2010-05-02, 21:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
popadam w paranoje :((
kurcze...tego sie obawiałam (
po przykrych doświadczeniach z moimi poprzednimi chłopakami, bałam się, że nigdy nie zaufam facetowi.... Kurcze, jestem od 3ch m-cy z za***istym człowiekiem, który do tej pory nie dawał mi zadnych powodów,które wzbudziłyby moje podejrzenia. Przytula mnie, mówi ze kocha, dba o mnie, czesto sie widzimy i dobrze nam ze sobą. Ale ponieważ moja głowa nauczona złym doświadczeniem z poprzednich związków, działa na najwyzszych obrotach, jesli chodzi o doszukiwanie się zdrady, to i sama się zaczynam wkręcać- a moze własnie nie? Otóż wszystko było slicznie pięknie, do momentu gdy któregoś wieczoru zadzwoniła jego komórka, a w tle usłyszałam głos kobiety (jak głosnik jest ustawiony na full to mozna rozróżnic głos) i mój TZ momentalnie wyszedł z kuchni i sciszonym głosem coś tam powiedziął i zakończył rozmowe. No i już mi się włączyło swiatełko do tego stopnia nie dawało mi to spokoju, ze wpadłam na kolejny paskudny pomysł, zeby przetrzepać mu komórke. Oprócz smsów ode mnie i od kumpla, odkryłam pare od jakiejs laski. Smsy błahe, w sumie mogłyby wskazywać na to, że jakas kumpela do niego zagaduje. Jego odpowiedzi były krótkie i zdawkowe (tak, nie, oby). I wierzcie mi, ze staram się wyrzucić z głowy wszystkie myśli, które zwiazane byłyby z ewentualną zdradą, ale mi ciężko Moja paranoja doszła do tego stopnia, ze sprawdziłam smietnik w jego łazience, czy oby nie ma tam jakiś dowodów zdrady. Boje się, ze nawet jesli on nic zlego nie robi, to ze sciągne swoimi głupimi myślami na siebie to nieszczescie ( cholera!! |
2010-05-02, 21:14 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Powiedz mu o tym co słyszałaś i o swoich wątpliwościach. Tak będzie najlepiej bo naprawdę wpadniesz w paranoję.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca" |
2010-05-02, 21:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
boje się ze jak o tym napomkne, to pomyśli ze jestem jakas wscibska i przede wszystkim zazdrośnica, a faceci tego nie lubią (
sam w sumie zawsze dopytuje, kto do mnie dzwonił i od kogo smsy dostaje i w sumie mnie to bawiło, bo takiego zazdrośnika jeszcze nie miałam- no ale nie wiem jakby to zadziałało w 2ga strone niby "czego oczy nie widza, tego sercu nie zal"- ale jesli robi mnie w głąba, to wole o tym wiedziec teraz, poki nie zaangazowałam sie w ten związek po uszy :// |
2010-05-02, 21:29 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: popadam w paranoje :((
zaraz zaraz, a dlaczego jemu wolno cie inwigilowac, a tobie nie, bo "co on by pomyslal"?
|
2010-05-02, 21:29 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
|
Dot.: popadam w paranoje :((
No właśnie. Sama sobie odp na swoje wątpliwości. Skoro facet ma mieć do Ciebie problem bo Ty masz wątpliwości/podejrzenia to już teraz mu podziękuj. Zwłaszcza, że może być opcja, że robi Cię w jajo, prawda? Porozmawiaj i to wszystko wyjaśni.
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca" |
2010-05-02, 21:39 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
macie racje! nastepnym razem jak spyta kto do mnie dzwonił lub pisał- to spytam kto i po co dzwoni do niego
przepraszam Was bardzo, ze zamęczam Was tak niemiłym tematem, ale potrzebowałam o tym komuś powiedzieć/napisać... ---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ---------- kurcze, sam mi pisze i mowi ze mnie kocha i ze teskni, wiec staram sobie wytłumaczyc w tych swoich głupich myslach, ze nie miałby przeciez interesu mnie krzywdzić- ale od razu przed oczami staje mi mój ex, dla którego powiedziec "kocham" było jak splunąć, i z 1 strony mnie kochał a z 2giej zdradzał :/ |
2010-05-02, 21:39 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Poki to świeży związek ....i póki nie jesteś zbyt mocno zaangażowana, porozmawiaj z nim.Lepiej sobie wszytsko wyjaśnic na początku.
Wiem., jak to jest miec "przyzwyczajenia" w poptzedniego związku.Badz z nim szczera i mu o tym powiedz, niech on zrobi wszystko, żebyś nie miała wątpliwosci co do niego i tyle |
2010-05-02, 21:41 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca" |
|
2010-05-02, 21:48 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
dzieki Dziewczyny za motywacje
|
2010-05-02, 21:49 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Wiadomości: 201
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Nie ma za co
__________________
"Uroda nie stanowi o niczym, gdy nie jest urodą serca" |
2010-05-02, 22:05 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: popadam w paranoje :((
|
2010-05-03, 09:21 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 164
|
Dot.: popadam w paranoje :((
obróć to w żart i jakoś żartobliwie go o to spytaj. nie ma,co zakładać najgorszego. aczkolwiek fakt ze śmietnikiem już mnie zszokował ; o ale rozumiem,że to po prostu taka trauma po poprzednich związkach. zdobądź się na szczerość i z nim porozmawiaj
__________________
"Uwierz mi na słowo: najgłupsza kobieta potrafi kierować mądrym mężczyzną, ale trzeba bardzo mądrej kobiety by kierować głupcem." Rudyart KIpiling ______________________ -będę lepsza -schudnę 56kg->50kg -uwierzę w siebie[I] [B][COLOR=Red] |
2010-05-03, 10:20 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Powiedz mu wprost: słuchaj byłam zdradzana w poprzednich związkach, jestem strasznie wyczulona na wszelkie sygnały zdrady. (opisz sytuację z wyjściem do kuchni) . Powiedz mu, że chcesz mu zaufać, ale musi Ci pomóc.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-05-03, 12:32 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 5
|
Dot.: popadam w paranoje :((
a faceci po prostu UWIELBIAJĄ kiedy czuja, ze kobieta jest o nich zazdrosna!
uwaga typu : "Co?! Zgrabna jest, nie?!!! " albo "Mam nadzieje, ze to był telefon od Twojej kuzynki "- zawsze przyprawiają faceta o uśmiech ! |
2010-05-03, 13:40 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
Myślę, że na takim etapie związku ( 3 miesiące), takie mega szczere wyznanie, że autorka była w poprzednich związkach zdradzana nie jest najlepszym pomysłem. . Chyba trochę za wcześnie na takie głębokie wyznania. Ja pamiętam, jak mój facet na początku naszej znajomości wyznał mi, że często był przez kobiety "wystawiany" i olewany i mimo, że cieszyłam się, że mi ufa, to pomyślałam, że skoro sześć kobiet go oszukiwało to chyba jest z nim coś nie w porządku, trochę to we mnie rodzaj litości wzbudziło, zresztą później jakoś trudno było mi wierzyć, że akurat na niego biedaczka spadło takie nieszczęście. później byłam siódmą kobietą, która go zostawiła, bo fakt, miał problem.
__________________
Jest git Edytowane przez bubus900 Czas edycji: 2010-05-03 o 16:19 |
|
2010-05-03, 15:50 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 62
|
Dot.: popadam w paranoje :((
bb
Edytowane przez hania888 Czas edycji: 2011-03-06 o 15:47 |
2010-05-03, 20:13 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Chyba troszkę przesadzasz Zadzwoniła do niego jakaś kobieta i to nie oznacza, że od razu Cię zdradza. Mogła to być znajoma z pracy, koleżanka, ktoś z rodziny itp.
Przetrzepałaś mu komórkę gdzie nic nie znalazłaś oprócz zdawkowych sms'ow do jakiejś kobiety. Jesteście razem 3 miesiące, przed Tobą miał też swoje życie i swoich znajomych więc może to być jakaś stara znajoma. Według mnie nie powinnaś z nim poruszać tego tematu tylko zacząć mu ufać i nie doszukiwać się dziury w całym
__________________
|
2010-05-03, 20:23 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
|
Dot.: popadam w paranoje :((
jak to na forum....co osoba...to inne zdanie....a i tak decyzja powinna nalezec do Ciebie
|
2010-05-04, 06:42 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Zapewne jesteś nieco przewrażliwiona na punkcie zdrady (a może bardzo, kto wie), ale z drugiej strony może po prostu wyłapałaś coś w jego zachowaniu, co znasz z poprzednich związków i wyczułaś, że coś jest nie tak. Ja bym zapytała wprost, wytłumaczyła czemu tak odczuwam. Uważam, że po to jest się z kimś w związku, aby mieć komfort mówienia szczerze na trudne tematy, zadawania trudnych pytań i oczekiwania, że partner okaże wsparcie. Oczywiście to ma ostatecznie zaprowadzić do tego, że zaufasz, będzie większa pewność, a nie że będziesz go inwigilowała w jakiś tam sposób. Jednakże pytanie o to kto dzwonił to nie zbrodnia. Sama pytam, bo sorry - interesuje mnie to kto i po co dzwoni do mojego TŻ. Nie musi mi powtarzać rozmowy, czy dokładnie tłumaczyć, ale często go pytam o to. Ufaj, ale trzymaj rękę na pulsie.
A jeszcze poza tym to, że miałaś kilka związków ze zdradą w roli głównej może oznaczać, że pociągają Cię faceci, którzy mają zwiększone preferencje do robienia partnerki w konia. |
2010-05-04, 08:33 | #20 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
|
|
2010-05-04, 09:12 | #21 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
|
2010-05-06, 20:12 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: popadam w paranoje :((
A skąd ona ma mieć po 3 miesiącach 100% zaufanie? Chyba na zaufanie się pracuje? Na jego zdobycie potrzeba czasu a nie jeden dzień związku i już automatycznie zaufanie 100%. Trzeba ufać ale nie ślepo, zawsze warto trzymać rękę na pulsie nie popadając jednocześnie w paranoję.
|
2010-05-10, 08:25 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
kurcze, nie mam jak nawiązać do rozmowy...
jak przyszedł sms do niego i spytąłam kto to?- odpowiedzial ze reklama- a ja wiem (on nie wie ze ja wiem) ze to nie reklama. No przeciez wprost mu nie powiem, ani nie zapytam kim jest pani X? widze ze laska sporo do niego pisze...wnioskuje ze są starymi znajomymi, jednak męczy mnie to, ze ona nie wie o moim istnieniu (TZ odpisuje jej ze nie ma czasu bo jezdzi zagranice) i ona dopytuje kiedy wróci, bo chce się z nim spotkać i teskni za ich godzinnymi rozmowami o życiu... nie podejrzewam go, że mnie z nią zdradza, bo wierze ze jego uczucie do mnie jest szczere. Meczy mnie to, że ukrywa przede mną te wiadomości i to ze nie powiedział tamtej ze jest z kimś. Myśle, ze łatwiej bym znosiła fakt, ze jest ze mną szczery nawet w takich kwestiach. Nie mam pomyslu jak nawiąząć do rozmowy, żeby się wypucował. Najlepiej byloby złapać go jak czyta od niej smsa, albo jak ona do niego dzwoni i spytac wprost kim ona jest- ale to mało prawdopodobne... Woląłabym, żeby laska dowiedziała się o mnie i odpuściła... Znam do niej nr tel, mogłabym zadzwonić- ale to chyba bylby strzał w stope :// |
2010-05-11, 11:01 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 463
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Laska moze o Tobie wiedziec i probowac, ze tak nie ladnie powiem odbic Ci faceta .. nie miej oporow zapytac sie wprost z kim rozmawia, masz do tego prawo, jak nie ma brudnych sekrecikow to nie bedzie problemem mu na to pytanie odpowiedziec, nie zastanawiaj sie za bardzo nad konsekwencjami Twoich pytan do niego- my kobiety za duzo kombinujemy i wymyslamy "a co powie" " a co pomysli" itp... i chyba nawet lepiej bedzie jezeli teraz wyjdzie jaki jest niz za rok nie uwazasz? ( oczywiscie ja wierze ze facet jest ok)
Moze byc jeszcze tak... ze "olewa" te panne i nie uwaza,ze jest warte o niej nawet wspominac - nadazyc za meskim sposobem myslenia jest trudno czasem... Nie boj sie pytac to przeciez o Ciebie chodzi i Twoje szczescie
__________________
Books are the quietest and most constant of friends; they are the most accessible and wisest of counsellors, and the most patient of teachers. Charles W. Eliot |
2010-05-11, 12:01 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 279
|
Dot.: popadam w paranoje :((
A może rzeczywiście akurat to była reklama? Nie zakładaj najgorszego
Ja czasami (wybiórczo hehe) i zwykle pytam - Z kim flirtujesz? Nie mogę mu niczego zarzucić bo zwykle odpowiada "z Patrykiem" i pokazuje mi smsa. Zresztą nie ukrywamy przed sobą wiadomości jeśli dostajemy je będąc obok siebie. Z tym, że my jesteśmy z sobą 2 lata a moim zdaniem po 3 miesiącach to sama bym nie chciała komuś chwalić się caaałym swoim życiem. Ja bym zrobiła tak, że bym obserwowała i starała się mu subtelnie zaglądać w telefon jak coś nowego dostanie. Jak będziesz widziała, że to ta "znajoma" zapytaj z kim flirtuje. W tym wypadku albo Ci o niej opowie albo powie, że to kumpel albo reklama :/ A wtedy Ty "to pokaż... widziałam, że to jakaś Sylwia, co mnie bujasz?" - ale daj mu się wytłumaczyć, wyjaśnij, że jesteś na tym punkcie wyczulona i nie chcesz takich kłamstewek słuchać. Zapytaj także, czy ona wie, że on kogoś ma i domagaj się, aby jej o tym powiedział. Pod żadnym pozorem nie dzwoń jak jakaś desperatka do niej. Masz jej numer - spróbuj wpisać w google, poszukać w internecie - od numeru łatwo dotrzeć do e-maila (często ludzie dodają ogłoszenia). Jak masz e-mail to już można szukać na facebooku Może się okazać, że to szczęśliwa mężatka z dwójką dzieci
__________________
|
2010-05-11, 21:00 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
gdyby on otwierał i czytał smsy przy mnie, to pewnie predzej czy pozniej bym mogła tak zagrać- ale on czyta smsy albo jak mnie nie ma, albo tak zebym nie widziała...
nie chce też sugerować mu, tego ze wiem, ze to nie reklamy i ze to jakaś laska, bo wtedy sie domyśli, ze trzepie mu telefon, a tego by mi chyba nie wybaczył :/ próbowałam w googlach namierzyc telefon laski, ale na nic to, nie ma... chyba poki co poobserwuję go i bede trzymąć rękę na pulsie... nie pozwolę, żeby kolejny facet grał mi na nosie i prowadził drugie życie z inną... mam nadzieje, że to jakaś mało istotna koleżanka...aczkolwiek treści, jakie mu przesyła w tych smsach trochę mnie niepokoją... nie wskazują absolutnie na zdradę, ale ewidentnie laska go zaczepia. |
2010-05-11, 21:41 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 3 612
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
zadręczysz sie snując domysły i dopowiadając sobie historie w końcu popadniesz w paranoje Ja bym porozmawiała z Nim....tak jak juz ktos radził....opowiedziałabym pobierznie o wcześniejszych doświdczeniach i zasugerowała, że kłamstwa nie znosze! i Jego smsowanie i ściszony głos w kuchni mnie niepokoi...trzeba kuć żelazo póki gorące szkoda by było zniszczyć taki fajny( jak tyo napisalas) związek domysłami i śledztwami
__________________
[COLOR="Navy"][B] cel I 59 - 5.08.2013 cel II 55 Edytowane przez monix0 Czas edycji: 2010-05-11 o 21:42 |
|
2010-05-12, 05:23 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: popadam w paranoje :((
ale wlasnie ten telefon przy mnie był 1razowy i za bardzo nie mam jak nawiazać do tej rozmowy. Jestem straszie zdeterminowana i z pewnoscia przy 1wszej nadazajacej sie okazji tak poprowadze rozmowe, zeby wyszło szydlo z worka
Edytowane przez goraca30tka Czas edycji: 2010-05-12 o 05:25 |
2010-05-12, 06:35 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
Dziwię Ci się, że wolisz się zadręczać i bawić w podchody, niż postawić na szczerość i otwartość. Chyba nie wyciągnęłaś jednak wniosków z poprzednich związków (co najwyżej nauczyłaś się wyłapywać podejrzane zachowania). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2010-05-12 o 06:37 |
|
2010-05-12, 09:46 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 868
|
Dot.: popadam w paranoje :((
Cytat:
Jeśli jemu by nie zależało na tej "koleżance" to by po prostu nie odpisywał lub dał jasno do zrozumienia, że ma kogoś. Jeżeli te sms'y nie dają Ci spokoju i obawiasz się, że może Cię zdradzać to czemu nic z tym nie zrobisz? Lepiej udawać, że się nie widzi a w środku cierpieć i się zadręczać? Byłaś zdradzana i powinnaś walczyć o to żeby być z kimś wartościowym i być szczęśliwą, a nie chować głowę w piasek "bo będzie zły jak się dowie, że mu przetrzepałam telefon".
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:14.