2010-10-18, 11:48 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 62
|
Visanne = walka z endometriozą
Witam, czy któraś z Was stosowała ten lek na endometrioze, dostępny jest u nas od niedawna, jakie miałyście skutki uboczne, czy komuś pomógł?? Podzielcie sie informacjami.
|
2010-10-18, 22:49 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 670
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Hmmm....nie miałam pojęcia że taki lek istnieje dzięki za info
Szkoda że nie znalazłam tej informacji wczoraj bo dzisiaj byłam u mojego lekarza to bym się go o ten specyfik podpytała. Wręcz prześladuje mnie myśl o ponurych statystykach dotyczących nawrotów endo więc mam nadzieję że ten lek faktycznie działa...
__________________
29.08.2009 - 12.09.2011 Emma i Gabriel już z nami |
2010-10-19, 09:20 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 62
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Ten lek od niedawna jest w Polsce, lekarz twierdził ze na podstawie badań na zachodzie ma lepsze działanie niż danazol (przeszłam nim kurację i nic... ale trwała 50 dni a z tego co czytałam to zazwyczaj dłużej inni stosują).
Koszt opakowania 28 tabl. to ok 200-250 zł więc jeszcze nie jest tak źle. |
2010-10-19, 09:39 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: tyż podlasianka :)
Wiadomości: 142
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
jestem po pierwszym tygodniu stosowania tego leku. lekarze z kliniki ginekologii bardzo zachwyceni są tym lekiem i to oni mi go polecili. Na razie nie mam żadnych skutków ubocznych i mam nadzieje ze tak zostanie Szkoda ze obecna medycyna nie umie do końca wyleczyć tego świństwa ale choć można zaleczyć na ok 7 lat. powodzenia babki!
---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Cytat:
__________________
Co nas nie zabije,to nas wzmocni. zapraszam do siebie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=290464 Gorąco pozdrawiam serwetki na wymianę http://picasaweb.google.pl/per.agata...eat=directlink |
|
2010-10-22, 09:37 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 62
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Cytat:
Piszesz ze mozna ta chorobe zaleczyć na 7 lat??? Dzięki visanne?? Tego nie wiedziałam, danazolem przechodziłam kuracje rok temu i na poczatku lepiej sie czułam ale teraz wszystkie objawy endo wróciły. Fajnie że napisałaś, odezwij sie co jakiś czas i napisz jak sie czujesz w czasie kuracji. pozdrawiam. |
|
2010-10-26, 19:17 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Szafa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Hej, szukałam informacji o tym leku , ale ciężko coś wykopać. Nawet na wątku "torbiel jajnika" pytałam sie czy któraś z dziewczyn stosuje ten lek.
Ja miałam usuniętą torbiel endomertialną i lekarz przepisał mi Visanne - mam brac pół roku, żeby torbiel się nie odnowiła. Nie ukrywam,ze lista możliwych działań niepożądanych mnie troszkę wystraszyła. Biore je dopiero drugi dzień więc nie moge jeszcze nic napisać na ich temat. A czy któraś z Was dłużej go stosuje i może opisać jak się czuje po tych tabletkach??
__________________
Z miłością jak z masłem. Od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje je w świeżości. Marcel Achard Every girl should use what Mother Nature gave her before Father Time takes it away. Laurence J. Peter |
2010-11-01, 22:20 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam!
Chciałam podzielić się moimi "doświadczeniami" z endo i visanne. 1-go czerwca miałam operacje- laparotomię usunięcia torbieli endometrialnych z jajników oraz kilka zmian endo w powłokach brzusznych. Zaraz po operacji zostałam poddana leczeniu zastrzykami diphereline 3,75. Przyjęłm ich łącznie 4. Po 4-tym zastrzyku, jakos po 3 tyg od podania, byłam na wizycie kontrolnej i... JESTEM CZYSTA!!! Wszysko ok! Lekarz zalecił mi jeszcze kontynuacje leczenia własnie tabletkami visanne. Od pazdziernika przyjmuje te tabletki. Trzy dni temu rozpoczelam nowe, drugie opakowanie. Poki co wszystko wydaje sie byc ok. Zminimalizowal sie najgorszy skutek uboczny diphereliny- uderzenia goraca. Juz prawie nie wystepuja. Suchosc pochwy tez ulegla poprawie, nie jest juz tak masakrycznie jak bylo przy zastrzykach. W zasadzie to cięzko mi powiedziec jakie skutki uboczne teraz moglabym wymienic. Troche pobolewaja mnie piersi, taki objaw jest normalny, opisany jest on w ulotce. Jesli chodzi o wzrost wagi to na szczescie nic takiego nie zaobserwowalam, przynajmniej nie jakos drastycznie. Wiadomo- zimowa pora zawsze wiecej tluszczyku nam sie odkłada...(( Od klikunastu dni dodatkowo kupilam sobie w aptece reklamowane tabletki oslonowe przy antykoncepcji- Asequrella. To suplement ziolowy wiec nie zaszkodzi, a moze pomoze... Jak Ktos bedzie mial jakies pytania to prosze smialo pisac na e-mail, na to forum nie zagladam zbyt czesto Pozdrawiam i zycze zdrówka! Edytowane przez lopmar Czas edycji: 2011-01-23 o 16:52 |
2010-11-05, 13:49 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
WItam! We wrześniu miałam usunięty torbiel z prawego jajnika oraz ogniska endometriozy z innych części. Lekarz długo zastanawiał sie nad kuracją po i postanowił zalecić mi VISANNE - rekomendując ten lek jako nowoczesny z dużą mniejszą ilością skutków ubocznych niż w przypadku innych leków. Dziś koncze pierwsze opakowanie, wczoraj byłam na kontroli u lekarza. Wszytsko jest super, nic sie narazie nei odnawia i organizm pracuje prawidłowo. Co do skutków ubocznych, których sie panicznie bałam - to mam tylko trądzik, ale nie mam rzadnych obiawów menopauzy (tak jak jest to przy danazolu chociażby), nie przytyłam, nie mam stanów depresyjnych (które miałam chcoiażby przy zażywaniu Ogametrilu - przed zabiegiem), uderzeń gorąca, i mam dosc wysokie libido Wszystko jest wiec spoko. Miałam lekkie plamienie przed miesiączką, miesiączka dużo mniej bolesna niz to było wczesniej - regularna. Myslę więc, zę ten lek jest naparwde do zniesienia. Mam go brać 6 misiecy, potem prawdopodbnnie bedzie druga laparoskopia - taka kontrolna , potem mam andzieje, ze jak dojde do siebie po zabiegu będę mogła starać sie juz o upragnionego dzidziusia Pozdrawiam!!!
|
2010-11-10, 22:12 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Ja biore dopiero od dwóch dni no i zobaczymy jak będzie...
Jestem po laparoskopii (3 lata temu) - torbiele na jajnikach. Po leczeniu Zoladexem (przez 6 miesięcy), a 4 tygodnie temu miałam juz rozcinany brzuch bo torbiele wróciły, no i teraz lekarz zaproponowal leczenie Visanne. Zobaczymy jak bedzie. Chociaż szczerze trochę się obawiam... |
2010-11-14, 01:24 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 62
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Jestem, po małej przerwie, za 6 dni koncze pierwsze opakowanie i
co do skutkow ubocznych to raczej nie ma, może troszeczke przytyłam i w przeciwieństwie do koleżanki moje libido spadło i to bardzo (oby tak nie zostało), pobolewają mnie cały czas piersi od samego początku i są większe , niepokoi mnie tylko plamienie, które własnie zaobserwowałam. Tabsy zaczelam od 1 dnia cyklu, czyli dzisiaj jest 23 dc, myslalam że @ wogole nie bedzie a tu tak wczesno plamienie i lekkie pobolewanie brzucha, czy wy tez tak miałyście?? oczywiście rozumiem ze kazdy organizm jest inny i inaczej znosi dzialanie leków. Szczerze mowiac to czuje sie jak królik doświadczalny, bo tak mało jest informacji w necie o tym leku (przynajmniej w naszym kraju), ale przynajmniej te informacje z zagranicy dają nadzieje... Trzymajcie sie dziewczyny, razem damy sobie rade, piszcie co u Was |
2010-11-14, 23:30 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam!
Ja biorę visanne jako kontynuacja leczenia diphereline, czyli miałam "sztuczną" menopauze, a co za tym idzie- brak miesiączki. Dlatego prawdopodobnie do tej pory "mnie trzyma" i na tych visanne nie miesiączkuję wcale. Czasem pobolewa mnie brzuch tak jak na miesiączkę (może słabiej, ale ten rodzaj bólu) i zastanawiam sie czy jej nie dostanę ale póki co nie ma. Myślę, ze jak ktos zacząl stosować te tabletki, a miesiąc wcześniej miał normalne miesiączki, to plamienia są całkowicie normalne. Zresztą razem z receptą dostałam od lekarza taką "oryginalną" książeczkę VISANNE i jest tam napisane, ze miesiaczki moze wogole nie byc, moze byc skąpa albo mogą pojawiać sie plamienia. Zresztą kazdy organizm "poddaje" sie lekom w roznym czasie. Ja po pierwszym zastrzyku diphereline dostalam normalną, obfitą miesiaczke. Dopiero kolejny zastrzyk mnie wyciszyl. Pozdrawiam serdecznie Edytowane przez lopmar Czas edycji: 2010-11-17 o 00:05 |
2010-11-18, 20:05 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: warmisko- mazurskie
Wiadomości: 11
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
w Białymstoku te leki można już dostać za 160 zl[/QUOTE] w jakiej aptece w Białymstoku kosztuje Visanne 160 zł ??? ja mieszkam na Mazurach, a tu lek kosztuje 280 zł za taka cenę mogłabym kupić prawie dwa opakowania to chyba moja jedyna szansa aby uciec przed krojeniem po raz trzeci nie mogłam przyjmować hormonów na endo, ale może ten lek mój organizm będzie tolerował proszę o odpowiedz z góry dziękuje i pozdrawiam |
2010-11-19, 07:16 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 62
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Widze ze ceny tych lekow sa bardzo zroznicowane, na południu Polski pierwsze opakowanie udalo mi sie kupic za 180zł a drugie opakowanie po 2 tygodniach w tej samej aptece za 230zł i to jeszcze powiedziano mi ze byl problem bo w hurtowniach tego niema i tylko jedna miała.
|
2010-11-23, 23:24 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam dziewczyny,
czy któraś z Was może "wkleić" ulotkę visanne na forum? Byłabym bardzo wdzięczna. |
2010-12-01, 11:21 | #15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Cześć dziewczyny.
Od jakiegoś czaru również borykam się z tą nieszczęsną chorobą jaką jest endometrioza. Jestem po operacji i niedługo zacznę leczenie farmakologiczne tabletkami Visanne. Moje pytanie jest może trochę nietypowe, ale fajnie jakby ktoś na nie odpowiedział. Czy podczas brania tych leków, czyli w trakcie leczenia można współżyć z chłopakiem??? proszę wypowiedzcie się na ten temat. |
2010-12-02, 00:14 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 17
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Same tabletki nie mają nic wspólnego z uprawianiem sexu. Biorąc te leki nie ma żadnych przeciwskazań do współżycia, jednak należy pamiętać, ze te tabletki nie są tabletkami antykoncepcyjnymi. Należy się dodatkowo odpowiednio zabezpieczyć. Niby te tabletki doprowadzić mogą do zaniku miesiączki (co za tym idzie i owulacji), ale są one produkowane w celach leczniczych a nie antykoncepcyjnych.
No i druga sprawa to ich skutki uboczne, jednym z nich jest spadek libido i suchość pochwy, która może powodować dyskomfort podczas uprawiania seksu, ale nie u wszystkich kobiet te objawy występują i są uciążliwe. Pozdrawiam |
2010-12-07, 16:04 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Hej Kobietki. Ja również jestem jednym z króliczków doświadczalnych do testowania Visanne 2 miesiące temu wyłuszczono mi torbiele endo czekoladowe z obu jajników Przeraził mnie oczewiście fakt, iż owe torbiele tak szybko lubią wracać Zaczęłam właśnie 2 opakowanie visanne, po 3 op. mam zgłosić się na wizytę kontrolną i jak wszystko będzie dobrze to mam nadzieje że uda mi się bez problemów zajść w upragnioną ciążePo tygodniu stosowania tabletek powiększyły mi sie piersi(są obolałe),przytyłam ok 2 kg, zamiast miesiączki pojawiły sie 10dniowe plamienia i lekkie bóle podbrzusza, no i co najgorsze obniżyła sie ochota na sex. Ale jestem już dobrej myśli, więc dziewczyny głowa do góry i trzymam kciuki za skuteczność Visanne
|
2010-12-07, 17:23 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam!
Czy mogę dołączyć? 2 grudnia miałam zabieg usunięcia torbieli endometrialnej na lewym jajniku i przy okazji niestety zdiagnozowano u mnie liczne ogniska endometrialne w jamie brzusznej :/ po wypisie dostałam receptę na visanne, na razie na 2 opakowania ale lekarz mnie uprzedził że przynajmniej 3 miesiące trzeba będzie brać ten lek. Lista skutków ubocznych trochę mnie przeraziła :/ ale na razie (po 4 dniach) nic się nie dzieje i mam nadzieję że tak zostanie . po 3 miesiącach mamy się z mężem starać o drugie dziecko, ale problem jest w tym że na razie nie planowaliśmy 2 baby. Nie wiem co robić, wiem że teraz będę miała największe szanse ale z drugiej strony warunki mieszkaniowe nie pozwalają nam na 2 dzieci :/ planowaliśmy starać się dopro za rok. Liczę na to że po kuracji będziemy mogli się wstrzymać chociaż kilka miesięcy. Czy macie jakieś dolegliwości związane z przyjmowaniem visanne?
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś |
2010-12-12, 16:08 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Czesć.
Mieszkasz w Białymstoku? Ja mam problem z nabyciem Visanne w Krakowie Brałaś już lek? M monika@interbit.pl |
2010-12-13, 22:28 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
hej ja również mialam operacje wyciecia guza bralam pol roku lek Orgametril ale 3 tyg po zakonczeniu leku pojawil sie guz na drugim jajniku teraz biore visanee zobaczymy czy pomoze . ja mam brzydkie plamienia po 11 dni w czasie miesiaczki i wahania nastroju. za tydzien zaczne 2 opakowanie
|
2010-12-15, 12:37 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
hej sluchajcie bylam dzisiaj u lekarza i po 3 tygodniach stosowania leku visanne mam guz mniejzy o polowe juuupi
|
2010-12-17, 15:29 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
po 2 tygodniach brania visanne nie mam żadnych objawów ubocznych za miesiąc kontrola u lekarza i usg, mam nadzieję że torbiel nie wróci
u mnie nie było problemu z dotaniem leku, koszt to ok. 180 zł/opakowanie.
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś |
2010-12-19, 08:56 | #23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Cześć dziewczyny
Ja visanne biorę już drugi miesiąc i jedyne skutki uboczne które u mnie występują to bolesność piersi i brak miesiączki tak ze nie jest źle. Co prawie lekarze mowia ze nie mam endometriozy a biore ten lek aby zminimalizowac miesiaczke do minimum bo mam 2 macice (w tym jedna niedrozna- zatrzymuje sie w niej krew) jestem po 4 zabiegach, visanne ma uniemożliwić zatrzymywanie krwi w macicy |
2010-12-20, 14:53 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
u mnie właśnie zaczęła się pierwsza miesiączka odkąd biorę visanne, miesiączka regularna jak w zegarku i co najważniejsze bez jakichkolwiek dolegliwości bólowych
jedyne skutki uboczne to lekki trądzik ale nie wiem czy to skutek visanne czy po prostu jak zwykle przed miesiączką
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś |
2010-12-21, 16:02 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 18
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Hej dziewczyny, ja już koncze 3 opakowanie. Mam jeszcze ten lek brać kolejne 3 miesiące, potem mam second look laparoskopie (najprawdopodobniej) i potme jak wsyztsko bedzie gitara będe mogła starać sie o dzidziusia.
Musze przyznać, zę w miarę stosowania lego leku cuzje się co raz lepiej. po dwóch mieisach trądzik (który występował na poczatku) prawie nie istenieje, mam czasami lekkie plamienia, ale czym dłuzej biorę ten lek, tym są mniej obfite i rzadsze. Nie mam spadku libido i mam bardzo dobry humor (np przy orgametrilu, który brałam wczesniej miałąm wręcz stany depresyjne), mięsiączka występuje regularnie, ale jest dużo mniej obfita i nie taka bolesna jak przed cąłym leczeniem. Mam częste kontrole u lekarza i badania wychodzą bardzo dobrze i żadne torbiele sie nie odnawiają Także czuję, ze ten lek niesie ze sobą dużo dobrego i nie ma co się bać skutków ubocznych, dużo gorsze są w innych lekach na endo. |
2011-01-04, 06:44 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Zaczęłam właśnie drugie opakowanie Visanne i jak na razie ze skutków ubocznych mam lekki trądzik, miesiączka była regularna ale trwała dość długo bo ok. 9 dni, właściwie pod koniec to już było tylko plamienie. Ciekawa jestem czy nie odnowiły mi się torbiele, kontrola za tydzień. Poza tym rzeczywiście zauważyłam spadek ochoty na przytulanki, ale jakoś z mężem dajemy rade
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś |
2011-01-06, 10:42 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 30
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
witam wszystkie dziewczyny łykające Visanne, ja zaczęłam w tej chwili trzecie opakowanie, zaczęłam w ogóle je brać bo podczas laparoskopii wykryto u mni eendometriozę IV stopnia.....
jak narazie skutków ubocznych nie mam, może troszkę trądzik się nasilił ale da się wytrzymać, no i te plamienia!!! ale są już coraz rzedziej i mniej obfite. mam brać visanne przez pół roku a później ponowna laparoskopia. acha, ja je biorę bez żadnej przerwy, tak jak kazał mi lekarz, nie mam miesiączki, endometrioza rozwija się własnie w jej trakcie. pozdrawiam Was wszsytkie |
2011-01-07, 18:09 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Szafa
Wiadomości: 135
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Ja już zaczynam czwarte opakowanie, skutków ubocznych prawie nie odczuwam, oprócz czasami lekko bolesnych piersi i ogólnego wysuszenia skóry i nie tylko - ale lakarz mówi,ze to normalne.
__________________
Z miłością jak z masłem. Od czasu do czasu trochę chłodu utrzymuje je w świeżości. Marcel Achard Every girl should use what Mother Nature gave her before Father Time takes it away. Laurence J. Peter |
2011-01-11, 00:10 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
Witam wszystkich serdecznie, po raz pierwszy raz na forum..
Ja miałam operacje w sierpniu. Usunięto mi torbiel czekoladową wielkości cytryny i 1/3 jajnika. Od dwóch tygodni biorę tabletki "Visanne" i czuje się jak na razie dobrze, tylko pojawiły się bardzo lekkie plamienia i bóle brzucha, ale da się wytrzymać. Za dwa tygodnie kontrola a ja już się boję co będzie dalej.. Bardzo z mężem chcemy mieć dzidziusia, ale jak czytam to wszystko o endometriozie, to dopada mnie strach. Jednak nie tracę nadziei...że ten lek pomoże.. Pozdrawiam i 3mam kciuki za wszystkie kobietki! |
2011-01-11, 11:11 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
|
Dot.: Visanne = walka z endometriozą
witam!
ostatnio i u mnie zaczęły się plamienia :/ nie są jakieś obfite i da się wytrzymać. Oprócz tego skóra zrobiła mi się bardzo sucha i muszę ją dobrze nawilżać. Dzisiaj idę na kontrolę i dowiem się czy torbiel się nie odnowiła. Mam nadzieję że nie.
__________________
16.10.2008r. - Adaś 05.04.2012r. - Piotruś |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:07.