Kobieta na "zapałkę" Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy ;)

[laudik]

Napisane przez czarnusia

Moge sie dolaczyc dziewczyny? Ja juz obecnie mam prawie do konca szyji, ale troche juz zapuszczam. A scielam moze nie na zero, ale do brody, z wlosow do polowy plecow, po smierci bliskiej osoby, jak sie zalamalam. I teraz juz zapuszczam pol roku :P

no witaj!

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez niutka1

malachite

tak, mysle, że wyrównanie to dobry pomysł, zacznij tak od wyrównania wszystkich na 3 mm






moje najczęsciej też, ale kiedys jeszcze w początkach obecnego związku snił mi się ciągle skutecznie zakończony seks z byłym i dalej wielka rozpacz jak ja to powiem obecnemu... ( we snie rzecz jasna) budziłam się zlana potem i szczęsliwa, że jednak nie zdradziłam naprawdę, więc laudik, lepiej Ty sie ciesz z tych niedokończonych, bo co masz sie stresować...
no chyba, że w wolnym związku zyjesz, to se możesz pozwolić

w sumie takie sny to fajna rzecz, bo mozna je potem powspominac parę razy, a jednak na rzeczywistość to wpływu nie ma, no i seks poza związkiem, a jednak zdrady nie było ( ciekawe co na to ortodoksi )

ciekawe co dziś mi się przyśni ( i kto, he he he )[COLOR="black"]

no niestety niutko ja zyje w niewoli
taka bylam cwana a tej jednej sprawy nie dopielam.
moj maz sam siebie nazywa labedziem - bo ponoc one sie wiaza z jednym partnerem na cale zycie, i w calym naszym odlocie moj chlopak okazal sie byc bardzo odpowiedzialym , konserwatywnym i na serio mezem i ojcem i glowa rodziny.
poza tym bardzo sie ze soba pzryjaznimy, a jeszcze do tego on ma jakas niezrozumiala dla mnei i niepzremijajaca obsesje na moim punkcie wiec ja swoje sny trzymam na wodzy, bo wspominany czlonek rodziny gotow bylby do wkroczenia w moje sny, zabicia konkurentow i popelniena zbrodni z zazdrosci na mnie


a co do solarium to ja tez mialam swoje momenty, ze namietnie chodzilam.
tak moze pzrez jakies 2 lata w zyciu.
ale ja z natury jestem zolta wiec u mnei 3 seanse robia mi look jakbym wrocila z wczasow w tajlandii.
ale od ponad roku - juz wlasciwie prawie 2 jakos strasznie sie stresuje tym ze mam bardzo nakrapiana pieprzykami roznej masci skore wiec ograniczam sie tylko do slonca w wakacje - i to tez nie namietnie.
a ze sloncem ja osobiscie przesadzic nie moge i bez wzgelu na to ile bym czasu spedzila - to nic mi sie nie dzieje - zmineiam tylko odcien.
i lapie slonce nawet zza chmury.
wiec juz jestem z wygladu jak po wakacjach w meksyku
staram sei pzrykrywac jedynie gebe filtrem 50 bo nie chce meic brazowej paszczy - to strasznie postarza

[Ninedin]

Malachite, wstawiałam na wątku fotkę

Niutka, może były nowe lampy i dlatego mocniej Cię opaliło ?

A ja już niestety nie mogę na solarium, ani na słońce Kiedyś chodziłam, nie za często, ale zawsze to coś Poza tym nie lubię siebie mocno opalonej, tylko tak delikatnie

Laudik, co chwilę przypomina mi się Twój kawał

[laudik]

Tez wole delikatna opalenizne u siebie ale ciezko mi nie brazowiec.najbardziej lubie swoj kolor w pazdzierniku,jak sie troche zmyje

[Ninedin]

a ja jestem bardziej żółta niż brązowa
no i na początku po dużej ilości słońca mam czerwoną skórę, po kilku dniach jest taki złocisty
Niestety muszę zapomnieć o opalaniu
Stąd też jasne włosy, przy ciemnych wyglądam jak topielica

[laudik]

no ja sie staram nie opalac.
niby lekazr mnei uspokoil, ze mam nie wymyslac, ale....
mam taki pieprzyk na srodku czola co mi spedza sen z powiek.
i staram sie go pzrykrywac gzrywka - w koncu mam
i smarowac blokerem.


zlamalam paznokiec i sie zastanawiam czy chodzic z takim fakalcem urwanym czy spilowac reszte na krotko

[Ninedin]

spiłować

[laudik]

Juz wczoraj podjelam ta dramatyczna decyzje

[Ninedin]

A ja uwielbiam u siebie krótkie paznokcie
W bardzo długich moje dłonie wyglądają fatalnie. Mam prostokątną płytkę, która najlepiej wygląda, jak jest mniej więcej do 5 mm za opuszkę Poza tym pracuję wyłącznie na komputerze, dużo piszę (nie tylko na wizażu ), a przysłowiowe szpony nie ułatwiają tego zadania
Irytuje mnie tylko jedna rzecz- uwielbiam mocne kolory lakieru (ognisty czerwony, burgund, bakłażanowy, brązowy itp.), które ciężko zmyć Zawsze zostają mi ślady na skórkach Później muszę je szorować i mam paskudne

[laudik]

Napisane przez Ninedin

A ja uwielbiam u siebie krótkie paznokcie
W bardzo długich moje dłonie wyglądają fatalnie. Mam prostokątną płytkę, która najlepiej wygląda, jak jest mniej więcej do 5 mm za opuszkę Poza tym pracuję wyłącznie na komputerze, dużo piszę (nie tylko na wizażu ), a przysłowiowe szpony nie ułatwiają tego zadania
Irytuje mnie tylko jedna rzecz- uwielbiam mocne kolory lakieru (ognisty czerwony, burgund, bakłażanowy, brązowy itp.), które ciężko zmyć Zawsze zostają mi ślady na skórkach Później muszę je szorować i mam paskudne

technika zmywania
jesli szorujesz w te i wewte to rozmazujesz lakier po skorkach , opuszkach.\
jesli przeznaczysz na zmycie paznokci 10 platkow i odrobine zmywacza wiecej zrobisz to na czytso.
technicznie opisujac:
moczymy platek, dobrze mokry przykladamy do paznokcia i przytrztymujemy chwile, potem sciagamy z paznokcia.
jest tylko jeden ruch platka ze zmywaczem - "sciagajacy"
kolejny pazokiec - kolejny platek.
przykladamy, trzymamy chwile mokry platek na paznokciu, zeby zmywacz podzialal na lakier i znow szybkim ruchem sciagamy z panokcia.
staramy sie miec zawsze w miare czysty platek, robiac wedlug opisanej metody nasze skorki nie maja szans na kontakt ze zmywanym lakierem.
na zakonczenie czystym i nawilzonym platekm myjemy jeszcze raz wszystkie paznokcie.

rowniez technika malowania jest istotna.
nie malujemy az do samych skorek, zostawiamuy milimetrowy margines wokol walow paznokcia

[czarnusia]

Dziekuje. A czym aktualnie wspomagacie porost włosów?
Ja uzywam skrzypowity max, ale zastanawiam sie czy nie przerzucic sie na bellise. Pije do tego herbate z pokrzywy i uzywam wax'a ; )

[niutka1]

Laudik, ja w ramach ekologii i oszczędzania płatków, uzywam podobnego sposobu, co Ty, ale płatki zuzywam z dwóch stron; tzn, po uzyciu jednej strony składam płatek do połowy, zabrudzona strona do środka i nasączam ta zewnętrzna czystą czyli zuzycie spada o połowe

[Ninedin]

, ale ja tak właśnie robię i pomimo tego mam lekko zafarbowane

I tak sobie pomyślałam, że pewnie zmywacz mam jakiś beznadziejny. Dostałam kiedyś próbkę takiego, którego używa moja kosmetyczka i nie rozmazał mi tylko zmył. Jej zmywacz kosztuje 50 dych a mój 5 złotych
Malowaniem martwi się moja kosmetyczka Nigdy sobie sama nie maluje , więc i ten milimetr jest zostawiony i po bokach też
Nie potrafię sobie ładnie pomalować

[laudik]

Napisane przez niutka1

Laudik, ja w ramach ekologii i oszczędzania płatków, uzywam podobnego sposobu, co Ty, ale płatki zuzywam z dwóch stron; tzn, po uzyciu jednej strony składam płatek do połowy, zabrudzona strona do środka i nasączam ta zewnętrzna czystą czyli zuzycie spada o połowe

Ja tez,bo dodatkowo zuzywam tez powierzchnie wewnetrzne-jak sie platek rozdzieli na dwoje to w srodku wciaz czysto
Podana przeze mnie technika byla dla niedoswiadczonych.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez Ninedin

, ale ja tak właśnie robię i pomimo tego mam lekko zafarbowane

I tak sobie pomyślałam, że pewnie zmywacz mam jakiś beznadziejny. Dostałam kiedyś próbkę takiego, którego używa moja kosmetyczka i nie rozmazał mi tylko zmył. Jej zmywacz kosztuje 50 dych a mój 5 złotych
Malowaniem martwi się moja kosmetyczka Nigdy sobie sama nie maluje , więc i ten milimetr jest zostawiony i po bokach też
Nie potrafię sobie ładnie pomalować

To prawda.dobry zmywacz to podstawa.i niekoniecznie musi byc taki drogi.w sklepach z produktami dla manikiurzystek kupisz dobry i wydajny i wcale nie bardzo drogi.

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Napisane przez czarnusia

Dziekuje. A czym aktualnie wspomagacie porost włosów?
Ja uzywam skrzypowity max, ale zastanawiam sie czy nie przerzucic sie na bellise. Pije do tego herbate z pokrzywy i uzywam wax'a ; )

My tu raczej sie nie wspomagamy.jesli juz to strzyzeniem raz na jakis czas

[Dotka81]

Hej.
Czy dziś już mogę się obciąć:m ur:

[laudik]

nie ma takiej mozliwosci

[Dotka81]

Szkoda

Ja pazurki mam króciutkie. Aktualnie kuruję je po zdzieraniu żelu
Na solarium chodzę okresami namierzyłam stojące niedaleko domku więc chyba okres chodzenia się zbliża

A znalazłam fajną krótką fryzurkę

[laudik]

no ja tez mam teraz krotkie znow.
ale odrosna.
pomalowalam na brazowo i wygladaja nieco biednie .
a na solarium sie nie wybieram, chyba, ze trafie jakies fajne w okolicy wlasnie

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez Dotka81

Szkoda

Ja pazurki mam króciutkie. Aktualnie kuruję je po zdzieraniu żelu
Na solarium chodzę okresami namierzyłam stojące niedaleko domku więc chyba okres chodzenia się zbliża

A znalazłam fajną krótką fryzurkę

dotka!!!ja cie pzrywoluje do porzadku

pzrestan kusic diable jeden!!!

[Ninedin]

Dotka Ty lepiej na tym wątku nie pokazuj krótkich fryzur


Mam ochotę obciać sobie tył tzn. ten wystający ogon
Powstrzymuję się jeszcze, ale nie wiem ile zdołam jeszcze wytrzymać
Myślę o tym na jaką długość odrosły, i że szkoda wracać do tych początków , ale o ile ujarzmiam jakoś resztę ,tak ten dół strasznie się kręci

[laudik]

Napisane przez Ninedin

Dotka Ty lepiej na tym wątku nie pokazuj krótkich fryzur


Mam ochotę obciać sobie tył tzn. ten wystający ogon
Powstrzymuję się jeszcze, ale nie wiem ile zdołam jeszcze wytrzymać
Myślę o tym na jaką długość odrosły, i że szkoda wracać do tych początków , ale o ile ujarzmiam jakoś resztę ,tak ten dół strasznie się kręci

to prostuj albo po prostu nie ogladaj sie od tylu

[Ninedin]

raczej będę chodziła raz w tygodniu do fryzjera
Po fryzjerze jeszcze przez "dwa mycia" dają się łatwo wygładzić

Wczoraj przesadziłam z ilością tego żelu do prostowania
efekt: włosy jakby wykrochmalone

[laudik]

Napisane przez Ninedin

raczej będę chodziła raz w tygodniu do fryzjera
Po fryzjerze jeszcze przez "dwa mycia" dają się łatwo wygładzić

Wczoraj przesadziłam z ilością tego żelu do prostowania
efekt: włosy jakby wykrochmalone

ja siedze z olejem bo caly tydzien dawalam im suszarka do pieca

ale ja sie jednak nie nadaje na te wszytskie pielegnacje.
najbardziej cenie sobie bezproblemowosc - jednak krotkie wlosy rzadza pod tym wzgledem.

[Dotka81]

Właśnie!
Ja rano tylko myłam, przeczesywałam palcami i było

A teraz mycie, pianka, suszenie, układanie, lakier

[laudik]

wstawiam wlosy bo cos nudnawo - tyle ile udalo mi sie cyknac po prostowaniu palcami

[Dotka81]

Fajna długość
Ja też chcę taką teraz

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Dziewczyny pójdziemy na kompromis
Góry nie ścinam podgolę tylko boki

[malachite]

Napisane przez laudik

wstawiam wlosy bo cos nudnawo - tyle ile udalo mi sie cyknac po prostowaniu palcami

no, no te z tyłu już wchodzą za ramiona

[Ninedin]

Laudik fajnie
Ja dziś spojrzałam na mieście w jakąś szybę wystawową :mu:
Boże, jak ja wyglądam
jakaś taka rozmamłana jestem

[malachite]

Napisane przez Dotka81

Fajna długość
Ja też chcę taką teraz

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Dziewczyny pójdziemy na kompromis
Góry nie ścinam podgolę tylko boki

aha Dotka, nie namawiam do niczego złego ale jak tak patrze na Twoją fotke którą dodałaś pare postów wcześniej i na to zdjęcie fryzurki załączonej wyżej przez Ciebie to tak sobie myśle, że bardzo ładnie byś w takiej wyglądała

[laudik]

Napisane przez malachite

aha Dotka, nie namawiam do niczego złego ale jak tak patrze na Twoją fotke którą dodałaś pare postów wcześniej i na to zdjęcie fryzurki załączonej wyżej przez Ciebie to tak sobie myśle, że bardzo ładnie byś w takiej wyglądała

alez ci zaraz nastukam
dotka zapuszcza podobno tak?


---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

ja dzis wygladam jak szopen czyli chopin
po tym prostowaniu palcami nie uliozyly mi sie jak zwykle tylko jak u chopina czy tam jak u marka grechuty

[Ninedin]

ja umyłam i wysuszyłam wyszło "nawet, nawet"

jakoś do końca lipca muszę wytrzymać

[laudik]

Napisane przez Ninedin

ja umyłam i wysuszyłam wyszło "nawet, nawet"

jakoś do końca lipca muszę wytrzymać

a jak ten zel?
ale nie w nadmiazre?
nic nie wyslalam jeszcze nowego bo u nas byl dlugi lykend, jutro dopiero bedzie jakby poniedzialek

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

w ogole to ni z tego ni z owego - a 18 sierpnia bedzie juz rok od ostatniego konkretnego strzyzenia