Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

[_Kari_]

Napisane przez Soph

zastanawiam się jeszcze nad JMO, lub czymś samorobionym bo mam trochę wit.C do olejów do kiedy dać znać?

ja to jestem w gorącej wodzie kąpana... wiec im szybciej tym lepiej
od kiedy mam malucha, szczeniaka, kota i caly dom na glowie... widze ze wygladam na strasznie zmeczona takze serum by mi sie przydalo co by skorze nadac blasku... ja moge zamowic any time komukolwiek kto bedzie chcial... poprostu w zestawie 3 wychodzi taniej zamiast prawie 90zl tylko 60zl

[mhm0808]

Napisane przez _Kari_

ja to jestem w gorącej wodzie kąpana... wiec im szybciej tym lepiej
od kiedy mam malucha, szczeniaka, kota i caly dom na glowie... widze ze wygladam na strasznie zmeczona takze serum by mi sie przydalo co by skorze nadac blasku... ja moge zamowic any time komukolwiek kto bedzie chcial... poprostu w zestawie 3 wychodzi taniej zamiast prawie 90zl tylko 60zl

Tyś już urodziła????

[_Kari_]

Napisane przez mhm0808

Tyś już urodziła????

no niestety... albo stety ciut za wczesnie ale jest ok nie ma sie czym chwalic... chlopaczek cudo,ale ciezko bylo - mamy Olisia(Olivier) zreszta prawie kwiecien mamy czas leci jak z bicza strzelil... powinnam sie zaczac odchudzac, ale nie mam sily

[mhm0808]

Napisane przez _Kari_

no niestety... albo stety ciut za wczesnie ale jest ok nie ma sie czym chwalic... chlopaczek cudo,ale ciezko bylo - mamy Olisia(Olivier) zreszta prawie kwiecien mamy czas leci jak z bicza strzelil... powinnam sie zaczac odchudzac, ale nie mam sily

No proszę, jak to nie ma się czym chwalić????
Chwal się Kobieto!!!! Gratulacje i więcej szczegółów poproszę

[_Kari_]

Napisane przez mhm0808

No proszę, jak to nie ma się czym chwalić????
Chwal się Kobieto!!!! Gratulacje i więcej szczegółów poproszę

haha... u mnie wszystkie kolezanki maja juz spore pociechy albo nawet po 2-3... takze jakos tak wyszlo
u mnie w rodzinie to same chlopaki...zona kuzyna mojego tz podkradla mi sliczne imiona dl chlopcow... wiec mamy Olisia choc miala byc Gabrysia...bo do konca jakos nie chcialam wiedziec na 100%
mlody tylko obecnie slabo spi... niby ciagle ale niespokojnie, ma cos po mnie:/
nast. w kolejce bedzie Gabrysia... juz ja sie o to postaram

[sylvia_doll]

oooooo ja Cię kręcę! To i ja rzecz jasna gratulacje składam...

mi to się marzy adopcja dwójki dzieciaków... ale to kieeeeedyś...

[Korah]

Napisane przez _Kari_

haha... u mnie wszystkie kolezanki maja juz spore pociechy albo nawet po 2-3... takze jakos tak wyszlo
u mnie w rodzinie to same chlopaki...zona kuzyna mojego tz podkradla mi sliczne imiona dl chlopcow... wiec mamy Olisia choc miala byc Gabrysia...bo do konca jakos nie chcialam wiedziec na 100%
mlody tylko obecnie slabo spi... niby ciagle ale niespokojnie, ma cos po mnie:/
nast. w kolejce bedzie Gabrysia... juz ja sie o to postaram

Kobieto, co nic nie mówiszja nawet nie wiedziałam, żeś Ty w ciąży, a co dopiero, że po porodzie, a kiedy urodziłaś?

[_Kari_]

Napisane przez sylvia_doll

oooooo ja Cię kręcę! To i ja rzecz jasna gratulacje składam...

mi to się marzy adopcja dwójki dzieciaków... ale to kieeeeedyś...

jak bylam mlodsza to tez mowilam ze moze adopcja... bo sie strasznie balam porodu, ale to nie to samo... co faktycznie "twoja" dzidzia

[sylvia_doll]

możesz mieć rację, ale 21 lat a ja naprawdę naprawdę nie wyobrażam sobie rodziny własnej za cholerę...
Eh nie będę tu biadolić, kochana, jeszcze raz gratki z całego serducha!!

[promolcia]

Kari gratulacje
Buziaki dla maleństwa i dzielnej mamusi

[_Kari_]

Dziękuję wszystkim...ja jestem taka zalatana że maluch mi niespodziankę nispodziewaną zrobił... pomiędzy wyjazdem, psem itd ale wytrwałam...przecież ciąża to nie choroba... haha nawet w ostatni dzien byłam w pracy :P

[Soph]

Napisane przez sylvia_doll

możesz mieć rację, ale 21 lat a ja naprawdę naprawdę nie wyobrażam sobie rodziny własnej za cholerę...

ja tak samo i mnie to przeraża

_Kari_
gratulacje
p.s. na serum się decyduję, jesteśmy 3, wiec możemy zamawiać.

[_Kari_]

Napisane przez Soph

ja tak samo i mnie to przeraża

_Kari_
gratulacje
p.s. na serum się decyduję, jesteśmy 3, wiec możemy zamawiać.

Wszystko co nieznane przeraża... ale teraz w szpitalu jesteś prawie jak klient... więc wymagasz i nie ma bata tylko szybko "wywaają" ze szpitala... nie ma garowania wieki ale to dobrze

TO dalej wskakujemy na PW niach niach... będę się smarować vit. C :P

[cloche]

Napisane przez sylvia_doll

możesz mieć rację, ale 21 lat a ja naprawdę naprawdę nie wyobrażam sobie rodziny własnej za cholerę...
Eh nie będę tu biadolić, kochana, jeszcze raz gratki z całego serducha!!

a adoptowana dwójka dzieciaków to nie własna rodzina?????
sorry, ale po takich tekstach to chyba na adopcję marne szanse masz

[Soph]

Napisane przez _Kari_

TO dalej wskakujemy na PW niach niach... będę się smarować vit. C :P

witamina C to jeden z moich hitów kosmetycznych

[_Kari_]

Napisane przez cloche

a adoptowana dwójka dzieciaków to nie własna rodzina?????
sorry, ale po takich tekstach to chyba na adopcję marne szanse masz

Każda rodzina to "własna" rodzina wszystko zależy jak co się komu ułoży można mieć 7 kotów i to też bedzie rodzina dla kogoś... nie przeciez sztywnych ram co to rodzina dużo młodych dziewczyn tak ma... że "gada", a potem rzeczywistość jest inna nawet lepsza

[cloche]

no ale sylwia pisała najpierw, że chce adoptować kiedyś tam dwójkę dzieci, a potem, że nie wyobraża sobie mieć własnej rodziny... mnie się to kupy nie trzyma. tak jakby te adoptowane były jakieś inne... jak ma się zamiar traktować te dzieci inaczej niż własne, to nie widzę sensu w ogóle o adopcji rozmyślać...
to zabrzmiało jak "pójdę sobie do sklepu i kupię lalkę z funkcją sikania, bo dzieci własnych nie chcę"

[sylvia_doll]

Ejże ejże, cloche, nie tak ostro!
Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno ale od razu po co atak

Nie wyobrażam sobie mieć JESZCZE WŁASNEJ RODZINY - czy to dwuosobowej, czy to z dziećmi adoptowanymi, czy to z dziećmi z mojego łona. Nie masz prawa mnie oceniać, a jeśli oceniać wciąż zamierzasz, to z kolei ja powiem - marne szanse ma bycie sprawiedliwą wyrozumiałą matką w przyszłości.

[Korah]

Kari chyba pominęłaś mojego posta

Co do adoptowanych i biologicznych uważam, że nie ma różnicy, kochać należy tak samo. A jeszcze serce się kraje, jak się słyszy i widzi cierpienie biednych dzieci i sierot.

[_Kari_]

Napisane przez Korah

Kari chyba pominęłaś mojego posta

Co do adoptowanych i biologicznych uważam, że nie ma różnicy, kochać należy tak samo. A jeszcze serce się kraje, jak się słyszy i widzi cierpienie biednych dzieci i sierot.

oj kochana... przepraszam cie faktycznie przegapilam
Olis jest z nami dokladnie 10 dni taki zimorodek ... a mial sie urodzic po wielkanocy... wiec wogole niespodzianka

dobra ide spac... dziekuje jeszcze raz wszystkim, wiem ze tu niektore dziewczyny tez czekaja na swoje fasolki buziaki...

[anula_ga]

Napisane przez Soph

zastanawiam się jeszcze nad JMO, lub czymś samorobionym bo mam trochę wit.C do olejów do kiedy dać znać?

ja ostatnio przekonałam się do niektórych twarzowych produktów jmo, wczesniej miałam o nich bardzo złe zdanie te co testowałam nie pasowały mi po prostu.
Ale okazało się że kiepskie jest dla mnie to, co producent do mojej cery skierował a dobrze dogaduję się z produktami do suchej no więc testuję dalej!

Napisane przez _Kari_

no niestety... albo stety ciut za wczesnie ale jest ok nie ma sie czym chwalic... chlopaczek cudo,ale ciezko bylo - mamy Olisia(Olivier) zreszta prawie kwiecien mamy czas leci jak z bicza strzelil... powinnam sie zaczac odchudzac, ale nie mam sily

kobieto! A to się ukryłaś
serdecznie gratuluję
trochę wczesniej, ale najwazniejsze, że wszystko w porządku no i masz już małego przystojniaka w domu

[cloche]

Napisane przez sylvia_doll

Ejże ejże, cloche, nie tak ostro!
Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno ale od razu po co atak

Nie wyobrażam sobie mieć JESZCZE WŁASNEJ RODZINY - czy to dwuosobowej, czy to z dziećmi adoptowanymi, czy to z dziećmi z mojego łona. Nie masz prawa mnie oceniać, a jeśli oceniać wciąż zamierzasz, to z kolei ja powiem - marne szanse ma bycie sprawiedliwą wyrozumiałą matką w przyszłości.

no wybacz, że mnie coś takiego razi... tego "JESZCZE" wyraźnie zabrakło w twojej wcześniejszej wypowiedzi. nie potrafisz sobie wyobrazić tej rodziny, ale już snujesz plany adopcyjne. według mnie to się kupy nie trzyma. albo jest dziecinne.
ale fakt, miałam koleżanki koło 20tki, które sobie wielu sytuacji nie potrafiły wyobrazić. chyba z przekory, albo żeby wzbudzić zainteresowanie, wyskakiwały z adopcją "kiedyś tam". albo z jakimiś projektami charytatywnymi. tak jakby to było jedno i to samo... mam z kolei też znajomych, którzy dzieci już adoptowali. nie dlatego, że chcieli spełnić jakieś swoje młodzieńcze widzi-mi-się, ale dlatego, że chcieli stworzyć opuszczonym dzieciaczkom dom, prawdziwą rodzinę. i mam znajomych, którzy adopcję aktualnie rozważają - a mają już jedną córkę.
adopcja to nie takie hop siup, sam "kaprys" nie wystarczy. chęć stworzenia rodziny musi być chyba nawet silniejsza niż w przypadku tradycyjnym, kiedy to kobieta zachodzi w ciążę i się jakoś psychicznie przez parę miesięcy przygotowuje, hormony robią swoje
aha, i nie oceniam CIEBIE, ale twoje wypowiedzi, które - jak już pisałam - kupy się nie trzymały. ale na twój wiek nie są nietypowe, więc czas i tak pokaże, a ty sobie pisz do woli co ci się podoba...

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez _Kari_

Olis jest z nami dokladnie 10 dni taki zimorodek ... a mial sie urodzic po wielkanocy... wiec wogole niespodzianka

no niezła niespodzianka... a 10 dni... czyli rodziłaś 17.marca? czy to nie była ta "magiczna" data? ja się do końca nie orientuję, bo mnie temat nie dotyczy, ale chyba mamy rodzące po 17tym (nie wiem już czy włącznie czy nie) mogą dostać o pół roku dłuższy płatny urlop wychowawczy. podobno dziewczyny z terminem w tych okolicach mocno zaciskały nóżki
ja na swojego potomka jeszcze parę tygodni muszę poczekać...

[_Kari_]

Cloche... ta "magiczna data" jakoś średnio mnie obchodzi... ze wzgl na to iż mam trochę inną sytuację zawodową niż typowa "mama na etacie" - co niestety ma też swoje minusy choć plusy też... ale ja nie narzekam zawsze byłam "hop - siup" i doprzodu... chyba z tego wzgl że to ja lubie "rozkazywać" a nie mieć "rozkazywane"...

Dziś się wyspałam az do 6!!! hahaha

[sylvia_doll]

Napisane przez cloche

no wybacz, że mnie coś takiego razi... tego "JESZCZE" wyraźnie zabrakło w twojej wcześniejszej wypowiedzi. nie potrafisz sobie wyobrazić tej rodziny, ale już snujesz plany adopcyjne. według mnie to się kupy nie trzyma. albo jest dziecinne.
ale fakt, miałam koleżanki koło 20tki, które sobie wielu sytuacji nie potrafiły wyobrazić. chyba z przekory, albo żeby wzbudzić zainteresowanie, wyskakiwały z adopcją "kiedyś tam". albo z jakimiś projektami charytatywnymi. tak jakby to było jedno i to samo... mam z kolei też znajomych, którzy dzieci już adoptowali. nie dlatego, że chcieli spełnić jakieś swoje młodzieńcze widzi-mi-się, ale dlatego, że chcieli stworzyć opuszczonym dzieciaczkom dom, prawdziwą rodzinę. i mam znajomych, którzy adopcję aktualnie rozważają - a mają już jedną córkę.
adopcja to nie takie hop siup, sam "kaprys" nie wystarczy. chęć stworzenia rodziny musi być chyba nawet silniejsza niż w przypadku tradycyjnym, kiedy to kobieta zachodzi w ciążę i się jakoś psychicznie przez parę miesięcy przygotowuje, hormony robią swoje
aha, i nie oceniam CIEBIE, ale twoje wypowiedzi, które - jak już pisałam - kupy się nie trzymały. ale na twój wiek nie są nietypowe, więc czas i tak pokaże, a ty sobie pisz do woli co ci się podoba...

Przepraszam, też ostro pojechałam z odpowiedzią, po prostu idąc Twoim tokiem rozumowania (tj. ocenianie wypowiedzi i stawianie od razu tez zamiast dopytać) - pozwoliłam sobie w ten sam sposób odwet. Niedomówienie... przyszło niczym gajowy i wygoniło partyzantów z lasu Tymczasem sobie odmówię dojrzałości wystarczającej, takiej aby dyskutować z kobietą, która macierzyństwa niebawem doświadczy. Najlepszego życzę wszystkich mamusiom obecnym i przyszłym Kto wie może i ja kiedyś będę mogła..

To jeszcze nie czas dla mnie, by poważnie deklarować jak będzie wyglądała moja przyszłość, na razie mogę tylko myśleć - i wiem, że chciałabym dzieci adoptować, gdy już będę na to całkowicie gotowa. Uważam, że dzieciom lepiej w każdej rodzince niż domu dziecka. Oczywiste adoptowane kocha się TAK SAMO i nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek nawet mógł myśleć inaczej! Bycie mamusią biologiczną to tak samo rola pełna wyrzeczeń ale i tak samo pełna blasków

[Korah]

Napisane przez _Kari_

oj kochana... przepraszam cie faktycznie przegapilam
Olis jest z nami dokladnie 10 dni taki zimorodek ... a mial sie urodzic po wielkanocy... wiec wogole niespodzianka

dobra ide spac... dziekuje jeszcze raz wszystkim, wiem ze tu niektore dziewczyny tez czekaja na swoje fasolki buziaki...

Mojemu też się pośpieszyło na ten świat, 2 tygodnie przed terminem To było 5,5 roku temu, ale jakby wczoraj
Wszystkiego dobrego Wam życzę, przede wszystkim zdrówka

A przyznasz się, na jakie niemowlęce kosmetyki postawiłaś?

EDIT: Dziewczyny jak myślicie, czy jak wysieję teraz rzeżuchę, to wykiełkuje mi do soboty?

[sylvia_doll]

Korah, standardowo tak 3-4 dni powinno się jej dać, ale już w 2 dni powinna Ci do 4 cm urosnąć spokojnie

[_Kari_]

Korah - to ty już dużego masz mężczyznę 5,5 lat... to tyle ile mój chrześniak
A co do pielegnacji...to dużo dostałam w prezencie... właściwie z firm których sama nigdy nie używałam np: P&R i Bentley, ale mam też troche takich "standardowych" np. krem sudokrem... ale żadne drogeryjne typu nivea, czy inne cudaki...
U mnie już wszyscy wiedzą że jak nie chce nic z drogerii... i zazwyczaj wyszukują po necie hehe... a potem przychodzą i mnie "informują" ze coś mi kupili

[Korah]

Napisane przez sylvia_doll

Korah, standardowo tak 3-4 dni powinno się jej dać, ale już w 2 dni powinna Ci do 4 cm urosnąć spokojnie

Dziękuję, wysiałam, no zobaczymy, wlaśnie mi chodzi o to, żeby się już do soboty zazieleniło i ozdabiało, nie musi być wysoka, a zupełnie zapomniałam to zrobić wcześniej

Napisane przez _Kari_

Korah - to ty już dużego masz mężczyznę 5,5 lat... to tyle ile mój chrześniak
A co do pielegnacji...to dużo dostałam w prezencie... właściwie z firm których sama nigdy nie używałam np: P&R i Bentley, ale mam też troche takich "standardowych" np. krem sudokrem... ale żadne drogeryjne typu nivea, czy inne cudaki...
U mnie już wszyscy wiedzą że jak nie chce nic z drogerii... i zazwyczaj wyszukują po necie hehe... a potem przychodzą i mnie "informują" ze coś mi kupili

Oj tak, chłopisko z niego coraz większe, a im większe tym bardziej pomysłowe, a i pyskate kiedy trzeba Ostatnio go zapisałam na ju-jitsu, niech się wyżyje dwa razy w tygodniu na treningu, bo czasem już nie nadążam za jego temperamentem Nie przypomina już w niczym tamtego niewinnego i słodkiego bobaska, ale i tak nic nie stracił ze swego uroku

P&R i Bentley Tresura widać czyni cuda Co do sudocremu, to polecam mega ostrożność.

[_Kari_]

no no...tresura, trzeba poprostu szanowac cudze poglady... ja super eko tez jeszcze nie jestem, ale sie staram i informuje o tym moje otoczenie... a co do tresury po 28 latach zycia mojego tz od listopada nauczylam go jesc sniadanie!!! szok... moja kolejna misja to wiecej warzyw w jego diecie ... hehe hmmm... chodza za mna siweze zielone warzywa jak szpinak, czy brukselka... albo cukinia lubicie?

[Korah]

Napisane przez _Kari_

no no...tresura, trzeba poprostu szanowac cudze poglady... ja super eko tez jeszcze nie jestem, ale sie staram i informuje o tym moje otoczenie... a co do tresury po 28 latach zycia mojego tz od listopada nauczylam go jesc sniadanie!!! szok... moja kolejna misja to wiecej warzyw w jego diecie ... hehe hmmm... chodza za mna siweze zielone warzywa jak szpinak, czy brukselka... albo cukinia lubicie?

Lubim i robim często, ostatnio szpinak z serem i makaronem w śmietanie, a cukinie na wszelkie sposoby, gotowaną, pieczoną z innymi, faszerowaną, nawet z grilla. Brukselkę bym lubiła, ale rzadko kupuję, bo mi się często zdarza taka gorzkawa, syn nie przepada za brukselką.