Zabieg Cosmelan - Pamiętnik

[moll_y]

Napisane przez annaluiza

Nieco, ja myślę, że co do Chanel to Molly wiedziałaby najlepiej. Z tego co pamiętam pisała, że stosuje na niego i pod niego również makijaż. Tyle że jaki ? Molly, jak znajdziesz chwilkę to daj znać z czym można a z czym nie łączyć nasz Chanel? Strasznie to zawiłe...

Annaluiza, jak pisalam juz kiedys - nie przykladam sie zbytnio do roztrzasania "co z czym mozna" i troche jednak eksperymentuje od zeszlego roku uzywam CoverMark foundation - po wyprobowaniu kilkunastu roznych (w ktorych moja skora sie dusila bo wczesniej, do 30tki wogole nie uzywalam zadnych podkladow) - znalazlam swoj CoverMark foundation i nawet juz probowac mi sie innych nie chce
Na czysta skore nakladam emujscje z wit.C+E+A lierac mat-chrono, na to filtr (obecnie i pewnie niezmiennie bo widze ze sie naprawde sprawdza) chanel essentiel, nastepnie min. 15min czekania a po tym czasie - CM F.
...to jeszcze nie koniec CM.F delikatnie oproszam CM.powder fix (transparentny) potem czasem troche brazera dookola owalu i to by bylo na tyle

[marzenkaja]

Witam. 30 dzień od nałożenia cosm. i wylatuję do Egiptu. Byłam 2 tyg. i szok brak plam ale co godz. filtr i kapelusz na stałe. Nie wyglądałam apetycznie ale plam nie ma.Można wyjechać na wakacje bez obaw.Nie wiem co robić aby po filtrach nie świeciła się buzia. Używałam AVENe LRP svr.

[Angi74]

Napisane przez marzenkaja

Witam. 30 dzień od nałożenia cosm. i wylatuję do Egiptu. Byłam 2 tyg. i szok brak plam ale co godz. filtr i kapelusz na stałe. Nie wyglądałam apetycznie ale plam nie ma.Można wyjechać na wakacje bez obaw.Nie wiem co robić aby po filtrach nie świeciła się buzia. Używałam AVENe LRP svr.

Polecę Ci moje najnowsze odkrycie..ale się nie przestrasz Po nałozeniu filtra matuję buzię pudrem dla dzieci Babydream zmieszanym z odrobiną sypkiego pudru (ten ostatni dla dodania mu koloru).Jestem pod wrazeniem efektu satynowego matu,który trzyma się cały dzień.Wcześniej nie wyobrazałam sobie zycia bez podkładu,a teraz tak!!!

[nieco]

Angi74 Witam weterankę tego wątku Udzielaj sie tu u nas częściej, to może coś nam podpowiesz w szczególności na temat filtrowania i pudrowania. Czy ten puder o którym piszesz, to jest słynny produkt Rossmana?

annaluiza Co do pudrów mineralnych, to mam wiedzę czysto teoretyczną i jestem posiadaczką niemineralnej IsaDory (ach te konsultantki w Douglasie). Podobno nie zawierają wypełniaczy takich jak talk, tłuszcze, środki zapachowe i konserwujące. Więcej tutaj: http://www.biolander.com/index.php?m...&cPath=153_164

Mam zamiar za jakiś czas coś od nich zakupić, bo produkty są rewelacyjne, zawsze podają skład, więc lektura jest pouczająca. I znów zadałam ci zadanie domowe

[Angi74]

Napisane przez nieco

Angi74 Witam weterankę tego wątku Udzielaj sie tu u nas częściej, to może coś nam podpowiesz w szczególności na temat filtrowania i pudrowania. Czy ten puder o którym piszesz, to jest słynny produkt Rossmana?

annaluiza Co do pudrów mineralnych, to mam wiedzę czysto teoretyczną i jestem posiadaczką niemineralnej IsaDory (ach te konsultantki w Douglasie). Podobno nie zawierają wypełniaczy takich jak talk, tłuszcze, środki zapachowe i konserwujące. Więcej tutaj: http://www.biolander.com/index.php?m...&cPath=153_164

Mam zamiar za jakiś czas coś od nich zakupić, bo produkty są rewelacyjne, zawsze podają skład, więc lektura jest pouczająca. I znów zadałam ci zadanie domowe

Witaj,nie udzielam się nadto w tym wątku bo nie mam nadal zadnych doświadczeń z Cosmelanem.Moje plamy nie ciemnieją,więc na razie nic nie kombinuję za wyjątkiem "migdałka" (sporadycznie)

Tak to ten słynny z Rossmana.

[sylvi81]

Witam wszystkich

Molly czy chanel essentiel będzie dobry również na dłuższe przebywaniu na słońcu, mam na myśli wakacje w śłonecznym kraju, czy będzie on wystarczający???
Jak on się Tobie sprawował na urlopie, co jaki czas go replikowałaś?
Dzięki kochana

[aLibra]

Agnieszko, ja także kupiłam nowy cosm2 na ebayu i także zdziwiłam się po zastosowaniu, bo faktycznie jest inna konsystencja niż wczesniejszej wersji.
Nie ma zaczerwienienia, łuszczenia, po posmarowaniu wygląda jak podkład, a nie stara musztarda. Mam nadzieję, ze działa nie gorzej od starego, a to, że skóra zachowuje się lepiej, to jedynie ulepszenie. Przyznaję jednak, że jak kiedys była zaczerwieniona i łuszcząca się, to przynajmniej miałam pewność, że cos2 działa.

[andrutka]

Witam wszystkich!
Mam pytanko odnośnie kremu thiospot, czy można go używać latem? Ponadto chcę się dowiedzieć o podkład covermark foundation, czy warto go zakupić, czy rzeczywiście pokrywa on wszystkie plamki. Miałam fluid vichy podobno dobrze kryjący, ale nie byłam zadowolona, plamki były widoczne, a przynajmniej ja je widziałam.No i właśnie nie wiem czy inwestować w covermark. I jeszcze jedno pytanko, czy któraś dziewczyn stosujących wyłącznie cosmelan 2 zlikwidowała przebarwienia, czy jednak należałoby się poddać też cosmelanowi 1. Pozdrawiam wszystkich gorąco!

[AgNiESzKa00]

aLibra, dokładnie tak jak piszesz tez byłabym spokojniejsza gdyby skóra chodz troszkę się zaczerwieniła - a tu nic. Chociaz muszę przyznać , że wygląd skóry troszkę się poprawił a stosuję krem dopiero 1 tydzień i może delikatnie łuszczę się na czole ale to jest ledwo zauważalne. A ty jak długo używasz cos2?

[tyska30]

Witam Was! Chcę się oficjalnie przywitać, bo tylko tak obserwuję z ukrycia, a to nieładnie chyba.
Cały wątek przeczytałam dwa razy co zaowocowało zabiegiem cosmelan na mojej twarzy. Zabieg robiłam u znanej w Polsce pani dr. Płaciłam 1600 zł z Cosm2 bez Factora.
Na moje pytanie dlaczego to tak, pani dr wyjaśniła, że krem Factor osłabia działanie cosmelanu i że potwierdza to sam wynalazca cosmelanu. Ciekawe prawda?
Reakcja na cosmelan1 była gwałtowna. Przede wszystkim straszna opuchlizna. W połączeniu z kolorem twarzy sprawiła, że zamienilam się w świnkę. Potem łuszczenie przez wiele dni. Wystarczyło jednak zmienić dawkowanie cosm2 na raz dziennie rano, by łuszczenie i czerwoność ustały za to zaczęły się komplementy. Teraz jestem na drugim słoiczku. Skóra nie jest już taka śliczna, przebarwienia trochę ściemniały i już widzę, że gdzieś za pół roku powtórzę całą operację.
Mimo wszystko było warto.

Tyśka

[seashell]

Napisane przez tyska30

Witam Was! Chcę się oficjalnie przywitać, bo tylko tak obserwuję z ukrycia, a to nieładnie chyba.
Cały wątek przeczytałam dwa razy co zaowocowało zabiegiem cosmelan na mojej twarzy. Zabieg robiłam u znanej w Polsce pani dr. Płaciłam 1600 zł z Cosm2 bez Factora.
Na moje pytanie dlaczego to tak, pani dr wyjaśniła, że krem Factor osłabia działanie cosmelanu i że potwierdza to sam wynalazca cosmelanu. Ciekawe prawda?
Reakcja na cosmelan1 była gwałtowna. Przede wszystkim straszna opuchlizna. W połączeniu z kolorem twarzy sprawiła, że zamienilam się w świnkę. Potem łuszczenie przez wiele dni. Wystarczyło jednak zmienić dawkowanie cosm2 na raz dziennie rano, by łuszczenie i czerwoność ustały za to zaczęły się komplementy. Teraz jestem na drugim słoiczku. Skóra nie jest już taka śliczna, przebarwienia trochę ściemniały i już widzę, że gdzieś za pół roku powtórzę całą operację.
Mimo wszystko było warto.

Tyśka

Witaj tyska30 !
Ciekawe to co ta twoja pani dr opowiada.. Myślę, że owa pani zafundowała Ci dość mocne 'przeżycia' pozbawiając Cię Factora. Napewno lżej byś zniosła pierwsze tygodnie. Szkoda tylko, że złupiła Cię na 1600 zł (ja tyle płaciłam za cały set razem z factorem). A może kobita w ten sposób zarabia..

Zdecydowanie popieram jeśli chodzi o powtórzenie zabiegu. Też zamierzam. Osobiście jestem bardzo zadowolona z efektu, szczególnie z odmłodzenia i na razie nie mam zamiaru wracać do poprzedniego wcielenia
A o wydanej kasie już zapomniałam Jakoś przeżyłam.. W końcu pieniądze są po to żeby je wydawać

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo serdecznie !!!
s.

[wiolka75]

Witam Jak miło wiedziec ze nie jestem sama z tymi plamkami ja mam wasik i plamy na policzkach za 2 godziny bede miała cos2 ,ale powiem Wam ze boje sie go uzyc hihi Mam sucha skore ciagle sciagnieta mimo ze smaruje ja kremami na dodatek popekane naczynka na policzkach i boje sie ze jak bede sie smarowac cosmelanem to pogorszy mi sie jeszcze bardziej stan mojej skóry Mam pytanko czy ktoras z Was tez miała bardzo wysuszona sucha skóre a mimo to stosowała cos2?Pozdrawiam i Miłego dnia zycze

[tyska30]

Napisane przez seashell

Witaj tyska30 !
Ciekawe to co ta twoja pani dr opowiada.. Myślę, że owa pani zafundowała Ci dość mocne 'przeżycia' pozbawiając Cię Factora. Napewno lżej byś zniosła pierwsze tygodnie. Szkoda tylko, że złupiła Cię na 1600 zł (ja tyle płaciłam za cały set razem z factorem). A może kobita w ten sposób zarabia..

Zdecydowanie popieram jeśli chodzi o powtórzenie zabiegu. Też zamierzam. Osobiście jestem bardzo zadowolona z efektu, szczególnie z odmłodzenia i na razie nie mam zamiaru wracać do poprzedniego wcielenia
A o wydanej kasie już zapomniałam Jakoś przeżyłam.. W końcu pieniądze są po to żeby je wydawać

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny bardzo serdecznie !!!
s.

Hmm, no sama nie wiem co o tym myśleć. Postanowiłam, że jednak uwierzę pani dr żeby się nie denerwować. Zamiast Factora smarowałam się Lipobazą. Pod oczy jest ok, ale na twarzy wywołała rekordowy wysyp zaskórników.
Jednak nie ma to jak zwykłe oleje + kwas hialuronowy.
Za jakiś czas będę polować na cały set tani i oryginalny (tylko gdzie, na e-bay boję się), co by go samodzielnie zastosować. Tylko tym razem wezmę tydzień urlopu żeby się nie stresować w pracy przy każdym spojrzeniu w lusterko.

Teraz minęło prawie trzy m-ce od cosm1 i jakoś zbrzydłam nagle. Kurcze!
Juz przyzwyczaiłam się do tej świetlistej cery, a tu jakaś taka be.
Chyba przez to słońce, mimo filtrów i jeszcze te naczynka.

W lipcu mam wakacje.
To jest nienormalne, żeby bać się urlopu i pięknej pogody, a ja naprawdę się boję.

[madziusia777]

Wirtaj cosmelanki!!!

agnieszko i alibro to prawda co piszecie ! Wyobrażcie sobie moje zdziwienie
-ja nałogowa użytkowniczka cos2 od 2 lat- na zmianę cos2 . Jak byłam żółta po posmarowaniu starym "cos2' to też byłam jakaś spokojniejsza ten cos2 jest na mojej twarzy i działa, bo teraz to moge sie smarować i smarować i nic nie widac cos2- absolutnie żadnego zażółcenia. Nawet doszłam do wniosku że wiecej go zużywam i oj szybciej mi sie skończy ten słoiczek.
Mam nadzieje że bedzie on tak samo skuteczny jak ten starycos2.

tyska30- no to sławna pani doktor zrobiła cie w "bambuko" przy całym zabiegu cos1 ten faktor k poprostu sie należy. I niech takich głupot nie opowiada że osłabia działanie cos. Faktor k nalezy stosować tak po 15-20min po aplikacji cos2. Przynosi ulgę skórze po zabiegu cos1- faktor mi wystarczył na zaledwie tydzień. ale dobre i to.
A co do ceny - to ja płaciłam 1400zł za cały zabieg a do domu dostałam cos2 i faktor K.
Trzeba sie pilnować bo naprawde dobrych i sumiennych lekarzy jest naprawde mało. Zdecydowana większość kombinuje jakby tu najwiecej na nas biednych plamistych kobitkach zarobić.
Najlepieć sie oczytać na naszym wspaniałym forum, poszperać jeszcze gdzieś dodatkowo informacji i dopiero z taką wiedzą iść do lekarza na zabieg.

Pozdrawiam gorąco

[Hannah40]

Hej, Tyska30, ja rozpoczęłam 3 m-c po kuracji, używam cos2 2 x w tygodniu wg zaleceń lekarza, wczoraj byłam na kontroli, pani doktor stwierdziala,że cera jest ładna o wiele ładniejsza niż przed cosmelanem, na dowód pokazała zdjęcie mojej twarzy sprzed kuracji, oczywiście cera jest delikatniejsza nie ma rzoszerzonych porów, jest jasna ale tak jak u Wiolki75 mam rozszerzone naczynka w miejscach gdzie miałam cerę suchą, bo wogóle mam mieszaną i tak ogólnie to jestem teraz blada jak trup i ciągle musze nakładać okulary ale cos 2 podobno trzeba stosowac 1 rok, to potem na 5 lat jest spokój z cerą, zobaczymy????, na razie sceptycznie podchodzę do tego, ponieważ pierwszy zachwyt minął i cera jest "taka sobie". Jedno co dobre to mobilizacja do stosowania naturalnych kosmetyków bez konserwantów, silikonów i etc, oczywiście ze strachu, że szlag trafi efekty kuracji za którą ja zapłaciłam 1700 zł (cos1,cos2 i faktorK)a a teraz słoik cos2 kosztuje 600 zł. Zbawienne są oleje , żel hialuronowy i FlavoC na naczynka. Musze chyba kupic i stosować samoopalacz ale jak stosować skoro skóra się łuszczy, i tak żle i tak niedobrze. Jutro idę po zakup "minerałów w płynie" Jane Iredale zamiast podkładu i korektora niby idealne dla skóry po kuracjach, pzdr

[nieco]

Hannah40 Opisz koniecznie wrażenia ze stosowania Jane Iredale . Poszperałam sobie w sieci i wygląda to wszystko naprawdę ciekawie. Mam zamiar w miarę wykańczania kosmetyków, które aktualnie mam, przechodzic na te mineralne i samokręcone
Trochę mnie zaniepokoił twój post, czy dobrze zrozumiałam, że nie zniknęły ci naczynka, które pojawiły sie w związku ze stosowaniem Cosmelanu? Ja liczyłam dotąd, że moje sie wchłoną. Czy stosowałaś coś dla cery naczynkowej, choćby maść arnikową?
Pozdrawiam

[Hannah40]

Hej, nieco, tak stosowałam i stosuję maść arnikową ( oczywiście od Was pomysł, dzieki) stosuję rownież flavoC z BU (sama kręciłam i sama natura i inne też z BU), na razie nie pomaga (2 dni) ale mam zapewnienie z BU, że naczynka powinny się "ostudzić" cokolwiek to znaczy. Jestem jescze dobrej mysli, ale rzeczywiście przyznaję, że kuracja cosmelanem spowodowała pęknięcie czy też "zaognienie" naczynek (dotyczy partii cery suchej). Ale pani doktor powiedziała, że w ostateczności jak nie znikną to można "połapać" naczynka. Jak rozpoczęłam "upiększanie" swojej buzi to końca nie widać i długo chyba nie będzie...., w piątek odezwę sie w sprawie "minerałów" mam nadzieję, że nie będzie to niewypał, kto ma suchą miejscowo cerę to musi uważać z cosmelanem, dlatego dla mnie pani doktor nie zaleciła kuracji powtórnej cos1, na razie mam stosować przez 1 rok cos 2, pzdr

[wiolka75]

Witam Mam prosbe ,poradzcie mi co robic bo nie wiem sama ,wczoraj zrobiłam sobie maske z cos2 1-y raz dzisiaj mam czarwona twarz i bardzo piecze ,nie mam co narzekac bo wiedziałam ze tak bedzie i w zasadzie ciesze sie ze to działa ale nie wiem czy posmarowac sie dzisiaj czy odpuscic sobie dzisiejsze smarowanie ,chodzi mi o to pieczenie ze jak jeszcze dzisiaj bym sie posmarowała czy jutro nie bede wyc z bolu Pozdrawiam

[Enriqueta]

Cześć,

czy możecie rozwiać moje watpliwości, co do potrzeby stosowania Hydra Vital Faktor K po każdym użyciu Cosmelan 2? Zamierzam kupic C2 i zastanawiam się nad wydatkiem następnych 240zł na FK.......

Czy można zastapic Faktor K jakimś innym kremem?

Pozdrawiam!

[nieco]

Enriqueta Polecam dokładne przejrzenie całego wątku, tyle razy to było, choćby kilka postów wyżej. Stosowanie Cosmelanu nie jest łatwe, musisz wiedzieć na co masz się przygotować i jak. Nie wystarczy wiedza na temat samych kremów... Jeszcze raz zalecam, przejrzyj ten wątek... Ja tak zrobiłam W razie wątpliwości służymy radą.

[wiolka75]

Widze ze tutaj niczego sie nie dowiem juz drugi raz o cos pytałam i nic WIELKIE DZIEKI sama na sobie przeterstuje wszystko zreszta robie to i juz wiem ze mogłam sie smarowac bo mnie juz nic nie boli Nie ma to jak liczyc tylko na siebie

[wiolka75]

Napisane przez Enriqueta

Cześć,

czy możecie rozwiać moje watpliwości, co do potrzeby stosowania Hydra Vital Faktor K po każdym użyciu Cosmelan 2? Zamierzam kupic C2 i zastanawiam się nad wydatkiem następnych 240zł na FK.......

Czy można zastapic Faktor K jakimś innym kremem?

Pozdrawiam!

Witaj ja stosuje cos 2 od 3 dni kupiłam tylko cos2 a smaruje sie pozniej kremem dla niemowlat bambino nakladam gruba warstwe i jest ok dzisiaj juz sie łuszcze nic mnie nie boli tak wiec sadze ze FK nie jest niezbedny ,zreszta miałam probke tego kremu i nie widze roznicy

[annaluiza]

Hej dziewczęta! Witam wszystkie nowe koleżanki!
Wiolka75, ty się nie denerwuj, tylko przeglądnij cały wątek pamiętnika. Dziewczyny nie odpowiadają na twoje wątpliwości, bo je da się szybko wyjaśnić - trzeba tylko przeglądnąć wszystkie posty. Tego jest sporo, wiem, ale naprawdę znajdziesz tam wszystko co potrzeba. Co do bólu i pieczenia po cosm2 - wydaje mi się, że skoro powiedziałaś A to trzeba powiedzieć B i nie przerywać kuracji tak od razu, po pierwszym zastosowaniu. Mnie na maksa piekło i bolało, ale po 10 dniach kuracji. Z tym, że ja mialam nakładaną maskę cosm1 w gabinecie, więc niewiele ci pomogę. Co zaś się tyczy Hydra Vital Factor K, to owszem może się wydawać że jest on do zastąpienia przez choćby krem dla dzieci, ale nie zapominaj o tym, że jego główne zadanie, to nie tylko łagodzenie pieczenia i nawilżanie (mnie też zawsze piekło po nim jeszcze bardziej ), tylko wzmacnianie ścianek naczyń krwionośnych (vit. K). Radzę tego nie bagatelizować, bo popękają ci naczynka.
Nieco, dawno mnie tu nie było - dziękuję ci za super linka! Jakże się ucieszyłam z takiego wyboru kosmetyków mineralnych . Chociaż na razie zamiawiać nie będę, bo jestem bardzo zadowolona z podkładu mineralnego True Match L'oreal i zanim nie zaświeci mi dno w pojemniczku, to nie będę szukać innego. A wydajny jest baaardzo! Dziś nabyłam nowość Art Deco - brązujący puder w compakcie z serii Mineralna Kolekcja. Kolor, sposób rozprowadzania, estetyka opakowania i jego pojemność - wszystko super super!! I nie nabłyszcza tak jak inne - rewelacja dla mnie. Tylko oczywiście taki z niego mineralny, że w skladzie ma talk Ale to zauważyłam dopiero po wyjściu ze sklepu. Z drugiej strony ma też tyle zalet, że będę go latem używac! I basta!
A w ogóle to zaraziłaś mnie pasją do kosmetyków mineralnych i jak znajdziesz znów coś ciekawego, to dawaj znać
Buczacza?? Molly? Seashell? Cassatta?? Lidia - usprawiedliwiona, bo meldowała, że wyjeżdża Dziewczynki, co was tu tak nie ma i nie ma? Wracać z urlopów i opowiadać co słychać, bo za wami tęsknię! Całuski

[madziusia777]

Witajcie nowe cosmelanki!!!!

Wiolka75-musisz sie uzbroić w cierpliwość i czytać nasze forum. A znajdziesz odpowiedz na wszystko. Wiem ogrom tego, bo piszemy i piszemy i coraz wiecej tego. Cóż ja moge ci doradzić - tylko tyle żeby nie przerywać kuracji. Ja jestem po cos1. buzia piekła mnie niesamowicie. po samym cos2 nie wiem jak to jest...ale skoro też piecze bużka to znaczy że wszystko jest tak jak powinno być. Pamiętaj o stosowaniu filtrów przeciwsłonecznych i kremach nawilżających, które przynoszą ulgę..
Enriquetta- moim zdaniem faktora k wcale nie musisz specjanie dokupować. 240zł to dużo jak na kremik który wystarcza na zaledwie tydzień(w moim przypadku, robiłam cały zabieg i dostałam go z zestawu gratis).Równie dobrze możesz go zastąpić najzwyklejszymi kremami nawilżającymi (ja stosowałam i stosuje z ziai- tanie dobre nasze polskie) Fakt że muszisz chronić naczynka- tu dziewczyny dobrze piszą o maści arnikowej (2zl. w aptece -fundnęłam mojej mamie jest zachwycona, bo miała bardzo popękane) Moja lekarz też stwierdziła szczerze że dokupowanie faktoru k specjalnie podczas trwania kuracji jest bezsensu bo można go równie dobrze zatąpić zwykłym kremem nawilżającym.
To pozdrawiam

[lidiaM]

Napisane przez annaluiza

Buczacza?? Molly? Seashell? Cassatta?? Lidia - usprawiedliwiona, bo meldowała, że wyjeżdża Dziewczynki, co was tu tak nie ma i nie ma? Wracać z urlopów i opowiadać co słychać, bo za wami tęsknię! Całuski

dzięki gorące za usprawiedliwienie, ale właśnie dorwałam sie do netu i od razu zerkam "do Was"; pozdrawiam gorąco z cieplutkich (ale nie upalnych, na szczęście) Aten; cosmelan przyleciał razem ze mną, taki juz "przyjaciel na dobre i na złe", no coż po prostu zżyliśmy się ze sobą...

przed wyjazdem kupiłam sobie podkład Touche Pro - Multi Correcteur LRP (kolor: 11 - szampański beż), stosowałyście może go Kochane..? Ja nakładam go od 3 dni na rozjaśnione cosmelanem plamki w formie korektora. Właściwie to sie sprawdza, kryje świetnie i jest wprost "nieusuwalny" (poddaje sie tylko płynom micelarnym).

gorace dla moich Przyjaciółek-Cosmelanek

[Hannah40]

Hej, nieco i wszystkie dziewczyny zainteresowane kosmetykami mineralnymi, zgodnie z zamierzeniem nabyłam w dniu dzisiejszym "minerały w płynie" color (warm sienna) Jane Iredale - są to minerały zamnknięte w liposomowych kapsułkach, umieszczone w żelu, po nacisnięciu aplikatora uwalnia sie coś w rodzaju fluidu - podkładu (luźna ciecz) która bardzo szybko pod wpływem temp. ciała zastyga, trzeba momentalnie nakładać na twarz. Kwestia wprawy,ja jeszcze ćwiczę. Kupiłam to do stosowania jako podkład wyrównujący koloryt cery (moja cera po cos jest sino -rózowa,blada jak trup, mimo, że gładka jak "pupcia niemowlęcia"). Właściwości kryjące średnie tego specyfiku, natomiast wyrównuje kolor cery idealnie, ja po cos nie muszę nic tuszować i np. covermark jest dla mnie za ciężki. Minerały są bardzo lekkie, nie zatykają porów natomiast sprawiają, że porów wogóle nie widać. Bardzo miłe zaskoczenie, malowałam się dzisiaj w ciągu dnia 3 razy, żeby sprawdzać efekt. Do minerałów cera musi być gładka, nie może się łuszczyć, bo minerały "wiszą" na skórkach. Przed zakupem kosmetyczka wykonała mi makijaż próbny, żeby spr.kolor i dokonać wyboru: puder mineralny sypki, w kamieniu czy podkład, zwyciężył podkład (nie ma potrzeby pudrowania) makijaż jest praktycznie matowy. Resume: jestem bardzo zadowolona, tylko muszę włożyć więcej pracy w wykonanie makijażu no i cena do zaakceptowania tylko wtedy gdy,intensywnie myśli się o czymś innym - 220 zł - 30 ml. Skład wyłącznie naturalny. Jeśli będziecie miały pytania w kwestii "minerałow w płynie" chętnie odpowiem. Przed zakupem poprostu trzeba na własne twarzy wykonać makijaż, gabinety kosmetyczne będące dystrybutorem tych kosmetyków, chętnie to czynią . Dziewczyny co myślicie o innym sposobie odmładzania: Roll-Cit (naturalna indukcja kolagenu poprzez nakłuwanie igłami)- dostałam dzisiaj ulotkę, to kuracja firmy environ, może kogoś znacie lub widziałyście efekt, chętnie poznam opinie . pzdr i przesyłam .

[buczacza]

Matko Boska!!! Dziewczyny! Bylam dzisiaj na forum kafeteria(czy cos tam takiego)
Przerazilam sie Kochane! Tam BRAK ELEMENTARNEGO WYCHOWANIA POLACZONE Z CHAMSTWEM .Tam wiekszosc to prymitywy.
Bardzo mi Was brakowalo,ja szalalm po Berlinie przez kilka ostatnich dni.
annaluiza,troche mnie zaszokowalas ,bo ja DURNA wyrzucilam Hydra Vital ,bo mi twarz bardzo piekla po niej Jestes pewna,ze wzmacnia naczynka,co? Kurcze ,bo mi na nosie pekaja i w okolicy oczow.Jeju ,jak pomysle,ze moglam tego uniknac to....No coz za glupote trzeba placic.Alez ze mnie ofiara losu.Mam bardzo wielka nadzieje,ze sie mylisz i ze Hydra Vital jeszcze bardziej zaszkodzila by moim naczynkom.I bardzo prosze nie pisz,ze moglo byc inaczej , BLAGAM.Dziekuje z gory i caluje
Z powazaniem buczacza

[Hannah40]

Hej, buczacza, mi tez zaogniły się i popękały po cos naczynka, (mam miejscami suchą cerę) skarżyłam sie na forum parę dni temu, a stosowałam regularnie FactorK, kupiłam maść arnikową w aptece i FlavoC na BU i jest o niebo lepiej (chociaż jescze parę dni temu nic nie wskazywało na to że naczynka sie uspokoją). Wymienione specyfiki są tanie i skuteczne, całe nasze forum poleca, więc skuś się i Ty.Mnie natomiast interesuje co cos 2 robi przez rok kuracji, piszecie, że jesteście uzależnione od tego kremu, na co ten krem wpływa, czy na to, żeby nie wrociły plamy, czy działa też inne cuda, boję się, że cera mi pogorszy się przez stosowanie cos2, jest taka blada, ale bardzo teraz ładna pod względem faktury,pzdr

[buczacza]

hannah40!!!!!!!!!!" I Ty Brutusie? Przeciwko mnie?"To ta okrutna maska,ktora wyrzucilam, mogla mi pomoc?
To co mam teraz robic jak mam juz popekane naczynka? Pod prad,czy laser?

[Hannah40]

Buczacza, Broń Boże nie przeciwko tylko z Tobą, na początek kup za 2 zł maść arnikową w aptece i jak możesz FlavoC na BU za 20 zł 15% (najtaniej i najlepsze)i stosuj wytrwale na Lico,a obejdzie się bez lasera, a może pojawiły się u ciebie naczynka w takim miejscu, że możesz je jakoś "zagospodarować", ja np. udawałm, że zaognione i poękane naczynka to róż na policzkach. A tak bez żartów wymienione specyfiki pomogły "milionom"popękanych naczynek u cosmelanek.,pzdr