2005-07-15, 14:01 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
ale "twoje" okolice sa mi motoryzacyjnie bliskie na popowicach, zlotnikach i w lesnicy mam familje we wszystkie te trzy miejsca prowadzi wyscigowo- rajdowa legnicka |
|
2005-07-15, 14:15 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
[QUOTE=Shemreolin]
A jeśli chodzi o warszawskich keirowców. Ja mieszkam w Warszawie i zauważyłam, że bardzo czesto samochody z innych miast stwarzają na drodze niebezpieczne sytuacje, albo robia głupie rzeczy a ja z juz bym pare razy przygrzmocila a raczej we mnie by przygrzmocili Warszawiacy. Nie wiem co ludziom "odwala " w innych miastach, zachwouja sie jakby pierwszy raz samochodem jechali i przepisy byly im obce. raz rozpedzony tir wyjechal mi na droge z podporzadkowanej, mimo iz ja mialam zielone i bylam na glownej. gdybym nie zauwazyla rozpedzonego wariata i nie zjechala na torowisko, to by mnie juz pewnie nie bylo. na skrzyzowaniu na grunwaldzkim, notorycznie 'obce rejestracje' nie trzymaja sie swojego pasa i zajezdzaja mi droge. takze oczy trzeba miec naokolo gowy |
2005-07-15, 15:21 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Mam prawo jazdy już 10 lat Zdałam za pierwszym razem, a za kółko pchałam się mając 14 !! Tato pozwalal mi na bocznych drogach prowadzić . Nigdy nie miałam wypadku ( tfu tfu odpukać ) iledziesiąt tysięcy kilometrów zrobiłam ??? Nie mam pojęcia. Codziennie robię około 100km (oprócz niedziel - bycze się wtedy )
Obecnie jeżdżę mazdą 626 z manualną skrzynią ale ostatnio przesiadłam sie na autko mojego faceta mitsubishi sigma w automacie! Dziewczyny automat to jest dopiero komfort jazdy!!! Wprost idealny a już dla początkujących to napewno Mój kolega kiedyś powiedział, żeby dobrze jeździc trzeba poczuć auto, zestroić się z nim w jedną całość. No i to prawda ! Bo każdym autkiem jeździ się zupełnie inaczej - jeżeli masz dryg do jazdy to i traktorem pojedziesz Motoryzacja to moje drugie hobby (zaraz po wizażu ) więc mogłabym gadać i gadać... no ale ! Szerokich , niedziurawych dróg Ci życzę |
2005-07-15, 17:20 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 176
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Powiem krótko - ja uważam że jednak troszke gorzej od facetów jeżdża... wiem po sobie... i dlatego mam automatyczną skrzynie biegów a nie manualną...
__________________
"Jeżeli kochasz - daj temu wolność, Jeżeli wróci do Ciebie - jest Twoje, Jeżeli nie, - Nigdy Twoje nie było...." |
2005-07-15, 17:32 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
Czemu wiec generalizujesz? Ja znam kobiety, ktore jezdza rewelacyjnie, znam tez facetow, ktorzy jezdza fatalnie ( i tu juz nawet o brawure nie chodzi). |
|
2005-07-15, 17:54 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 908
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja mam od roku. Dobrze czuje sie za kierownica, choc nie jezdze zbyt czesto.
Za to zauwazam wszystkie bledy popelniane przez innych kierowcow, z ktorymi jade |
2005-07-15, 18:27 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
A ja jeżdżę na automacie czasami to nie świadczy o mojej gorszej jeździe
wręcz o możliwości delektowania się jazda A co do jazdy jako pasażer to kiedyś łapałam za kierownicę gdy mój kierowca jechał nie tak jak ja bym tego chciała - teraz juz tego nie robię. Ale za to odruchowo naciskam pedał hamulca czasami , jadąc jako pasażer z boku , ZAWSZE patrzę w lusterka pomimo , że kierowca tez to robi - to chyba jakieś zboczenie? Albo dziedziczne - mój tato i brat są instruktorami nauki jazdy i tez mają takie odruchy |
2005-07-15, 19:06 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 115
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Uwielbiam jeździć samochodem- prawo jazdy mam od 4 lat i muszę przyznać, że strasznie dużo jeżdzę a że w moim samochodzie silnik ma 211 KM to chyba nie muszę dodawać,że nie tylko dużo ale i szybko - uwielbiam to!!!
|
2005-07-15, 19:14 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 176
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
__________________
"Jeżeli kochasz - daj temu wolność, Jeżeli wróci do Ciebie - jest Twoje, Jeżeli nie, - Nigdy Twoje nie było...." |
|
2005-07-15, 19:38 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
|
|
2005-07-15, 19:45 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Egzamin zdalam szczesliwie za drugim razem. Pierwszy 'zawalilam' nie ze swojej winy, bo wymuszono na mnie pierwszenstwo na rondzie i to tak bezczelnie, ze wymuszajacy samochod przemknal obok mnie, nie zauwazyl nastepnego i wbil sie w samochod mnie poprzedzajacy. Jednakze egzaminator oskarzyl mnie o brak nalezytej ostroznosci na drodze, no i tym sposobem miesiac pozniej podeszlam do egzaminu po raz drugi. Generalnie nie wspominam go przyjemnie o tyle, ze pan egzaminator na glos filozofowal jaka to tragedia, ze kobiety ucza sie jezdzic, bo sa zlymi kierowcami i w czynie mi to udowadnial, ciagnac mnie na najbardziej 'zlosliwe' skrzyzowania i totalnie nieznane mi waskie uliczki krakowskich osiedli. Szczesliwie, zdalam.
Od tej chwili minely juz prawie 2 lata, przez ten czas tak zakochalam sie w prowadzeniu, ze nawet do sklepu wolalam sie przejechac niz isc Wczesniej jazdy byly meczarnia, teraz stanowia najwieksza przyjemnosc. Niestety w Stanach nie akceptowane jest moje polskie prawo jazdy i musze na nowo zdawac panstwowy egzamin, ale zwazywszy na tutejsza jakosc drog i moja praktyke, juz sie tak nie denerwuje. Doswiadczenia z polskich drog? Bardzo wiele osob wsiadajac do samochodu kieruje sie przeswiadczeniem 'cala droga moja'. I bezustannie spotykalam delikwentow, czesciej delikwentki, ktore wyjezdzajac z parkingu na droge dojazdowa nawet nie zerkaly dookola czy cos nie jedzie, bo ONE jada Druga rzecz - upierdliwi, uporczywi staruszkowie. Zaraz po otrzymaniu prawka jeszcze balam sie jezdzic sama (bo dotychczas zawsze byl ze mna instruktor) i najpewniej czulam sie jezdzac 50-60 km/h. Zwazywszy, ze to po miescie, uwazam, ze nie tak calkiem powoli (tym bardziej, ze bezustannie prawym pasem, a co najwazniejsze ze przepisowo :P I bezustannie tacy zniecierpliwieniu staruszkowie na mnie trabili, otwierali okienka i sie wydzierali, a jeden nawet pokazal niecenzuralny gest. Czego nie rozumiem, bo przepisy nie po to sa, aby je lamac, a na dodatek chyba latwo wylapac mlodego kierowce i zamiast ze zniecierpliwieniem, warto popatrzec na niego z sympatia. Ja od czasu zrobienia kursu, kiedy widze zwykla Lke (a co dopiero jazde egzaminacyjna) zwalniam, przepuszczam ja, bynajmniej nie blokuje i nie wymijam zajezdzajac jej droge (jak to ma w zwyczaju wielu kierowcow). Niestety kultura jazdy jest u nas naprawde niska |
2005-07-15, 20:49 | #42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 176
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
__________________
"Jeżeli kochasz - daj temu wolność, Jeżeli wróci do Ciebie - jest Twoje, Jeżeli nie, - Nigdy Twoje nie było...." |
|
2005-07-15, 20:58 | #43 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Miło slyszesz ze sa jeszcze faceci z 'ludzkim' podjesciem do kobiet kierowcow
Duzo masz racji ze to kwestia ego- facoci ponoc z ego maja wieksze problemy niz kobiety, ale bywa i tak ze ja czasami zaczynam szalecv bo jakis 'dzieciak' w maluchu mnie wyprzedzil - no jak on smial!!! a ak prawde mowiac ze umiejetnosci jezdzenia nie zalezy od plci, znam facetow ktorzy jezdza tragicznie i kobiety ktore wygrywaja rajdy samochodowe Pozdrawiam i zycze samych milych kierowcow na drodze - plec obojetna |
2005-07-15, 20:59 | #44 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
ja nie uwazam sie za gorsza w tej materii od facetow. |
|
2005-07-15, 21:03 | #45 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
jedna malpa jeszcze nie swiadczy o tym ze kobiety gorzej jezdza. Swoja droga ja bardzo bym chciala znac szczegoly tego wypadku, ci niewinni faceci co im te maly wyjezdzaja nie zawsze sa tacy niewinni.... nie ma sie co unosic, umiejetnosc jezdzenia czy jej brak nie jest zalezna od plci, nie kazdy sie do tego nadaje, jedny potrafia spiewac, inni plywac a inni jezdzic autem. Ot i caly sekret ps. wlasnie nasunelo mi sie na mysl, apropos statystyk ze wypadki sa czesciej powodowane przez osoby do 25 roku zycia. A stad m isie to nasunelo bo OC ktore oplaca sie obowiazkowo jest zalezne od wieku kierowcy nie od plci. masz mniej niz 25 lat, placisz wiecej bo jestes statystycznie bardziej 'podejrzany' w kwesti powodowania wypadkow... |
|
2005-07-15, 21:36 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
mozesz do mnie nie pyskowac? |
|
2005-07-15, 21:38 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
ja prawko mam od roku, zdalam za pierwszym razem (teoria - bezblednie, jazda - zostalam pochwalona przez egzaminatora za bardzo dobra jazde (ktory facet pochwali kobiete za jazde samochodem a mi taki sie jednak trafil)). teorie i jazde mialam oddzielnie, tzn, ze nie mialam tych egzaminow jednego dnia(balam sie, ze nie zdam teorii). wiec mam prawko, ale nie mam samochodu, czasem mi moj TŻ pozyczy swoje autko bym sobie pojezdzila i za kazdym razem mnie chwali . lubie jezdzic, to mnie odpreza (chociaz po wypadku troche mnie jazda stresuje, ale walcze z tym i idzie mi calkiem dobrze). jezdze 140 na godzine i mam podejscie, ze cala droga jest moja zartuje samochodziki - to jest to co agatka lubi najbardziej kumpel nazwal mnie schumacher
|
2005-07-15, 22:39 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Czytam, czytam i chyba tylko mnie samochód stresuje
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia: - Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina... - A warzywo? - pyta kelner. - On? To samo co ja. |
2005-07-15, 22:48 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 71
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Widzę że większosć z was to prawie kierowcy rajdowi ;D
Mam nadzieje, ze bede sie czuła we własnym samochodziku tak samo jak w "elce" ... bo w niej jezdze na pełnym luzie. A co do egzaminu to jakoś długo trzeba czekac - ja mam dopiero 28.07.... A ostatnio w samochodzie siedziałam tydzien temu i została mi tylko 1h na przed samym egzaminem..... nO nic, zobaczymy mozę dam rade ;D Pozdrawiem. Dobranoc wszystkim. |
2005-07-15, 23:07 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja mam prawko od 3,5 lat. Zdałam za pierwszym razem (udało się... ). Zawsze jednak ciągnęło mnie do samochodów. Teraz uwielbiam prowadzić. Ważne jest to, że gdy zda się egzmain, to żeby od razu przełamać się i zacząc jeździć samemu. Nie bac się tego auta.
Ja uważam, że jeżdże w miarę dobrze. Wiadomo, czasem zdarzy mi si jakas sytuacja stesowa na drodze, ale ogólnie jest ok. Szkoda, że mam narazie tylko maluszka wciąz....
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
2005-07-16, 01:10 | #51 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
Zresztą ja znam wiele przypadków, gdy "męska małpa" spowodowała wypadek i jeszcze po pijaku uciekła. Mój chłopak tez jest "małpą", która wjechała w inny samochód, ale nie uważam przez to, że mężczyźni gorzej jeżdżą. Tak naprawdę każdy kto jeździ autem statystycznie rzecz biorac będzie miał wcześniej czy później wypadek. To jest normalne, bo nie da się przewidzieć wszystkiego. Tu płeć nie ma nic do rzeczy. I wogóle dzielenie tego kto lepiej jeździ: kobieta czy mężczyzna mija sie z celem. Tak naprawdę to zależy od osobistych predyspozycji.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
2005-07-16, 01:24 | #52 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Cytat:
Skrzynia biegów języczkiem u wagi umiejętności jazdy?!... Od dawna masz to prawko?... |
|
2005-07-16, 08:48 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja mam prawko 4 lata Zdawałam wtedy kiedy poczułam się na siłach. Moj kursik trwał 1 miesiąc... zdałam za PIERWSZYM RAZEM mimo, ze ten, który mnie uczył twierdził, ze nie zdam, bo jeżdzę jak kierowca rajdowy!!
Od 4 lat jeżdzę autem (to bardzo ważne aby miec do dyspozycji jakies autko od razu po zdanym egzaminie) ja kupiłam swoje autko za 1-szą wypłate 2 miesiące po kursie oczywiscie byl to maluszek, ktory słuzyl mi wiernie przez rok. Na nim nauczylam się dobrze parkowac (nie jestes w stanie nauczyc się dobrze jezdzic na tych kilku godzinach kursu). Maluszkiem wszedzie się wcisniesz i naprawde nie jest zal jak ktos Ci puknie, Po roku kupiłam Nissana i jeżdzę nim do dzisiaj, W swoim autku czuje się pewnie, wiele osob powtarza mi, ze nie zna kobiety kierowcy lepszej ode mnie Chyba cos w tym jest. Nie mozna się bac jezdzic, stluczki zdarzaja sie najlepszym kierowcom, w koncu nie wszystko zalezy od nas!!!Nigdy nie wiemy kto jedzie przed czy za nami Jedyne jaka mam |wadę| kiedy wyjezdzam na jakimś cięzkim skrzyzowaniu autem meza musze miec ściszone radio, bo nie moge się inaczej skupic... ale się rozpisałam ohoho Tak, że sumując, po zdanym egzaminie warto miec jakieś taaaanie malenstwo do dyspozycji zeby się podszkolic, tak, zeby nie bylo nam żal kiedy przetrzemy jakieś drzewko czy wjedziemy w słup Głowa do góry... PRAKTYKA CZYNI MISTRZEM!!! |
2005-07-16, 09:29 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stepy akermanskie :)
Wiadomości: 1 595
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
ja mam prawko od roku zdalam...uwaga za 4 razem!!!!!!jeszcze sie troszke stresuje za kierownica ale mysle ze minie mi to....ps.smigam wlasnym otrzymanym w prezencie "maluszkiem"...
|
2005-07-27, 16:22 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 71
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
To znowu ja, postanowilam odkopac ten wątek bo egzamin juz jutro.....
Jesli chodzio jazde to czuje sie raczej pewne ale boje sie tylko jednego - ze stres mnie dopadnie (choc na ogol nie stresuja mnie takie sytuacje, gorzej jesli egzaminator przyczepi sie za jakas glupote- wtedy to sie zdenerwuje na pewno i nei wiem jak to sie skonczy ) Ale przejdzmy do rzeczy - co moge zrobic zeby sie nie denrwować- odpadaja wszelkie tabletki bo nigdy nie brałam i nie wiem jak bym zareagowała... Jesli ktos ma jakis pomysł to blagam o odpowiedz |
2005-07-27, 19:25 | #56 |
Rozeznanie
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja mam prawko od 4 lat. Zdałam za drugim razem. Na początku w ogóle nie miałam ochoty jeżdzić a teraz to uwielbiam! Problem stanowią dla mnie tylko nasze polskie drogi, szczególnie te za miastem. Nie wiem jak w Waszych stronach ale w moich trzeba być naprawdę skupionym żeby nie wpaść w jakąś dziurę. To trochę psuje komfort i przyjemność jazdy ale ogólnie to jest to co uwielbiam!
|
2005-07-27, 19:34 | #57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Bardzo lubie jezdzic. Prawko mam od lat 6 i od tyluz intensywnie jezdze. Ubolewam jednak nad tym, ze dopiero od 2 lat potrafie poruszac sie na autostradach. Niestety w Polsce z powodow oczywistych niewielu kierowcow potrafi zachowywac sie prawidlowo przy duzych predkosciach. Tutaj nie ma ograniczenia predkosci i ma to swoje wady i zalety. Trzeba nauczyc sie poruszac na trzypasmowej autostradzie, w jaki sposob zmieniac pasy ruchu i na ktorym sie poruszac.
Ja przyznam, ze jezdze bardzo dynamicznie, zeby nie powiedziec agresywnie Jestem z tych poruszajacych sie na najszybszym pasie ruchu, po prostu lubie predkosc, a moje punto radzi sobie ze 160 na godzine. Wiecej wole nie probowac, bo staram sie mimo wszystko jezdzic ekonomicznie, ze wzgledu na ceny benzyny, ktore sa tu zabojcze. Jestem zawsze skoncentrowana i zadnej stluczki jeszcze nie mialam, mimo, ze doswiadczona ze mnie kierowniczka. I lubie bardzo glosna muzyke, najbardziej sie wtedy relaksuje. Pare dni temu wiozlam siostre i kumpla z Monachium do Slowenii i czekaly na nas, rzecz jasna, potworne korki w Austrii. Bez fajnej muzyczki nie przezylabym
__________________
Potłuczydło. Edytowane przez svenja Czas edycji: 2005-07-30 o 00:40 |
2005-07-27, 19:42 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-08
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Prawko zdalam w 1998 r., ale przez pewien czas jezdzilam niewiele, bo korzystalam z komunikacji miejskiej. Natomiast w USA mam prawko od 2 i pol roku i bardzo duzo jezdze (kiedys wiece czasu spedzalam w aucie niz w domu hehe), teraz mniej bo czesto jezdze metrem (do pracy latwiej), natomiast caly czas jestem aktywnym kierowca. A aucie i na moich ulubionych wielopasmowych autostradkach czuje sie jak ryba w wodzie i widze, ze tu kierowcow jest mniej wiecej pol na pol kobiet i mezczyzn. Gadanie o "babie za kierownica" to jest chyba tylko w polskiej mentalnosci niespelnionych maczo.
Milego kierowania panie kierowniczki. |
2005-07-27, 19:47 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja jestem "młodym" wilkiem szosy, bo praweczko mam dopiero od kilku miesięcy, co jest efektem mojego lenistwa, bo jeździć mój TŻ nauczył mnie jak miałam coś przed osiemnastką, ale mnie matura pochłonęła, potem studia, praca i dziecko i jakoś zleciało Ale przez cały ten czas jeździłamtzn Tż czasami 'wpuszczał" mnie za kierownicę na jakichś drogach gdzie raczej policji nie bywało. Zdałam szybko i bezbolesnie, za pierwszym razem. Miałam szczęście, bo trafiłam na świetnego instruktora (który nie wymawiał "r", co było urocze zwłaszcza jak nazywał mnie piratem drogowym) i jeszcze fajniejszego egzaminatora o cudnym uśmiechu Wiele mi ta możliwość "legalnego" prowadzenia ułatwiła, bo śmigam teraz po mieście i nie tylko, a jeździć uwielbiam. Powodzenia na egzaminie!
|
2005-07-27, 21:36 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Baby za kierownicą ;D
Ja mam prawo jazdy od prawie 5 lat. Zdałam za drugim razem (za pierwszym oblałam z własnej głupoty, ale to już inna historia). Od roku z siostrą mamy samochód na "pół" Nie jeżdżę codziennie, ale za kierownicą czuję się dobrze i wg osób, które przewiozłam jestem dobrym kierowcą (rodzinne? ). Zdecydowanie wolę jeździć po mieście, jestem wtedy jakoś bardziej skoncentrowana. Jazda poza miatem mnie nuży.
Karola (czy też Agato ) życzę powodzenia jutro na egzaminie!!!! |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.