Co kupujecie w Mazidłach? Cz.I

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez margaretka02

Dziewczyny, czy hydrolaty z mazideł są konserwowane?
Albo te od Thanatosa i z Ecospa?

Hydrolaty z Mazideł mają o,03% konserwantu - informacja o tym jest w technicznej specyfikacji produktu. Konserwowane są też hydrolaty Thanaotosa i BU. Natomiast EcoSpa ma hydrolaty bez konserwantów i trzeba je trzymać w lodówce.

[margaretka02]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Hydrolaty z Mazideł mają o,03% konserwantu - informacja o tym jest w technicznej specyfikacji produktu. Konserwowane są też hydrolaty Thanaotosa i BU. Natomiast EcoSpa ma hydrolaty bez konserwantów i trzeba je trzymać w lodówce.

Dziękuję

[vLain]

Mam pytanie, czy jak chce dodać do czegoś gumy ksantanowej to konieczny jest mikser?

[Maria221]

Zrobiłam przepyszny, odżywczy balsam do ust:

Oliwa z oliwek - 25% czyli 1,25 g

olej kokosowy - 20% czyli 1 g

masło karite - 15% czyli 0,5 g

wosk pszczeli - 10% czyli 0,5 g

masło kakaowe - 10% czyli 0,5 g

masło awokado - 15% czyli 0,75 g

macerat z marchwi czerwonej - dałam 10 kropli

Balasam szybko zastyga, ma piękny pomarańczowy kolor, ale nie barwi ust, jedynie nadaje taki lekki, ożywiający połysk. I jaki odżywczy, same pyszności za moich wiecznie spierzchniętych ust.

[utrapienie]

Napisane przez Maria221

Zrobiłam przepyszny, odżywczy balsam do ust:

Oliwa z oliwek - 25% czyli 1,25 g

olej kokosowy - 20% czyli 1 g

masło karite - 15% czyli 0,5 g

wosk pszczeli - 10% czyli 0,5 g

masło kakaowe - 10% czyli 0,5 g

masło awokado - 15% czyli 0,75 g

macerat z marchwi czerwonej - dałam 10 kropli

Balasam szybko zastyga, ma piękny pomarańczowy kolor, ale nie barwi ust, jedynie nadaje taki lekki, ożywiający połysk. I jaki odżywczy, same pyszności za moich wiecznie spierzchniętych ust.

Jejku, jak ci zazdroszcze.... Uwielbiam balsamy do ust! Nie ruszam się bez nich nigdzie, bo też permanentnie jestem spierzchnięta. Używałam kiedyś samego masła karite do ust i było super, ale jeszcze dodać wosk pszczeli i masło kakaowe, to już pełen wypas!
W ogóle, to wszystkie składniki kupiłaś na mazidłach?

Ogólnie ja przezywam ostatnio maziłowy zastój, bo skończył mi się glikol propylenowy. Serum z wit. C na bazie alkoholu mi nie podchodzi, a dla samego glikolu, to nie chce mi się wysyłać zamówienia. Teraz przynajmniej będę mieć motywację, żeby sobie balsamik zrobić

[Maria221]

W ogóle, to wszystkie składniki kupiłaś na mazidłach?

Masło kakaowe - miałam próbkę z Mazideł, wosk pszczeli i masło awokado z wymiany. Pełnowymiarowe opakowania to mam jedynie: oliwę z oliwek, masło karite oraz macerat marchwiowy. Do balsamu dodałam też, o czym zapomniałam napisać, łyżeczkę miodu. Balsam jest fajny, dobrze nawilża/natłuszcza, ale mógłby być bardziej tłusty. Ja niestety mam koszmarne problemy z wargami, teraz mniej bo jest ciepło, ale zima/jesień/wczesna wiosna to dla mnie koszmar. Mam pełno różnych balsamów, pomadek i wazelinę wiesiołkową. Te wszystkie rzeczy jakoś tam sobie radzą z moimi ustami, ale generalnie im więcej, tym lepiej, przynajmniej w moim przypadku. Miałam też kiedyś osławiony balsam Tisane, ale nie była to rewelacja

[Nati02]

Czy składała któraś zamówienie na mazidłach w tym tygodniu?
W poniedziałek złożyłam zamówienie, od razu pieniądze przelałam i status mojej przesyłki nadal się nie zmienił... Dodam, że wszystkie półprodukty były na stanie.

[alkaxy]

Ja pieniądze przelewałam w zeszłą środę rano, a status zmianil sie wieczorem w poniedziałek na wysłane, dzisiaj paczka doszła.

[schaetzchen]

Ja złożyłam zamówienie ósmego maja (i od razu zrobiłam przelew internetowy), dziś zostało wysłane (po drodze był weekend). Czekam na olej porzeczkowy, hydrolat aloesowy, masło kakaowe i jakieś mniej ekscytujące półprodukty typu polysorbate i lecytyny Rzeczywiście, na wysyłkę trochę się czeka, ale jako stara mazidlaczka nie oczekuję już na przesyłki tak nerwowo jak na początku i specjalnie mi to czekanie nie przeszkadza.

[Nati02]

Ostatnim razem miałam szybką przesyłkę- 30 kwiecień zamawiane, a 8 maj przyszło, tylko że po drodze był długi weekend

[fruity]

Czy ktoras z Was stosowala ten olejek?
http://mazidla.com/index.php?option=...d=314&Itemid=2

Czy ten olejowy ekstrakt z rozmarynu mozna bez obaw stosowac do cery naczynkowej?

[Dagmaryna]

Napisane przez Nati02

Czy składała któraś zamówienie na mazidłach w tym tygodniu?
W poniedziałek złożyłam zamówienie, od razu pieniądze przelałam i status mojej przesyłki nadal się nie zmienił... Dodam, że wszystkie półprodukty były na stanie.

Ja także zamówiłam w poniedziałek rano, zaraz zapłaciłam kartą, więc kasa była natychnmiast i cisza, stan "do realizacji" i brak odp na emila

[schaetzchen]

Napisane przez fruity

Czy ktoras z Was stosowala ten olejek?
http://mazidla.com/index.php?option=...d=314&Itemid=2

Czy ten olejowy ekstrakt z rozmarynu mozna bez obaw stosowac do cery naczynkowej?

Ja używam, ale z innymi olejami. Nie wiem jak to jest z rozmarynem przy naczynkach

Napisane przez Dagmaryna

Ja także zamówiłam w poniedziałek rano, zaraz zapłaciłam kartą, więc kasa była natychnmiast i cisza, stan "do realizacji" i brak odp na emila

Nie martw się, rzeczywiście od jakiegoś czasu czas realizacji jest dość długi, ale kupowałam już w tym sklepie wiele razy i zawsze wszystko było w porządku. Być może Twoja paczka jest już w drodze - czasem bywa tak, że sklep ma opóźnienia w aktualizacji statusu zamówienia na stronie.

[fruity]

Napisane przez schaetzchen

Ja używam, ale z innymi olejami. Nie wiem jak to jest z rozmarynem przy naczynkach

Zamowie i poprobuje. Mam nadzieje, ze lepsze to niz stosowac tonik BHA z glikolem, ktory nic mi nie nadaje i nie jest definitywnie dobry na naczynka. Tu przynajmniej jest wiecej skladnikow na zaskorniki plus uzyje maceratu z kasztanowca, wiec cos na naczynka tez jest. Ale sobie ukladam odpowiedz, tylko zeby zamowic. Czy Tobie kwas dobrze sie rozpuszcza w maceracie?
Z jakim olejem robisz ten olejek? Jak dla mnie to olej z czarnuszki jest drogi i myslalam, zeby go chociaz zastapic olejem z konopny, poniewaz dzialanie jest podobne.
Interesuje mnie tez olej z jojoby, ale niestety nie jest napisane na co on dokladnie jest.

[schaetzchen]

Robiłam (o ile mnie pamięć nie myli) z mieszanką róży, orzecha włoskiego, jojoby... chyba Kwas rozpuszcza się bardzo łatwo i później się nie wytrąca.

[fruity]

Dziekuje bardzo za odpowiedz!

[Dagmaryna]

Ja także wiele razy zamawiałam w mazidłach, ale teraz po raz pierwszy jest cisza...
Jeśli chodzi o olejek z BHA to kwas zawsze osiada na dnie i wstrząsam przed użyciem (robię na maceracie brzozowym)

[fruity]

Zlozylam zamowienie. Juz dawno niczego nie zamawialam i troche zaskoczona bylam, ze obojetnie za ile sie zamawia trzeba placic za przesylke. 9,50 PLN to nie malo.

[Nati02]

Napisane przez Dagmaryna

Ja także zamówiłam w poniedziałek rano, zaraz zapłaciłam kartą, więc kasa była natychnmiast i cisza, stan "do realizacji" i brak odp na emila

Pewnie w poniedziałek zmieni się status więc koło środy powinnyśmy mieć przesyłkę

Napisane przez schaetzchen

Nie martw się, rzeczywiście od jakiegoś czasu czas realizacji jest dość długi, ale kupowałam już w tym sklepie wiele razy i zawsze wszystko było w porządku. Być może Twoja paczka jest już w drodze - czasem bywa tak, że sklep ma opóźnienia w aktualizacji statusu zamówienia na stronie.

To też nie mój pierwszy raz ale jeszcze nigdy nie było tak długo. Po prostu czekam na składniki i stoję z kręceniem

[margaretka02]

Co do opóźnień: pytałam kiedyś Limarii o moją przesyłkę i odpowiedziała mi, że zamówienia są realizowane w ciągu 3 dni roboczych od wpłynięcia pieniędzy na konto. Jak się doda to plus czas wpływania na konto plus jakiś weekend czy jednodniowe opóźnienie to mamy dłuższy czas wysyłki.

[xxjustixx]

Czytałam na jednym forum że bardzo pomaga na naczynka i rumień tylko że nigdzie w slepach zielarskich nie moge go dostać zostaje tylko zamówić przez internet z kolei Pani z apteki odradziła ten pomysł ponieważ takie specyfiki mogą być nieznanego pochodzenia.Czy któraś z was stosowała może macerat z kasztanowca i gdzie go zakupiła??? pozdrawiam i czekam na jakieś odpowiedzi

[vLain]

Ja stosowałam macerat z kasztanowca na naczynka. Nie miałam wielkiego problemu z pękającymi naczynkami - jedynie kilka średnio rozległych pajączków w okolicy nosa i policzków, ale mogę kasztanowca polecić z czystym sumieniem - po kilku tygodniach w miarę regularnego stosowania pajączki zniknęły. Skóra stała się również mniej podatna na zaczerwienienia.
Kasztanowiec jest naprawdę świetny na problemy z pękającymi naczynkami krwionośnymi i wzmocnienie skóry. Efekty zależą od skali problemu. Jeżeli jest duży, to warto stosować jeszcze inne preparaty, ale przy mniejszych może sobie poradzić nawet sam.
Macerat możesz dostać np. w Mazidłach: http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27
Sklep jest pewny, więc nie ma się czego obawiać.

[Ev@]

Dziewczyny, planuje zrobić "hair inhibitor".
Czy macie porównanie między serum z telocapilem z Mazideł a ekstaktem z soi (przepis z LU)? Co lepsze?
Aha, i jak stosujecie mocznik przeciw wrastaniu włosków?

[schaetzchen]

Porównania niestety nie mam Zdecydowałam się na soję, bo uznałam że jeśli nie sprawdzi się jako włosowstrzymywacz, to wyląduje na twarzy (i póki co używam jej tylko do twarzy...)

[Ev@]

Pewnie też zamówię serum z soją, bo tańsze i szybsze do wykonania.

[Nati02]

Nie wiedziałam, że kasztanowiec ma tak dobre działanie na naczynka, ale napewno przetestuję. Jeśli chodzi o mazidła to również mogę polecić z czystym sumieniem

[Maria221]

Ja stosuję ten macerat z kasztanowca. Kupiłam w Mazidłach. Jest rewelacyjny na naczynka, tzn. u mnie problemem były czerwone poliki. Macerat daje natychmiastowe ukojenie, jest cudownie gładki, lekki i szybko się wchłania. Robię sobie na noc taki mix: 1-2 krople maceratu, większa kropla kwasu hialuronowego i do tego ze 2 krople wit. E, wszystko oczywiście z Mazideł. To moje serumowe KWC. Pięknie nawilża, zarówno naskórek jak i głębsze partie (macerat i kwas), do tego odżywia - wit. E. Rumień już mam mniejszy, a stosuje macerat od niedawna - tak. ok 2 tyg. Polecam. Można też dodać d-pantenolu. Serum warto stosować na noc bo jest dość tłuste i trzeba chwilę czekać aż sie wchłonie.

[Nati02]

Ja teraz czekam na składniki do serum antycellulitowego. Może któraś stosowała?
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=95&Itemid=2

[vLain]

Napisane przez Maria221

Ja stosuję ten macerat z kasztanowca. Kupiłam w Mazidłach. Jest rewelacyjny na naczynka, tzn. u mnie problemem były czerwone poliki. Macerat daje natychmiastowe ukojenie, jest cudownie gładki, lekki i szybko się wchłania. Robię sobie na noc taki mix: 1-2 krople maceratu, większa kropla kwasu hialuronowego i do tego ze 2 krople wit. E, wszystko oczywiście z Mazideł. To moje serumowe KWC. Pięknie nawilża, zarówno naskórek jak i głębsze partie (macerat i kwas), do tego odżywia - wit. E. Rumień już mam mniejszy, a stosuje macerat od niedawna - tak. ok 2 tyg. Polecam. Można też dodać d-pantenolu. Serum warto stosować na noc bo jest dość tłuste i trzeba chwilę czekać aż sie wchłonie.

No, też polecam witaminę E. Skóra jest po niej lepiej nawilżona i taka bardziej elastyczna.

[margaretka02]

Napisane przez Maria221

Ja stosuję ten macerat z kasztanowca. Kupiłam w Mazidłach. Jest rewelacyjny na naczynka, tzn. u mnie problemem były czerwone poliki. Macerat daje natychmiastowe ukojenie, jest cudownie gładki, lekki i szybko się wchłania. Robię sobie na noc taki mix: 1-2 krople maceratu, większa kropla kwasu hialuronowego i do tego ze 2 krople wit. E, wszystko oczywiście z Mazideł. To moje serumowe KWC. Pięknie nawilża, zarówno naskórek jak i głębsze partie (macerat i kwas), do tego odżywia - wit. E. Rumień już mam mniejszy, a stosuje macerat od niedawna - tak. ok 2 tyg. Polecam. Można też dodać d-pantenolu. Serum warto stosować na noc bo jest dość tłuste i trzeba chwilę czekać aż sie wchłonie.

Robię takie samo serum i też polecam