Jaki podkład dla mojej cery? - zbiorczy, cz. II

[Chanel85]

Mam cere mieszana, tlusta w strefie "T" obecnie uzywam fluid Maybelinne Afinitone Perfecting cos tam. Do plusow tego podkladu zaliczam brak efekru maski, dobrze sie rozprowadza nie pozostawia smug i plam, dobra konsystencja, ale niestety slabo matuje, po 2h (gdy jest goraco to nawet krocej) musze uzyc bibulek matujacych lub pudru. Chcialabym jakis podklad po ktorym twarz dluzej bedzie matowa,ale nie bedzie tworzyl efektu maski,smug i plam. Co polecacie?

[mlodziudka85]

Napisane przez Chanel85

Mam cere mieszana, tlusta w strefie "T" obecnie uzywam fluid Maybelinne Afinitone Perfecting cos tam. Do plusow tego podkladu zaliczam brak efekru maski, dobrze sie rozprowadza nie pozostawia smug i plam, dobra konsystencja, ale niestety slabo matuje, po 2h (gdy jest goraco to nawet krocej) musze uzyc bibulek matujacych lub pudru. Chcialabym jakis podklad po ktorym twarz dluzej bedzie matowa,ale nie bedzie tworzyl efektu maski,smug i plam. Co polecacie?

Znam ten problem doskonale. W zimie sprawdza się u mnie Inglot HD, Oriflame The one matujący, Mac studio fix. Mocno matujący jest również Estee Lauder Double Wear.
Moim ulubionym w tej kwestii jest Mary Kay - matujący. Używałabym może i cały rok, gdyby nie to, że w zimie nie mogę dobrać sobie odpowiedniego koloru. Można zamówić sobie próbkę u konsultantki. Powinien Ci się spodobać, skoro odpowiada Ci Maybelline.

[niegramatyczna]

Napisane przez eibhlin87

Naprawdę? a nie wiesz kiedy? Niedługo mi się buteleczka kończy i nie wiem czy kończyć szybciej czy oszczędzać, żeby nie kupować poprzedniej wersji

Słyszałam, że na wiosnę

Dobra, ja się znowu powtórzę w tym wątku, ale skoro wy tak długo używacie tego podkładu i jesteście z niego zadowolone to zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie trafiłam na jakąś felerną sztukę. :/

Najpierw podkład mi się ciastolił na każdym kremie, teraz zaś tworzy mi skorupę (na L'oreal Skin Perfection - wyjątkowo lekki krem), zastyga w ciągu sekundy (dosłownie!), moja twarz wygląda na odwodnioną i suchą na wiór (choć jest mieszana). Po kilku godzinach złazi z nosa, na brodzie się rozwarstwia, a po godzinie go tam nie ma. Dodatkowo, nie mogę na niego użyć żadnego pudru w kamieniu, lubi się tylko z pudrem sypkim z Manhattanu. Podkłady zwykłam nakładać pędzlem, ale Colorstay tego nie lubi - można go jedynie równomiernie rozprowadzić gąbką i to delikatnie, bo przy zbyt mocnych ruchach przykleja się do gąbki. Nie mam jakiejś ekstremalnie przetłuszczającej się strefy T, powiedziałabym, że jest całkiem umiarkowanie, a dziad się nie trzyma. Na opakowaniu robią się jakieś dziwne zacieki, choć się nie rozwarstwił ani nic z tych rzeczy. Dziwne rzeczy, dziwne.
Czy któraś z was miała podobne historie z Colorstayem? Albo lepiej - trafiła na felerną sztukę, która robiła takie cuda?

[OlaM]

Napisane przez Chanel85

Mam cere mieszana, tlusta w strefie "T" obecnie uzywam fluid Maybelinne Afinitone Perfecting cos tam. Do plusow tego podkladu zaliczam brak efekru maski, dobrze sie rozprowadza nie pozostawia smug i plam, dobra konsystencja, ale niestety slabo matuje, po 2h (gdy jest goraco to nawet krocej) musze uzyc bibulek matujacych lub pudru. Chcialabym jakis podklad po ktorym twarz dluzej bedzie matowa,ale nie bedzie tworzyl efektu maski,smug i plam. Co polecacie?

Tu jest właściwy wątek.
Możesz też przeszukać forum używając wyszukiwarki.

[Loyd]

Napisane przez Chanel85

Mam cere mieszana, tlusta w strefie "T" obecnie uzywam fluid Maybelinne Afinitone Perfecting cos tam. Do plusow tego podkladu zaliczam brak efekru maski, dobrze sie rozprowadza nie pozostawia smug i plam, dobra konsystencja, ale niestety slabo matuje, po 2h (gdy jest goraco to nawet krocej) musze uzyc bibulek matujacych lub pudru. Chcialabym jakis podklad po ktorym twarz dluzej bedzie matowa,ale nie bedzie tworzyl efektu maski,smug i plam. Co polecacie?

Pro longwer
Wyglada naturalnie i trzyma się wieki, jest pół matowy, nie jest mocno kryjący.

[karmelowasowa]

Witam proszę o radę ,a mianowicie jaki podkład DOBRZE kryjący polecacie ? co sądzicie o revlonie ? warto kupić ? mam cerę z niedoskonałościami i bliznami po trądziku ... proszę o pomoc

[martini94]

hmmmm, Revlon jest całkiem spoko, bardzo ładnie kryje niedoskonałości, można również te krycie stopniować, oczywiście należy przymatowić bużke jakimś sypkim i jest dobrze, mi sie utrzymywał na spokojnie 8-10h w pracy. Generalnie jednak uważam, że jest mało wydajny, i ten aplikator, porażka. Ogólnie, polecam jednak

[karmelowasowa]

a jaki jeszcze polecacie oprócz revlonu ? chce tego podkładu użyć na wesele więc zależy mi aby był trwały i dobrze krył

[her_green_eyes]

Inglot HD.

[Merys]

Zajrzyj tutaj -> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=699993&page=85

[karmelowasowa]

słuchajcie a jeszcze wracając do podkładu revlon to podzielcie się ze mną opiniami bo jest troszkę drogi (w rossmanie 70 zł ) i chciałabym pewnie iść go zakupić bez znaków zapytania jeśli ktoś już go przetestował to proszę o opinie i jak jest z paletą kolorów ? fajna czy jakaś zawyżona ( tzn kupuję naturalny a na twarzy jest brąz :/ )

[Black Death]

Hej Dziewczyny, może mi pomożecie. Kupiłam wczoraj podkład, który wydawał się kolorystycznie idealny, a w domu jest kosmicznie niedobrany. Kupiłam Rimmel Lasting Finish 25. I nie wiem co mam z nim zrobić, nie chce kupować kolejnego podkładu żeby go rozjaśniać i się w to bawić. To już 3 podkład, który kupiłam w ciągu miesiąca i jest zły, nie chce kurcze wydawać tyle pieniędzy na złe podkłady.

[Black Death]

Dziewczyny ratujcie!
Już nie wiem jaki podkład kupić. Kupiłam w tym miesiącu 3 złe podkłady. Mam bardzo jasną cerę, która jest w dodatku bardzo sucha. Na początku stycznia kupiłam Pierre Rene, skin balance najjaśniejszy champagne, ale tak mnie koszmarnie wysuszył, użyłam go aż raz. Dwa dni temu kupiłam Rimmel'a Lasting Finish, ktory jak nosiłam w domu wygląda na fajny ale jest bardzo, ale to bardzo na mnie za ciemny. I zwątpilam bo wydałam już dużo pieniedzy, czego nie lubię. Chciałabym wydać do 30zł, czesto jest dużo promocji wiec chyba sie cos do tej ceny znajdzie? Chciałabym aby podkład był w miarę trwały i nie znikał po paru godzinach.

[navioe]

Napisane przez Black Death

Dziewczyny ratujcie!
Już nie wiem jaki podkład kupić. Kupiłam w tym miesiącu 3 złe podkłady. Mam bardzo jasną cerę, która jest w dodatku bardzo sucha. Na początku stycznia kupiłam Pierre Rene, skin balance najjaśniejszy champagne, ale tak mnie koszmarnie wysuszył, użyłam go aż raz. Dwa dni temu kupiłam Rimmel'a Lasting Finish, ktory jak nosiłam w domu wygląda na fajny ale jest bardzo, ale to bardzo na mnie za ciemny. I zwątpilam bo wydałam już dużo pieniedzy, czego nie lubię. Chciałabym wydać do 30zł, czesto jest dużo promocji wiec chyba sie cos do tej ceny znajdzie? Chciałabym aby podkład był w miarę trwały i nie znikał po paru godzinach.

Ciężko znaleźć fajny i jasny podkład na półkach drogeryjnych. Sprobowałaś healfty mix? Ale w sumie on za długo się nie trzyma. Ile to dla Ciebie jest długo?

[Black Death]

Napisane przez navioe

Ciężko znaleźć fajny i jasny podkład na półkach drogeryjnych. Sprobowałaś healfty mix? Ale w sumie on za długo się nie trzyma. Ile to dla Ciebie jest długo?

Chciałabym żeby chociaż tak 4-5 godzin dawał radę, chociaż dla mnie przypudrować się to nie problem, generalnie mam bardzo suchą cerę, ale czasem sie święcę w strefie T. Ale to chyba zależy od humoru mojej cery. Raz wygląda tak naturalnie rozświetlona w strefie T, a raz sie po prostu błyszczę.

[navioe]

Napisane przez Black Death

Chciałabym żeby chociaż tak 4-5 godzin dawał radę, chociaż dla mnie przypudrować się to nie problem, generalnie mam bardzo suchą cerę, ale czasem sie święcę w strefie T. Ale to chyba zależy od humoru mojej cery. Raz wygląda tak naturalnie rozświetlona w strefie T, a raz sie po prostu błyszczę.

To ja bym celowała w healfty mix. na mojej mieszano-tłustej skórze trzyma się tak właśnie 5-6 godzin z pudrem, więc u Ciebie może być lepiej. A na jakim poziomie jasności jesteś? Potrzebujesz chłodnych czy ciepłych tonów w podkładzie?

[201607110949]

Napisane przez Black Death

Hej Dziewczyny, może mi pomożecie. Kupiłam wczoraj podkład, który wydawał się kolorystycznie idealny, a w domu jest kosmicznie niedobrany. Kupiłam Rimmel Lasting Finish 25. I nie wiem co mam z nim zrobić, nie chce kupować kolejnego podkładu żeby go rozjaśniać i się w to bawić. To już 3 podkład, który kupiłam w ciągu miesiąca i jest zły, nie chce kurcze wydawać tyle pieniędzy na złe podkłady.

Zamiast kupować w ciemno, bierz próbki i testuj w domu, w świetle dziennym - to jedyna sensowna rada.

[Black Death]

Napisane przez navioe

To ja bym celowała w healfty mix. na mojej mieszano-tłustej skórze trzyma się tak właśnie 5-6 godzin z pudrem, więc u Ciebie może być lepiej. A na jakim poziomie jasności jesteś? Potrzebujesz chłodnych czy ciepłych tonów w podkładzie?

Nigdy nie potrafiłam tego idealnie określić, ale kolor pierre rene, 20 champagne jest praktycznie idealny do mojej cery, nawet pół tonu jaśniejszy byłby idealny, chyba chłodne tony, nie chcę wyglądać jak pomarańczka.

[Loyd]

Napisane przez navioe

Wiem, dlatego pytam, bo tez mi się wydawało, ze nie utrwali podkładu. Dzięki, spróbuje na puder

Ja utrwalam meteorytami, ale prasowanymi . One są bardzoej skoncentrowane. Dają radę

[MissChievousTess]

W drogerii dobierz testerem albo poproś o próbki właściwy podkład i tego szukaj i na niego wymień na targowisku te 3 nietrafione podkłady. Chyba tak będzie najprościej.
Zajrzyj tu na podforum ogłoszenia/ targowisko/ kosmetyki.

[navioe]

Napisane przez Black Death

Nigdy nie potrafiłam tego idealnie określić, ale kolor pierre rene, 20 champagne jest praktycznie idealny do mojej cery, nawet pół tonu jaśniejszy byłby idealny, chyba chłodne tony, nie chcę wyglądać jak pomarańczka.

On jest dosyć neutralny jak dla mnie. to chyba w drogerii nic nie znajdziesz idealnie dobranego kolorystyczne, bo burżuje są żółte.

[Black Death]

Napisane przez navioe

On jest dosyć neutralny jak dla mnie. to chyba w drogerii nic nie znajdziesz idealnie dobranego kolorystyczne, bo burżuje są żółte.

Tzn wiesz, jeśli te żółte tony nie sa jakieś straszne i się ładnie wtapia w skórę to nie ma problemu, jak tak sobie patrzyłam na kolory to 51 do mnie przemawia i wygląda na w miarę neutralny.

[Atenya]

Napisane przez Black Death

Tzn wiesz, jeśli te żółte tony nie sa jakieś straszne i się ładnie wtapia w skórę to nie ma problemu, jak tak sobie patrzyłam na kolory to 51 do mnie przemawia i wygląda na w miarę neutralny.

Albo spróbuj CC cream z Bourjois, krycie podobno na poziomie HM, choć niektórzy mówią, że naawet lepsze Tylko że jeśli szukasz bardzo jasnego podkładu, to HM może być ciut za ciemny, on wcale nie jest taki jaśniutki. Ja na przykład mam spory problem z dobraniem podkładu i uznałam, że w końcu zainwestuję w coś droższego, bo mam już dośc poszukiwań jeśli chodzi o półkę drogeryjną Przy okazji przypomniało mi się, że podobno Photoready z Revlonu odcień vanillia jest ładnym, jasnym kolorem, na pewno jaśniejszy niż HM.

[navioe]

Napisane przez Black Death

Tzn wiesz, jeśli te żółte tony nie sa jakieś straszne i się ładnie wtapia w skórę to nie ma problemu, jak tak sobie patrzyłam na kolory to 51 do mnie przemawia i wygląda na w miarę neutralny.

To polecam przetestować, bo jest fajny. Dla mnie to taki codzienny podkład, bo nie robi mi nic złego

[Black Death]

Jeszcze myślałam, żeby kupić color blend white i sprobować z Rimmelem. Chociaz on jest bardziej do podkładów mineralnych. A słyszałyście coś o podkładach cashmere? mają tak ladne opakowania,że w rossmanie ciągle na nie patrzę.

[navioe]

Ten Rimmel to całkiem sensowny podkład jakby dali kolory dla ludzi to może bym się z nim polubiła.

[buahhot]

Napisane przez navioe

To polecam przetestować, bo jest fajny. Dla mnie to taki codzienny podkład, bo nie robi mi nic złego

Napisane przez Black Death

Jeszcze myślałam, żeby kupić color blend white i sprobować z Rimmelem. Chociaz on jest bardziej do podkładów mineralnych. A słyszałyście coś o podkładach cashmere? mają tak ladne opakowania,że w rossmanie ciągle na nie patrzę.

Black, jeslu masz bardzo sucha skore to HM bedzie chyba lepszy niz ten Rimmel. Sama mama sucha skore i HM lubie za fajny, jasny kolor, przyzwoite krycie i nie wysuszanie twarzy. Rimmela co prawda nie mialam, od niedawna mam ten nowy rimmel nude czy cos takiego i jest calkiem niezly ale wolę chyba HM bourjois.
Navioe dobrze prawi

*mowilas chyba o tym rimmelu lasting cos-mi sie zawsze wydawal nie za bardzo przeznaczony dla suchej, dlatego dopiero kupilam ten nowy jak byl w promocji do przetestowania

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Black Death]

Napisane przez navioe

Ten Rimmel to całkiem sensowny podkład jakby dali kolory dla ludzi to może bym się z nim polubiła.

No w domu jak go noszę to jest bardzo fajny dla mnie, nie podkreśla skórek. Myślałam żeby go spróbować czymś rozjaśnić, ale nie wiem. Kombinowałam żeby kupić np krem bb Under Twenty najjaśniejszy i go zmieszać z Rimmelem, ale boję sie trochę że może zmienić właściwości podkładu.

[navioe]

Napisane przez Black Death

No w domu jak go noszę to jest bardzo fajny dla mnie, nie podkreśla skórek. Myślałam żeby go spróbować czymś rozjaśnić, ale nie wiem. Kombinowałam żeby kupić np krem bb Under Twenty najjaśniejszy i go zmieszać z Rimmelem, ale boję sie trochę że może zmienić właściwości podkładu.

Ja koncze już tego Rimmela i ciesze się strasznie, bo ciemny i różowy
No raczej zmieni, bo BB z underTweenty ma zupełnie inna konsystencję
Ale mozesz spróbować, bo one maja mniej więcej podobny poziom krycia.

[Black Death]

Napisane przez navioe

Ja koncze już tego Rimmela i ciesze się strasznie, bo ciemny i różowy
No raczej zmieni, bo BB z underTweenty ma zupełnie inna konsystencję
Ale mozesz spróbować, bo one maja mniej więcej podobny poziom krycia.

Myślałam jeszcze o BB z Garniera ale on chyba nie jest już taki jasny.