No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[your Angel]

Ksylwio, nie jestem pewna czy wszędzie jest tak samo... ale raczej tak.
Po egzaminie nigdzie nie zanosiłam już żadnych papierów. Prawko miałam do odbioru po 10 dniach (może być sporo dłużej) w Wydziale Komunikacji w moim Starostwie Powiatowym (ten adres z podania, które zostawiłaś w ośrodku egzaminacyjnym). Na miejscu zapłaciłam 70,50zł.
Z tym że to moja pierwsza zdobyta kategoria. Nie wiem jak to wygląda kiedy dorabiasz kolejne - czy płaci się tyle samo, oddaje poprzednie prawko itd.

Nusiu, trzymam kciuki
Nie martw się nierozgrzaniem sprzętu. Nie wiem na jakim motocyklu zdajesz, ale te nowsze (typu Yamaha YBR 250) nie potrzebują rozgrzania - od razu śmigają ok.

[nusia_srusia]

zdaję na yamaha sr250 takiee przedwojenne padło
ale będę dobrej myśli! tylko trochę szkoda bo jak nie zdam to już w tym roku nie uda mi się podejść drugi raz bo nie ma miejsc i niedługo kończą w ogóle zdawania na A przez pogodę

[your Angel]

Myśl pozytywnie Jeśli się nie uda to trudno, nie ma tragedii, podejdziesz raz jeszcze. Ale POWINNO się udać skoro jesteś dobrze przygotowana
Gdzie zdajesz i do kiedy umawiają terminy?

W Gdańsku do 1 listopada a potem mamy szanse wykazać się dopiero wiosną. W Elblągu z kolei podobno cały rok... Mój kuzyn opowiadał, że zdawał kiedy padał deszcz ze śniegiem

[ksylwia]

Napisane przez nusia_srusia

wooooow ale radocha ja też chcę tak

a ja mam jutro o 9:20 i umieram ze strachu a najgorsze jest to że będę jedyną osobą zdającą na kat. A więc motocykl nie będzie rozgrzany a co za tym idzie będzie szarpał i pewnie zawalę ósemkę

pójdę za Twoim przykładem i chyba będę pomalutku na tej nieszczęsnej jedyneczce się toczyć, już na samą myśl mnie stres bierze hehehe

Trzymam kciuki wydaje mi się, że czasami rozgrzewają moto, możesz też spróbować poprosić o rozgrzanie - może zmiękną i kobiecie troszkę stresu zaoszczędzą.

Napisane przez your Angel

Ksylwio, nie jestem pewna czy wszędzie jest tak samo... ale raczej tak.
Po egzaminie nigdzie nie zanosiłam już żadnych papierów. Prawko miałam do odbioru po 10 dniach (może być sporo dłużej) w Wydziale Komunikacji w moim Starostwie Powiatowym (ten adres z podania, które zostawiłaś w ośrodku egzaminacyjnym). Na miejscu zapłaciłam 70,50zł.
Z tym że to moja pierwsza zdobyta kategoria. Nie wiem jak to wygląda kiedy dorabiasz kolejne - czy płaci się tyle samo, oddaje poprzednie prawko itd.

Hmmm a mi gościu mówił, żebym z tym protokołem poszła do wydziału, uiściła opłatę, coż ok. 70 zł i mam poczekać. Nie słuchałam go za bardzo bo radocha była wielka Jutro pójdę do wydziału komunikacji i się dowiem.

[engracado]

ksylwia no to nic tylko gratulowac!!! ) mam nadzieje widzimy sie za rok na jakims zlociku!

nusia_srusia a Ty tam jutro tez ladnie zawalcz, choc i tak wiem ze zdasz 3mamy dalej - powodzenia!

[nusia_srusia]

Napisane przez ksylwia

Trzymam kciuki wydaje mi się, że czasami rozgrzewają moto, możesz też spróbować poprosić o rozgrzanie - może zmiękną i kobiecie troszkę stresu zaoszczędzą.

powiem Ci szczerze że wątpię żeby poszli mi na rękę, oni jakoś tak dziwnie egzaminują po jednej osobie
niby nie ma miejsc na inne terminy a jedna osoba na egzaminie, coś tu śmierdzi

no bo to jest tak że motocyklista zdaje z grupą ludzi która zdaje na kat. B, więc ja będę taką przylepką - jak oni skończą to dopiero jestem ja - a motocykl stoi zimny i czeka na mnie
chociaz powinii go troszkę rozgrzać, ale niestety nie ma tak dobrze

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez your Angel

Myśl pozytywnie Jeśli się nie uda to trudno, nie ma tragedii, podejdziesz raz jeszcze. Ale POWINNO się udać skoro jesteś dobrze przygotowana
Gdzie zdajesz i do kiedy umawiają terminy?

W Gdańsku do 1 listopada a potem mamy szanse wykazać się dopiero wiosną. W Elblągu z kolei podobno cały rok... Mój kuzyn opowiadał, że zdawał kiedy padał deszcz ze śniegiem

zdaję w Olsztynie, z tego co mi babeczka 'w okienku' mówiła to do konca tego miesiąca egzaminują i potem koniec sezonu - wiosna wita

[ksylwia]

Napisane przez engracado

ksylwia no to nic tylko gratulowac!!! ) mam nadzieje widzimy sie za rok na jakims zlociku!

nusia_srusia a Ty tam jutro tez ladnie zawalcz, choc i tak wiem ze zdasz 3mamy dalej - powodzenia!

Dziękuję serdecznie na zlocik jak najbardziej jakiś się wybiorę. Teraz siedzę i szukam moto bo chciałabym przed zimą coś już mieć by je dopieścić i wiosną wyruszyć

nusia_srusia teraz przyszła moja kolej trzymania kciuków powodzenia i najważniejsze - siła spokoju umiesz więc wiara w siebie i do przodu!

[nusia_srusia]

Napisane przez engracado

nusia_srusia a Ty tam jutro tez ladnie zawalcz, choc i tak wiem ze zdasz 3mamy dalej - powodzenia!

trzymaj trzymaj, przyda się każde wsparcie

o matko jedyna - przecież za chwilkę zdaję

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez ksylwia

nusia_srusia teraz przyszła moja kolej trzymania kciuków powodzenia i najważniejsze - siła spokoju umiesz więc wiara w siebie i do przodu!

noooooo im więcej kciukasów tym lepiej

dzięki!

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez ksylwia

Dziękuję serdecznie na zlocik jak najbardziej jakiś się wybiorę. Teraz siedzę i szukam moto bo chciałabym przed zimą coś już mieć by je dopieścić i wiosną wyruszyć

a co masz na oczku? czy tak ogólnie patrzysz?

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez your Angel

Gdańsku do 1 listopada a potem mamy szanse wykazać się dopiero wiosną. W Elblągu z kolei podobno cały rok... Mój kuzyn opowiadał, że zdawał kiedy padał deszcz ze śniegiem

jak coś to Elbląg mi zostanie

[ksylwia]

Honda cb500 lub cbf500, ewentualnie kawaski er500. A Ty jakie masz swoje typy?

[engracado]

nusia_srusia to już?? już można gratulować..??! bo my się niecierpliwimy...!

dziewczyny ja myślalam o GS 500, ale teraz zaczynam sie zastanawiac nad kawasaki ninja 250... bo i to mniejsze i zwinniejsze i jakos lepiej sie prezentuje jutro jade do Polski na tydzien wiec poogladam moze cos na miejscu ciekawego.. zobaczy sie

[ksylwia]

engracado - ja jednak przy hondzi i kawasaki er500 pozostaję. Szukam jakichś egzemplarzy w promieniu 100 km, może coś się znajdzie. Byłam u ubezpieczyciela i OC na taka hondzie wyniesie mnie ok 80 zł - więc grosze )

nusia_srusia nie trzymaj nas w niepewności. Czekamy na relację

[nusia_srusia]

Laleczki pierwsze co zrobiłam po wejściu do domu to zrzuciałam mokre ciuszki i od razu piszę!!!

no wiec, nie byłam jedyna!! baba wprowadziła mnie w bambuko, było az 14 osób! w tym dwie dziewczyny

no więc wstaję rano leje jak z cebra - myślę pewnie odwołają egzamin, no ale nic jade - ledwo jechałam bo wycieraczki nie mogły poradzić sobie z nadmiarem wody.

dobra przychodzimy, szmery bajery, patrzę aż 14 osób , lekki szok - przeciez miałam być tylko ja hehe

na placyku byłam 7 - szczęśliwa liczba

przede mną nie zdało 3 facetów - jeden nie zapiął kasku, a dwóch oblał na awaryjnym

wszyscy przede mną robili każdy manewr po dwa razy, przyszła moja kolej - gościu do mnie ze na centralną podnóżkę trzeba podnieść wiec ja takie gały - takie wielkie padło mam podnieść?!
i do egzaminatora: "no zlituje się pan, ja ważę 20kg a ten motyck 180kg jak ja mam to podnieść" heehh niestety mamrotanie nic nie dało - pierwszy raz nie udało się, drugi raz hoooop heheh udało się - reszta poszła gładko!!! Wszystko na jedyneczce z gazem - hamowanie wiadomo szybciej.
z d a ł a m placyk!!!

potem miasto - na mieście byłam 4-ta, oczywiście była taka ulewa ze nie widziałam świata - jak przejeżdzałam przez ulice to w butach miałam takie bajoro jakbym siedziała sobie nad jeziorem i buciki w wodzie moczyła najbardziej wkurzali mnie inni uczsstnicy ruchu mający dach na głową - bo przejeżdzali z taką prędkością po tych kałużach ze wszystko na gębie miałam ale się naklełam ooo hooo hehe

szybka mi parowała, nie mogłam jej wytrzeć bo zaraz znowu była zachlapana - więc musiałam ją mieć pół otwartą a co za tym idzie - wszystko leciało mi w oczy - ale przynajmniej coś widziałam.
egzaminator do mnie przez to swoje łoki toki hehehe "zyje tam pani?" hhehe "tak tak, jeszcze jakoś żyję" noo mówię wam, warunki były po prostu tragiczne!

wracamy na placyk - podchodzę do samochou taka zmokła kura - i facio mi mówi że zdałam!!!
myślałam ze wylece z gatek z radości

ZDAŁAM!!!! JAJA JAK BERETY

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

dziękówa dziewczynki za kciuki!!!!! to mi pomogło!!!
jak byłam na placyku to sobie o was pomyślałam, że muszę sobie poradzić!!!



a egzamin był od 9 a skończyłam o 16 ... tyle godzin!!! na tym deszczu i zimnie! ale się opłacało

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez engracado

nusia_srusia to już?? już można gratulować..??! bo my się niecierpliwimy...!

yeah!! zdane

za kciuki

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Napisane przez ksylwia

nusia_srusia nie trzymaj nas w niepewności. Czekamy na relację

za kciuki

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Napisane przez your Angel

Nusiu, trzymam kciuki
Nie martw się nierozgrzaniem sprzętu.

za kciuki

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Ale j a j a zdałam! eehheh

[ksylwia]

nusia_srusia GRATULUJĘ!!!! no w takich bojowych warunkach to liczy się podwójnie. respect dziewczyno! )

Dzisiaj rano obudziłam się i taki kamień z serca gdy uświadomiłam sobie, że to już za mną Uczucie nie do porównania z czymkolwiek innym. Wiem, co czujesz i cieszę się podwójnie. Wypiję za nasze prawka w weekend porządnie

Jakie dalsze plany? Moto, ubranka - masz? z daleka jesteś? Może byśmy się kiedyś na jakimś wypadziku spotkały?

[nusia_srusia]

dalsze plany to gromadzenie kasy i spełnienie marzenia teraz dobrze coś wylukać bo ceny spadły z racji końca sezonu, ale ja muszę jeszcze troszkę dozbierać - więc myślę za jakieś 2-3 miesiące będę pomalutku się rozglądać

mój cel -> cbf hornet 2006 lub 2007 <buja w obłokach>

z ubranek to mam kask heheh zawsze to coś
TŻ z racji tego że zdałam ma zamiar kupić mi rękawice przynajmniej tak deklarował eheheh
no więc kask i rękawice (teoretycznie) już mam


a ja jestem z mazur a Ty Ksylwia chyba z południa co? ;>

tak tak wypić trzeba!!! ja też wypiję za nasz sukces


na razie piję herbatkę i trzymam nogi pod kocykiem bo po tej dzisiejszej akcji to z nosa mi kapie, oj warto było, warto hehehe

[1qazse4]

no kurcze jak ja wam zazdroszczę, ja muszę tyle czekać tyle czasu jeszcze i tym bardziej nie wiadomo jak będzie z pogoda. Tez rozglądam sie za cbf 500 lub 600. Niestety cbfki sa dosc ciezkie

[nusia_srusia]

Napisane przez 1qazse4

no kurcze jak ja wam zazdroszczę, ja muszę tyle czekać tyle czasu jeszcze i tym bardziej nie wiadomo jak będzie z pogoda.

ja sama sobie zazdroszczę cieszę się jeszcze jak głupia

a z pogodą może być różnie bo to już ten okres złej pogody, ale może być zimno ale pogodnie - sama widzisz ze jest możliwe zdać w warunkach ekstremalnych, więc nosek do góry bo będzie dobrze

[ksylwia]

Napisane przez 1qazse4

no kurcze jak ja wam zazdroszczę, ja muszę tyle czekać tyle czasu jeszcze i tym bardziej nie wiadomo jak będzie z pogoda. Tez rozglądam sie za cbf 500 lub 600. Niestety cbfki sa dosc ciezkie

przyjdzie czas i na Twój egzamin, a my będziemy kciuki trzymać. U Ciebie zapisują na listopad? U nas egzaminy na kat. A są tylko do końca października, jeśli pogoda jest ładna to WORD pisze prośbę do marszałka województwa o przedłużenie - 2 tyg. Ale słyszałam, że w niektórych województwach cały rok można zdawać. Mi bardzo zależało by wyrobić się przed listopadem, bo później to już tylko wiosna.

nusia_srusia tak, ja z południa jestem - woj. lubelskie. Wprawimy się w bojach i damy radę. Szczęściara jesteś, że już masz kask i 'rękawice' ja rozpoczynam kolekcjonowanie od zera. Mam zamiar pomierzyć wszystko co mnie interesuje i przez zimę wyhaczyć coś na necie lub na giełdach po przecenach. Jaki kask masz? Polecasz coś?

[Opiumalfa]

gratuluje wszystkim paniom!!! ja na razie nie mysle o moto bo brak gotówki. chcialo sie rzucac prace i przeprowadzac do TZta to sie ma ale ja nic poza yamaha YBR 250 nie kupie bo dla mnie za ciezkie na razie mam rekawice. Alpinestar Damskie bardzo wygodne i fajne! polecam! a kask shoei mam nadzieje

[nusia_srusia]

ja mam kask shark (jestem zadowolona) jest cichy i wygodny, chwalę go sobie

baardzo dobre opinie słyszałam o Arai (same pozytywne), w przeciwieństwie do Shoei gdzie takowe były podzielone, szczególnie o modelu Shoei XR-1000.


a co do spotkania to trzeba na wiosnę coś wydumać i to koniecznie

aaaaa kiedy ta wiosna hehehe

p.s. ZDAŁAM!!!

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez Opiumalfa

. Alpinestar Damskie bardzo wygodne i fajne! polecam! a kask shoei mam nadzieje

ja muszę sobie sama wybrac rękawice, więc może zgapię od Ciebie
to mówisz że warte polecenia? ;>

[1qazse4]

Napisane przez Opiumalfa

ale ja nic poza yamaha YBR 250 nie kupie bo dla mnie za ciezkie

No tak ale motorem sie jeździ, a nie pcha. Problem jest w przypadku wywrotki, ale zawsze można poprosić kogoś o pomoc, więc wydaje mi sie, ze waga to nie problem

[nusia_srusia]

do następnego Dziewczynki ja już śmigam spać, jestem wykończona tym całym zimnym i mokrym dniem

dobranoc WAM

[ksylwia]

Napisane przez 1qazse4

No tak ale motorem sie jeździ, a nie pcha. Problem jest w przypadku wywrotki, ale zawsze można poprosić kogoś o pomoc, więc wydaje mi sie, ze waga to nie problem

Dziewczyny jeździłam ostatnio hondą cbr600 i fakt, duże, wysokie, ciężkie, ale jak przyjemnie się prowadzi jednak, żeby nie kusiło kupię cebulkę najpier nauczę się jeździć, a później będę myśleć o czymś większym.

Mam motywację więc mam nadzieję, ze szybko dokonam trafnych zakupów i będę oczekiwać wiosny jak nigdy wcześniej

nusia_srusia dobranoc. Wypoczywaj i zbieraj siły mentalne jak i fizyczne na spotkanko gdzieś w połowie drogi między mazurami, a lubelszyzną Gratki jeszcze raz.

[_Kasia23_]

Zazdroszczę Wam ....

[nusia_srusia]

_Kasia23_ trzeba skusić się na prawko i wtedy będziesz cieszyła się z nami

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez ksylwia

nusia_srusia dobranoc. Wypoczywaj i zbieraj siły mentalne jak i fizyczne na spotkanko gdzieś w połowie drogi między mazurami, a lubelszyzną Gratki jeszcze raz.

jak ja Cię lubię

[MdM]

nusia gratulacje!!!

[_Kasia23_]

Napisane przez nusia_srusia

_Kasia23_ trzeba skusić się na prawko i wtedy będziesz cieszyła się z nami

To może ja się przywitam i gdybym tak mogła do Was dołączyć...

Co do motorów- uwielbiam je, są bossskie. Nawet jeden taki cudny stoi u nas w garażu gsxr750, k5 Cudo mojego TŻ-a. Ja niestety chociaz kocham patrzeć na motory to cholernie boje się nimi jeżdzić. Oj bardzo. Powiem Wam, że po bardzo długim czasie (ok 1,5) dopiero niedawno przejechałam się jako plecaczek i to też dlatego bo zostałam postawiona pod ścianą przez mojego mężulka. Jak Was poznam to wam o tym opowiem

W każdym bądź razie marzy mi się żebym keidyś sama jeżdziła i miała swoje 2 kółka.
Ale po pierwsze ja chyba za stara jestem by sie teraz uczyć jeżdzenia na bike'u, nie wiem czy dałabym rade , ryczaca trzydziestka do szkółki...hmm
No i druga sprawa o wiele bardziej dla mnie dołująca, to to że jestem niska mam 160 cm i na wszystkei moto jakie wsiadam to nie ma możliwości bym normlanie podparła sie nogami. A nie ma mowy o utrzymaniu ciężkiego jednak motoru dosięgając ledwo 1 stopą Zaznaczam że nie podobaja mi sie chopery itp., cacka. są ok, ale jakoś nie ten klimat.

Dobra czas zamilczeć, i tak sie rozpisałam jak na pierszy raz

Ach niusia i wielkie gratulacje !!!

[Opiumalfa]

Napisane przez nusia_srusia

ja muszę sobie sama wybrac rękawice, więc może zgapię od Ciebie
to mówisz że warte polecenia? ;>

mi sie bardzo podobaja, sa wygodne, skórzane, wytrzymałe i ładne, polecam !

Napisane przez 1qazse4

No tak ale motorem sie jeździ, a nie pcha. Problem jest w przypadku wywrotki, ale zawsze można poprosić kogoś o pomoc, więc wydaje mi sie, ze waga to nie problem

no pewnie ze sie jezdzi a nie pcha. ale czasami trzeba popchac. wyjezdzajac z miejsca parkingowego na przyklad, albo jak ma sie nierowna nawierzchnie i trzeba postawic na stopce to czasami sie moze przechylic no i jak takie cos ustabilizujesz? ja mialam problemy zeby utrzymac honde 250, 3 razy mi upadła przez caly kurs wiec wiem o czy mowie.

[Świniaczek]

Ksylwia, Niusia-srusia Gratuluję zdanych egzaminów!!

Opiumalfa, wbrew pozorom łatwiej niż się wydaje, ale to przychodzi z czasem
Jak na początku chciałam gdzieś wyjechać to albo wsiadałam na motor i matka mnie ciągła do tyłu albo facet mi wyprowadzał z podwórka (zawsze stawiałam w taki sposób, że trzeba było nawrócić-na trawniku ), a teraz daję radę sama, a nie jeżdżę jakoś ekstremalnie dużo (to był mój pierwszy sezon na dwóch kółkach i zrobiłam ok 1200 km, czyli bez szału). Można się przyzwyczaić i to nawet szybciej niż się wydaje Z nawróceniem nawet na nierównościach nie mam problemu przy moim GSie i przy brachola CB500. Jedyne co,to trzeba wyczuć gdzie złapać, jak już się wie, to problemu nie ma Chociaż jak brat TŻa miał S uzuki GSX R/F (cholera wie, nigdy nie mogę zapamiętać ), która ważyła 240 kg to miałam problem, żeby ją w ogóle w pionie utrzymać Pominę, że 400kg choppera nie postawiłam z nóżki do pionu :P, nawet nie drgnął

[ksylwia]

Napisane przez nusia_srusia

jak ja Cię lubię

ja Ciebie też ))) a co do spotkania na twarcie sezonu to dziewczyny musimy się zmobilizować i na jakiegoś grilla skoczyć.

Napisane przez Świniaczek

Ksylwia, Niusia-srusia Gratuluję zdanych egzaminów!!

Dziękuję dzień 2-gi po, a ja nadal oszołomiona i wyszczerzona w uśmiechu do wszystkich

[Opiumalfa]

Napisane przez Świniaczek

Ksylwia, Niusia-srusia Gratuluję zdanych egzaminów!!

Opiumalfa, wbrew pozorom łatwiej niż się wydaje, ale to przychodzi z czasem
Jak na początku chciałam gdzieś wyjechać to albo wsiadałam na motor i matka mnie ciągła do tyłu albo facet mi wyprowadzał z podwórka (zawsze stawiałam w taki sposób, że trzeba było nawrócić-na trawniku ), a teraz daję radę sama, a nie jeżdżę jakoś ekstremalnie dużo (to był mój pierwszy sezon na dwóch kółkach i zrobiłam ok 1200 km, czyli bez szału). Można się przyzwyczaić i to nawet szybciej niż się wydaje Z nawróceniem nawet na nierównościach nie mam problemu przy moim GSie i przy brachola CB500. Jedyne co,to trzeba wyczuć gdzie złapać, jak już się wie, to problemu nie ma Chociaż jak brat TŻa miał S uzuki GSX R/F (cholera wie, nigdy nie mogę zapamiętać ), która ważyła 240 kg to miałam problem, żeby ją w ogóle w pionie utrzymać Pominę, że 400kg choppera nie postawiłam z nóżki do pionu :P, nawet nie drgnął

moze i racja, ale chyba nie bede sie pchala na wiekszy motor.