Produkty z kwasami dostępne na rynku - nasze wrażenia po stosowaniu

[DagmaraRose2000]

Napisane przez zapaałka

Miałam (i mam od nowa) to samo Stężenia 25-30%, aczkolwiek te w granicach ~25% dawały lepsze łuszczenie niż 30%, o ile dobrze pamiętam Kleotka miała podobne spostrzeżenia. Na całą twarz 1-2 warstwy, na same przebarwienia kilka warstw więcej, daje to mocnego kopa, ale mimo wszystko musisz się liczyć z tym, że to dalej walka na kilka miesięcy i trzeba zainwestować w gustowne kominy/golfy, żeby mieć jak wyjść do ludzi

zdjęcie - coś wspaniałego

[201607111040]

Powiem wam ze ten peeling z norela to mocny jest
Bielenda glikolowy 30% to przy nim pikus

[Blaires]

Cześć

Dopiero zaczynam przygodę z kwasami i mam nadzieję, że mnie nie zjecie za te pytania Zaczęłam od Pharmaceris T z kwasem migdałowym (10%), stosowałam codziennie na noc, po niemal całym skończonym opakowaniu zero efektu (w trakcie też, zero zmian, zero widocznego łuszczenia, pieczenia, no nic).
W sklepie firmowym Ziaja pani poleciła mi eksfoliator z serii Ziaja PRO, AHA 25%, powiedziała, żebym stosowała raz w tygodniu. Po nałożeniu rzeczywiście troche szczypie mnie skóra, ale po zmyciu w zasadzie nic się nie dzieje, nie zauważyłam też widocznego złuszczania. W sumie nie widzę póki co żadnych efektów. I teraz nie wiem: czy przerzucić się na coś innego, silniejszego, czy stosować tę Ziaję częściej (kilka razy w tygodniu)? Będę wdzięczna za jakiekolwiek rady

[201607111040]

Zeby zauwazyc jakies efekty trzeba zrobic cala serie. To ze skora nie schodzi platami nie znaczy tez ze skora sie nie zluszcza. Zluszcza sie nawet jesli na pierwszy rzut oka tego nie wiac.

[Blaires]

Ok, rozumiem. Uważasz, że raz w tygodniu to wystarczająco czy powinnam stosować ten kwas częściej?

[CherrryCat]

Napisane przez Blaires

Ok, rozumiem. Uważasz, że raz w tygodniu to wystarczająco czy powinnam stosować ten kwas częściej?

Pokazesz zdjrcie tego produktu z ziaji ?
/ Edit. Znalazlam
Przepraszam za literowki, moj s3 mini lubi podmieniac literki

[201607111040]

Napisane przez Blaires

Ok, rozumiem. Uważasz, że raz w tygodniu to wystarczająco czy powinnam stosować ten kwas częściej?

Zdecydowanie wystarczajaco
Buzia potrzebuje czasu zeby sie zregenerować.

[Blaires]

Napisane przez LusiaPlotkara

Zdecydowanie wystarczajaco
Buzia potrzebuje czasu zeby sie zregenerować.

Bardzo dziękuję Co powinnam stosowac w pozostale dni? Dotychczas jest to silnie nawilzajacy krem.

[Haggat]

Napisane przez Blaires

Bardzo dziękuję Co powinnam stosowac w pozostale dni? Dotychczas jest to silnie nawilzajacy krem.

Jaki krem stosujesz? Ja bym potrzebowała nawilżający do cery tłustej.

[201607111040]

Napisane przez Blaires

Bardzo dziękuję Co powinnam stosowac w pozostale dni? Dotychczas jest to silnie nawilzajacy krem.

Cos nawilzajacego, a jesli jest potrzeba to tez natluszczajacego i regenerujacego.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez Haggat

Jaki krem stosujesz? Ja bym potrzebowała nawilżający do cery tłustej.

Zel aloesowy super nawilza Idealny do tlustej.

[Kleotka]

Dziewczyny, gdzie kupujecie kosmetyki Forever Young?

[alibera]

Ja używałam tej maseczki i była re-we-lacyjna https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-377389

Niestety już chyba nie jest w sprzedaży. Używałam też krem złuszczający Bandi bazując na opiniach na wizażu ale byłam niesmowicie rozczarowana, zdecydowanie NIE polecam

[chimay]

Napisane przez alibera

Ja używałam tej maseczki i była re-we-lacyjna https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...#review-377389

Tylko że to nie jest produkt z kwasami.

Moja sympatia do płynu Glymedu BHA 10% rośnie Teraz skóra łapie buraka już tylko na brodzie, a łuszczenie udaje mi się opanować maską Farmony na noc - tak dobrze rozmiękcza suche skórki, że można je zrolować potem palcem. Na dzień po kwasie używam lekkiego Alantanu Dermoline, lepszego nie znajdę, więc żadne inne kremy mnie już nie interesują.

Nie wiem za to, co mam zrobić z nieszczęsnym Iwostinem ReLiftin. Serum wydaje się być neutralne, tylko jak je stosuję w połączeniu z innym, silniejszym produktem kwasowym. Solo okropnie uwrażliwia skórę i w sumie nie widzę, żeby coś robiło, bo że mi nie zlikwiduje bruzd wokół ust to chyba oczywiste.

[alibera]

Napisane przez chimay

Tylko że to nie jest produkt z kwasami.

Moja sympatia do płynu Glymedu BHA 10% rośnie Teraz skóra łapie buraka już tylko na brodzie, a łuszczenie udaje mi się opanować maską Farmony na noc - tak dobrze rozmiękcza suche skórki, że można je zrolować potem palcem. Na dzień po kwasie używam lekkiego Alantanu Dermoline, lepszego nie znajdę, więc żadne inne kremy mnie już nie interesują.

Nie wiem za to, co mam zrobić z nieszczęsnym Iwostinem ReLiftin. Serum wydaje się być neutralne, tylko jak je stosuję w połączeniu z innym, silniejszym produktem kwasowym. Solo okropnie uwrażliwia skórę i w sumie nie widzę, żeby coś robiło, bo że mi nie zlikwiduje bruzd wokół ust to chyba oczywiste.

Wow, rzeczywiście Maseczka miała działanie złuszczające, i rozjaśniające skórę odruchowo zalożyłam, że zawiera kwasy. Ale się teraz zdziwiłam.. czy ktoś wie, który to składnik ma dzialanie złuszczające? O masakra, dalabym sobie głowę uciąć, że tam są kwasy na tyle, że nawet nie sprawdziłam składu

[201605090958]

Napisane przez chimay

Nie wiem za to, co mam zrobić z nieszczęsnym Iwostinem ReLiftin. Serum wydaje się być neutralne, tylko jak je stosuję w połączeniu z innym, silniejszym produktem kwasowym. Solo okropnie uwrażliwia skórę i w sumie nie widzę, żeby coś robiło, bo że mi nie zlikwiduje bruzd wokół ust to chyba oczywiste.

Podpisuję się...chyba to serum to mój najwiekszy zawód roku

[macka]

Napisane przez danusiaes

Podpisuję się...chyba to serum to mój najwiekszy zawód roku

A u mnie czeka na swoją kolej. Jak tak o nim piszecie, to mi się zmniejsza ochota by po nie sięgnąć

[zapaałka]

Napisane przez chimay

Nie wiem za to, co mam zrobić z nieszczęsnym Iwostinem ReLiftin.

Napisane przez danusiaes

Podpisuję się...chyba to serum to mój najwiekszy zawód roku

Ja za to jestem rozczarowana jego bratem - Lucidinem. Miał być hit (gorąco polecała go nawet moja dermatolog), a okazało się, że to przeciętniak - nic nie pomógł, dobrze chociaż, że nie zaszkodził

[chimay]

Napisane przez alibera

Wow, rzeczywiście Maseczka miała działanie złuszczające, i rozjaśniające skórę odruchowo zalożyłam, że zawiera kwasy. Ale się teraz zdziwiłam.. czy ktoś wie, który to składnik ma dzialanie złuszczające? O masakra, dalabym sobie głowę uciąć, że tam są kwasy na tyle, że nawet nie sprawdziłam składu

Nie mam pojęcia

Napisane przez danusiaes

Podpisuję się...chyba to serum to mój najwiekszy zawód roku

Też Cię podrażniało?

Napisane przez macka

A u mnie czeka na swoją kolej. Jak tak o nim piszecie, to mi się zmniejsza ochota by po nie sięgnąć

Może akurat u Ciebie pokaże lepsze oblicze, na KWC ma dobrą opinię.

U mnie po prostu kwas laktobionowy nie ma co za bardzo robić, bo ładny koloryt to i tak mam, a bruzdy tylko ostrzykiwaniem można usunąć. Smaruję nim też okolice oczu, gdzie mam zmarszczki mimiczne, no i też nic, ale ja nie wierzę, że jakiś kosmetyk jest w stanie takie zmiany usunąć Od tego jest medycyna estetyczna i nie bez powodu nie są to tanie rzeczy.
To nie jest typowy kwas na problemy cery tłustej i tychże nie rozwiązał, więc w sumie to nie wiem, czego ja się po nim spodziewałam
Dziwi mnie tylko, że z tego co do tej pory używałam, podrażnił mnie akurat kwas, który jest uznany za delikatny a wręcz łagodzący

[201605090958]

Napisane przez chimay

Nie mam pojęcia



Też Cię podrażniało?



Może akurat u Ciebie pokaże lepsze oblicze, na KWC ma dobrą opinię.

U mnie po prostu kwas laktobionowy nie ma co za bardzo robić, bo ładny koloryt to i tak mam, a bruzdy tylko ostrzykiwaniem można usunąć. Smaruję nim też okolice oczu, gdzie mam zmarszczki mimiczne, no i też nic, ale ja nie wierzę, że jakiś kosmetyk jest w stanie takie zmiany usunąć Od tego jest medycyna estetyczna i nie bez powodu nie są to tanie rzeczy.
To nie jest typowy kwas na problemy cery tłustej i tychże nie rozwiązał, więc w sumie to nie wiem, czego ja się po nim spodziewałam
Dziwi mnie tylko, że z tego co do tej pory używałam, podrażnił mnie akurat kwas, który jest uznany za delikatny a wręcz łagodzący

Chimay
zaczęłam od toniku z laktobionowym Bielendy http://bielenda.pl/produkty/skin-cli...ajacy-anti-age, potem ten kwas, potem serum z witaminą C z Bielendy. Mi niesamowicie zalezy na utrzymaniu jasnego koloru skory i zawsze po lecie stosuję mocniejszą kurację, żeby się rozjaśnić, bo niestety lato spędzam na dworze. Iwostin uwrażliwił mi skórę. Wytrzymałam z 10 dni na codziennym stosowaniu / z zalecanych 2 tygodni/ i nie dalam rady dlużej, mimo stosowania bardzo lagodnych preparatów ja się do twarzy dotknąć nie mogłam, pędzel do różu mnie drażnił...Od razu uprzedzam teraz mam tą nieszczęśną witaminę c z bielendy i jest to samo...Efekt kolagen+galactomyces+seru m z Alterry i przynajmniej jest efekt -mogę stosować bez drażnienia twarzy. Skutkow pozytywnych dalej nie widać...
Jak nic laktobionowy nie dla mnie

[macka]

Napisane przez chimay

Może akurat u Ciebie pokaże lepsze oblicze, na KWC ma dobrą opinię.

U mnie po prostu kwas laktobionowy nie ma co za bardzo robić, bo ładny koloryt to i tak mam, a bruzdy tylko ostrzykiwaniem można usunąć. Smaruję nim też okolice oczu, gdzie mam zmarszczki mimiczne, no i też nic, ale ja nie wierzę, że jakiś kosmetyk jest w stanie takie zmiany usunąć Od tego jest medycyna estetyczna i nie bez powodu nie są to tanie rzeczy.
To nie jest typowy kwas na problemy cery tłustej i tychże nie rozwiązał, więc w sumie to nie wiem, czego ja się po nim spodziewałam
Dziwi mnie tylko, że z tego co do tej pory używałam, podrażnił mnie akurat kwas, który jest uznany za delikatny a wręcz łagodzący

W sumie to nie sądzę, bo tonik z kwasem laktobionowym 6 % bodajże z BU nic u mnie nie robił oprócz buraka :-/. Właśnie też miał być delikatny, a po żadnym innym produkcie takiego buraka nie dostawałam - czasem,, nie zawsze. Czyli dokładnie tak jak piszecie o tym serum. Nie wiem po co je brałam, islam pewnie magii opisów

[chimay]

Czyli jest nas więcej

[a*a*a*]

Poradźcie coś kobitki. Chciałabym kupić mojej mamie na święta jakieś kwasowe kosmetyki. Dla siebie samej zawsze wyszukiwałam zdecydowanie wyższe stężenia, dlatego w tych niskich nie do końca się orientuję. No i właśnie, moja mama nigdy nie używała kwasów, a w dodatku raczej nie ma szans, że zacznie używać filtrów. Więc mam ograniczone pole manewru i nie mogę do woli wybierać w kwasach. Myślałam o jakimś toniku i serum. Wpadł mi w oko krem z Bandi z kwasem migdałowym, laktobionowym i glukonolaktonem, no ale to krem. :/ Sa też toniki Paula's Choice, ale wydaję mi sie, że są totalnie nie opłacalne. Przychodzi Wam coś do głowy?

Edit! Zapomniałam dodać, że mama ma cerę suchą.

[201605090958]

Napisane przez a*a*a*

Poradźcie coś kobitki. Chciałabym kupić mojej mamie na święta jakieś kwasowe kosmetyki. Dla siebie samej zawsze wyszukiwałam zdecydowanie wyższe stężenia, dlatego w tych niskich nie do końca się orientuję. No i właśnie, moja mama nigdy nie używała kwasów, a w dodatku raczej nie ma szans, że zacznie używać filtrów. Więc mam ograniczone pole manewru i nie mogę do woli wybierać w kwasach. Myślałam o jakimś toniku i serum. Wpadł mi w oko krem z Bandi z kwasem migdałowym, laktobionowym i glukonolaktonem, no ale to krem. :/ Sa też toniki Paula's Choice, ale wydaję mi sie, że są totalnie nie opłacalne. Przychodzi Wam coś do głowy?

Edit! Zapomniałam dodać, że mama ma cerę suchą.

Ale jakie ma problemy ze skórą i przede wszystkim co stosowała wcześniej z mocniejszych preparatów ? no i ile ma lat

[a*a*a*]

Napisane przez danusiaes

Ale jakie ma problemy ze skórą i przede wszystkim co stosowała wcześniej z mocniejszych preparatów ? no i ile ma lat

Problemów jako takich nie ma. Po prostu sucha cera, trochę zmarszczków. Wiek ~55 lat i z tego co wiem, nigdy nie używała niczego ani mocniejszego, ani profesjonalnego. Większość rzeczy to typowo drogeryjne kremidła. Dlatego nawet mam obawy przed kupnem czegoś z retinolem, żeby jej przypadkiem nie zaszkodzić. :/

Wpadła mi w oko seria z witaminą C od Starej Mydlarni, ale nie wiem czy jest coś warta, miałyście może z nią styczność?

[201605090958]

Napisane przez a*a*a*

Problemów jako takich nie ma. Po prostu sucha cera, trochę zmarszczków. Wiek ~55 lat i z tego co wiem, nigdy nie używała niczego ani mocniejszego, ani profesjonalnego. Większość rzeczy to typowo drogeryjne kremidła. Dlatego nawet mam obawy przed kupnem czegoś z retinolem, żeby jej przypadkiem nie zaszkodzić. :/

Retinol, jeśli ma pieprzyki na twarzy odradzam. Na pewno polecam witaminę C, niezłe serum masz z Avy, dziewczyny chwalą Aurigę, mnie nie do końca przekonała. Jeśli kwasy to zdecydowanie migdał-jest delikatny, a serię z migdałem sstosowałam na mojej własnej mamie. Zaczynasz od toniku, potem serum. Pomyslałabym nad bardziej specjalnym kremami /dzień i nic/, gdzie tonik i serum byłyby uzupełnieniem.
To z moich pomysłów.

[zapaałka]

Napisane przez a*a*a*

Problemów jako takich nie ma. Po prostu sucha cera, trochę zmarszczków. Wiek ~55 lat i z tego co wiem, nigdy nie używała niczego ani mocniejszego, ani profesjonalnego. Większość rzeczy to typowo drogeryjne kremidła.

Moja mama, chociaż kilka lat starsza, ma bardzo podobną skórę, bardzo chwaliła sobie serum z 10% glukonolaktonem, co prawda w wersji domowej, ale myślę, że można znaleźć coś podobnego pośród gotowców. Do tego chętnie dorzuca na serum/krem dobry olej. Myślę, że dobrym pomysłem jest też serum z witaminą C

[a*a*a*]

Napisane przez danusiaes

Retinol, jeśli ma pieprzyki na twarzy odradzam. Na pewno polecam witaminę C, niezłe serum masz z Avy, dziewczyny chwalą Aurigę, mnie nie do końca przekonała. Jeśli kwasy to zdecydowanie migdał-jest delikatny, a serię z migdałem sstosowałam na mojej własnej mamie. Zaczynasz od toniku, potem serum. Pomyslałabym nad bardziej specjalnym kremami /dzień i nic/, gdzie tonik i serum byłyby uzupełnieniem.
To z moich pomysłów.

Dziękuję. Generalnie mam podobne przemyślenia. Chciałam się skupić właśnie na tych delikatnych kwasach (PHA, migdałowym + wit. C), bo reszta to już cięższe działo.
Mówisz o jakiejś konkretnej serii z migdałem, czy tak ogólnie?

Napisane przez zapaałka

Moja mama, chociaż kilka lat starsza, ma bardzo podobną skórę, bardzo chwaliła sobie serum z 10% glukonolaktonem, co prawda w wersji domowej, ale myślę, że można znaleźć coś podobnego pośród gotowców. Do tego chętnie dorzuca na serum/krem dobry olej. Myślę, że dobrym pomysłem jest też serum z witaminą C

Kurcze, najchętniej też bym jej zrobiła samodzielnie takie serum (ew. tonik) właśnie z glukonolaktonem, ale ona patrzy na takie kręcenie niezbyt przychylnym okiem i zupełnie nie przekonują ją takie własnoręcznie robione rzeczy. :/ A nie mam jak jej przypilnować. Więc muszę iść w jakieś łagodne gotowce.
Nad serum z wit. C pomyślę na pewno. Zresztą dla siebie też chciałabym coś kupić.
Również dziękuję Ci za odpowiedź.

Przez myśl mi też przeszło czy by nie kupić jakichś ładnych, szklanych buteleczek i tam nie umieścić domowej roboty kosmetyków. Co by z nich i przyjemność dla oka była.

[201605090958]

Naprawdę niezla jest zielona MEZO z migdałem Bielendy /mialam tonik i serum/ dla mnie lepsze od Apis i Bandi. Pytałam Mamę, dla niej też Bielenda lepsza. Z witaminą C najlepsze z najlepszych to dla mnie koreańskie serum OST z 20 % witaminą C, kupilam wlaśnie kolejną butelkę, jest jeszcze 21,5 % tej samej firmy ale tego nie stosowałam-recki na polskich blogach już są.

[a*a*a*]

Napisane przez danusiaes

Naprawdę niezla jest zielona MEZO z migdałem Bielendy /mialam tonik i serum/ dla mnie lepsze od Apis i Bandi. Pytałam Mamę, dla niej też Bielenda lepsza. Z witaminą C najlepsze z najlepszych to dla mnie koreańskie serum OST z 20 % witaminą C, kupilam wlaśnie kolejną butelkę, jest jeszcze 21,5 % tej samej firmy ale tego nie stosowałam-recki na polskich blogach już są.

Używam zielonej serii od dawna i jak najbardziej potwierdzam, jest niezła. O tym serum pierwszy raz słyszę, idę zaraz poczytać. A potem spróbuję zebrać myśli i na coś się zdecydować.

[201605090958]

O albo kolagen, używam ten z BingoSpa, jest jeszcze Colway albo NTC. NTC miałam, nie polecam, a Bingo polecam absolutnie. Dożywotnie KWC Poczytaj więcej, ale to warto, kosmetyk bardzo wydajny i ja nie wiem, jak mogłam bez niego życ. Moja Mam jest starsza od Twoje, a u niej też widać efekty, tylko jeden wymog przy kolageie systematyczność