Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[katarzynka00]

Napisane przez mayaha

Kasia jak nauka sikania u Laurki? Zuzia juz chyba5 lub 6 dzien ani razu nie zmoczyla majtorkow i po nocy tez suche pieluchy, zastanawiam sie czy nie zaprzestac zakladania na noc choc pewnie jak nie zaloze to sie zsika
a Ty? zakladasz jeszcze Laurce na noc?

nie nie zakładam w ogóle
Przed wyjazdem do rodziny na święta zastanawiałam się czy jej nie wsadzić, bo dużo nowych osób i wszystko nowe i bałam się że nie będzie wołać, ale nie chciałam jej wygłupiać i wzięłam kilka par rajstop i spodni na przebranie, które się nie przydały.
W drugie święto podobnie zrobiłam.
Wczoraj pojechaliśmy do Ikea i zawołała akurat jak byliśmy na wysokości toalet
Wieczorem jak kładę się spać, to nasadzam ją na nocnik na śpiocha i do rana wytrzyma.Za to ja mam problem żeby się do niej poderwać zaraz jak mnie zawoła i wtedy już popuści w majty

W ciągu dnia raczej woła, choć zdarzają się wpadki, że zacznie i zaraz zawoła, ale do przebrania już jest i tak.

2kryzysowe dni miała, gdzie sikała ile wlezie, jakby rozumek straciła.
Minął już większy miesiąc odkąd nie używamy pieluszek.

Rozłóż ceratkę na materac, to siuśki nie będą ci straszne


Sylko to się was uczepiły te zarazki
A ze szczepionka to nie tak że nie będzie się chorować wcale, tylko łagodniej się ją będzie przechodzić i powikłania nie takie straszne grożą.


Unholy, co to za smutki? ominęło mnie coś?


Pojechałam do decathlona za śniegowcami a buty wymiecione do cna Same malusie rozmiary ok 18 Jutro do Go Sportu jeszcze podskocze
zmykam

[czekoladka21]

hej

bylam z malzem na zakupach, w tesco duzo promocji na ciuszki ale nic nie kupilam jakos mi nie wpadlo nic w oko
Wercia grzecznie siedziala caly czas w wozku zakupowym,ale pokazala rozki po kapieli i dopiero teraz zasnela

dla wszystkich ktorych glowka boli

Sylka zdrowka dla chlopakow
Megi dla Amelki
Magi super ze Macius zadowolony z prezentow

[magi77]

Napisane przez Miramej

Głównie bardziej czerwone się zrobiło, szorstkie było tak samo, dopiero po leku przeciwgrzybiczym się zaczęło łuszczyć (byłam w Wigilię u pediatry)
...

Sama już nie wiem co to U Maciusia suche, szorstkie placki są na całym ciele oprócz buźki. Tego przepisanego syropu Mu nie podawałam, bo akurat się polepszyło, ale teraz by nam się przydał.

Napisane przez mariolasl

...Mam nadzieję na spokojny wieczór z książką i lampką wina. Jutro mam wolne, dopiero 30 i 31 pracuję w nocy
....

Miramej, tak sobie pomyślałam, może zrób zdjęcia tych zmian, bo wizytę masz tak późno, że mogą się jeszcze zmienić na lepsze i dobrze byłoby, gdyby lekarz widział je w najgorszej fazie.

Magi77 miło cię widzieć poświątecznie , u nas autka też są hitem, także książeczki z okienkami little people, domek little people i skrzynka z narzędziami Mańka, Antonio chodzi teraz cały czas i naprawia wszystko . Klockami duplo bawi się głównie mąż i oburza na synka, gdy ten mu coś popsuje

Odpoczywaj ile się da

Dobry pomysł z tymi zdjęciami, bo jak byłam u lekarza, to akurat Maciusiowi zeszło większość zmian i trudno mi było wytłumaczyć.


dla Antosia złotej rączki


sylko życzę Wam zdrówka i przesyłam fluidki

Unholy

---

Jadę dzisiaj z siostrą do CH. Do Maciulka przychodzi babcia, więc trochę się odstresuję, może nawet coś sobie kupię na poprawę humorku

[Karolinak82]

Napisane przez mariolasl

Heloł
Melduję się w nowym wątku.
Już mi nieco lepiej, ale jeszcze nie wspaniale.

Napisane przez mayaha

zero czasu u mnie :/
Zuza niedobra okropnie, ciagle placze, marudzi
nie moge nadazyc za Wami, tyle piszecie
i musze konczyc bo malz sie wscieka

Karo, Zuzia podobnie jak Twoja cora sama juz dawno temu zrezygnowala z butli (juz chyba z 2 m-ce pije z kubka)

żeby Zuza dała Mamie odpocząć i złagodniała

bo te Nasze Zuzie są podobne

Napisane przez skierka1981

jestesmy w domku potem wlece a stara czesc chyba jutro nadrobie
buziaczki

Napisane przez megi b

Ja się dalej zastanawiam czy nie kupić tej fontanny

Po kąpieli obcinałam małej pazurki u nóg, darła się jak by ją kto ze skóry obdzierał teraz rozżalona i nie może się wyciszyć do snu.
Amelia ostatnio nauczyła się mówić paw i wie w której książce i na której stronie jest rysunek z pawiem a jak jej każę znaleźć to szybko szuka i jak znajdzie to krzyczy pafffffffffffffffff
No i uwielbia reklamę Tak Taka z tą latająca kurą, jak ją widzi woła kaka kaka

Kup U Nas bardzo się sprawdziła tylko jakaś okazja by się przydała

A widzisz...moja też tak na obcinanie reagowała, robiłam to w środku nocy po mleku jak spała...a od niedawno jej się zmieniło i spokojnie mogę obcinać...wczoraj oglądała baje a ja jej pazurki łapkowe obciełam za pafia
Zu od kilku dni tak śmiesznie mówi "tu tu" jak chce pić...wcześniej już mówiła, ale teraz robi taki śmieszny dzióbek i tak słodko mówi

Napisane przez UnholyOne

Ja tylko na chwilkę.
Wróciłam z kursu
dzisiaj tylko wstęp, bo właściwie wszystko zaczyna się jutro.
Jutro badanie, materiały itp.

Ogólnie mam kiepski humor, więc się zmywam.

No to się zaczęło

Co się stało?

Napisane przez sylka79

Zaszczepiłam Bartosia i po południowej drzemce zaczął kaszleć i teraz też słyszę,że kaszle przez senżeby tego było mało Damian zagorączkował i ma wymiotyTak więc jutro czeka nas pewnie wizyta u lekarza,moja rehabilitacja i tak myślę co się jeszcze przyplącze?Oczywiści e już się martwię.

Zdrówka dla chłopaków

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Dzień dobry

I znowu sama jestem? Już po kawce...ciężki dzisiaj dojazd...-14 temperatura rano Zu buźkę smarowałam, coś marudziła, nie chciała, więc najpierw ona mnie wysmarowała a później dała się wysmarować...więc mróz mi dziś nie straszny...a przynajmniej mojemu pyszczkowi

[gorgulek]

U mnie trochę lepiej. Głowa boli jeszcze ale tylko trochę, oby się nie rozwinęło. Nie mam pojęcia co to. Plecy jakoś się mają, praktycznie nie czuję już nic.

Miłego dnia Kochane

[mayaha]

pierwsza?
EDIT. czwarta......

Napisane przez sylka79

Miramej podpytałam bratową i już wszystko piszę:mała była na lekach: Debridat 2x5ml,Zyrtec 5 kropelek wieczorem i przeciwrefluksowym Coordinax 3x1,5 ml(dawka tego leku była ustalana na kg masy ciała) brała te leki przez półtorej miesiąca,ale charczenie nie zanikło,więc lekarka kazała zmienić mleko i przepisała Bebilon Pepti-po mleku też nie było poprawy.Lekarz zalecił wizytę u laryngologa pod kątem trzeciego migdałka (jak dzieci go mają,podobno też może im tak charczeć)ale laryngolog wykluczył dodatkowy migdałek.(...)

A u mnie jak nie urok to ....
Zaszczepiłam Bartosia i po południowej drzemce zaczął kaszleć i teraz też słyszę,że kaszle przez senżeby tego było mało Damian zagorączkował i ma wymiotyTak więc jutro czeka nas pewnie wizyta u lekarza,moja rehabilitacja i tak myślę co się jeszcze przyplącze?Oczywiści e już się martwię.

ja tez o tym migdałku słyszałam że może powodowac harczenie i wogole gardłowe problemy

mam nadzieje że juz się nic nie przyplacze

Napisane przez katarzynka00

nie nie zakładam w ogóle
Przed wyjazdem do rodziny na święta zastanawiałam się czy jej nie wsadzić, bo dużo nowych osób i wszystko nowe i bałam się że nie będzie wołać, ale nie chciałam jej wygłupiać i wzięłam kilka par rajstop i spodni na przebranie, które się nie przydały.
W drugie święto podobnie zrobiłam.
Wczoraj pojechaliśmy do Ikea i zawołała akurat jak byliśmy na wysokości toalet
Wieczorem jak kładę się spać, to nasadzam ją na nocnik na śpiocha i do rana wytrzyma.Za to ja mam problem żeby się do niej poderwać zaraz jak mnie zawoła i wtedy już popuści w majty

W ciągu dnia raczej woła, choć zdarzają się wpadki, że zacznie i zaraz zawoła, ale do przebrania już jest i tak.

2kryzysowe dni miała, gdzie sikała ile wlezie, jakby rozumek straciła.
Minął już większy miesiąc odkąd nie używamy pieluszek.

Rozłóż ceratkę na materac, to siuśki nie będą ci straszne

ja tez w gości jak jechalam to tylmo, z zapasowymi rajtkami i nakłądka na sedes i nie popuściła nic, nawet na sanki na chwile poszlismy

Zuza jest z tych niegadatliwych ale ona pokazuje albo mim nakladke przynosi
si robi przed spaniem (ok21/21:30) i potem rano zaraz po przebudzeniu
musze własnie kupic jeszcze jedna ceratke bo ona w łozeczku ma, tylko do łozka musze miec druga bo w nocy do nas przychodzi

Ola, jak tam? lepiej dzis?

[skierka1981]

witam sie z kawka
wybaczcie ze nie pocytuje ale duzo tego a wczoraj juz nie zajrzalam - obejrzalam z mezem film i padlismy po podrozy.
w domku ok, Amelka zdziwiona i na dziadka mowila pan a na babcie pani. dopiero przed wyjazdem zqczela ladnie mowic dadek i baba. byla zdezorientowana bo to nowe miejsce nowi ludzie. jeden dzien miala straszny ciagle plakala i tylko mama mama bylo.
od dziadkow dostala konia, od mojej mamy wozek - tak jak pisalam. od chrzestnego spodenki i sliczna bluzeczke juz wieksza. od cioci(tesciowej siostra ) 50 zł, chciala dac czekolade, ale skoro Amelka uczulona to zostala kasa. kupie jej znikopis
ogolnie wyjazd ok, tylko meczacy tyle poza domem, nie w swoim lozku itd...

maz dzis ma wolne jeszcze ale szef mu pisal ze jak chce posiedziec to niech pogada z kolega z pracy bo jest taka mozliwosc wiec moze uda sie posiedziec wiecej tym bardziej ze jak tego kolegi zona urodzi to maz przejmie jego obowiazki i malo go bedzie w domku.

i tak to u nas bylo... a jeszcze Amelka widziala 2 dzieci. jeden syn meza brata. Milosz. 8 miesiecy ale ladnie sesja im wyszla dotykali sie, Amelka zabierala mu zabawki ale jak powiedzialam zeby oddala to oddawala
drugi brzdac to nadszej kolezanki on ma 10 mies. raczkuje ale wstydliwy wiec z zabawy nici. Amelka zajela sie jego zabawkami z pojemnika i bylo ok do czasu az nie wyjela takiego gumowego kurczaka, ten zapiszczal a ta w placz i w nogi. wystraszyla sie i dlugo jej uspokoic nie moglam. jak juz sie uspokoila to poszala znow w te zabawki a tam taki dinozaur przypominajacy ksztaltem kurczaka... i znow placz

ciesze sie ze juz w domku jestesmy i jest wizaz i wy

lece doczytac poprzedni watek

[Karolinak82]

Napisane przez mayaha

pierwsza?
EDIT. czwarta......

Napisane przez skierka1981

witam sie z kawka

Super że wyjazd udany


p4w zakochałam się i potrzebuję rady...przez przypadek trafiłam na TO zdjęcie...znasz może odpowiednik z innej firmy? najlepiej tańszy Ta butter london kosztuje 14 dolców plus przesyłka z USA

[czekoladka21]

czesc

Werka wymyslala mi dzisiaj przy sniadaniutego nie, tego nie

ide na kawke


Magi udanych zakupow

Skierka super ze swieta udane

[UnholyOne]

Hej

Dzięki Kochane, przytulajcie jeszcze jak możecie
Mariolu , masz za dużo swoich spraw, żeby jeszcze się mną martwić. Jakoś dam radę

skierko, witaj

magi, udanych zakupów, pochwal się później

Idę na drugą kawkę
Miramej, zjadłam przed kawką zielonego ogórka, liczy się?

[Miramej]

Cześć

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

[mariolasl]

Dzień dobry

Napisane przez gorgulek

U mnie trochę lepiej. Głowa boli jeszcze ale tylko trochę, oby się nie rozwinęło. Nie mam pojęcia co to. Plecy jakoś się mają, praktycznie nie czuję już nic.

Skierko, fajnie, że już jesteś w domu i z nami

Unholy, mam nadzieję, że dziś już lepiej

Jak ja jestem pełna podziwu dla waszych nocnikowych sukcesów
U nas nocnik poszedł w odstawkę, po Nowym Roku chcę odzwyczaić go najpierw od smoka, ale muszę mieć urlop

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

o jery znowu coś bierze Kubaska? Mam nadzieję że nie zdrówka dla Malutka i siły dla Ciebie

Napisane przez mariolasl

ak ja jestem pełna podziwu dla waszych nocnikowych sukcesów
U nas nocnik poszedł w odstawkę, po Nowym Roku chcę odzwyczaić go najpierw od smoka, ale muszę mieć urlop

o właśnie...to jest warunek konieczny do odzwyczajania czegokolwiek. Ja o nocniku też nie myślę, bo nawet jeśli zacznę Zu uczyć w weekendy to co z tego skoro w tygodniu i tak do przedszkola pieluchę będę musiała założyć i tylko się dziecko

[Titi09]

cześć

Napisane przez sylka79

A u mnie jak nie urok to ....
Zaszczepiłam Bartosia i po południowej drzemce zaczął kaszleć i teraz też słyszę,że kaszle przez senżeby tego było mało Damian zagorączkował i ma wymiotyTak więc jutro czeka nas pewnie wizyta u lekarza,moja rehabilitacja i tak myślę co się jeszcze przyplącze?Oczywiści e już się martwię.

dużo zdrówka dla chłopaków

Napisane przez katarzynka00

nie nie zakładam w ogóle
Przed wyjazdem do rodziny na święta zastanawiałam się czy jej nie wsadzić, bo dużo nowych osób i wszystko nowe i bałam się że nie będzie wołać, ale nie chciałam jej wygłupiać i wzięłam kilka par rajstop i spodni na przebranie, które się nie przydały.
W drugie święto podobnie zrobiłam.
Wczoraj pojechaliśmy do Ikea i zawołała akurat jak byliśmy na wysokości toalet
Wieczorem jak kładę się spać, to nasadzam ją na nocnik na śpiocha i do rana wytrzyma.Za to ja mam problem żeby się do niej poderwać zaraz jak mnie zawoła i wtedy już popuści w majty

W ciągu dnia raczej woła, choć zdarzają się wpadki, że zacznie i zaraz zawoła, ale do przebrania już jest i tak.

2kryzysowe dni miała, gdzie sikała ile wlezie, jakby rozumek straciła.
Minął już większy miesiąc odkąd nie używamy pieluszek.

jestem pod wrażeniem Laura to naprawdę zdolniacha a te 2 dni kryzysowe to pikuś w porównaniu z całym miesiącem naprawdę

Napisane przez skierka1981

witam sie z kawka
wybaczcie ze nie pocytuje ale duzo tego a wczoraj juz nie zajrzalam - obejrzalam z mezem film i padlismy po podrozy.
w domku ok, Amelka zdziwiona i na dziadka mowila pan a na babcie pani. dopiero przed wyjazdem zqczela ladnie mowic dadek i baba. byla zdezorientowana bo to nowe miejsce nowi ludzie. jeden dzien miala straszny ciagle plakala i tylko mama mama bylo.
od dziadkow dostala konia, od mojej mamy wozek - tak jak pisalam. od chrzestnego spodenki i sliczna bluzeczke juz wieksza. od cioci(tesciowej siostra ) 50 zł, chciala dac czekolade, ale skoro Amelka uczulona to zostala kasa. kupie jej znikopis
ogolnie wyjazd ok, tylko meczacy tyle poza domem, nie w swoim lozku itd...


ciesze sie ze juz w domku jestesmy i jest wizaz i wy

super, że wyjazd się udał

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

Miramej, tak sobie pomyślałam, może zrób zdjęcia tych zmian, bo wizytę masz tak późno, że mogą się jeszcze zmienić na lepsze i dobrze byłoby, gdyby lekarz widział je w najgorszej fazie.

Tak zrobię , wczoraj też mi to przyszło do głowy.
Cieszę się, że już Ci trochę lepiej

Napisane przez mayaha

zero czasu u mnie :/
Zuza niedobra okropnie, ciagle placze, marudzi
nie moge nadazyc za Wami, tyle piszecie
i musze konczyc bo malz sie wscieka
(...)
Jolus, nie chce ci zle doradzic, ale mi dermatolog powiedziala ze takie placki (niewidzialam jak to wyglada u Kubusia ale wydaje mi sie ze jednak podobnie jak u Zuzi) to typowy objaw AZS i jak juz to zacznie brzydko wygladac to zeby jednak posmarowac pimafurtem (1% sterydu) przez 3 dni na noc i przez tydz clotrimazolem rano
ja zdaje sobie sprawe ze kazdy przypadek jest inny, ale chce pomoc
(babeczka powiedziala jeszcze ze lepiej posmarowac tym slabiutkim sterydem zeby przypadkiem potem jakies skazy nie zostaly na buzi)
a za uszkami tez ma?

Wczoraj kupiłam drugą maść, którą zapisała pediatra, ona jest na AZS, ale bez sterydów, (BTW droga jak diabli 70 zł za 15 g), zobaczymy, co się będzie działo. Za uszkami ma trochę suchą skórę, ale nie miał od początku
Masz na myśli Pimafucort czy jest też Pimafurt?

Napisane przez sylka79

Miramej podpytałam bratową i już wszystko piszę:mała była na lekach: Debridat 2x5ml,Zyrtec 5 kropelek wieczorem i przeciwrefluksowym Coordinax 3x1,5 ml(dawka tego leku była ustalana na kg masy ciała) brała te leki przez półtorej miesiąca,ale charczenie nie zanikło,więc lekarka kazała zmienić mleko i przepisała Bebilon Pepti-po mleku też nie było poprawy.Lekarz zalecił wizytę u laryngologa pod kątem trzeciego migdałka (jak dzieci go mają,podobno też może im tak charczeć)ale laryngolog wykluczył dodatkowy migdałek.Pomogły wziewy 3 razy dziennie z soli fizjologicznej i Berodualu,podawała przez dwa tygodnie.Lekarz stwierdził,że to charczenie może mieć podłoże alergologiczne,mają robić jakieś badania.To tyle się dowiedziałam.
Miramej a Wam lekarz coś mówił na temat trzeciego migdałka?

A u mnie jak nie urok to ....
Zaszczepiłam Bartosia i po południowej drzemce zaczął kaszleć i teraz też słyszę,że kaszle przez senżeby tego było mało Damian zagorączkował i ma wymiotyTak więc jutro czeka nas pewnie wizyta u lekarza,moja rehabilitacja i tak myślę co się jeszcze przyplącze?Oczywiści e już się martwię.

, pediatra powiedział, że jeśli leki przeciwrefluksowe nie zlikwidują charczenia, to trzeba będzie iść do laryngologa, może miał na myśli sprawdzenie tego 3 migdałka? Zyrtec też braliśmy, wcześniej Clemastinum i też nie pomogły


, zdrówka dla Was

Napisane przez magi77

Sama już nie wiem co to U Maciusia suche, szorstkie placki są na całym ciele oprócz buźki. Tego przepisanego syropu Mu nie podawałam, bo akurat się polepszyło, ale teraz by nam się przydał.

Ja też nie wiem

[mayaha]

Napisane przez Karolinak82

żeby Zuza dała Mamie odpocząć i złagodniała

bo te Nasze Zuzie są podobne

dzięki ale jakoś tego nie widze
taki to typ, niedośc że lwica, to jeszcze ósemka (zreszta tak samo jak ja i małz)

Napisane przez Miramej

Cześć

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

ej nie przepraszaj
przechlapane masz, chciałabym pomóc ale nie wiem jak

Napisane przez mariolasl

Jak ja jestem pełna podziwu dla waszych nocnikowych sukcesów
U nas nocnik poszedł w odstawkę, po Nowym Roku chcę odzwyczaić go najpierw od smoka, ale muszę mieć urlop

dzieki
mnie odstawianie smoka przeraża, niew iem jak to ugryzę, Zuzia coprawda tylko do spania go potrzebuje ale bez niego nie chce usnac....

[Titi09]

Napisane przez Miramej

Cześć

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

smęć ile chcesz i ile potrzebujesz zawsze to lepiej się człowiekowi robi jak wyrzuci co go boli a u Ciebie nie różowo to przecież nie będziesz tryskać śmiechem oby Kubusiowi szybko przeszło

Napisane przez UnholyOne

Hej

Dzięki Kochane, przytulajcie jeszcze jak możecie

hej

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

Kuba ma taki placek tuż pod okiem, tylko z jednej strony, ja nie umiem tego połączyć z jedzeniem, bo Kubuś w tamtym czasie nic nowego nie jadł

czyli widac to co innego jest

Napisane przez sylka79

A u mnie jak nie urok to ....
Zaszczepiłam Bartosia i po południowej drzemce zaczął kaszleć i teraz też słyszę,że kaszle przez senżeby tego było mało Damian zagorączkował i ma wymiotyTak więc jutro czeka nas pewnie wizyta u lekarza,moja rehabilitacja i tak myślę co się jeszcze przyplącze?Oczywiści e już się martwię.

Poczytałam,ale wybaczcie nie cytuję

Spokojnej nocki

o masz no, znowu jakies wirusy

Napisane przez gorgulek

U mnie trochę lepiej. Głowa boli jeszcze ale tylko trochę, oby się nie rozwinęło. Nie mam pojęcia co to. Plecy jakoś się mają, praktycznie nie czuję już nic.

Miłego dnia Kochane

jeszcze calkiem nie przeszło? ja sie meczyłam cały wieczór, poszłam spac o 21 i wstałam z Oliwką przed 9 dzisiaj takze sie wyspałam i wstałam juz bez bólu.

Napisane przez Karolinak82

p4w zakochałam się i potrzebuję rady...przez przypadek trafiłam na TO zdjęcie...znasz może odpowiednik z innej firmy? najlepiej tańszy Ta butter london kosztuje 14 dolców plus przesyłka z USA

piękny tez taki chce!
p4w liczymy na ciebie

Napisane przez UnholyOne

Idę na drugą kawkę
Miramej, zjadłam przed kawką zielonego ogórka, liczy się?

ja wypiłam pierwszą dopiero.
A na kursie ile osób masz w grupie?
jakimi samochodami bedziecie jezdzić?

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

witałam się? chyba nie....
DZIEN DOBRY

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Hej

Dzięki Kochane, przytulajcie jeszcze jak możecie
(...)
Idę na drugą kawkę
Miramej, zjadłam przed kawką zielonego ogórka, liczy się?

Średnio, ale zawsze coś

Napisane przez Karolinak82

o jery znowu coś bierze Kubaska? Mam nadzieję że nie zdrówka dla Malutka i siły dla Ciebie

Nie wiem
Zasnął mi na rękach, wyczerpany płaczem, odłożyłam Go do łóżeczka i teraz śpi, jest cały gorący, miał już 37,6


---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez mayaha

ej nie przepraszaj
przechlapane masz, chciałabym pomóc ale nie wiem jak

, najgorzej, że teraz końcówka roku, lekarze pewnie na urlopach itd.

Napisane przez Titi09

smęć ile chcesz i ile potrzebujesz zawsze to lepiej się człowiekowi robi jak wyrzuci co go boli a u Ciebie nie różowo to przecież nie będziesz tryskać śmiechem oby Kubusiowi szybko przeszło

[Karolinak82]

Napisane przez Wojtusia

piękny tez taki chce!
p4w liczymy na ciebie

Napisane przez Miramej

Nie wiem
Zasnął mi na rękach, wyczerpany płaczem, odłożyłam Go do łóżeczka i teraz śpi, jest cały gorący, miał już 37,6

Bidulek wymęczony Szkoda mi Kubaska...coś z jego odpornością chyba, albo nie doleczone wcześniejsze wirusy?

[Miramej]

Dziewczyny, co lekkostrawnego mogę zrobić Kubusiowi na obiad? Może być ryż z duszonym jabłkiem? Jak Wy to robicie? Ryż normalnie w wodzie gotujecie? A dodajecie potem mleko? Przepraszam za głupie pytania, ale my nie jadamy i Kubie nie robiłam
Może macie inne propozycje?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Karolinak82

Bidulek wymęczony Szkoda mi Kubaska...coś z jego odpornością chyba, albo nie doleczone wcześniejsze wirusy?

Nie wiem, czy ma złą odporność , chorował długo ostatnio, ale wyleczony był z infekcji ponad połtora miesiąca temu, charczenie nie jest spowodowane infekcją . To jego drugi raz, gdy ma podwyższoną temperaturę.

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, co lekkostrawnego mogę zrobić Kubusiowi na obiad? Może być ryż z duszonym jabłkiem? Jak Wy to robicie? Ryż normalnie w wodzie gotujecie? A dodajecie potem mleko? Przepraszam za głupie pytania, ale my nie jadamy i Kubie nie robiłam
Może macie inne propozycje?

Nie wiem, czy ma złą odporność , chorował długo ostatnio, ale wyleczony był z infekcji ponad połtora miesiąca temu, charczenie nie jest spowodowane infekcją . To jego drugi raz, gdy ma podwyższoną temperaturę.

Możesz ugotować ryż na wodzie z mlekiem (pół na pół)

Może TU znajdziesz coś ciekawego


Drugi raz gorączka to i tak bardzo mało...ale coś ewidentnie go bierze Może to zwykłe przeziębienie i chwilowy spadek formy

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

TO jest też fajne
i TO

a moze lekki rosołek z kluseczkami i kurczaczkiem?

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

i jeszcze jeden bardzo ciekawy - KLIK

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Możesz ugotować ryż na wodzie z mlekiem (pół na pół)

Może TU znajdziesz coś ciekawego


Drugi raz gorączka to i tak bardzo mało...ale coś ewidentnie go bierze Może to zwykłe przeziębienie i chwilowy spadek formy

Ale piszesz o krowim, tak? To ja na samej wodzie ugotuję, bo krowiego takiego z kartonu nie daję (tylko w jogurtach itp.)

, wybiorę coś i na podwieczorek i na kolację.

Może Małż coś przyniósł z poczekalni od lekarza?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Karo, dzięki za te następne linki też

[angy]

Hej

Dopiero mam chwilkę, żeby zajrzeć.


Miramej jak nie urok to ....

Unholy

Skierko witaj


Głowa mnie boli.... I spać mi się chce... Zosia od 4 jęczała, w końcu o 5 dałam jej kakao i zasnęła. Ale ja jestem mega niewyspana

W sylwestra jedziemy do tych znajomych, u których na imprezie mi portki na tyłku pękły Zosia idzie na służbę do dziadków, a w sobotę przejmuje ją babcia, a my wracamy w niedzielę

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Ale piszesz o krowim, tak? To ja na samej wodzie ugotuję, bo krowiego takiego z kartonu nie daję (tylko w jogurtach itp.)

, wybiorę coś i na podwieczorek i na kolację.

Może Małż coś przyniósł z poczekalni od lekarza?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Karo, dzięki za te następne linki też

Ja też na krowim nic nie gotowałam jeszcze dla Małej...kilka razy łyka od Dziadka wzięła no i serki i jogurty Myślałam że chcesz na mleku...wtedy jednak smak inny...ale na wodzie i tak będzie pyszne...Zu bardzo lubi

Nie martw się na zapas...może to na prawdę chwilowe i nic się nie rozwinie... ostatnio Zu też wymiotowała, raz po kolacji (pisałam Wam), na szczęście to był tylko ten raz i po nocy było już ok Mam nadzieję że i u Was tak będzie

Zawsze do usług

[megi b]

Cześć

Napisane przez gorgulek

U mnie trochę lepiej. Głowa boli jeszcze ale tylko trochę, oby się nie rozwinęło. Nie mam pojęcia co to. Plecy jakoś się mają, praktycznie nie czuję już nic.

Miłego dnia Kochane

Dobrze, że z plecami lepiej, kuruj się

Napisane przez skierka1981

od dziadkow dostala konia, od mojej mamy wozek - tak jak pisalam. od chrzestnego spodenki i sliczna bluzeczke juz wieksza. od cioci(tesciowej siostra ) 50 zł, chciala dac czekolade, ale skoro Amelka uczulona to zostala kasa. kupie jej znikopis
ogolnie wyjazd ok, tylko meczacy tyle poza domem, nie w swoim lozku itd...

Super prezenty, znikopis polecam u nas ciągle na topie

Napisane przez czekoladka21

Werka wymyslala mi dzisiaj przy sniadaniutego nie, tego nie

Znów się Amela z Wercią umówiły na strajk moja też popis dała

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Kochane, przytulajcie jeszcze jak możecie

Mocno

Napisane przez Miramej

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

ojej znów coś

Napisane przez mariolasl

U nas nocnik poszedł w odstawkę, po Nowym Roku chcę odzwyczaić go najpierw od smoka, ale muszę mieć urlop

Ja się też za smoka muszę wziąć

Napisane przez Miramej

Nie wiem
Zasnął mi na rękach, wyczerpany płaczem, odłożyłam Go do łóżeczka i teraz śpi, jest cały gorący, miał już 37,6

Bidulek kochany

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, co lekkostrawnego mogę zrobić Kubusiowi na obiad? Może być ryż z duszonym jabłkiem? Jak Wy to robicie? Ryż normalnie w wodzie gotujecie? A dodajecie potem mleko? Przepraszam za głupie pytania, ale my nie jadamy i Kubie nie robiłam
Może macie inne propozycje?

Ja Amelce gotowałam delikatną zupkę na piersi z kurczaka z ryżem i marchewką. Ale ryż na samej wodzie z jabłkiem też będzie ok

Napisane przez Karolinak82

Możesz ugotować ryż na wodzie z mlekiem (pół na pół)

Może TU znajdziesz coś ciekawego
i TO

a moze lekki rosołek z kluseczkami i kurczaczkiem?
i jeszcze jeden bardzo ciekawy - KLIK

O tu ciotka ciekawostki znalazła

Napisane przez angy

Głowa mnie boli.... I spać mi się chce... Zosia od 4 jęczała, w końcu o 5 dałam jej kakao i zasnęła. Ale ja jestem mega niewyspana

W sylwestra jedziemy do tych znajomych, u których na imprezie mi portki na tyłku pękły Zosia idzie na służbę do dziadków, a w sobotę przejmuje ją babcia, a my wracamy w niedzielę

Ranny ptaszek z Zosi, a ja narzekać chciałam, że Amela o 7 wstała

To się impreza zapowiada

Amelia dzisiaj zachowuje się jak tykająca bomba drobnostka doprowadza ją do furii i rozpaczy. Jak to moja mama mówi "Bez kija nie podchodź "
Czekam aż uśnie i uciekam na szybkie zakupy.

[czekoladka21]

bylam u fryzjera i znowu sie opitolilam na irokeza-lyso mi
mala zjadla zupke, ziemniaczki i miesko jeszcze , pojdzemy na dwor a potem ja poloze spac

Napisane przez Miramej

Cześć

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

mam nadzieje ze nie bierze go zadne chorobsko, moze na zabki?
calus dla Kubaska

Napisane przez mayaha

dzieki
mnie odstawianie smoka przeraża, niew iem jak to ugryzę, Zuzia coprawda tylko do spania go potrzebuje ale bez niego nie chce usnac....

u nas to samo
a wczoraj kupilam nowy smok bo tamten przegryzla

Napisane przez Karolinak82

a moze lekki rosołek z kluseczkami i kurczaczkiem?

to samo chcialam napisac

Napisane przez angy

W sylwestra jedziemy do tych znajomych, u których na imprezie mi portki na tyłku pękły Zosia idzie na służbę do dziadków, a w sobotę przejmuje ją babcia, a my wracamy w niedzielę

hehe zaloz teraz cos luzniejszego zeby nie bylo znowu striptizu

a my sylwestra w domu spedzimy

[mariolasl]

Napisane przez Miramej

Cześć

Nie nadrobiłam jeszcze, u nas do dupy, mam już dosyć wszystkiego. Kuba wczoraj zaraz na początku kolacji zwymiotował - cały obiad, w takiej postaci, w jakiej przyjął. Noc w porządku, dziś nie zjadł zbyt dużo śniadania, nie namawialiśmy Go, potem wzrosła Mu temperatura do 37,3. Niedawno zjadł średek z bułki maślanej. Jestem zmęczona, ciągle coś.

Sorry, że od rana znów smęcę.

ojej
znowu coś....
mam nadzieję, że nie rozwinie się to w nic poważnego

Napisane przez angy

Głowa mnie boli.... I spać mi się chce... Zosia od 4 jęczała, w końcu o 5 dałam jej kakao i zasnęła. Ale ja jestem mega niewyspana

W sylwestra jedziemy do tych znajomych, u których na imprezie mi portki na tyłku pękły Zosia idzie na służbę do dziadków, a w sobotę przejmuje ją babcia, a my wracamy w niedzielę

Współczuję nocki, my mieliśmy podobną...
Bawcie się dobrze

[Karolinak82]

Napisane przez megi b

O tu ciotka ciekawostki znalazła

złe?

Napisane przez angy

W sylwestra jedziemy do tych znajomych, u których na imprezie mi portki na tyłku pękły Zosia idzie na służbę do dziadków, a w sobotę przejmuje ją babcia, a my wracamy w niedzielę

oby teraz nie było niespodzianek:brz ydal:

[angy]

Napisane przez megi b

Ranny ptaszek z Zosi, a ja narzekać chciałam, że Amela o 7 wstała

To się impreza zapowiada

Amelia dzisiaj zachowuje się jak tykająca bomba drobnostka doprowadza ją do furii i rozpaczy. Jak to moja mama mówi "Bez kija nie podchodź "
Czekam aż uśnie i uciekam na szybkie zakupy.

Jak miałam wolne przed i po świętach to codziennie spałyśmy do 8, a nawet dłużej Nie wiem, czy ona wyczuwa, że wychodzę czy co

No... Fajnie będzie Sami starzy przyjaciele i absurdalny humor, który uwielbiam Drugiego dnia pewnie wino, kominek, jakieś filmy... Rozmarzyłam się

Napisane przez czekoladka21

hehe zaloz teraz cos luzniejszego zeby nie bylo znowu striptizu

a my sylwestra w domu spedzimy

No właśnie nie mam koncepcji... Chcę, żeby było wygodnie, ale też jakoś inaczej...

A mi się wydaje, że mięliście gdzieś iść... Coś chyba przeoczyłam

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Napisane przez mariolasl

Współczuję nocki, my mieliśmy podobną...
Bawcie się dobrze

Napisane przez Karolinak82

oby teraz nie było niespodzianek:brz ydal: