makijaż na upały

[flybird]

jeżeli już taki wątek się pojawił, to bardzo proszę moderatorów o podłączenia albo podanie mi linka, bo nie mogłam znaleźć :/

ja płynę.. w takie upały mam wiecznie mokry nos i świece się dramatycznie. nie wiem, jakie zabiegi mam stosować, żebym jak wyjdę wyglądała normalnie.. pudry nie działają, bibułki matujące też nie. nie wiem, jak mam się malować :/

[asia^^]

Najlepiej się wcale nie malować

[kaaSkaa]

A jaki podkład stosujesz?

Ja napewno zainwestowałabym w dobrą bazę pod niego

[Adkara]

Napisane przez asia^^

Najlepiej się wcale nie malować

Zgadzam się Za gorąco na makijaż...

[Tapcia]

przy takich upałach powyzej 30 stopni to ani baza ani fixator nie pomoze

[agata244]

Ja się podłączam pod pytanie. Co bym nie zrobiła,czym bym nie zmatowiła twarz i tak świeci mi się od potu. Czasami mam ochote na dość makabryczny pomysł popsikania twarzy dezodorantem. Mogłby być taki dezodorant do twarzy. Ja już mam tego dość, wstyd do ludzi wyjść, bo jak się z kimś całuje na przywitanie mam wrażenie ze ta osoba zaraz przetrze sobie twarz, bo tak sie lepie

[fuksjaa]

ja nie maluję się w takie upały.
jeżeli już, to tylko kredka i tusz. krem nawilżający to obowiązek, o nim nawet nie wspominam

[pocahontas69]

Rada żeby się nie malować to -bez urazy dziewczyny - żadna rada. Ja, na przykład, nie potrzebuję uzywać podkładu bo mam ładną skórę ale przez te upały to nie dosyć że buzia strasznie się błyszczy ( normalnie ścieka ze mnie) to muszę znosić czerwone jak burak czoło, policzki i brodę ;/ Gdy patrzę w lustro to mam nieodpartą ochotę żeby nałożyć sobie fluid żeby jakoś normalnie wyglądac i czuć się komfortowo... I co jest najzabawniejsze? upał lepiej znoszę w matującym podkładzie niżeli saute jak to mam w zwyczaju. fluid absorbuje nadmiar sebum ( wielka ulga ze pyszczek jest prawie suchy) no i te rumieńce są znacznie "zgaszone". A wydawałoby się że skóra lepiej zachowywałaby sę bez jakiegokolwiek make-upu... Podsumowując: dziewczyny malujcie się ale z rozsądkiem i umiarem ;> Podkład matujacy jest ok, ale nie przesadzajcie też z ilością kosmetyków matujących bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego ;P Pod fluid polecam kremy z filtrami ;>

Pozdrawiam ;*

[pani_smith]

ja jestem pozytywnie zaskoczona, bo ostatnio nabyłam zupełnie przypadkiem podkładzik, który przetrwał upał. myślę o burżujowym "matt lovely".
nie dość, że pozytywnie zmatowił (nie błyszczał się nawet na imprezce), to ładnie wyrównuje kolor, jest trwały i bardzo lekki. baaa zmatowił skórę potraktowaną po opalaniu kremem "after sun" i przygasił mojego "buraczka"

[fifiorek]

osobiście nie wyobrażam sobie używania podkładu w taką pogodę
pewnie zaraz starłabym go chusteczką, bo o nakładaniu kolejnych warstw pudru nawet nie myślę :/
teraz jedynie filtr, troszeczkę skrobi, róż i tusz do rzęs

[asia^^]

Ale przecież to logiczne, że każdy się poci na twarzy w taki upał. Jeśli nie mamy podkładu to możemy przetrzec twarz wilgotna chusteczka i się odwieżyć, a gdy jest podkład?

[Tapcia]

woda termalna i chuteczki jezeli przebywa sie na miescie. Przy takich upałach nawet najlepszy podkład zmiesza sie na twarzy z potem i sebum i nie bedzie to wyglądało ładnie. Twarz bedzie nieprzyjemnie lepka a w najgorszym wypadku podkład sie zetnie...Co innego jezeli idzie sie do pracy gdzie jest klima/wiatraczki/ chłodne pomieszczenia na dojazd do wyznaczonego miejsca powinna dac sobie rade baza+podkład+puder+bibułk i albo wykonanie makijażu w pracy jezeli ma sie taka mozliwość

[kosmita77]

ja w taki upal to tylko tuszzzzzwszystko inne splywa, zreszta skora sie udusi jak ja czyms w ten gorac posmaruje, oprocz kremu

[mysza...]

Ja też polecam wodę termalną i chusteczki . Jak czuje, że już jest źle z moją twarzą to psikam wodą termalną chwile odczekuje i przykładam chusteczke żeby nadmiar wody wsiąknął w nią. Wierzcie mi, że twarz od razu lepiej wyglada. Jest matowa i makijaż wygląda jak świeżo zrobiony .

[anzel17]

ja urzywam dobrze nawilzajacego kremu ,korektora na niedoskonałosci i tuszu wododpornego w takie upały nie ma mowy o jakim kolwiek makijażu bo i tak bym go zaraz starła z potem z twarzy ,zawsze mam przysobie chustreczki odświerzajace a zeby dziko nie wygladać nakładam wielkie muchy i nikt jak mnie mija nie pozna ze jestem nie dotknieta makijazem :P

[klaudia23]

a ja w upały maluje oczy normalnie(oczy mi sie jakos nie pocą) no i na twarzy to tylko troche korektora ale i tak go za chwile scieram ale bez niego jakos wstyd mi z chaty wyjsc:P
najgorzej jest jak jade nad jeziorko sie poopalac i nakładam na twarz olejek do opalania!! jak ja sie wtedy błyszcze!! okropność może to ja mam taki olejek ale sadze ze to niestety moja cera

[klaudia23]

up

[loss_lauri]

najgorsze jest to, że poprzez odciskanie chusteczką ściera się filtr...

[pakosta]

Ale chyba już nam niepotzrebne makijaże na upały, bo takowe się już skończyły?

[Tapcia]

Napisane przez pakosta

Ale chyba już nam niepotzrebne makijaże na upały, bo takowe się już skończyły?

No wiesz...moze ktos w Afryce mieszka i ma tak przerąbane przez cały rok

Rozwala mnie to jak sie ludzie przejmuja jak wyglądają podczas opalania. Olejek mozna nałozyc na ciało bo smacznie to wyglada a na buzie moze być balsam. Sa specjalne podkłady, podkłado/korektory na słoneczko z duzym i małym faktorem, balsamy do ust, odzywki hohoho...macie w czym wybierac.

[agata244]

Napisane przez pakosta

Ale chyba już nam niepotzrebne makijaże na upały, bo takowe się już skończyły?

Ale za rok znowu będą i problem od nowa

[Tapcia]

Napisane przez agata244

Ale za rok znowu będą i problem od nowa

za rok to nikt nie raczy odswiezyc tego watku i powstanie kolejny nowy yhhh...
A juz jest ich kilka:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ija%BF+upa%B3y
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ija%BF+upa%B3y
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ija%BF+upa%B3y