Jak Się Opalać By Skóra Nie Schodziła - Pilne!;]

[dziuniaaa]

Witam.
Pytanie generalnie takie jak w temacie. Za parę dni jadę nad morze i nie chcę "stracić" opalenizny schodzącą skórą i nie mieć problemu. W tamtym roku pojechałam nad morze praktycznie blada i opaliłam się na "czerwono" i starsnzie schodizła mi skóra, mimo, ze stosowałam wysokie filtry. Teraz już zdążyłam się opalić, czarna nie jestem, ale brązowa w miarę.
Jak mam teraz ustrzec się przed tym? Dodam, że używam aktywatora "Kolastyny" i olejku z filtrem 6 (teraz jak już jestem trochę opalona).

[Ines-ka]

Pewnie masz 1 lub 2 fototyp. Filtr 6 jest za mały, i wogóle nie chroni. Kup apteczny filtr np. spf 40 Avene, Bioderma, Vichy. Ważne aby był fotostabilny. Może być też filtr l'Oreala, Nivei czy Garniera. No i nie smaż się na słońcu w południe. Chowaj się w cień, o poparzenia i przebarwienia nie trudno

Edit: No i wątek do przeniesienia na biochemię

[czuczenka]

najwazniejsze jest regularne oplanie i opalanie a takich samyh ilsociach chodzi mi o godziny to gwarantje ladna opalenizne, bez schodzenia skory

[lily_of_the_valley]

Najwazniejsze jest takze stopniowe opalanie skory. Jesli jestes blada to nie powinnas za pierwszym razem lezec pol dnia na sloncu. Poza tym wysokie filtry, na pewno od 12 w gore, i czeste smarowanie w czasie opalania, a wieczorem wysmarowanie balsamem nawilzajacym.

[misia_bella]

Tak jak pisze Ines-ka filtr 6 może być za mały. Ja osobiście uzywam 50 iwostin i jestm bardzo zadowolona Moge dłuzej leżeć na słoneczku opalam się duzo wolniej, ale za to na brąz. Jestem blondynka, fototyp 2

[quietly]

Opalanie musi być stopniowe no i najlepiej to w ruchu, wtedy opalenizna będzie równomierna i trwała.

[jaga_2001]

rowniez mam problem z opalaniem. Jednak nie w tym roku Kilka razy na plaze szlam sie opalac poznym wieczorem (godz. 18) smarujac ie wczesniej wysokim filtrem (30) W niedziele bylam nad jeziorami i tez opalalam sie stopniowo, co jakis czas wylazac spod cienia na slonce i ciagle dosmarowywalam sie kremem z filtrem i obecnie moja skora ma zloty kolor bez czerwonego zabarwienia i bez zchodzacego naskorka

Najwazniejszy jest umiar a wszystko bedzie ok

[dziuniaaa]

Dodam, że w tamtym roku miałam wysoki filtr, teraz opalałam się stopniowo, już nie jestem blada tylko w miarę brązowa. Wtedy pierwszy raz w życiu schodziła mi skóra, tak to nie mam problemów z opalaniem. Na teraz filtr 6 to za mało?;/ Nie pamiętam, który mam fototyp.

[dziuniaaa]

Już obliczyłam - mój fototyp to III.

[jaga_2001]

jesli w zeszlym roku bylas blada, opalilas sie na czerwono i schodzila ci skora, to na pewno nie masz fototypu III. Najwyzej II

[dziuniaaa]

Wyszło mi IV, ale po uzwględnieniu paru innych rzeczy bardziej pasuję do III.
Pierwszy raz mi schodizła skóra, nie wiem może to te 2 tyg. leżenia plackiem nad morzem jak wcześniej nie opalałam się stopniowo tylko "na raz".

[olasia]

dziuniaaa przed opalaniem nalezy zrobic peeling, jest on gwarancja rownomiernej opalenizny! no i gdzies czytalam ale juz nie pamietam gdzie ze wlasnie po peelingu opalenizna dluzej sie trzyma... wtedy co najwyzej moze sie lekko luszczyc po kapieli ale nie shcodzic calymi platami... no i bardzo wazne zebys co chwila smarowala sie balsamem... tak czesto jak ci sie przypomni
milego wypoczynku nad morzem!

[pinki13]

peeling przed jest wazny ale najwazniejsze to stopniowe opalania. np co godzine na 15 minutek zeby sie skora przyzwyczaila zycze udanych wakacji i opalenizny bo ja sie niestety zaspalam i jestem raczkiem

[Candy Supcio]

Dziewczyny ja staralam sie w tym roku opalac z glowa.Pozna wiosna chodzilam regularnie na solarium,uzywalam filtrow.Na plazy opalalam sie rowniez stopniowo,az moja skora nabrala intensywnego brązowego koloru.Bylam zachwycona-solarium,filtry,tabletki z beta karotenem,intensywne nawilzanie i natluszczanie skory-oplacilo sie,pierwszy raz mialam tak ladna opalenizna(ale tylko przez ok.2 tygodnie!!!!!!!!!!!)
Skora niestety zlazi niesamowicie,a wraz z nia moja brazowa oplalenizna!!!!!Nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje,nie bylo w moim przypadku zadnego poparzenia,mam teraz na calym ciele jasne placki w miejscach gdzie schodzi mi skora I co powiecie na to??? Jestem zalamana,bo teraz mamyy gorace dni,a ja nie chce wychodzic na slonce bo bede jeszcze bardziej laciata

[misia_bella]

Może to wina tych wizyt w solarium?? Mi po każdej wizycie w solariu skóra schodzi platami a naturalna opalenizna łuszczy się

[kas!a]

Napisane przez Candy Supcio

Dziewczyny ja staralam sie w tym roku opalac z glowa.Pozna wiosna chodzilam regularnie na solarium,uzywalam filtrow.Na plazy opalalam sie rowniez stopniowo,az moja skora nabrala intensywnego brązowego koloru.Bylam zachwycona-solarium,filtry,tabletki z beta karotenem,intensywne nawilzanie i natluszczanie skory-oplacilo sie,pierwszy raz mialam tak ladna opalenizna(ale tylko przez ok.2 tygodnie!!!!!!!!!!!)
Skora niestety zlazi niesamowicie,a wraz z nia moja brazowa oplalenizna!!!!!Nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje,nie bylo w moim przypadku zadnego poparzenia,mam teraz na calym ciele jasne placki w miejscach gdzie schodzi mi skora I co powiecie na to??? Jestem zalamana,bo teraz mamyy gorace dni,a ja nie chce wychodzic na slonce bo bede jeszcze bardziej laciata

gdzieś wyczytałam, że po solarium nie można opalać sie na słońcu może to przez to teraz masz problem

i ja sie podepne z moim pytaniem pod wątek, mam nadzieje że dziuniaaa sie nie zezłości no więc :
Byłam w Egipcie, przed wyjazdem popełniłam ten błąd, że nie opalałam sie w Polsce tylko inwestowałam w peelingi i kremy, bo myślałam, że wtedy opalenizna bedzie ładniejsza. No więc w Egipcie używałam mleczka ochronnego Avon 30, ale opalanie nie wychodziło mi wcale tak jakbym tego chciała po kilku dniach spiekłam sie na plecach tak bardzo, że pojawiły mi sie na nich bąble, które po pęknięciu wydzialały jakąś zółtą wode czy coś w tym stylu. Smarowałam w tym okresie plecy panthenolem i maścią alantan. Potem na plecach zrobiła mi sie taka 'skorupa', kiedy i ona zeszla skóra w tym miejscu była czerwona, od tamtej pory w Egipcie opalałam sie w koszulce. Teraz jestem w Polsce, a na plecach zostały mi nieopalone plamy. i moje pytanie jest takie: co mam z nimi robić? opalać? ale czy jest szansa że opalenizna sie wyrówna? czy zrobić plecom peeling? czy kremować? prosze o pomoc dziewczyny bo już nie wiem do kogo sie zwócić

[misia_bella]

Napisane przez kas!a

w Egipcie używałam mleczka ochronnego Avon 30

Ja proponuję konsultację u dermatologa

[dziuniaaa]

A ja znowóż słyszałam, ze aby zatrzymać opaleniznę dłużej przed wakacjami i po wakacjach należy się udać do solarium tak z 2-3 razy;/.

[jaga_2001]

Napisane przez kas!a

gdzieś wyczytałam, że po solarium nie można opalać sie na słońcu może to przez to teraz masz problem

i ja sie podepne z moim pytaniem pod wątek, mam nadzieje że dziuniaaa sie nie zezłości no więc :
Byłam w Egipcie, przed wyjazdem popełniłam ten błąd, że nie opalałam sie w Polsce tylko inwestowałam w peelingi i kremy, bo myślałam, że wtedy opalenizna bedzie ładniejsza. No więc w Egipcie używałam mleczka ochronnego Avon 30, ale opalanie nie wychodziło mi wcale tak jakbym tego chciała po kilku dniach spiekłam sie na plecach tak bardzo, że pojawiły mi sie na nich bąble, które po pęknięciu wydzialały jakąś zółtą wode czy coś w tym stylu. Smarowałam w tym okresie plecy panthenolem i maścią alantan. Potem na plecach zrobiła mi sie taka 'skorupa', kiedy i ona zeszla skóra w tym miejscu była czerwona, od tamtej pory w Egipcie opalałam sie w koszulce. Teraz jestem w Polsce, a na plecach zostały mi nieopalone plamy. i moje pytanie jest takie: co mam z nimi robić? opalać? ale czy jest szansa że opalenizna sie wyrówna? czy zrobić plecom peeling? czy kremować? prosze o pomoc dziewczyny bo już nie wiem do kogo sie zwócić

no to sie ladnie poparzylas ja tak spalilam sobie skore dwa razy, ale gdy bylam mala i nie widzialam nic o filtrach ani o jakiejkolwiek ochronie przed sloncem. Obecnie po poparzeniach mam blizny w postaci przebarwien (caloroczne piegi) na ramionnach, z pewnoscia i ty bedziesz je miec Jak na razie uwazam, ze powinnac juz dac spokoj w te wakacje z opalaniem, daj odpoczac skorze, po takich drastycznych przezyciach. Pozniej zrob sobie gleboki peeling i smaruj sie masciami na przebarwienia, podobno pomaga Ale to pozniej

[dziuniaaa]

jaga_2001 - odnośnie tych przebariwń. Mam na brzuchu jedno, małe z dzieciństwa. Jak można je usunąć? piszesz o jakiś maściach...Ja słyszałam o nacieraniu plastrem cytryny etc., ale narazie nic nie robiłam z tym.

[jaga_2001]

Napisane przez dziuniaaa

jaga_2001 - odnośnie tych przebariwń. Mam na brzuchu jedno, małe z dzieciństwa. Jak można je usunąć? piszesz o jakiś maściach...Ja słyszałam o nacieraniu plastrem cytryny etc., ale narazie nic nie robiłam z tym.

sama swoich sie nie pozbywam, bo mi sie podobaja :d (lubie piegi), natomiast znajomy lekarz mowil, ze nalezy zrobic gleboki peeling i samoraw masciami na przebarwienia, slyszalam, ze dobry jest krem ireny eris

[kas!a]

Napisane przez jaga_2001

no to sie ladnie poparzylas ja tak spalilam sobie skore dwa razy, ale gdy bylam mala i nie widzialam nic o filtrach ani o jakiejkolwiek ochronie przed sloncem. Obecnie po poparzeniach mam blizny w postaci przebarwien (caloroczne piegi) na ramionnach, z pewnoscia i ty bedziesz je miec Jak na razie uwazam, ze powinnac juz dac spokoj w te wakacje z opalaniem, daj odpoczac skorze, po takich drastycznych przezyciach. Pozniej zrob sobie gleboki peeling i smaruj sie masciami na przebarwienia, podobno pomaga Ale to pozniej

dzięki za rade a jaki krem na przebarwienia polecasz?

Napisane przez misia_bella

Ja proponuję konsultację u dermatologa

dlaczego? filtr 30 jest zły? Według mnie był chyba najodpowiedniejszy bo przeznaczony dla dzieci. Pozatym to największy filrt jaki miał w ofercie avon..

[kas!a]

Napisane przez jaga_2001

slyszalam, ze dobry jest krem ireny eris

hehe, sorry musiałam to przeoczyć w przypływie gotówki wypróbuje napewno

[Jessenia]

ja czasem mam przypływ totalnego ogłupienia
mądre dziecko się opalało bez niczego czas jakiś, dzień wcześniej bywszy na solarium
poparzeń nie mam - znaczy nic nie pieczze, nie pali
tylko SWĘDZI jak nei wiem co.
z dekoltu ciut schodzi skóra - ale mnie to nie martwi, pomogę jej się złuszczyć i będzie święty spokój (martwi mnie moje zaćmienie umysłu )
pytanie jest takie - czuje, że skóra jest koszmarnie przesuszona i pewnie dlatego swędzi - co mam zrobić, żeby jej dać dużo i szybko pić?? chwilowo mam ochotę kąpac się w balsamie do ciała.


opalenizna wątpliwa może sobie pójśc, nei chce jej