Badania kontrolne - no właśnie, co i jak?

[monyczkaaa]

Ostatnio zrobiło się głośno o piersiach Angeliny Jolie i raku piersi stąd moje pytania

Otóż, jestem lekko przewrażliwiona na punkcie zdrowia. Po walce mojej mamy z rakiem szyjki macicy (na szczęście wygranej walce) przewrażliwienie lekko się nasiliło.

Do ginekologa zaglądam regularnie, niby cytologię w moim wieku (22 lata) powinno się robić co trzy lata, jednak robię ją co roku (podobnie jak usg piersi i brzucha) i na tym moje badania się kończą.
Co jeszcze zdrowy człowiek powinien robić? Jakie badania wykonywać?
Badania krwi? No ale jakie? Służba zdrowia wiadomo jak u nas działa, do większości lekarzy kolejki są bardzo długie, a o skierowanie trzeba niemalże błagać dlatego staram się leczyć prywatnie. Nie chcę wydawać dość dużych pieniędzy niepotrzebnie, stąd moje pytanie. Jakie jeszcze badania powinno się robić profilaktycznie i z jaką częstotliwością?
Podzielcie się swoimi opiniami

[paula78]

Z strony doz:

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, powinni pamiętać o powtarzanej co roku morfologii krwi oraz innych podstawowych badaniach laboratoryjnych, do których zalicza się OB, poziom glukozy, elektrolitów, mocznika i kreatyniny, poziom aminotransferaz i cholesterolu oraz badanie ogólne moczu.

Zdjęcie rtg klatki piersiowej (profilaktyka raka płuc)- każdy palacz po 40 roku życia powinien raz do roku wykonywać profilaktycznie zdjęcie rtg. Jest to podstawowe badanie umożliwiające rozpoznanie nowotworu płuc

• Test na obecność krwi utajonej w kale raz do roku (profilaktyka raka jelita grubego) - także dla osób powyżej 40 roku życia, dzięki niemu istnieje szansa na szybkie wykrycie zmian nowotworowych jelita grubego, obecnie dostępne są także testy do samodzielnego wykonania w domu

• Densytometria kości (profilaktyka osteoporozy) - dla kobiet w 10 lat po menopauzie, dla mężczyzn po skończeniu 65 roku życia; badanie to pozwala ocenić gęstość kości i wykryć zagrażającą osteoporozę

• Wizyta w gabinecie okulistycznym, badanie ostrości wzroku oraz ciśnienia sródgałkowego u pacjentów powyżej 40 roku życia (profilaktyka chorób oczu) - ma to na celu wczesne rozpoznanie jaskry, jednej z chorób, która nieleczona może doprowadzić do ślepoty

• Raz na 6 miesięcy wizyta w gabinecie stomatologicznym (profilaktyka próchnicy)

Samobadanie piersi (profilaktyka raka piersi) - każda kobieta po 20 roku życia powinna raz w miesiącu, w tym samym dniu cyklu (najlepiej kilka dni po miesiączce), dokładnie badać swoje piersi. W czasie wizyty w gabinecie ginekologicznym lekarz powinien pokazać, jak powinno wyglądać takie samobadanie. Dzięki niemu bowiem istnieje duża szansa na wykrycie guzków, często złośliwych, w stadium, w którym są one zupełnie wyleczalne. Nie wolno zapominać o tym, że na nowotwór piersi mogą zachorować naprawdę bardzo młode kobiety.
• Mammografia (profilaktyka raka piersi) - wykonanie mammografii zlecane jest raz na 2 lata po 49 roku życia

• Coroczne ogólne badanie ginekologiczne (profilaktyka raka narządu rodnego) - powinny je wykonywać wszystkie kobiety po rozpoczęciu współżycia, w czasie wizyty lekarz ocenia stan narządu rodnego, a w razie konieczności kieruje na bardziej szczegółowe badania

• Cytologia (profilaktyka raka szyjki macicy) - jest to badanie przesiewowe umożliwiające wczesne rozpoznanie raka szyjki macicy, który zwykle nie daje żadnych objawów. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego każda kobieta, która rozpoczęła życie płciowe, musi mieć wykonywaną cytologię raz do roku. Jeśli trzykrotny wynik badania jest prawidłowy, wtedy badanie można powtarzać co 3 lata. Kobiety, które nie rozpoczęły współżycia, nie musza wykonywać cytologii - chyba, że ukończyły 25 rok życia, wtedy pobranie wymazu jest konieczne. Kobiety z grupy ryzyka (nosicielki wirusa HPV, chore na AIDS) musza mieć wykonywaną cytologię nie rzadziej niż raz do roku. Tylko kobiety po 70 roku życia oraz kobiety, u których usunięto macicę wraz z szyjką z powodów nieonkologicznych nie muszą wykonywać cytologii

[Zaczytana Lilu]

Napisane przez monyczkaaa

Ostatnio zrobiło się głośno o piersiach Angeliny Jolie i raku piersi stąd moje pytania

Otóż, jestem lekko przewrażliwiona na punkcie zdrowia. Po walce mojej mamy z rakiem szyjki macicy (na szczęście wygranej walce) przewrażliwienie lekko się nasiliło.

Do ginekologa zaglądam regularnie, niby cytologię w moim wieku (22 lata) powinno się robić co trzy lata, jednak robię ją co roku (podobnie jak usg piersi i brzucha) i na tym moje badania się kończą.
Co jeszcze zdrowy człowiek powinien robić? Jakie badania wykonywać?
Badania krwi? No ale jakie? Służba zdrowia wiadomo jak u nas działa, do większości lekarzy kolejki są bardzo długie, a o skierowanie trzeba niemalże błagać dlatego staram się leczyć prywatnie. Nie chcę wydawać dość dużych pieniędzy niepotrzebnie, stąd moje pytanie. Jakie jeszcze badania powinno się robić profilaktycznie i z jaką częstotliwością?
Podzielcie się swoimi opiniami

Jeżeli twoja Mama chorowała na raka to ciebie również obejmuje opieka poradni onkologicznej albo genetycznej to zależy do której masz dostęp. Musisz się zgłosić na wizytę i lekarz zleci ci wszystkie niezbędne badania również genetyczne. Jeśli wszystkie badania wyjdą prawidłowo to raz do roku będziesz dostawała skierowanie na komplet badań.

[19kacha90]

A skierowanie na podstawowe badania krwi, tarczycę wystawi Ci lekarz pierwszego kontaktu. Do nich nie trzeba tak długo czekać

[monyczkaaa]

Napisane przez 19kacha90

A skierowanie na podstawowe badania krwi, tarczycę wystawi Ci lekarz pierwszego kontaktu. Do nich nie trzeba tak długo czekać

No tak, do lekarza rodzinnego kolejek nie ma. Ale często lekarze nie chcą dawać takich skierowań, a jak już dadzą - kolejki do innych lekarzy sięgają czasem kilku miesięcy.

Napisane przez Zaczytana Lilu

Jeżeli twoja Mama chorowała na raka to ciebie również obejmuje opieka poradni onkologicznej albo genetycznej to zależy do której masz dostęp. Musisz się zgłosić na wizytę i lekarz zleci ci wszystkie niezbędne badania również genetyczne. Jeśli wszystkie badania wyjdą prawidłowo to raz do roku będziesz dostawała skierowanie na komplet badań.

Nie wiedziałam o tym. Co prawda do poradni genetycznej i onkologicznej mam jakieś 100 km ale myślę, że jednak warto będzie się wybrać.


Paula, dzięki za skopiowanie badań

[19kacha90]

nie wiem jak jest u Ciebie,ale mi lekarz sam wyskoczył z badaniami krwi na wizycie kontrolnej.Badania wykonują w szpitalu w laboratorium,możesz przyjść w dowolny dzień.Jedyne niedogodności to to że szpital jest na obrzeżach miasta a krew pobierają między 7 a 9 więc trzeba barbarzyńsko wcześnie wstać.Ale pewnie co kraj to obyczaj.

[ellish]

Napisane przez Zaczytana Lilu

Jeżeli twoja Mama chorowała na raka to ciebie również obejmuje opieka poradni onkologicznej albo genetycznej to zależy do której masz dostęp. Musisz się zgłosić na wizytę i lekarz zleci ci wszystkie niezbędne badania również genetyczne. Jeśli wszystkie badania wyjdą prawidłowo to raz do roku będziesz dostawała skierowanie na komplet badań.

Rak szyjki macicy nie jest dziedziczny, na szczescie. I o tym sie malo mowi ( ale moze to i dobrze, bo dzieki temu sie wiecej kobiet bada). Moja babcia chorowala na raka szyjki macicy i kazdy ginekolog powiedzial, ze nawet nie wpisuje tego do karty i tutaj moge byc spokojna. Zdziwilam sie, ale skoro powiedzial to nie jeden i nie dwoch a nawet nie trzech lekarzy, to jestem spokojna.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

na badanie krwi mozna isc bez skierowania przeciez. To nie kosztuje duzo. Podstawowa morfologia to koszt okolo 12zl.
Ja sobie w tym roku robilam morfologia+ proby watrobowe+ badania na trzustke+ cukier+ badanie moczu + badanie kalu + OB= wyszlo mnie niecale 100zl.

idziesz do przychodzi i mowisz, ze chcesz prywatnie. I robisz, na drugi dzien masz juz wyniki.

Mnie wyszlo 100zl bo robilam w enel-med, ale jak robisz w zwyklej przychodzi to wyjdzie pewnie z 20zl taniej.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez paula78

Z strony doz:

Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, powinni pamiętać o powtarzanej co roku morfologii krwi oraz innych podstawowych badaniach laboratoryjnych, do których zalicza się OB, poziom glukozy, elektrolitów, mocznika i kreatyniny, poziom aminotransferaz i cholesterolu oraz badanie ogólne moczu.

Zdjęcie rtg klatki piersiowej (profilaktyka raka płuc)- każdy palacz po 40 roku życia powinien raz do roku wykonywać profilaktycznie zdjęcie rtg. Jest to podstawowe badanie umożliwiające rozpoznanie nowotworu płuc

Test na obecność krwi utajonej w kale raz do roku (profilaktyka raka jelita grubego) - także dla osób powyżej 40 roku życia, dzięki niemu istnieje szansa na szybkie wykrycie zmian nowotworowych jelita grubego, obecnie dostępne są także testy do samodzielnego wykonania w domu

Densytometria kości (profilaktyka osteoporozy) - dla kobiet w 10 lat po menopauzie, dla mężczyzn po skończeniu 65 roku życia; badanie to pozwala ocenić gęstość kości i wykryć zagrażającą osteoporozę

Wizyta w gabinecie okulistycznym, badanie ostrości wzroku oraz ciśnienia sródgałkowego u pacjentów powyżej 40 roku życia (profilaktyka chorób oczu) - ma to na celu wczesne rozpoznanie jaskry, jednej z chorób, która nieleczona może doprowadzić do ślepoty

Raz na 6 miesięcy wizyta w gabinecie stomatologicznym (profilaktyka próchnicy)

Samobadanie piersi (profilaktyka raka piersi) - każda kobieta po 20 roku życia powinna raz w miesiącu, w tym samym dniu cyklu (najlepiej kilka dni po miesiączce), dokładnie badać swoje piersi. W czasie wizyty w gabinecie ginekologicznym lekarz powinien pokazać, jak powinno wyglądać takie samobadanie. Dzięki niemu bowiem istnieje duża szansa na wykrycie guzków, często złośliwych, w stadium, w którym są one zupełnie wyleczalne. Nie wolno zapominać o tym, że na nowotwór piersi mogą zachorować naprawdę bardzo młode kobiety.
Mammografia (profilaktyka raka piersi) - wykonanie mammografii zlecane jest raz na 2 lata po 49 roku życia

Coroczne ogólne badanie ginekologiczne (profilaktyka raka narządu rodnego) - powinny je wykonywać wszystkie kobiety po rozpoczęciu współżycia, w czasie wizyty lekarz ocenia stan narządu rodnego, a w razie konieczności kieruje na bardziej szczegółowe badania

Cytologia (profilaktyka raka szyjki macicy) - jest to badanie przesiewowe umożliwiające wczesne rozpoznanie raka szyjki macicy, który zwykle nie daje żadnych objawów. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego każda kobieta, która rozpoczęła życie płciowe, musi mieć wykonywaną cytologię raz do roku. Jeśli trzykrotny wynik badania jest prawidłowy, wtedy badanie można powtarzać co 3 lata. Kobiety, które nie rozpoczęły współżycia, nie musza wykonywać cytologii - chyba, że ukończyły 25 rok życia, wtedy pobranie wymazu jest konieczne. Kobiety z grupy ryzyka (nosicielki wirusa HPV, chore na AIDS) musza mieć wykonywaną cytologię nie rzadziej niż raz do roku. Tylko kobiety po 70 roku życia oraz kobiety, u których usunięto macicę wraz z szyjką z powodów nieonkologicznych nie muszą wykonywać cytologii

i jeszcze do tego:
po 40roku zycia kolonoskopia (raz na 5 lat) - jezeli w rodzinie wystepuja nowotwory jelita grubego (lub wystepuje polipowatosc), to pierwsza kolonoskopie robic juz w wieku 30 lat, aby usunac ewentualne polipy. Bo za 10 lat moze to juz nie byc polip.
raz w roku USG jamy brzusznej.

A jesli chodzi o krew utajona, to niekoniecznie po 40roku zycia, radze robic juz od 30 roku zycia (zwlaszcza jesli ktos ma nawet minimalne bole podbrzusza, zaparcia, biegunki czy luzne stolce )

Ja sobie robie badania ginekologczne co pol roku. Jestem spokojniejsza.
Cytologia prywatnie 40zl - to nie duzo. Wiec 80zl rocznie, przezyje. USG dopochwowe tez robie raz na pol roku.
Morfologie robie raz w roku, no chyba, ze sie wyjatkowo zle czuje to powtarzam. Natomiast mam taka schize, ze zawsze morfologie robie po grypie/anginie itd. ( bo objaw bialaczki to tez goraczka, oslabienie itp).
USG- mialam robione pierwszy raz 3 miesiace temu. Jakos wczesniej o tym nie myslalam ( bo mi nic nie bylo).

I co? I dopadla mnie choroba od strony d***, czyli jelit, a tam nie zagladal mi nikt. Wiedzial gdzie sie schowac
Ale badac sie trzeba, to fakt

[monyczkaaa]

Napisane przez 19kacha90

nie wiem jak jest u Ciebie,ale mi lekarz sam wyskoczył z badaniami krwi na wizycie kontrolnej.Badania wykonują w szpitalu w laboratorium,możesz przyjść w dowolny dzień.Jedyne niedogodności to to że szpital jest na obrzeżach miasta a krew pobierają między 7 a 9 więc trzeba barbarzyńsko wcześnie wstać.Ale pewnie co kraj to obyczaj.

u nas jest z tym masakra.. Kiedyś po praktycznie rocznej diecie czułam się osłabiona, włosy wypadały mi garściami itp itd więc przy wizycie poprosiłam skierowanie na morfologię. Usłyszałam, że ładnie wyglądam, więc badania nie są potrzebne

Napisane przez ellish

Rak szyjki macicy nie jest dziedziczny, na szczescie. I o tym sie malo mowi ( ale moze to i dobrze, bo dzieki temu sie wiecej kobiet bada). Moja babcia chorowala na raka szyjki macicy i kazdy ginekolog powiedzial, ze nawet nie wpisuje tego do karty i tutaj moge byc spokojna. Zdziwilam sie, ale skoro powiedzial to nie jeden i nie dwoch a nawet nie trzech lekarzy, to jestem spokojna.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

na badanie krwi mozna isc bez skierowania przeciez. To nie kosztuje duzo. Podstawowa morfologia to koszt okolo 12zl.
Ja sobie w tym roku robilam morfologia+ proby watrobowe+ badania na trzustke+ cukier+ badanie moczu + badanie kalu + OB= wyszlo mnie niecale 100zl.

idziesz do przychodzi i mowisz, ze chcesz prywatnie. I robisz, na drugi dzien masz juz wyniki.

Mnie wyszlo 100zl bo robilam w enel-med, ale jak robisz w zwyklej przychodzi to wyjdzie pewnie z 20zl taniej.

A mi ginekolog kazał być pod stałą obserwacją, bo mogę mieć skłonności do komórek rakowych. Wolę czasem dmuchnąć na zimne. Zresztą, w dzisiejszych czasach dużo osób choruje na raka, czy jest genetycznie obciążonym, czy też nie. 100 zł to nie jest aż tak dużo, muszę w końcu zebrać tyłek i zrobić te badania. Zakładając ten wątek chodziło mi własnie o to aby trochę sobie rozjaśnić jakie badania, oprócz morfologii, zrobić.

[ellish]

Napisane przez monyczkaaa

u nas jest z tym masakra.. Kiedyś po praktycznie rocznej diecie czułam się osłabiona, włosy wypadały mi garściami itp itd więc przy wizycie poprosiłam skierowanie na morfologię. Usłyszałam, że ładnie wyglądam, więc badania nie są potrzebne

niestety, internisci nie sa chetni, aby dac skierowanie na cokolwiek. Tak mowiac szczerze, to nie wiem po co w ogole sa internisci. Chyba tylko od przepisywania wit C i zgadywania co nam jest.

Ja na poczatku problemow z jelitami, na prosbe o skierowanie na badanie kalu, uslyszalam " po co". Tez mi szczeka opadla.
Odtad przestalam sie prosic o cokolwiek i prywatnie wszystko robie.

[37celina]

Jakiś czas temu robiłam prywatnie badania hormonów tarczycy i przy okazji chciałam sprawdzic czy jestem zagrożona rakiem jelita grubego. Mój ojciec umarł na niego więc mam trochę stracha. Niestety babki w laboratorium mi odradziły takie sprawdzanie bo podobno marker nowotworowy może wyjść wysoki z innych powodów i tylko niepotrzebnie będę się denerwować.

[ellish]

Napisane przez 37celina

Jakiś czas temu robiłam prywatnie badania hormonów tarczycy i przy okazji chciałam sprawdzic czy jestem zagrożona rakiem jelita grubego. Mój ojciec umarł na niego więc mam trochę stracha. Niestety babki w laboratorium mi odradziły takie sprawdzanie bo podobno marker nowotworowy może wyjść wysoki z innych powodów i tylko niepotrzebnie będę się denerwować.

to prawda,wystarczy małe zapalenie,ból gardla i to już może zafalszowac wynik. Markery sie powinno robić jak już jest realne podejrzenie raka. Powinnas sobie robić kolonoskopie raz na 5 lat. Można też wirtualna,ale tutaj nie wytniesz polipow,jeśli będą.

[monyczkaaa]

Napisane przez ellish

niestety, internisci nie sa chetni, aby dac skierowanie na cokolwiek. Tak mowiac szczerze, to nie wiem po co w ogole sa internisci. Chyba tylko od przepisywania wit C i zgadywania co nam jest.

Ja na poczatku problemow z jelitami, na prosbe o skierowanie na badanie kalu, uslyszalam " po co". Tez mi szczeka opadla.
Odtad przestalam sie prosic o cokolwiek i prywatnie wszystko robie.

dla mnie interniści to też jedna wielka pomyłka. Też zamiast czuć się jak żebrak przy proszeniu o skierowanie wolę badania robić prywatnie. Tylko przykre jest to, że ściągają z nas kupę kasy na fundusz zdrowotny a i tak musimy leczyć się prywatnie :/ Ostatnio miałam potworne bóle ucha, dostałam skierowanie do laryngologa i co z tego? Mogłam się zapisać na wizytę za miesiąc - do tego czasu zapomniałabym co mnie w ogole bolało ;p

Napisane przez 37celina

Jakiś czas temu robiłam prywatnie badania hormonów tarczycy i przy okazji chciałam sprawdzic czy jestem zagrożona rakiem jelita grubego. Mój ojciec umarł na niego więc mam trochę stracha. Niestety babki w laboratorium mi odradziły takie sprawdzanie bo podobno marker nowotworowy może wyjść wysoki z innych powodów i tylko niepotrzebnie będę się denerwować.

No własnie, ile płaciłaś za badanie hormonów tarczycy?

[sideritis]

Napisane przez monyczkaaa

No własnie, ile płaciłaś za badanie hormonów tarczycy?

Taki podstawowy zestaw, czyli TSH, ft3, ft4 to koszt ok. 60 zł.

Ja ostatnio miałam duże szczęście, bo trafiłam na internistę, który wypisał mi skierowanie na naprawdę sporą ilość badań.
Natomiast teraz muszę zrobić hormony nadnerczy oraz niektóre płciowe, koszt to 280 zł

[ellish]

Napisane przez sideritis

Taki podstawowy zestaw, czyli TSH, ft3, ft4 to koszt ok. 60 zł.

Ja ostatnio miałam duże szczęście, bo trafiłam na internistę, który wypisał mi skierowanie na naprawdę sporą ilość badań.
Natomiast teraz muszę zrobić hormony nadnerczy oraz niektóre płciowe, koszt to 280 zł

duzo :/

[sideritis]

Napisane przez ellish

duzo :/

No niestety hormony są strasznie drogie.

Btw, ellish, pisałam do Ciebie kilka dni temu PW. Bardzo proszę o odpowiedź, jeśli to nie jest problemem dla Ciebie

[jyyli]

Napisane przez monyczkaaa

dla mnie interniści to też jedna wielka pomyłka. Też zamiast czuć się jak żebrak przy proszeniu o skierowanie wolę badania robić prywatnie. Tylko przykre jest to, że ściągają z nas kupę kasy na fundusz zdrowotny a i tak musimy leczyć się prywatnie :/ Ostatnio miałam potworne bóle ucha, dostałam skierowanie do laryngologa i co z tego? Mogłam się zapisać na wizytę za miesiąc - do tego czasu zapomniałabym co mnie w ogole bolało ;p

To jest jakiś koszmar. Po co nam ten NFZ, skoro i tak musimy leczyć się prywatnie? Za naszą kasę tylko wypłacają sobie milionowe pensje i utrzymują sztab urzędników, a na leczenie nie ma.
Do specjalistów trzeba czekać miesiącami, a o każde skierowanie walczyć. To jest CHORE.

Teraz mam straszne bóle brzucha od dwóch tygodni. Czy lekarz wypisał mi skierowanie do gastrologa? Nie, dostałam tabletki rozkurczowe Na kolejnej wizycie skierowanie na badanie kału. Prosiłam również o badanie krwi. Jak do ściany. A nie mam już pieniędzy, żeby leczyć się prywatnie.

I jak ja mam niby wykształcić się, iść do pracy i płacić podatki? Zamiast dbać o to, żeby Polacy byli zdrowi i mogli pracować, NFZ chce stworzyć armię rencistów.

[Dorotii83]

Tak czytam ten wątek, wiem, że jest dość stary ale może warto go reaktywować.

Kurde dziewczyny, Wy tak na serio po jednej odmowie lekarza wychodziłyście i badania robiłyście na własną rękę? Nigdy bym na coś takiego nie pozwoliła. Badanie krwi to jest absolutne minimum i lekarz ZAWSZE powinien je dawać na prośbę pacjentki. Kontrolną morfologię w ogóle powinno się robić co m-c. Nie dawajcie się tak olewać. lekarz to nie wyrocznia, to nie bóg! żeby się go tak bać i czuć poniżonym To on jest dla Was a nie Wy dla niego!

[ellish]

Nie wiem na jakim świecie żyjesz. Albo nigdy nie chorowałaś poza przeziębieniem itp. Tzn masz rację, ale niestety żeby się leczyć trzeba mieć pieniądze. A z tą morfologią co miesiąc to duża przesada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elfia4]

Morfologia co miesiąc? Chyba przy zaawansowanej anemii, która wymaga ciągłego monitowania wyników. Gdybym była lekarzem, to pacjenta chcącego co miesiąc skierowanie na morfologię odesłałabym z kwitkiem. Raz w roku to zupełnie normalna częstotliwość robienia podstawowych badań.
Ja sobie często obiecuję, że co rok, dwa zrobię morfo i całą resztę, a tymczasem od ostatnich badań minęły trzy lata, a mnie się wydaje, że dopiero co się badałam. W między czasie robili mi badania w punkcie krwiodawstwa, więc wiem, że jest ok, mimo, że wyników nie mam.

[ridja devojka]

Napisane przez Zaczytana Lilu

Jeżeli twoja Mama chorowała na raka to ciebie również obejmuje opieka poradni onkologicznej albo genetycznej to zależy do której masz dostęp. Musisz się zgłosić na wizytę i lekarz zleci ci wszystkie niezbędne badania również genetyczne. Jeśli wszystkie badania wyjdą prawidłowo to raz do roku będziesz dostawała skierowanie na komplet badań.

A jak to wygląda? Tzn od strony logistycznej? Moja babcia, siostra babcia i córka siostry babci zmarły na raka jajnika. Moja mama (w UK) badała się pod kątem tych mutacji genetycznych które odpowiadają za raka i wyszło ze je ma (dokładnie to co Jolie). U nich to bezpłatne. Tez chciałabym się badać pod tym kątem ale chyba u nas to nie jest refundowane? Nie wiem w zasadzie co mam zrobić, czy muszę mieć jakąś dokumentację mojej mamy i iść z tym do rodzinnego i dostać jakieś skierowanie czy mam po prostu chodzić często na kontrole do ginekologa? Jestem przerazona. Moja mama ma usunięte jajniki przez to a sugerowano jej też usunięcie piersi.

Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока

[Parabelka]

Napisane przez Dorotii83

Tak czytam ten wątek, wiem, że jest dość stary ale może warto go reaktywować.

Kurde dziewczyny, Wy tak na serio po jednej odmowie lekarza wychodziłyście i badania robiłyście na własną rękę? Nigdy bym na coś takiego nie pozwoliła. Badanie krwi to jest absolutne minimum i lekarz ZAWSZE powinien je dawać na prośbę pacjentki. Kontrolną morfologię w ogóle powinno się robić co m-c. Nie dawajcie się tak olewać. lekarz to nie wyrocznia, to nie bóg! żeby się go tak bać i czuć poniżonym To on jest dla Was a nie Wy dla niego!

NFZ nie przewiduje i nie refunduje badań profilaktycznych u osoby zdrowej , tylko wyłącznie badania diagnostyczne przy podejrzeniu choroby . Poza tym lekarz POZ ma ściśle określoną listę badań, które może zlecić w ramach ubezpieczenia .
Robienie morfologii co miesiąc mija się z celem, chyba że leczysz anemię .

[jyyli]

Właśnie widzę, jak kiedyś narzekałam na lekarzy w tym wątku

Od tego czasu zmieniłam przychodnię i trafiłam do lekarki, która przynajmniej chętnie wysyła na badania i do specjalistów.

Szkoda tylko, że nadal zdarza się, że rejestracja u specjalisty jest murem nie do przejścia, ale to już temat na inny wątek.

[justaf1]

Witaj, bardzo dobrze, ze regularnie wykonujesz badania. Myślę, że skoro w rodzinie kobiece choroby pojawiły się, powinnaś po prostu częściej wykonywać badania w tym cytologię i badanie piersi. Rak piersi dotyka niestety coraz to młodsze osoby dlatego tak bardzo ważny jest stały kontakt z lekarzem ginekologiem. Warto również pomyśleć o zakupie produktu dzieki któremu będziesz mogła sama wykonywać badania, na spokojnie w domu bez wizyty u lekarza. Myślę, że byłoby to świetne rozwiązanie

[Dorotii83]

Przeproaszam, jak to mija się z celem? Morfologia to jest badanie pierwszego rzutu, które nalezy wykonać m-c w m-c by szybko coś wychwycić. Im wcześniej wykryta choroba tym tańsze jej leczenie dla systemu. Badania profilaktyczne jak sama nazwa wskazuje wykonuje się w ramach profilaktyki a nie jak się coś podejrzewa. Już sam fakt, że jesteś w grupie ryzyka sprawia że możesz to badanie zrobić. Trzeba się po prostu domagac i tyle. A nie wychodzić ze spyszczoną głową. I żeby nie było, ja naprawdę więm co mówię, zawodowo ma conieco wspólnego z ochroną zdrowia. Wspólpracuję z lekarzami i to nie jest kwestia listy tylko często dobrej woli lekarza. Wszędzie pracują TYLKo ludzie. Nikt nie zadba o nas lepiej niż my sami!!! Dlatego to my musimy pamiętać o regularnych badaniach a nie liczyć na dobrą wolę lekarza, który nam o tym będzie przypominał, przeciez oni mają setki pacjentów. Dziewczyny badajcie piersi comiesiąc a będziedzie mogły przestać się martwić rakiem piersi.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Parabelka

NFZ nie przewiduje i nie refunduje badań profilaktycznych u osoby zdrowej , tylko wyłącznie badania diagnostyczne przy podejrzeniu choroby . Poza tym lekarz POZ ma ściśle określoną listę badań, które może zlecić w ramach ubezpieczenia .
Robienie morfologii co miesiąc mija się z celem, chyba że leczysz anemię .

Przepraszam, jak to mija się z celem? Morfologia to jest badanie pierwszego rzutu, które nalezy wykonać m-c w m-c by szybko coś wychwycić. Im wcześniej wykryta choroba tym tańsze jej leczenie dla systemu. Badania profilaktyczne jak sama nazwa wskazuje wykonuje się w ramach profilaktyki a nie jak się coś podejrzewa. Już sam fakt, że jesteś w grupie ryzyka sprawia że możesz to badanie zrobić. Trzeba się po prostu domagac i tyle. A nie wychodzić ze spyszczoną głową. I żeby nie było, ja naprawdę więm co mówię, zawodowo ma conieco wspólnego z ochroną zdrowia. Wspólpracuję z lekarzami i to nie jest kwestia listy tylko często dobrej woli lekarza. Wszędzie pracują TYLKo ludzie.

Nikt nie zadba o nas lepiej niż my sami!!! Dlatego to my musimy pamiętać o regularnych badaniach a nie liczyć na dobrą wolę lekarza, który nam o tym będzie przypominał, przeciez oni mają setki pacjentów. Dziewczyny badajcie piersi comiesiąc a będziedzie mogły przestać się martwić rakiem piersi.

[Parabelka]

Napisane przez Dorotii83

Przepraszam, jak to mija się z celem? Morfologia to jest badanie pierwszego rzutu, które nalezy wykonać m-c w m-c by szybko coś wychwycić. Im wcześniej wykryta choroba tym tańsze jej leczenie dla systemu. Badania profilaktyczne jak sama nazwa wskazuje wykonuje się w ramach profilaktyki a nie jak się coś podejrzewa. Już sam fakt, że jesteś w grupie ryzyka sprawia że możesz to badanie zrobić. Trzeba się po prostu domagac i tyle. A nie wychodzić ze spyszczoną głową. I żeby nie było, ja naprawdę więm co mówię, zawodowo ma conieco wspólnego z ochroną zdrowia. Wspólpracuję z lekarzami i to nie jest kwestia listy tylko często dobrej woli lekarza. Wszędzie pracują TYLKo ludzie.

Nikt nie zadba o nas lepiej niż my sami!!! Dlatego to my musimy pamiętać o regularnych badaniach a nie liczyć na dobrą wolę lekarza, który nam o tym będzie przypominał, przeciez oni mają setki pacjentów. Dziewczyny badajcie piersi comiesiąc a będziedzie mogły przestać się martwić rakiem piersi.

Powiedz to NFZtowi który płaci za badania, i lekarzom, którzy zostali zwolnieni z pracy za zbyt wysoką kosztogenność bo zlecali za dużo badań
w grupach ryzyka są przesiewowe badania diagnostyczne, nie profilaktyczne. Profilaktyka to działania podejmowane u osób całkowicie zdrowych, jeżeli jest podejrzenie jakiejkolwiek dysfunkcji to już jest diagnostyka . I profilaktyka czyli badania osób całkowicie zdrowych ,nie należących do grup ryzyka, nie jest refundowana .

[poshh]

Morfologia co miesiąc? Kał i mocz tez badasz co miesiąc?
Badanie krwi raz na pół roku jest calkowicie wystarczające u zdrowego człowieka. Inny przypadek gdy ktoś choruje, wtedy rzeczywiście należy częściej monitorować wyniki morfologii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justaf1]

Ostatnio widziałam reklamy w telewizji o urządzeniu dzięki któremu można samemu badać piersi bez wychodzenia z domu, bez wizyty u lekarza no i bez żadnych kolejek To urządzenie nazywa sie Braster- można za pomocą aplikacji w telefonie co miesiąc wykonywać badanie. Calkiem fajna rzecz. Sprawdzałam na ich stronie abonament kosztuje około 29zł - to prawie tyle samo co koszt obiadu np w restauracji
CIEKAWE CZY KTOS JUŻ MA TE URZĄDZENIE W SWOIM DOMU? cO O TYM SĄDZICIE?

[Klaudiag88]

Szczerze mówiąc nie rozumiem, dlaczego ludzie się spierają na temat robienia badań profilaktycznych, bez względu na ich zakres. Przecież dzięki temu możemy wykryć w porę groźne choroby, a na pewno takimi badaniami sobie nie zaszkodzimy więc bilans jest prosty ja korzystam z pakietów dostępnych w xxx w Poznaniu. Teraz mają jakieś 8 pakietów do wybrania z rozróżnieniem na wiek i płeć. W zeszłym roku też, po tym jak moja ciocia zachorowała, zrobiłam tam badania genetyczne w kierunku predyspozycji do zachorowania na nowotwór. Warto się badać!

[justaf1]

Generalnie nigdy nie spotkałam się z opinią lekarza, który zaleził mi aby morfologię robic np co miesiąc, poł roku czy co roku. Akurat to badanie jest refundowane przez NFZ więc dla własnego spokoju możemy robić raz w miesiącu. Badanie to jest pomocne we wczesnym wykrywaniu wielu chorób. Uważam, że dla własnego spokoju comiesięczne badanie nie jest złe

[Dorotii83]

Jestem przerażona... Wiem, że to troche wynika z tego w jakim systemie się poruszamy, z tego jakie mamy pokolenie medyków. Walimy głową w ściane ale też i swiadomość jest niska. A jeśli napiszę, że piersi też trzeba badać raz na miesiąc, cytologię raz na trzy miesiące to pewnie też mnie wyśmiejecie?