Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[plineczka003]

Napisane przez tricomi

Mam pytanie odnośnie konsystencji serum migdałowego. Zmieszałam je sobie wczoraj i trochę jestem zaskoczona, ponieważ wyszło mi ono raczej płynne, niż żelowe.

Zrobiłam wszystko wg. instrukcji, więc nie bardzo wiem w czym tkwi problem, mam nadzieję, że nie wpłynie to na efektywność serum?

Też wczoraj zrobiłam sobie to serum i po odstaniu tych 2 godzin z gęsto-żelowego zrobiło się bardziej płynne, więc raczej chyba wszystko ok. 3 dni temu przyszło do mnie zamówienie, a ja już czaje się by zrobić kolejne
Olej tamanu mnie zaskoczył, 2 razy posmarowałam i pryszcza prawie nie ma

[tricomi]

Dzięki za odpowiedź dziewczyny, spodziewałam się gęstszej konsystencji i może dlatego trochę spanikowałam.

plineczka003- olej tamanu to magia w butelce

[plineczka003]

Chociaż mam te produkty dopiero od kilku dni to w pełni się zgadzam. Mam nadzieję, że pomoże też w pozbyciu się licznych śladów po nieprzyjaciołach
Stosowałaś już to serum? Troszkę martwi mnie brak pieczenia po aplikacji... Gdy stosowałam kremy z Avene i LRP również zawierające jakieś tam kwasy to twarz dosłownie mnie paliła przez pierwszych pare minut. A tutaj niby 10% kwas migdałowy i nic

[Natalia 1]

Witam
skusiłam się na serum olejek retinol 1% , bo retinolu z BU jeszcze nie miałam . Używam na razie co drugi dzień i jest ok. tzn nie ma podrażnień , jest tak jakbym używała sam olej .
Jak ktoś ma większe doświadczenia w używaniu tego serum , to chętnie poczytam .

Przy średnio dużym zamówieniu dostałam wszystko , oprócz końcówki z kroplomierzem i niestety trochę olejku mi się wylało

[agabil1]

czytam o Waszych brakach w zamówieniach i już się boję o moje.
Swoją drogą-zamówiłam i zapłaciłam 10 listopada, 14 listopada dostałam od nich info że mają przelew i "pracują nad realizacją" Ciekawe ile czasu

Mnie olej tamanu zapchał niemiłosiernie zresztą arganowy tez a nie mam jakiejś wyjątkowo skłonnej do zapychania cery

[plineczka003]

Uf to dobrze, że mi nie zapomnieli niczego wysłać, bo dłuższczego czekania bym już nie wytrzymała
A byłam pewna, że olej tamanu jest niekomedogenny Oj to ja bardzo podatna na zapychanie jestem. Swojego czasu miałam wrażenie, że dosłownie wszystko mnie zapycha, więc wezmę tego śmierdziela pod lupę by w razie czego w porę zauważyć co się dzieje

Agabil1 kocham Twoje filmiki Zmotywowałaś mnie by zwrócić większą uwagę na to co nakładam na twarz, a nie ślepo ładować kasę w cudowne produkty z drogerii, apteki i perfumerii. Koniec cukru

[strawberry162]

Witajcie kochane Na tym wątku jestem po raz pierwszy więc jeśli napisze coś co się kiedyś powtórzyło to napiszcie 23.11 dostałam drugie zamówienie z BU min. hydrolat lipowy, serum LEMON i żh 1%. Oczywiście hydrolat i żh użyłam pierwszego dnia wieczorem (żh razem z serum azelo) i na drugi dzień zauważyłam że moja skóra na czole jest dość nierównomierna, chropowata i jest dużo małych krostek. Na noc użyłam żh z serum lemon i rano cała twarzy była taka jak na czole - chropowata, nierównomierna . W świetle dziennym wygląda to okropnie, nie są to jakieś pryszcze czy gule po prostu mam bardzo nierównomierną skóre na twarzy. tak jakby pokrytą kaszką, w dotyku jest gładka ale pod swiatło wygląda fatalnie. jak myślicie co może być winowajcą? Żel czy serum? A może to puder bambusowy z jedwabiem który zaczęłam używać już na drugi dzień po jego otrzymaniu tj. 24.11. Pomóżcie dziewczynki, na razie odstawie serum lemon może to on jest winowajcą i zacznę nakładać puder w minimalnej ilości

[skarpetta]

Napisane przez strawberry162

Witajcie kochane Na tym wątku jestem po raz pierwszy więc jeśli napisze coś co się kiedyś powtórzyło to napiszcie 23.11 dostałam drugie zamówienie z BU min. hydrolat lipowy, serum LEMON i żh 1%. Oczywiście hydrolat i żh użyłam pierwszego dnia wieczorem (żh razem z serum azelo) i na drugi dzień zauważyłam że moja skóra na czole jest dość nierównomierna, chropowata i jest dużo małych krostek. Na noc użyłam żh z serum lemon i rano cała twarzy była taka jak na czole - chropowata, nierównomierna . W świetle dziennym wygląda to okropnie, nie są to jakieś pryszcze czy gule po prostu mam bardzo nierównomierną skóre na twarzy. tak jakby pokrytą kaszką, w dotyku jest gładka ale pod swiatło wygląda fatalnie. jak myślicie co może być winowajcą? Żel czy serum? A może to puder bambusowy z jedwabiem który zaczęłam używać już na drugi dzień po jego otrzymaniu tj. 24.11. Pomóżcie dziewczynki, na razie odstawie serum lemon może to on jest winowajcą i zacznę nakładać puder w minimalnej ilości

Jeśli dobrze wyczytałam, używasz te produkty od niedawna. Z tego co pamiętam, obecna wersja serum lemon ma kwas bha - on może być winowajcą. Kaszka, którą opisujesz, to może być efekt oczyszczania skóry.

[kevschaa]

Napisane przez strawberry162

Witajcie kochane Na tym wątku jestem po raz pierwszy więc jeśli napisze coś co się kiedyś powtórzyło to napiszcie 23.11 dostałam drugie zamówienie z BU min. hydrolat lipowy, serum LEMON i żh 1%. Oczywiście hydrolat i żh użyłam pierwszego dnia wieczorem (żh razem z serum azelo) i na drugi dzień zauważyłam że moja skóra na czole jest dość nierównomierna, chropowata i jest dużo małych krostek. Na noc użyłam żh z serum lemon i rano cała twarzy była taka jak na czole - chropowata, nierównomierna . W świetle dziennym wygląda to okropnie, nie są to jakieś pryszcze czy gule po prostu mam bardzo nierównomierną skóre na twarzy. tak jakby pokrytą kaszką, w dotyku jest gładka ale pod swiatło wygląda fatalnie. jak myślicie co może być winowajcą? Żel czy serum? A może to puder bambusowy z jedwabiem który zaczęłam używać już na drugi dzień po jego otrzymaniu tj. 24.11. Pomóżcie dziewczynki, na razie odstawie serum lemon może to on jest winowajcą i zacznę nakładać puder w minimalnej ilości

To uczulenie (pewnie w kącikach oczu też masz taką kaszkę)?
Moja skóra tak reaguje na wiele naturalnych kosmetyków (np. olej tamanu). Odstaw wszystkie kosmetyki z BU, poczekaj aż Ci zejdzie i po jednym co kilka dni włączaj do pielęgnacji. Może tak uda ci sie odkryć winowajcę (chociaż mi się nie udało, bo nadal do końca nie wiem co mnie uczula)

[tricomi]

Napisane przez plineczka003

Chociaż mam te produkty dopiero od kilku dni to w pełni się zgadzam. Mam nadzieję, że pomoże też w pozbyciu się licznych śladów po nieprzyjaciołach
Stosowałaś już to serum? Troszkę martwi mnie brak pieczenia po aplikacji... Gdy stosowałam kremy z Avene i LRP również zawierające jakieś tam kwasy to twarz dosłownie mnie paliła przez pierwszych pare minut. A tutaj niby 10% kwas migdałowy i nic

Wydaje mi się, że nie ma się co martwić brakiem przykrych reakcji
Serum użyłam na razie tylko raz i co prawda czułam je leciutko na twarzy, ale wydaje mi się, że była to kwestia tego, że w mam dość odwodnioną i suchą partiami skórę w tym momencie.
Wieczorem spróbuję znowu, to dam Ci znać czy sytuacja się powtórzy.

Napisane przez agabil1

Swoją drogą-zamówiłam i zapłaciłam 10 listopada, 14 listopada dostałam od nich info że mają przelew i "pracują nad realizacją" Ciekawe ile czasu

Wydaje mi się, że ich terminy niestety są nie do przeskoczenia. Moje zamówienie zostało wysłane dokładnie po 15 dniach od złożeni, podobnie było z poprzednim, które składałam na początku lata :/

[lilith1210]

Dziewczyny, help...
Pierwsza sprawa - zaczęłam używać toniku AHA/BHA 10%. Użyłam jak na razie 2 razy w odstępie 3 dni. Nie łuszczę się, ale cera tak jakby wysuszyła mi się, zmarszczki widać znacznie wyraźniej - to wyglada trochę tak, jakby wierzchnia warstwa skóry miała zleźć, ale nie złazi... Na dzień używam oleju z pestek malin z HA, na noc masło ze skrzyp z HA, ładnie mieszam, więc de facto dbam o nawilżenie i natłuszczenie. Dzisiaj jest 3 dzień od ostatniego użycia toniku i nie wiem, czy znowu go zastosować, czy poczekać. Myślicie, że jak użyję w końcu zacznę się złuszczać? Miała tak któraś z Was?
Pyt nr 2 - od 3 dni mam jakiś stan zapalny oka, lekko spuchnięte, przekrwione i piecze wew kącik. Obstawiam, że maliny mi się dostały, ale teraz bardzo uważam przy aplikacji, a to cholerstwo nie schodzi. I tu zapytam po raz drugi, miała któraś z Was takie uczulenie? Do okulisty termin dopiero mam na wt i zastanawiam się, czy jest jakiś domowy sposób... herbatę, rumianek i świetlika stosuję i nic No chyba, że mi się zrobiło coś nie związanego z alergią na kosmetyk.
Kurcze, chłop w śr wraca, ja piękna chciałam być a przywitam go z cerą 5 lat starszą i zapuchniętym okiem

[kawa.]

Napisane przez lilith1210

Dziewczyny, help...
Pierwsza sprawa - zaczęłam używać toniku AHA/BHA 10%. Użyłam jak na razie 2 razy w odstępie 3 dni. Nie łuszczę się, ale cera tak jakby wysuszyła mi się, zmarszczki widać znacznie wyraźniej - to wyglada trochę tak, jakby wierzchnia warstwa skóry miała zleźć, ale nie złazi... Na dzień używam oleju z pestek malin z HA, na noc masło ze skrzyp z HA, ładnie mieszam, więc de facto dbam o nawilżenie i natłuszczenie. Dzisiaj jest 3 dzień od ostatniego użycia toniku i nie wiem, czy znowu go zastosować, czy poczekać. Myślicie, że jak użyję w końcu zacznę się złuszczać? Miała tak któraś z Was?

Przy stosowaniu kwasów należy się intensywnie nawilżać. Niestety olej z maliny może być niewystarczający. Stosowałaś wcześniej HA? (I jaką wersję masz?) Niektóre osoby wysusza. Pamiętaj, żeby olej+HA stosować na wilgotną twarz.

Napisane przez lilith1210

Pyt nr 2 - od 3 dni mam jakiś stan zapalny oka, lekko spuchnięte, przekrwione i piecze wew kącik. Obstawiam, że maliny mi się dostały, ale teraz bardzo uważam przy aplikacji, a to cholerstwo nie schodzi. I tu zapytam po raz drugi, miała któraś z Was takie uczulenie? Do okulisty termin dopiero mam na wt i zastanawiam się, czy jest jakiś domowy sposób... herbatę, rumianek i świetlika stosuję i nic No chyba, że mi się zrobiło coś nie związanego z alergią na kosmetyk.
Kurcze, chłop w śr wraca, ja piękna chciałam być a przywitam go z cerą 5 lat starszą i zapuchniętym okiem

Pewnie wystąpiło zapalenie spojówki, prawdopodobnie z podrażnienia. Jeden dzień spróbuj stosować krople z solą fizjologiczną z apteki (w małych jednorazowych fiolkach), jak nie pomoże, to koniecznie okulista. Z oczami nie ma żartów.

[nataliaaa88]

witajcie, znalazlam na biochemii urody serum olejek azelo i serum lemon, z tego co wyczytalam, oba mają właściwości porządane przezemnie czyli redukują przebarwienia, powstrzymuja powstawanie zaskórników i wyprysków na czym bardzo mi zalezy ale są przeznaczone dla skóry tłustej a ja mam skóre normalną, wyskakuja mi wypryski mam zaskórniki i mam ślady... czy moge je zaczac stosowac? czy może mam wybrac coś innego, tylko co? I jeszcze jedno czy masło ze skrzypem wzmacnia i 'utwardza' paznokcie?
czekam na waszą pomoc

[Shazney]

Napisane przez nataliaaa88

witajcie, znalazlam na biochemii urody serum olejek azelo i serum lemon, z tego co wyczytalam, oba mają właściwości porządane przezemnie czyli redukują przebarwienia, powstrzymuja powstawanie zaskórników i wyprysków na czym bardzo mi zalezy ale są przeznaczone dla skóry tłustej a ja mam skóre normalną, wyskakuja mi wypryski mam zaskórniki i mam ślady... czy moge je zaczac stosowac? czy może mam wybrac coś innego, tylko co? I jeszcze jedno czy masło ze skrzypem wzmacnia i 'utwardza' paznokcie?
czekam na waszą pomoc

Oba produkty jak najbardziej nadają się do cery zanieczyszczonej. Na stronie BU napisane jest do jakiej skóry można je zastosować (nie jest to tylko cera tłusta).

[ddiamentowaaaa]

Błagam dziewczyny o pomoc i rade, czy mogę po peelingu enzymatycznym tak po pol godzinie około nalozyc na twarz olej tamanu z żelem albo serum azelo..i ktoro byloby bardziej bezpieczne po tym peelingu

[wantet]

We wtorek przyszło do mnie zamówienie

- peeling enzymatyczny
- puder bambusowy
- hydrolat oczarowy
- krem azelo bha

Peelingu użyłam 2 razy, puder tylko wypróbowałam a więc do swojej codziennej pielęgnacji wprowadziłam tylko hydrolat jako tonik i krem azelo bha..

Czy jest możliwe że któryś z tych produktów spowodował u mnie wysyp?! Kremu użyłam 5 razy, po 3 wydawał mi się strzałem w 10, w ekspresowym tempie wygładził, rozjaśnił skórę myślałam że to ideał a dziś rano niestety zobaczyłam na swojej twarzy kilka pryszczy chyba że to wina hydrolatu ( wysusza mi skórę, powoduję łuszczenie)? Pomóżcie!

Kiedyś zrobiłam sobie dużą krzywdę produktami z lusha więc chciałabym uniknąć tego samego z BU i jak najszybciej odstawić winowajcę.

[strawberry162]

Napisane przez wantet

We wtorek przyszło do mnie zamówienie

- peeling enzymatyczny
- puder bambusowy
- hydrolat oczarowy
- krem azelo bha

Peelingu użyłam 2 razy, puder tylko wypróbowałam a więc do swojej codziennej pielęgnacji wprowadziłam tylko hydrolat jako tonik i krem azelo bha..

Czy jest możliwe że któryś z tych produktów spowodował u mnie wysyp?! Kremu użyłam 5 razy, po 3 wydawał mi się strzałem w 10, w ekspresowym tempie wygładził, rozjaśnił skórę myślałam że to ideał a dziś rano niestety zobaczyłam na swojej twarzy kilka pryszczy chyba że to wina hydrolatu ( wysusza mi skórę, powoduję łuszczenie)? Pomóżcie!

Kiedyś zrobiłam sobie dużą krzywdę produktami z lusha więc chciałabym uniknąć tego samego z BU i jak najszybciej odstawić winowajcę.

Masz czysty puder bambusowy czy ten z jedwabiem? Ja od czwartku używam puder bambusowy z jedwabiem i obawiam się że to on a nie serum lemon ( tak jak wyżej pisałam) jest winowajcą. Może ten puder jest za mocny ( matuje mnie na cały dzień co jest w moim przypadku efektem nieosiągalnym w przypadku innych pudrów)? Dziewczyny to możliwe że puder może zapychać?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez skarpetta

Jeśli dobrze wyczytałam, używasz te produkty od niedawna. Z tego co pamiętam, obecna wersja serum lemon ma kwas bha - on może być winowajcą. Kaszka, którą opisujesz, to może być efekt oczyszczania skóry.

Czyli mam nadal używać to serum? Czytałam na stronie że LEMON tak jak piszesz ma właściwości oczyszczające. Tylko że nie używam go od piątku a pryszcze ( teraz zamiast kaszki są ropne pryszcze) nadal się utrzymują i wydaje mi się że jest coraz gorzej. z tych nowych rzeczy które zamówiłam odstawiłam serum LEMON i żh 1%. Codziennie używam puder bambusowy z jedwabiem , hydrolat lipowy na przemian z oczarowym, olejek myjący pomarańczowy na przemian z olejkiem z drzewa herbacianego i serum azelo. Co mogło spowodaować mój okropny wysyp? Może naprawdę puder?

[lilith1210]

Napisane przez kawa.

Przy stosowaniu kwasów należy się intensywnie nawilżać. Niestety olej z maliny może być niewystarczający. Stosowałaś wcześniej HA? (I jaką wersję masz?) Niektóre osoby wysusza. Pamiętaj, żeby olej+HA stosować na wilgotną twarz.

HA peptydowe. Napisałam do BU i odpisali, że złuszczanie może nastąpić dopiero po kilku użyciach. No i po wczorajszym przetarciu się tonikiem widzę, że powoli zaczynam się łuszczyć A swoją drogą zapomniałam, że na wilgotną twarz HA... dzięki

A właśnie, można przy kwasach używać peelingów mechanicznych? Ten z bromeliną jakby mnie lekko uczulał, poza tym jakoś słabo na mnie działa...

[skarpetta]

Napisane przez strawberry162

Masz czysty puder bambusowy czy ten z jedwabiem? Ja od czwartku używam puder bambusowy z jedwabiem i obawiam się że to on a nie serum lemon ( tak jak wyżej pisałam) jest winowajcą. Może ten puder jest za mocny ( matuje mnie na cały dzień co jest w moim przypadku efektem nieosiągalnym w przypadku innych pudrów)? Dziewczyny to możliwe że puder może zapychać?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Czyli mam nadal używać to serum? Czytałam na stronie że LEMON tak jak piszesz ma właściwości oczyszczające. Tylko że nie używam go od piątku a pryszcze ( teraz zamiast kaszki są ropne pryszcze) nadal się utrzymują i wydaje mi się że jest coraz gorzej. z tych nowych rzeczy które zamówiłam odstawiłam serum LEMON i żh 1%. Codziennie używam puder bambusowy z jedwabiem , hydrolat lipowy na przemian z oczarowym, olejek myjący pomarańczowy na przemian z olejkiem z drzewa herbacianego i serum azelo. Co mogło spowodaować mój okropny wysyp? Może naprawdę puder?

Jak wolisz, ale ja praktykuję używanie dalej przy wysypie, ale jeśli negatywny stan dalej się utrzymuje to rezygnuję. Robię sobie co jakiś czas złuszczanie kwasem migdałowym i zdarza mi się, że mnie okropnie wysypuję. Wtedy robię maseczkę ze spiruliny. Sądzę, że ten wysyp może być też od azelo, więc albo jest to efekt oczyszczania, albo zapchania porów. Krzemionka komdedogenna? Nie sądzę, ekspertem nie jestem, więc kto wie.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez wantet

We wtorek przyszło do mnie zamówienie

- peeling enzymatyczny
- puder bambusowy
- hydrolat oczarowy
- krem azelo bha

Peelingu użyłam 2 razy, puder tylko wypróbowałam a więc do swojej codziennej pielęgnacji wprowadziłam tylko hydrolat jako tonik i krem azelo bha..

Czy jest możliwe że któryś z tych produktów spowodował u mnie wysyp?! Kremu użyłam 5 razy, po 3 wydawał mi się strzałem w 10, w ekspresowym tempie wygładził, rozjaśnił skórę myślałam że to ideał a dziś rano niestety zobaczyłam na swojej twarzy kilka pryszczy chyba że to wina hydrolatu ( wysusza mi skórę, powoduję łuszczenie)? Pomóżcie!

Kiedyś zrobiłam sobie dużą krzywdę produktami z lusha więc chciałabym uniknąć tego samego z BU i jak najszybciej odstawić winowajcę.

Jak łuszczenie to prędzej od kremu. A czym oczyszczasz twarz? Wysuszanie też może być ze strony środków do oczyszczania twarzy. Krzemionka zawarta w pudrze bambusowym może przesuszyć cerę do tego skłonnej.

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Napisane przez lilith1210

HA peptydowe. Napisałam do BU i odpisali, że złuszczanie może nastąpić dopiero po kilku użyciach. No i po wczorajszym przetarciu się tonikiem widzę, że powoli zaczynam się łuszczyć A swoją drogą zapomniałam, że na wilgotną twarz HA... dzięki

A właśnie, można przy kwasach używać peelingów mechanicznych? Ten z bromeliną jakby mnie lekko uczulał, poza tym jakoś słabo na mnie działa...

Z doświadczenia wiem, że lepiej nie, gdyż można sobie zafundować niezłe podrażnienie. A bromealina nie należy do peelingów mechanicznych. Bromealina jest dobra w nie za wysokim stężeniu, gdy chcemy się pozbyć niepożądanych złuszczających się skórek podczas stosowania kwasów.

[Lorri]

Napisane przez skarpetta

Jak wolisz, ale ja praktykuję używanie dalej przy wysypie, ale jeśli negatywny stan dalej się utrzymuje to rezygnuję. Robię sobie co jakiś czas złuszczanie kwasem migdałowym i zdarza mi się, że mnie okropnie wysypuję. Wtedy robię maseczkę ze spiruliny. Sądzę, że ten wysyp może być też od azelo, więc albo jest to efekt oczyszczania, albo zapchania porów. Krzemionka komdedogenna? Nie sądzę, ekspertem nie jestem, więc kto wie.

Zmiany zapalne (grudki, krostki ropne, a nawet guzki w głębokich warstwach skóry) powstają pod wpływem kosmetyków niezależne od działania komedogennego. To są dwa różne zjawiska (aknegenność i komedogenność). Zaskórniki tworzą się miesiącami, a krostki mogą się pojawić nawet w ciągu doby od zastosowania kosmetyku. Te ostatnie mają związek z drażniącym działaniem substancji na mieszki włosowe.

W przypadku kosmetyków z kwasami stosowanych na cerę zanieczyszczoną sytuacja jest skomplikowana, bo trudno jest ocenić, czy krostki są efektem to aknegennego działania preparatu, czy "oczyszczania" się skóry związanego ze złuszczaniem. Chyba rzeczywiście warto poczekać, aż sytuacja się wyklaruje. A najlepszym rozwiązaniem jest rozpoczęcie kuracji kwasami w jak najniższych stężeniach, dla zminimalizowania skutków ubocznych i powolnego, stopniowego oczyszczania cery.

[skarpetta]

Napisane przez Lorri

Zmiany zapalne (grudki, krostki ropne, a nawet guzki w głębokich warstwach skóry) powstają pod wpływem kosmetyków niezależne od działania komedogennego. To są dwa różne zjawiska (aknegenność i komedogenność). Zaskórniki tworzą się miesiącami, a krostki mogą się pojawić nawet w ciągu doby od zastosowania kosmetyku. Te ostatnie mają związek z drażniącym działaniem substancji na mieszki włosowe.

W przypadku kosmetyków z kwasami stosowanych na cerę zanieczyszczoną sytuacja jest skomplikowana, bo trudno jest ocenić, czy krostki są efektem to aknegennego działania preparatu, czy "oczyszczania" się skóry związanego ze złuszczaniem. Chyba rzeczywiście warto poczekać, aż sytuacja się wyklaruje. A najlepszym rozwiązaniem jest rozpoczęcie kuracji kwasami w jak najniższych stężeniach, dla zminimalizowania skutków ubocznych i powolnego, stopniowego oczyszczania cery.

Lorri, kłonię się przed Twoją wiedzą.
Mogłabyś mi bardziej wytłumaczyć sprawę z aknegonnością i komedokennością? Mam rozumieć, że aknegenność to zbierające się zanieczyszczenia w długim czasie, a komedogenność to zapchanie porów spowodowane zastosowaniem jakieś substancji na skórze i reakcja skóry następuje szybko?

[nataliaaa88]

dziekuje serdecznie za odpowiedz jeszcze jedno czym sie rozni serum azelo od serum lemon?? czy te produkty pomoga pozbyc sie moich klopotów-zaskornikow wypryskow i czerwonych sladow?

[wantet]

Napisane przez skarpetta

Jak łuszczenie to prędzej od kremu. A czym oczyszczasz twarz? Wysuszanie też może być ze strony środków do oczyszczania twarzy. Krzemionka zawarta w pudrze bambusowym może przesuszyć cerę do tego skłonnej.

Do oczyszczania twarzy używam tego co zwykle tj płyn micelarny bioderma/dax a jeżeli mam makijaż to delikatny żel do mycia przed użyciem płynu micelarnego. Do tego nie mam zastrzeżeń.

Hydrolatu używałam jako toniku i bezpośrednio po użyciu miałam bardzo sciągnięta skórę, chyba jeszcze nic nie powodowało u mnie takiego dyskomfortu;/ Chyba na razie go odstawię.

Co do kremu dam mu szansę bo zadziałał bardzo obiecująco, chociaż nie chcę sobie zrobić masakry na twarzy..mam nadzieje że to nie on jest winowajcą.. Skóra mi się ostatnio uspokoiła no i chciałam żeby było jeszcze lepiej a nie gorzej

Co do pudru, jeszcze go nie używałam. Przetestowała tylko raz. Na pierwszy rzut oka zbyt bieli, no i właśnie przeczytałam że może zapychać i wysuszać

[Lorri]

Skarpetto,

- aknegenność - powodowanie zmian zapalnych (grudek krostek, guzków); może dać o sobie znać w stosunkowo krótkim czasie;
- komedogenność - powodowanie zaskórników; objawia się po miesiącach stosowania kosmetyku czy substancji.

Więcej w przygotowywanym wątku (szykuję zestawienie wyników badań komedogenności).

[plineczka003]

Napisane przez tricomi

Wydaje mi się, że nie ma się co martwić brakiem przykrych reakcji
Serum użyłam na razie tylko raz i co prawda czułam je leciutko na twarzy, ale wydaje mi się, że była to kwestia tego, że w mam dość odwodnioną i suchą partiami skórę w tym momencie.
Wieczorem spróbuję znowu, to dam Ci znać czy sytuacja się powtórzy.


Wydaje mi się, że ich terminy niestety są nie do przeskoczenia. Moje zamówienie zostało wysłane dokładnie po 15 dniach od złożeni, podobnie było z poprzednim, które składałam na początku lata :/

Ok to daj znać jak reagujesz Mnie chyba zaczyna wysypywać. Tzn. to nie to co przy Effaclarze, kiedy wstyd mi było z domu wyjść i żaden makijaż nie pomagał, ale codziennie jest coś nowego. Mam nadzieję, że mi złuszczy te ślady po trądziku

Co do terminu realizacji to paczkę wysłali po 11 dniach, więc widzę, że miałam farta.

Mam jeszcze pytanie do kogoś, kto dłużej siedzi w kwasach. Mianowicie zostało mi pół tubki Effaclaru K, który jak wiadomo zawiera Retinol i LHA. Czytałam gdzieś, że nie można łączyć kwasów. To mogę zużyć ten Effaclar na przemian z tym serum migdałowym 10% z BU? Mam jeszcze jakąś tam maseczkę z kwasem salicylowym... zużyć czy oddać TŻ-towi?

---------- Dopisano o 19:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez Lorri

Skarpetto,

- aknegenność - powodowanie zmian zapalnych (grudek krostek, guzków); może dać o sobie znać w stosunkowo krótkim czasie;
- komedogenność - powodowanie zaskórników; objawia się po miesiącach stosowania kosmetyku czy substancji.

Więcej w przygotowywanym wątku (szykuję zestawienie wyników badań komedogenności).

Czekam na ten wątek z niecierpliwością

[Shazney]

Napisane przez nataliaaa88

dziekuje serdecznie za odpowiedz jeszcze jedno czym sie rozni serum azelo od serum lemon?? czy te produkty pomoga pozbyc sie moich klopotów-zaskornikow wypryskow i czerwonych sladow?

Kobietko droga, opisy obu produktów znajdziesz na stronie BU . A czy pomogą one w pozbyciu się problemów z cerą, to trudno stwierdzić. Wszystko trzeba przetestować na własnej skórze, bo co jednemu służy, drugiemu już niekoniecznie. Ja bardzo sobie chwalę serum Azelo i mogę tworzyć peany na jego cześć, ale są też osoby, które są z niego niezadowolone. Na początek zdecyduj się na jeden produkt, bo możesz przedobrzyć - tak myślę.

[pseudofeministka]

Napisane przez plineczka003

Uf to dobrze, że mi nie zapomnieli niczego wysłać, bo dłuższczego czekania bym już nie wytrzymała
A byłam pewna, że olej tamanu jest niekomedogenny Oj to ja bardzo podatna na zapychanie jestem. Swojego czasu miałam wrażenie, że dosłownie wszystko mnie zapycha, więc wezmę tego śmierdziela pod lupę by w razie czego w porę zauważyć co się dzieje

Olej tamanu ma dosc sporo kwasu oleinowego tj. gdzies ok 49 %. A im wieksza jego obecnosc w oleju tym wieksze ryzyko zapchania porow. Dlatego zaleca sie stosowanie tamanu w odpowiednim rozcienczeniu.

Natomiast oleje ktore maja mniejsze prawdopdobienstwo zapychania to te ktore maja w skladzie dosc sporo kwasu linolowego i alfa-linolenowego,.Maja wlasciwosci odwrotne od oleinowego tj.odblokowuja pory skory. Dlatego jak Cie "wszystko" zapycha to po prostu zwracaj uwage na "procentowa "obecnosc tych kwasow w danym oleju.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez tricomi

Wydaje mi się, że nie ma się co martwić brakiem przykrych reakcji
Serum użyłam na razie tylko raz i co prawda czułam je leciutko na twarzy, ale wydaje mi się, że była to kwestia tego, że w mam dość odwodnioną i suchą partiami skórę w tym momencie.
Wieczorem spróbuję znowu, to dam Ci znać czy sytuacja się powtórzy.


Wydaje mi się, że ich terminy niestety są nie do przeskoczenia. Moje zamówienie zostało wysłane dokładnie po 15 dniach od złożeni, podobnie było z poprzednim, które składałam na początku lata :/

Kochana Ty zamowilas serum migdalowe,prawda?Moglabys mi opisac jego dzialanie ?Bo ja tez jestem w trakcie czekania na niego,wiec jestem ciekawa jak sie sprawuje;d

Odosnie zamowienia...prosze napisz mi kiedy skladalas zamowienie? Bo cos dziewczyny ostatnio pisaly,ze troche zaczeli przekraczac te terminy wysylki. I czy wszystko dostalas w paczce?

[mlodziudka85]

Napisane przez wantet

Hydrolatu używałam jako toniku i bezpośrednio po użyciu miałam bardzo sciągnięta skórę, chyba jeszcze nic nie powodowało u mnie takiego dyskomfortu;/ Chyba na razie go odstawię.

Proponuje nakładać nawilżacz na jeszcze lekko wilgotną skórę od hydrolatu.

[pseudofeministka]

Napisane przez wantet

Hydrolatu używałam jako toniku i bezpośrednio po użyciu miałam bardzo sciągnięta skórę, chyba jeszcze nic nie powodowało u mnie takiego dyskomfortu;/ Chyba na razie go odstawię.

A jaki masz hydrolat? Mnie po lipowym tak wlasnie sciagalo twarz, ale nalozylam sobie krem nawilzajacy i po problemie

[Katrina93]

Napisane przez mlodziudka85

Proponuje nakładać nawilżacz na jeszcze lekko wilgotną skórę od hydrolatu.

Ja tak właśnie robię jak mnie ściąga po hydrolacie