Z rozjaśnianych na ...

[Koronkova]

Witam Juz kiedys pisałam tu na temat włosów heh i teraz mam pytanko ale na poczatek przedstawie hisorie moich włosów A wiec tak JAkies 4latka temu byłam jeszcze naturalna szatynka , nastepnie skusilam sie na blond pasemka, pozniej kilka razy zafarbowalam cale na blond i wczoraj musialam rozjasnic widoczne juz odrosty.. Mam dlugie blond wlosy i ostatnio zamarzył mi sie taki kolorek (zdjecie ponizej) kolor jest dosc zblizony do mojego naturalnego kolorku. Wczoraj bedac u fryzjerki, pani powiedziala mi, że zmiana mojego obecnego koloru ( mam jak juz pisalam blond) na kolor, jaki chce jest niemozliwa , poniewaz moj wymarzony kolorek bedzie mi sie wymywac az dojdzie do tego ze moje wloski beda kolorku zielonego? Czy to prawda? Bo wydaje mi sie to to troszke dziwne Czy naprawde nie moge zrobic sobie takiego kolorku o jakim marze? Buu zalamalam sie nie wiedzialam ze takie problmemy moga byc ze zmiana koloku wlosow Czemu to takie skomplikowane Buu ja juz nie chce byc blondynka

[Jigsaw]

niestety to prawda, przynajmniej z własnego doświadczenia mogę potwierdzić słowa fryzjerki.
Sama jestem szatynką, zrobiłam dokładnie to samo co Ty, czyli zaczęłam od (mocnego i b.gęstego) balejażu, potem na cąłe włosy nałożyłam b.jasny blond i też chciałabym wrócić to ciemnych włosów. Próbowałam na jednym pasemku nałożyć sobie ciemny blond i wyszło zielone. Nałożyłam na inne pasemko (oczywiście nie na wierzchu włosów ) jasny brąz i też wyszedł zielony. Kosmos. Straciłam nadzieję, ze będę miała jasny brązik i teraz nakładam mahoń - to jedyny kolor króry ma szansę się utrzymać na takich włosach "po przejściach". Tzn.nie jedyny, ale wiem, że czerwienie i rudości się trzymają na takich włosach. Oczywiście też się bedą wypłukiwać, ale nie na zielono, tak jak brązy.
pozdrawiam

[heya]

No właśnie! Ja też bardzo długo byłam blondynką ale mi się już znudziło.. ostatnio zafarbowałam sobie parę kosmyków od spodu na bardzo ciemy blond i po paru myciach całkiem się wypłukał. Może to i dobrze bo nie zrobiłam tego profesjonalnie. Ale czy jak pójde do fryzjera i zapłace te 2 stówy to efekt będzie taki sam????

[lilu1980]

moje doswiadczenia... kolezance ktora robila wlosy s( swoje naturalne sztynka) na popielaty blond najpierw z welli potem z Nutrisse, zrobilam pasemka sredni blond z londy , czelokadowy, nie pamietam firmy,ale nie wyszly zielone, potem po 3 tygodniach poprawiam juz srednim blondem znowu pasemka i czekolada i byly super, efekt jest taki ze malymi kroczkami zrobilam z niej ciemna szatynke, z jasnymi cieniutkimi pasemkami, nigdy nie zdazyla sie nam zadna wpadka z kolorem, wiec mysle ze mozesz kupic jakakolwiek farbe w kolorze jaki Ci sie podoba i pod spodem na wlosach wyprobowac pasemko, jak wyjdzie , nie musisz przeciez mieszac calej farby, a na zdjeciu pani ma Baleyage na wlosach, to nie jest jeden kolor. mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok. pozdrawiam...