Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ] - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-27, 21:26   #1
MagGonagal
Raczkowanie
 
Avatar MagGonagal
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 261
Unhappy

Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]


Chodzę dopiero do 1LO na biol-chem, ale marzy mi się medycyna. Ciągle o tym myślę, i zamartwiam się co będzie, jak się nie dostanę. Nie wydaje mi się żeby była to jakaś obsesja, aż tak nie , ale powoli zaczyna mnie męczyć zamartwianie się o to. Gdy sobie o tym pomyśle robię się przygnębiona i zdenerwowana. Czy tak musi wyglądać wędrówka do celu..? Staram się uczyć dużo, ale -tu mój błąd- poszłam do dobrego liceum, gdzie wymagają dużo z każdego przedmiotu przez co nie mam tyle czasu ile chciałabym poświęcić na biologię i chemię. Piszę to, bo może jest tu jakaś osoba która ma podobne rozterki, i może jest ktoś kto mnie rozumie..
A poza tym, nie potrafię nieprzejmować się szkołą. Ciągle panikuję co będzie w przyszłości czy znajdę pracę tak samo moj chlopak.. To chore, nie chce go tym zamęczać i stresować wiec wolałam napisać tu. Czy to nienormalne, że ja az tak myslami biegne naprzód?
__________________
"Nie pozwól nigdy, aby ktoś kto przychodzi do Ciebie,
odszedł nie stawszy się lepszym i radosnym. "
MagGonagal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-27, 22:01   #2
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Treść usunięta

Edytowane przez mm444
Czas edycji: 2010-12-27 o 22:03
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-27, 22:47   #3
lanka89
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

hej
ja jestem na 2-gim roku medyka. Nie dostałam się za pierwszym razem, ale przy drugim podejściu się udało. Przez rok przerwy pochodziłam do pracy, oszczędziłam trochę i jeszcze raz podeszłam do matury. Wszystko zależy jakie masz podejście do studiów, czy siedzisz i biadolisz albo bierzesz się w garść, spinasz tyłek i do roboty. Tak to jest że zamartwieniem nikt nic nie osiągnął, trzeba wierzyć w siebie i ciągnąć ile się da. A studia? Fakt, jest ciężko, ale da się wytrzymać, najgorsze są 3 pierwsze i 3 ostatnie lata
lanka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 11:46   #4
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

jesteś w 1 klasie LO, to normalne, że się stresujesz swoją sytuacją. W LO ma się świadomość, że od tego zależą studia i w konsekwencji przyszłość, to każdego stresuje. Niedługo się oswoisz z tą myślą i wyluzujesz.
Spróbuj oswoić tą najgorszą ewentualność- że się nie dostaniesz za 1. razem. Nic się nie stanie, niektórzy dostają się na studia za 2. czy nawet 3. razem, jeśli to trudny kierunek Będzie dobrze, życzę powodzenia.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 12:48   #5
Paulinozaur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 156
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

To będzie niepedagogiczne co napiszę ale sama tak zrobiłam i dostałam się tam gdzie chciałam :P
Jesli z innych przedmiotów wymagają od Ciebie naprawdę dużo (na tyle, że brak Ci czasu na przedmioty kierunkowe), to po prostu je olej. Nie będziesz miała dobrej średniej, ale w liceum nie o to chodzi. (no chyba że walczysz o stypendium) Na polskich uczelniach liczą się tylko punkty z matury. Za 10 lat, jak już zostaniesz lekarzem (trzymam kciuki), nikogo nie będzie obchodziło że kiedyś tam w liceum miałaś 3 z PO albo 2 z WOS-u
Nie zamartwiaj się bo to Ci odbiera energię do działania! Może jesteś po prostu przemęczona? Zrób sobie dzień całkowitej przerwy od nauki
Paulinozaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 14:43   #6
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Chętnie dam Ci parę rad bo sama bardzo się bałam że mi się nie uda - a za moich czasów wymagana jeszcze była fizyka rozszerzona:
- najpierw przestroga - to czego uczysz się teraz to naprawdę mały pikuś w porównaniu z tym co będziesz wkuwać na medycynie - ja byłam przekonana że w liceum uczę się wiele, ale jak musiałam opanować 5 tomów Bochenka to zrozumiałam że w liceum to były wakacje
- naprawdę radze się skupić na przedmiotach maturalnych - nie twierdzę że z pozostałych przedmiotów masz mieć dopy ale biola i chemia przede wszystkim!
- radzę zainteresować się olimpiadami z biologii, chemii - wysokie miejsce to zwolnienie z matury (dostajesz na świadectwie maturalnym 100% z rozszerzonego przedmiotu)
- jest mnóstwo dostępnych zadań maturalnych - jak tylko przerabiasz jakiś dział w szkole to rób pytania maturalne pod ten temat - będziesz na bieżąco i jednocześnie będziesz się przygotowywać do egzaminu

Systematyczna nauka (nawet w małych porcjach) zaprocentuje w przyszłości!
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 17:01   #7
Afrolla_113
Raczkowanie
 
Avatar Afrolla_113
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 69
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

UWAGA!!!

Ja również jestem w podobnej sytuacji. Nie chcę zakładać nowego wątku, ale mam nadzieję , że mi pomożecie.
Tak - medycyna, moje powiedzmy marzenie, powiedzmy, dlatego, że jestem w 2kl LO i mam coraz większe wątpliwości. Nie chodzi o maturę. Martwię się czy to 10lat to aby nie za dużo jak na studia, w tym czasie innni będą zakładać rodziny, mieć męża, dzieci, a ja nie wyobrażam sobie studiować na takim kierunku i jednocześnie być matką. Nie wiem, być może tak byłam wychowywana, najpierw szkoła, później uczucia, tyle , że teraz mogę łaczyć jedno z drugim. Powiedzcie mi czy medycyna może przekreślić moje dalsze plany?

Czy to kosztowne marzenie?
Afrolla_113 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-28, 19:50   #8
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez MagGonagal Pokaż wiadomość
Staram się uczyć dużo, ale -tu mój błąd- poszłam do dobrego liceum, gdzie wymagają dużo z każdego przedmiotu przez co nie mam tyle czasu ile chciałabym poświęcić na biologię i chemię.
miałam 5 z historii na świedectwie. ładnie wyglądała. a co poza tym? NIC. zupełny tyłeczek za przeproszeniem. na studia historia mi się nie liczyła, ale za to liczył się język obcy, w moim wypadku niemiecki. z powodu nawału nauki z historii postanowiłam zdawać niemiecki na podstawie, stwierdziłam że nie mam czasu przygotować sie do rozszerzenia. i w ten sposób pozbyłam się części punktów rekrutacyjnych na studia, bo wiadomo, rozszerzony poziom daje wiecej punktów.

nie popełnij mojego błędu
w gim pewnie dobre oceny zawsze miałaś, dlatego teraz szkoda ci dostać z polskiego 3 skoro wiesz ze jestes w stanie nauczyc sie na 5. ale naprawde, to nie ma zadnego przekladu w przyszlosci! za to dobre oceny (a co za tym idzie dobre przygotowanie) z biologii czy chemii mają znaczenie.
Cytat:
Napisane przez mm444 Pokaż wiadomość
Treść usunięta
a to ciekawe pytanie, nigdy nie będę w stanie udzielić odpowiedzi ale chetnie ją poznam od innych
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 21:14   #9
anlaya
Zakorzenienie
 
Avatar anlaya
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 146
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Tak, jakbym "słyszała" siebie jeszcze w czasach liceum. A chodziłam do tego z "10" "Perspektyw" - można sobie wyobrazić, jaka była orka. Z tym, że ja postawiłam na klasę o profilu humanistycznym, ponieważ wymarzyłam sobie prawo. Jeszcze przed liceum. Oczywiście chodząc do liceum sądziłam, że i tak mi się nie uda, jednak kiedy dostałam wyniki matur, wszystko okazało się jasne. Te lata w toksycznej i bardzo ciężkiej szkole, gdzie oprócz wykańczającej historii, każdy inny przedmiot wymagał siedzenia do nocy z książkami, gdzie chełpiono się tą elitarnością, gdzie eliminowało się słabsze jednostki-dało to wszystko efekt. Brzmi brutalnie, ale zaręczam, że lepsze liceum lepiej przygotuje Cię do matury, mimo, że musisz sporo czasu poświęcić na naukę innych przedmiotów. Ja też zakuwałam z biologii i chemii (w gimnazjum byłam nawet laureatką i chciałam iść wtedy do biolchemu i na medycynę), ale nie było to zbyt przyjemne doświadczenie.
W tym roku dostałam się na aplikację sędziowsko-prokuratorską, za pierwszym podejściem. Nawyki ze szkoły średniej zostały, po prostu jestem przyzwyczajona do nauki i umiem sobie odmówić wielu przyjemności. Ale w tym wszystkim, również w życiu studenckim, trzeba umieć znaleźć złoty środek, żeby mieć czas na wszystko, co sobie zaplanujesz, łącznie z zabawą.
Mam wielu bliskich znajomych na medycynie i nakład pracy jest mniej więcej ten sam, droga też podobna do mojej. Dlatego musisz mieć bardzo wysoki wynik z matury. A jeśli nie dostaniesz się od razu, wybierz pokrewny kierunek i spróbuj w kolejnym roku poprawić maturę-tak zrobił mój kolega, dziś jest wziętym chirurgiem. Nie zniechęcaj się nawałem pracy, trzymam kciuki!
anlaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 21:21   #10
MagGonagal
Raczkowanie
 
Avatar MagGonagal
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 261
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
- radzę zainteresować się olimpiadami z biologii, chemii - wysokie miejsce to zwolnienie z matury (dostajesz na świadectwie maturalnym 100% z rozszerzonego przedmiotu)
mam zamiar startować z biologii ale mam wrażenie, że tam trzeba mieć po prostu szczęście- skoro materiał wykracza poza poziom, nie wiadomo czego się tam spodziewać. Oczywiście będę próbować, natomiast z chemii nauczycielka powiedziała, że niewarto bo poziom z chemii jest jak po studiach z chemii i i tak nie mamy szans
Mimo to dzięki wszystkim za słowa otuchy, pomogło mi to.

Afrolla_113 również mam takie wątpliwości i chyba każdy kto myśli o medycynie ale to moim zdaniem głupota rezygnować z kiedunku bo jest za długi , moim zdaniem. Człowiek ponoć uczy się przez całe życie- moj tata do dziś jeździ na różne szkolenia itd, sama nie rozumiem też moich znajomych którzy wybrali technikum tylko dlatego, żeby mieć zawód i nie musieć się już niczego uczyć do konca życia ;d (nie chce tu wywolywac jakiejs klotni, ze technikum jest gorsze bo nie jest, moi znajomi dobrze sie ucza i wybrali technikum tylko nie rozumiem zalozenia zeby 'do konca zycia sie nie musiec juz uczyc ')
__________________
"Nie pozwól nigdy, aby ktoś kto przychodzi do Ciebie,
odszedł nie stawszy się lepszym i radosnym. "
MagGonagal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 23:09   #11
Paulinozaur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 156
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez MagGonagal Pokaż wiadomość
mam zamiar startować z biologii ale mam wrażenie, że tam trzeba mieć po prostu szczęście- skoro materiał wykracza poza poziom, nie wiadomo czego się tam spodziewać. Oczywiście będę próbować, natomiast z chemii nauczycielka powiedziała, że niewarto bo poziom z chemii jest jak po studiach z chemii i i tak nie mamy szans
Byłam finalistką biologicznej i zapewniam Cię, że bardziej istotne jest to, jak się przygotujesz. Szczęście dobrze mieć do wszystkiego - i do klasówek, i do matury, w sumie do wszystkiego, więc to nie jest argument.
Wejdź sobie na forum biolog, poczytaj wymagany zakres wiedzy na stronach olimpiady... Chyba wiesz co to google?
Wszystko w Twoich rękach

Z chemii - ja od razu zdecydowałam że nie będę się za to brać bo potrzebna jest zaawansowana matma. Zresztą zawsze bardziej interesowała mnie biologia.
Zacznij lepiej myśleć nad tematem pracy badawczej. Potraktuj to poważnie! Jako że cykl biologicznej trwa 2 lata, to jeśli w tym roku Ci sie nie uda, to w nastepnym bedzie juz trudniej, bo finał byłby przed samą Twoją maturą.
Kiedy przyjeżdzasz z finału to satysfakcja jest niesamowita, a zazdrość ludzi którzy nadal muszą zdawać biologie na maturze - bezcenna
Paulinozaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-29, 13:26   #12
MagGonagal
Raczkowanie
 
Avatar MagGonagal
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 261
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

na forum biolog jestem zarejestrowana i na pracę badawczą też mam pomysł, mam nadzieje, że nie będzie za słaby hmm chyba zrobie sobię jakiś charmonogram nauki
tylko ja nawet nie wiem jak wyglądają zadania na OB... nie mam dostępnych arkuszy, można je kupić na ich stronie za 30zł... czy one są takie jak na maturze?
__________________
"Nie pozwól nigdy, aby ktoś kto przychodzi do Ciebie,
odszedł nie stawszy się lepszym i radosnym. "
MagGonagal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 17:51   #13
Paulinozaur
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 156
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez MagGonagal Pokaż wiadomość
na forum biolog jestem zarejestrowana i na pracę badawczą też mam pomysł, mam nadzieje, że nie będzie za słaby hmm chyba zrobie sobię jakiś charmonogram nauki
tylko ja nawet nie wiem jak wyglądają zadania na OB... nie mam dostępnych arkuszy, można je kupić na ich stronie za 30zł... czy one są takie jak na maturze?
Niee.. nie są takie jak na maturze :O to zupelnie inny poziom
kup tę książkę z zadaniami z OB bo jest przydatna.
Paulinozaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 21:23   #14
kika14
Zadomowienie
 
Avatar kika14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 007
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Witam!
Doskonale rozumiem Twoje wątpliwości związane z nauką. Jestem w III klasie LO również na profilu biol-chem. Obecnie przygotowuję się do matury, planuję zdawać chemię i biologię na poziomie rozszerzonym, ponieważ w przyszłości chcę startować na farmację. Tak jak moje poprzedniczki radzę Ci, abyś się mocniej skupiła na przedmiotach maturalnych, ponieważ to one są najważniejsze. Sama to praktykuję, ale oczywiście staram się, by z tych mniej ważnych dla mnie przedmiotów mieć chociaż tróje Zakres materiału do matury jest ogromny (piszę tu głównie o bioli i chemii), pracuję na zbiorach zadań pana Witowskiego (polecam, bardzo przydatne, więcej info mogę Ci przekazać na pw) i widzę, że wielu rzeczy, o które pytają w zadaniach nie ma w książkach do szkoły...Więc musisz dużo czasu poświecić naukę, ale pamiętaj, że chcieć to móc Pozdrawiam Cię i życzę sukcesów
__________________
kika14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-30, 19:02   #15
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

CzeJść autorko
Jako koleżanka o podobnych zmartwieniach (farmacja mi się marzy), powiem Ci tak:

Wybór "dobrego" liceum był największym błędem, jaki mogłam popełnić. Elitarne licea to ściema. Większość ludzi dobrze zdaje matury tylko dzięki korepetycjom. Zmieniłam szkołę i nie żałuję- mam czas na naukę biologii i chemii. Ale nie o tym chciałam pisać.
Mam podobne, a może wręcz identyczne podejście co Ty. I wiesz co mi pomogło? Rozmowa z księdzem, który uczył mnie religii w gimnazjum. Facet jest młody, mądry, doradził mi, żebym nie spalała się tak dla jednej rzeczy, po to, aby nie obudzić się z ręką w nocniku. Powiedział mi dokładnie tak "Weź Ty się Agniecha zakochaj, poganiaj za facetem, rozwijaj swoje zainteresowania, znajdź po prostu złoty środek, żeby twój cel nie przesłaniał ci wszystkiego, nie zabierał ci całego życia." I kurdę- miał rację
Bardzo pomogło mi to, że poznałam mojego chłopaka. Wiesz dlaczego? Bo mój facet ma 22 lata i jest na 1 roku studiów. I jest szczęśliwy, studiuje astronomię, którą się pasjonuje. I co najlepsze- chce za 2 lata zdawać na drugi kierunek- w wieku 24 lat!
Podsumowując, przestań się zamartwiać zawczasu tym, że się nie dostaniesz. Ucz się spokojnie, systematycznie, to dopiero początki są. W klasie maturalnej możesz się martwić. A jak się nie uda dostać na wymarzone studia za pierwszym razem- od czego jest poprawa matury? Ludzie na medycynę dostają się czasem za 4, 5 razem. Głowa do góry. Uwierz w swoje możliwości i czerp z życia. Buziaki!
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 20:14   #16
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Taktykta, taktyka i jeszcze raz taktyka.

Olewaj wszystkie przedmioty tobie niepotrzebne - miej bezszczelnie dwóje z przedmiotów Ciebie nie interesujących - od wiedzy o kulturze do historii, dwóje albo tróje z polskiego i matmy, a walcz z biologią i chemią.

Po co tracić czas na niepotrzebne rzeczy?
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 22:06   #17
Lili99
Zadomowienie
 
Avatar Lili99
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 580
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez Afrolla_113 Pokaż wiadomość
UWAGA!!!

Ja również jestem w podobnej sytuacji. Nie chcę zakładać nowego wątku, ale mam nadzieję , że mi pomożecie.
Tak - medycyna, moje powiedzmy marzenie, powiedzmy, dlatego, że jestem w 2kl LO i mam coraz większe wątpliwości. Nie chodzi o maturę. Martwię się czy to 10lat to aby nie za dużo jak na studia, w tym czasie innni będą zakładać rodziny, mieć męża, dzieci, a ja nie wyobrażam sobie studiować na takim kierunku i jednocześnie być matką. Nie wiem, być może tak byłam wychowywana, najpierw szkoła, później uczucia, tyle , że teraz mogę łaczyć jedno z drugim. Powiedzcie mi czy medycyna może przekreślić moje dalsze plany?

Czy to kosztowne marzenie?
Nie przesadzajmy Znam dziewczyny, które są po studiach, w trakcie stażu i na poważnie myślą o dziecku. Moja siostra cioteczna urodziła na początku rezydentury, ma rodzinę, córeczkę i świetnie łączy to z pracą

Cytat:
Napisane przez MagGonagal Pokaż wiadomość
Oczywiście będę próbować, natomiast z chemii nauczycielka powiedziała, że niewarto bo poziom z chemii jest jak po studiach z chemii i i tak nie mamy szans
Mimo to dzięki wszystkim za słowa otuchy, pomogło mi to.
Jedna wielka bzdura! Rozszerzoną maturę z chemii jest łatwiej dobrze napisać niż rozszerzoną biologię. W mojej szkole średni wynik oscylował w okolicach 85%, mimo że nikt nie był super wybitny ani nie startował w olimpiadach. Większość maturalnych zadań jest oparta na tym samym schemacie, więc polecam rozwiązywanie zadań z poprzednich lat i jakiegoś dobrego zbioru (ja korzystałam z Pazdro (teroria Operon) i nieskromnie mówiąc wyszłam na tym bardzo dobrze), a na pewno Ci się uda. Trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Monte Christo Pokaż wiadomość
Taktykta, taktyka i jeszcze raz taktyka.

Olewaj wszystkie przedmioty tobie niepotrzebne - miej bezszczelnie dwóje z przedmiotów Ciebie nie interesujących - od wiedzy o kulturze do historii, dwóje albo tróje z polskiego i matmy, a walcz z biologią i chemią.

Po co tracić czas na niepotrzebne rzeczy?
Zgadzam się. Poświęć więcej czasu na biologie i chemię, bo to zaprocentuje. Nikt nie będzie zwracał uwagi na Twoją średnią ani na oceny z historii czy innych wosów
Lili99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 22:16   #18
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Ja żałuje tego, że się starałem ze wszystkiego. Błąd życia! Tyle czasu poszło w pi..., a nie ważne zresztą. Nie słuchaj rodziców, będą truli, żeby pochwalić się cioci jak ładnie się uczysz.
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-02, 23:42   #19
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez Lili99 Pokaż wiadomość
Jedna wielka bzdura! Rozszerzoną maturę z chemii jest łatwiej dobrze napisać niż rozszerzoną biologię. W mojej szkole średni wynik oscylował w okolicach 85%, mimo że nikt nie był super wybitny ani nie startował w olimpiadach. Większość maturalnych zadań jest oparta na tym samym schemacie, więc polecam rozwiązywanie zadań z poprzednich lat i jakiegoś dobrego zbioru (ja korzystałam z Pazdro (teroria Operon) i nieskromnie mówiąc wyszłam na tym bardzo dobrze), a na pewno Ci się uda. Trzymam kciuki
z tym że tu była mowa nie o rozszerzonej maturze z chemii a o olimpiadzie z tego przedmiotu
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-01-03, 00:18   #20
Lili99
Zadomowienie
 
Avatar Lili99
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 580
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
z tym że tu była mowa nie o rozszerzonej maturze z chemii a o olimpiadzie z tego przedmiotu
Faktycznie Mimo wszystko nie zmienia to faktu, że warto się przyłożyć, bo naprawdę można z chemii mieć wynik w granicach 90-100% i nie poświęcać wolnego czasu na naukę do olimpiady
Lili99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 20:55   #21
abraxas2871
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

hehe, jakbym słyszała siebie sprzed 3 lat

I generalnie tak - matura z chemii jest moim zdaniem bardzo łatwa - nie zdawałam jej, bo w 1 klasie zmieniłam klasę na humanistyczną, ale tak wyszło (to skomplikowane), że do końca 1 klasy LO miałam zrobiony cały materiał z chemii klasy rozszerzonej (i nie musiałam przez pozostałe 3 lata chodzić na chemię ) i pisałam wtedy tę maturę - naprawdę, jak ma się opanowanego Pazdra i trochę teorii to matura jest bardzo łatwa. Spokojnie 90% będzie (znaczy, mówię to już z perspektywy kilku lat, może teraz coś się zmieniło).
Jeśli chodzi jeszcze o chemię - nie wiem jak to jest teraz, ale kiedy ja byłam w ogólniaku to poza olimpiadą był taki chemiczny konkurs toruński - dawał podobne uprawnienia i moim zdaniem nie był jakiś bardzo trudny - znaczy dało się do niego przygotować. Może poszukaj o tym?

Natomiast co do wymarzonych studiów - też miałam takie, i też miałam takie samo parcie - jak nie te to żadne i wogóle koniec świata. I moim zdaniem idealnym sposobem są wspomniane olimpiady - matura może pójść różnie, a w olimpiadach startować możesz nawet 3 razy. Jak nie zostaniesz laureatką w 1 klasie (mało prawdopodobne, ale do finału da się dojść - sprawdziłam) to masz jeszcze 2 i 3.
Nie znam specyfiki olimpiady biologicznej, ale olimpiady w których startowałam (humanistyczne, jestem z obu lauretaką) wymagają dużo pracy własnej, która średnio przekłada się na to co w szkole). Niemaniej jednak, jak człowiek się zepnie w sobie to i średnią ponad 5 można mieć (w bardzo dobrym ogólniaku) i być podwójnym laureatem. tyle że życie towarzyskie na tym cierpi. Poza tym - nauczyciele inaczej patrzą na olimpijczyka. ja robiłam na przykład tak, ze tydzień lub dwa przed olimpiadą (każdym etapem) nie chodziłam wogóle do szkoły, siedziałam i kułam. A potem nadrabiałam zaległości w szkole - i zawsze nauczyciele szli mi na rękę. Oczywiście, trzeba dużo robić do olimpiady w czasie roku, ale te 1-2 tygodniowe posiadówki bardzo pomagają.

Swoją drogą, takie "olimpiadowanie" jest bardzo dobrym sprawdzianem przed studiami - jak poradzisz sobie z utrzymaniem paska w "elitarnym" ogólniaku i z jedną bądź dwoma olimpiadami to na studiach (też "elitarnych" i tak zwanych "trudnych") nie będziesz miała problemów. Grunt przyzwyczaić się do obozu pracy, potem to już idzie Mówię to z doświadczenia, więc możesz mi wierzyć.

Powodzenia!
abraxas2871 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-03, 23:53   #22
Monte Christo
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Ja słyszałem, że zabawa w olimpiady jest zbyt czasochłonna.

Najlepiej jest, jak po prostu olejesz niepotrzebne Tobie przedmioty i będziesz zdawać na dwójach. Na dwóje prawie nic nie trzeba się uczyć, a nauczyciele będą robić wszystko, żebyś zdała. Zastanów się nad jednym. Po co Tobie 5.0 czy pasek? Żeby tacie i mamie się podobało? Oceny ze szkoły średniej nie mają żadnego znaczenia na studiach. Ucz się tylko tego, co jest Tobie potrzebne. Jak olejesz niepotrzebne Tobie przedmioty, będziesz miała sporo czasu i na naukę, i na życie towarzyskie.

Edytowane przez Monte Christo
Czas edycji: 2011-01-03 o 23:55
Monte Christo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-04, 17:17   #23
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez Monte Christo Pokaż wiadomość
Ja słyszałem, że zabawa w olimpiady jest zbyt czasochłonna.

Najlepiej jest, jak po prostu olejesz niepotrzebne Tobie przedmioty i będziesz zdawać na dwójach. Na dwóje prawie nic nie trzeba się uczyć, a nauczyciele będą robić wszystko, żebyś zdała. Zastanów się nad jednym. Po co Tobie 5.0 czy pasek? Żeby tacie i mamie się podobało? Oceny ze szkoły średniej nie mają żadnego znaczenia na studiach. Ucz się tylko tego, co jest Tobie potrzebne. Jak olejesz niepotrzebne Tobie przedmioty, będziesz miała sporo czasu i na naukę, i na życie towarzyskie.
Dokładnie to samo poradziła mi koleżanka, która nie dostała się na stomatologię, a miała najlepszą średnią w klasie. Zaliczaj wszystko, ucz się biologii i chemii. Polski, majzę czy język da się zdać bez problemów bez kucia 3 lata.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-04, 19:19   #24
Diana_93
Raczkowanie
 
Avatar Diana_93
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 77
GG do Diana_93
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Kurcze dziewczyny tak czytam Wasze wypowiedzi... też chciałabym tak rzucić tymi przedmiotami niematuralnymi (że tak powiem po swojemu) ale ciężko jakoś, został nawyk chyba z gimnazjum.

Kurcze przydałoby mi się trochę wsparcia bo jakoś nie wierzę mocno w swoje możliwości....

(oczywiście rodzina mnie wspiera, ale mi nie chodzi o nich, tylko ktoś bliższy... przydałby mi się chłopak - od kilku miesięcy jestem strasznie zakochana (jeszcze nigdy tak nie byłam) w rówieśniku z mojej szkoły ale chyba nic z tego nie będzie:/ mam wrażenie że jest jakiś niedostępny,nieśmiały... a może po prostu nie dojrzał - dziwny jest trochę bo znamy się troszkę: mówimy sobie cześć, w szkole nie ma za bardzo jak pogadać bo z kolegami stoi, pisałam z nim przez n-k, na mikołajki dostał ode mnie własnoręczny prezent - był widać szczęśliwy, przed świętami składałam mu życzenia patrząc sobie w oczy i ściskając sobie dłoń przez dłuższy czas- chyba trochę był zaskoczony czy zawstydzony, ale najdziwniejsze jest to że nie zaakceptował zaproszenia do znajomych, nie wiem co jest grane - napisać do niego w tej sprawie? a może to prowokacja do rozmowy sam na sam?.. faceci są dziwni, już wolałabym żeby powiedział mi wprost że nie jest mną zainteresowany niż milczeć, ja to jestem niecierpliwa i uparta...<sorry za moją historię>).

Najbardziej boję się matury z języków bo w 2012 ma się zmienić ustna - bez podziałów na poziomy i duży nacisk na zasób słów + gramatyka. Robiłam podstawową maturę z niemca i jestem załamana bo jeszcze mam mały zasób słownictwa.
NO CÓŻ TRZEBA WZIĄĆ SIĘ POWAŻNIE DO ROBOTY.

Obecnie jestem w 2 klasie LO i planuję iść na filologię łączoną ang + niem. Albo osobno pokończyć te kierunki. Do języków jakoś bardziej mnie ciągnie, bo zawsze najłatwiej było mi się ich uczyć niż np. historii czy biologii.

Edytowane przez Diana_93
Czas edycji: 2011-01-04 o 19:51
Diana_93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 18:43   #25
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez Diana_93 Pokaż wiadomość
też chciałabym tak rzucić tymi przedmiotami niematuralnymi (że tak powiem po swojemu) ale ciężko jakoś, został nawyk chyba z gimnazjum
złe nawyki trzeba zwalczać! naprawdę, to że będziesz mieć 5 z fizyki do NICZEGO ci się nie przyda, a przez tą 5 możesz się nie dostać na wymarzony kierunek. czy wtedy będzie cię ta ocena cieszyć?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-05, 19:58   #26
tiramisu_
Wtajemniczenie
 
Avatar tiramisu_
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 702
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Dokładnie to samo poradziła mi koleżanka, która nie dostała się na stomatologię, a miała najlepszą średnią w klasie. Zaliczaj wszystko, ucz się biologii i chemii. Polski, majzę czy język da się zdać bez problemów bez kucia 3 lata.
Ja też tak radzę, w LO żadnego paska nie miałam, imprezowałam sobie dość dużo i uczyłam się intensywnie tylko interesujących mnie i potrzebnych (nie tylko do matury - matematyka i języki to podstawa!) przedmiotów a z reszty trochę po łebkach (co prawda nie jechałam na samych 2 i 3, tylko po prostu nieco gorzej się przykładałam, bo nie widziałam w tym sensu), w żadnych olimpiadach też udziału nie brałam a dostałam się bez problemu na ten kierunek co chciałam i byłam na studiach zawsze w czołówce. Świadectwo z LO nigdy do niczego mi się nie przydało. Radzę uczyć się nie na pamięć a ze zrozumieniem - pewny klucz do sukcesu

Edytowane przez tiramisu_
Czas edycji: 2011-01-05 o 20:01
tiramisu_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-06, 08:25   #27
Dziewucha
Zakorzenienie
 
Avatar Dziewucha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: ukraina
Wiadomości: 3 737
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Dziewczyny dobrze Ci tu piszą Ja jestem w teraz w 2 klasie LO na jakims pogrzanym profilu a chce zdawac biologie i chemie na rozszerzeniu. Zawsze od podstawówki dobrze sie uczyłam, pamietam jak raz w 2 gim nie mialam paska to była tragedia ale w liceum nauczyłam się jeden zasady-uczysz się do matury. ja nie zwracam uwagi np. na wos, historie, geografie (mimo ze to moje rozszerzenie) jakies duperele. Ale za to uczę się się praktycznie codziennie z biologii i chemii, w taki wolne dni jak dzisiaj przerabiam wiecej materiału. Ty masz takie szczęscie, że jesteś na bio-chemie i wystarczy, ze bedziesz sie systamatycznie uczyc, robi zadania a w 3 klasie tylko powtórzysz cały materiał.
Jesteś w mega dobrej sytuacji, wiec nie zamartwiaj sie tylko ucz
__________________
ha!
Dziewucha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-01-08, 23:23   #28
stokrotka215
Raczkowanie
 
Avatar stokrotka215
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 226
Dot.: Ciągle się zamartwiam... [ Medycyna ]

Hej

Jestem na drugim roku medycyny, ale w liceum zamartwiałam się tak jak ty tylko że byłam w trochę gorszej sytuacji (klasa mat-chem-fiz - więc biologii musiałam się uczyć sama).
Na początek - jesteś dopiero w pierwszej klasie, do matury jeszcze szmat czasu. Jasne ucz się tych przedmiotów, które chcesz zdawać, przygotowuj się na zajęcia, do sprawdzianów, ale nie popadaj jeszcze w panikę. Wszystko na spokojnie. Druga klasa to też jeszcze względny luz, wychodź na imprezy, spotykaj się ze znajomymi. W trzeciej klasie możesz zacząć się stresować Przerób wszystkie matury jakie były do tej pory. Naucz się odpowiadać na pytania pod klucz (wbrew pozorom matura nie jest oparta na wiedzy ale na umiejętności rozwiązywania tego typu zadań i pisania tego "co autor testu miał na myśli" - idzie się tego nauczyć, ale trzeba dużo testów przerobić). Jak już zdasz maturę to odpocznij maksymalnie jak się da przed pierwszym rokiem bo na początku lekarskiego (jak i pewnie każdych innych studiów) jest ciężko, ale wszystko dla ludzi - da się przyzwyczaić.

Cokolwiek by ci opowiadali, jak to jest strasznie, jaki nawał nauki, zero czasu na życie towarzyskie - możesz to włożyć między bajki. Oczywiście jest ciężko, ale da radę to przeżyć. To ze "materiał na jedno koło przewyższa materiał na całą maturę" = bujda. Jak dla mnie żadne koło/egzamin na studiach jak do tej pory nie było tak stresujące jak matura.

Oczywiście musisz przygotować się na to, że jest to bardzo wymagający kierunek, na każde zajęcia trzeba być przygotowanym, wymagają dużo, ale ja zawsze jak wydaje mi się że nie dam rady to mówię sobie "tyle ludzi też musiało to przeżyć i dali radę, więc dlaczego nie ja" Trzeba też zdawać sobie sprawę, że z życiem rodzinnym będzie cięzko i tu się nie ma co oszukiwać,ale znowu lekarze przecież mają żony/mężów/dzieci i są to w stanie godzić z pracą, więc przy odrobinie chęci będzie dobrze
No i ważne jest też, że akurat w tym zawodzie trzeba się uczyć praktycznie przez całe życie - jak nam to powiedzieli na biochemii "to czego uczycie się teraz za 5 lat będzie nieaktualne" smutne ale prawdziwe. Trzeba być ze wszystkim na bieżąco.

Tak kończąc to jeszcze raz: nie panikuj jeszcze dużo czasu do matury i nie demonizuj tych studiów Są jak każde inne, nic szczególnego. Takie jest przynajmniej moje podejście. No i dużo nauczą Cię o życiu, posiadaniu pleców i ogólnie pojętym faworyzowaniu i niesprawiedliwości na tym świecie, ale to też potrzebne.

Pozdrawiam
stokrotka215 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.