Wypłukiwanie trwałej farby już po pierwszych myciach

[ally5]

U mnie problem szybkiego wypłukiwania farb jest najprawdopodobniej spowodowany niską porowatością włosów farba zawsze w ekspresowym tempie wypłukuje się u góry, gdzie włosy są zdrowe, szczególnie na odrostach, natomiast im niżej, tym lepiej się trzyma.

Wydaje mi się, że moje włosy są zbyt śliskie i mają zamknięte łuski, być może farba nie "wchodzi do środka" tak jak powinna, tylko głównie osadza się na zewnątrz włosa i barwnik wchodzi bardzo płytko [to oczywiście moje przypuszczenia poparte wieloletnią obserwacją ]. U mnie kolor oczywiście nie wraca do naturalnego, bo nie jest to możliwe, skoro farby mają utleniacz. Zostaje mi brzydki ciepławy, lekko rozjaśniony kolor przy odrostach, jak po wodzie utlenionej. Niestety odrosty mam w zimnej tonacji

Po wielu latach poddałam się i postanowiłam przestać farbować włosy. Jak odrosną, to ewentualnie zrobię jakieś lekkie jaśniejsze refleksy

[Lizkaziska]

Podaję przepis:
Przed farbowaniem włosów, umyć je szamponem głęboko oczyszczającym, który otwiera łuski włosa. Nie nakładać odżywki. Włosy stają się szorstkie i dość nieprzyjemne w dotyku, ale nie przejmować się, to chwilowe. Po wysuszeniu suszarką zafarbować. Na koniec nałożyć bardzo dobrą odżywkę odbudowującą, np. cement z kerastase. Żeby włosy dobrze złapały kolor, tak naprawdę trzeba je zafarbować 3-4 razy całe, w odstępie miesiąca.

[ally5]

U mnie niestety mycie przed farbowaniem odpada, bo mam wrażliwą skórę głowy i farba mi potem zrobi spustoszenie