|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2005-08-25, 21:02 | #1 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
...a wieczorami z przyjaciółmi?
Dziesiątki albo setki z Was/nas / dba o linię, niektóre się odchudzają, a większość PRÓBUJE zdrowo się odżywiać...
A co robicie, kiedy wychodzicie ze znajomymi "na piwo"? Wszyscy zamawiają %, frytki, hamburgery, desery lodowe albo pizzę... A Wy? Dajecie się skusić? Czy siedzicie, za przeproszeniem, o suchym pysku [ok, o szklance wody...]? :P Bo w pubach raczej trusno o zdrową żywność... |
2005-08-25, 21:07 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 644
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
hmmm ja jak jestem w pubie lub na imprezie to dietę odstawiam na drugi plan... choć nie zawszę, wszystko zalezy od okoliczności jeśli nie ma co świętować to piję sok pomidorowy (mniam) lub wodę a jeśli jest jakaś specjalna okazja to napewno nie wznoszę toastów szklanką wody.
__________________
Codziennie upadam... codziennie się waham... codziennie podpieram... Ale dźwigam cały mój świat... I dźwigać będę!!! Ciężka praca popłaca... |
2005-08-25, 21:07 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 549
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
moi znajomi nie jedza na szczescie ani hamburgerow ani frytek,
co najwyzej chodzimy do jakis restauracji a tam czlowiek zawsze znajdzie cos dla siebie. na lody czasem sie skusze, ale rzadko bo nie jestem fanka slodyczy. z % to wybieram wino ktore uwielbiam, a np biale z woda sodowa jest doskonale
__________________
Gdy pytasz, wstydzisz się raz; gdy nie wiesz, wstydzisz się całe życie. |
2005-08-25, 21:27 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
No, Okretka trafiłaś w sedno. Ja to jak jestem na diecie, a później wychodzę na miasto z kumpelkami to zazwyczaj zahaczamy o McDonald's a am jak wiadomo tysiące kalorii ociekających tłuszczem Do tego pifka, nie pifka, wódeczki... teraz są wakacje i nie stroni się od tego typu używeczek i uprzyjemniaczy
Pocieszam się, że są wakacje. a jak do szkoły mam 1,5 kilometra to zawsze mogę wtedy się odchudzać Pozdro
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-08-26, 00:38 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Ja obecnie nie odchudzam się, ale dbam o linię. Mam takie postanowienie: niezdrowe jedzonko typu pizza czy frytki dozwolone raz w miesiącu. Przyznaję, że nie zawsze udaje mi się dotrzymać tego postanowienia, ale częściej go dotrzymuję niż niedotrzymuję.
A co do wyjść ze znajomymi, no cóż... silna pokusa. Rok temu miałam chłopaka i on często wyciągał mnie do pizzerii i chciał, żebym jadła. Ja czasem coś zamawiałam, ale bywało i tak, że siedziałam przy szklance wody czy soku. Myślę, że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i właśnie najlepiej wyznaczyć sobie limit niezdrowego/kalorycznego jedzenia. Nic się nie stanie, jeśli zjemy raz w miesiącu pizzę, a i utrzymanie sylwetki nie będzie kojarzyło nam się z bezustanną katorgą. |
2005-08-26, 07:51 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 205
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Ja niestety nie potrafię się przyglądać jak ktoś pałaszuje moje ulubione jedzonko. Czasami pozwalam sobie na małe grzeszki . Na szczęście nie przepadam za piwem .
|
2005-08-26, 08:30 | #7 |
Rozeznanie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
a ja pije, jem ile wlezie hehhehe nie no zartuje, jesc to nie zawsze sie skusze ale piwka nie odmawiam e tam raz sie zyje, jak bede stara baba z roznymi dolegliwosciami to przynajmniej nie bede sobie plula w brode ze nie wykorzystalam danego mi czasu na przyjemnosci a wiadomo po kilku piwkach nastepnego dnia mozna ograniczyc jedzonko i pocwiczyc to co robimy ma na dawac radosc a nie wieczne wyrzuty sumienia pozdro dziolszki
|
2005-08-26, 08:40 | #8 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
No to teraz bez wyrzutów sumienia będę chodziła na gofry z kolegami I na imprezach też niczego nie będę sobie żałowała, hihi
Dzięki za odpowiedzi |
2005-08-26, 08:45 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
a prosze bardzo i na zdrowie
|
2005-08-26, 14:08 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
ja chyba jestem juz na takim etapie "dojrzalosci sportowej"-moja mala skromnosc- ze wiem co mi wolno, a co moze mi zaszkodzic. zycie jest po to by sie bawic, ale rozsadnie. przeciez nikomu nie zaszkodza lody albo male piwko no chyba, ze takie wypady zdarzaja sie codziennie a poza tym, na szczescie za alkoholem raczej nie przepadam
__________________
"Kilka dni nie zmieni Cię w zdobywcę szczytu." suzana Kasieńka 06.04.2012r. ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
|
2005-08-26, 14:26 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Ehhh no cóż, co dobre to szybko idzie w bioderka, albo w pupcię, albo w brzuszek Dobrze, że dzisiaj zaczynam A6W, to nawet dla własnego lepszego samopoczucia będę mogła sobie na coś od czasu do czasu pozwolić
__________________
There's no sadness, no cry... just take it and fly...
|
2005-08-26, 14:40 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 45
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
a ja stety nie odmawiam sobie ani piweczka, ani takich tamsą wakacje i trzeba sie bawić...a na zime będe miała oco marudzić i może wkońcu sie zmusze do ćwiczenia
__________________
Choćbyś cały świat zmierzył w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziesz Go nigdzie, jeśli nie nosisz Go w sobie. R.W.Emerson |
2005-08-26, 14:47 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Ja ma to szczęście w nieszczęściu, że mam problemy z żołądkiem i wszystkie fast foody nie wchodzą w grę. Jasne, że mogę zjeść np. pizze, ale jak pomyślę sobie jak będę się źle czuła przez następne dwa dni to od razu się odechciewa Piwko raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, byle nie za często. Czasami na lody skuszę, ale wybieram takie bez bitej śmietany, czekolady i tych wszystkich dodatków
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-08-26, 15:08 | #14 | |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Cytat:
|
|
2005-08-26, 15:29 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 818
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Zależy co się lubi Jak dla mnie te wszystkie dodatki sa za ciężkie. Z lodami wolę owoce
__________________
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie." MD |
2005-08-26, 16:26 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Ja znów...jak na lody to zamawiam sorbety Pychotka i mało kalorii...
Piwko. Oczywiście, ze sobie nie odmówie tak samo jak innych trunków (oczywiscie gdy jest jakas wieksza impreza, a nie "chlanko" w barze. Pizza- lubie, nawet bardzo, ale jem bardzo rzadko. To samo tycze sie frytencji. Hamburgerom i innym rzeczom w mc'donalds mówie stanowczo NIE! Takiego jedzenia w ogole nie uznaje. To samo tyczy sie chipsow i innych tego typu pustych kalorii. Takie moje zasady na imprezach jak i po
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. Edytowane przez Nati02 Czas edycji: 2013-06-03 o 10:05 |
2005-08-26, 17:19 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 172
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
ja na imprezkach piwko/winko/drinczka - ile tylko mi sie chce przeciez czesc i tak spalam na parkiecie poza tym, to zazwyczaj dzieje sie wieczorkami, jak jestem po obiadku i kolacji juz nie jem wtedy (zapominam po prostu i nie czuje glodu) - wiec tu sie na tych kaloriach troszke oszczedza. dalej idac moim tropem (alez ja sie wspaniale usprawiedliwiam) jak ide z TŻ na lody, to naprawde na nie IDE - czytaj spacerek po plazy, molo, parku, lesie czy czymkolwiek - tez spalam kalorie (nie mowiac o innych przyjemnosciach, hihi). dalej - mam strasznie daleko od przystanku do domu - kolejne spacerki. czesto zostaje na noc u kumpeli - chichramy sie cala noc (a smiech to zdrowie - i jaki swietny trening miesni brzucha). wiec te wszystkie kalorie przez grzeszki-pychotki gina sobie niewiadomo kiedy
buziaki!
__________________
jestem niepoważna |
2005-08-27, 11:18 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Cytat:
Ładnie sie usprawiedliwiasz
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
|
2005-08-27, 11:24 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Gdy jestem z przyjaciółką/znajomymi/chłopakiem w knajpie to owszem - nie odmawiam gdybym miała w tej sytuacji przestrzegać wszystkich zasad to równie dobrze mogłabym siedzieć w domu. A tak - jedno piwo, lody, pizza - wszystko jest do spalenia i w końcu nie obżeram się tym tylko smakuję
Przykry jest widok dziewczyn będących na diecie i śliniących się na widok malego rożka. Wszystko jest dla ludzi!
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
2005-08-27, 11:45 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 172
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Nati dzieki temu humor mi dopisuje jeszcze gdybym tylko cwiczenia regularnie wykonywala, bo od nich to sie juz tak latwo nie usprawiedliwie, niestety - za co pluje sobie co rano w brode, ech...
__________________
jestem niepoważna |
2005-08-27, 12:15 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 858
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Cytat:
__________________
"Posiadanie niskiego poczucia własnej wartości jest jak jechanie przez życie na zaciągniętym hamulcu ręcznym." I learned that success and happiness are not values to pursue; they are values to develop Sztuka życia polega na tym, by cieszyć się małym, a wytrzymywać najgorsze. |
|
2005-08-27, 12:26 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Moi znajomi nie zamawiają frytek, hamburgerów, deserów lodowych... ale pizzą kuszą Raz na miesiąc jem z 2 kawałki i nic się nie dzieje, a na piwo wychodzę ostatnio sporadycznie, jeżeli mi się już zdarza to po prostu więcej ćwiczę
|
2005-08-27, 13:16 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
ja na piwo sobie pozwalam,mialam nawet taki okres,ze pilam go duzo wiecej niz zwykle,ale wiecej cwiczylam i to spalalam.
co do jedzenia,to nie jem,nawet jak jedza wszyscy.no chyba,ze sa jakies salatki to wtedy takie sobie zamawiam.ale pizzy,frytek czy hamburgera nie wzielabym do ust. te rzeczy znajduja sie u mnie na liscie zakaanej. na poczatku bylo mi ciezko wytrzymac,ale teraz nie mam juz z tym zadnych problemow. niestety jedzenie w takich sytuacjach rekompensuja mi papierosy ... ktore musze rzucic jak najszybciej...
__________________
Run Girl Run ! |
2005-08-28, 14:08 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
A ja zdałam sobie sprawe ze zdrowe odzywanie stalo sie moim nalogiem... chyba popadam w ortoreksje :/ Wczoraj w knajpie ze znajomymi- wszysscy piwko, kierowcy soki, a ja z woda mineralną bo nie chcialam zbędnych kalorii :|
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2005-08-28, 19:19 | #25 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Nati02 - zazdroszczę! Ja dziś mogę się pochwalić tłustym obiadkiem, małym wafelkiem, czekoladowym cukierkiem z nadzieniem, dwoma kawałkami szarlotki - ah, ta babcia! Ale i tak jestem z siebie zadowolona - kupiłam lody dla wszystkich oprócz siebie , zjadłam 'tylko' te 2 kawałki /jak na razie / ciasta, a wcześniej byłoby minimum 5 Kurczę, a w kuchni jeszcze dwa talerze ciasta... Obym wytrzymała chociaż do rana...
|
2005-08-28, 20:12 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
a ja lubie wymyslne drinki martini bianco malibu winka slodkie i wytrawne wodki i piwa nielubie,al einnych sobie nie odmawiam w ilosciach duzych jak wychodze wpiatki ale nie jem jak pije do tego
|
2005-08-28, 20:23 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 5 082
|
Dot.: ...a wieczorami z przyjaciółmi?
Cytat:
Prawda jest taka, że póki jesteśmy młode trzeba korzystać z tego co mamy, a tego jednego czy dwóch piw nikt nie zauważy.. Przede wszystkim umiar i rozsądek i będzie dobrze. Mam nadzieję, Nati, że czasem pozwalasz sobie na coś słodkiego, bo to naprawdę niewielki grzech
__________________
Damn! Who said there's no treasure at the end of the rainbow?
|
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:07.