Promocje w Douglasie, Sephorze, Marionnaud + OT, część VII :)

[milka-pilka]

Napisane przez misianka

mnie też bardzo podobało się co i jak Milka pisze o relacji z pasierbicą. Dobrze też, że mama dziewczynki nie stawia przeszkód i nie nastawia, niestety dzieci bywają często pionkiem w rozgrywkach rodziców.

zgadza się, to są w ogóle trudne sytuacje, czasem dobro dziecka wręcz nie istnieje

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39239057]Wlasnie kliknelam sobie sweter za 28 zl .
Rozpiety powinien wygladac lepiej.
Moze ktoras tez chce (tu)?[/QUOTE]
bardzo ładny

Napisane przez myszka__77

Ja znowu dołączyłam się do Lus'owego zamówienia. Ciekawe czy na FB Lush Polska to oficjanle konto?

nie wiem, bo podany adres mailowy jest założony na gmailu.... nie ma też kontaktu telefonicznego. Może ktoś zrobił stronę i stara się o dystrybucję. Albo będzie ją chciał potem odsprzedać

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Zgadnijcie, kto zanabyl kulki wiosenne Guerlain wlasnie?

[misianka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242824]Zgadnijcie, kto zanabyl kulki wiosenne Guerlain wlasnie?

[/QUOTE]

Jamesik?

[Corii]

Mnie ostatnio naszło na dwa rózne style - biznesowy - zakiety i eleganckie spodnie i bluzki oraz zupełnie odmienny - rockowy - a szczególnie na czarną ramoneskę, która koniecznie miec musiałam

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez misianka

Jamesik?

No .

Nakupowalam znow sporo w tym miesiacu. I tak mniej nic w styczniu, wiec jest postep .
Czekam na moja torebunie Batyckiego, kulasy, Nudziaka i moge witac wiosne.


Chcialabym rowniez oficjalnie oglosic, ze do konca marca nic nie kupie. Wiem, ze mowilam juz to pare razy w styczniu, ale naprawde sie juz biedna robie, wiec nie zartuje .

[misianka]

Napisane przez Corii

Mnie ostatnio naszło na dwa rózne style - biznesowy - zakiety i eleganckie spodnie i bluzki oraz zupełnie odmienny - rockowy - a szczególnie na czarną ramoneskę, która koniecznie miec musiałam

i słusznie

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242881]No .

...


Chcialabym rowniez oficjalnie oglosic, ze do konca marca nic nie kupie. Wiem, ze mowilam juz to pare razy w styczniu, ale naprawde sie juz biedna robie, wiec nie zartuje .[/QUOTE]

a jakaś nagroda za prawidłową odpowiedź? wiem, łatwe było, ale ...

jakoś mi się nasuwa 'zarzekała się żaba błota'

[mhm0808]

Napisane przez ddiana

a odnośnie picia tych soków,to polecam zmielić nasiona dyni i słonecznika wraz ze skorupka w młynku,jabłko,banan,malin a czy co tam jest pod ręką zmiksować razem dolać wody i dodać miodu wg uznania,idealnie oczyszcza organizm,a zapomniałam jeszcze połowa cytryny bez żółtej skórki,ale wraz z tą białą.
Używam Blendera BRAUNA na kiju,idealnie się sprawdza

Ale z łupinkami te ziarenka???

Napisane przez pin3ska

Ja kiedys mialam szczury Takie hodowlane, nie piwniczne Niestety tż dostał po jakimś czasie strasznej alergii i zadne leki nie pomagaly ...
Ale takie nieobrane te nasionka ??? To te skorupki mają jakies wartości odzywcze?

No właśnie???
A w spr: alergii - moje alergiczne dzieci domagają się zwierza i właśnie się boję takich komplikacji

Napisane przez damon

A mój drań nawet głupiego sms nie przysłał. Zła jestem na dziada jak diabli Rozumiem poligon, ale na jego miejscu pomyślałabym o gołębiach pocztowych lub znakach dymnych, albo liście w butelce. A tak muszę go ukarać. Jutro jadę na zakupy i nie wiem czym to się skończy. Już on to popamięta

może nie ma chłop głowy do dat?

Ja zostałam ukarana: zrobiliśmy sobie "walentynki" sobotę - takie z kinem, kawiarnią i zakupem prezentu. a w niedzielę się popstrykaliśmy trochę - więc stwierdziłam, że trudno, najwyżej tego, co kupiliśmy - nie dostanę
po pracy mój sfochowany mąż zadzwonił, żeby wyciągnąć mnie na kawę, więc poszłam, doceniłam ten gest wyciągnięcia ręki na zgodę i w "nagrodę" zostałam obdarowana kwieciem, musiałam tak paradować po Blue City
mam nadzieję, że nikt mnie nie widział

[ilios]

Napisane przez misianka

mnie też bardzo podobało się co i jak Milka pisze o relacji z pasierbicą. Dobrze też, że mama dziewczynki nie stawia przeszkód i nie nastawia, niestety dzieci bywają często pionkiem w rozgrywkach rodziców.


i cieszy mnie, ze znalazłam inne, które jakoś zapędu do posiadania dzieci nie odczuwają, ile ja byłam razy przesłuchiwana, na ogół niedelikatnie, żeby gorzej tego nie nazwać, dlaczegóż to ja dziecków nie mam i (o zgrozo) nie zamierzam

Milka - ja tez pamietam jak szukalas paletki dla Mlodej i strasznie fajnie, ze umiesz sie odnalezc w takim zwiazku i w takiej sytuacji, badz co badz skomplikowanej.

ja jestem na takim etapie, ze raczej tez nie chce dziecka, a co dopiero dostac TZa z pakietem juz, naprawde podziwiam


coraz czesciej zauwazam, ze nas - co nie chca dzieci jest wiecej ja kiedys mialam mega instynkt macierzynski, jak mialam ok 23 lata to nic tylko zapladniac ale na szczescie sie tak nie stalo i teraz kilka lat pozniej juz mnie w ogole nie ciagnie do dzieci. jak widze np fotke malego dziecka i malego psa/kota to wzruszy mnie ow pies/kot, na dziecko spojrze "aha ". sprawdzam sie jako ciocia dla dzieci mojej psiapsioly i chociaz chlopcy sa cudni i uroczy - to trzeba ich dawkowac w malych ilosciach
nie mowie "nie" definitywnie, jesli bede z facetem, ktory bedzie bardzo bardzo chcial miec dziecko to moze to rozwaze, ale na pewno inicjatywa dziecia nie wyjdzie ode mnie
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39236440]Ja chcialabym z kolei miec kiedys dziecko. Obawiam sie jednak, ze bede paskudna matke. Boje sie, ze to w genach mam .


Sie zastanawiam tez czy w ogole dziecko uda mi sie miec. Wiadomo, ze jesli zaczne o tym myslec to dopiero minimum za 7-8 at. Nie biore pod uwage w ogole rodzenia dzieci. Jedyne co to adopcja. Jako samotne dziewcze, ktore ma plan pozostac samotne wiem, ze zaadoptowanie dziecka w naszym kraju jest praktycznie niemozliwe. Samotny rodzic to dla naszego ulomnego prawodawcy niczym epidemia dzumy.
Sama procedura adopcyjna trwa pare lat. Powaznie, od lat mnie fascynuje dlaczego lepiej, aby dziecko zylo w domu dziecka niz z kims, kto je chce. Chyba czegos nie ogarniam...
Z tego, co sie orientuje to osoba samotna latwiej dostanie do adopcji dziecko za granica (niestety to bardzo droga impreza) niz w naszym kraju.[/QUOTE]
jeszcze w temacie blenderow przez koktajl rozumialam koktajl owocowy a nie alkoholowy moj ulubiony ostatnio to pomaranczowo-pietruszkowy

a co do adopcji to nooo masakra to jest, tez tego nie rozumiem, moze w ciagu tych 7-8 lat sie to zmieni
[i mozesz sobie planowac pozostanie samotne, a roznie to bywa ]
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39238183]
No, i oczywiscie chcialabym, aby mial mile uspospobienie i brak morderczych sklonnosci.
Jak bylam na wycieczce u Illiosa to jej potworny kot chcial mnie zabil. Tru story . Za kazdym razem jak zamknelam oko to wskakiwal na lozko. Balam sie, ze jak usne to mi oczy wydrapie, wiec spalam w okularach . I tak sie co chwile budzilam ze stresu .
-------------------------------------------------------------

Wlasnie kliknelam podklad Diora .[/QUOTE]
prych! i znow obrazasz moja Kote, foch
mysle, ze to niezrozumialosc jej intencji, ostatnio spala u mnie kumpela i teraz wszedzie rozglasza, ze nie widziala bardziej przyjacielskiego kota niz iliosowy
niedawno byly 2 lata jak Kota u mnie, oczy mam w komplecie i wszyscy, ktorzy u mnie spali tez
[dodatkowo Kota z kilku osob, ktore byly psiarzami i nienawidzili kotow autentycznie zrobila mega kociarzy, moj TZ kilka miesiecy temu uwazal, ze posiadanie przeze mnie kota to moja jedyna wada (hehe, teraz juz wie o milionie gorszych ), a teraz Kota wlazi mu na kolana, a on z luboscia masuje jej stopy ]

Napisane przez Taszanta

Ale taki intensywny kolor ?



Szary bardzo mi się podoba, nawet marzył mi się taki salon, niestety usłyszałam że akurat to moje pomieszczenie będzie wyglądać w szarym kolorze jak piwnica/grób, więc zrezygnowałam

cos w takim stylu

[ilios]

Napisane przez misianka

koty są czyste, znacznie bardziej niż ludzie, a zapach kociego futerka, mmmmm

a jeśli Ci wskakiwała na łóżko, to dlatego, że chciał z Tobą spać, to objaw sympatii, szkoda że niezrozumianej (jakby Cię miał zaatakować, to by obserwował z dystansu i ostrzegał takoż)

o to o to

Napisane przez damon

Właśnie wróciłam z pracy, mieliśmy Walentynki. Byli u nas starsi państwo, oboje już blisko 70-dziesiątki Ale to urocze było

A mój drań nawet głupiego sms nie przysłał. Zła jestem na dziada jak diabli Rozumiem poligon, ale na jego miejscu pomyślałabym o gołębiach pocztowych lub znakach dymnych, albo liście w butelce. A tak muszę go ukarać. Jutro jadę na zakupy i nie wiem czym to się skończy. Już on to popamięta

ale slodkoooo

i wspolczuje Twojemu TZowi
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242824]Zgadnijcie, kto zanabyl kulki wiosenne Guerlain wlasnie?

[/QUOTE]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242881]No .

Nakupowalam znow sporo w tym miesiacu. I tak mniej nic w styczniu, wiec jest postep .
Czekam na moja torebunie Batyckiego, kulasy, Nudziaka i moge witac wiosne.


Chcialabym rowniez oficjalnie oglosic, ze do konca marca nic nie kupie. Wiem, ze mowilam juz to pare razy w styczniu, ale naprawde sie juz biedna robie, wiec nie zartuje .[/QUOTE]
ja tez ja tez

[GretchenSp]

Napisane przez ilios

coraz czesciej zauwazam, ze nas - co nie chca dzieci jest wiecej

Wśród moich znajomych jest wielu bezdzietnych i ja też jakoś o dziecku nie marzę To prawda że coraz więcej osób deklaruje, że dzieci mieć nie chce. Mimo wszystko ten temat nadal budzi pewne kontrowersje, choć dotyczy sprawy bardzo prywatnej. W moim przypadku mąż by chciał - ja nie. Choć nie zakładam, że moje podejście nigdy się nie zmieni. Rodzina na szczęście nie naciska, choć jakieś sugestie tu i ówdzie się pojawiają. Zmieniam wtedy temat, bo nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć - zwłaszcza, że wg. mnie nikt nie ma prawa rozliczać innych z tak intymnych decyzji.

[misianka]

Napisane przez ilios

...
[dodatkowo Kota z kilku osob, ktore byly psiarzami i nienawidzili kotow autentycznie zrobila mega kociarzy, moj TZ kilka miesiecy temu uwazal, ze posiadanie przeze mnie kota to moja jedyna wada (hehe, teraz juz wie o milionie gorszych ), a teraz Kota wlazi mu na kolana, a on z luboscia masuje jej stopy ]


cos w takim stylu

nooo, moja też ma wielki dar przekonywania

myślę, że ułatwia jej to zadanie wygląd, to egzotyk, czyli rodzaj persa i wiecie - ten gapciowato-dziecinny wygląd wielkich, okrągłych oczu i jedwabistego futerka w dość nietypowym (choć nie dla egzotyków) umaszczeniu szyldkret

no oczywiście nie wytrzymam, żeby się nie pochwalić

[ilios]

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
261259_10150232072789145_6194594_n.jpg

[Soso]

Napisane przez GretchenSp

Wśród moich znajomych jest wielu bezdzietnych i ja też jakoś o dziecku nie marzę To prawda że coraz więcej osób deklaruje, że dzieci mieć nie chce. Mimo wszystko ten temat nadal budzi pewne kontrowersje, choć dotyczy sprawy bardzo prywatnej. W moim przypadku mąż by chciał - ja nie. Choć nie zakładam, że moje podejście nigdy się nie zmieni. Rodzina na szczęście nie naciska, choć jakieś sugestie tu i ówdzie się pojawiają. Zmieniam wtedy temat, bo nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć - zwłaszcza, że wg. mnie nikt nie ma prawa rozliczać innych z tak intymnych decyzji.

Bardzo podoba mi się Twoje podejście. Też uważam, że nikt nie ma prawa pytać mnie o takie rzeczy i na szczęście nikt nie pyta, natomiast zdarzają sie w dalszej rodzinie pytania o ślub, ale na to mam prostą odpowiedź, że Ad nie chce mi się oświadczyć

Napisane przez misianka

nooo, moja też ma wielki dar przekonywania

myślę, że ułatwia jej to zadanie wygląd, to egzotyk, czyli rodzaj persa i wiecie - ten gapciowato-dziecinny wygląd wielkich, okrągłych oczu i jedwabistego futerka w dość nietypowym (choć nie dla egzotyków) umaszczeniu szyldkret

no oczywiście nie wytrzymam, żeby się nie pochwalić

śliczne to Twoje kociątko My po latach tymczasowania mamy własnego kota, trafił do nas kot (z rodzaju tych z koszmaru James), uroczy słodki gryziciel, skazany przez weta na śmierć, w najlepszym razie brak oka, dziś jest zdrowym rozbrykanym młodym kocurkiem z pięknymi zielonymi oczyskami Nie miałam serca go nikomu oddać, bo niewychowany jest straszliwie i bałam się że nowy opiekun może nie mieć cierpliwości

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez ilios

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
Załącznik 5114784

Przybij piątkę, też mam czarnego stwora (latem jest czekoladowy w czarne prążki) Czarne koty som najfajniejsze (no może poza ruskami )

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

[anakazar]

śliczne kociaki pokazujecieuwielbia m te stwory i sama mam ukochańca długowłosego,który regularnie chodzi do fryzjera,bo jego sierść nie ostrzyżona jest wszędzie

jeden minus przy takim kocie to to,że czarnych ubrań nie nosimy

[lexxie]

Napisane przez Corii

Mnie ostatnio naszło na dwa rózne style - biznesowy - zakiety i eleganckie spodnie i bluzki oraz zupełnie odmienny - rockowy - a szczególnie na czarną ramoneskę, która koniecznie miec musiałam

A gdzie nabyłas ramoneske (lub gdzie planujesz nabyc)? Bo ja tez szukam, podoba mi sie z H&M ale podobno nie ma juz u mnie w miejscowosci

[mhm0808]

Napisane przez GretchenSp

Wśród moich znajomych jest wielu bezdzietnych i ja też jakoś o dziecku nie marzę To prawda że coraz więcej osób deklaruje, że dzieci mieć nie chce. Mimo wszystko ten temat nadal budzi pewne kontrowersje, choć dotyczy sprawy bardzo prywatnej. W moim przypadku mąż by chciał - ja nie. Choć nie zakładam, że moje podejście nigdy się nie zmieni. Rodzina na szczęście nie naciska, choć jakieś sugestie tu i ówdzie się pojawiają. Zmieniam wtedy temat, bo nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć - zwłaszcza, że wg. mnie nikt nie ma prawa rozliczać innych z tak intymnych decyzji.

no cóż, trudno się nie zgodzić - to bardzo intymna sprawa. I ja świetnie rozumiem ludzi (a znam takich sporo) że wolą nie mieć dzieci; nie oszukujmy się - to bardziej wygodne. I to nie tylko w strefie fizycznej (że nie ma takiego zachrzanu) lecz także w mentalnej... bo to ogromna odpowiedzialność.
Muszę jednak zwrócić Waszą uwagę na fakt, że w skali makro coraz powszechniejsza bezdzietność to jest problem. Społeczny. Zresztą wiadomo

[misianka]

Napisane przez ilios

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
Załącznik 5114784

jest piękna
i nie ma zwykłych kotów

a moje poprzednie, już niestety po drugiej stronie, też były niby zwykłe, jeden ze śmietnika (dosłownie) drugi ze schronu
zresztą obecna Królowa, to też przygarnięta, kot z interwencji tzw., jak u mnie nastała, była zastraszonym, zfilcowanym workiem kości

[moniq_c]

Napisane przez Soso

Przybij piątkę, też mam czarnego stwora (latem jest czekoladowy w czarne prążki) Czarne koty som najfajniejsze (no może poza ruskami )

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

o to to! Też miałam taką czarną koteczkę i była najfajniejsza na świecie, bardzo inteligentna i sprytna, tylko mówić nie umiała, ale szło się z nią dogadać, rozumiała wszystko
do dziś jej odżałować nie mogę. A zapędy takie mordercze miała tylko do misia z coca coli, aż mi go szkoda nieraz było jak go wywlekała z kąta i na tortury

info dostałam że w SP takie promocje mają - dużo rzeczy 1+1 za grosz albo za pół ceny
http://www.superpharm.pl/promocje/index

[misianka]

Napisane przez Soso

...
śliczne to Twoje kociątko My po latach tymczasowania mamy własnego kota, trafił do nas kot (z rodzaju tych z koszmaru James), uroczy słodki gryziciel, skazany przez weta na śmierć, w najlepszym razie brak oka, dziś jest zdrowym rozbrykanym młodym kocurkiem z pięknymi zielonymi oczyskami Nie miałam serca go nikomu oddać, bo niewychowany jest straszliwie i bałam się że nowy opiekun może nie mieć cierpliwości

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------





Przybij piątkę, też mam czarnego stwora (latem jest czekoladowy w czarne prążki) Czarne koty som najfajniejsze (no może poza ruskami )

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

oj tam, oj tam - ma po prostu osobowość
i uodę niewątpliwą
mój Rudy miał takiego ulubieńca, misia, którego zresztą ja dostałam swego czasu, mordował go tak, że aż gupio - prawie całe futro mu zeżarł

PS: znalazłam fotki Rudego, ze schronu, kawał bandyty był (zarówno jak chodzi o wagę/rozmiary jak i usposobienie) i ucieczkowicz, ci zresztą się dla niego tragicznie skończyło

[Soso]

Taa, u nas wszystkie miśki rzucone na pastwę kotu tracą oczy. Mam tylko nadzieję, że je gdzieś cichaczem wypluwa, a nie zjada, gupol jeden ;)

[misianka]

Napisane przez mhm0808

...
Muszę jednak zwrócić Waszą uwagę na fakt, że w skali makro coraz powszechniejsza bezdzietność to jest problem. Społeczny. Zresztą wiadomo

ja się zgadzam, że to może być problem, tylko ... czy to wystarczający i jedyny powód do zdecydowania się jednak na dziecko? śmiem wątpić

zresztą Ty akurat wiesz, wyobraź sobie, że ja teraz mam dziecko

[ddiana]

Napisane przez pin3ska

Jak z pietrucha, to testerem bedzie tż, bo ja pietruchy nie lubie, podobnie zreszta jak selera i pora



Ja kiedys mialam szczury Takie hodowlane, nie piwniczne Niestety tż dostał po jakimś czasie strasznej alergii i zadne leki nie pomagaly



Zgadzam sie, a jeszcze kapustka z kminkiem...




Ale takie nieobrane te nasionka ??? To te skorupki mają jakies wartości odzywcze?

chyba tak,dodatkowo wspomagają perystalikę jelit

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242881]No .

Nakupowalam znow sporo w tym miesiacu. I tak mniej nic w styczniu, wiec jest postep .
Czekam na moja torebunie Batyckiego, kulasy, Nudziaka i moge witac wiosne.


Chcialabym rowniez oficjalnie oglosic, ze do konca marca nic nie kupie. Wiem, ze mowilam juz to pare razy w styczniu, ale naprawde sie juz biedna robie, wiec nie zartuje .[/QUOTE]


---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez mhm0808

Ale z łupinkami te ziarenka???

No właśnie???
A w spr: alergii - moje alergiczne dzieci domagają się zwierza i właśnie się boję takich komplikacji

może nie ma chłop głowy do dat?

Ja zostałam ukarana: zrobiliśmy sobie "walentynki" sobotę - takie z kinem, kawiarnią i zakupem prezentu. a w niedzielę się popstrykaliśmy trochę - więc stwierdziłam, że trudno, najwyżej tego, co kupiliśmy - nie dostanę
po pracy mój sfochowany mąż zadzwonił, żeby wyciągnąć mnie na kawę, więc poszłam, doceniłam ten gest wyciągnięcia ręki na zgodę i w "nagrodę" zostałam obdarowana kwieciem, musiałam tak paradować po Blue City
mam nadzieję, że nikt mnie nie widział

Tak,Goniu z łupinkami

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez misianka

nooo, moja też ma wielki dar przekonywania

myślę, że ułatwia jej to zadanie wygląd, to egzotyk, czyli rodzaj persa i wiecie - ten gapciowato-dziecinny wygląd wielkich, okrągłych oczu i jedwabistego futerka w dość nietypowym (choć nie dla egzotyków) umaszczeniu szyldkret

no oczywiście nie wytrzymam, żeby się nie pochwalić

Jaki pociech

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez ilios

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
Załącznik 5114784

też mam takiego czarnucha,wykarmiłam go buteleczkąW ogóle to mam 3 wszystkie znajdy,dachowce.czarnuch, kulka(czarna z krawatem),kicia szara.Wszystkie wysterylizowane

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Soso

Bardzo podoba mi się Twoje podejście. Też uważam, że nikt nie ma prawa pytać mnie o takie rzeczy i na szczęście nikt nie pyta, natomiast zdarzają sie w dalszej rodzinie pytania o ślub, ale na to mam prostą odpowiedź, że Ad nie chce mi się oświadczyć


śliczne to Twoje kociątko My po latach tymczasowania mamy własnego kota, trafił do nas kot (z rodzaju tych z koszmaru James), uroczy słodki gryziciel, skazany przez weta na śmierć, w najlepszym razie brak oka, dziś jest zdrowym rozbrykanym młodym kocurkiem z pięknymi zielonymi oczyskami Nie miałam serca go nikomu oddać, bo niewychowany jest straszliwie i bałam się że nowy opiekun może nie mieć cierpliwości

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



Przybij piątkę, też mam czarnego stwora (latem jest czekoladowy w czarne prążki) Czarne koty som najfajniejsze (no może poza ruskami )

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

Tak,Ruski są przepiękne nibieskie

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------
Lexxie-Cześć Izunia

dziewczyny,a co z naszymi emeryturami,nie będzie kto miał na nie pracować

[pin3ska]

Napisane przez GretchenSp

Wśród moich znajomych jest wielu bezdzietnych i ja też jakoś o dziecku nie marzę To prawda że coraz więcej osób deklaruje, że dzieci mieć nie chce. Mimo wszystko ten temat nadal budzi pewne kontrowersje, choć dotyczy sprawy bardzo prywatnej. W moim przypadku mąż by chciał - ja nie. Choć nie zakładam, że moje podejście nigdy się nie zmieni. Rodzina na szczęście nie naciska, choć jakieś sugestie tu i ówdzie się pojawiają. Zmieniam wtedy temat, bo nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć - zwłaszcza, że wg. mnie nikt nie ma prawa rozliczać innych z tak intymnych decyzji.

Ja o dzieci zostałam zapytana tylko raz, natomiast temat ślubu wypływa troche częsciej, najczęsciej przy wizytach u babć

I to nie jest tak ze slubu nie planujemy. Planujemy jak najbardziej, ale... w nieokreslonej blizej przyszłości Nasz problem ze slubem polega na tym, ze zadne z nas nie jest zainteresowane podjęciem wysiłków w celu załatwiania czegokolwiek skoro mozna sie zając czyms ciekawszym albo sobie odpoczać

Napisane przez misianka

nooo, moja też ma wielki dar przekonywania

myślę, że ułatwia jej to zadanie wygląd, to egzotyk, czyli rodzaj persa i wiecie - ten gapciowato-dziecinny wygląd wielkich, okrągłych oczu i jedwabistego futerka w dość nietypowym (choć nie dla egzotyków) umaszczeniu szyldkret

no oczywiście nie wytrzymam, żeby się nie pochwalić

Napisane przez ilios

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
Załącznik 5114784

Napisane przez Soso

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

Fajne kociaki macie

[gosiaczek6]

dziewczyny czy Sephora ma w swoim asortymencie Artdeco?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Fajne kociaki. Na zdjęciach .

Ja się ponownie pozale na Feela. Znów. Chyba się coś tam pozmieniało i to na gorsze.

[Soso]

Napisane przez pin3ska

I to nie jest tak ze slubu nie planujemy. Planujemy jak najbardziej, ale... w nieokreslonej blizej przyszłości Nasz problem ze slubem polega na tym, ze zadne z nas nie jest zainteresowane podjęciem wysiłków w celu załatwiania czegokolwiek skoro mozna sie zając czyms ciekawszym albo sobie odpoczać :cojest:



Fajne kociaki macie

Jakbym o sobie czytała W zeszłym roku oboje stwierdziliśmy, że może jesienią 2013, ale póki co zaplanowaliśmy tyle wyjazdów urlopowych, że nie wiem, czy na ślub czas znajdziemy

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39247560]Fajne kociaki. Na zdjęciach .

Ja się ponownie pozale na Feela. Znów. Chyba się coś tam pozmieniało i to na gorsze.[/QUOTE]

James ja zdecydowanie widzę Cię z kotem, smukłym majestatycznym ruskiem Mogę nawet zielonej łopatki do kuwety na to konto poszukać. Osobiście wysadzę ją cyrkoniami

[misianka]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39247560]Fajne kociaki. Na zdjęciach .

...[/QUOTE]

Napisane przez Soso

...
James ja zdecydowanie widzę Cię z kotem, smukłym majestatycznym ruskiem Mogę nawet zielonej łopatki do kuwety na to konto poszukać. Osobiście wysadzę ją cyrkoniami

szczerze? ja tak samo
ale ... dajmy James samej się przekonać

[elizabarbara]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242824]Zgadnijcie, kto zanabyl kulki wiosenne Guerlain wlasnie?

[/QUOTE]


No to moze powiem tak:
Zgadnijcie kto jeszcze zanabyl te kulki wiosenne, ktore wczesniej tak od czci i wiary odsądzil ?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;39242881]No .

Nakupowalam znow sporo w tym miesiacu. I tak mniej nic w styczniu, wiec jest postep
Czekam na moja torebunie Batyckiego, kulasy, Nudziaka i moge witac wiosne.


Chcialabym rowniez oficjalnie oglosic, ze do konca marca nic nie kupie. Wiem, ze mowilam juz to pare razy w styczniu, ale naprawde sie juz biedna robie, wiec nie zartuje .[/QUOTE]

Ja nie kupuje juz nic od środy

Chociaż nie powiem, dzis mnie cinema YSL 90ml w cenie 145 zl prawie złamała... Ale bylam twarda

Napisane przez GretchenSp

Wśród moich znajomych jest wielu bezdzietnych i ja też jakoś o dziecku nie marzę To prawda że coraz więcej osób deklaruje, że dzieci mieć nie chce. Mimo wszystko ten temat nadal budzi pewne kontrowersje, choć dotyczy sprawy bardzo prywatnej. W moim przypadku mąż by chciał - ja nie. Choć nie zakładam, że moje podejście nigdy się nie zmieni. Rodzina na szczęście nie naciska, choć jakieś sugestie tu i ówdzie się pojawiają. Zmieniam wtedy temat, bo nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć - zwłaszcza, że wg. mnie nikt nie ma prawa rozliczać innych z tak intymnych decyzji.

Masz racje. Nie posiadanie dzieci jest wygodne. Mialam takie samo myslenie kilkanascie lat temu. Studia, rozkręcanie firmy, kupowanie mieszkan, dzialek domow, podróze itp itd. Myslalam ze nie potrzebuje dzieci, ze one tylko zburzą moj idealny świat..
Mylilam sie. Lekarze mowia mi, ze powinnam byla decydowac sie na dziecko wiele lat temu, ale wierze ze nie wszystko stracone.

Kazdy jednak jest inni, jedni sie w koncu zdecydują, inni nie.. To zbyt indywidualne

Napisane przez misianka

nooo, moja też ma wielki dar przekonywania

myślę, że ułatwia jej to zadanie wygląd, to egzotyk, czyli rodzaj persa i wiecie - ten gapciowato-dziecinny wygląd wielkich, okrągłych oczu i jedwabistego futerka w dość nietypowym (choć nie dla egzotyków) umaszczeniu szyldkret

no oczywiście nie wytrzymam, żeby się nie pochwalić

Napisane przez ilios

ooo jaki slodziak
moja to taki zwykly czarny dachowiec
Załącznik 5114784

Napisane przez Soso

Bardzo podoba mi się Twoje podejście. Też uważam, że nikt nie ma prawa pytać mnie o takie rzeczy i na szczęście nikt nie pyta, natomiast zdarzają sie w dalszej rodzinie pytania o ślub, ale na to mam prostą odpowiedź, że Ad nie chce mi się oświadczyć


śliczne to Twoje kociątko My po latach tymczasowania mamy własnego kota, trafił do nas kot (z rodzaju tych z koszmaru James), uroczy słodki gryziciel, skazany przez weta na śmierć, w najlepszym razie brak oka, dziś jest zdrowym rozbrykanym młodym kocurkiem z pięknymi zielonymi oczyskami Nie miałam serca go nikomu oddać, bo niewychowany jest straszliwie i bałam się że nowy opiekun może nie mieć cierpliwości

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------



Przybij piątkę, też mam czarnego stwora (latem jest czekoladowy w czarne prążki) Czarne koty som najfajniejsze (no może poza ruskami )

Na zdjeciu sprzed kilku miesięcy, jeszcze z trochę chorym oczkiem, ale już widać miłosne zapędy (choć tak naprawdę to on tego misia morduje regularnie) w kierunku zabawek

Zgadzam sie z pogrubionym

Słodziaki z Waszych kociaków

Ja własnie dumam nad maltańczykiem...

Napisane przez mhm0808

no cóż, trudno się nie zgodzić - to bardzo intymna sprawa. I ja świetnie rozumiem ludzi (a znam takich sporo) że wolą nie mieć dzieci; nie oszukujmy się - to bardziej wygodne. I to nie tylko w strefie fizycznej (że nie ma takiego zachrzanu) lecz także w mentalnej... bo to ogromna odpowiedzialność.
Muszę jednak zwrócić Waszą uwagę na fakt, że w skali makro coraz powszechniejsza bezdzietność to jest problem. Społeczny. Zresztą wiadomo

Tak, fakt, racja

Napisane przez misianka

oj tam, oj tam - ma po prostu osobowość
i uodę niewątpliwą
mój Rudy miał takiego ulubieńca, misia, którego zresztą ja dostałam swego czasu, mordował go tak, że aż gupio - prawie całe futro mu zeżarł

PS: znalazłam fotki Rudego, ze schronu, kawał bandyty był (zarówno jak chodzi o wagę/rozmiary jak i usposobienie) i ucieczkowicz, ci zresztą się dla niego tragicznie skończyło

Słodziaczek

[lexxie]

Napisane przez ddiana

[/COLOR]Lexxie-Cześć Izunia

dziewczyny,a co z naszymi emeryturami,nie będzie kto miał na nie pracować

[Pakipsi]

Napisane przez gosiaczek6

dziewczyny czy Sephora ma w swoim asortymencie Artdeco?

tak, Artdeco jest w wybranych Sephorach, trzeba zadzwonic i sie dopytać