Tygryskowy dziennik

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Mam blender! I mam nawet kokosa ale za cholerę nie wiem jak go otworzyć

[zieloneoczymam]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;40380133]Mam blender! I mam nawet kokosa ale za cholerę nie wiem jak go otworzyć [/QUOTE]
Ale to nie musisz z kokosa tylko z wiórek

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

A masz może jakiś przepis ?

[tygryskowym_okiem]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;40380133]Mam blender! I mam nawet kokosa ale za cholerę nie wiem jak go otworzyć [/QUOTE]
Ale kokos niepotrzebny. Potrzebujesz wiórków Dokładnie szklankę
A kokosa, to najlepiej dobrym nożem/tasakiem i młotkiem


MLECZKO KOKOSOWE
Szklankę wiórków zalać szklanką gorącej wody i odstawić na 2 godzinki. Potem dolać pół szklanki gorącej wody i zblendować dobrze. Przełożyć na szmatkę/gazę i odcisnąć mleko do pojemnika. Potem przełożyć pulpę ponownie do pojemnika blendera i jeszcze raz dobrze zblendować. Powtórzyć odciskanie. Mleko przelać do słoika lub butelki, po ostygnięciu schować do lodówki, gdzie może postać 3-4 dni.
Pulpę wykorzystać wg własnego uznania

[zieloneoczymam]

Z tym 3-4 dni bym się nie rozpędzała, moje na 3 dzień było podkwaśniałe już. Lepiej uważać

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ale kokos niepotrzebny. Potrzebujesz wiórków Dokładnie szklankę
A kokosa, to najlepiej dobrym nożem/tasakiem i młotkiem


MLECZKO KOKOSOWE
Szklankę wiórków zalać szklanką gorącej wody i odstawić na 2 godzinki. Potem dolać pół szklanki gorącej wody i zblendować dobrze. Przełożyć na szmatkę/gazę i odcisnąć mleko do pojemnika. Potem przełożyć pulpę ponownie do pojemnika blendera i jeszcze raz dobrze zblendować. Powtórzyć odciskanie. Mleko przelać do słoika lub butelki, po ostygnięciu schować do lodówki, gdzie może postać 3-4 dni.
Pulpę wykorzystać wg własnego uznania

Będę musiała wykorzystać, uwielbiam kokosa Do owsianki będzie jak znalazł

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez zieloneoczymam

Z tym 3-4 dni bym się nie rozpędzała, moje na 3 dzień było podkwaśniałe już. Lepiej uważać

Marudzisz, może lodówkę masz lipną i nie chłodzi

[nikki999]

Ja podzielam zdanie Pauliny, ono mało trwałe jest jak o przechowywanie chodzi

[zieloneoczymam]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Marudzisz, może lodówkę masz lipną i nie chłodzi

Specjalnie zmieniałam ustawienia żeby mocniej chłodziła wtedy, niestety nie podziałało.
Tak samo w przypadku migdałowego, w sumie na 3 dzień było jeszcze ok, ale rano - po południu niby nie kwaśne, ale smak już nie bardzo mi pasował, wolałam nie ryzykować w razie czego

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez nikki999

Ja podzielam zdanie Pauliny, ono mało trwałe jest jak o przechowywanie chodzi

Napisane przez zieloneoczymam

Specjalnie zmieniałam ustawienia żeby mocniej chłodziła wtedy, niestety nie podziałało.

Czytałam komentarze pod przepisami i nikt się na to nie skarżył Sprawdzę zatem sama ... no chyba, że wcześniej wypiję

[zieloneoczymam]

Hm... może do czegoś dodawali to mleko i wtedy nie czuć ?
Bo ja samo takie chciałam pić. Może to zależy od pory roku ? Ja robiłam w lecie, oni w zimie i wszystko jasne

[kapka]

Mleczko kokosowe wygląda pysznie na dniach pewnie wypróbuje.

Tygrysie- może faktycznie założenie dziennika już teraz nie byłoby głupim pomysłem, zawsze mogłabym liczyć na małą poradę w kwestii nie tylko ćwiczeń ale także żywienia..spróbuje po weekendzie

[hania811]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Dzięki Miło mi to czytać
Jak mam luźniejszy dzień, to nie mam aż takich jazd. Ale jak mam nerwowy dzień, męczący, to potem po treningu jest ciężko

---------------------------------------------------------------

DZIEŃ 4 - 18.04.2013 - CROSSFIT ZESTAW CINDY
5 podskoki
10 pompek
15 przysiadów
max w ciągu 10 minut

No cóż, zrobiłam 12 obwodów i wydaje mi się, że chyba mogłabym więcej. Spacer przed treningiem to nie był dobry pomysł, bo już po pierwszych obwodach czułam nogi Ale mimo wszystko nie było tak, że się leniłam, bo po treningu było ciężko ... bardzo ciężko. Miałam ochotę na to i na to

Ogólnie podoba mi się


A na koniec dzisiejsza twórczość, czyli mleczko kokosowe

jezusie....12 obwodów !! to w 10 min zrobiłaś 120 pompek, 150 przysiadów i 50 podskoków. Boli mnie od samego myślenia że można tyle zrobić
A ty jeszcze marudzisz że mało!!!!

Mleko kokosowe koniecznie muszę zrobić bo u mnie w domu tego idzie bardzo dużo. Mąż jest fanem żarcia tajskiego. Non stop robię curry z mlekiem kokosowym.

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kapka

Tygrysie- może faktycznie założenie dziennika już teraz nie byłoby głupim pomysłem, zawsze mogłabym liczyć na małą poradę w kwestii nie tylko ćwiczeń ale także żywienia..spróbuje po weekendzie

Okej będziemy czekać Nawet jeśli jeszcze masz CE planie robić, to w międzyczasie można odżywianie już ustawiać

Napisane przez hania811

jezusie....12 obwodów !! to w 10 min zrobiłaś 120 pompek, 150 przysiadów i 50 podskoków. Boli mnie od samego myślenia że można tyle zrobić
A ty jeszcze marudzisz że mało!!!!

Mnie bolało wczoraj, dzisiaj boli jak się ruszam Ale jeszcze tylko dzisiaj trening, jutro joga, więc się zrelaksuję, a niedziela luz
Bo mam wrażenie, że mogłam więcej

[Trixxi]

nie pomyliło Ci się coś z tą ilością? nie wierzę że zrobiłaś tyle pompek i przysiadów i mówisz że to za mało
Ogólnie fajne wybrałaś te treningi z crossfitu, chyba pewnego dnia sobie któryś zgapię

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

nie pomyliło Ci się coś z tą ilością? nie wierzę że zrobiłaś tyle pompek i przysiadów i mówisz że to za mało
Ogólnie fajne wybrałaś te treningi z crossfitu, chyba pewnego dnia sobie któryś zgapię

Bo na początku leciałam z tymi powtórzeniami, bo myślałam że ten czas szybciej mi zleci. No ale im dalej tym ciężej było, więc robiłam przerwy na oddech. I myślę, że gdybym się bardziej spięła to poszło by więcej

Poza tym trzeba być kurcze ambitnym

Ten pierwszy przy 30 powtórzeniach męczy, ale to jeszcze nie to. Pewnie jak będzie więcej to dopiero porządnie go odczuję. Ale ten wczorajszy przy 10 minutach mnie dobił, więc jak mam dojść do 20 minut ostatecznie, to ja nie wiem, w jakim stanie będę po

[Trixxi]

dajesz czadu

a jeszcze tak spytam, robisz pełne przysiady ze sztangą? bo ciężar widzę konkretny masz w nich

[mayeczka87]

Tygrysku skopiuję Twoje crossfity, wydają się być super

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

a jeszcze tak spytam, robisz pełne przysiady ze sztangą? bo ciężar widzę konkretny masz w nich

Staram się schodzić, jak najniżej, czyli minimum ten tzw. pełny przysiad.

Napisane przez mayeczka87

Tygrysku skopiuję Twoje crossfity, wydają się być super

Szczerze powiedziawszy, to dopiero zaczynasz przygodę z poważniejszymi treningami, bo te wcześniejsze treningi, to raczej takie rozruszanie było, więc łapanie się na tym etapie za wszystko tylko dlatego, że fajnie wygląda to trochę wydaje mi się nie tędy droga
Do wszystkiego dochodzi się etapami, przede wszystkim dlatego, że organizm też musi być już na pewnym poziomie kondycyjnie, siłowo, wytrzymałościowo, żeby móc ogarnąć konkretne rodzaje treningu. Takie jest moje zdanie

[malvinus]

pulpe po zrobieniu mleczka kokosowego mozna uzyc jako make, zostaje tam prawie sam blonnik

[tygryskowym_okiem]

DZIEŃ 5 - 19.04.2013 SIŁOWY ZESTAW C

W MC nie poszalałam z obciążeniem, ale czułam zapas, więc będę zwiększać następnym razem. W przysiadzie dałam ciała, bo zamiast od razu zacząć przynajmniej od 13 to założyłam 10,5 i się zastanawiałam czemu mi ta lekko Ewidentne problemy z liczeniem dzisiaj miałam. Wyciskanie na skośnej dobrze mi poszło i w sumie tutaj dobrze dobrałam sobie obciążenie, bo w ostatniej serii faktycznie te 20,5 były w dniu dzisiejszym max.

Dzień dobry robiłam po raz pierwszy i nie wiedziałam ile przyjąć obciążenia, więc wzięłam tyle ile widać. Te 10,5 jakoś bardzo nie czułam, ale poćwiczyłam technikę przynajmniej, potem już trochę więcej czułam, ale nie wiem jeszcze czy to to, czy nie to Przy unoszeniu, Rzabba zasiała we mnie ziarnko niepewności, czy aby na pewno dobrze robię i gapiłam się, jak głupia w lustro sprawdzając czy robię zgodnie z jej wskazówkami. Z boku to pewnie śmiesznie musiało wyglądać, bo strzelałam przy tym nieziemskie miny

Ogólnie najbardziej odczułam tył ciała, czyli plecki, pośladki i dwugłowe. Przynajmniej na razie właśnie to czuję, zobaczymy co będzie jutro

Tabelka jeszcze dla ciekawskich

[zieloneoczymam]

Tygrysku, nie próbujesz większych ciężarów w MC? Ty silna jesteś, wydaje mi się że mogłabyś więcej podnieść, tym bardziej, że ja słabeusz taki, 40kg pykałam na siłowni. Tym bardziej, że masz sztangę i więcej obciążenia

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez zieloneoczymam

Tygrysku, nie próbujesz większych ciężarów w MC? Ty silna jesteś, wydaje mi się że mogłabyś więcej podnieść, tym bardziej, że ja słabeusz taki, 40kg pykałam na siłowni. Tym bardziej, że masz sztangę i więcej obciążenia

No chyba pierwszy trening dopiero zrobiłam, nie mogę od razu wrzucić 50 kg A w ostatnim czasie klasyka nie miałam, więc przeginanie w tym momencie byłoby mało rozsądne

[Ela87]

Tyle żelastwa
Ja też ostatnio wznosy bokiem ćwiczyłam przed lustrem
Tylko ja 5 kg to bym chyba nawet raz nie podniosła

[zieloneoczymam]

Napisane przez tygryskowym_okiem

No chyba pierwszy trening dopiero zrobiłam, nie mogę od razu wrzucić 50 kg A w ostatnim czasie klasyka nie miałam, więc przeginanie w tym momencie byłoby mało rozsądne

Aaaaa Myślałam, że już ćwiczyłaś Ale to szybko Ci pójdzie, przynajmniej powinien progres z treningu na trening w miarę regularnie się pojawiać

A Ty masz ławkę skośną ?

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez zieloneoczymam

Aaaaa Myślałam, że już ćwiczyłaś Ale to szybko Ci pójdzie, przynajmniej powinien progres z treningu na trening w miarę regularnie się pojawiać

A Ty masz ławkę skośną ?

Nie, no właśnie dawno nie miałam Ostatnio miałam rdl i mcnpn, i przy nich mniej więcej zaczęłam na tym poziomie na jakim skończyłam Też tak myślę, że progres powinien być, przynajmniej do pewnego momentu.

[zieloneoczymam]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Nie, no właśnie dawno nie miałam Ostatnio miałam rdl i mcnpn, i przy nich mniej więcej zaczęłam na tym poziomie na jakim skończyłam Też tak myślę, że progres powinien być, przynajmniej do pewnego momentu.

Zaczynając od 20kg w MC szybko zrobisz postęp do ok. 50kg, nie wiem jak potem. Przynajmniej tak mi się wydaje, no i zależy co dla kogo oznacza "szybko"

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez zieloneoczymam

A Ty masz ławkę skośną ?

Nie mam, ćwiczę z piłką. Opieram się odpowiednio o nią, tak żeby mieć skos

Napisane przez zieloneoczymam

Zaczynając od 20kg w MC szybko zrobisz postęp do ok. 50kg, nie wiem jak potem. Przynajmniej tak mi się wydaje, no i zależy co dla kogo oznacza "szybko"

Zobaczymy, jak to wyjdzie 8 tygodni przede mną z tym planem, więc będzie co robić

[Trixxi]

podziwiam że nie jesteś taka narwana jak większość osób i nie zwiększasz od razu ciężaru o nie wiadomo ile tylko stopniowo sobie dokładasz. Po za tym że technikę lepiej opanujesz to nie będziesz musiała tak szybko obciążenia dokupować bo niestety na nasze gryfy więcej niż 54 kg się nie zmieści trzeba się będzie rozejrzeć za jakimiś talerzami po 5 albo 10 kg

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Trixxi

podziwiam że nie jesteś taka narwana jak większość osób i nie zwiększasz od razu ciężaru o nie wiadomo ile tylko stopniowo sobie dokładasz. Po za tym że technikę lepiej opanujesz to nie będziesz musiała tak szybko obciążenia dokupować bo niestety na nasze gryfy więcej niż 54 kg się nie zmieści trzeba się będzie rozejrzeć za jakimiś talerzami po 5 albo 10 kg

U mnie wchodzi 50 kg + gryf ok. 8kg = 58 kg max. Ja z tych większych to od razu 10kg będę brać, bo w sumie 5kg mam już 6. Więc ich mi wystarczy, ale do MC to te 10 byłyby akurat. Tyle, że to trzeba liczyć z 50 zł za sztukę