Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II

[jagoda_81]

Napisane przez Lorri

A choćby po to, żeby nie za pośrednictwem peelingu nie "karmić" skóry zanieczyszczeniami obecnymi w wodzie.

a to dobrze, mam demineralizowaną. Myślałam, że koniecznie musi być ta destylowana

[Lorri]

Napisane przez ksenka

Wiem wiem doczytalam ale pierwszy peeling robilam jakies 2 miesiace temu i nawet to przechowalam w plastikowej fiolce (nie wiem czy mozna w plastiku ale nie mialam nic innego) i dzisiaj to wyjelam i tak sobie pomyslalam ze tyle lezalo to pewnie juz nie dobre no i wylalam i zrobilam nowe, mozna to trzymac w plastiku?? czy moze lepiej te proporcje podzielic na pol i zrobic polowe porcji?
teraz mi sie olejek rycynowy skonczyl, on jest w takiej ciemnej szklanej butelce to moze w niej moge przechowac nastepnym razem??

Najlepiej trzymać w szkle. Może być buteleczka po oleju, oczywiście wymyta. Tak, objętości można podzielić.

Napisane przez plineczka003

Witam dołączam do zaszczytnego grona Kupiłyśmy z mamą kwas migdałowy, salicylowy i glikolowy. W planach mamy kilka zabiegów co tydzień lub 2. Tylko zastanawiam się czy mogę robić peelingi poszczególnymi kwasami na przemian? Czy trzeba trzymać się jednego zrobić dłuższą przerwę i dopiero inny?
I ile dni po takim peelingu nie należy dotykać żadnych kwasów?

Kwasy można zmieniać, ale dobrze by było poużywać dłużej jeden typ, żeby mieć potem porównanie. Kosmetyki z kwasami należy odstawić 1-2 dni przed peelingiem, można do nich wrócić po peelingu, gdy całkowicie ustąpi podrażnienie i łuszczenie.

[plineczka003]

Napisane przez Lorri

Kwasy można zmieniać, ale dobrze by było poużywać dłużej jeden typ, żeby mieć potem porównanie. Kosmetyki z kwasami należy odstawić 1-2 dni przed peelingiem, można do nich wrócić po peelingu, gdy całkowicie ustąpi podrażnienie i łuszczenie.

Aha, czyli jakiś typowych przeciwwskazań, że coś zaszkodzi nie ma To jakoś będę musiała to wszystko sobie pogodzić żeby nie za często i nie za dużo

[fangle]

Jestem pod wrażenie tego wątku Zastanawiałam się właśnie na d zrobieniem peelingu migdałowego i chyba się skuszę

Pozdrawiam Was serdecznie!

[ksenka]

Napisane przez Lorri

Najlepiej trzymać w szkle. Może być buteleczka po oleju, oczywiście wymyta. Tak, objętości można podzielić.

Super, dzieki

[magdus_89]

Napisane przez jagoda_81

naprawdę? to po co wszyscy zawracają sobie głowę tą destylowaną?

W swojej wypowiedzi wyraźnie napisałam że naljepsza jest woda demineralizowana, ponieważ jest oczyszczona! Jednak gdy obecnie nie mamy pod ręka tej można użyc zwykłej kranowej przegotowanej ( lepiej takiej niż mineralnej). Jednak tak jak pisała jedna z moich następczyń w poscie najlepsza jest demineralkizowana, żeby "nie karmić" buzi zanieczyszczeniami.

[Lorri]

Zmniejszyłam objętości roztworów do 3-5 ml: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post29942049.

[ksenka]

super teraz jest bosko) a dalabys rade zrobic jeszcze taki okolo 35%-40%

[fangle]

Kilka dni temu kupiłam z mazideł kwas migdałowy i glikolowy. Mam nadzieje, że da to jakieś efekty ;-)

[Lorri]

Napisane przez ksenka

super teraz jest bosko) a dalabys rade zrobic jeszcze taki okolo 35%-40%

Pewnie, tylko myślałam, żeby przynajmniej część spirytusu zastąpić glikolem. Mogę też podać objętości dla peelingu na samym spirytusie z dodatkiem wody, ale nie wiem, na ile kwas się rozpuści i czy peeling nie będzie zbyt agresywny. Planujesz robić peeling 35-40%?

[ksenka]

Napisane przez Lorri

Pewnie, tylko myślałam, żeby przynajmniej część spirytusu zastąpić glikolem. Mogę też podać objętości dla peelingu na samym spirytusie z dodatkiem wody, ale nie wiem, na ile kwas się rozpuści i czy peeling nie będzie zbyt agresywny. Planujesz robić peeling 35-40%?

W tamtym roku robilam 40% ale w samej wodzie i bardzo dlugo sie rozpuszczal a zanim go nalozylam na twarz to sie juz skrystalizowal i za duzo nie zadzialal

na samym spirytusie moze byc za mocny, tak mi sie wydaje, a czy dalabys rade zrobic tak pol na pol spirytus/woda?

[Juliszka]

Mam wrażenie, że od kiedy używam serum migdałowego, niektóre zaskórniki zamknięte mi się "otwierają" - mam więcej ciemnych czarno-żółtych zaskórników*. Czy to "wysyp", normalna konsekwencja kwasów czy jakiś błąd w mojej pielęgnacji? Czyli: czy normalną drogą ewolucji zaskórnika zamkniętego pod wpływem AHA jest przemiana w zaskórnik otwarty, a potem "wylezienie"?

* chcę używać kwasów ze względu na dużą ilość podskórnyk grudko-zaskórników i zaskórników zamkniętych. otwarte mam bardzo sporadycznie w normalnych warunkach.

[plineczka003]

Wiem, że kwestia nawilżenia po kwasach była poruszana miliard razy, ale te wymieniane specyfiki jakoś mnie nie przekonują. Przy wyprysku atopowym dermatolog poleciła mi do natłuszczania Elo-bazę. Skład jest treściwy, ale bardzo prosty: Petrolatum, Aqua, Lanolin (Medilan), Cetearyl alcohol, Propylene glycol, Sorbitan sesquioleate. Zawiera lanolinę (chyba syntetyczną z tego co rozumiem), a wiele z was ją polecało po takich zabiegach Dysponuję jeszcze maścią z Witaminą A

[kej_si]

Mam pytanie do WAS gdzie kupujecie kwasy .... oprócz allegro i mazidła , - bo na biochemia urody samych kwasów nie widziałam tylko gotowe toniki-

[carolinascotties]

Napisane przez kej_si

Mam pytanie do WAS gdzie kupujecie kwasy .... oprócz allegro i mazidła , - bo na biochemia urody samych kwasów nie widziałam tylko gotowe toniki-

zrob sobie krem, naturalis...

[kej_si]

Dziekuje

[ksenka]

Musze sie pozalic ze mnie strasznie wysyfilo i to chyba po peelingu a przeciez przedtem uzywalam kremu z kwasami, mialam nadzieje ze zadnego wysypu nie bedzie, w sumie nie wiem czy to wysyp czy nie ale mam pelno czerwonych syfow i chyba se worek na leb zaraz zaloze :/

[lukrecja222]

czy ma któraś z Was porównanie kwasu migdałowego i glikolowego? W tamtym roku robiłam sobie peeling migdałowy 30%, ale nie było praktycznie żadnych rezultatów. Zastanawiam się nad glikolowym... Mam trochę wągrów na nosie i ogólnie przydałoby się odświeżenie mojej tłustej buzi.

[KuNu]

hej dziewczyny przepraszam jesli zanudzam
starałam sie szybko nadrobic watek,ale mogło mi cos umknąc
chciałabym rady bardziej doswiadczonych
2 razy byłam na peelingu migdałowym u kosmetyczki a teraz postanowiłam kupic sobie zestaw do zabiegów w domu (GOTOWE AMPUŁKI CLARENA PLUS NEUTRALIZER I SERUM)
TO 10 % kwas .Trzymam go ok 15 minut,powtarzam raz w tygodniu.
Mam cxere raczej normalna,miejscowo z zaskórnikami ale kwas stosuje bo chce troche odswiezyc i napiąc skóre-i tu pytanie jak długo powinna trwac moja kuracja??

A drugie pytanie-po depilacji laserowej pozostały mi na nogach białe przebarwienia,myslicie ze gdybym złuszczała skóre na łydkach kwasem migdałowym to jest szansa na zmniejszenie przebarwien(nie chce stosowac mocniejszego kwasu bo mam skłonnosc do pekajacych naczynek)

Pomocy dziewczyny!

[ksenka]

Napisane przez KuNu

hej dziewczyny przepraszam jesli zanudzam
starałam sie szybko nadrobic watek,ale mogło mi cos umknąc
chciałabym rady bardziej doswiadczonych
2 razy byłam na peelingu migdałowym u kosmetyczki a teraz postanowiłam kupic sobie zestaw do zabiegów w domu (GOTOWE AMPUŁKI CLARENA PLUS NEUTRALIZER I SERUM)
TO 10 % kwas .Trzymam go ok 15 minut,powtarzam raz w tygodniu.
Mam cxere raczej normalna,miejscowo z zaskórnikami ale kwas stosuje bo chce troche odswiezyc i napiąc skóre-i tu pytanie jak długo powinna trwac moja kuracja??

Dla odswiezenia cery seria 4-5 zabiegow wystarczy, ale wydaje mi sie ze raz w tygodniu to za czesto, czy po zabiegu schodzi Ci skora?? ja bym radzila robic co 2 tygodnie a pomiedzy bardzo mocno nawilzac

[KuNu]

no własnie nie bardzo schodzi,moze troche przy nosie,a pozatym nic
podczas nakładania czuje lekkie szczypanie ,po wszystkim skóra jest napieta,i wysuszona (nosze caly dzien krem przy sobie i nawilzam z 5 nazy dziennie),taka czysciutka nie widac zadnego pora,ale nie schodzi własnie,moze robie cos zle?"

[ksenka]

To sa male stezenia a kwasy kosmetyczne takie jak Ty masz zawieraja w sobie rozne inne substancje wiec dlatego mozesz sie nie zluszczac lub zluszczanie jest znikome

Czy jest sens robic np. 5 peelingow kwasem migdalowym a pozniej przejsc na glikolowy ?? czy lepiej zostac narazie przy migdale a od jesieni sprobowac z glikolem??

[plineczka003]

ksenka jeśli chcesz po prostu sprawdzić jak będzie na Ciebie działał glikol to moim zdaniem jest sens. Ja dopóki słońce nie przygrzeje mam zamiar testować różne kwasy

Dwa dni temu zrobiłam pierwszy glikol, stężenie było na oko, bo nie mogłam dać sobie rady z wyliczeniem przez to, że mój glikol to 70% roztwór (z ZSK). Myślę, że około 10% wyszło na wodzie i alkoholu. Nawet bardzo nie piekło, wytrzymałam jakieś 20 minut, a jak buzia zaczęła się co raz bardziej czerwona robić. Do zneutralizowania użyłam mydełka jaśminowego, które przywiozłam sobie z wakacji. Skóra była taka tępa i przy kontakcie z wodą piekła. W panikę wpadłam gdy pod czas tego nieudolnego mycia zaczęło mnie szczypać oko. Myślę sobie o nie to kwas wypali mi oko będę ślepa, od razu zaczęłam przemywać hektolitrami wody, a to było tylko to mydło Ale to ile strachu się najadłam przez te kilkadziesiąt sekund jest nie do opisania
Po zmyciu kwasu i zakończeniu tej akcji ratunkowej zobaczyłam, ze wszystko wyszło na wierzch. W pryszczu zebrała się ropa, zamknięte zaskórniki zamieniły się w otwarte, jakieś wągry się pojawiły. Po nocy ten wulkan się zagoił, ale reszta nadal siedzi tak na wierzchu, na dodatek nie wyglądam jakbym się miała złuszczyć, chyba za parę dni powtórzę zabieg

Ostatnio idąc ulicą zobaczyłam na szybie salonu kosmetycznego ogłoszenie: PROMOCJA Zabieg kwasem migdałowym 150zł Prawie mi buty spadły

[ruda9215]

Więc moje doświadczenie z glikolem.

Zamówiłam z mazdeł 30 %.
Na oko rozrobiłam go z wodą myślę, że miał około 15 %.
Robiłam 3 tygodnie - raz w tygodniu. Zero złuszczania. Pierwszy raz lekkie pieczenie.
Mówie no kurde, zaszaleje najwyżej będę płakać. Nałożyłam 2 tygodnie temu 30 % myślałam, że nabroiłam coś bo skóra zrobiła się jakby szorstka na policzkach gdzie mam blizny. No ale nawaliłam kremu i poszłam spać. Rano okazało się, że skórka dalej jest szorstka. Zaczeła się łuszczyć po paru dniach. Złuszczyła się. A ja zaaplikowałam sobie 30 % w środe 1,5 tygodnia później i co? NIC. zero pieczenie, mrowienia, zadnego luszczenia.

[UrbanWarrior]

Cześć dziewczyny, przyłączam się do wątku

Cały zeszły tydzień był u mnie tygodniem grozy... zamówiłam sobie glikol 20% i 40%. Jako że jestem przyzwyczajona do kwasów (regularnie robię sobie kuracje z glyco-a) z niczym tej 20% nie rozrabiałam, nałożyłam twardo na twarz wg instrukcji. Piekło konkretnie więc postanowiłam "skupić się" na czymś innym... i tak się "skupiłam", że kompletnie straciłam poczucie czasu, zapomniałam o kwasie na twarzy i łaziłam z nim prawie godzinę Oczywiście jak skumałam co wyprawiam poleciałam do łazienki i neutralizowałam się sodą oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie. I było ok. Dopóki trzeciego dnia po tej "przygodzie" nie zaczęłam się łuszczyć... plackami... i parowarstwowo... skórę miałam w brązowe suche ciapki, przeobrzydliwie wysypaną - naprawdę masakra. Tak źle nie było już od wielu lat. Na szczęście wczoraj łuszczenie ustało, koloryt się w pełni wyrównał, struktura również... tylko te okropne pryszcze Tłumaczę sobie, że skóra się oczyszcza... ale że aż tak?! Ktoś miał podobnie?

[kej_si]

witajcie zakupiłam na ZSK, KWAS glikolowy 70% ph 0,8 , i nałożyłam na skóre twarzy w trakcie aplikacji troszkę piekła skóra , dzis rano nic się nie dzieje. UŻYWAM tego kwasu aby choc trochę zniwelować siłę grawitacji , tzn wiadomo skóra dojrzała . Zastanawiam się czy pomoże?
pozdrawiam kwasowiczki

[lukrecja222]

postanowiłam zrobić sobie tonik z kwasem mlekowym jako że został mi , a swoją ważność traci w kwietniu. Rok temu bawiłam się migdałowym, ale nie było specjalnych rezultatów.
Przemywam sobie buzię wieczorem, czasem rano też jak siedzę w domu. Skóra jest fajnie gładka, trochę napięta, jakby przesuszona, ale nawilżam. Jakie macie odczucia z mlekowym? Działa coś?

[kej_si]

witam
I dalej generalnie nic sie nie dzieje, choć odczuwam lekkie ściągniecię skóry , i delikatne kłucia- szczypanie ummmm, natłuszczam twarz i dalej czekam na mega łuszczenie .

[silkmoon]

Napisane przez Lorri

Może chodzi o DHA BA (czyli Geogard 221) z ZSK.
Myślałam o podaniu tutaj receptury peelingu o działaniu depigmentacyjnym (uzależnionym oczywiście od częstotliwości zabiegów), ale że sama nie mogę być królikiem doświadczalnym, to mam pewne opory. Musiałyby się znaleźć jakieś doświadczone ochotniczki do wypróbowania. Peeling zawierałby kwasy: mlekowy, cytrynowy, salicylowy lub migdałowy i kojowy.

Chciałabym zastosować peeling składający się z kilku kwasów (próbuję pozbyć się zaskórników zamkniętych a pojedyncze kwasy nie dają poprawy). Niestety poza płynem Jessnera nie znalazłam żadnych przepisów (no i nie mam rezorcyny). Mam w posiadaniu kwas salicylowy, migdałowy i mlekowy. Nie bardzo wiem w jakich proporcjach je łączyć. Bardzo proszę o radę (lub przepisy jeśli znasz jakieś).

[annie89]

Hej Dziewczyny!

Ja już nie wiem jak to z tymi kwasami jest :/ Robiłam 3 razy glikolowy i małe przebarwionka po krostach jak były tak są, a nawet są bardziej różowe. Kurcze myślałam, że jak zacznę robić takie peelingi to ok będą mi wyskakiwać krosty, ale cera stanie się jasna i te ślady znikną.
Czy wam znikają ślady po krostkach po kwasach???

I wiecie co nie wiem jak to jest, ale jeszcze z rok temu wyskakiwał mi jakiś pryszcz, potem zostawała mi po nim czerwona plamka, ale w jakieś 2 tygodnie ona znikała, a teraz mam wrażenie, że nie znika tak szybko tylko muszę z miesiąc czekać, dlaczego tak jest???