Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :))) - czesc druga!!!

[LeoNa86]

Dokonałam odkrycia
ostatnio moim utrapieniem były tzw.syfki ktore pojawiły mi sie na dekolcie,plecach a nawet twarzy...Nic nie pomagało...i prawie dałam za wygrana kiedy pewnego dnia pojawiłam sie w sklepie i wyczaiłam mydło siarkowe..Zapach mnie odstraszyl i odechcialo mi sie...
Pozniej stwierdzilam ze co mi zalezy zapach zniweluje oliwka no i 3 dni minelo i nie ma ani sladu takze polecam....

Gdzie ta Kasia

[dorbar]

WERSTA dziękuję Ci za odpowiedz.
Laski, ale już wyprodukowałyście.
Ja jestem po wizycie u dentysty-wcale nie bolało.
MALADAT gratuleje zaliczenia koła

[asiula_n]

Oj Mamuski, aleście sie od rana naprodukowały, az drugi wątek z tego powstał hehehe

Wiec ja czym predzej donosze, że byłam na normalnym USG, dzidzia rozmiarami odpowiada 22 tygodniowi, czyli tak jak wychodzi z miesiaczki, waży aż 450 g - kluseczka moja kochana no i najważniejsze prawdopodobnie będzie DZIEWCZYNKA na 100% powinno byc wiadomo na nastepnym usg, gdzies za 1,5 miesiaca, ale ja juz NIESAMWICIE SIĘ CIESZĘ!!!!

[Judi21_84]

asiula gratuluję pulchnej córci

[LeoNa86]

Wchodze na bloga czytam apropo wciagniecia do naszej-klasy. Wchodze na nia szukam,patrze...
No i to jest moja Kasia z bloku nr 7
kochana co sie z Toba dzieje..jak ja dawno cie nie widziałam...
nawet nie wiedzialam ze jestescie po slubie a dopiero co bobas...oj jak ja sie strasznie ciesze...
Moze to sie wyda troche dziwne ale wczoraj jak lezalam to tak sobie pomyslalam ze to mozesz byc ty ale stwierdziłam ze to jest juz raczej nie mozliwe...ze nie ma az takich zbiegow okolicznosci a tu prosze..A jak napisalas to normalnie szok....Oj kiedy My sie ostatni raz widziałyśmy...??:confused :
Pozdrawiam Cie mocno Kasiulka no i do zobaczenia szybkiego...



P.S Daj znac jak bedziez kiedys na Krzywoustego to moze sie zobaczymy na chwilke

[ewelciaz]

asiula gratuluje córeczki.

anisia, piękne opowiadanie, az sie łza w oku kręci

[andape]

A ja jestem po całym dniu zakupów - ale pochwale sie dopiero jutro bo dzis jestem padnieta.Ale nakupilismy mnustwo ciuszków i sprzecików - butelki, smoczki, wkładki laktacyjne, laktator itp.Buziaczki i do jutra.

[Kasiulka22]

Napisane przez LeoNa86

czyzby to byla Kasia K z bloku nr 7???

Hej Słońce, nio pewnie, że to ja Widzisz jaki ten świat malusieńki Ja mało nie padłam, wlazłam na pierwszą stronę mamusiek, sprawdzam Leonka to Marta, napisałaś też swoje nazwisko i już byłam prawie pewna Super, że się tutaj spotkałyśmy, w życiu bym się nie spodziewała Kochana ślub brałam we wrześniu 2006 roku, teraz też mieszkam w Rzeszowie tylko po drugiej stronie Wisłoka, blisko L'eclerka, Plazy w domku z ogródkiem więc jest nam tu naprawdę dobrze i spokojnie Ja sobie dojeżdżam na uczelnie 3 razy w tygodniu, a biedny mężuś pracuje w swojej rodzinnej miejscowości 30 km od Rzeszowa gdzie codziennie dojeżdża więc wstaje o 5:20, ale jutro ma urlopik (za to w sobotę szkolenie ). W pewnym momencie życia zaplanowaliśmy sobie bobaska, a dokładnie pod koniec sierpnia 2007 zaczęliśmy działania Na początku nic się nie działo, aż nagle trach i dwie kreski na teście. Od tego czasu obgryzam pazury czekając na lipiec Miło Cię kochana spotkać.

W ogóle laski piszę do Leonki, ale i do Was kiedy wymienimy się numerami komórek i jak to zrobimy? Oczywiście wiadomo, że kto chce, ale ja chcę Wtedy zawsze, gdyby coś byłybyśmy na bieżąco.

Jestem przeżarta poza tym, zjadłam pizzę hawajską z ananasem obficie zalewając ją sosem czosnkowym i mam teraz zionięcie smoka, mycie zębów na niewiele się zdało. Zaspokoiłam się w każdym razie Teraz nie będę tak szaleć bo struję tego mojego dzidzia, a ja ciągle mam chęć na chipsy, chrupki, frytki, majonez - straszne Zamiast się zdrowo odżywiać, ostatnio w sklepie wstyd mi było, że ciężarna sobie chrupek nabrała, na pół taśmy przy kasie

[Judi21_84]

kasiulko co do wymiany numerkami telefonów to ja już dawno myślałam żeby to zrobić czytasz w moich myślach
a ja dzisiaj mam takie sensacje żołądkowe-śmiem twierdzić, ze po budyniach, że boję się o słuch mojego dziecka Tak mi się tam pzrelewa że słychać na pół pokoju a co ten biedak w moim brzuchu musi słyszeć... ojjj długo za budyń się nie wezmę...

[LeoNa86]

Napisane przez Kasiulka22

Hej Słońce, nio pewnie, że to ja Widzisz jaki ten świat malusieńki Ja mało nie padłam, wlazłam na pierwszą stronę mamusiek, sprawdzam Leonka to Marta, napisałaś też swoje nazwisko i już byłam prawie pewna Super, że się tutaj spotkałyśmy, w życiu bym się nie spodziewała Kochana ślub brałam we wrześniu 2006 roku, teraz też mieszkam w Rzeszowie tylko po drugiej stronie Wisłoka, blisko L'eclerka, Plazy w domku z ogródkiem więc jest nam tu naprawdę dobrze i spokojnie Ja sobie dojeżdżam na uczelnie 3 razy w tygodniu, a biedny mężuś pracuje w swojej rodzinnej miejscowości 30 km od Rzeszowa gdzie codziennie dojeżdża więc wstaje o 5:20, ale jutro ma urlopik (za to w sobotę szkolenie ). W pewnym momencie życia zaplanowaliśmy sobie bobaska, a dokładnie pod koniec sierpnia 2007 zaczęliśmy działania Na początku nic się nie działo, aż nagle trach i dwie kreski na teście. Od tego czasu obgryzam pazury czekając na lipiec Miło Cię kochana spotkać.

oj ja tez Kasiu w zyciu bym sie nie spodziewała... Można powiedzieć,że takie ogólnopolskie(a nawet swiatowe) forum i my sie spotkałysmy...hehe super Ciesze sie,ze Wasze starania tak szybko doszly do skutku...Ja sie w ogole nie staralam..ani tym bardziej nawet nie myslalam a tu prosze.. na poczatku nie byłam najszczesliwsza ale teraz jak bym mogla to bym poskakala ze szcescia...
Mam nadzieje ze bedziesz przyjezdzac na nasze osiedle z bobasem i od czasu do czasu bedziemy mogły sobie pospacerowac...

[Judi21_84]

hehe jaki ten świat mały ja z sosnową chodziłam razem do podstawówki, a tu następne dziewczyny się znają

[LeoNa86]

Napisane przez Judi21_84

hehe jaki ten świat mały ja z sosnową chodziłam razem do podstawówki, a tu następne dziewczyny się znają

A nawet ci powiem ze Kasia byla i napewno jest osoba na która zawsze moglam liczyc i ktorej zawsze sie moglam wygadac nawet z najglupszych problemow...Losy potoczyly sie tak,ze nasze kontakty sie urwaly...
niestety...Ale zawsze bede mile wspominac "nasze"czasy (do kasia:radio,ławeczka)

[Kasiulka22]

Napisane przez LeoNa86

oj ja tez Kasiu w zyciu bym sie nie spodziewała... Można powiedzieć,że takie ogólnopolskie(a nawet swiatowe) forum i my sie spotkałysmy...hehe super Ciesze sie,ze Wasze starania tak szybko doszly do skutku...Ja sie w ogole nie staralam..ani tym bardziej nawet nie myslalam a tu prosze.. na poczatku nie byłam najszczesliwsza ale teraz jak bym mogla to bym poskakala ze szcescia...
Mam nadzieje ze bedziesz przyjezdzac na nasze osiedle z bobasem i od czasu do czasu bedziemy mogły sobie pospacerowac...

Kochana pewnie, będę się przytaczać Jak sobie zrobię taki spacer wóziem to potem mężuś będzie mnie pchał w drugą stronę Kawałek jest, ale nie jest to powalająca odległość. Zawsze możesz zaglądnąć do mnie Umówiłybyśmy się w znanym miejscu, a potem wiesz Jak się pogoda zrobi to jest naprawdę cudnie Tu jest prawie jak na wsi cisza, spokój, a to przecież środek Rzeszowa i wszędzie blisko. Martuś Właśnie mi przypomniałaś radiowe czasy, o matko padłam!!! Mam gdzieś te zdjęcia, tylko gdzie Twoje z Tomaszem K. który Cię trzymał do góry nogami Lecę teraz w kimono, ale jutro na pewno będę Trzeba mężusia ululać

A jeszcze dodam, że dwa lata to minimum jak się nie kontaktowałyśmy. Czasem tak to jest, że mieszka się koło siebie, ale wokół tysiące spraw a czas leci jak to mówią, góra z górą się nie zejdzie jak człowiek z człowiekiem

Judi Słonko jesteś prześliczna, oglądam sobie na naszej klasie, mam nadzieję że moje zaproszonko dotarło. Martuś Tobie też wysyłałam, ale nie wiem czy dostałaś, czasem nasza klasa strasznie świruje.

[poulette]

Napisane przez dorbar

Witajcie Dziewczęta w nowym wątku. Tak szybko wykożystałyśmy posty, aż trudno uwierzyć.
Jak Dzisiaj Wasze hunorki?? Mój dużo lepszy niż wczoraj. Byłam już na basenie, jestem po śniadanku. POgoda u mnie masakryczna, wieje strasznie i do tego pada.
Dzisija idę do dentysty. Główka mnie znowu boli.

DZIEWCZYNY, ORIENTUJECIE SIĘ MOŻE CZY W 7 MIESIĄCU MOŻNA LATAĆ SAMOLOTEM????

LEONKA TA WYPRAWKA JEST ŚLICZNA

Dzisiaj minął 17 tydzień mojej ciąży i jeszcze nie czuje ruchów, a brzuszek to mi rośnie strasznie szybko

Mi doktor powiedziala, ze jezeli z ciaza wszytsko jest OK, to mozna nawet w dziewiatym miesiacu latac. Wszytsko zalezy od linii loticzych, wiekszosc nie wpuszcza na poklad po 38 tygodniu, a nawet miesiac wczesniej trzeba miec zaswiadczenie od ginekologa, ze ciaza przebiega prawidlowo i kiedy termion porodu.
Wiem, bo mialam sama leciec w 36 tygodniu, ale zmienialm zdanie i rodze w Stanach.

Napisane przez Kasiulka22

Właśnie zemdlałam... Czy to Ty Martuś? Jeśli tak to przypomnij sobie, jaką Kasię znasz z Krzywoustego


Tak poza tym to Witajcie kobietki

właśnie wróciłam z uczelni, tak mi się dzisiaj udało!!! Dostałam tryb indywidualny na studiach i latałam z tą kartą. O 15 miałam mieć wykład i musiałam czekać na niego 2 godziny. Na szczęście znalazłam naszą Panią w gabinecie i podpisała mi Tak się ucieszyłam, po czym wyleciałam w tempie błyskawicy na przystanek, konając z głodu nie straszne mi było to, że akurat wiało tak, że głowę urywało i padał deszcz ze śniegiem. Przyszłam i wtryniłam zupkę, a za chwilę ciąg dalszy obiadu. Poza tym mam dziś wybitną wenę na pizzę, jak nie zjem to skonam

Mój bąbel dziś szaleje we mnie od samiutkiego rana, uwielbiam taką jego aktywność

A wiecie dziś na sekundę wpadła na uczelnie moja koleżanka przed samym terminem, o mamuniu jaki ona miała już cudowny, wielki brzuszek Wspaniale wyglądała. Mąż jej już zabronił wychodzenia, ale dziś była na seminarium już chyba z pracą, bo chciała oddać. Wiadomo, że musiała się pośpieszyć, bo teraz dzidziuś pojawi się i nie będzie czasu na takie przyziemne sprawy jak magisterka

Super, że mamy już drugą część wątku, jesteśmy wszystkie niesamowite, ładne z nas producentki.

Acha jak komuś się nudzi polecam śmieszne, dzisiejsze rozmowy w toku o prawiczkach, jeden mnie powalil, stwierdził, że gdy kobieta tańczy wkrada się do niej szatan, puścili mu jakąs babeczkę na parkiet, to wołał że jest obrzydliwa a we wtorek będzie "babiniec"o tym co potrafią zrobić kobiety przy nadziei

O kurcze, jak kopie moje maleństwo coś dziś dużo siłek ma hihihi

Leleth witaj
Widzę, że jest nas coraz więcej i oby tak dalej


AAAAAAAAAAA i jak zwykle zapomniałam, przyszła mata z Fisher Price Jestem w ciężkim szoku, że tak szybko, wczoraj zamówiłam popołudniu przecież. Nio, ale co kurier to kurier. Polecam kobietki jakby któraś chciała, wygląda kapitalnie, ma boskie, żywe kolory, a zabawki są super wykonane, takie grzechoteczki itp. cud miód orzechy

Kochana, ktora dokladnie masz te mate z Ficher P ? Ta z zyrafa ? Bo ja taka chce kupic i sie zastanawiam wlasnie czy fajna ?

Melduje sie na watku numer 2 !

[Judi21_84]

Napisane przez Kasiulka22

Judi Słonko jesteś prześliczna, oglądam sobie na naszej klasie, mam nadzieję że moje zaproszonko dotarło. Martuś Tobie też wysyłałam, ale nie wiem czy dostałaś, czasem nasza klasa strasznie świruje.

Kasiulko ja te sobie Ciebie wyogladalam na lewo i prawo śliczna z was parka Ty taka malutka przy Twoim mężusiu kruszynka

[leleth]

Dziekuje bardzo za mile przywitanie
Dzis bylo mi troche zimno w pracy wiec wyskoczylam do sklepu po jakis sweter lub cos takiego i zobaczylam w lustrze wieeeelki brzuchol. Niby nic ale jeszcze 2-3 tygodnie temu bylo ledwo co widac .... no a potem przyszlo zalamanie bo zgodnie z przyzwyczajeniem zaciagnelam do przymierzalni ciuchy w rozmiarze 4 .... niestety skonczylo sie na rozmiarze 8 ... a to wszystko przez brzuszek i biust ... na szcescie nic wiecej mi jeszcze nie uroslo..... a przytylam niecale 2 kilo i odebralam wczoraj osobiste gratulacje od lekarza za opanowanie w rozrastaniu sie
pozdrawiam

[ewelciaz]

Cześć dziewczyny. Pogoda dziś pod psem. Do tego czuje sie fatalnie-głowa boli, spać sie chce.
Wczoraj mi sie na chwile humor wieczorem poprawił bo moj mąż pokazał teściowej pare ciuszków co kupiłam, i o dziwo zachowała sie normalnie. Już nie zrzedziła o przesądach, powiedziała ze mi dzis kupi proszek, taki jaki chce i sobie popiore ciuszki. I jeszcze powiedziala ze nam w lato da kase na zakupy zebysmy sobie sami cos kupili. SZOK!!!!! Ale pozytywny, tak ze brawa dla tej pani.

[Mijalea]

Napisane przez ewelciaz

Cześć dziewczyny. Pogoda dziś pod psem. Do tego czuje sie fatalnie-głowa boli, spać sie chce.
Wczoraj mi sie na chwile humor wieczorem poprawił bo moj mąż pokazał teściowej pare ciuszków co kupiłam, i o dziwo zachowała sie normalnie. Już nie zrzedziła o przesądach, powiedziała ze mi dzis kupi proszek, taki jaki chce i sobie popiore ciuszki. I jeszcze powiedziala ze nam w lato da kase na zakupy zebysmy sobie sami cos kupili. SZOK!!!!! Ale pozytywny, tak ze brawa dla tej pani.

Ewelciu, gratualcje! jednak tesciowe potrafia okazac troche serca

[LeoNa86]

Witam!
Ja już po śniadanku a teraz siedze sobie przy kawce...

Napisane przez Kasiulka22

Kochana pewnie, będę się przytaczać Jak sobie zrobię taki spacer wóziem to potem mężuś będzie mnie pchał w drugą stronę Kawałek jest, ale nie jest to powalająca odległość. Zawsze możesz zaglądnąć do mnie Umówiłybyśmy się w znanym miejscu, a potem wiesz Jak się pogoda zrobi to jest naprawdę cudnie Tu jest prawie jak na wsi cisza, spokój, a to przecież środek Rzeszowa i wszędzie blisko. Martuś Właśnie mi przypomniałaś radiowe czasy, o matko padłam!!! Mam gdzieś te zdjęcia, tylko gdzie Twoje z Tomaszem K. który Cię trzymał do góry nogami Lecę teraz w kimono, ale jutro na pewno będę Trzeba mężusia ululać

A jeszcze dodam, że dwa lata to minimum jak się nie kontaktowałyśmy. Czasem tak to jest, że mieszka się koło siebie, ale wokół tysiące spraw a czas leci jak to mówią, góra z górą się nie zejdzie jak człowiek z człowiekiem

Judi Słonko jesteś prześliczna, oglądam sobie na naszej klasie, mam nadzieję że moje zaproszonko dotarło. Martuś Tobie też wysyłałam, ale nie wiem czy dostałaś, czasem nasza klasa strasznie świruje.

Oj Kasiu jaką ty masz dobrą pamięć ja nawet nie wiedzialam jak on ma na imie tyle,że pamietałam ze taka osoba istnieje
Ostatnio zawitał u mnie Misiek tak ten MisiekNic ten gość sie nie zmienil...Jaki był taki jest...Pytal się o ciebie ale nic wiele nie moglam mu powiedziec wiadomo z jakiego wzgledu...
Szok!!!Az 2 lata...no pewnie gdzies tak bedzie..Ostatni raz spotkałyśmy sie na przystanku a wtedy jeszcze panna bylas
Jakis czas pozniej zagladnelam do Ciebie ale niestety w domku Cie nie było
Kasiu odezwij sie do mnie na gg ...faktycznie moglybysmy sie spotkać,pogadac,powspomin ac stare czasy...

Ale ten moj maluch jest madry...hehe caly dzień potrafi nie dac znaku zycia a wczoraj jak sie polozylam spac to nie dal zasnac..Kopał jak nigdy wczesniej a dzisiaj rano znowu mnie obudził...Oj mam nadzieje,ze jak juz bedzie z nami to bedzie spokojniejszy.
A i jeszcze ostatnio zlapalam sie na tym ze mowie ON... pomimo tego ze nie wiem co bede miala...Ale jakos tak latwiej a moze to intuicja mi nakazuje mowic jak do chłopaka...hmmm...Moze za nie dlugo sie dowiem

Cześć dziewczyny. Pogoda dziś pod psem. Do tego czuje sie fatalnie-głowa boli, spać sie chce.
Wczoraj mi sie na chwile humor wieczorem poprawił bo moj mąż pokazał teściowej pare ciuszków co kupiłam, i o dziwo zachowała sie normalnie. Już nie zrzedziła o przesądach, powiedziała ze mi dzis kupi proszek, taki jaki chce i sobie popiore ciuszki. I jeszcze powiedziala ze nam w lato da kase na zakupy zebysmy sobie sami cos kupili. SZOK!!!!! Ale pozytywny, tak ze brawa dla tej pani.

No może ta teściowa nie jest taka zła.. tylko chce postraszyc

[Anisia25]

hello,

A ja dzis very happy!!! Lece w koncu do Polski
o 13.00 zostawiam +30 stopniowa hiszpanie i spadam do 6 st Gliwic

Jupiiiii, trzymajcie kciuki za bezpieczny lot i za podroz bez opoznien naczytalam sie zas gupot o katastrofach i takie gupie mam mysli ze jej...



Kasiulko i reszta chetnie tez was dodam sobie na nasza klase podajcie dane na priva kogo mam szukac

[Mijalea]

Napisane przez Anisia25

hello,

A ja dzis very happy!!! Lece w koncu do Polski
o 13.00 zostawiam +30 stopniowa hiszpanie i spadam do 6 st Gliwic

Jupiiiii, trzymajcie kciuki za bezpieczny lot i za podroz bez opoznien naczytalam sie zas gupot o katastrofach i takie gupie mam mysli ze jej...



Kasiulko i reszta chetnie tez was dodam sobie na nasza klase podajcie dane na priva kogo mam szukac

Milej podrozy Anisiu!!!

[Judi21_84]

Anisia życzę szczęśliwego, spokojnego lotu-bez żadnych nieplanowanych przygód. Wszystko będzie dobrze czekamy na Ciebie w takim razie w naszym cieplutkim polandzie

[LeoNa86]

Napisane przez Anisia25

hello,

A ja dzis very happy!!! Lece w koncu do Polski
o 13.00 zostawiam +30 stopniowa hiszpanie i spadam do 6 st Gliwic

Jupiiiii, trzymajcie kciuki za bezpieczny lot i za podroz bez opoznien naczytalam sie zas gupot o katastrofach i takie gupie mam mysli ze jej...



Kasiulko i reszta chetnie tez was dodam sobie na nasza klase podajcie dane na priva kogo mam szukac

Szcesliwego i spokojnego lotu

[Judi21_84]

tak sobie myślę, że dobrym wyznacznikiem szybko płynącego czasu jest właśnie pobyt naszej Anisi w Madrycie. Była tam dwa miesiące, jak to szybko zleciało. Jeszcze pamiętam jak wylatywała, jak po miesiącu wróciła na weekend do domu a tu już wraca na stałe. Ależ ten czas zapycha... no nic dziewczynki Jola spada nakarmić Tymka bo cosik chłopina głodny

[Anisia25]

Napisane przez LeoNa86

Szcesliwego i spokojnego lotu

Dziekuje dziewczynki! Jutro sie zamelduje na wizazu o ktorejs tam.. bo dzis do domu nadciagne kolo 23.00. Wiec napewno nie bede miala z dzidziolem sily na wizaz
teraz byle do 13.00 i spadam na lotnisko Mam na sobie kozaki zimowe, a tutaj 30... musze tylko dojsc do metra z walizka a powinnam przezyc

[ewelciaz]

Anisiu, spokojnego lotu.

No a z tą teściową to jej jeszcze nie rozgryzłam, ale kto wie, czasem faktycznie wychodzi z niej człowiek. Najważniejsze to zeby twardo zaznaczać swoje racje i sie nie dać.

[Anisia25]

Napisane przez Judi21_84

tak sobie myślę, że dobrym wyznacznikiem szybko płynącego czasu jest właśnie pobyt naszej Anisi w Madrycie. Była tam dwa miesiące, jak to szybko zleciało. Jeszcze pamiętam jak wylatywała, jak po miesiącu wróciła na weekend do domu a tu już wraca na stałe. Ależ ten czas zapycha... no nic dziewczynki Jola spada nakarmić Tymka bo cosik chłopina głodny

Judi.. wylatywalam to bylam w 4 miesiacu.. teraz zaczelam 6.. brzuch mam 2 x wiekszy niz przed przylotem tutaj.. dzidziol wtedy nie kopal teraz daje czadu. 2 MIESIACE a ile zmian

[LeoNa86]

Napisane przez ewelciaz

Anisiu, spokojnego lotu.

No a z tą teściową to jej jeszcze nie rozgryzłam, ale kto wie, czasem faktycznie wychodzi z niej człowiek. Najważniejsze to zeby twardo zaznaczać swoje racje i sie nie dać.

To jest tak ze zwirzetami...i podobnie z dziwnymi ludzmi "czasem wychodzi z nich człowiek:....Szkoda ze tylko czasem....

[Anisia25]

Napisane przez ewelciaz

Anisiu, spokojnego lotu.

No a z tą teściową to jej jeszcze nie rozgryzłam, ale kto wie, czasem faktycznie wychodzi z niej człowiek. Najważniejsze to zeby twardo zaznaczać swoje racje i sie nie dać.

Ewelciu

Czasem nie warto chwalic dnia przed zachodem slonca Ale co racja to racja, czasem potrafi zrozumiec i czlowieczeje, ale czasem pewnie jak zasadzi tekstem to uszy wiedna.. z moja jest tak samo. Tyle ze ona wie, ze moze sobie gadac a ja i tak zrobie po swojemu

[ewelciaz]

Napisane przez Anisia25

Ewelciu

Czasem nie warto chwalic dnia przed zachodem slonca Ale co racja to racja, czasem potrafi zrozumiec i czlowieczeje, ale czasem pewnie jak zasadzi tekstem to uszy wiedna.. z moja jest tak samo. Tyle ze ona wie, ze moze sobie gadac a ja i tak zrobie po swojemu

To jest świeta racja. Juz nie raz miała takie przebłyski. Ja sie i tak nie dam i bede po swojemu robić. Żadne gierki mnie nie zmylą.