Alergia na roztocza u 5latka

[__sylwia__]

Dziewczyny mam nie maly problem
Moj 5 letni synek ma stwierdzona alergie na roztocza. Od nardzo wczesnych miesiecy mial katar (praktycznie caly rok), podkrazone oczka, kaszel itd ale nasi czestochowscy lekarze od 7 bolesci zawsze dawali antybiotyk albo syropek i odsylali do domu. Jego choroby trwaly po 3tyg a lekarze ciagle te antybiotyki i antybiotyki a dziecku wogole nie bylo lepiej. W koncu jak juz troche podrosl pojechalam do Katowic na prywatna wizyte do alergologa ktory przeprowadzil testy i stwierdzil owa alergie. Maly przyjmuje codziennie Singulair, Xyzal oraz Flixotide przez tube ale niestety ostatnio zauwazylam ze nawet leki nie pomagaja, wieczorami suchy kaszel, nadal te podkrazone oczka itd.
Nie wiem co robic na wizyte w Częstochowie moim zdaniem szkoda czasu bo lekarze sa do bani a do Katowic to sa wieksze koszta.
Moze ktoras z was tez ma podobne problemy ?
Podkreslam ze w domu mam czysto, maly ma antyalergiczna posciel wiec sadze ze to nie jest powodem nasilenia objawow
Pomozcie

[taszkin]

Moja koleżanka ma dziecko ze stwierdzoną alergią na roztocza i pleśnie. Dostaje napadów kaszlu nocą, w dzień katar, boli go głowa. Zażywa leki. W domu musi mieć temp nie wyższą niż 15 stopni (roztocza nie rozmnażają się i nie wydzielają tych...białek, które uczulają), nie suszą w domu prania (musi być sucho), ale dużo "psika" wodą morską do noska, sam sobie. I non-stop mają otwarte okna. Nie mają dywanów, narzut, zasłon, praktycznie puste półki, żeby nie gromadził się kurz. Synek ma pluszaki w zamykanych workach, co jakiś czas mama wkłada je do zamrażarki. Ma jakiś specjalny materac do spania i pościel, którą i tak codziennie wietrzą. Odkurzanie odbywa się po wyjściu małego na spacer, nigdy przy nim. Mają też jakieś płyny i spraye do likwidacji roztoczy. Może to wszystko wydawać się przesadzone, ale to nie jest tak, że dziecko przez kontakt z roztoczami uodporni się na nie. Może być gorzej, dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby alergen ograniczyć.

Nie mogę więcej pomóc, może nawet to już wszystko wiesz, życze powodzenia w walce z alergią.

[__sylwia__]

Zdaje sobie sprawe ze zycie z alergia na roztocza wyglada inaczej niz normalne. Wietrze posciel, pokoje, w domu mam 1 dywan ktory jest odkurzany codziennie ale maly i tak sie na nim nie bawi bo przebywa w innym pokoju, wszystkie pluszaki mu pochowalam, obawiam sie ze objawy mogly nasilic sie w przedszkolu, chociaz tam tez odkurzane jest codzien ale wiadomo ze przy tylu dzieciach trzeba by odkurzac co godzine zeby bylo w miare czysto.
Jedyny mankament to lozko malego, jest bardzo stare (choc wygodne) i napewno musze je zmienic bo byc moze to tez od tego objawy sie nasilaja.
Prosze o kazde mozliwe rady.
Napiszcie tez jakie leki przyjmuja wasze pociechy, moze problem tkwi tez w lekach

[madziakonik]

O lekach to akurat nic nie napiszę, bo za dużo nie wiem na ten temat. Mam dla Ciebie jednak taką małą ciekawostkę dotyczącą pluszaków. Żeby pozbyć się z nich roztoczy, można je wyprać (no ale co dzień to bez sensu), ale można je także wstawić na noc do lodówki. Roztocza w tak niskiej temperaturze szlag trafi, a dziecko będzie mogło chwilę pobawić się ulubionym pluszakiem. Moja koleżanka tak robiła jak jej chora córeczka była malutka i płakała za misiem.

[taszkin]

Napisane przez madziakonik

O lekach to akurat nic nie napiszę, bo za dużo nie wiem na ten temat. Mam dla Ciebie jednak taką małą ciekawostkę dotyczącą pluszaków. Żeby pozbyć się z nich roztoczy, można je wyprać (no ale co dzień to bez sensu), ale można je także wstawić na noc do lodówki. Roztocza w tak niskiej temperaturze szlag trafi, a dziecko będzie mogło chwilę pobawić się ulubionym pluszakiem. Moja koleżanka tak robiła jak jej chora córeczka była malutka i płakała za misiem.

Tak, to prawda, tylko chodzi o zamrażarkę. W lodówce jedynie się nie rozmnożą, ale nie zginą.

[Ineczka33]

Moja córka ma 3 lata, więc jest trochę za mała na wiarygodny wynik testu na alergię, ale ma wszystkie objawy alergii, o których piszesz, Autorko. W zeszłym roku miała robione testy i wyszły pozytywnie na roztocza i pleśnie.
Z leków bierze Flexitade, a doraźnie w razie napadowego kaszlu Ventolin, też przez tubę. Bierze też Zyrtec i Montessan (odpowiednik Singulaire).
Wcześniej brała Pulmicort i Berodual, za pomocą nebulizatora.
Dużo informacji nt alegii znajdziesz na stronie jaalergik.pl
Może objawy się nasilają, bo trwa okres pylenia roślin (zaczyna się już w lutym). Może Twoje dziecko jest uczulone jeszcze na coś?
Powodzenia
edit: znajdź ''porządnego'' alergologa, bo dobrze prowadzona alergia i dobranie leków to połowa sukcesu.

[__sylwia__]

Napisane przez Ineczka33

Moja córka ma 3 lata, więc jest trochę za mała na wiarygodny wynik testu na alergię, ale ma wszystkie objawy alergii, o których piszesz, Autorko. W zeszłym roku miała robione testy i wyszły pozytywnie na roztocza i pleśnie.
Z leków bierze Flexitade, a doraźnie w razie napadowego kaszlu Ventolin, też przez tubę. Bierze też Zyrtec i Montessan (odpowiednik Singulaire).
Wcześniej brała Pulmicort i Berodual, za pomocą nebulizatora.
Dużo informacji nt alegii znajdziesz na stronie jaalergik.pl
Może objawy się nasilają, bo trwa okres pylenia roślin (zaczyna się już w lutym). Może Twoje dziecko jest uczulone jeszcze na coś?
Powodzenia
edit: znajdź ''porządnego'' alergologa, bo dobrze prowadzona alergia i dobranie leków to połowa sukcesu.

Ventolin tez mam na silniejsze ataki kaszlu a normalnie psikam Floxotidem, na poczatku leczenia byla rewelacja jak kiedys chorowal po 3 tyg tak po lekach nie chorowal cala zime a odkad zaczely sie te wiosenne roztopy, dzisiaj cieplo jutro zimno spadla mu odpornosc i wyraznie slysze ze w pluckach zalega mu wydzielina i to wlasnie od alergi. Szukalam duzo na internecie, glownie lekarzy ze Śląska bo u nas w Czestochowie nie warto sie leczyc (wiem to po sobie) i znlazlam alergologa (prywatnego) z bardzo dobrymi opiniami jednak najgoprsze jest to ze to kawal drogi i kiedy mnie cos martwi nie moge sobie tak poprostu pojechac i zapytac co mam zrobic

[Ineczka33]

Mieszkam w Warszawie i wizyty też mam ustalane raz na 3 -4 miesiące. Jak się coś dzieje to też nie mam z kom skonsultować (pozostaje pediatra), bo alergolog jest w przychodni raz 2 razy w tygodniu.

Z alergikami to jest błędne koło - bo dziecko jest przez alergię bardziej podatne na infekcje, a z kolei infekcje, osłabiając organizm, otwierają drzwi wszelkim innym alergiom , czyniąc dziecko bardziej wrażliwe na inne alergeny.

[Luba]

Napisane przez __sylwia__

Ventolin tez mam na silniejsze ataki kaszlu a normalnie psikam Floxotidem, na poczatku leczenia byla rewelacja jak kiedys chorowal po 3 tyg tak po lekach nie chorowal cala zime a odkad zaczely sie te wiosenne roztopy, dzisiaj cieplo jutro zimno spadla mu odpornosc i wyraznie slysze ze w pluckach zalega mu wydzielina i to wlasnie od alergi. Szukalam duzo na internecie, glownie lekarzy ze Śląska bo u nas w Czestochowie nie warto sie leczyc (wiem to po sobie) i znlazlam alergologa (prywatnego) z bardzo dobrymi opiniami jednak najgoprsze jest to ze to kawal drogi i kiedy mnie cos martwi nie moge sobie tak poprostu pojechac i zapytac co mam zrobic

Witaj
Generalnie alergie to taka choroba w której liczy się leczenie ciagłe i nie ma szybkiej poprawy.
Poza tym Częstochowa jest niedobra dla alergików, wiem po moim synu, który dopiero po przeprowadzce zaczął tak naprawde zdrowieć Topole to głowna bolączka tego miasta, dobrze, że w Alejach je wycięli.
Napisz mi na PW do jakich lekarzy chodziłaś, ja mam sprawdzonych i dobrych dwóch alergologów w Częstochowie ale jesli już u nich byłas i Ci nie przypadli do gustu to nie będe polecać.

[Ania ania23]

Ja co prawda nie mam dziecka alergika ale mój mąż cierpi na ten rodzaj alergii od dziecka. Co do leków to on też bierze Singulier i Flonidan.... A wcześniej jako dziecko tony, tony leków. Co pomaga poza lekami... to tak jest taki spray nazywa się ALERGOF spryskuje sie nim wszystko to, gdzie mogą przebywac roztocza-rzeczywiście pomaga. Częste wietrzenia pościeli-tylko nigdy nigdy do słońca no i kupiliśmy oczyszczacz powietrza. I oczywiście do odkurzacza filtry hepa.

[Ninquelote]

Mogę polecić ci świetną alergolog w Bytomiu.

[__sylwia__]

Napisane przez Ania ania23

Ja co prawda nie mam dziecka alergika ale mój mąż cierpi na ten rodzaj alergii od dziecka. Co do leków to on też bierze Singulier i Flonidan.... A wcześniej jako dziecko tony, tony leków. Co pomaga poza lekami... to tak jest taki spray nazywa się ALERGOF spryskuje sie nim wszystko to, gdzie mogą przebywac roztocza-rzeczywiście pomaga. Częste wietrzenia pościeli-tylko nigdy nigdy do słońca no i kupiliśmy oczyszczacz powietrza. I oczywiście do odkurzacza filtry hepa.

A gdzie moge dostac ten spray ? Gdzies w marketach albo sklepach z chemia?
O kurcze a ja mam balkon od strony z ktorej caly dzien jest slonce i wlasnie tam wietrze posciel, wiec powinnam zmienic miejsce ?

[Ineczka33]

Napisane przez __sylwia__

A gdzie moge dostac ten spray ? Gdzies w marketach albo sklepach z chemia?
O kurcze a ja mam balkon od strony z ktorej caly dzien jest slonce i wlasnie tam wietrze posciel, wiec powinnam zmienic miejsce ?

pierz często pościel w wysokiej temperaturze. Wejdź na stronę jaalergik.pl, masz tam wszystko napisane

[Ania ania23]

Napisane przez __sylwia__

A gdzie moge dostac ten spray ? Gdzies w marketach albo sklepach z chemia?
O kurcze a ja mam balkon od strony z ktorej caly dzien jest slonce i wlasnie tam wietrze posciel, wiec powinnam zmienic miejsce ?

Alergoff można kupic w aptece.
opis: Allergoff jest nowoczesnym akarycydem w postaci aerozolu przeznaczonym do zwalczania roztoczy kurzu domowego i usuwania alergenów roztoczy, bezpośredniej przyczyny objawów uczulenia takich jak: przewlekłego alergicznego nieżytu nosa i spojówek, zespołu atopowego zapalenia skóry zwanego wypryskiem atopowym, astmy alergicznej. Najważniejsze cechy preparatu: skutecznie eliminuje wszelkie stadia rozwojowe roztoczy kurzu domowego, wydłużony okres skutecznego działania (przez okres co najmniej 7 miesięcy), całkowicie bezpieczny dla człowieka i zwierząt domowych, ułatwia usuwanie głównych alergenów – roztoczy kurzu domowego, nie plami opryskanej powierzchni, neutralny zapach.

Allergoff to polski preparat nowej generacji w formie wygodnego w użyciu aerozolu, który zwalcza wszystkie stadia rozwojowe roztoczy kurzu domowego i neutralizuje wytwarzane przez nie alergeny, np. odchody. Producent zastosował zaawansowaną technologię SlowRelease (wolnego uwalniania). Substancję czynną (akarycydy) zamknął w polimerowych nanokapsułkach, czyli cząsteczkach wielkości milionowej milimetra. Chronią one substancję czynną przed utratą aktywności i uwalniają ją stopniowo w dawkach zabójczych dla roztoczy, ale całkowicie bezpiecznych dla ludzi i zwierząt domowych.

Tzw. „inteligentne nanokapsułki” przenikają przez cienką powłokę ciała roztocza; są również zjadane przez roztocze wraz z fragmentami złuszczonego naskórka, eliminując całą populację natychmiast po zastosowaniu preparatu. Dodatkowo, sklejają drobiny odchodów tych pajęczaków, co powoduje, że nie unoszą się one w powietrzu razem z kurzem. Drobiny są przed sklejeniem tak małe i lekkie, że przenikają przez filtr prawie każdego odkurzacza.

Stosowanie preparatu jest bardzo proste – trzeba tylko mocno wstrząsnąć pojemnikiem z aerozolem Allergoff i spryskać nim wszystkie poduszki, kołdry, materace (pamiętając, aby przedtem zdjąć pokrowce i poszewki), meble tapicerowane, dywany, wykładziny, dziecięce zabawki. Jednorazowe zastosowanie preparatu skutecznie eliminuje wszystkie stadia rozwojowe roztoczy oraz ich alergeny zapewniając co najmniej sześciomiesięczną ochronę osoby uczulonej.

Allergoff ma neutralny zapach, nie pozostawia plam, nie zawiera gazu używanego w większości aerozoli i emulgatorów (które mogą wywoływać odruch kichania i podrażniać błony śluzowe) tylko czyste sprężone powietrze.

Jedno opakowanie wystarcza na spryskanie od 10 do około 15 metrów kwadratowych powierzchni.


No niestety Kategorycznie nie wolno wietrzyc pościeli na słońcu. Byłam na prezentacji jak się namnażają roztocza w slońcu po prostu HORROR i obrzydlistwo. Jesli mała ma mniejsze poduszki w łóżeczku to wkładaj je na 2-3 godziny do zamrażalnika. Ja mam wszystkie poduszki z takich jakby kulek w środku - błyskawicznie schną, więc je piorę często. I są przewiewne i na prawdę rewelacyjne, bo normalna antyalergiczna poduszka się "ubija" a ta jest zawsze sprężysta. I jeszcze jedna sugestia, jak Cię stac to świetnym pomysłem jest pościel wełniana - ceny są z kosmosu ale na prawdę dla alergików (na roztocza) super sprawa.

[madziakonik]

Napisane przez taszkin

Tak, to prawda, tylko chodzi o zamrażarkę. W lodówce jedynie się nie rozmnożą, ale nie zginą.

hmmm.... może coś pokręciłam, ale wydawało mi się że lodówka wystarczy... ale może masz rację.

[__sylwia__]

Napisane przez Ania ania23

Alergoff można kupic w aptece.
opis: Allergoff jest nowoczesnym akarycydem w postaci aerozolu przeznaczonym do zwalczania roztoczy kurzu domowego i usuwania alergenów roztoczy, bezpośredniej przyczyny objawów uczulenia takich jak: przewlekłego alergicznego nieżytu nosa i spojówek, zespołu atopowego zapalenia skóry zwanego wypryskiem atopowym, astmy alergicznej. Najważniejsze cechy preparatu: skutecznie eliminuje wszelkie stadia rozwojowe roztoczy kurzu domowego, wydłużony okres skutecznego działania (przez okres co najmniej 7 miesięcy), całkowicie bezpieczny dla człowieka i zwierząt domowych, ułatwia usuwanie głównych alergenów – roztoczy kurzu domowego, nie plami opryskanej powierzchni, neutralny zapach.

Allergoff to polski preparat nowej generacji w formie wygodnego w użyciu aerozolu, który zwalcza wszystkie stadia rozwojowe roztoczy kurzu domowego i neutralizuje wytwarzane przez nie alergeny, np. odchody. Producent zastosował zaawansowaną technologię SlowRelease (wolnego uwalniania). Substancję czynną (akarycydy) zamknął w polimerowych nanokapsułkach, czyli cząsteczkach wielkości milionowej milimetra. Chronią one substancję czynną przed utratą aktywności i uwalniają ją stopniowo w dawkach zabójczych dla roztoczy, ale całkowicie bezpiecznych dla ludzi i zwierząt domowych.

Tzw. „inteligentne nanokapsułki” przenikają przez cienką powłokę ciała roztocza; są również zjadane przez roztocze wraz z fragmentami złuszczonego naskórka, eliminując całą populację natychmiast po zastosowaniu preparatu. Dodatkowo, sklejają drobiny odchodów tych pajęczaków, co powoduje, że nie unoszą się one w powietrzu razem z kurzem. Drobiny są przed sklejeniem tak małe i lekkie, że przenikają przez filtr prawie każdego odkurzacza.

Stosowanie preparatu jest bardzo proste – trzeba tylko mocno wstrząsnąć pojemnikiem z aerozolem Allergoff i spryskać nim wszystkie poduszki, kołdry, materace (pamiętając, aby przedtem zdjąć pokrowce i poszewki), meble tapicerowane, dywany, wykładziny, dziecięce zabawki. Jednorazowe zastosowanie preparatu skutecznie eliminuje wszystkie stadia rozwojowe roztoczy oraz ich alergeny zapewniając co najmniej sześciomiesięczną ochronę osoby uczulonej.

Allergoff ma neutralny zapach, nie pozostawia plam, nie zawiera gazu używanego w większości aerozoli i emulgatorów (które mogą wywoływać odruch kichania i podrażniać błony śluzowe) tylko czyste sprężone powietrze.

Jedno opakowanie wystarcza na spryskanie od 10 do około 15 metrów kwadratowych powierzchni.


No niestety Kategorycznie nie wolno wietrzyc pościeli na słońcu. Byłam na prezentacji jak się namnażają roztocza w slońcu po prostu HORROR i obrzydlistwo. Jesli mała ma mniejsze poduszki w łóżeczku to wkładaj je na 2-3 godziny do zamrażalnika. Ja mam wszystkie poduszki z takich jakby kulek w środku - błyskawicznie schną, więc je piorę często. I są przewiewne i na prawdę rewelacyjne, bo normalna antyalergiczna poduszka się "ubija" a ta jest zawsze sprężysta. I jeszcze jedna sugestia, jak Cię stac to świetnym pomysłem jest pościel wełniana - ceny są z kosmosu ale na prawdę dla alergików (na roztocza) super sprawa.

Dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz bo niesamowicie mi pomoglas.
Jak narazie mam dla malego koldre silikonowa- ponoc tez dobra dla alergikow. W poniedzialek lece wiec do apteki po Alergoff

[neska951]

Napisane przez __sylwia__

Zdaje sobie sprawe ze zycie z alergia na roztocza wyglada inaczej niz normalne. Wietrze posciel, pokoje, w domu mam 1 dywan ktory jest odkurzany codziennie ale maly i tak sie na nim nie bawi bo przebywa w innym pokoju, wszystkie pluszaki mu pochowalam, obawiam sie ze objawy mogly nasilic sie w przedszkolu, chociaz tam tez odkurzane jest codzien ale wiadomo ze przy tylu dzieciach trzeba by odkurzac co godzine zeby bylo w miare czysto.
Jedyny mankament to lozko malego, jest bardzo stare (choc wygodne) i napewno musze je zmienic bo byc moze to tez od tego objawy sie nasilaja.
Prosze o kazde mozliwe rady.
Napiszcie tez jakie leki przyjmuja wasze pociechy, moze problem tkwi tez w lekach

1wyalenie BEWZGLEDNIE!!!!!!!!!
starego łóżeczka i to [B]NATYCHMIAST!!!!!!!!!![/
B] !!!!!!!! Kupić nowe najlepiej na stelażu żeby było przewiewnie z możliwością częstej zmiany materaca
Wymiana pościeli na antyalergiczną, Można zakupić tani poliestrowy śpiwór w hipermarkecie można go prać raz w tygodniu w wysokiej temp jak się zniszczy kupić nowy, poduszka z wypełnieniem z poliestru wymieniać co 3 miesiące. Poszewki na pościel wymieniać raz a w tyg prać w wysokiej temPościel powinno się często wietrzyć na słońcu lb silnym mrozie
2 likwidacja wszelkich źródeł kurzu ; zasłony firanki dywany, poduszek na kanapy itp
3 nie musisz zabierać dziecku pluszaków trzeba je tylko prać bardzo częsta
4 częste sprzątanie mieszkania , przecieranie powierzchni płaskich "na mokro" np podłogi
5 oczyszczanie górnych dróg oddechowych solą morską rano i przed snem. Jeśli dziecko
6 dostęp do świeżego powietrza, chłodna temp w domu , dbanie o cyrkulacje świeżego powietrza w domu
7 co do spayów na roztocza i płynów przeciwroztoczowych do prania to moja alergolog odradza, bo to pestycyd
8 może spróbuj Zytec moja chrześnica bierze ma 5 latek
9 okurzanie mocarnym odkurzaczem kanap

Jak mi się cuś przypomni to dopiszę

[Ania ania23]

Napisane przez neska951

1wyalenie BEWZGLEDNIE!!!!!!!!!
starego łóżeczka i to NATYCHMIAST!!!!!!!!!![/
B] !!!!!!!! Kupić nowe najlepiej na stelażu żeby było przewiewnie z możliwością częstej zmiany materaca
Wymiana pościeli na antyalergiczną, Można zakupić tani poliestrowy śpiwór w hipermarkecie można go prać raz w tygodniu w wysokiej temp jak się zniszczy kupić nowy, poduszka z wypełnieniem z poliestru wymieniać co 3 miesiące. Poszewki na pościel wymieniać raz a w tyg prać w wysokiej temPościel powinno się często wietrzyć na słońcu lb silnym mrozie
2 likwidacja wszelkich źródeł kurzu ; zasłony firanki dywany, poduszek na kanapy itp
3 nie musisz zabierać dziecku pluszaków trzeba je tylko prać bardzo częsta
4 częste sprzątanie mieszkania , przecieranie powierzchni płaskich "na mokro" np podłogi
5 oczyszczanie górnych dróg oddechowych solą morską rano i przed snem. Jeśli dziecko
6 dostęp do świeżego powietrza, chłodna temp w domu , dbanie o cyrkulacje świeżego powietrza w domu
7 co do spayów na roztocza i płynów przeciwroztoczowych do prania to moja alergolog odradza, bo to pestycyd
8 może spróbuj Zytec moja chrześnica bierze ma 5 latek
9 okurzanie mocarnym odkurzaczem kanap

Jak mi się cuś przypomni to dopiszę

[B] proszę Neska i tu Cie znalzłam Kochana kto Ci powiedział o wietrzeniu pościeli na słońcu?? Ja od zawsze słyszę, że kataegorycznie nie wolno....
Z tą solą morską to masz świetą rację... no i odkurzaczem ale dla aalergika musi miec filtry hepa albo jeszcze jakieś lepsze, albo odkurzacz na wodę ale też z filtrami. A co do ozdób w mieszkaniu myśmy też zminimalizowali, mam tylko firanki "makarony" które są super w utrzymaniu i jeden malutki chodnik, żadnych narzut, dywanów, zasłon... i jeszcze spreye.... nie wiem czym są ale wiem, ze alergof jest niezastąpiony i nasi alergolodzy go polecają nawet a zwłaszcza dla dzieci... I tak się zastanawiam czy kiedyś nasz brzdąc odziedziczy to po tatusiu...mam nadzieję, że nie

[neska951]

Napisane przez Ania ania23

[B] proszę Neska i tu Cie znalzłam Kochana kto Ci powiedział o wietrzeniu pościeli na słońcu?? Ja od zawsze słyszę, że kataegorycznie nie wolno....
Z tą solą morską to masz świetą rację... no i odkurzaczem ale dla aalergika musi miec filtry hepa albo jeszcze jakieś lepsze, albo odkurzacz na wodę ale też z filtrami. A co do ozdób w mieszkaniu myśmy też zminimalizowali, mam tylko firanki "makarony" które są super w utrzymaniu i jeden malutki chodnik, żadnych narzut, dywanów, zasłon... i jeszcze spreye.... nie wiem czym są ale wiem, ze alergof jest niezastąpiony i nasi alergolodzy go polecają nawet a zwłaszcza dla dzieci... I tak się zastanawiam czy kiedyś nasz brzdąc odziedziczy to po tatusiu...mam nadzieję, że nie

Alergolog nam powiedział że promienie UV niszczą roztocza
Te spraye i płyny do prania są owadobójcze i nasz lekarz nie jest do nich przekonany szczególnie jeśli chodzi o dzieci ,ale jak wiemy co lekarz to opinia . Odkurzacze miałam na myśli z filtrami ale teraz chyba już większość odkurzaczy ma w ofercie takie filtry prawa rynku i konkurencja . Co do autorki wątku to koniecznie musi wymienić wyrko maluchowi bo głównie w miejscu gdzie śpimy jest najwięcej tych dziadów Poduszki wymieniamy co 6 mcy a kołdrę co rok półtora
Ja też mam alergię na kurz i na pyłki ale nie tak silną jak mój mąż. Mamy jeden dywan bo pełni funkcję ustroju akustycznego, mąż jest audiofilem

[__sylwia__]

Napisane przez neska951

Alergolog nam powiedział że promienie UV niszczą roztocza
Te spraye i płyny do prania są owadobójcze i nasz lekarz nie jest do nich przekonany szczególnie jeśli chodzi o dzieci ,ale jak wiemy co lekarz to opinia . Odkurzacze miałam na myśli z filtrami ale teraz chyba już większość odkurzaczy ma w ofercie takie filtry prawa rynku i konkurencja . Co do autorki wątku to koniecznie musi wymienić wyrko maluchowi bo głównie w miejscu gdzie śpimy jest najwięcej tych dziadów Poduszki wymieniamy co 6 mcy a kołdrę co rok półtora
Ja też mam alergię na kurz i na pyłki ale nie tak silną jak mój mąż. Mamy jeden dywan bo pełni funkcję ustroju akustycznego, mąż jest audiofilem

Dziewczyny czyli dobrze zrozumialam ze poduszke np po 6mcach mam wyrzucic sru do kosza i to samo koldre ? Jezeli tak to moze w tym tkwi problem bo moj maly spi na 1 komplecie praktycznie od urodzenia. Oczywiscie zmieniam tylko poszewki....az mi glupio ale warto czasami dostac opiernicz w dobrych celach.
Poprostu jestescie niezastapione

[neska951]

Napisane przez __sylwia__

Dziewczyny czyli dobrze zrozumialam ze poduszke np po 6mcach mam wyrzucic sru do kosza i to samo koldre ? Jezeli tak to moze w tym tkwi problem bo moj maly spi na 1 komplecie praktycznie od urodzenia. Oczywiscie zmieniam tylko poszewki....az mi glupio ale warto czasami dostac opiernicz w dobrych celach.
Poprostu jestescie niezastapione

jesli cię na to stać to najlepiej wywalać , dlatego dałam opcję z tanim śpiworem poliestrowym (taki zwykły najtańszy w "go sporcie" , obleka się poszewka i jest kołderka) bo jest tani i można go spokojnie prać
Moim zdaniem dużym problemem może byc wyrko napisałaś że jest stare czy to coś w rodzaju wersalki?

[goha80]

Też mam alergika w domu.Strasznego...mimo brania leków (zyrtec, Ventolin w razie ataków, Singulair, do uczu Polcrom, do nosa budherin, ostatnio wziewnie też ten drugi dysk o którym piszecie Flixcośtam) jego życie wygląda tak ze choruje 2 tygodnie, do przedszkola idzie, 5 dni mija i on znów chory i znów 2 tygodnie w domu.czy z antybiotykiem czy bez w krótszym czasie nie da się opanować kaszlu. Zawsze nasila mu się ta alergia i astma w zimie...lekarze rozkładają ręce i się dziwią że mimo tych leków ciągle choruje.
wywaliłam dywany, zasłony itp. panele myję codziennie bo dopiero teraz jak podłogi nagie widać ile kurzu osiada codziennie. odkurzacz dla alergików kupiony, łóżeczko wymienione a choroba jak chce to i tak się z jakichś powodów nasila. sama jestem alergikiem i doszłam do wniosku że tego nie da się zwalczyć jako dziecko brałam szczepionki odczulające przez wiele lat i po zakończeniu terapii i zrobieniu testów okazało się że mam jeszcze większe uczulenie niż wcześniej a do tej pory mimo ze minęło tyle lat w miejscu na ramieniu gdzie mi wstrzykiwano szczepionkę co jakiś czas wyskakuje mi pokrzywka jak po teście, bąble normalnie!
ale co miałam jeszcze napisać: ja stosuję spraye na roztocza, alergoff jest strasznie drogi, ale tak samo działa spray który nieraz pokazuje się w lidlu w5 milben spray na roztocza a kosztuje 7-8 zł, ostatnio też znalazłam z firmy expel za ok. 10zł ale pojemność mała. polecam bo ja również odczuwam różnicę po jego zastosowaniu.(też jestem uczulona na kurz). psikam regularnie co miesiąc i oddechowo naprawdę czuć ulgę - mniej katarów, i duszności.
za miesiąc znów idziemy na testy zobaczymy czy coś jeszcze dołączyło do grona niepożądanych alergenów.

[__sylwia__]

Napisane przez neska951

jesli cię na to stać to najlepiej wywalać , dlatego dałam opcję z tanim śpiworem poliestrowym (taki zwykły najtańszy w "go sporcie" , obleka się poszewka i jest kołderka) bo jest tani i można go spokojnie prać
Moim zdaniem dużym problemem może byc wyrko napisałaś że jest stare czy to coś w rodzaju wersalki?

Tak to stara wersalka, niesamowicie wygodna ale ma juz troche lat a do tego zaglowki sa obijane materialem. Czekam wlasnie na wyplate i z miejsca kupuje malemu nowe lozko, na antyalergiczny materac niestety mnie nie stac ale taki zwykly napewno bedzie lepszy niz obecne lozko.

Napisane przez goha80

Też mam alergika w domu.Strasznego...mimo brania leków (zyrtec, Ventolin w razie ataków, Singulair, do uczu Polcrom, do nosa budherin, ostatnio wziewnie też ten drugi dysk o którym piszecie Flixcośtam) jego życie wygląda tak ze choruje 2 tygodnie, do przedszkola idzie, 5 dni mija i on znów chory i znów 2 tygodnie w domu.czy z antybiotykiem czy bez w krótszym czasie nie da się opanować kaszlu. Zawsze nasila mu się ta alergia i astma w zimie...lekarze rozkładają ręce i się dziwią że mimo tych leków ciągle choruje.
wywaliłam dywany, zasłony itp. panele myję codziennie bo dopiero teraz jak podłogi nagie widać ile kurzu osiada codziennie. odkurzacz dla alergików kupiony, łóżeczko wymienione a choroba jak chce to i tak się z jakichś powodów nasila. sama jestem alergikiem i doszłam do wniosku że tego nie da się zwalczyć jako dziecko brałam szczepionki odczulające przez wiele lat i po zakończeniu terapii i zrobieniu testów okazało się że mam jeszcze większe uczulenie niż wcześniej a do tej pory mimo ze minęło tyle lat w miejscu na ramieniu gdzie mi wstrzykiwano szczepionkę co jakiś czas wyskakuje mi pokrzywka jak po teście, bąble normalnie!
ale co miałam jeszcze napisać: ja stosuję spraye na roztocza, alergoff jest strasznie drogi, ale tak samo działa spray który nieraz pokazuje się w lidlu w5 milben spray na roztocza a kosztuje 7-8 zł, ostatnio też znalazłam z firmy expel za ok. 10zł ale pojemność mała. polecam bo ja również odczuwam różnicę po jego zastosowaniu.(też jestem uczulona na kurz). psikam regularnie co miesiąc i oddechowo naprawdę czuć ulgę - mniej katarów, i duszności.
za miesiąc znów idziemy na testy zobaczymy czy coś jeszcze dołączyło do grona niepożądanych alergenów.

No to mnie zszokowalas bo ja mam w planach rozczulac malego bo ponoc jezeli kuracja trwa od 3 lat w gore to w koncu mozna sie tego pozbyc - tak mi powiedzial moj lekarz.
Ja wlasnie ostatnio znalazlam w domu ten preparat z lidla W5 i popsikalam meble i faktycznie zauwazylam roznice bo kurzu bylo mniej

[Aniap23]

Napisane przez __sylwia__

Ventolin tez mam na silniejsze ataki kaszlu a normalnie psikam Floxotidem, na poczatku leczenia byla rewelacja jak kiedys chorowal po 3 tyg tak po lekach nie chorowal cala zime a odkad zaczely sie te wiosenne roztopy, dzisiaj cieplo jutro zimno spadla mu odpornosc i wyraznie slysze ze w pluckach zalega mu wydzielina i to wlasnie od alergi. Szukalam duzo na internecie, glownie lekarzy ze Śląska bo u nas w Czestochowie nie warto sie leczyc (wiem to po sobie) i znlazlam alergologa (prywatnego) z bardzo dobrymi opiniami jednak najgoprsze jest to ze to kawal drogi i kiedy mnie cos martwi nie moge sobie tak poprostu pojechac i zapytac co mam zrobic

Napisane przez Luba

Witaj
Generalnie alergie to taka choroba w której liczy się leczenie ciagłe i nie ma szybkiej poprawy.
Poza tym Częstochowa jest niedobra dla alergików, wiem po moim synu, który dopiero po przeprowadzce zaczął tak naprawde zdrowieć Topole to głowna bolączka tego miasta, dobrze, że w Alejach je wycięli.
Napisz mi na PW do jakich lekarzy chodziłaś, ja mam sprawdzonych i dobrych dwóch alergologów w Częstochowie ale jesli już u nich byłas i Ci nie przypadli do gustu to nie będe polecać.

Napisane przez Ninquelote

Mogę polecić ci świetną alergolog w Bytomiu.

Dziewczyny ja poproszę namiary na tych alergologów. Też mam małych alergików w domu i pojadę nawet na Sląsk

PS. Mieszkam w małej miejscowości między Częstochową i Piotrkowem, w Katowicach teściowa i jak mam chore dzieci toczasem jeżdzą do Katowic do babci (bo sama nie mogę zostać z nimi w domu) i tak im wszystko przechodzi Moja pediatra sie śmieje że pierwszy raz widzi że dzieci z problemami dróg oddechowych jeżdzą się leczyć (skutecznie ) na Śląsk Cóż, może u mnie jest za czyste powietrze

[OYE]

Ja tez alergik i co mi pomoglo najbardziej to oczyszczacz powietrza, bez niego nie jestem w stanie przespac nocki bo caly czas kaszle. POlecam ten jest najlepszy na rynku http://visvitalis.com.pl/pl/p/Oczysz...LUEAIR-403/152

[Ninquelote]

Napisane przez Aniap23

Dziewczyny ja poproszę namiary na tych alergologów. Też mam małych alergików w domu i pojadę nawet na Sląsk

PS. Mieszkam w małej miejscowości między Częstochową i Piotrkowem, w Katowicach teściowa i jak mam chore dzieci toczasem jeżdzą do Katowic do babci (bo sama nie mogę zostać z nimi w domu) i tak im wszystko przechodzi Moja pediatra sie śmieje że pierwszy raz widzi że dzieci z problemami dróg oddechowych jeżdzą się leczyć (skutecznie ) na Śląsk Cóż, może u mnie jest za czyste powietrze

dr Aldona Lukas
Dworcowa 19 Bytom
znalazłam dwa numery telefonu, trzeba sprawdzić 032 2818026, 660 448 550
Tylko, że do niej to wyprawy na cały dzień.

[Aniap23]

Napisane przez Ninquelote

dr Aldona Lukas
Dworcowa 19 Bytom
znalazłam dwa numery telefonu, trzeba sprawdzić 032 2818026, 660 448 550
Tylko, że do niej to wyprawy na cały dzień.

Dziękuję

Dlaczego na cały dzień?? Nie umawia na godziny??

[Ninquelote]

No niestety na godziny właśnie nie. A bardzo dużo ludzi przyjmuje i nie raz wchodzi się bardzo późno. Ale wiem, że to zależy od pielęgniarki która aktualnie z panią doktor pracuje. I od tego czy nie przeciągnął się jej dyżur w szpitalu.

[Aniap23]

Napisane przez Ninquelote

No niestety na godziny właśnie nie. A bardzo dużo ludzi przyjmuje i nie raz wchodzi się bardzo późno. Ale wiem, że to zależy od pielęgniarki która aktualnie z panią doktor pracuje. I od tego czy nie przeciągnął się jej dyżur w szpitalu.

Trudno, jak dobra to warto spróbować. Ja ostatnio weszłam do endokrynologa o 23:30 ale warto było

[Aniap23]

Napisane przez Ninquelote

dr Aldona Lukas
Dworcowa 19 Bytom
znalazłam dwa numery telefonu, trzeba sprawdzić 032 2818026, 660 448 550
Tylko, że do niej to wyprawy na cały dzień.

A możesz mi jeszcze powiedzieć ile kosztuje wizyta i testy? Dzwoniłam do niej ale nie spytałam Powiedziała że od razu na pierwszej wizycie zrobi testy.