Emigracja - przemyślana czy spontaniczna? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-07-26, 20:10   #61
Yasinisi
Zakorzenienie
 
Avatar Yasinisi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 247
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Pozwolę sobie odnowić wątek jako, że sama planuję emigrację.. Mieszkałam już kiedyś przez ponad rok w UK, ale wówczas jechałam ze znajomymi mając już nagraną pracę w stajni i zapewnione mieszkanie..

Od tamtego czasu minęło już ładnych kilka lat, a ja jestem gotowa wyjechać na stałe.. Marzy mi USA, Australia czy Nowa Zelandia, ale z tego co się orientuję, to legalny wyjazd do pracy to nie taka prosta sprawa.. Wizy, wysokie koszta etc.
Zwłaszcza jak się nie ma nikogo na miejscu..
Dlatego rozważam ponownie UK, może Irlandię..
Chociaż każdy ciepły anglojęzyczny kraj, gdzie można żyć lepiej niż u nas pewnie też bym rozważyła

Najgorzej, że jestem sama, a to niestety utrudnia wyjazd, bo wiadomo że we dwójkę zawsze łatwiej i raźniej..

Możecie coś doradzić? Od czego zacząć, jak szukać pracy (kończyłam anglistykę, doświadczenie zawodowe w pracach biurowych + 2 urzędy), mieszkania? W ciemno raczej nie pojadę, bom zbyt duży cykor Wszystko musi być zaplanowane i dopięte na ostatni guzik
__________________
WYMIANKA

NIE PRZESYŁAM TŁUMACZEŃ KSIĄŻEK!!!

Edytowane przez Yasinisi
Czas edycji: 2014-07-26 o 20:13
Yasinisi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-26, 20:27   #62
Sunnivaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 923
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Cytat:
Napisane przez Yasinisi Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie odnowić wątek jako, że sama planuję emigrację.. Mieszkałam już kiedyś przez ponad rok w UK, ale wówczas jechałam ze znajomymi mając już nagraną pracę w stajni i zapewnione mieszkanie..

Od tamtego czasu minęło już ładnych kilka lat, a ja jestem gotowa wyjechać na stałe.. Marzy mi USA, Australia czy Nowa Zelandia, ale z tego co się orientuję, to legalny wyjazd do pracy to nie taka prosta sprawa.. Wizy, wysokie koszta etc.
Zwłaszcza jak się nie ma nikogo na miejscu..
Dlatego rozważam ponownie UK, może Irlandię..
Chociaż każdy ciepły anglojęzyczny kraj, gdzie można żyć lepiej niż u nas pewnie też bym rozważyła

Najgorzej, że jestem sama, a to niestety utrudnia wyjazd, bo wiadomo że we dwójkę zawsze łatwiej i raźniej..

Możecie coś doradzić? Od czego zacząć, jak szukać pracy (kończyłam anglistykę, doświadczenie zawodowe w pracach biurowych + 2 urzędy), mieszkania? W ciemno raczej nie pojadę, bom zbyt duży cykor Wszystko musi być zaplanowane i dopięte na ostatni guzik
No niestety nagrac sobie prace bez interviewu bardzo ciezko, mieszkanie tez przydaloby sie obejrzec, poza tym zazwyczaj agencje wymagaja potwierdzenia adresu angielskiego, konta w banku, zatrudnienia takze. Mozesz zalatwic sobie pokoj w tanim hostelu na np. pierwszy tydzien/dwa, umowic kilka interviewow na pierwszy tydzien, intesywnie szukac na miejscu, jak znajdziesz prace to szukac mieszkania w poblizu pracy.
W jaki rejon UK chcesz wyjechac?
Pracy polecam w Twoim przypadku szukac prostej, biurowej typu sekretarka, gdzie wymagany jest plynny angielski, a masz juz doswiadczenie w tej dziedzinie i po prostu moze by Ci najlatwiej takowa znalezc a potem mozesz juz powoli i na spokojnie szukac jakiejs innej wymarzonej pracy.
Nikt z mojej rodziny (a wyemigrowala prawie cala) nie wyjechal z dopietym wszystkim na ostatni guzik - bo jest to po prostu bardzo ciezkie i juz latwiej wyjechac majac tylko zalatwiony hotel, potrzebne papiery i interviewy, bo szukanie pracodawcy zatrudniajacego w ciemno to jak igly w stogu siana...
__________________
Blog bylej juz au pair w UK http://au-pair-uk.blogspot.com
#
Sunnivaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-26, 20:36   #63
Yasinisi
Zakorzenienie
 
Avatar Yasinisi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 247
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Eh.. No tego się właśnie obawiam.. Ten poprzedni wyjazd to chyba był ogromny fart, że bez żadnej rozmowy niczego dostałam pracę i mieszkanie.. No ale z drugiej strony wyniki w sporcie mówiły za siebie potwierdzając kwalifikacje..

Konkretnego rejonu upatrzonego nie mam.. Dopiero niedawno zaczęłam ponownie rozważać UK, bo cały czas myślałam o USA albo Australii.. Trochę się boję jednak jechać sama tak w ciemno.. Taki charakter niestety..

Póki co wypytuję "internetowych" znajomych mieszkających w UK i Irlandii jak oni to widzą, czy mogą coś poradzić, ewentualnie pomóc.. No ale to też nie są tacy ludzie, których dobrze znam i do których mogłabym pojechać.. Tak więc sytuacja nie jest prosta, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nie jestem typem ryzykanta czy osoby przebojowej
__________________
WYMIANKA

NIE PRZESYŁAM TŁUMACZEŃ KSIĄŻEK!!!
Yasinisi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-27, 19:12   #64
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Ja lubie ryzykowac i czekac na to co sie wydarzy, chociaz takie podejscie nie daje zadnego komfortu psychicznego i czasem mozna wiele stracic, ale przynajmniej jestem bogatsza o nowe doswiadczenia....

po wielu latach porzucilam wlochy i wyjechalam do argentyny, choc kraj jest piekny i Buenos Aires zachwycajace, to jednak doszlam do wniosku,ze to nie jest miejsce dla mnie, ale przynajmniej spelnilam swoje marzenie o poznaniu tego kraju, teraz wiem,ze to nie to.

Za kilka miesiacy jade do Hiszpani, jak zwykle zupelnie w ciemno,ale sie niczego nie obawiam, zawsze tak robilam ,wiec mam juz doswiadczenie pod tym wzgledem hehe.... i zobaczymy co z tego wyjdzie,noz widelec wkoncu zagrzeje gdzies miejsce na dluzej.
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-27, 19:52   #65
Yasinisi
Zakorzenienie
 
Avatar Yasinisi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 247
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Cytat:
Napisane przez Romanaccia Pokaż wiadomość
Ja lubie ryzykowac i czekac na to co sie wydarzy, chociaz takie podejscie nie daje zadnego komfortu psychicznego i czasem mozna wiele stracic, ale przynajmniej jestem bogatsza o nowe doswiadczenia....

po wielu latach porzucilam wlochy i wyjechalam do argentyny, choc kraj jest piekny i Buenos Aires zachwycajace, to jednak doszlam do wniosku,ze to nie jest miejsce dla mnie, ale przynajmniej spelnilam swoje marzenie o poznaniu tego kraju, teraz wiem,ze to nie to.

Za kilka miesiacy jade do Hiszpani, jak zwykle zupelnie w ciemno,ale sie niczego nie obawiam, zawsze tak robilam ,wiec mam juz doswiadczenie pod tym wzgledem hehe.... i zobaczymy co z tego wyjdzie,noz widelec wkoncu zagrzeje gdzies miejsce na dluzej.
Podziwiam.. Ja bym się bała.. I jak to wygląda? Rezerwujesz bilet i lecisz? A co na miejscu z mieszkaniem, pracą? No chyba, że masz odłożoną kasę na start i nie musisz się tym martwić..
__________________
WYMIANKA

NIE PRZESYŁAM TŁUMACZEŃ KSIĄŻEK!!!
Yasinisi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-27, 20:21   #66
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Cytat:
Napisane przez Yasinisi Pokaż wiadomość
Podziwiam.. Ja bym się bała.. I jak to wygląda? Rezerwujesz bilet i lecisz? A co na miejscu z mieszkaniem, pracą? No chyba, że masz odłożoną kasę na start i nie musisz się tym martwić..
Prace poki co mam taka, ze moge ja wykonywac z dowolnego miejsca na swiecie, ale kiedys tak nie bylo, kilka lat temu jak mieszkalam w Italii, ale wtedy nie bylo kryzysu i ze znalezieniem nowej nie bylo problemu, mieszkanie wynajmuje sobie na odleglosc na pierwszy miesiac, lub jakis tani hotelik, a potem szukam na miejsciu, zawsze mi sie udawalo. Tak zawsze mam troszke pieniedzy odlozonych na poczatek, ale to jest kwestia pierwszych 2-3 miesiecy i najwazniejszych potrzeb. Poki co przynajmniej poczatki zawsze przebiegaly pomyslnie, pozniej to byla juz kwestia poznania miejsca i ludzi i zawsze jak wyjezdzalam, to bylo glownie dlatego, ze poprostu zdawalam sobie sprawe z tego, ze to nie jest miasto, czy kraj dla mnie, tak jak teraz argentyna....kraj wspanialy, stolica cudowna i ludzi mili, ale czegos strasznie mi tu brak....odczowam jakas dziwna pustke, wiec nie chce tu zostac na dluzej.

Teraz cos tam zawsze planuje, kiedys bralam swoje tobolki i o reszcie myslalam na miejscu, nawet hotelu przez wyjazdem nie rezerwowalam, kompletnie na wariata, ale ten czas wspominam wspaniale....

Kiedys mialam obawy, balam sie wielu rzeczy, teraz mam doswiadczenie i juz sie nie zastanawiam dlugo, poprostu jak chce cos w zyciu zmienic czy odczowam potrzebe wyjechania to to robie i juz....i wcale nie trzeba byc bogatym, zeby sobie na to pozwolic, daje zyciu szanse i samej sobie rowniez
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-27, 20:51   #67
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Emigracja - przemyślana czy spontaniczna?

Cytat:
Napisane przez Yasinisi Pokaż wiadomość
Eh.. No tego się właśnie obawiam.. Ten poprzedni wyjazd to chyba był ogromny fart, że bez żadnej rozmowy niczego dostałam pracę i mieszkanie.. No ale z drugiej strony wyniki w sporcie mówiły za siebie potwierdzając kwalifikacje..

Konkretnego rejonu upatrzonego nie mam.. Dopiero niedawno zaczęłam ponownie rozważać UK, bo cały czas myślałam o USA albo Australii.. Trochę się boję jednak jechać sama tak w ciemno.. Taki charakter niestety..

Póki co wypytuję "internetowych" znajomych mieszkających w UK i Irlandii jak oni to widzą, czy mogą coś poradzić, ewentualnie pomóc.. No ale to też nie są tacy ludzie, których dobrze znam i do których mogłabym pojechać.. Tak więc sytuacja nie jest prosta, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nie jestem typem ryzykanta czy osoby przebojowej
Lepiej się przyjrzyj regionom, które bierzesz pod uwagę.
Jeśli masz jaies konkretne kryteria (np. łatwy dojazd na lotnisko itd), pogoda, język, wielkosć miasta gdie chciałabyś mieszkać też weź to pod uwagę.

Ja miezkam od dłuzszego czasu w UK ( mieszkałam w róznych hrabstwach) i w razie możliwości mogę co nieco podpowiedzieć.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-27 21:51:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:36.