Asertywnosc w pracy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-06, 10:23   #1
scary_mary
Raczkowanie
 
Avatar scary_mary
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 139

Asertywnosc w pracy


Zastanawialam sie czy wrzucic ten watek na forum o pracy, ale doszlam do wniosku, ze realia w Polsce i w Wielkiej Brytanii sa rozne i lepiej bedzie wstawic to tutaj.

Otoz, czy potraficie powiedziec przelozonemu nie? czy raczej zawsze postepujecie wedlug zasady: on jest szefem, ma racje i trzeba sie dostosowac, pomimo, iz nie ma racji.
scary_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-06, 10:38   #2
Floridzianka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 99
Dot.: Asertywnosc w pracy

Zalezy jaka praca, w jakiej jestes pozycji i czy masz wiele do stracenia. Najwiecej naduzyc trafia sie w pracach za minimum wage (choc niezawsze), bo management czuje sie bezkarny i wie ze jak nie ty, to dziesiatki innych przyjda pracowac na twoje miejsce i sa to prace nie wymagajace zadnychh wyzszych kwalifikacji. Sadze ze gdy czlowiek nabywa edukacje i kwalifikacje zaczyna pracowac w troche innym srodowisku i praca jest bardziej niezalezna i latwiej negocjowac warunki. Jezeli szef zrzuca na nas mase obowiazkow z ktorymi sie nie wyrabiami, lub dyskyminuje lub jest zlosliwy mozna go po poprosic o 5 min czasu sam na sam i wytlumaczyc jak sie z tym czujemy. Mialam tak w pracach w retail i zazwyczaj szli mi na reke. Grunt to sie nie burmuszyc i byc asertywnym.
Floridzianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-06, 10:56   #3
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Asertywnosc w pracy

Cytat:
Napisane przez Floridzianka Pokaż wiadomość
Zalezy jaka praca, w jakiej jestes pozycji i czy masz wiele do stracenia.

Grunt to sie nie burmuszyc i byc asertywnym.

CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-06, 11:35   #4
scary_mary
Raczkowanie
 
Avatar scary_mary
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 139
Dot.: Asertywnosc w pracy

Masz racje Floridzianka, wszystko zalezy od srodowiska w pracy i pozycji, jaka tam zajmujemy.

W sumie zmieniam prace. Poprzednia mialam taka, ze na jakakolwiek asertywnosc z mojej strony nie bylo szans (ze wzgledu na kilku ludzi, ktorzy pracowali z szefem od lat i to oni mieli najwiecej do powiedzenia na prawie kazdy temat). W nowej jeszcze nie zaczelam i juz mi sie wydaje, ze jestem za bardzo asertywna, co chyba nie jest dobre, jak sie gdzies zaczyna.
scary_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-06, 18:35   #5
sublime
Zakorzenienie
 
Avatar sublime
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 556
Dot.: Asertywnosc w pracy

Trzeba znać umiar w asertywności.
Prośba szefa, by zostało się po pracy 15 minut nie jest zuem,
ale już codzienne wymaganie, by ktoś robił ekstra tysiąc pięćset ekstra godzin jest przesadą i sprzeciw w tej sytuacji jest czymś normalnym.

Często pracodawca testuje, jak daleko może się posunąć, o ile jednak są to sytuacje "akceptowalne" to nadmierna asertywność zakrawa o brak zaangażowania..

P.S.
Zgadzam się z wypowiedzią Floridzianki, że jeżeli szef przesadza najlepiej z nim porozmawiać sam na sam. Wszystko w Twoich rękach i pamiętaj, że Twoje nastawienie i ton są kluczem do sukcesu.
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności.
[Gabrielle Bonheur Chanel]

Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość
Dobór moderatorów nie polega na ocenie ich stażu i zdolności - raczej na odporności na trolli
sublime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-07, 13:23   #6
Alioth
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 224
Dot.: Asertywnosc w pracy

Zgadzam sie, zalezy w jakim srodowisku sie pracuje. Kiedy pracowalam w kawiarni, restauracji nie mialam prawa powiedziec nie, teraz pracuje w biurze i na duza czesc polecen szefa sie nie zgadzam. Glownie dlatego ze uwazam ze inne rozwiazanie jest lepsze, w innych przypadkach nie mam czasu i sa inne priorytety. W UK nie ma takiej hierarchii jak w Polsce, ceniona jest szczerosc. Ale to zalezy od stanowiska, napisz autorko jaka masz prace.
Alioth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-07, 13:42   #7
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Asertywnosc w pracy

na okresie probnym asertywnosc nie jest najlepszym pomyslem, zwlaszcza jak dotyczy liczby godzin, bo byc moze z czasem procownik sie wyrobi i zacznie dziac sie wszystko szybciej. Pozniej jak tych godzin jest stale duzo a obowiazki tylko przybywaja, niekoniecznie trzeba od razu odmawiac, zawsze mozna pytac o dodatkowe korzysci. Typu czy te nadgodziny beda platne, czy po projekcie dostane ekstra urlop, czy bedzie premia finansowa.

Inaczej jest ze zlym traktowaniem ogolnie, trzeba reagowac od razu nawet pierwszego dnia.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-08, 03:55   #8
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: Asertywnosc w pracy

Cytat:
Napisane przez scary_mary Pokaż wiadomość
Zastanawialam sie czy wrzucic ten watek na forum o pracy, ale doszlam do wniosku, ze realia w Polsce i w Wielkiej Brytanii sa rozne i lepiej bedzie wstawic to tutaj.

Otoz, czy potraficie powiedziec przelozonemu nie? czy raczej zawsze postepujecie wedlug zasady: on jest szefem, ma racje i trzeba sie dostosowac, pomimo, iz nie ma racji.
Potrafię. Jest zasadnicza różnica pomiędzy wykorzystywaniem pracownika a zakressem obowiązków,

Cytat:
Napisane przez scary_mary Pokaż wiadomość
Masz racje Floridzianka, wszystko zalezy od srodowiska w pracy i pozycji, jaka tam zajmujemy.

Czyli że co? Nowych można zagonić do nielubianych obowiązków jak wołów, tylko dlatego że są nowi? Kelnerki (przykładowo, i uogólniam) można podszczypywać, walić jakimimiś tekstami bo co? No way!


W sumie zmieniam prace. Poprzednia mialam taka, ze na jakakolwiek asertywnosc z mojej strony nie bylo szans (ze wzgledu na kilku ludzi, ktorzy pracowali z szefem od lat i to oni mieli najwiecej do powiedzenia na prawie kazdy temat). W nowej jeszcze nie zaczelam i juz mi sie wydaje, ze jestem za bardzo asertywna, co chyba nie jest dobre, jak sie gdzies zaczyna.
Jeżeli stać Cię aby być wybredną, szukaj takiej pracy gdzie własne myślenie i własne idee są jak najbardziej mile widziane.
Możesz również na wstępnej rozmowie omówić ten temat.

Tak nawiasem mówiąc, to osoba starająca się o daną pracę, może również interview przyszłego pracodawcę. Założę się że dla pracodawcy to będzie miłe zaskoczenie.
Mówię za siebie i ze swoich doświadczeń.
Chodzi właśnie o to, żeby nie byś jedną z miliona ubiegających się o pracę, a jedną na million.
Zamiast się kajać , zgadzać na wszystko; często warto jest się pokazać z asertywnej strony.
Mam tu na myśli tylko i wyłącznie obowiązki dotyczące pracy, które są jasno przedstawione. Powodzenia

Corvette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-08, 18:22   #9
scary_mary
Raczkowanie
 
Avatar scary_mary
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 139
Dot.: Asertywnosc w pracy

Cytat:
Napisane przez Corvette Pokaż wiadomość
Potrafię. Jest zasadnicza różnica pomiędzy wykorzystywaniem pracownika a zakressem obowiązków,


Jeżeli stać Cię aby być wybredną, szukaj takiej pracy gdzie własne myślenie i własne idee są jak najbardziej mile widziane.
Możesz również na wstępnej rozmowie omówić ten temat.

Tak nawiasem mówiąc, to osoba starająca się o daną pracę, może również interview przyszłego pracodawcę. Założę się że dla pracodawcy to będzie miłe zaskoczenie.
Mówię za siebie i ze swoich doświadczeń.
Chodzi właśnie o to, żeby nie byś jedną z miliona ubiegających się o pracę, a jedną na million.
Zamiast się kajać , zgadzać na wszystko; często warto jest się pokazać z asertywnej strony.
Mam tu na myśli tylko i wyłącznie obowiązki dotyczące pracy, które są jasno przedstawione. Powodzenia
Nigdy nie uwazalam, ze nowych nalezy zaganiac do najgorszych obowiazkow, niestety czesto taka sytuacja ma miejsce

A co do nowej pracy, rekrytujacy czasem woli gdy rozmowa o prace jest rozmowa, a nie wywiadem, podczas ktorego kandydat wylacznie odpowiada na zadane pytania. Zwlaszcza, jesli chodzi o prace, gdzie potrzeba duzo wlasnej inicjatywy, a nie slepego wykonywania polecen przelozonych.
Czesto tez juz podczas rozmowy o prace mozemy negocjowac warunki zatrudnienia - place, czas itd. Oczywiscie, wtedy moze sie zdarzyc, ze ze wzgledu na nasze wymagania pracy nie dostaniemy.

Acha, bede pracowac w szpitalu przy sprzecie medycznym.
scary_mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-12, 05:47   #10
Corvette
Zadomowienie
 
Avatar Corvette
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
Dot.: Asertywnosc w pracy

Cytat:
Napisane przez scary_mary Pokaż wiadomość
Nigdy nie uwazalam, ze nowych nalezy zaganiac do najgorszych obowiazkow, niestety czesto taka sytuacja ma miejsce

A co do nowej pracy, rekrytujacy czasem woli gdy rozmowa o prace jest rozmowa, a nie wywiadem, podczas ktorego kandydat wylacznie odpowiada na zadane pytania. Zwlaszcza, jesli chodzi o prace, gdzie potrzeba duzo wlasnej inicjatywy, a nie slepego wykonywania polecen przelozonych.
Czesto tez juz podczas rozmowy o prace mozemy negocjowac warunki zatrudnienia - place, czas itd. Oczywiscie, wtedy moze sie zdarzyc, ze ze wzgledu na nasze wymagania pracy nie dostaniemy.

Acha, bede pracowac w szpitalu przy sprzecie medycznym.
No dobrze, tyle że na tym polega aby nie być jedną z milionu kandydatek, a jedną na million. Staranie o pracę wiąże się z pokazaniem siebie z najleprzej (ale prawdziwej) strony.

Tylko dlatego że tak "ponoć" się przyjęło, nie oznacza że nie można być nowatorką i "powiać śweżością".
Dla mnie zawsze działało to, czego nie próbowali inni i nie narzekałam na brak pracy. Nie, nie wychwalam się, Czasami po prostu trzeba pomyśleć i przedstawić się z innej strony. Powodzenia

Edytowane przez Corvette
Czas edycji: 2013-10-12 o 05:48 Powód: ech, literki grrrrrr.........
Corvette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.