Polecamy:

paaaat · 2013-12-04, 21:47

Jak Was czytam to tym bardziej nie mogę się doczekać.

Tęsknicie za krajem?
hanjah rozumiem, że jesteś z rodzinką, wyjechaliście razem od razu?

Blaires · 2013-12-04, 21:47

Cytat:

Napisane przez hanjah

Nasze pierwsze mieszkanie też było na Gorgie-naprzeciwko stadionu Heartsów

Potem mieszkaliśmy w okolicach London Road i na Muirhouse.
Teraz wróciliśmy na stare śmieci-pomiędzy Gorgie i Corstorphine

W Dundee mam znajomych, ale jakoś nie było okazji by ich tam odwiedzić...

O widzisz

To zapraszam na naszą wioskę

Bo w porównaniu do Edynburga to tu jest wiocha, ale mi to odpowiada, wszędzie blisko, w sumie wszędzie na piechotę jestem w stanie dojść

Co robisz w Edynburgu? Studiujesz, pracujesz? Jesteś sama czy z rodziną?

paaaat, ja bardzo tęsknię. jestem chora po powrocie do Szkocji.

paaaat · 2013-12-04, 21:54

Cytat:

Napisane przez Blaires

O widzisz

To zapraszam na naszą wioskę

Bo w porównaniu do Edynburga to tu jest wiocha, ale mi to odpowiada, wszędzie blisko, w sumie wszędzie na piechotę jestem w stanie dojść

Co robisz w Edynburgu? Studiujesz, pracujesz? Jesteś sama czy z rodziną?

paaaat, ja bardzo tęsknię. jestem chora po powrocie do Szkocji.

A co Cię trzyma? Praca, szkoła? Sama jesteś w Szkocji?

hanjah · 2013-12-04, 21:59

Cytat:

Napisane przez paaaat

Jak Was czytam to tym bardziej nie mogę się doczekać.

Tęsknicie za krajem?
hanjah rozumiem, że jesteś z rodzinką, wyjechaliście razem od razu?

Na początku bardzo tęskniłam... nie miałam znajomych i nie umiałam się tu odnaleźć...
Teraz za to myślę, że już nie umiałabym mieszkać w Polsce... mamy do kogo wracać, ale nie bardzo do czego.
Mąż wyjechał pół roku po ślubie, dojechałam do niego po 2 miesiącach. Mamy dwie córki

Cytat:

Napisane przez Blaires

O widzisz

To zapraszam na naszą wioskę

Bo w porównaniu do Edynburga to tu jest wiocha, ale mi to odpowiada, wszędzie blisko, w sumie wszędzie na piechotę jestem w stanie dojść

Co robisz w Edynburgu? Studiujesz, pracujesz? Jesteś sama czy z rodziną?

paaaat, ja bardzo tęsknię. jestem chora po powrocie do Szkocji.

Pochodzę z małego miasteczka, gdzie wszędzie było blisko

Potem studia w dużym mieście i tak mi się spodobało, że już bym w małym nie chciała mieszkać

Pracuję w domu, tzn. mam swoją działalność. Jestem tu z mężem i dziećmi

Pół roku po nas przyjechała tu siostra męża.

paaaat · 2013-12-04, 22:12

Cytat:

Napisane przez hanjah

Na początku bardzo tęskniłam... nie miałam znajomych i nie umiałam się tu odnaleźć...
Teraz za to myślę, że już nie umiałabym mieszkać w Polsce... mamy do kogo wracać, ale nie bardzo do czego.
Mąż wyjechał pół roku po ślubie, dojechałam do niego po 2 miesiącach. Mamy dwie córki

Pochodzę z małego miasteczka, gdzie wszędzie było blisko

Potem studia w dużym mieście i tak mi się spodobało, że już bym w małym nie chciała mieszkać

Pracuję w domu, tzn. mam swoją działalność. Jestem tu z mężem i dziećmi

Pół roku po nas przyjechała tu siostra męża.

Kurcze, tego się boję, że nie będę umiała przetrwać sama, najgorszy ten początek, chociaż tu mnie też nic nie trzyma, cały mój świat, jedyna rodzina jaką zostawiam to mama i siostra. Nie mam już mężczyzny, ani pracy, coraz częściej wydaje mi się, że przyjaciele też jacyś tacy nie do końca dla mnie, jakby "z przypadku".
A w tej Łodzi perspektyw nie widzę, niczego nie zostawiam i do czego wracać też nie będzie, dlatego bardzo się cieszę. Taki mam mętlik, czym bliżej wyjazdu.

Fajnie, że macie jeszcze kogoś bliskiego koło siebie.

martynusia222 · 2013-12-05, 01:41

Witam i ja

Mieszkam w Anglii od 3 tygodni, dokladnie w Luton

Na razie mi sie nawet podoba

Postaram sie jak najczesciej odzywac sie na watku, na tyle na ile praca mi pozwoli

SorbetMalinowy · 2013-12-05, 08:07

Cytat:

Napisane przez Blaires

Hej

Co planujesz studiować? Ile już tu jesteś?

Chcę studiować Accountancy for Managment lub Business&Maths na Aston Uni chyba, że dostałabym się na University of Birmingham.
Przyleciałam tutaj 3 października tego roku

blonde_hair · 2013-12-05, 08:09

Cytat:

Napisane przez hanjah

Na początku bardzo tęskniłam... nie miałam znajomych i nie umiałam się tu odnaleźć...
Teraz za to myślę, że już nie umiałabym mieszkać w Polsce... mamy do kogo wracać, ale nie bardzo do czego.

mam podobne odczucia

Cytat:

Napisane przez martynusia222

Witam i ja

Mieszkam w Anglii od 3 tygodni, dokladnie w Luton

Na razie mi sie nawet podoba

Postaram sie jak najczesciej odzywac sie na watku, na tyle na ile praca mi pozwoli

czesc

Cytat:

Napisane przez SorbetMalinowy

Chcę studiować Accountancy for Managment lub Business&Maths na Aston Uni chyba, że dostałabym się na University of Birmingham.
Przyleciałam tutaj 3 października tego roku

powodzenia

**macway** · 2013-12-05, 08:33

Cytat:

Napisane przez SorbetMalinowy

Chcę studiować Accountancy for Managment lub Business&Maths na Aston Uni chyba, że dostałabym się na University of Birmingham.
Przyleciałam tutaj 3 października tego roku

baaaardzo ambitnie

dzien dobry dziewczyny

pracuje niestety na 2 zmiany, wiec wczoraj popoludniu nie moglam was podczytywac, bo bylam w pracy, ale dobrze, ze watek sie chociaz troszke rozkrecil

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Cytat:

Napisane przez paaaat

Kurcze, tego się boję, że nie będę umiała przetrwać sama, najgorszy ten początek, chociaż tu mnie też nic nie trzyma, cały mój świat, jedyna rodzina jaką zostawiam to mama i siostra. Nie mam już mężczyzny, ani pracy, coraz częściej wydaje mi się, że przyjaciele też jacyś tacy nie do końca dla mnie, jakby "z przypadku".
A w tej Łodzi perspektyw nie widzę, niczego nie zostawiam i do czego wracać też nie będzie, dlatego bardzo się cieszę. Taki mam mętlik, czym bliżej wyjazdu.

kochana nie panikuj, bedzie dobrze...

paaaat · 2013-12-05, 10:00

Rozkręca się powoli.

Nie, to chyba jeszcze nie panika.

Bardzo, bardzo się cieszę, bo marzyłam żeby w końcu stąd uciec, ale jakaś taka przytłoczona trochę jestem, może to ciśnienie.

Wow, Sorbet, niezłe plany.

Wysłane mobilnie.

**macway** · 2013-12-05, 10:14

Cytat:

Napisane przez paaaat

Nie, to chyba jeszcze nie panika.

Bardzo, bardzo się cieszę, bo marzyłam żeby w końcu stąd uciec, ale jakaś taka przytłoczona trochę jestem, może to ciśnienie.

bardzo dobrze Cie rozumiem, bo sama wyjechalam z Polski pol roku temu, ale tylko dlatego bo nie moglam sobie z pewnymi sprawami poradzic

i tez marzylam zeby stamtad uciec.

dziewczyny, wybieracie sie do Polski na swieta?

blonde_hair · 2013-12-05, 10:18

Cytat:

Napisane przez macway

dziewczyny, wybieracie sie do Polski na swieta?

To beda moje 7 swieta tutaj...

**macway** · 2013-12-05, 10:22

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

To beda moje 7 swieta tutaj...

wow.. ja bym chyba nie dala rady tak dlugo nie byc na swieta w Polsce.

blonde_hair · 2013-12-05, 10:24

Cytat:

Napisane przez macway

wow.. ja bym chyba nie dala rady tak dlugo nie byc na swieta w Polsce.

kwestia przyzwyczajenia i ...musu tez

Nie kazda praca pozwala na urlop w czasie swiat.Bywa ze moja mama z Pl przylatuje na ten okres

**macway** · 2013-12-05, 10:26

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

kwestia przyzwyczajenia i ...musu tez

Nie kazda praca pozwala na urlop w czasie swiat.Bywa ze moja mama z Pl przylatuje na ten okres

no tak praca..

ja teraz tez sie nie wybieram, bo nie dostane urlopu... a chcialabym bardzo

o to super, lepiej tak niz spedzac samemu, niestety ja w tym roku bede sama

hanjah · 2013-12-05, 10:44

Cytat:

Napisane przez macway

dziewczyny, wybieracie sie do Polski na swieta?

My też nie

Odkąd tu jesteśmy tylko raz udało się polecieć na Święta do Polski-3 lata temu.

Nie wiem czy w całej Szkocji taka pogoda jak u nas-w nocy była ulewa i wichura. Moje kosze od recyclingu przefrunęły pół ogródka i leżą teraz pod płotem

blonde_hair · 2013-12-05, 10:46

Cytat:

Napisane przez hanjah

My też nie

Odkąd tu jesteśmy tylko raz udało się polecieć na Święta do Polski-3 lata temu.

Nie wiem czy w całej Szkocji taka pogoda jak u nas-w nocy była ulewa i wichura. Moje kosze od recyclingu przefrunęły pół ogródka i leżą teraz pod płotem

u mnie tez wichura straszna...na jednym osiedlu pradu nie mieli...
a dzisiaj u mnie zapowiadali snieg

wszyscy tak przezywali a tu wichura...

hanjah · 2013-12-05, 10:50

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

u mnie tez wichura straszna...na jednym osiedlu pradu nie mieli...
a dzisiaj u mnie zapowiadali snieg

wszyscy tak przezywali a tu wichura...

U nas śnieg zapowiadali jakieś 3 tygodnie temu-nawet przymrozku wtedy nie było

Mój mąż dojeżdża teraz do pracy pociągiem-wczoraj przeczytał na stacji informację że w związku z zapowiadaną wichurą mogą być zmiany w rozkładzie. Do pracy musiał wyjechać wcześniej, ale będzie musiał wcześniej wyjść, bo odwołali połączenia po 20.

Siedzę dziś z dziewczynami w domu-Dorotka od wczoraj ma chrypę i boli ją gardło, w nocy miała 38st. gorączki

**macway** · 2013-12-05, 10:50

u mnie tez dosc mocno wieje, a przed chwila czytalam na jakiejs stronie ze ponoc 20tys domow nie mialo pradu i sa jakies ofiary smiertelne.

SorbetMalinowy · 2013-12-05, 10:57

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

powodzenia

Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć

Cytat:

Napisane przez macway

baaaardzo ambitnie

dzien dobry dziewczyny

pracuje niestety na 2 zmiany, wiec wczoraj popoludniu nie moglam was podczytywac, bo bylam w pracy, ale dobrze, ze watek sie chociaz troszke rozkrecil

[COLOR="Silver"]

A gdzie pracujesz? Ja od początku tego tygodnia też zaczęłam pracę, ogólnie ciężko nie jest, tylko chęci brak.

Cytat:

Napisane przez macway

dziewczyny, wybieracie sie do Polski na swieta?

Na święta nie, ale do Polskę odwiedzę prawdopodobnie po świętach lub zaraz po nowym roku

**macway** · 2013-12-05, 11:11

Cytat:

Napisane przez SorbetMalinowy

A gdzie pracujesz? Ja od początku tego tygodnia też zaczęłam pracę, ogólnie ciężko nie jest, tylko chęci brak.

w domu opieki

ale planuje zmienic prace, najlepiej w trybie natychmiastowym

blonde_hair · 2013-12-05, 11:14

Cytat:

Napisane przez macway

w domu opieki

ale planuje zmienic prace, najlepiej w trybie natychmiastowym

nie odpowiada Ci ta praca?
Ja pracuje jako CA juz kilka lat...własciwie od poczatku jak tutaj jestem...
mi odpowiada ze wzgledu na elastycznosc, co przy dziecku jest bardzo wazne

**macway** · 2013-12-05, 11:16

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

nie odpowiada Ci ta praca?
Ja pracuje jako CA juz kilka lat...własciwie od poczatku jak tutaj jestem...
mi odpowiada ze wzgledu na elastycznosc, co przy dziecku jest bardzo wazne

nie bardzo, poza tym, ze jestem bardzo wrazliwa osoba i nie bardzo psychicznie sobie radze pewnie bym nie narzekala i nie chciala jej zmieniac. Chodze na zmiany, co tez mi odpowiada najbardziej, ale jednak chyba poszukam czegos innego.

blonde_hair · 2013-12-05, 11:23

Cytat:

Napisane przez macway

nie bardzo, poza tym, ze jestem bardzo wrazliwa osoba i nie bardzo psychicznie sobie radze pewnie bym nie narzekala i nie chciala jej zmieniac. Chodze na zmiany, co tez mi odpowiada najbardziej, ale jednak chyba poszukam czegos innego.

ja rozumiem, bo nie dla kazdego jest taka praca...

Ja dzis ide wyjatkowo na 14, bo kogos tam nie ma. Normalnie pracuje od 16-22 4 dni w tyg.

**macway** · 2013-12-05, 11:31

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

ja rozumiem, bo nie dla kazdego jest taka praca...

Ja dzis ide wyjatkowo na 14, bo kogos tam nie ma. Normalnie pracuje od 16-22 4 dni w tyg.

mnie 3 lata temu spotkala tragedia, i od tamtej pory niezbyt dobrze sobie radze psychicznie jesli chodzi o bol, krzywde czy ogolnie innych ktorzy cierpia, dlatego to wlasnie moze praca nie dla mnie.
ja pracuje 6-14, 14-22 w tygodniu na zmiany oczywiscie, a i czasami w weekendy, ale w weekendy pracujemy po 12h.

blonde_hair · 2013-12-05, 11:33

Cytat:

Napisane przez macway

mnie 3 lata temu spotkala tragedia, i od tamtej pory niezbyt dobrze sobie radze psychicznie jesli chodzi o bol, krzywde czy ogolnie innych ktorzy cierpia, dlatego to wlasnie moze praca nie dla mnie.
ja pracuje 6-14, 14-22 w tygodniu na zmiany oczywiscie, a i czasami w weekendy, ale w weekendy pracujemy po 12h.

no to jest praca 24/7 to i weekendy niestety i swieta tez...
ja w poprzedniej pracy pracowałam weekendy po 12 godz na noce...ale tam były tylko zmiany 12h, teraz mam nieco inaczej

**macway** · 2013-12-05, 11:37

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

no to jest praca 24/7 to i weekendy niestety i swieta tez...
ja w poprzedniej pracy pracowałam weekendy po 12 godz na noce...ale tam były tylko zmiany 12h, teraz mam nieco inaczej

niestety tak wlasnie jest, ciezko i o wolne... na szczescie w wigilie ide na ranna zmiane, w BN wolne i drugi dzien swiat tez, bo chyba nie chcialabym spedzic tych dni w pracy. To moja pierwsze praca w UK, wiec nie wiem jak jest w innych miejscach, ale na weekendy i noce tez niezbyt fajnie

blonde_hair · 2013-12-05, 11:40

Cytat:

Napisane przez macway

niestety tak wlasnie jest, ciezko i o wolne... na szczescie w wigilie ide na ranna zmiane, w BN wolne i drugi dzien swiat tez, bo chyba nie chcialabym spedzic tych dni w pracy. To moja pierwsze praca w UK, wiec nie wiem jak jest w innych miejscach, ale na weekendy i noce tez niezbyt fajnie

u mnie kazdy moze sobie wybrac ktory z dni swiatecznych i noworocznych chce miec wolny.Ja wziełam wigilie, bo jednak popołudniami pracuje i Sylwester. W pozostałe na 90% bede w pracy, ale to i tak od 16

**macway** · 2013-12-05, 11:47

Cytat:

Napisane przez blonde_hair

u mnie kazdy moze sobie wybrac ktory z dni swiatecznych i noworocznych chce miec wolny.Ja wziełam wigilie, bo jednak popołudniami pracuje i Sylwester. W pozostałe na 90% bede w pracy, ale to i tak od 16

to my mamy zmiany w weekendy, i teraz pracujemy w grudniu za dni swiateczne, ja pojde 2 weekendy pod rzad, za to bede miala swieta wolne. w sylwestra tez pracuje, za to w nowy rok mam wolne. Ahh ta praca

**booombelek** · 2013-12-06, 00:12

dołączam

moge?

2013-12-04, 21:47	#31
paaaat Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 815	Dot.: Dziewczyny z UK! :) Jak Was czytam to tym bardziej nie mogę się doczekać. Tęsknicie za krajem? hanjah rozumiem, że jesteś z rodzinką, wyjechaliście razem od razu? __________________ Podejmuj decyzje, choć w głowie chaos, wyrywa z butów ogromna ciekawość, wybierzesz dobrze, ogarnie Cię radość.

2013-12-05, 01:41	#36
martynusia222 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 9 524	Dot.: Dziewczyny z UK! :) Witam i ja Mieszkam w Anglii od 3 tygodni, dokladnie w Luton Na razie mi sie nawet podoba Postaram sie jak najczesciej odzywac sie na watku, na tyle na ile praca mi pozwoli __________________ Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.

2013-12-05, 10:00	#40
paaaat Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 815	Dot.: Dziewczyny z UK! :) Rozkręca się powoli. Nie, to chyba jeszcze nie panika. Bardzo, bardzo się cieszę, bo marzyłam żeby w końcu stąd uciec, ale jakaś taka przytłoczona trochę jestem, może to ciśnienie. Wow, Sorbet, niezłe plany. Wysłane mobilnie. __________________ Podejmuj decyzje, choć w głowie chaos, wyrywa z butów ogromna ciekawość, wybierzesz dobrze, ogarnie Cię radość. Edytowane przez paaaat Czas edycji: 2013-12-05 o 10:02

2013-12-05, 10:50	#49
macway BAN stały Zarejestrowany: 2013-10 Lokalizacja: UK Wiadomości: 76	Dot.: Dziewczyny z UK! :) u mnie tez dosc mocno wieje, a przed chwila czytalam na jakiejs stronie ze ponoc 20tys domow nie mialo pradu i sa jakies ofiary smiertelne.

2013-12-06, 00:12	#60
booombelek BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: pod pierzyną. Wiadomości: 8 711	Dot.: Dziewczyny z UK! :) dołączam moge?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)