|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
|
Narzędzia |
2015-05-06, 14:59 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1
|
Dziwna sytuacja z nauką.
...
Edytowane przez amazonica00 Czas edycji: 2018-06-11 o 17:19 |
2015-05-06, 17:44 | #2 | |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
Cytat:
Słusznie sama zauważyłaś, że problemu nie ma. Uczysz się nieźle, tak? Są przedmioty, z których jesteś lepsza niż w innych przedmiotach - to dobrze, bo jak ktoś jest "do wszystkiego" to jest do niczego. W pewnym etapie życia trzeba się skonkretyzować, wybrać dziedzinę, w której chce się rozwijać, a resztę zostawić na takim poziomie na jakim jest - tym bardziej, że ten poziom w Twoim wypadku jest przyzwoity. Pamiętam do dziś wywiad z pewnym aktorem, Leszkiem Benke, opowiadał, że będąc w szkole średniej zapytał swoją nauczycielkę na jakie studia może iść, gdzie nie będą chcieli od niego znajomości matematyki, nauczycielka doradziła mu szkołę aktorską zatem w tym kierunku poszedł i zaczął odnosić sukcesy To pokazuje, że nie ze wszystkiego musisz być wybitna. Matematyka jest ważna, ale w codziennym życiu nie przydaje się wszystko to, czego uczą na lekcjach. A już tym bardziej nie nauczysz się jej, gdy obsesyjnie będziesz o tym myśleć. Także weź głęboki oddech, uświadom sobie, że na palcach jednej ręki można wyliczyć ludzi, którzy są dobrzy we wszystkim i ciesz się wiosną
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
2015-05-06, 20:45 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 137
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
Czytam czytam...egzamin gimnazjalny, matematyka...a tu MATURA!!! Przypomniało mi to mojego nauczyciela z gimnazjum właśnie z matmy "uważajcie, niedługo matura"! Każdy się wtedy z niego nabijał. Wiesz dlaczego? Bo będąc w gimnazjum ma się WIELE CZASU do matury! Przestań się tak zamartwiać!
Egzaminy typu egzamin gimnazjalny, matura to trochę loteria- trafi ci się coś co umiesz- masz szczęście. Nie trafi się- masz pecha. Takie jest życie. |
2015-05-07, 11:58 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
Matura potrafi być dużo prostsza niż egzamin gimnazjalny. Poza tym, tym egzaminem nikt się nie przejmuje, chyba, że celujesz w nie wiadomo jak dobre liceum.
Pamiętam, jak wychowawca straszył nas, że w szkole średniej to będzie wycisk, że gimnazjum to dopiero początek a matura to taki smok z trzema głowami. Ostatecznie lepiej mi w szkole średniej szło niż gimnazjum a i matura nie taka straszna, jeśli sobie kompletnie nie olejesz. A i tak rada na przyszłośc odnośnie rozumienia wszystkiego - tak się nie da, a próba bycia idealnym z kazdego przedmiotu przyniesie ci tylko masę frustracji. Jeśli ktoś ma z wszystkiego piątki, to albo jest geniuszem albo włazi nauczycielom w stosowną część ciała. Starać się dobrze wypaść jest w porządku, ale skup się na tym z czym wiążesz przyszłość. |
2015-05-14, 14:22 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 7 036
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
Spokojnie, egzamin gimnazjalny to nie jest szczególnie ważny egzamin, nie ma się czym tak emocjonować. Ja tu widzę problemy niekoniecznie związane z samą nauką i byciem mądrym/głupim:
1. Napisałaś, że nie masz większych problemów z matematyką, tylko czasami rozwiązujesz zadania wolniej od innych i że to był dla Ciebie duży stres. Może w tym stresie jest właśnie problem - na niektórych działa demobilizująco i utrudnia koncentrację i nad tym trzeba pracować, bo w przyszłości tych sytuacji stresowych będzie pewnie więcej - matura, sesja, rozmowy kwalifikacyjne, praca etc. Wiadomo, że warto być przygotowanym, ale to że napisze się na kilka procent mniej od kogoś nie sprawi, że nagle człowiek staje się głąbem. 2. Każdy ma inne zdolności intelektualne, więc ciągłe porównywanie się do innych jest bezcelowe, bo powoduje tylko frustrację. Skup się na tym, w czym jesteś dobra, rozwijaj swoje zdolności i rób postępy w swoim własnym tempie 3. Jest bardzo mały procent ludzi, którzy są świetni ze wszystkiego i lepiej się z tym pogodzić, bo... tak po prostu jest 4. Każdemu się może przydarzyć małe niepowodzenie, świat od tego się raczej nie zawali i zamiast je rozpamiętywać lepiej wyciągnąć wnioski, ażeby w przyszłości takich samych błędów nie popełnić. a co do samej matmy, to luz. w gimnazjum byłam matematycznym debilem, w liceum szło mi w miarę, nadrobiłam zaległości i napisałam maturę na ok. 70%. nie jest to jakiś wybitny wynik, ale wstydu też nie ma, podstawa to nie jest trudny egzamin. |
2015-06-10, 23:33 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 400
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
Są ludzie, którzy swoje matury z matmy rozszerzonej pozdawali na 35-50 procent ale mieli dobrą podstawę i z powodzeniem studiują na kierunkach ścisłych. Sama z polskiego miałam mocno przeciętny wynik, a studiuję to co chciałam studiować. To tylko matura, to tylko cyferki których za lat 3 nie będziesz pamiętać ani się przejmować i ewentualnie dzieci ci ten wynik mogą wytknąć jak wytargają twoje świadectwo z sterty papierów Poczytaj o The work i może spróbuj rozwalić przekonania o których tu napisałaś. W dorosłym życiu liczy się to czy masz stały dochód, zadowalającą pracę i ogarniasz rodzinę, kota, psa, karierę, znajomych czy na co się tam zdecydujesz Jako lekarz z biologią czy chemią lub stomatolog będziesz miała w sumie większy prestiż niż matematyk w podstawówce I lepiej nie odpuszczaj nauki bo stałe problemy z nią w liceum naprawdę podkopują wiarę w siebie i generują stres, a to się potem odbija rykoszetem na studiach i dalszym życiu. Czytaj: człowiek za nic nie może się zabrać
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=7UeH0...-03%20Odsapnij Na poprawę humoru Skoro można usuwać płody bo nie są jeszcze dziećmi to dlaczego nie można "usuwać" trzylatków? Przecież oni też nie są jeszcze dorośli. |
2015-06-26, 06:52 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 101
|
Dot.: Dziwna sytuacja z nauką.
To są TYLKO testy gimnazjalne. Można nie zrozumieć jakiegoś zadania czy się pomylić, albo trafić na coś co Ci nie idzie. Takie życie. Nigdy nie wiesz co Ci się trafi. To, że testy gimnazjalne Ci nie poszły wcale nie świadczy o tym, że nic nie umiesz.
Do matury masz dużo czasu. Jeśli nie będziesz pewna swoich umiejętności możesz pójść np. na korepetycje czy poprosić nauczyciela by Ci wytłumaczył ponownie. Sama mam znajomych, którzy całe gimnazjum same 5 mieli a na testach gim., a także w liceum i na maturach próbnych czy testach diagnostycznych wcale szału nie było. Nie we wszystkim musisz być najlepsza. Mi matematyka szła dobrze mniej więcej do 2 klasy gimnazjum. Później nauczycielka poszła na macierzyński i mieliśmy matematykę z kilkoma różnymi nauczycielami a czasem np. miesiąc jej nie mieliśmy. Wtedy zaczęłam mieć zaległości. W liceum bardzo się bałam matematyki. Nic kompletnie nie rozumiałam,a jak zrozumiałam, to przez stres np. na kartkówce wszystko zapominałam. Niestety nie zdałam do klasy maturalnej i 2 liceum powtarzam zaocznie. Kilka osób i nauczyciel i powiem Ci, że teraz kompletnie się nie stresuję. Nie czuję takiej presji i szybko zaczynam rozumieć co i jak robić, bo przestałam się stresować. |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:16.