2010-05-26, 07:20 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Witam kobietki
Uzbierało się mi troche tłuszczyku tu i tam... i trzeba to zrzucić. No to juz nawet nie jest troche. Chce schudnąć ok. 20 km. Waze obecnie 89 kg przy wzroscie 173 Nie wiem jak mogłam tak się zapuścić, ostatnio miałam dość cięzkie sytuacje zyciowe. Smierc narzeczonego, śmierć dziadka, problemy z sądem, lataniem... No i smutki/stresy zajadałam. Przytyłam 10 kg, warząć 79 tez bylam puszysta, ale bylo w miare, poniewaz mam cięzkie kosci, i jestem dosc umięsniona, duzo sportow trenowalam. Marzy mi się waga 69 kg, przy ktorej wyglądam naprawde dobrze, bo kiedys udało mi się ją osiągnąć. Dałam sobie na to 3 miesiące, ale zobaczymy jak to wyjdzie, jak wyjdzie dłuzej to trudno. Moze ktoś się przyłączy? Razem raźniej. Codziennie będziemy pisać co zjadłyśmy, co ćwiczyłyśmy. Mój plan to 1000 kcal dziennie, wyłączenie słodyczy z jadłospisu, jak najmniej tlustych rzeczy, duzo ruchu, mało alkoholu. Mogę się pochwalić też, że rzuciłam ostatnio palenie, przez co przybyło 3 kg, no ale kg mozna zrzucić, a kto mi zdrowie zwróci |
2010-05-26, 07:25 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Chodź do nas na SB, tam zdrowo schudniesz, bo 1000kcal to głodówka i szybko wróci...
|
2010-05-26, 07:26 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Nie wiem czy sie nadaje na SB Zastanowie sie jeszcze.
|
2010-05-26, 07:42 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 487
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Ja pozwolę sobie zaprosić Cię do nas: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=432703&page=7
wątek nowy, ale prężnie działający, który co chwilę ma nowe wizażanki, duża mobilizacja i bez konkretnej diety = zdrowo i z umiarem, zajrzyj - może znajdziesz to, czego szukasz we wspólnym odchudzaniu
__________________
Życie nie pyta Cię, czy dasz radę.[/SIZE][/FONT] |
2010-05-26, 12:47 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Chciałabym się przyłączyć. Mam do zrzucenia jakieś 6-8 kg, ale to spora trudność dla mnie. Mam tez juz "swoje lata" , jestem po operacji wiec hormony też robią swoje.... Nie moge patrzeć na siebie w lustrze. Te wałeczki.... Jakoś trudno mi się zmobilizować. Jestem tutaj pierwszy raz zupełnie nowa na tym portalu, ale postanowiłam- od dziś biore sie za siebie!!!! Nie mam pojecia o dietach ale myslę że wyeliminowanie słodyczy i ograniczenie jedzenia tez da jakis efekt. Może tu dowiem się więcej
|
2010-05-26, 18:12 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Hej!
Ja się przyłączam! Chce schudnąć. Nie wiem ile waże ale chyba ok 58 lub nawet 60 kg!! ;O Mam 167 cm wzrostu i czuje sie z tym strasznie... Kiedys bylam taka chudziutka ale wszystko zmienilo sie po tabsach.... Kiedys tez jadlam bardzo duzo slodyczy (tak jak teraz:/) ale nic kompletnie NIC nie bylo po mnie widac...i jeszcze jezeli zjadlam za duzo to czulam, ze przesadzilam, koniec stop i nie jem. A teraz tak nie mam.. Jem jem... i mam brzuch bez dna... Codziennie pochlaniam niewyobrazalne ilosci slodyczy, a co za tym idzie tyje i wydaje mnostwo kasy. Juz tak nie chce.. jak jeden dzien nie zjem to tak mnie nosi, że masakra..musze po prostu isc do sklepu i napchac brzuch...wtedy od razu czuje sie lepiej :/Dzis tak samo.. siedze wlasnie w pracy 12h a juz do godziny 13 zjadlam mega laysy, kinder bueno, serek, rurke z bita smietana, a teraz wzielam sie za paluszki i pepsi... Tragedia :/ i dalej mam ochote isc na sklep i kupic cos jeszcze... :/ TO jest już chore... Dlatego znalazlam ten wątek i postanawiam się przyłączyć. Mam trochę gorzej bo pracuje 12 na 12h.. Ale jutro dzien wolny wiec wyciągam rower, robie kilometry jeszcze spacer z psem.. i przede wszystkim.. zero slodyczy... Watpie, zeby to się udało ale kiedys w koncu musze zacząc.... JUż raz nie jadlam slodyczy przez tydzien i pozniej praktycznie mnie do nich nie ciagnelo ...i bylo dobrze, ale kolezanka namowila mnie na mc donald i tak sie zaczelo.. i trwa do dzis... Nie mam w ogole silnej woli i gdy jestem zla, albo sie nudze w pracy ( a to przewaznie) to jem.... jem jem i jem.. tego juz nawet jedzeniem nie mozna nazwac tylko wpier*alaniem.. Aha i do tego wszystkiego z nudów i z glupiej sytuacji z chlopakiem zaczelam palic... CHyba przerzuce sie na elektroniczne.. zawsze lepsze niz zwykle i mniej kasy idzie... Trzeba tez o tym pomyslec.. HELP !! Mam nadzieje,że przez ten wątek coś sie ruszy u mnie... Edytowane przez mooooniczka Czas edycji: 2010-05-26 o 18:15 |
2010-05-26, 18:48 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
moooniczka chodź do nas - na sb nie ma ochoty na słodycze
|
2010-05-26, 19:18 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 17
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Tzn gdzie ?
|
2010-05-26, 20:28 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 693
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
|
2010-05-26, 21:23 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: kielce/londyn
Wiadomości: 48
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
hej Dziewczyny.
postanowiłam się do Was przyłączyc, bo jest troche do zrzucenia Mam 173cm i waze 70 kg, chcialabym dojsc do 62 kg---- czyli 8kg zbednego balastu W zeszłym roku odchudzałam się licząc kalorie--- 1300 na dzien i powiem Wam, że ograniczenie kalorii to jak dla mnie najlepsza metoda. Przez ok 3 miesiace schudłam 8kg, efektu jojo brak..... tzn wydaje mi sie ze jesli przez rok od zakonczenia diety przytylam 3kg to nie jest to jojo??? Ogolnie to mam zamiar tak na 100% zaczac od poniedzialku, a do tego czasu chce sie przygotowac, bo ostatnio naprawde ostro sobie popuscilam i obawiam, sie ze jak bym tak z dnia na dzien zaczela jesc ok 1000kcal to bym umarla z glodu i co za tym idzie dlugo na diecie nie wytrzymala. Aha dieta ok 1000kcal to nie jest glodowka... jesli nabierze sie wprawy w liczeniu i dobrze rozplanuje posilki to naprawde mozna sie nażreć. Wiem z wlasnego doświadczenia Co myslicie o tym by co dzien wpisywac wszytsko co zjadlysmy i wzajemnie sprawdzac czy dobrze liczymy kalorie???
__________________
start -styczeń 09 - 74kg cel pierwszy osiągniety CEL 1: 68kg CEL 2: 65kgobecnie - 67kg (od maja bez diety ) CEL 3: 62kg |
2010-05-27, 10:17 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Witajcie moje drogie, z najwiekszą przyjemnością się przyłączę, gdyż właśnie od 4 dni intensywnie wzięłam się za siebie, razem z mamą zresztą. Nie jesteśmy na żadnej konkretniej diecie, po prostu obcięłysmy znacząco kaloryczność naszych posiłków, jemy dziennie ok.1000,1200 kcal, pijemy dużo czerwonej herbaty itp.
Zgadzam się z koleżanką powyżej, że dobrym pomysłem byłoby wspólne zastanawianie się ile mniej więcej kcal może być w naszym posiłkach, czasem samemu jest to trudno stwierdzić Nie potrzebuję chudnąc dużo, jednak zależy mi na około 4 kg, maksymalnie 5 kgUwielbiam czytać ciekawostki o zdrowych dietach, chętnie podzielę się swoimi wiadomościami, jak i dowiem się czegoś nowego. Razem będzie nam łatwiej, więc do dzieła!Widzę też, że już kilka osób, w tym ja, wspominało o czymś w rodzaju diety 1000 kcal, więc może nam tu powstać fajny watek dla tych , którzy są za ograniczaniem kalorii Edytowane przez Chain Czas edycji: 2010-05-27 o 10:27 |
2010-05-27, 14:26 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 36
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Czarnusia mam prawie taka sama wage i wzrost jak Ty hehe tylko ze ja mam 177 i waze 88 i chce zejsc tylko do 79 do 18 czerwca a potem moze do 18 lipca do 70 zobaczymy!Od jutra zaczynam dietke owocowa warzywna i cwicze mam nadzieje ze mi sie uda wszczegolnosci ze biore Yaz i ciezko jest m ischudnac no ale mam nadzieje ze dam rade
|
2010-05-27, 16:44 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
do 18 czerwca 9 kg? Sporo, Przeciez masz na to niecaly miesiac.
Ja zamierzam zdrowo sie odchudzac. Z duzą iloscia ruchu w wakacje, lub jak juz bede miala do tego czasu wiecej. Dzis : 2 x serek homogenizowany danio 320 kcal razem 1 x jogurt 120 kcal troche kalafioru z zasmazka na obiad (nie wiem ile to jest ) i zaraz na kolacyjke soczek z owocow i warzyw |
2010-05-27, 18:28 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Faktycznie sporo chcesz zrzucić w tak krótkim czasie, lepiej jednak troszkę wolniej ale bez efektu jojo.
Kolację miałam podobną co czarnusia , bo sok warzywno-owocowy (ja Vega śródziemnomorski, uwielbiam go ) na śniadanie serek wiejski z chrupkim pieczywem na obiad miałam sałatę (sałata, pomidory, odrobina sera koziego)z kromką razowca i kubas czerwonej herbaty |
2010-05-27, 22:55 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 36
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
ja efektu jojo nigdy nie mialam.. jak zmienialam tabletki anty to wtedy mi sie waga zmieniala tak to hmm.. nigdy zawsze bylam szczupla kurde,nie chuda ale szczupla tzn jak dla mnie.Nie mam zamiaru sie truc ani niezdrowo odżywiać poprostu odstawiam slodycze makaron i ryz.. miesa nie jadam bo jestem wegetarianką wiec dieta nie bedzie az tak straszna
---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ---------- zreszta dziewczyny jak mi sie nie uda 9 kg to nie bede rozpaczac poprostu dalam sobie wieksza poprzeczke zeby sie troszke zahartować
__________________
dziś 88.. grr -----> 18 czerwiec 79 mmm ----> 18 lipca 77 Edytowane przez ciupilupka Czas edycji: 2010-05-27 o 22:46 |
2010-05-27, 23:17 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Jakby nie było, wierzę, że uda nam się dojść do wymarzonej wagi razem, mamy dobrą mobilizację Szkoda, że na razie tak mało osób tu się wypowiada
Ja póki co jem duużo mniej chleba, makaronów czy ryżu, ale nie rezygnuję zupełnie, bo po prostu nie chcę, zmniejszyłam porcje i zamieniłam na ich lepsze wersje-pełnoziarniste czy brązowe. Dla mnie są nawet lepsze w smaku, takie bogatsze, a zawsze zdrowiej |
2010-05-28, 05:48 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Z czasem moze przyjdzie wiecej
Ja dzisiaj na sniadanko : jogurt jagodowy 110 kcal na 2 sniadanie planuje :jabłko a dalej nie wiem jejus, okres dostalam, trudno bedzie sobie slodyczy odmowic, ale dam rade |
2010-05-28, 09:24 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
czarnusia, trzymajmy się dzielnie-jest nas dwie, bo ja dzis też dostałam okresu! I muszę przyznać, że też chce mi się słodkiego, póki co nie zamierzam się jednak złamać a na śniadanie jadłam:
-pół kromki razowca z plastrem białego sera 0%, kilka kawałków wędzonej makreli |
2010-05-28, 10:59 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
To ja też się dołączę. Dzisiaj jak usłyszłam że przytyłam od kierowniczki to stwierdziłam że chyba nie widze dobrze swojej tuszy i powinnam schudnąć. Chcialabym schudnąć o 1,5 rozmiaru.
A ćwiczycie jakoś? Ja do końca czerwca nie będę miala czasu na aerobik bo sesje itp, ale od wakacji ruszę pozdrawiam cieplutko
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." |
2010-05-28, 11:44 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Też się do Was przyłączam dziewczyny Ważę 65kg przy wzroście 168cm. Bardzo chciałabym zrzucić 10kg do początku lipca, tylko zastanawiam się czy przy tak dużym schudnięciu w tak krótkim czasie nie dopadnie mnie efekt jojo.. Zamierzam oczywiście wyeliminować słodycze, jeść dużo owoców i warzyw i wyeliminować mięso z wyjątkiem kurczaka czy indyka + ryby + herbatki zielone, czerwone. Aaa i będę uważać na indeks glikemiczny. Codziennie też chcę jeździć na rowerze, biegać albo ćwiczyć w domu. Będzie ciężko, ale musimy się jakoś zmotywować Ja obiecałam sobie, że jak nie schudnę, to nie założę żadnych szortów, nienawidzę swoich nóg ;/ A na początku wakacji jak uda mi się schudnąć, wybiorę się na zakupy i w końcu kupię ciuszki w rozmiarze o jakim marzyłam
|
2010-05-28, 11:52 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Przyłączam się do was dziewczyny.
moja normalna waga to 62 kg, teraz mi przybrało do 68 kg. Źle wyglądam, źle się czuje. Zapisuje co zjadłam, staram się oszacować kcal, nie przekraczać 1200 dziennie. Dodatkowo mam jakiś wzdęty brzuch, boli jak nie wiem, źle się czuję;/ nigdy nie miałam problemów z wzdęciami, nigdy... ps. dopiero dziś założyłam konto, potem je stuninguję... ps. ile wg Was kcal ma całe opakowanie kisielu truskawkowego? Jak jest 100g-62 kcal, a przygotowuję z 0,5 l wody, to mam 62x5??? |
2010-05-28, 12:22 | #22 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Bardzo fajnie, że jest nas coraz więcej, trzymam kciuki za siebie i za każdą z Was
Jesli chodzi o sport to póki co równiez mam mniej czasu przez sesję na studiach, ale codziennie ganiam z psem i co kilka dni umawiam się z przyjaciółką na badmintona -taka niewinna gra, ale daje duzo radości i mozna się nieźle zmachać. teraz lecę na czerwoną herbtakę pozdrawiam! |
2010-05-28, 13:56 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Witam nowe dziewczyny
razem napewno sie uda to jak narazie jadlam jogurt jagodowy, 2 jajka na twardo, kanapke razowego chleba. Zaraz zrobie sobie soczek owocowy A jak tylko bede miala troche wiecej czasu, smigam na rowerek. |
2010-05-28, 15:14 | #24 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
ja na obiad miałam dziś miseczkę czerwonej fasoli z boczniakami i rozmaitymi przyprawami
|
2010-05-28, 18:59 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
też chętnie sie przyłącze... mam 19 lat, 160cm i 57,5kg
wkuuurza mnie to strasznie, źle sie czuje ze swoim wyglądem... całe moje ciało jest jak jedna wielka galareta.. miękkie takie... szczególnie dolna częśc ciala... mam szerokie biodra i tluszcz gromadzi mi sie głównie tam... przez to mam oczywiście cellulit, ktory mnie obrzydza niemilosiernie. Marzy mi się takie jędrne szcupłe cialo ktore aż chce sie pokazywac...moim celem jest 52 kg, daje sobie czas do października. musze sie zmotywować do ćwiczen, bo to moj największy problem.. jestem wieeeeelkim leniem no i słodycze... wlasciwie przez caly dzien mogłabym je jesć ale koniec z tym! zero słodyczy od dzisiaj i w końcu ruszam tylek z domu! za 4 miesiące przeprowadzam sie i zaczynam studia wiec chce sie czuć i wyglądac pięknie, o!
__________________
But I set fire to the rain... |
2010-05-28, 20:03 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 80
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Dobra, ja dzis troche zaszalalam, ale w 1200 kcal sie zmiescilam.
Jutro na impreze, ale bez picia, wiec troche spale kcal a zwaze sie po okresie jakos kolo piatku a jak tam u Was? |
2010-05-29, 10:30 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Ja zaczynam od pon, bo wtedy idę na prakty, a u mnie w domu to wszystkie pyszności najlepsze;/
W zasadzie mam 1,5 m-ca żeby schudnąć ok 8 kg, ale jak będzie 5 to też się nic nie stanie
__________________
Kawa, czekolada i mężczyźni lepiej smakują w wersji luksusowej. |
2010-05-30, 14:13 | #28 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
hej dziewczyny, miałam kłopoty z internetem dlatego się nie odzywałam Ostatnio byłam na imprezie, nie złamałam się, ale siedzieliśmy do nocy i czułam straszny głód. jedynym rozwiazaniem okazało sie pochrupywanie chlebków wasa-trochę jak przekąska, trochę jak posiłek, zawsze to lepsze niż chpisy czy kiełbasa z grilla
Ostatnio zajadam kanapki robione wyłącznie z wasy lub z moich ukochanych wafli ryżowych. Uwielbiam wafle z róznymi kombinacjami, najbardziej firmy Sonko 7 ziaren z dzikim ryżem a Wy macie jakieś swoje ulubione wafle ,lub chrupkie pieczywo? |
2010-05-30, 14:37 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Zaczęłam jednak już od dzisiaj.
Ale wdrażam przede wszystkim MŻ, czyli jem względnie na co mam ochotę, ale w małych ilościach. Dzisiaj zjadłam ryż z jabłkiem i cynamonem i cukrem, banana, jabłko, a na podwieczorek/kolację zjem kisiel z żurawiną(kubek). Myślicie, że to dużo? A jak Wam idzie? Czarnusia jak po imprezie? Chain podoba mi się Twoja dietka, kiedyś tak jadłam. ---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- Ja kiedyś wcinałam wasei bardzo lubię wiele rodzajów. Wafle ryżowe mi nie służą, ale też są pyszne
__________________
Kawa, czekolada i mężczyźni lepiej smakują w wersji luksusowej. |
2010-05-30, 16:00 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Letnie odchudzanie... od 26.05 - 1.09
Też uważam, że sposób jesć połowę, albo mniejsze porcje jest dobrym nawykiem, bo ludzie często się przejadaja i jedzą nawet wtedy gdy nie sa już głodni
Flousis, super, że zaczełaś już dziś, będziemy mogły wymieniać doświadczenia itp Co do jadłospisu ,wydaje mi się , że nie jest to duża ilość, ale chyba nieco za dużo w tym menu cukrów wiem, że sam banan ma już bardzo dużą zawartość i co za tym idzie dużo kcal itp. Ja, znając mnie zastąpiłabym ryż zwykły ryżem brązowym i albo bym nie posłodziła albo dodała fruktozy(ostatnio zakupiłam opakowanie ). I może by urozmaicić, np więcej warzywek, trochę mięsa? Dziś na obiad zjadłam sałatę z połówką pomidora, małym kawałkiem kurczaka, obranym ze skóry, z ziołami i z połówką kromki razowca |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.