ale posmarowałam spirytusem, do tego nałożyłam kwasy na miejsca wyciśnięte. Mam nadzieję, że szkody nie będzi, bo naskórka nie ponadrywałam....

[@ska]

ehh ja tak samo, ale niestety ponadrywalam naskorek. Wyciksnelm takiego zaskornika w miejscu dziwnym, kolo ust. Normalnie tam bym nawet nie ruszyla,nie wiem co mnie podkusilo. I sie jadzi od 3 dni, dzis wycisnelam do konca mam nadzieje, ale zanim sie zregenruje to duuzo minie. Na czole nie ruszam i nigdzie indzije, zaczelam uzywac Acne Derm i mam nadzieje, ze mi pomoze i poskutkuje chos troche....

[miiee]

U mnie po wczorajszym dziabaniu na skórze dobrze...lekko zaróżowiona. Zauważyłam, ze jak nocy nie prześpię, dodatkowo po imprezie to mam wszystko na wierchu i pootwierane pory, przez co wyciskanie nie przynosi strasznych szkód... hmm

[madziaaakk]

he ja w piatek sie powyciskalam (zreszta jak caly tydzien wczesniej robilam codziennie) wczoraj nie dotykalam i juz zaczyna byc lepiej

[gibonek]

2 dzien bez wyciskania
choc nie jest to łatwe, lysanel active wyciga wszystko na wierzch
szukajaca grupy wsparcia

[Mallory888]

Hello dziewczyny!

Nie wyciskalam baaaardzo dlugi czas, a tydzien temu zrobilam to na maxa (wszystko). Blizenki tworza mi sie i po wyciskanych pryszczach, i po niewyciskanych. Mam takze przebawienia i powstaja w takich samych okolicznosciach. Wspolpracuje z dobrym dermatologiem - i to mnie cieszy, bo wspolnie opracowujemy plan poprawy twarzy.

Chce ubrac ladne w slowa to, zebysmy nie zagladaly do lustra (a przynajmniej zagladaly jak najmniej). Wyobrazmy sobie, ze mamy bardzo dobrze, bo dalysmy sobie ZWOLNIENIE Z ZAGLADANIA DO LUSTRA Wobrazmy sobie takie lekarskie zwolnienie napisane na kartce albo przez nas samych Cieszmy sie tym, ze jestesmy tymi, ktore maja "swiete prawo" do nieogladania sie w lustrze (na razie, do czasu zakonczenia naszych kuracji antypryszczowych). Mi takie wyobrazenie powinno pomoc. Moze moze i Wam?

Pozdrawiam cieplo wszystkie dziewczyny z tego tematu!

[bluegirl]

ja narazie trzymam się całkiem dobrze, najwyzej jednego gdzieś tam lekko przycisnę, ale tak żeby nie było podrażnionego naskórka, może to z braku czasu, albo mam już poprostu dosyć tych plam i czerwonych punktów
nakłądam co drugi dzień Czarne Błoto Apisu i naprawde jest dobrze praktycznie nie używam już specyfików na trądzik, bo strasznie zaczęły mi podrażniać skóre i przesuszac na wiór, teraz szukam jeszcze jako uzupełnienie maseczkowania na zmianę z Błotek maseczki Koleastyny z białą glinką, ale nigdzie mi nie mogą jej sprowadzić, nakładam krem na buźkę i nie tykam nic, bo stwierdzam że teraz musi się skóra nawilżać i nie mogę ruszać bo mam krem na twarzy, a zmywac go nie bedę
jeśli chodzi o to lustro to u mnie się chyba nie sprawdzi bo 2 dni temu poprosiłam tatę żebyśmy pojechali do sklepu z wymiarami drzwi mojej szafy żeby przycięli mi lustro na te wymiary i tata ma mi je zamontowac na drzwiach szafy od wewnątrz to jest duże niebezpieczeństwo ale zobaczymy, bedę ćwiczyć silną wolę

[kasssandra]

U mnie po kilkutygodniowym okresie ładnej cery( kiedy to nie wyciskałam, nie przesuszałam , nie kombinowałam z nowymi kosmetykami) nastąpiło pogorszenie ale winię za to chorobe i antybiotyki które teraz musze brać. NIe moge patrzeć na te policzki ( bo tam mnie obsypało) ale nic a nic ich nie ruszam, nie wyciskam.Jako że w domu ślepego peelingu enzymatycznego i maski nie mam, robie sobie maseczkę z otrębów, smaruje mascią i tyle. Bluegirl a jak u ciebie sparwuje sie błotko? sciąga ci cere?poważnie się zastanawiam nad kupnem bo glinki zaczynają mnie wysuszać i sciagać. Kupiłaś przeze neta czy w sklepie? Kurcze jak tylko wyzdrowieje bede musiała zrobić rajd w poszukiwaniu Apisu. Cos mi się wydaje że go widziałm w Galerii Centrum ale może to nie to było...jakby któraś spotkała maski bądz błotka Apisu w Kraku to proszę o cynk.

[kasssandra]

Ja już dawno zrezygnowałam z preparatów przeciwtrądzikowych, bo czy ich uzywałam czy nie- problem był. Teraz przynajmniej z wysuszeniem nie musze walczyć. Zrezygnowałam też z kremów matujących, podkładów matujących na rzecz tych dla cery normalnej.Matuje się bibułami bądz pudrem w kamieniu. Bo im bardziej wysuszam tym częsciej i więcej wychodzi wyprysków. Zauważyłam że nawet glinki są dla mnie za mocne. O kwasach to ja wole nie myśleć , straszny ze mnie wrażliwiec, wiec odpada. Eh ciężko z taką cerą.

[bluegirl]

błoto sparuje sie znakomicie, nie podraznia, nie wysusza, nie ściąga skóry, a pieczenie czasem odczuwałam nawet przy nawilżających maseczkach
jestem bardzo zadowolona, wcześniej uzywałam zielonej glinki czy Dermaglinu ale wysuszały mi po pewnym czasie skórę, a błoto stosuję co drugi dzien i jest wszystko jak najlepiej
skóra jest po jej uzyciu bardzo dładka i miękka, nie zauwazyłam wysuszenia, zmywa się świetnie, nie zasycha na twarzy, nie tworzy skorupy
przymierzam się do kupna jeszcze jakiegoś kosmetyku Apisu, może maseczki oczyszczająco-wygladzającej bo taka tez widziałam,
ja kupowałam u mnie w miescinie w sklepie zielarskim

[gibonek]

hej
nie przychodzi mi to złatwoscią zwąłszca dotykanie ale wierze ze nad tym równiez popracuję. jeszce nie mowie HOP bo nie wiem czy na Wizaz nie wejde. ale mija mi 3 dzien bez wycisakania

[Adusia - Dada]

Też tak kiedyś miałam! Po prostu nie mogłam siepowstrzymać dopóki coś do mnie nie dotarło...(trochę zeszło zanim dotarło ale to szczegół taki) po prostu takim wyciskaniem ja sobie nie pomagam, tylko się szpecę! Na początku zamknęłam w szafie wszystkie lusterka, żeby mnie nie kusiło. Potem owijałam sobie czoło (w domu oczywiście tylko ) bandażem żeby tego wszystkiego nie wydrapywać (mój problem to głównie było czoło). I pomogło! Niecały tydzień i moje paluszki odzwyczaiły się od "łażenia" po moim czole . Później jeszcze jakieś 1,5 tygodnia miałam króciutkie paznokietki żebym przez przypadek nic sobie tam nie robiła. Mówię wam, to pomogło!!! A jeśli widzę że coś muszę koniecznie wycisnąć żeby nie urosło na pół twarzy, to najpierw myję dokładnie twarz i ręce, potem biorę twarz tonikiem. I nie wyciskam gołymi paluchami żeby paznokciami(a mam długie) nie narobić sobie ran. Biorę dwa kawałki chusteczki lub papieru toaletowego tak żeby moje palce i pznokcie w ogóle nie dotykały skóry... i wyciskam.

[bluegirl]

Napisane przez Adusia - Dada

A jeśli widzę że coś muszę koniecznie wycisnąć żeby nie urosło na pół twarzy, to najpierw myję dokładnie twarz i ręce, potem biorę twarz tonikiem. I nie wyciskam gołymi paluchami żeby paznokciami(a mam długie) nie narobić sobie ran. Biorę dwa kawałki chusteczki lub papieru toaletowego tak żeby moje palce i pznokcie w ogóle nie dotykały skóry... i wyciskam.

tez zrobiłam sobie takie same ograniczenie, że moge wycisnąć jeśli mam przypuszczenie że wyrośnie na całe czoło i wiem że wyjdzie to paskudztwo a nie podrażnie sobie skóry i robię taki sam zabieg jak ty, że owijam palce ręczkiem papierowym, wtedy tez palce się tak nie ślizggają, dokładnie wyciskam, nie nadrywam przez to naskórka, bo gołymi palcami to strasznie czerwoną mam później skórę i oczywiście wcześniej dokładnie myję skórę, zabezpieczneiem przed niekontrolowanym wyciskaniem jest dla mnie dlatego nakładnie kremu, bo wtedy zanim chciałabym coś wycisnąć muszę zmyć krem, a zazwyczaj mi się nie chce więc nie wycisma, zawsze później po wyciśnięciu przemywam czymś to miejsce i zostawiam w spokoju

[gibonek]

tak mija mi 4dzien bez wyciskania. korci ale mam nadzieje ze dam rade. juz wiem ze nigdy nie bede miała pieknej cery, nie oczekuje zbyt wiele. ale nie chciałabym sie wymigiwac od spotkan towarzyskich tylko dla tego ze .... wiecie same jak jest!!

[bluegirl]

musze sie przyznac ze troche nabroiłam, ale tylko tak trochę to dlatego że to "te" dni się zaczynają i wyszły mi do wierzchu troche niektóre ale błoto ciapnęłam i nie jest źle, ale jednak zgrzeszyłam

[gibonek]

5 dzień bez wyciskania jest lepiej duzo lepiej nie wiem czy to zasługa lysanela. najwazniejsze ze jest lepiej

[miiee]

Ja jak na razie przy buzi nie ruszam. Trochę jest tylko nierówna, ale wszystko się wchłania. Nadal używam fluidu z neoglisa, chociaż rzadziej i tylko krem z soraji miód i mleko. I jak na razie efekt super . Dlatego tak rzadko zaglądam już na wizaż...

[Nidava]

Siła woli jest bardzo ważna, również to, żeby nie myśleć o tym co na tej twarzy się ciekawego dzieje nie mogę powiedzieć, że wyleczyłam się całkowicie z trądziku, ale twarz mam teraz bardzo ładną, prawie bez skazy (jeśli chodzi pryszcze) moja kuracja: rano - żel Iwostin Purritin do mycia twarzy, żel przeciw wypryskom Clindacne i krem matujący Iwostin Purritin, po szkole tylko żel i krem Iwostin, wieczorem - żel Iwostin, Zineryt (nie na całą twarz, bo wysusza) i kremik Iwostin na mnie działa i chodzi teraz tylko to, że jeśli zastosujesz odpowiednią kurację, to z Twojej buzi zaczną znikać pryszcze i po prostu odechce Ci się czegokolwiek wyciskać (bo po co, skoro taka ładna buzia? )

[Gonia1]

U mnie też ostatnio nieźle z cerą. Także w zasadzie nie mam co wyciskać.