Singielki 25+ część XII

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Shawtty

Seeeeeeerio? Nie wiem czemu byłam przekonana, że to praktycznie Twój rówieśnik. O wow.

No niestety to taki staruszek Ale bez bagażu

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

hejka przyznaję się bez bicia że należy mi się porządne lanie... głupia jestem jak but z lewej nogi... oczywiście nabombiłam się wczoraj i zadzwoniłam w środku nocy do T. czy mogę przyjechać... I pojechałam... to wszystko jest toksyczne i nienormalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darinn]

Dobry wieczór
Chciałabym dołączyć do wątku, co prawda mam dobrze ponad 30+ ale myślę że to nie jest problem
W maju rozpadł się mój pięcioletni związek, trochę trzeba było odchorować, głupot narobić no ale w końcu przeszedł czas żeby zacząć żyć . Tak czytam was już od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć i od czasu do czasu coś tam powiedzieć. Zwłaszcza że podczas rozstania zweryfikowały się też moje przyjaźnie, w sumie całe życie przewróciło się do góry nogami i przyszedł czas na zawarcie nowych znajomości i inne spojrzenie na życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80484951]hejka przyznaję się bez bicia że należy mi się porządne lanie... głupia jestem jak but z lewej nogi... oczywiście nabombiłam się wczoraj i zadzwoniłam w środku nocy do T. czy mogę przyjechać... I pojechałam... to wszystko jest toksyczne i nienormalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
I jak było? Pogadaliscie?

Napisane przez darinn

Dobry wieczór
Chciałabym dołączyć do wątku, co prawda mam dobrze ponad 30+ ale myślę że to nie jest problem
W maju rozpadł się mój pięcioletni związek, trochę trzeba było odchorować, głupot narobić no ale w końcu przeszedł czas żeby zacząć żyć . Tak czytam was już od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć i od czasu do czasu coś tam powiedzieć. Zwłaszcza że podczas rozstania zweryfikowały się też moje przyjaźnie, w sumie całe życie przewróciło się do góry nogami i przyszedł czas na zawarcie nowych znajomości i inne spojrzenie na życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Classic

I jak było? Pogadaliscie?

i tak i nie. generalnie to do żadnych wniosków nie doszliśmy. stanęło ma tym że oboje nie wiemy czy to wypali w ogóle. Nie powinnam go traktować na wyłączność i zająć się bardziej sobą a nie czekaniem na niego.

nie wiem po co tak zrobiłam i czemu ciągle mnie do niego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzoaaaana]

Cześć Wam
Tak dziś rozmawiałam z koleżanką na uczelni o antykoncepcji i zastanawiałyśmy się co jest najlepsze- wiadomo dla każdego co innego- ale przypuśćmy,że początkowo gumki bo chronią też przed chorobami wenerycznymi, a potem? W ogóle po jakim czasie jest to "potem"? Jakie macie zdanie na ten temat i jaką antykoncepcję stosujecie? Ja jestem za gumkami chyba

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez dzoaaaana

Cześć Wam
Tak dziś rozmawiałam z koleżanką na uczelni o antykoncepcji i zastanawiałyśmy się co jest najlepsze- wiadomo dla każdego co innego- ale przypuśćmy,że początkowo gumki bo chronią też przed chorobami wenerycznymi, a potem? W ogóle po jakim czasie jest to "potem"? Jakie macie zdanie na ten temat i jaką antykoncepcję stosujecie? Ja jestem za gumkami chyba

ja jem tabletki. Ale u mnie nie ma skutków ubocznych. gumki muszę nosić swoje bo mam uczulenie na lateks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;80484226]No niestety to taki staruszek Ale bez bagażu[/QUOTE]

No to spoko W ogóle spoko, po prostu sama spotykam się z gówniarzami i jakoś tak sobie wkręciłam, że on musi być z okolicy naszego rocznika też, a tu proszę

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80484951]hejka przyznaję się bez bicia że należy mi się porządne lanie... głupia jestem jak but z lewej nogi... oczywiście nabombiłam się wczoraj i zadzwoniłam w środku nocy do T. czy mogę przyjechać... I pojechałam... to wszystko jest toksyczne i nienormalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pewnie trochę jest, a wina jest gdzieś po środku, więc...


[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80485671]i tak i nie. generalnie to do żadnych wniosków nie doszliśmy. stanęło ma tym że oboje nie wiemy czy to wypali w ogóle. Nie powinnam go traktować na wyłączność i zająć się bardziej sobą a nie czekaniem na niego.

nie wiem po co tak zrobiłam i czemu ciągle mnie do niego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Tak! Wiesz na pewno, że choć spotykam się z W. już długo, miałam epizody z innymi facetami. Ostatecznie jednak upewniłam się po prostu, że docelowo to W. mógłby być TYM facetem. Czy będzie - nie wiadomo, dowiemy się w odcinku 49574905849 telenoweli
Ale może faktycznie nie ma co kończyć definitywnie, skoro jednak Cię do niego ciągnie. Wiem co czujesz - to takie 'z nim źle, bez niego źle', ale może daj jeszcze temu czas.

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Shawtty

Pewnie trochę jest, a wina jest gdzieś po środku, więc...

Tak! Wiesz na pewno, że choć spotykam się z W. już długo, miałam epizody z innymi facetami. Ostatecznie jednak upewniłam się po prostu, że docelowo to W. mógłby być TYM facetem. Czy będzie - nie wiadomo, dowiemy się w odcinku 49574905849 telenoweli
Ale może faktycznie nie ma co kończyć definitywnie, skoro jednak Cię do niego ciągnie. Wiem co czujesz - to takie 'z nim źle, bez niego źle', ale może daj jeszcze temu czas.

No właśnie z nim źle, bez niego źle - idealne określenie. I co z tego że wczoraj mnie koleś w klubie poderwał i bawiłam się z nim pół nocy jak ostatecznie wróciłam tam gdzie wróciłam...

Ja z telenowelą chyba gonie Ciebie z odcinkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80486641]No właśnie z nim źle, bez niego źle - idealne określenie. I co z tego że wczoraj mnie koleś w klubie poderwał i bawiłam się z nim pół nocy jak ostatecznie wróciłam tam gdzie wróciłam...

Ja z telenowelą chyba gonie Ciebie z odcinkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pogrubione - doskonale to rozumiem.

oj tak, mamy obecnie czołowe telenowele w wątku

[Dinulka]

Napisane przez Classic

Dinulka może on boi się rozmowy tak samo jak Ty? Moim zdaniem zależy mu na Tobie i jeśli potrzebujesz takiego określenia, rozmowy, to ją po prostu zacznij

Byłam na mieście z koleżanką i grzany cydr jest booooski
A teraz biorę się za wyrabianie ciasta na chleb, jutro będę piekła

to takie łatwe nie jest "po prostu ją zacznij" i wątpię, żeby się bał, dopiero co miał dziewczynę, musiał i z nią jakoś zagadać przecież to ja jestem samiutka od dawien dawna i nie wiem jak to się teraz robi
[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;8048417 1]Mnie też zdziwiła skala gawędziarstwa i rozlazłość niektórych ludzi Ile czasu można by zaoszczędzić, gdyby z portali zniknęli gawędziarze i inne osobniki zalogowane "z ciekawości" albo "dla beki"



Mniej więcej. Wychodzi po prostu różne postrzeganie pewnych rzeczy. Czasem on nie zdaje sobie sprawy, że coś może mi przeszkadzać (np. sławetne niekonkretne umawianie się ) i vice versa, więc tym bardziej trzeba to delikatnie wyartykułować zamiast heroicznie znosić [/QUOTE]
Na pewno masz rację
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80484951]hejka przyznaję się bez bicia że należy mi się porządne lanie... głupia jestem jak but z lewej nogi... oczywiście nabombiłam się wczoraj i zadzwoniłam w środku nocy do T. czy mogę przyjechać... I pojechałam... to wszystko jest toksyczne i nienormalne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
ucieszył się chociaż czy miał dystans?

Napisane przez darinn

Dobry wieczór
Chciałabym dołączyć do wątku, co prawda mam dobrze ponad 30+ ale myślę że to nie jest problem
W maju rozpadł się mój pięcioletni związek, trochę trzeba było odchorować, głupot narobić no ale w końcu przeszedł czas żeby zacząć żyć . Tak czytam was już od jakiegoś czasu i postanowiłam dołączyć i od czasu do czasu coś tam powiedzieć. Zwłaszcza że podczas rozstania zweryfikowały się też moje przyjaźnie, w sumie całe życie przewróciło się do góry nogami i przyszedł czas na zawarcie nowych znajomości i inne spojrzenie na życie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

witamy
[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80486641]No właśnie z nim źle, bez niego źle - idealne określenie. I co z tego że wczoraj mnie koleś w klubie poderwał i bawiłam się z nim pół nocy jak ostatemożecznie wróciłam tam gdzie wróciłam...

Ja z telenowelą chyba gonie Ciebie z odcinkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
:bicz: może ten koleś był fajny

[Shawtty]

Napisane przez Dinulka

to takie łatwe nie jest "po prostu ją zacznij" i wątpię, żeby się bał, dopiero co miał dziewczynę, musiał i z nią jakoś zagadać przecież to ja jestem samiutka od dawien dawna i nie wiem jak to się teraz robi

:bicz: może ten koleś był fajny

Ile już jesteś singielką?

Widocznie nie tak fajny jak T.

[Dinulka]

nie wiem nawet, bo bujałam się dość długo też z takim jednym, gdzie nie określiliśmy do końca co jest między nami, a ja byłam tak zakochana, że mi to nie przeszkadzało
a potem to trochę tu porandkowane, trochę tam, trochę nikt

[Glorryy]

Hej dziewczyny
Choćbym chciała to już Was dziś nie nadrobię, bo kompletnie nie mam siły.
Byłam dziś u fryzjera - odświeżyłyśmy blondzik, ścięłam włosy do ramion, ale wcale lepiej się nie czuję. Później poszłyśmy z siostrą do kina na polską komedię romantyczną i trochę się pośmiałam, odzyskałam nadzieję na lepszy związek (choć wiem, że takie magiczne rzeczy tylko w filmach)

Za to dziś zobaczyłam, że mój były jest ciągle dostępny na fb. A on ma pusty profil - nie ma znajomych, więc nikt nic nie dodaje, co znaczy, że musi pisać z kimś na messengerze. Jak byliśmy razem to czasem wchodziłam i patrzyłam (bo dawno dawno temu przeczytałam jak pisze przykre rzeczy o mnie i mojej rodzinie do swojej koleżanki) i zawsze messenger był pusty. Nigdy nie był typem, który miał kolegów, wręcz odwrotnie - nie ma wielu znajomych, a już na pewno nie pisze sobie z kolegami. Więc szybko sobie znalazł koleżankę do zwierzeń. Albo była wcześniej tylko usuwał rozmowy...

[Fufka]

Napisane przez pempek

Ja znam z kolei sporo takich przypadków ze faceci po 30tce w kolejnym związku znowu mieli dzieci, wiec moim zdaniem nic straconego
Ja byłam na plotach i troche sie powyrzygiwalam a teraz nie moge zasnąć, chyba książkę poczytam

Napisane przez pseudofeministka

To jest bledne myslenie Zawsze mozesz trafic na mlodszego faceta. Pokolenie dzisiejszych 30 latkow tez nie spieszy sie do legalizowania zwiazku czy posiadania dzieci, wiec mysle, ze mozesz trafic na faceta ktory nie ma dzieci i bylej zony.

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;80467676]Dokładnie, ja spotkałam faceta, któremu bliżej do 40tki niż 30 a nie ma byłej żony czy dzieci w zestawie[/QUOTE]Wiem,że różnie się w życiu układa. Po prostu wiem, że raczej nie chcę już gościa z dziećmi z poprzedniego związku. Chociaż mój były był wobec mnie uczciwy i od samego początku nie chciał więcej dzieci, to ja zmieniłam zdanie.

Napisane przez Dinulka

nie wiem, w sumie bratową ma też imieniem i nazwiskiem. Innych nie widziałam, więc nie wiem czy wszyscy podzielają ten sam los

z tym poczuciem niepewności pewnie masz rację. Jeszcze przy gorszym dniu się nakręcam na to, że on nie mówi mi żadnych komplementów, więc może mu się nie podobam
Ja nie umiem rozmawiać, gdy się czuję niepewnie. A już na pewno, gdy to ja mam rozpocząć i pociagnąć taką rozmowę :/ ale pewnie za jakiś czas będę musiała bo już trochę zwątpiłam, że to od niego mogłoby wyjść.

Myślę,że przesadzasz, różni ludzie mają różne zwyczaje.[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80485671]i tak i nie. generalnie to do żadnych wniosków nie doszliśmy. stanęło ma tym że oboje nie wiemy czy to wypali w ogóle. Nie powinnam go traktować na wyłączność i zająć się bardziej sobą a nie czekaniem na niego.

nie wiem po co tak zrobiłam i czemu ciągle mnie do niego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bo ciągnie nas na tam, gdzie nas nie chcą

Napisane przez dzoaaaana

Cześć Wam
Tak dziś rozmawiałam z koleżanką na uczelni o antykoncepcji i zastanawiałyśmy się co jest najlepsze- wiadomo dla każdego co innego- ale przypuśćmy,że początkowo gumki bo chronią też przed chorobami wenerycznymi, a potem? W ogóle po jakim czasie jest to "potem"? Jakie macie zdanie na ten temat i jaką antykoncepcję stosujecie? Ja jestem za gumkami chyba

My zawsze uzywalismy gumek, tylko na początku brałam tabsy, ale jak były trochę o nich poczytał, to zabronił mi ich.

Lubicie dobre historie to wam napiszę, szczególnie że jest 4 i od trzech godzin przewracam się w łóżku z boku na bok.
W sobotę miałam kolejne spotkanie z t. i to była dobra randka. Myślałam,że pójdziemy na 2h do kawiarni, potem może jakiś spacer, mimo że jest zimno. A tu tak się ułożyło, że dosłownie spędziliśmy cały wieczór. Gdybym ogolila nogi to prawdopodobnie zostałabym na noc "najgorsze"jest to, że jesteśmy umówieni na rano a ja nie mogę spać. Ciekawe czy jest takim złotym chłopakiem czy to tylko pozory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myaia]

Nie jestem w stanie za bardzo nadrobić, ale jutro ogarnę

Bylyscie kiedyś ż młodszym facetem?

I mam taki problem, o którym nie chciałabym pisać publicznie, ale chcę się wygadać więc jak, któraś z was by chciała to mogę priv pisać?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[CarycaKatarzynaI]

Hejka

Właśnie wróciłam z moją koleżanką z imprezy... Jżżżżuuu ile się dziło!!! Jak się wyśpię to wszystko opiszę

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80485671]i tak i nie. generalnie to do żadnych wniosków nie doszliśmy. stanęło ma tym że oboje nie wiemy czy to wypali w ogóle. Nie powinnam go traktować na wyłączność i zająć się bardziej sobą a nie czekaniem na niego.

nie wiem po co tak zrobiłam i czemu ciągle mnie do niego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Po ludzku rozumiem ten pociąg, ale przy takiej postawie trzeba przygotować się na dalsze cierpienie. On rozdaje karty, Ty się podporządkowujesz. To faktycznie mogłoby sprawnie funkcjonować, gdybyś traktowała go luźno, ale czy to w ogóle możliwe? Czy ja dobrze kojarzę, sporo was dzieli charakterologicznie i pod względem zainteresowań? Bo to jest zastanawiające w kontekście pytania, czy warto.

Napisane przez Glorryy

Za to dziś zobaczyłam, że mój były jest ciągle dostępny na fb. A on ma pusty profil - nie ma znajomych, więc nikt nic nie dodaje, co znaczy, że musi pisać z kimś na messengerze. Jak byliśmy razem to czasem wchodziłam i patrzyłam (bo dawno dawno temu przeczytałam jak pisze przykre rzeczy o mnie i mojej rodzinie do swojej koleżanki) i zawsze messenger był pusty. Nigdy nie był typem, który miał kolegów, wręcz odwrotnie - nie ma wielu znajomych, a już na pewno nie pisze sobie z kolegami. Więc szybko sobie znalazł koleżankę do zwierzeń. Albo była wcześniej tylko usuwał rozmowy...

Niezłą interpretację zbudowałaś na bazie takiego szczegółu - po co się nakręcasz? Rozumiem śledzenie byłych, ale to już wyższa szkoła jazdy, tylko pogarszasz sobie nastrój. Nie będę się już pastwić nad brzydkim zwyczajem czytania cudzej korespondencji.

Napisane przez myaia

Bylyscie kiedyś ż młodszym facetem?

Zależy, co masz na myśli pod byciem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PannaMagda]

Glory, skoro nie ma Cie na FB w znajomych, moze byc tez tak, ze on ma zablokowana te opcje dla osob, ktorych nie ma w znajomych. zreszta nie jestescie razem wiec on moze pisac do kogo chce

Myaia spotykalam sie kiedys z mlodszym dwa lata, ale to nie bylo dla mnie mnie ciezko bylo sie spotykac z kims w moim wieku 🤫 zawsze szukalam kogos starszego

[Fufka]

Napisane przez myaia

Nie jestem w stanie za bardzo nadrobić, ale jutro ogarnę

Bylyscie kiedyś ż młodszym facetem?

I mam taki problem, o którym nie chciałabym pisać publicznie, ale chcę się wygadać więc jak, któraś z was by chciała to mogę priv pisać?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Maya możesz do mnie napisać.

Jak byłam nastolatką spotykałam się przez kilka msc z młodszym chłopakiem. Krótki niewypał chociaż za nim szalalam. Ja lubię starszych od siebie facetów, chociaż doszłam do tego,że 10 to dla mnie max.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

Napisane przez Dinulka

to takie łatwe nie jest "po prostu ją zacznij" i wątpię, żeby się bał, dopiero co miał dziewczynę, musiał i z nią jakoś zagadać przecież to ja jestem samiutka od dawien dawna i nie wiem jak to się teraz robi

Na pewno masz rację

ucieszył się chociaż czy miał dystans?

witamy

:bicz: może ten koleś był fajny

Nie jest łatwe, ale chyba jednak tego potrzebujesz? Rozmowy o uczuciach zazwyczaj nie są łatwe. A że miał wcześniej dziewczynę to dla mnie żaden argument No w każdym razie zrobisz jak zechcesz - można czekać, obserwować, może on podejmie rozmowę. Może też być tak, że on uznaje już, że jesteście razem i nie potrzebuje takich słownych deklaracji? Nie wiem, ludzie są różni.

A jeszcze co do zapisywania w tel - ja mam wszystkich z imienia i nazwiska. Nawet brata, czy przyjaciółki

[aszin]

Dinulka, jakbyś z nim porozmawiała byłoby Ci po prostu lżej. Wiedzialabyś na czym stoisz i, albo nie martwiłabyś się już o to, albo nie traciła więcej czasu. W obecnej sytuacji po prostu psujesz sobie humor, bo taka niepewność może naprawdę dużo namieszać w głowie.

Ja nie spotykałam się nigdy ani z młodszym, ani nawet z rówieśnikiem.

[Classic]

Odnośnie młodszych facetów - tylko parę spotkań z rok młodszym. Nigdy w związku z młodszym facetem nie byłam.

[patisia123]

Ja z młodszymi też nie, nawet z nikim w moim wieku.

Wysłane z mojego U20 Plus przy użyciu Tapatalka

[dzoaaaana]

Dziewczyny, kupiłyscie coś w rossmannie na promocji 2+2?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez myaia

Nie jestem w stanie za bardzo nadrobić, ale jutro ogarnę

Bylyscie kiedyś ż młodszym facetem?

I mam taki problem, o którym nie chciałabym pisać publicznie, ale chcę się wygadać więc jak, któraś z was by chciała to mogę priv pisać?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja tylko z rok młodszym Nie wypał, chociaż byłam bardzo zakochana, a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało

[Glorryy]

Napisane przez PannaMagda

Glory, skoro nie ma Cie na FB w znajomych, moze byc tez tak, ze on ma zablokowana te opcje dla osob, ktorych nie ma w znajomych. zreszta nie jestescie razem wiec on moze pisac do kogo chce

Tak, ja wiem... sama mam kolegów, z którymi rozmawiam, ale jakoś zrobiło mi się wczoraj tak strasznie przykro muszę w końcu o nim zapomnieć.
Dziś idę do pracy na cały dzień, to może choć na chwilę uda mi się oderwać.
[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;8048827 1]

Niezłą interpretację zbudowałaś na bazie takiego szczegółu - po co się nakręcasz? Rozumiem śledzenie byłych, ale to już wyższa szkoła jazdy, tylko pogarszasz sobie nastrój. Nie będę się już pastwić nad brzydkim zwyczajem czytania cudzej korespondencji.

[/QUOTE]
Dokładnie się z Tobą zgodzę. Nie uważam żeby zaglądanie komuś w telefon i rozmowy było w porządku i kompletnie tego nie popieram, ale na tamten moment i w takiej sytuacji jaka zaistniała (a później czytając to, co przeczytałam) - nie żałuję. I zrobiłabym to jeszcze raz.
A co do pogarszania nastroju- próbowałam go jakoś usunąć z osób wyświetlających się jako 'aktywne' na fb ale nie wiem jak...
No i chyba pora w końcu usunąć wspólne zdjęcia z telefonu.

[PannaMagda]

Glory racja, usun zdjecia a moze z glowy wkrotce tez sie go bedzie dalo usunac

[aszin]

Napisane przez Glorryy

Tak, ja wiem... sama mam kolegów, z którymi rozmawiam, ale jakoś zrobiło mi się wczoraj tak strasznie przykro muszę w końcu o nim zapomnieć.
Dziś idę do pracy na cały dzień, to może choć na chwilę uda mi się oderwać.

Dokładnie się z Tobą zgodzę. Nie uważam żeby zaglądanie komuś w telefon i rozmowy było w porządku i kompletnie tego nie popieram, ale na tamten moment i w takiej sytuacji jaka zaistniała (a później czytając to, co przeczytałam) - nie żałuję. I zrobiłabym to jeszcze raz.
A co do pogarszania nastroju- próbowałam go jakoś usunąć z osób wyświetlających się jako 'aktywne' na fb ale nie wiem jak...
No i chyba pora w końcu usunąć wspólne zdjęcia z telefonu.

Próbowałaś wcisnąć koło zębate na czacie i zaznaczyć opcję "wyłącz czat dla wybranych kontaktów"?

[Zorzoli]

darinn - witaj
czemu się rozstaliście jak można zapytać?


[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;80484951]hejka przyznaję się bez bicia że należy mi się porządne lanie... głupia jestem jak but z lewej nogi... oczywiście nabombiłam się wczoraj i zadzwoniłam w środku nocy do T. czy mogę przyjechać... I pojechałam... to wszystko jest toksyczne i nienormalne. [/QUOTE]
wykasuj jego numer.

Napisane przez dzoaaaana

Cześć Wam
Tak dziś rozmawiałam z koleżanką na uczelni o antykoncepcji i zastanawiałyśmy się co jest najlepsze- wiadomo dla każdego co innego- ale przypuśćmy,że początkowo gumki bo chronią też przed chorobami wenerycznymi, a potem? W ogóle po jakim czasie jest to "potem"? Jakie macie zdanie na ten temat i jaką antykoncepcję stosujecie? Ja jestem za gumkami chyba

ja zawsze stosowałam tylko gumki.
Jakbym miałą stałego partnera to chyba chciałabym spirale ponieważ obawiałąbym się efektó ubocznych tabsów...

Napisane przez Glorryy

Za to dziś zobaczyłam, że mój były jest ciągle dostępny na fb. A on ma pusty profil - nie ma znajomych, więc nikt nic nie dodaje, co znaczy, że musi pisać z kimś na messengerze. Jak byliśmy razem to czasem wchodziłam i patrzyłam (bo dawno dawno temu przeczytałam jak pisze przykre rzeczy o mnie i mojej rodzinie do swojej koleżanki) i zawsze messenger był pusty. Nigdy nie był typem, który miał kolegów, wręcz odwrotnie - nie ma wielu znajomych, a już na pewno nie pisze sobie z kolegami. Więc szybko sobie znalazł koleżankę do zwierzeń. Albo była wcześniej tylko usuwał rozmowy...

może należy do jakichś grup, lub śledzi jakieś fanpage. Może być wiele powodó.


Dzisiaj jest moje spotkanie z panem przerowadzką po rowno 1 miesiącu codziennego pisania... Już sobie robię hybrydy i maseczkę na twarz

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Napisane przez Fufka

Lubicie dobre historie to wam napiszę, szczególnie że jest 4 i od trzech godzin przewracam się w łóżku z boku na bok.
W sobotę miałam kolejne spotkanie z t. i to była dobra randka. Myślałam,że pójdziemy na 2h do kawiarni, potem może jakiś spacer, mimo że jest zimno. A tu tak się ułożyło, że dosłownie spędziliśmy cały wieczór. Gdybym ogolila nogi to prawdopodobnie zostałabym na noc "najgorsze"jest to, że jesteśmy umówieni na rano a ja nie mogę spać. Ciekawe czy jest takim złotym chłopakiem czy to tylko pozory.

suuuper
niegolenie nóg to najlepsza metoda antykoncepcyjna

Napisane przez myaia

Bylyscie kiedyś ż młodszym facetem?

I mam taki problem, o którym nie chciałabym pisać publicznie, ale chcę się wygadać więc jak, któraś z was by chciała to mogę priv pisać?

mozesz pisać jak chcesz... Mój najdłuższy związek był z 2 lata młodszym facetem.

Napisane przez CarycaKatarzynaI

Hejka

Właśnie wróciłam z moją koleżanką z imprezy... Jżżżżuuu ile się dziło!!! Jak się wyśpię to wszystko opiszę

czekam na relację

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;8048827 1]Po ludzku rozumiem ten pociąg, ale przy takiej postawie trzeba przygotować się na dalsze cierpienie. On rozdaje karty, Ty się podporządkowujesz. To faktycznie mogłoby sprawnie funkcjonować, gdybyś traktowała go luźno, ale czy to w ogóle możliwe? Czy ja dobrze kojarzę, sporo was dzieli charakterologicznie i pod względem zainteresowań? Bo to jest zastanawiające w kontekście pytania, czy warto.
[/QUOTE]

zgadzam się