2010-09-30, 22:18 | #61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
Ona tak de facto nie ma z nim seksu, jest wtedy tylko przedmiotem. To katastrofa a nie problem łóżkowy. A tekst o gejach nie miał byc obraźliwy. Nic nie mam do homoseksualistów. Skoro jednak autorka odrzuca teorię: on ma mnie gdzieś, to szukam innego powodu jego awersji i niechęci do kobiecego ciała. Gej to dla mnie jedyna alternatywa. Problemy zdrowotne (erekcja, impotencja itd) odrzucam bo seks jednak uprawia. Więc to kwestia podejścia, nie nie działającego sprzętu. Głęboki problem psychiczny sprawiający traumę przed seksem też, inicjuje go często, ale dąży tylko do własnej przyjemności. Jeśli faktycznie na co dzień jest takim cudownym człowiekiem i tylko seks tak leży i kwiczy to to dla mnie jedyne logiczne wytłumaczenie. |
|
2010-09-30, 22:26 | #62 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
Nie może być po prostu tak, że nie wie jak się do tego zabrać ? Nie wiedział gdzie jest łechtaczka. A te strefy mogą mu śmierdzieć. |
|
2010-09-30, 22:29 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
Tylko, że on nie chce się dowiedziec i wykazac niczym, czy pieszczotami palcami czy seksem oralnym, niczym. Jak to wytłumaczyc? Skoro oceniam go za surowo i nie jest ani egoistą łóżkowym, ani ukrytym gejem to jaki macie inny pomysł na wytłumaczenie tak silnej niechęci do dotykania i pieszczenia ciała swojej kobiety? Zero pieszczot, zero gry wstępnej, zero seksu oralnego, zero palcówek? Ciekawa jestem innych alternatyw skoro waszym zdaniem są. |
|
2010-09-30, 22:36 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
|
|
2010-09-30, 22:44 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks = stosunek
Ale te pretensje przypadkiem nie są REAKCJĄ na to, że on nie ma pociągu do dotykania kobiety? Bo raczej przyczyny w nich nie widzę. Gdyby go stresowały i czułby, że jej nie zaspokaja i bardzo by go to obchodziło to albo by próbował, albo denerwował się na tyle, że by mu nie stawał. Już tym bardziej gdy ona mówi: chcę byś to robił, a jemu tak jakoś od pół roku się nie chce
|
2010-09-30, 22:50 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
|
|
2010-10-01, 09:49 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Seks = stosunek
"...Miałam bardzo podobne problemy, jak byłam z chłopakiem w moim wieku. Wystarczyła zmiana partnera na 10 lat starszego, a problem się skończył. Nie namawiam cię broń Boże od zerwania, po prostu mówię, że każdy facet ma etap mniej i bardziej dojrzały."
potwierdzam w moim przypadku też problem leżał w dojrzałości faceta... |
2010-10-01, 10:43 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: Seks = stosunek
a ja powiem tylko tyle, że nie koniecznei zalezy to od dojrzałosci partnera....w moim wypadku wcale nie zalezało nic od doświadczenia faceta....bo ja po długoletnim związku z doswiadcoznym (miał kilka parnerek przede mną) który i tak nie był jakiś super w łózku.....trafiłam na prawiczka, który chciał mnie od samego początku zaspokajać i chętnie to robił ...chętnie pieścił ....więc nie wiem dlaczego tż autorki jest taki niechetny....i to jest dla mnie bardzo dziwne nie rozumiem go na moje oko albo ma problemy ze soba albo jest seksulanym egoistą
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita Edytowane przez d0lcevita Czas edycji: 2010-10-01 o 10:45 |
2010-10-01, 11:33 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
|
|
2010-10-01, 13:17 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Seks = stosunek
Możesz napisać jak to robi? Bo z wcześniejszych postow wywnioskowac mozna , że w sprawach seksualnych w ogóle się nie stara i skupia się wyłącznie na swojej przyjemnosci.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2010-10-01, 13:25 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 307
|
Dot.: Seks = stosunek
Tu miało być 'mu', i wtedy ma sens.
Tzn, nie ma sensu, w sensie, że związek nie ma. |
2010-10-01, 14:08 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks = stosunek
Jeśli on na co dzień jest w porządku to najlepiej wątek podsumowuje ta piosenka:
Lily Allen Not fair: http://www.youtube.com/watch?v=d1R356wMv4Y Tłumaczenie dla nie łapiących w lot angielskiego: oh, traktuje mnie z szacunkiem ciągle mów, że mnie kocha dzwoni do mnie 15 razy dziennie lubi mieć pewność, że u mnie wszystko w porządku wiecie, nigdy wczęsniej nie spotkałam mężczyzny przy którym czułabym się tak bezpiecznie nie jest taki jak inni chłopcy głupi i niedojrzali tylko jedna rzecz przeszkadza kiedy idziemy do łóżka on nie jest w tym dobry, jaka szkoda patrzę w twoje oczy, chcę cię poznać a potem wydajesz ten dźwięk i na tym się wszystko kończy to nie fair, jesteś naprawdę podły naprawdę podły właśnie tak, naprawdę podły to nie fair i naprawdę nie ok naprawdę nie ok naprawdę nie ok powinno ci zależeć ale nigdy nie sprawiłeś żebym krzyczała, nigdy nie doprowadziłeś mnie do krzyku to nie fair i naprawdę nie ok naprawdę nie ok naprawdę nie ok no i leżę na mokrej plamie pośrodku łóżka czując się jak kłoda spędzając wieki zachodząc w głowę.. a potem sobie przypomniałam wszystkie te miłe rzeczy, które mi mówiłeś może przesadziłam może jesteś tym jedynym tylko jedna rzecz przeszkadza kiedy idziemy do łóżka on nie jest w tym dobry, jaka szkoda patrzę w twoje oczy, chcę cię poznać a potem wydajesz ten dźwięk i na tym się wszystko kończy to nie fair, jesteś naprawdę podły naprawdę podły właśnie tak, naprawdę podły to nie fair i naprawdę nie ok naprawdę nie ok naprawdę nie ok powinno ci zależeć ale nigdy nie sprawiłeś żebym krzyczała nigdy nie doprowadziłeś mnie do krzyku to nie fair i naprawdę nie ok naprawdę nie ok naprawdę nie ok Edytowane przez andzia1989r Czas edycji: 2010-10-01 o 14:10 |
2010-10-01, 17:07 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Seks = stosunek
Mozliwe jest tak jak napisala owieczka:
ze moze on mial jakies przezycia,boi się.Nie mowi.Po proistu to gdzieś tam w środku siedzi i mysli ,ze nie ma to wpkywu na was. Wiesz rozmowa jest wazna.On nie wie.. no alwe wie co lubisz i dlaczego tego nie robi ? przeciez Cię kocha.. a jezeli kogos sie kocha to idzie sie w kierunku kompromisu.. dziwny temat-za silne doznania.Nie rozumiem.. za silne doznania co to znaczy?to co ,on chce mic takie samo doznanie? Wogole to jakjies dziwne hjest z jego strony;/ |
2010-10-02, 22:39 | #74 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Seks = stosunek
Cytat:
rozmowa, praktyka. na razie na 100% będziecie mieli problemy w łóżku które przełożą się na Wasze relacje.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.