Daltonizm

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez Pantegram

Szanse na odziedziczenie zawsze są fifty-fifty (albo odziedziczysz, albo nie odziedziczysz )
Kobiety bywają nosicielkami genu daltonizmu, ale jego "negatywne" działanie w postaci mutacji czopka (i ograniczonej zdolności rozróżniania barw) ujawnia się tylko u chłopców (czyli u kobiet nie stwierdza się daltonizmu, nawet jeśli posiadają odpowiedni gen czyli odziedziczą daltonizm po tacie). Z kolei tetrachromatyzm stwierdza się tylko u kobiet, jest to opisane w podlinkowanym przeze mnie artykule.

Zawsze w takich dyskusjach "pół żartem pół serio" na temat wyższości kobiet nad mężczyznami stosuję ten argument

[Lexie]

Przesadzasz i wyolbrzymiasz to, pewnie dlatego jest mu głupio i nie chce o tym gadać Rysowanie domku mnie rozbroiło, ale w taki mało pozytywny sposób Myślę, że robiąc z tego taką "sensację" sprawiasz, że Twojemu TŻ tworzy się jakiś kompleks, już nawet powiedział, że się czuje jak niepełnosprawny przez Ciebie... Daj mu spokój.

[Pantegram]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;47139552]Zawsze w takich dyskusjach "pół żartem pół serio" na temat wyższości kobiet nad mężczyznami stosuję ten argument [/QUOTE]Haha No w sumie to niezbity dowód na to, że stoimy wyżej na drabinie ewolucji

Ja z kolei próbuję przekonać mojego TŻ, że jesteśmy z natury bardziej odporne na ból i na stres (bo gdyby to facetom przyszło co miesiąc cierpieć bóle menstruacyjne czy rodzic dziecko, to chyba by oszaleli, skoro zwykłe grypa to dla wielu tragedia ) ale nie chce uwierzyć

[201604191001]

Również uważam, że Biedroneczka przesadza ale jej chłopak też nie ma do tego zbyt zdrowego podejścia.

Napisane przez Biedroneczka_8888

W kategorii o zdrowiu nigdzie nie pasowało, więc piszę tutaj.

Nietypowy temat trochę
Otóż mój tz jest daltonista. Raczej cierpi na daltonizm częściowy i jakaś konkretna odmianę, ale nie jestem w stanie stwierdzić jakich kolorów nie widzi. Ogólnie dowiedziałam się o tym po paru latach (!), przypadkiem. Tak się ukrywał Oczywiście zaczęłam się interesować, strasznie mnie dreczyla myśl " jak on widzi świat?". Obca osoba mnie nie interesuje pod tym względem, ale on już tak.
Mamy malować mieszkanie i zastanawiałam się jak wspólnie dobrać kolory. Poprosiłam Go o narysowanie standardowego domku. Szło mu całkiem nieźle puki dach nie był czerwony, a brązowy, fiołek niebiesko z brazowo- pomaranczowymi lisciami. W kredkach przebieral bardzo długo,zestawial ze sobą różne grupy kolorów, myśląc trochę czerwone z brązowymi i zielonymi. Jednak w jakis sposob jednak widzi jakąś różnicę, nie jest całkiem pozbawiony zieleni czy czerwieni. On też nie chce o tym gadać, mówi, że czuje się jak niepełnosprawny jak o to pytam i się wkurza. Najgorsze jest to, że jemu się wydaje, że ma problem z odcieniami, a widzi jak normalny człowiek ( rozumiem to, bo ciężko nam sobie wyobrazić kolor, którego nigdy nie widzieliśmy).
Zastanawiałam się czy da się cos z tym zrobić. Czytałam o soczewkach, które mogą pomóc osoba z daltonizmem częściowym. Ale nigdzie nie mogę znaleźć konkretnego okulisty. Chciałabym wiedzieć czy ktoś słyszał o takich soczewkach, czy naprawdę coś zmieniają. Jakaś cenę może.
I powiedzcie czy przesadzam? Mam wrażenie, że egoistycznie do tego podchodzę,bo dla niego jest ok, a ja bym chciała żeby widział świat tak, jak ja. Kolory są bardzo wazne dla mnie, bo jestem grafikiem z zawodu. W przyszloaci chcemy mieć wspólną firme ( on projektuje strony). Chyba musiałabym na pamięć się nauczyć znczenia rgb wszystkich kolorów i odcieni jak on to robi ( nie wiem jak to pamięta.. ).
Odkąd się dowiedziałam to zauważam, że czegos nie widzi. Najgorsze było jak chodził z psem na spacer i miał sprawdzać czy jest krew. Twierdził, że nie ma kiedy ja widziałam, że jest ( teraz wiem dlaczego). To może być problem kiedyś z jego zdrowiem czy dziecka. Wiem, że przesadzam teraz, ale nawet w artykulach o daltonizmie piszą o takich zagrożeniach. Aha tak, jest kierowca i widzi światła jakoś.

Ale się rozpisalam, przepraszam

Ukrywał to przez kilka lat. Ukrywał. Nie lubi o tym gadać. Porównajcie jego zachowanie z zachowaniami opisanymi w wątku "kolega ma i nic", "tata ma i pyta o kolory jak ma problem", "ojczym ma i sobie z tego żartuje". A tu ukrywanie, niepełnosprawny itd. Czy tylko dlatego, że ona pyta? Nie, jest normalnie ciekawa. A on ukrywał to od początku.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez _Judith_

Również uważam, że Biedroneczka przesadza ale jej chłopak też nie ma do tego zbyt zdrowego podejścia.

Ukrywał to przez kilka lat. Ukrywał. Nie lubi o tym gadać. Porównajcie jego zachowanie z zachowaniami opisanymi w wątku "kolega ma i nic", "tata ma i pyta o kolory jak ma problem", "ojczym ma i sobie z tego żartuje". A tu ukrywanie, niepełnosprawny itd. Czy tylko dlatego, że ona pyta? Nie, jest normalnie ciekawa. A on ukrywał to od początku.

a ja mam wrażenie, że spodziewał się i nie chciał "takiego odchyłu miłości"

[Lexie]

No może i ukrywał, może ma kompleks na tym punkcie.

[annic]

Napisane przez _Judith_

Również uważam, że Biedroneczka przesadza ale jej chłopak też nie ma do tego zbyt zdrowego podejścia.



Ukrywał to przez kilka lat. Ukrywał. Nie lubi o tym gadać. Porównajcie jego zachowanie z zachowaniami opisanymi w wątku "kolega ma i nic", "tata ma i pyta o kolory jak ma problem", "ojczym ma i sobie z tego żartuje". A tu ukrywanie, niepełnosprawny itd. Czy tylko dlatego, że ona pyta? Nie, jest normalnie ciekawa. A on ukrywał to od początku.

Czy ja wiem czy ukrywał się z tym jakoś strasznie? Po prostu chyba o tym nie mówił (przynajmniej ja tak zrozumiałam to "urywanie" napisane przez autorkę) a nie że się krył bo to nie wiadomo jak straszne. Wiesz, autorka się zmartwiła, zaczęła mu te kredki w ręce wciskać, o soczewkach specjalnych rozprawiać - no ja też bym się na jego miejscu poczuła jak niepełnosprawna i się zdenerwowała. Bo jemu się żyje normalnie i spokojnie (na tyle że może nawet nie zauważać inności i nie czuć się źle i przez to nie gadać o tym) a tu cyrki się zaczęły Fakt, podyktowane dobrymi intencjami ale jednak cyrki.

[turpi11]

W rzeczywistości, większość daltonistów może żyć z niedoskonałością spowodowaną przez niedowidzenie barw. Lecz prawdą jest również to, że ludzie preferują te telewizory, monitory i telefony komórkowe, które mają wyższy współczynnik rozdzielczości i więcej kolorów.

Korekcja dostrzegania barw
xxx

[Shannon_16]

po co odkopywać wątek sprzed 3 lat?