Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-28, 21:59   #1
problematyczny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 47

Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju


Mnie to już zniszczyło od środka, moją psychikę totalnie, załamałem się na amen. Niecały tydzień do szkoły, 2 liceum, dziewczyny, znajomości, ku**a jestem chłopakiem, a jak jakaś słaba panienka nie mogę się podnieść z tego gów*a, po prostu nie chce mi się nawet żyć, bo po co, skoro pryszcze przeszkadzają mi we wszystkim co praktycznie robię. Pola uprawne z rzepaku, zaorane i zgruberowane są ładniejsze i prostsze niż mój ryj, inaczej tego nie nazwę. Brałem antybiotyki, maści, papki, zioła, wszystko...co ja mam robić bo jak tak dalej zajdzie to może to się tragicznie skończyć, gdyby nie rodzina to już chyba bym się przewracał pod ziemią...To niszczy moje życie!
problematyczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 22:07   #2
201611220859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 211
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Być może odrzuca ludzi od Ciebie nie wygląd Twojej buzi, a sposób wysławiania się?
Mnie odrzucił...
Nie pomogę
201611220859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 22:23   #3
GreenEyeAngel
Przyczajenie
 
Avatar GreenEyeAngel
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 28
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Sposobów na walkę jest wiele, tak samo jak wiele może być błędów jakie popełniasz i przyczyn. Trzeba przeanalizować wszystko, np. jakich używasz kosmetyków (krem nawilżający, żel do mycia), jaka jest Twoja dieta (zawsze będę zdania, że jedzenie chipsów, fast foodów, sztucznych przypraw czy tony słodyczy nie pozostaje bez wpływu na cerę). Może trzeba zmienić dermatologa, lub zażądać skierowania na badania (np. wymaz, często za trądzik może być odpowiedzialny np. gronkowiec). I przede wszystkim, nie załamuj się i próbuj walczyć na wszelkie sposoby!
GreenEyeAngel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-28, 22:26   #4
Lillian_
Rozeznanie
 
Avatar Lillian_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 670
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

kup sobie Iwostin rosacin emulsja do cery z trądzikiem rózowatym, do tego krem z tej samej serii, idź do dermatologa, DOBREGO "uspokój skórę" zmień słownictwo i przestań się az tak przejmwoać aha na noc smaruj buzię kremem Sudokrem codziennie !!!!! i nie wyciskaj nic. pij dużo wody zero ostrego i czekolady unikaj kwaśnych rzeczy do jedzenia.

P.s nigdy mi nie przeszkadzał trądzik w rozmowie z kimkolwiek - czy to był trądzik na mojej twarzy czy na twarzy rozmówcy.
Lillian_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-29, 09:44   #5
helvetet
Zakorzenienie
 
Avatar helvetet
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: łóżko
Wiadomości: 4 716
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

po pierwsze to zmień słownictwo, bo dziewczyna czegos warta na pewno nie kreci takie wyrażanie emocji. po drugie może pojdz na wizyte do innego dermatologa, by zdiagnozował Twoj problem, być może obecny lekarz stosuje złe połaczenie leków, co nie przynosi oczekiwanych efektów. po trzecie zmień diete, jak już ktoś wspomniał zero fast foodów, słodyczy, napojów słodzonych, gazowanych- napojom typu cola itp mowimy stanowcze NIE. ograniczaj jedzenie smażone, ostre, mocno solone, a także produkty mocno przetworzone, które mają dużo barwinków, kosnerwantów. zaopatruj sie natomiast w weglowodany złozone- np. płatki owsiane, ryż ciemny, dużo warzyw szczególnie tych czerwonych -papryka, pomidor, jak i zielonych - szpinak. co jeszcze ? nie używaj kosmetyków drogeryjnych, a bron Boże tych antytradzikowych (podobno przynosza jeszcze gorsze efekty), tylko tych do cery wrażliwej. zmień tryb życia, spróbuj dużo ćwiczyć, aby oczyścic w ten sposów orgaznim z wszelkich toksyn, oczywiscie po wysilku trzeba dokładnie umyć twarz. unikaj słońca! i pij dużo wody mineralnej, niegazowanej. i zapomniałam dodać, jesteś w takim wieku, wiec alkoholu równiez nie można.

pewnie wydaje Ci sie, że takie rady nic nie pomoga, bo żadna z nas nie ma takiego problemu jak Ty. mogę Cie jedynie pocieszyć, że dla mnie tradzik również jest zmorą i cięzko mi z niego wyjsc.
__________________
21.11.2014

25.04.2015
24.08.2018
21.08.2021

Bloggerka

Edytowane przez helvetet
Czas edycji: 2012-08-29 o 09:45
helvetet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-29, 16:05   #6
Pannamonia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 101
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Nie denerwuj się tak, stres też niestety wpływa na zaostrzenie problemów ze skórą. Co do kosmetyków na trądzik - to nie tak, że żadne nie pomagają, ale rzeczywiście nawet te niby renomowane mogą nie pomóc a zaszkodzić. Dowiedz się u dermatologa, czego naprawdę warto używać.
Wiem, że rady w stylu zdrowo się odżywiaj, nie pij, nie pal brzmią trochę świętoszkowato, jednak faktem jest, że to działa. Wyeliminuj słodycze, biały chleb, słodzone rzeczy, zacznij jeść więcej tłustych ryb, jak makrela albo łykać tran.
Takich różnych rad jest więcej, więc próbuj je po kolei i obserwuj co działa, bo możliwych przyczyn wyprysków jest całkiem sporo. Tyle w temacie.

P.S. Jeśli można Helvetet - unikanie słońca przy zwykłym trądziku to nie jest dobra rada, wręcz przeciwnie - warto opalać twarz. Słońce szkodzi za to na trądzik różowaty.

Edytowane przez Pannamonia
Czas edycji: 2012-08-30 o 10:07
Pannamonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 12:20   #7
helvetet
Zakorzenienie
 
Avatar helvetet
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: łóżko
Wiadomości: 4 716
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez Pannamonia Pokaż wiadomość
Nie denerwuj się tak, stres też niestety wpływa na zaostrzenie problemów ze skórą. Co do kosmetyków na trądzik - to nie tak, że żadne nie pomagają, ale rzeczywiście nawet te niby renomowane mogą nie pomóc a zaszkodzić. Dowiedz się u dermatologa, czego naprawdę warto używać.
Wiem, że rady w stylu zdrowo się odżywiaj, nie pij, nie pal brzmią trochę świętoszkowato, jednak faktem jest, że to działa. Wyeliminuj słodycze, biały chleb, słodzone rzeczy, zacznij jeść więcej tłustych ryb, jak makrela albo łykać tran.
Takich różnych rad jest więcej, więc próbuj je po kolei i obserwuj co działa, bo możliwych przyczyn wyprysków jest całkiem sporo. Tyle w temacie.

P.S. Jeśli można Helvetet - unikanie słońca przy zwykłym trądziku to nie jest dobra rada, wręcz przeciwnie - warto opalać twarz. Słońce szkodzi za to na trądzik różowaty.
opisywałam swoj przypadek mniej wiecej, a z tego co równeiz wynika to kolega również ma problem z czyms poważnieszym niż zwykły trądzik
__________________
21.11.2014

25.04.2015
24.08.2018
21.08.2021

Bloggerka
helvetet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-30, 13:48   #8
DevilsTears
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 21
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez Pannamonia Pokaż wiadomość
Nie denerwuj się tak, stres też niestety wpływa na zaostrzenie problemów ze skórą. Co do kosmetyków na trądzik - to nie tak, że żadne nie pomagają, ale rzeczywiście nawet te niby renomowane mogą nie pomóc a zaszkodzić. Dowiedz się u dermatologa, czego naprawdę warto używać.
Wiem, że rady w stylu zdrowo się odżywiaj, nie pij, nie pal brzmią trochę świętoszkowato, jednak faktem jest, że to działa. Wyeliminuj słodycze, biały chleb, słodzone rzeczy, zacznij jeść więcej tłustych ryb, jak makrela albo łykać tran.
Takich różnych rad jest więcej, więc próbuj je po kolei i obserwuj co działa, bo możliwych przyczyn wyprysków jest całkiem sporo. Tyle w temacie.

P.S. Jeśli można Helvetet - unikanie słońca przy zwykłym trądziku to nie jest dobra rada, wręcz przeciwnie - warto opalać twarz. Słońce szkodzi za to na trądzik różowaty.

Nie zgadzam się.

Po pierwsze, słońce sprzyja powstawaniu przebarwień oraz utrwala stare blizny i plamki (chyba nie jest to wskazane przy trądziku bo i tak ciężko się tego pozbyć?)

Po drugie, słońce daje tylko chwilową poprawę bo wysusza wszystkie wypryski...jednak później skóra się "zemści" i zaczyna wytwarzać więcej łoju, a co za tym idzie nasila trądzik.

Jak dla mnie opalanie przy cerze trądzikowej to zabójstwo Bez filtra nie wychodzę nawet na lekkie słońce. Ale co kto lubi.
DevilsTears jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-30, 15:30   #9
helvetet
Zakorzenienie
 
Avatar helvetet
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: łóżko
Wiadomości: 4 716
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez DevilsTears Pokaż wiadomość
Nie zgadzam się.

Po pierwsze, słońce sprzyja powstawaniu przebarwień oraz utrwala stare blizny i plamki (chyba nie jest to wskazane przy trądziku bo i tak ciężko się tego pozbyć?)

Po drugie, słońce daje tylko chwilową poprawę bo wysusza wszystkie wypryski...jednak później skóra się "zemści" i zaczyna wytwarzać więcej łoju, a co za tym idzie nasila trądzik.

Jak dla mnie opalanie przy cerze trądzikowej to zabójstwo Bez filtra nie wychodzę nawet na lekkie słońce. Ale co kto lubi.
no własnie, popieram
__________________
21.11.2014

25.04.2015
24.08.2018
21.08.2021

Bloggerka
helvetet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 13:09   #10
Pannamonia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 101
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Przepraszam - źle się wyraziłam, nie tyle opalanie, co normalny kontakt ze słońcem. Przy dłuższych wyjściach zamiast filtra używam kapelusza, lub czapki z daszkiem. Filtry zapychają pory i często mają dużo chemii, dlatego rezerwuję je do opalania właśnie.
Pannamonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 20:47   #11
helvetet
Zakorzenienie
 
Avatar helvetet
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: łóżko
Wiadomości: 4 716
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez Pannamonia Pokaż wiadomość
Przepraszam - źle się wyraziłam, nie tyle opalanie, co normalny kontakt ze słońcem. Przy dłuższych wyjściach zamiast filtra używam kapelusza, lub czapki z daszkiem. Filtry zapychają pory i często mają dużo chemii, dlatego rezerwuję je do opalania właśnie.
dlatego warto stoswoać te dla dzieci, nie dosc ze maja mocne chornienie, bo przeważnie +50 to na pewno maja mniej chemii niz te zwykłe.
__________________
21.11.2014

25.04.2015
24.08.2018
21.08.2021

Bloggerka
helvetet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-04, 11:20   #12
chunky_kat
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 186
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Oto i błędne koło: pryszcze nasila stres; stresujesz się, bo masz pryszcze. Doskonale wiem (pewnie jak każda osoba, która ma trądzik), jak ten problem może wpłynąć na samopoczucie. Bywają dni, że nie mam ochoty wychodzić z domu, wolałabym się ukryć. Ale zazwyczaj się przełamuję, bo to, jak postrzegają cię inni, zależy od tego, jak ty to robisz. Jeżeli postanowisz sobie, że twój problem nie będzie cię ograniczał, staniesz się silniejszy. Wiem, że łatwo powiedzieć, ale chyba masz takie dni, że masz już to wszystko gdzieś i nie przejmujesz się tym, czego nie możesz zmienić, lub ogarnia cię optymizm, prawda? Wtedy warto to wykorzystać. Mam wielu znajomych z trądzikiem, który zdają się w ogóle tego nie zauważać i to sprawia, że inni mają ich za osoby pewne siebie. Ja tak o nich myślę i czerpię od nich inspirację.
Choć nie myślę tak zawsze, to jednak trądzik to nie jest koniec świata. Wiele osób jest w gorszej sytuacji,a jednak wykazują się ogólną siła, choć jestem pewna, że mają gorsze dni.
Radzę wziąć się w garść, rzadziej spoglądać w lustro, dbać o pielęgnację skóry (jeśli jesteś zmęczony różnymi kuracjami, może zrób sobie na jakiś czas przerwę od wszystkiego oprócz kremów ochronnych? Miałam taki czas, że używałam tylko kremu nawilżającego z filtrem i wody do mycia, i moja skóra wyglądała o wiele lepiej! Co ci szkodzi. A jeśli chodzi o jedzenie, to możesz zastosować sposób alergików i stopniowo eliminować pewne produkty, by sprawdzić, czy ich pozbycie się zmieniło stan twojej skóry, a wtedy może zorientujesz się, co ci szkodzi, jeśli w ogóle coś z jedzenia), łapy precz od buzi i odwracać swoją uwagę od problemu czym tylko się da! Ja na przykład skupiłam się na wyleczeniu się z innego kompleksu.
Ogarnij się i uśmiechnij, nieważne jak zdołowany byś był. Jeśli będziesz przyjacielski dla innych, oni nie będą zauważać twojego problemu. W końcu ty nie wybierasz sobie znajomych, oceniając ich po wyglądzie i zwracając uwagę na ich wady, prawda?
chunky_kat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-04, 14:45   #13
Pannamonia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 101
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Najlepszą i najprostszą odpowiedzią będzie przeczytanie składu.
Pannamonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-09, 20:03   #14
Ekstazaa
Rozeznanie
 
Avatar Ekstazaa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 758
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Po co w ogóle ten wątek? Bo z tego co czytam to na pewno nie w celu uzyskania rady-brak jakichkolwiek informacji, szczegółów, opisów leków/kosmetyków.
Ekstazaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-10, 21:20   #15
problematyczny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 47
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Było tego tyle że nawet nie pamiętam wszystkich ale proszę napiszę to co używałem (tyle co pamiętam a za błedy w nazwach przepraszam): Benzacne, Differin, Beecoś tam na bazie 95 % spirytusu, Papka z Glicemerycośtam robiona specjalnie pod moją skóre w porfesjonalnej klinice, Duac, Acne-Derm, Papka Jadwigi, dużo róznych maseczek z Vichy, Soraya, cośtam ...derm, Nivea. Ok teraz antybiotyki : Unidox przez pół roku - widoczna poprawa, lecz był nawrót), Tetrysal ( pół roku - widoczna poprawa lecz powrót), Doxycyclinum (czy jakos tak, pół roku - widoczna poprawa lecz powrót). Po za tym piłem Bratka, pokrzywę i aktualnie teraz smaruje Kailasem wyciąg z himalajskich ziól ajurwedyjski 100 % natural. Rano i wieczorem myję twarz Iwostinem (specj. do cery trądzikowej) 2 razy w tyg. robie peelingi rowniez specjalne do cery tradzikowej, bez tarcia. I uzywam rowniez Phsysiogel krem do cery wrazliwej i tradzikowej. Prosze rozpisalem chociaz wiem ze jeszcze pewnie cos pominalem jak cos to dopisze.
problematyczny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 07:33   #16
KissMyLips92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Mazowsze ;]
Wiadomości: 8
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Hej
Zmagam się z trądzikiem od 7 lat, więc doskonale Cię rozumiem. ;/
Zaczęło się w pierwszej klasie gimnazjum i trwa do teraz a mam 20 lat. Tyle, że wcześniej na twarzy nie było miejsca, aby nie było krosty.. Bolące ropniaki, czarne wągry, rozszerzone pory (porażka ). Mimo uporczywego smarowania przeróżnymi maściami, tonikami, żelami, lekami stan skóry się nie poprawiał.
Dopiero w 2 klasie technikum poznałam pewną znajomą, która poleciła mi bardzo dobrą i podkreślam naprawdę dobrą Panią dermatolog, która była i nadal jest ordynatorem na oddziale dermatologicznym. Tak więc znajoma dała mi do niej nr i następnego dnia od razu umówiłam się prywatnie na wizytę. Byłam taka szczęśliwa bo miałam nadzieje, że razem z nią rozpocznę walkę z tym g*wnem. I tak tez się stało, gdy zobaczyła moją twarz od razu z miejsca skierowała mnie na tydzień do szpitala, aby przygotować mnie do kuracji antybiotykowej. Przygotowanie polegało na wykonywaniu badań, przyjmowaniu leków, chodzeniu na lampy wysuszające. Wszystko po to aby sprawdzić czy nie ma przeciwwskazań do przyjmowania ciężkiego abtybiotyku, który był moją ostatnią nadzieją. Po wyjściu ze szpitala rozpoczęłam kurację antybiotykową lekiem AKNENORMIN. Jedno pudełko antybiotyków starczało na pół miesiąca i kosztowało 100 zł. Ja miesięcznie zjadałam 2 pudełka... A łącznie przez pół roku 12 opakowań czyli przeliczając kosztowało mnie to 1200 zł + koszty za wizyty prywatne. No a moja twarz była idealna, ale teraz czasami też wyskoczą mi jakieś krostki, ale po kilku dniach znikają.. No ale to nie jest to co przedtem
Oczywiście pani doktor poinformowała mnie o możliwych skutkach ubocznych, ale podczas mojej kuracji nic nie nastąpiło, jedynie po pewnym czasie pogorszenie stanu skóry, ale to tylko do pewnego czasu. Dodaje jeszcze, że ten lek jest wyłącznie na receptę, ale naprawdę wtedy pieniądze nie grały roli, najważniejsze dla mnie i dla moich rodziców było pozbycie się tego okropieństwa ;/
Tak więc myślę, że to może być Twoja deska ratunku

Edytowane przez KissMyLips92
Czas edycji: 2012-09-11 o 07:39
KissMyLips92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 17:51   #17
Ekstazaa
Rozeznanie
 
Avatar Ekstazaa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 758
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

A izotek, zmiana sposobu odżywiania się? Głównie dieta bezglutenowa? Interesowałeś się?
Ekstazaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-12, 13:23   #18
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

W twoim wypadku to już tylko retinoidy. NIkt ci jeszcze nie zaproponował leczenia izotekiem Dziwne... To najskuteczniejszy lek od kilkudziesięciu lat, zresztą wejdź sobie na forum izotek.pl są zdjęcia przed i po (naprawdę BARRDZO ciężkie przypadki) i większości pomogło. Sama kończę kurację za 3 tyg. Pozdrawiam i głowa do góry, trądzik to nie rak.
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-12, 19:08   #19
helvetet
Zakorzenienie
 
Avatar helvetet
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: łóżko
Wiadomości: 4 716
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez Ekstazaa Pokaż wiadomość
Po co w ogóle ten wątek? Bo z tego co czytam to na pewno nie w celu uzyskania rady-brak jakichkolwiek informacji, szczegółów, opisów leków/kosmetyków.
jeżeli chodzi o mnie to mogę polecić żel micelarny z biedronki, nie odstraszajcie sie sklepem bo żel jest rzeczywiście dobry, bez żadnych dodatkowych substancji, przeznaczony do cery wrażliwej, suchej, a cena to tylko 5 zł. stosuje go od 3 tyg, nie zauważyłam narazie efektów ubocznych (odpukać ) mimo, że moje cera jest problematyczna i nie przyswaja wszystkich kosmetyków. oczywiscie mam problem z trądzikiem, również dość sporym, szczególnie w czasie jesienno/zimowym. żel bardzo fajnie oczyszcza twarz z tych drobnych, niewidocznych dla oka pyłków itp.

2. krem nawilżający, Emolium krem. przeznaczony do cery suchej, wrażliwej, również bez tych wszystkich dodatkowych świństw. Można go kupić w aptece za ok 30 zl.


3. kolego, według mnie jak najszybciej zmień dermatologa i pytaj się o jakieś mocne antybiotyki, bo maści nic nie pomogą, tu trzeba używać czegoś by pozbyć tego wszystkiego podskórnego. Ja używałam antybiotyki doxyratio, kuracja ok 4 msc, efekty miałam, jednak wciąż podtrzymywane są maściami, a od października planuje znowu prosić moją derme o kolejne tabletki trzymaj sie!
__________________
21.11.2014

25.04.2015
24.08.2018
21.08.2021

Bloggerka
helvetet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-12, 19:21   #20
ZycieKoloruBlond
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 119
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Skoro Ci pomógł Tetralysal to wróć do niego (mnie pomógł, a podobnie jak Tobie nie pomagało nic innego przez wiele lat). Czasami trzeba powtarzać kurację, żeby się cera uspokoiła na dobre. Powodzenia.
ZycieKoloruBlond jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-13, 09:47   #21
KissMyLips92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Mazowsze ;]
Wiadomości: 8
Dot.: Nie mam ochoty żyć przez ten syf na ryju

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
W twoim wypadku to już tylko retinoidy. NIkt ci jeszcze nie zaproponował leczenia izotekiem Dziwne... To najskuteczniejszy lek od kilkudziesięciu lat, zresztą wejdź sobie na forum izotek.pl są zdjęcia przed i po (naprawdę BARRDZO ciężkie przypadki) i większości pomogło. Sama kończę kurację za 3 tyg. Pozdrawiam i głowa do góry, trądzik to nie rak.

No właśnie zgadzam się, że retinoidy doustne to leki, którymi leczy się cieżkie przypadki trądziku taki np. jak mój czyli trądzik skupiony. ;/. Ja już jak pisałam wcześniej byłam na kuracji leczenia Aknenorminem i efekty były wspaniałe. Dostępne retinoidy doustne to nie tylko Aknenormin ale również Roaccutane, Izotek, Axotret, Curacne, Tretinex
Poczytaj o tym na forum ;]
KissMyLips92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:05.