Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. II

[princess_megi]

Napisane przez Czlowiek Istota Marna

Rowniez go mialam i nie polecam,zapycha po czasie,czego blemish nie robi i znika z tawrzy szybko ocien wanilia tez mialam ,ale za ciemny byl.. z kolei ivory odcien--- tez jakos nieszczegolny ten odcien...

Blemish jest niezastapiony! Jest bardzo lekki i nie daje uczucia nawalonej maski a jednoczesnie super kryje.
Osobiscie uzywam 01 fresh alabaster.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Loyd

U mnie to chyba najbardziej kwestia idealnego dobrania koloru. Z moimi porami lubią się podklady matujące

Sprobuj clinique blemish... o ktorym dziewczyny wspominaly powyzej.
Bardzo ujednolica powierzchnie skory. Moze przypadnie Ci do gustu.

[Loyd]

Napisane przez princess_megi

Blemish jest niezastapiony! Jest bardzo lekki i nie daje uczucia nawalonej maski a jednoczesnie super kryje.
Osobiscie uzywam 01 fresh alabaster.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------



Sprobuj clinique blemish... o ktorym dziewczyny wspominaly powyzej.
Bardzo ujednolica powierzchnie skory. Moze przypadnie Ci do gustu.

Dziękuje ale podkładów mam już z 13 i raczej będę ograniczać ilość. W konsekwencji i tak używam tylko serii DW shiseido i czasami leciutkiego Guerlain ))

[staff112]

Poczytałam trochę w opiniach i niestety niektóre dziewczyny piszą ,że brzydko osadza się w porach ten cliniqe blamish.Myślę ,że muszę się sama przekonać i wybrać po próbkę

[Loyd]

Napisane przez staff112

Poczytałam trochę w opiniach i niestety niektóre dziewczyny piszą ,że brzydko osadza się w porach ten cliniqe blamish.Myślę ,że muszę się sama przekonać i wybrać po próbkę

Ja mam taką teorię ( po przerobieniu 48 podkładów) że podklady róźnią się trwałością ,kryciem, wykończeniem. Cała reszta skórki, pory,osadzanie się to już nasza praca. W różnych okresach jeden podkład potrafi zachowywać diametralnie inaczej.

[aneczka077]

Dziewczyny, pomóżcie! Poszukuję podkładu dość jasnego, o żółto-oliwkowym zabarwieniu. Obecnie używam Bourjois Healthy Mix 52, ale jest lekko zbyt pomarańczowy i okazało się, że mnie zapycha Zależy mi też, żeby podkład był lekki i nie matujący (mam suchą skórę). Pomóżcie

[princess_megi]

Napisane przez Loyd

Dziękuje ale podkładów mam już z 13 i raczej będę ograniczać ilość. W konsekwencji i tak używam tylko serii DW shiseido i czasami leciutkiego Guerlain ))

Polecasz Shiseido?

[Loyd]

Napisane przez princess_megi

Polecasz Shiseido?

Zdecydowanie polecam
U mnie się baaaaaaaardzo sprawdza. Trzyma się idealnie i nie jest tak matowy jak DW .w sezonie wiosenno- letnim jest niezastąpiony. No i w porównaniu z innymi lepsiejszymi podkladami jest po prostu tańszy.
Guerlain 52 eurocze Shiseido 32.

[princess_megi]

Napisane przez Loyd

Zdecydowanie polecam
U mnie się baaaaaaaardzo sprawdza. Trzyma się idealnie i nie jest tak matowy jak DW .w sezonie wiosenno- letnim jest niezastąpiony. No i w porównaniu z innymi lepsiejszymi podkladami jest po prostu tańszy.
Guerlain 52 eurocze Shiseido 32.

musze wykombinowac jakas probke

[Angela681]

Drogie Wizażanki, może i dla mnie znajdziecie odpowiedni podkład, bo do tej pory nic nie sprawdziło mi się na tyle, by zostać ze mną na dłużej

Mam skórę mieszaną ze skłonnością na suchą. Trądziku nigdy nie miałam, większych problemów z cerą również nie miewam, jednak moją zmorą są straszliwe czerwone przebarwienia. Już naturalnie moja skóra, choć raczej w oliwkowym odcieniu, rumieni się na policzkach i brodzie. Kiedy jest mi ciepło (czyli większość doby, jestem wyjątkowo "rozgrzaną" osobą ), kiedy się denerwuję, czy zawstydzę, przybiera to bardzo intensywny czerwony kolor i czuję się z tym bardzo niekomfortowo.

Szukam podkładu, który będzie w stanie zakryć te przebarwienia na dłużej, ale też nie będzie mega ciężki. Od jakiegoś czasu dość lubiłam się z Affinitonem, jednak w tych cieplejszych dniach po kilku godzinach całkowicie spływa z mojej twarzy

Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek rady i sugestie. Może dobrym wyjściem byłaby jakaś fajna baza? Pomóżcie!

[Ingran]

Może to tylko(i aż ) kwestia wyciszenia naczynek?

[Loyd]

Napisane przez Angela681

Drogie Wizażanki, może i dla mnie znajdziecie odpowiedni podkład, bo do tej pory nic nie sprawdziło mi się na tyle, by zostać ze mną na dłużej

Mam skórę mieszaną ze skłonnością na suchą. Trądziku nigdy nie miałam, większych problemów z cerą również nie miewam, jednak moją zmorą są straszliwe czerwone przebarwienia. Już naturalnie moja skóra, choć raczej w oliwkowym odcieniu, rumieni się na policzkach i brodzie. Kiedy jest mi ciepło (czyli większość doby, jestem wyjątkowo "rozgrzaną" osobą ), kiedy się denerwuję, czy zawstydzę, przybiera to bardzo intensywny czerwony kolor i czuję się z tym bardzo niekomfortowo.

Szukam podkładu, który będzie w stanie zakryć te przebarwienia na dłużej, ale też nie będzie mega ciężki. Od jakiegoś czasu dość lubiłam się z Affinitonem, jednak w tych cieplejszych dniach po kilku godzinach całkowicie spływa z mojej twarzy

Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek rady i sugestie. Może dobrym wyjściem byłaby jakaś fajna baza? Pomóżcie!

Ja mam problem z naczynkami. Niestety z lekkich podkładów nie jest w stanie ukryć ich nic. Polecam Clarins Everlasting.. Jako złoty środek ))

Laserem pozbyłam się ponad 80 % popękanych naczynek. Moźe Ty też zrób . Teraz nie krępuje się chodzić bez makijażu )

[macka]

Napisane przez Loyd

Laserem pozbyłam się ponad 80 % popękanych naczynek. Moźe Ty też zrób . Teraz nie krępuje się chodzić bez makijażu )

Oooo! A jakim laserem? Ile zabiegów? I czy efekty się utrzymują?

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

[niegramatyczna]

Napisane przez Angela681

Drogie Wizażanki, może i dla mnie znajdziecie odpowiedni podkład, bo do tej pory nic nie sprawdziło mi się na tyle, by zostać ze mną na dłużej

Mam skórę mieszaną ze skłonnością na suchą. Trądziku nigdy nie miałam, większych problemów z cerą również nie miewam, jednak moją zmorą są straszliwe czerwone przebarwienia. Już naturalnie moja skóra, choć raczej w oliwkowym odcieniu, rumieni się na policzkach i brodzie. Kiedy jest mi ciepło (czyli większość doby, jestem wyjątkowo "rozgrzaną" osobą ), kiedy się denerwuję, czy zawstydzę, przybiera to bardzo intensywny czerwony kolor i czuję się z tym bardzo niekomfortowo.

Szukam podkładu, który będzie w stanie zakryć te przebarwienia na dłużej, ale też nie będzie mega ciężki. Od jakiegoś czasu dość lubiłam się z Affinitonem, jednak w tych cieplejszych dniach po kilku godzinach całkowicie spływa z mojej twarzy

Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek rady i sugestie. Może dobrym wyjściem byłaby jakaś fajna baza? Pomóżcie!

Przetestowałam wiele podkładów (aktualnie męczę się ze wspomnianym Affinitonem) i jeśli liczysz na trwałość i przykrycie czerwonych policzków polecam Rimmel Lasting Finish - nie spłynie w ciągu dnia, zakryje dodatkowymi warstwami wszystko, ale do najlżejszych nie należy. Zostawia 'mokre' wykończenie, nie wysusza wybitnie skóry (tak jak Affinitone), ale nie liczmy na super nawilżenie, bo nie jest to jego rola.

A tak z drugiej strony - myślałaś może o korygowaniu tych miejsc zieloną bazą albo zielonym kremem CC od Eveline? Sama nie próbowałam, ale opinie ma całkiem niezłe.

Sama męczę się z wiecznie zaczerwienionymi policzkami i jak zależy mi na trwałości w tych miejscach to podkład utrwalam większą ilością pudru.

[Sylwia16_]

A poleci ktos jakas lzejsza wersje revlona.colorstay 150 buff na lato ? kryjacy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anitka709]

Witam dziewczyny na tym wątku jestem po raz pierwszy, myślę, że będzie dla mnie odpowiedni chodzi o to,że mam ogromny problem z dobraniem odpowiedniego podkładu. Kiedyś używałam z firmy Soraya, tani, ale nie mogłam dobrać odpowiedniego koloru. Naturalny był za ciemny, a o ton jaśniejszy za jasny:-/, obecnie używam Maybelline Affinitone Mineral odcień 40, jest ok, fajnie się rozprowadza i w ogóle, ale co chwilę muszę się pudrować, bo strasznie się świecę. W sierpniu mam wesele, jestem świadkową i boję się, że mój makijaż nie będzie dobrze wyglądał kiedy zacznę się świecić:-( a wiadomo, to jeszcze sierpień, lato, gorąco. Pomóżcie mi. Znacie jakieś dobre podkłady matujące. Tylko nie Rimmel, bo już próbowałam i dla mnie nie są dobre.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Napisane przez anitka709

Witam dziewczyny na tym wątku jestem po raz pierwszy, myślę, że będzie dla mnie odpowiedni chodzi o to,że mam ogromny problem z dobraniem odpowiedniego podkładu. Kiedyś używałam z firmy Soraya, tani, ale nie mogłam dobrać odpowiedniego koloru. Naturalny był za ciemny, a o ton jaśniejszy za jasny:-/, obecnie używam Maybelline Affinitone Mineral odcień 40, jest ok, fajnie się rozprowadza i w ogóle, ale co chwilę muszę się pudrować, bo strasznie się świecę. W sierpniu mam wesele, jestem świadkową i boję się, że mój makijaż nie będzie dobrze wyglądał kiedy zacznę się świecić:-( a wiadomo, to jeszcze sierpień, lato, gorąco. Pomóżcie mi. Znacie jakieś dobre podkłady matujące. Tylko nie Rimmel, bo już próbowałam i dla mnie nie są dobre.

Prosiłabym też w miarę rozsądną cenę;-)

[niegramatyczna]

Napisane przez anitka709

Witam dziewczyny na tym wątku jestem po raz pierwszy, myślę, że będzie dla mnie odpowiedni chodzi o to,że mam ogromny problem z dobraniem odpowiedniego podkładu. Kiedyś używałam z firmy Soraya, tani, ale nie mogłam dobrać odpowiedniego koloru. Naturalny był za ciemny, a o ton jaśniejszy za jasny:-/, obecnie używam Maybelline Affinitone Mineral odcień 40, jest ok, fajnie się rozprowadza i w ogóle, ale co chwilę muszę się pudrować, bo strasznie się świecę. W sierpniu mam wesele, jestem świadkową i boję się, że mój makijaż nie będzie dobrze wyglądał kiedy zacznę się świecić:-( a wiadomo, to jeszcze sierpień, lato, gorąco. Pomóżcie mi. Znacie jakieś dobre podkłady matujące. Tylko nie Rimmel, bo już próbowałam i dla mnie nie są dobre.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------


Prosiłabym też w miarę rozsądną cenę;-)

Nie znam się na podkładach wysokopółkowych, stosuję w większości te drogeryjne. Słyszałam, że słynny Manhattan Powder Mat (ok. 25zł) to mur-beton, mocno matujący o konsystencji musu. Ze swojej strony mogę polecić Skin Balance z Pierre Rene (ok. 23zł) - zastyga na twarzy i zostawia efekt półmatu. Po przyprószeniu pudrem matującym trzyma się cały dzień.
Albo inaczej - może lepiej zainwestować w mocno matujący puder transparenty (Kryolan, Essence)?

A ja zupełnie z innej bajki.
Poleciłaby mi któraś z was podkład zostawiający błyszczące (ale bez drobinek - typu Wake me up), wręcz mokre wykończenie? Coś w stronę Rimmel Lasting Finish? Mimo że mam cerę (aktualnie) mieszaną to w miejscach przetłuszczających się po użyciu podkładów z wykończeniem matującym bądź półmatującym (Affinitone, Skin Balance) zamiast podkładu zostaje mi ciasto albo grudkowata skorupa.
Fajnie byłoby żeby miał chociaż średnie krycie i w miarę jasne odcienie.

[Ingran]

Max Factor Lasting Performance a dość świecące wykończenie. No i BB kremy w większości, przynajmniej te azjatyckie.

[waniliowa_mama]

Witajcie Całe życie z kolorówki używałam jedynie tuszu i kredki do kresek, ale chciałabym zacząć się malować i zacząć te eksperymenty od dobrego podkładu. Mam problematyczną skórę, która jest sucha i się łuszczy, po peelingu także. Jaki polecicie podkład do takiej skóry? Może jakiś z aptecznych lub jeszcze bardziej specjalistycznych, o ile są?

[Ingran]

Warto ją nawilżyć.

[waniliowa_mama]

Napisane przez Ingran

Warto ją nawilżyć.

kremuję się kilka razy dziennie kremem nawilżającym, bo inaczej skóra się łuszczy. Pokreowana jest okej, ale gdy próbowałam nałożyć podkład, wówczas znów było widać łuszczącą skórę. Jaki podkład dobrać do takiej skóry?

[Ingran]

A jakiego kremu używasz?

[anitka709]

Napisane przez niegramatyczna

Nie znam się na podkładach wysokopółkowych, stosuję w większości te drogeryjne. Słyszałam, że słynny Manhattan Powder Mat (ok. 25zł) to mur-beton, mocno matujący o konsystencji musu. Ze swojej strony mogę polecić Skin Balance z Pierre Rene (ok. 23zł) - zastyga na twarzy i zostawia efekt półmatu. Po przyprószeniu pudrem matującym trzyma się cały dzień.
Albo inaczej - może lepiej zainwestować w mocno matujący puder transparenty (Kryolan, Essence)?

A ja zupełnie z innej bajki.
Poleciłaby mi któraś z was podkład zostawiający błyszczące (ale bez drobinek - typu Wake me up), wręcz mokre wykończenie? Coś w stronę Rimmel Lasting Finish? Mimo że mam cerę (aktualnie) mieszaną to w miejscach przetłuszczających się po użyciu podkładów z wykończeniem matującym bądź półmatującym (Affinitone, Skin Balance) zamiast podkładu zostaje mi ciasto albo grudkowata skorupa.
Fajnie byłoby żeby miał chociaż średnie krycie i w miarę jasne odcienie.

Dziękuję za poradę. Rozejrzę się za tymi podkładami. A można je dostać w Rossmanie? Nie lubię wybierać podkładów dlatego, że stoję zawsze taka zielona pół godziny i się zastanawiam, który mam wybrać, najpierw podkład, a potem odcień. A z odcieniem to w ogóle jest masakra. Mam dziwną cerę, ogólnie mam jasną karnację, jestem blondynką, ale czasem z jasnym podkładem wyglądam tak jakbym się posypała mąką, a o ton ciemniejszy jest za ciemny. Nie lubię kombinować, mieszać podkładów. W ogóle marzę o takim podkładzie, żeby "stapiał się" z moją skórą no i miał odpowiedni odcień. Nieraz widzę jak dziewczyny mają idealne makijaże, a ja nigdy nie mogę dobrać odpowiedniego podkładu:-( niby nie mam zbyt problemowej cery, nie mam ani trądziku, wiadomo czasem coś "wyskoczy", jedynie co bardzo szybko się świecę, już myślałam żeby iść do kosmetyczki żeby dobrała mi podkład, nie wiecie czy jest taka możliwość?

[dark01]

Napisane przez waniliowa_mama

kremuję się kilka razy dziennie kremem nawilżającym, bo inaczej skóra się łuszczy. Pokreowana jest okej, ale gdy próbowałam nałożyć podkład, wówczas znów było widać łuszczącą skórę. Jaki podkład dobrać do takiej skóry?

...
jakiego kremu używasz? czasem nawilżający nie wystarczy,trzeba uzupełnić ceramidy,lipidy...

[Loyd]

Napisane przez macka

Oooo! A jakim laserem? Ile zabiegów? I czy efekty się utrzymują?

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

PDL , 3 zabiegi ( pardziej przez niedopatrzenie) póki co nic nowego mi nie popękało ale niestety jak ma się skłonność to się ma bardzo teraz uważam. Miałam spory problem z naczynkami .

[niegramatyczna]

Mam pytanie odnośnie Healthy Mix'a.
Który z odcieni (51 czy 52) będzie podobny do Affinitone 03 light sand beige? Ewentualnie ciemniejszy niż Revlon 150 buff i Skin Balance champagne?

[gazelaa]

Napisane przez niegramatyczna

Mam pytanie odnośnie Healthy Mix'a.
Który z odcieni (51 czy 52) będzie podobny do Affinitone 03 light sand beige? Ewentualnie ciemniejszy niż Revlon 150 buff i Skin Balance champagne?

Ja mam 52 a kiedyś używałam Revlon 220 naturalnego, lepiej weź 51 bo on ciutke może ciemnieć.

[niegramatyczna]

Napisane przez gazelaa

Ja mam 52 a kiedyś używałam Revlon 220 naturalnego, lepiej weź 51 bo on ciutke może ciemnieć.

Dzięki śliczne. A powiedz mi, czy duża jest przepaść między 150 a 180 Revlona do cery mieszanej? Bo miałam 150 i do cery mieszanej i do suchej - oba były za jasne. Zastanawiałam się nad 180, ale nie wiem, do jakiego podkładu można byłoby go porównać.

[dark01]

Napisane przez niegramatyczna

Dzięki śliczne. A powiedz mi, czy duża jest przepaść między 150 a 180 Revlona do cery mieszanej? Bo miałam 150 i do cery mieszanej i do suchej - oba były za jasne. Zastanawiałam się nad 180, ale nie wiem, do jakiego podkładu można byłoby go porównać.

...
ja się dopisze,nie wiem do jakiego podkładu porównać 180,jest nico ciemniejszy i o wiele bardziej chłodny i beżowy od 150,jeżeli potrzebujesz czegoś w cieplejszej tonacji to raczej 180 sie nie nadaje.

[gazelaa]

Napisane przez niegramatyczna

Dzięki śliczne. A powiedz mi, czy duża jest przepaść między 150 a 180 Revlona do cery mieszanej? Bo miałam 150 i do cery mieszanej i do suchej - oba były za jasne. Zastanawiałam się nad 180, ale nie wiem, do jakiego podkładu można byłoby go porównać.

Nie używam tego podkładu na pewno już od ponad roku bo stał się kiepski, nie wiem jak z kolorówka bo ja miałam tylko 220. Pójdź do sephory albo innej drogerii gdzie je maja i porównaj kolory.

[Ingran]

Napisane przez dark01

...
ja się dopisze,nie wiem do jakiego podkładu porównać 180,jest nico ciemniejszy i o wiele bardziej chłodny i beżowy od 150,jeżeli potrzebujesz czegoś w cieplejszej tonacji to raczej 180 sie nie nadaje.

A ja wszędzie czytam, że 180 to pomarańczka