|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2017-06-21, 22:35 | #3961 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Hej hej
Mam do Was dwa pytanka: Po pierwsze - mam problem z określeniem poziomu mojej aktywności fizycznej. Codziennie pokonuję pieszo kilka kilometrów, (baaardzo często z kilkukilogramowym plecakiem). Dwa tygodnie temu zaczęłam ćwiczyć z aplikacją 7-minutowe ćwiczenia, a parę dni temu zaczęłam robić przysiady (ok 60-70). Poza tym zdarza mi się dłuższy wypad na rower, dłuższy spacer z psem, czy cięższy w-f. Według tego, co piszą przy tych wszystkich kalkulatorach do obliczania zapotrzebowania energetycznego, w zasadzie powinnam wybierać brak aktywności (bo w szkole siedzę), a te kilkanaście minut ćwiczeń dziennie nie można chyba nazwać treningiem Po drugie - Jakie macie doświadczenia z aplikacją Myfitnesspal? Wygląda mega profesjonalnie, a Internet jest pełny świetnych recenzji. Dzisiaj założyłam konto i aplikacja sugeruje, że powinnam jeść 1200 kcal dziennie... Parę miesięcy temu może i bym na to poszła, ale po przeczytaniu połowy Internetu i własnych doświadczeniach wiem, że to cholernie mało i może prowadzić do kompulsywnego objadania się (tak niestety było ze mną). Wpisałam take dane: waga: 66kg wzrost: 162cm waga docelowa: 55kg chcę chudnąć: 0,75kg tygodniowo rodzaj aktywności: umiarkowana Chyba, że serio powinnam jeść 1200, a ataki miałam z własnej słabej woli, sama już nie wiem. Pomocy |
2017-06-22, 07:42 | #3962 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Ba pewno nie idź na te 1200kcal. To dobra kaloryczność, ale dla dziecka. Ja na Twoim miejscu wyliczyłabym sobie podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne i dołożyła do tego z 200-300kcal. Im więcej ćwiczysz, tym więcej musisz jeść, a chudnąć na pewno będziesz. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-06-22, 11:44 | #3963 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Wychodzi mi na oko , około 2300 na utrzymanie.(chodzisz, jeździsz na rowerze, masz WFy, _uczysz się!!!! _, jesteś młodziutka skoro masz WFy, nadal sie rozwijasz) 1200 to jest ze 300-400 poniżej podstawowego zapotrzebowania dobowego (czyli na samo utrzymanie przy życiu, o ile tylko leżysz i pachniesz) Ile masz lat? z 16-18?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-06-22, 20:26 | #3964 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
No właśnie, cholera, jak tyle jem to wcale nie chudnę... Albo coś źle liczę, albo przeceniam swoją aktywność fizyczną, albo rozwaliłam metabolizm
W tym roku skończę 18. W aplikacji się postarzyłam o rok, bo mnie nie chciała przepuścić (a nie sądzę, żeby mój organizm jakoś diametralnie się zmienił w te cztery miesiące...) |
2017-06-23, 07:40 | #3965 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Zaczynają się wakacje, po prostu codziennie przeznacz z półtorej godziny na ruch: energiczne marsze, rower, może masz okazję pływac czy coś. Jak nie da to żadnego skutku w miesiąc, wtedy zjedz o 200 kalorii. Ale spróbuj na początek bez cięcia kalorii, a zwiększenie wydatku kalorycznego. Tylko weź do głowy, ze skoro nie chodzisz do szkoły, to ruszać się musisz naprawdę solidnie więcej.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-06-27, 22:14 | #3966 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Postaram się więcej ruszać, jeść 1800-2000 kcal, i będę patrzeć co się dzieje Dziękuję za wszystkie rady |
|
2017-07-22, 10:31 | #3967 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Hej
postanowiłam napisać, bo nie wiem co myśleć Od paru miesięcy jestem na redukcji, często ćwiczę, dietę mam układaną przez trenera personalnego, wydaje mi się, że czerpie trochę z IFYM (?). Ogólnie dobrze na mnie działała, miałam spadki cm, wizualnie również widać różnicę. Parę tygodni temu (2 miesięce temu? półtora?) wprowadziliśmy cheat meale na moją prośbę. Wszystko super. Nie psuły mi efektów. Potem miałam wyjazd na dwa dni, nie trzymałam diety kompletnie na nim, ale od razu po powrocie wróciłam na 'stare tory'. Od tamtej pory (czyli już 2 tyg) mam wrażenie, że tyję w brzuchu. Jest ciągle mocniej odstający niż ten, do którego przywyklam w ostatnim czasie . Natomiast w nogach i pupie ubył mi kolejny centymetr, co świadczy raczej o tym, że nie tyję. Czy macie jakieś pomysły co się dzieje z tym brzuchem? Zazwyczaj nawet jak miałam odstający (wzdęty?) przez kilka dni, bo np makaron wywołuje u mnie balonik, a nie brzuch, to w taki weekend, po dłuższym śnie itp wracał do normy. Mam zamiar skontaktować się z trenerem w przyszłym miesiącu, by zobaczyć co dalej, ale nie wiem czy chcę się dłużej redukować czy budować już dół sylwetki. Ale wygląd brzucha też wpłynie na pewno jakoś na moją decyzję dlatego chciałabym dojść do ładu i składu z nim przed ewentualną zmianą diety. |
2017-07-23, 22:45 | #3968 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Po posiłku brzuch zawsze wygląda inaczej. Możliwe, że masz wzdecia, może zaparcia, może coś tam zalega w jelitach, może masz jakaś alergię pokarmową. Różnie może być. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-07-25, 23:09 | #3969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
na oko to jestem pewna, że jest różnica, dodatkowo się mierzę, z tym, że te pomiary przywykłam, że nieraz się różnią o ten centymetr, bo inaczej przyłożę miarkę itp itd w centymetrach tak czy siak szokującej różnicy nie ma, jest to 1- 2 cm.
Zawsze się mierzę rano, przed śniadaniem. Po posilku staram się nie zwracać uwagi jak wygląda, choć też odnosze wrażenie, ze teraz moje ciąże spożywcze są bardziej widoczne alergia pokarmowa - nic nowego nie wprowadziłam do diety. więc wydaje mi się, że chyba nie Zaparcia - być może, ogólnie nie chodzę do toalety codziennie, ale wcześniej, przed tym wydęciem brzucha też tak miałam piję raczej dużo, kilka herbat i kaw codziennie, no a woda różnie, nieraz 2 litry, nieraz półtora, a nieraz mniej niż litr :/ wzdęcia - nie wiem czy dobrze się orientuję czym tak naprawdę są, ale od lat mam problem z ciążą spożywczą edit, przypomniałam sobie, że w tym miesiącu odstawiłam tabletki anty, ale nie wydaje mi się, żeby to było przyczyną... Prędzej się tyje przy przyjmowaniu chyba Edytowane przez Dinulka Czas edycji: 2017-07-25 o 23:21 |
2017-07-26, 09:03 | #3970 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Obserwuj sytuację. Generalnie powinno się "chodzić do toalety" codziennie. Może to jest to. Zwiększ dawkę błonnika w diecie (koniecznie przy tym dużo wody) i obserwuj. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-07-27, 09:26 | #3971 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Wystarczy BMI? Ważniejszy jest wskaźnik BMI, czy ten od stosunku obwodu talii do bioder?
|
2017-07-27, 10:12 | #3972 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Ale do czego? Wskaźnik BMI mówi tylko o stosunku ogólnej masy ciała do przyjętych norm, ale nie mówi nic o składzie ciała. Kombinacja danych: BMI/stosunek obwodów tali do bioder daje jaśniejszy obraz tego, w jakiej kondycji jest ciało, ale też nie do końca (ten stosunek tez jest osobniczy i wynika w dużej mierze z budowy kośćca), powinny być uzupełnione o pomiary grubości fałdów tłuszczowych. Swoją drogą, najlepiej zerknąć obiektywnie w lustro po prostu.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-07-27, 22:04 | #3973 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 143
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
postaram się tez więcej warzyw jeść, bo chyba mają sporo błonnika. Ogólnie kiepsko się czuję, bo moja sylwetka się pogarsza zamiast poprawiać |
|
2017-08-02, 16:38 | #3974 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 360
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Witam, jestem na diecie ułożonej przez dietetyka. Ale jak policzyć kalorie to wychodzi na to, że jednego dnia spożywam ich 1700 innego 1300 a jeszcze innego 1500. Dodam, że po obliczeniach moje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne to 1700kcal. Czy taka "zróżnicowana" dieta jest wporzadku i nie mam się czym martwić czy jednak każdego dnia powinno się jeść tyle samo kalorii? Bardzo proszę o odpowiedź
__________________
Nasz ślub 13.07.2013r. Kocham Cię Mężu http://s3.suwaczek.com/20130713580113.png Nasza Roksanka jest już na świecie 15.09.14r. Kochamy cię nad życie |
2017-08-02, 16:47 | #3975 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-03, 16:11 | #3976 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
|
2017-08-04, 08:54 | #3977 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Ale co najważniejsze, w dni w których spożywa się więcej kalorii pozwalają podtrzymywać tempo metabolizmu. To akurat OK, bo metabolizm zwolni i tak na każdej redukcji. Takie działanie trochę go chroni. Natomiast ilości jakie masz określone i to ze niby Twoje zapotrzebowanie to tylko 1700 jest niepokojące. Może powinnaś jednak iść w stronę bardziej intensywnego stylu życia, bo tak małe ilości jedzenia , zwłaszcza po ucięciu do R, nie zapewniają ani zdrowia, ani możliwości utrzymania stałej wagi w przyszłości. Zagraża Ci anemia, a w przyszłości na tak skąpej diecie i przy braku ruchu osteoporoza.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2017-08-05, 18:33 | #3978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8 105
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Liczy się ogólna ilość kcal czy poszczególne W,B,T mają też w dużym stopniu znaczenie? Np. jem śniadanie 400 kcal, ale mi się znudziło i chcę zjeść inne, które ma łącznie 400 kcal ale inny udział W,B,T. Jak to się ,,przekłada''?
|
2017-08-06, 20:42 | #3979 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cześć Dziewczyny niektóre z was pewnie mnie kojarzą, bo już się po dietetycznym kręciłam, ucząc się tego, jak budować jadłospisy itd. Wychodziło mi to różnie, ale mój organizm reagował też w niefajny sposób, więc byłam trochę rozstrojona. Cały czas tyję, nawet w okresach bycia na ścisłem diecie schodziły ze mnie może 2 kg i potem dalej tyłam. Ogólnie wyciągnęłam wnioski, zrozumiałam, że muszę szykować sobie proste posiłki, bo inaczej prędzej czy później coś pójdzie nie tak. Mój jadłospis od jakichś dwóch miesięcy wygląda mniej więcej tak:
- rano jem owsiankę z dodatkami typu orzechy, owoce, ale z mlekiem migdałowym, bo nabiału nie jem; porcja nie jest jakaś duża. czasami jem rano dwa jajka z jakimś warzywem lub ewentualnie małą kromką chleba razowego - dwa kolejne posiłki to jakiś ryż lub kasza lub rzadziej ziemniaki lub rzadziej makaron pełnoziarnisty a do tego warzywa, ryby lub mięso, w sumie w bardzo prostej formie, tzn. nie dodaję jakichś nie potrzebnych sosów, żadnych glutaminianów sodu, czasem w ogóle nie gotuję tego tylko np. do makaronu pełnoziarnistego dodaję łyżkę pesto, warzywa i jem tak jako sałatkę. Rozbijam to na dwa posiłki bo źle się czuję, jak zjem porcję wielkości normalnego obiadu naraz, poza tym muszę jeść często, bo robi mi się słabo (o tym za chwilę), więc wolę rozbić obiad na dwa niż zjeść kanapkę - kolacja: sałatka (doprawiana małą ilością oleju rzepakowego, solą, pieprzem i cytryną) lub zupa (najczęściej warzywna, czasem jest w niej trochę fasoli) - jak potrzebuję przekąski bo robi mi się słabo, to jem jajko lub owoc Sałatki jem dosyć niechętnie, bo mój żołądek średnio reaguje na świeże warzywa, ale zdaję sobie sprawę, że to zdrowe, więc jednak je jem. Ogólnie warzyw jem dużo tylko chętniej podgotowane. Piję tylko wodę, herbatę, ew. kawę lub rumianek z cytryną. Żadnego cukru. Raz-dwa razy w tygodniu zdarzy się drobny słodycz typu JEDNA delicja (najczęściej wtedy, kiedy właśnie robi mi się słabo, a nie mam przy sobie nic do zjedzenia). Do tego raz w tygodniu zamiast tego obiadu, który opisałam, jem razem z TŻ normalny obiad, tzn. np. spaghetti bolognese czy ziemniaki z kotletem mielonym czy tortellini, ale też mała porcja. Alkohol max. 1 raz w tygodniu jedno piwo lub jeden kieliszek wina (zazwyczaj jeszcze rzadziej). Moja aktywność fizyczna to ok. 1,5 h dziennie szybkiego spaceru z psem (rozłożone na 3 raty) codziennie, większa aktywność fizyczna kończy się tym, że mdleję (o tym za chwilę). Kupiłam step i zaczęłam na nim ćwiczyć, niestety od ok. dwóch miesięcy pod prawym kolanem wyskoczyły mi żyły (wygląda to jak początek żylaków) i bardzo mnie to boli jak nadwyrężam w ten sposób nogi, każdego dnia bardziej, dlatego 3 tygodnie temu odstawiłam step kompletnie. Nasiliło się to pewnie przez to, że przytyłam, zdaję sobie z tego sprawę. Kalorycznie wychodzi ok. 1700-1800 kcal dziennie. Zdaję sobie sprawę, że na redukcje może być za dużo, ale myślę, że na nie tycie powinno wystarczyć. I teraz medycznie: mam Hashi, ale moje wyniki ostatnio były bardzo dobre (TSH zdaje się 1,3), więc nie w tym problem. Problem tkwi w tym, że od nieco ponad roku mam dziwne objawy, które się nasilają, tutaj te najbardziej oczywiste: - przede wszystkim maksymalnie dwie godziny po zjedzeniu posiłku (w zależności od tego, jaki był to posiłek) robi mi się słabo, mam mroczki przed oczami, gorąco mi ale w sumie to mam zimne poty. W praktyce wygląda to tak, że jeśli jest ciepło na dworzu a ja idę na dłuższe zakupy, to wracając z siatkami po 2 godzinach od śniadania muszę się zatrzymać i zjeść coś z tego, co kupiłam, bo inaczej zemdleję (objawy nasilają się, jak na dworzu jest ciepło i jak mam jakiś wysiłek) - po posiłku czuję się zmęczona, często muszę się położyć - ogólne zmęczenie (a tarczyca OK!) - często oddaję mocz - niejednokrotnie jest tak, że jak już zjem, to strasznie chce mi się słodkiego - nie chodzi o apetyt tylko o taką fizyczną potrzebę na cokolwiek słodkiego (nauczyłam się z tym walczyć). Oczywiście naczytałam się, niektóre objawy sugerują insulinooporność, inne reaktywną hipoglikemię, według tego, co czytałam, to normalne, że objawy tych dwóch dolegliwości mieszają się. Kolejny lekarz na moją prośbę, żeby zrobić mi krzywą cukrową albo zbadać insulinę na czczo, zaśmiał się, że wymyślam, bo glukoza na czczo jest w normie, bo on wie lepiej, a ja na pewno po prostu wpiep...rzam za trzech i się dziwę, że tyję. Po takich słowach mam nerwicę jak tylko pomyślę o wizycie u lekarza. Jak będę w Polsce, to pójdę prywatnie do laboratorium i zrobię te badania krwi, ale nie będę się już tutaj płaszczyć przed lekarzami, żeby mi łaskawie umożliwili wykonanie badań, za które sama zapłacę. Nie mam już na to po prostu siły. I teraz do rzeczy. Moja ostatnia silna wola w kwestii zdrowego odżywiania dlatego była tak silna, że nie koncentrowałam się już na redukcji wagi, tylko na zdrowiu (jedzenie śmieciowego, przetworzonego jedzenia, nieregularnie, dużo cukru - to wszystko sprawia, że mam np. nie 2 napady omdlenia dziennie, a np. 4). Teraz tak naprawdę nie chodzi mi już o schudnięcie, tylko chciałabym przestać tyć. Czy przejście na dietę typową dla insulinooporności (zdaje się, że to ta sama dieta co dla cukrzyków) ma sens, jeśli nie będę do tego leczona farmakologicznie? Czy mogę sobie w jakikolwiek sposób pomóc? Kurcze, rozpisałam się... |
2017-08-06, 21:41 | #3980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7607876 6]Cześć Dziewczyny niektóre z was pewnie mnie kojarzą, bo już się po dietetycznym kręciłam, ucząc się tego, jak budować jadłospisy itd. Wychodziło mi to różnie, ale mój organizm reagował też w niefajny sposób, więc byłam trochę rozstrojona. Cały czas tyję, nawet w okresach bycia na ścisłem diecie schodziły ze mnie może 2 kg i potem dalej tyłam. Ogólnie wyciągnęłam wnioski, zrozumiałam, że muszę szykować sobie proste posiłki, bo inaczej prędzej czy później coś pójdzie nie tak. Mój jadłospis od jakichś dwóch miesięcy wygląda mniej więcej tak:
- rano jem owsiankę z dodatkami typu orzechy, owoce, ale z mlekiem migdałowym, bo nabiału nie jem; porcja nie jest jakaś duża. czasami jem rano dwa jajka z jakimś warzywem lub ewentualnie małą kromką chleba razowego - dwa kolejne posiłki to jakiś ryż lub kasza lub rzadziej ziemniaki lub rzadziej makaron pełnoziarnisty a do tego warzywa, ryby lub mięso, w sumie w bardzo prostej formie, tzn. nie dodaję jakichś nie potrzebnych sosów, żadnych glutaminianów sodu, czasem w ogóle nie gotuję tego tylko np. do makaronu pełnoziarnistego dodaję łyżkę pesto, warzywa i jem tak jako sałatkę. Rozbijam to na dwa posiłki bo źle się czuję, jak zjem porcję wielkości normalnego obiadu naraz, poza tym muszę jeść często, bo robi mi się słabo (o tym za chwilę), więc wolę rozbić obiad na dwa niż zjeść kanapkę - kolacja: sałatka (doprawiana małą ilością oleju rzepakowego, solą, pieprzem i cytryną) lub zupa (najczęściej warzywna, czasem jest w niej trochę fasoli) - jak potrzebuję przekąski bo robi mi się słabo, to jem jajko lub owoc Sałatki jem dosyć niechętnie, bo mój żołądek średnio reaguje na świeże warzywa, ale zdaję sobie sprawę, że to zdrowe, więc jednak je jem. Ogólnie warzyw jem dużo tylko chętniej podgotowane. Piję tylko wodę, herbatę, ew. kawę lub rumianek z cytryną. Żadnego cukru. Raz-dwa razy w tygodniu zdarzy się drobny słodycz typu JEDNA delicja (najczęściej wtedy, kiedy właśnie robi mi się słabo, a nie mam przy sobie nic do zjedzenia). Do tego raz w tygodniu zamiast tego obiadu, który opisałam, jem razem z TŻ normalny obiad, tzn. np. spaghetti bolognese czy ziemniaki z kotletem mielonym czy tortellini, ale też mała porcja. Alkohol max. 1 raz w tygodniu jedno piwo lub jeden kieliszek wina (zazwyczaj jeszcze rzadziej). Moja aktywność fizyczna to ok. 1,5 h dziennie szybkiego spaceru z psem (rozłożone na 3 raty) codziennie, większa aktywność fizyczna kończy się tym, że mdleję (o tym za chwilę). Kupiłam step i zaczęłam na nim ćwiczyć, niestety od ok. dwóch miesięcy pod prawym kolanem wyskoczyły mi żyły (wygląda to jak początek żylaków) i bardzo mnie to boli jak nadwyrężam w ten sposób nogi, każdego dnia bardziej, dlatego 3 tygodnie temu odstawiłam step kompletnie. Nasiliło się to pewnie przez to, że przytyłam, zdaję sobie z tego sprawę. Kalorycznie wychodzi ok. 1700-1800 kcal dziennie. Zdaję sobie sprawę, że na redukcje może być za dużo, ale myślę, że na nie tycie powinno wystarczyć. I teraz medycznie: mam Hashi, ale moje wyniki ostatnio były bardzo dobre (TSH zdaje się 1,3), więc nie w tym problem. Problem tkwi w tym, że od nieco ponad roku mam dziwne objawy, które się nasilają, tutaj te najbardziej oczywiste: - przede wszystkim maksymalnie dwie godziny po zjedzeniu posiłku (w zależności od tego, jaki był to posiłek) robi mi się słabo, mam mroczki przed oczami, gorąco mi ale w sumie to mam zimne poty. W praktyce wygląda to tak, że jeśli jest ciepło na dworzu a ja idę na dłuższe zakupy, to wracając z siatkami po 2 godzinach od śniadania muszę się zatrzymać i zjeść coś z tego, co kupiłam, bo inaczej zemdleję (objawy nasilają się, jak na dworzu jest ciepło i jak mam jakiś wysiłek) - po posiłku czuję się zmęczona, często muszę się położyć - ogólne zmęczenie (a tarczyca OK!) - często oddaję mocz - niejednokrotnie jest tak, że jak już zjem, to strasznie chce mi się słodkiego - nie chodzi o apetyt tylko o taką fizyczną potrzebę na cokolwiek słodkiego (nauczyłam się z tym walczyć). Oczywiście naczytałam się, niektóre objawy sugerują insulinooporność, inne reaktywną hipoglikemię, według tego, co czytałam, to normalne, że objawy tych dwóch dolegliwości mieszają się. Kolejny lekarz na moją prośbę, żeby zrobić mi krzywą cukrową albo zbadać insulinę na czczo, zaśmiał się, że wymyślam, bo glukoza na czczo jest w normie, bo on wie lepiej, a ja na pewno po prostu wpiep...rzam za trzech i się dziwę, że tyję. Po takich słowach mam nerwicę jak tylko pomyślę o wizycie u lekarza. Jak będę w Polsce, to pójdę prywatnie do laboratorium i zrobię te badania krwi, ale nie będę się już tutaj płaszczyć przed lekarzami, żeby mi łaskawie umożliwili wykonanie badań, za które sama zapłacę. Nie mam już na to po prostu siły. I teraz do rzeczy. Moja ostatnia silna wola w kwestii zdrowego odżywiania dlatego była tak silna, że nie koncentrowałam się już na redukcji wagi, tylko na zdrowiu (jedzenie śmieciowego, przetworzonego jedzenia, nieregularnie, dużo cukru - to wszystko sprawia, że mam np. nie 2 napady omdlenia dziennie, a np. 4). Teraz tak naprawdę nie chodzi mi już o schudnięcie, tylko chciałabym przestać tyć. Czy przejście na dietę typową dla insulinooporności (zdaje się, że to ta sama dieta co dla cukrzyków) ma sens, jeśli nie będę do tego leczona farmakologicznie? Czy mogę sobie w jakikolwiek sposób pomóc? Kurcze, rozpisałam się...[/QUOTE]Dopóki nie masz leków, to wprowadź te dietę. 1700-1800kcal to nie jest dużo na redukcji . Szczególnie jeśli masz sporo ruchu. No i poza TSH ważne są jeszcze ft3 i ft4. To poziom tych hormonów jest decydujący, jeśli chcemy się dobrze czuć (i chudnąć). Możesz spróbować iść do innego lekarza, opisać swoje samopoczucie i może on da Ci skierowanie na badania. Nie warto się poddawać . Poszukaj kogoś z dobrymi opiniami i może akurat się uda. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2017-08-07, 09:38 | #3981 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 101
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
orih,
wykonaj badania serca. Te omdlenia wcale nie muszą iść z problemów z cukrem czy hashi. 2-4 zasłabnięcia dziennie, to jest bardzo niepokojące. Badania cukru też zrób oczywiście.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2017-08-08, 11:03 | #3982 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 19
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Wyeliminowałam nabiał z diety i teraz obawiam się, ze mogę mieć niedobry wapnia w organizmie
Co polecacie spożywać, żeby nie nabawić sie deficytów witamin w organizmie? chciałabym uzupełniać witaminy w naturalny sposób, a ie tabletkami. |
2017-08-08, 19:41 | #3983 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
1. Jak przebiega wracanie do normy po rozregulowaniu sobie metabolizmu (przyjmowaniem zbyt małej ilości kalorii)?
2. Co należy zrobić po dość znacznym przekroczeniu zapotrzebowania jednego dnia - następnego obciąć o te nadprogramowe kalorie, obciąć trochę czy jeść normalnie? |
2017-08-08, 19:47 | #3984 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Dobre zrodla wapnia to migdaly (mleko migdalowe!!!), jarmuz, botwinka, natka pietruszki, a takze tofu. |
|
2017-08-09, 08:32 | #3985 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 19
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Dobrze wiedzieć.
Na migdały niestety jestem uczulona. W takim razie przerzucę się na zielone warzywa Dzięki! |
2017-08-09, 08:38 | #3986 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7614217 6]1. Jak przebiega wracanie do normy po rozregulowaniu sobie metabolizmu (przyjmowaniem zbyt małej ilości kalorii)?
2. Co należy zrobić po dość znacznym przekroczeniu zapotrzebowania jednego dnia - następnego obciąć o te nadprogramowe kalorie, obciąć trochę czy jeść normalnie?[/QUOTE]1. Według mnie to kwestia bardzo indywidualna, bo zależy jakie spustoszenie wywołało się w organizmie. 2. Czytałam, że należy jeść normalnie, bo i tak wszystko zamyka się w cyklu 24h. Nie ma co się głodzić. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2017-08-09, 09:26 | #3987 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Dzięki Pytam tak ogólnie i teoretycznie, bo zaczęłam się zastanawiać na kanwie innego wątku. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała testować na sobie, choć pewne skłonności mam.
|
2017-08-10, 08:19 | #3988 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8 105
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
|
2017-08-10, 08:34 | #3989 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Cytat:
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-08-11, 07:53 | #3990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8 105
|
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Nie, nie stanie. Pytam teoretycznie, bo chciałabym wiedzieć.
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:37.