Do Agnieszki dotyczący szminek w ciemnych kolorach np. wiśnia,czerwone wino

[MagdaJ]

Witaj Agnieszko!
Mam pewien problem dotyczący szminek w ciemnych kolorach (np. wiśnia,czerwone wino). Czy nadają się tylko na wieczór, czy można ich też używać na dzień? Pytam, ponieważ ja osobiście bardzo lubię takie kolory, a często w prasie kobiecej spotykam się z poradami, że na dzień powinno się stosować jasne szminki. Dodam, że w swoim dziennym makijażu oczu nie maluję cieniami, a jedynie podkreślam rzęsy maskarą. Będę Ci bardzo wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości. [img]icons/icon7.gif[/img]
Magda

[DominikaS]

Sorki że siem wtrącam jak tytuł jest do Agnieszki ale.... Napisz jeszcze czy masz duze czy mniejsze usta i co robisz w ciągu dnia...

[MagdaJ]

Dodaję zgodnie z sugestią DominikiS: usta mam w zasadzie ani zbyt duże, ani zbyt małe, chociaż odrobinę powiększam je konturówką. Pracuję w biurze.

[AgaZ]

Witaj Madziu [img]icons/icon40.gif[/img]
Na to wydawalo by sie proste pytanie odpowiedz jest dosyc zlozona.
Generalnie to bardzo zalezy Madziu jakim typem urody jestes i jak sie na codzien ubierasz. Jezeli masz np. ciemne wlosy i ubierasz sie nawet do pracy ze stonowana elegancja, to mysle , ze intensywniejszy kolor na ustach nawet do makijazu dziennego nie jest zadnym przestepstwem. wrecz przeciwnie mozesz wygladac bardzo, bardzo elegancko i sexy.
Ale jesli wolisz bardziej sportowe ubrania, a Twoj styl jest dosc luzny to moze tak byc, ze mocniejsza pomadka bedzie sie gryzc z caloscia i moze wydac sie zbyt wyzywajaca do makijazu dziennego.

Ale dla mnie takie porady gazetowe na dzien prosze tylko to a na wieczor to i nie inaczej , mozna wlozyc do lamusa. Kazda kobieta jest inna, ma inne potrzeby, odmienny styl. wazne jest przede wszystkim zebys Ty sie dobrze czula we wlasnej skorze.

Dlatego sama musisz to przeanalizowac i zastanow sie jaki generalnie jest Twoj styl codzienny, czy makijaz ( zwlaszcza ust) jest caly czas staranny i nienaganny. Przeciez zawsze mozesz cos zmienic i dopracowac calosc do perfekcji.

serdecznie pozdrawiam
Agnieszka

[MagdaJ]

Agnieszko, wybacz, że tak Cię zamęczam [img]icons/icon9.gif[/img] tymi szminkami, ale zrobiłam w ostatnim czasie kilka wycieczek do skepów, żeby tę nieszczęsną szminkę wreszcie kupić i niestety nie mogę sobie nic dobrać. Pomimo iż świetnie się czuję w tych mocniejszych kolorach szminek, to z drugiej strony za nic w świecie nie chciałabym wyglądać groteskowo.
Jeżeli chodzi o mój styl ubioru, to jestem zobowiązana do ubierania sie do pracy w rzeczy eleganckie, ale mogą to być ubrania o nieco luźniejszym, sportowym charakterze - i tak właśnie się ubieram (kolory: bordo, różne odcienie szrości, zgaszony róż, czarny).
Wypróbowałam kiedyś pomadkę w takim naturalnym, zgaszonym różu, ale usta wyglądały jak nieumalowane.
Agnieszko, może jest jakiś odcień pomadki, na który ja nie zwróciłam uwagi, a który by pasował do takiego typu stroju, jaki ja noszę.
Dodam, że mam raczej chłodny typ urody (w brązach, szczególnie rudych , wyglądam fatalnie) - ciemne włosy (taki chłodny brąz), szarozielone oczy (jednak z przewagą szarego), różowobeżowa cera.
Jeżeli możesz, to zasugeruj mi chociaż w jakim kierunku powinny iść moje poszukiwania tej nieszczęsnej szminki...
Pozdrawiam! [img]icons/icon7.gif[/img]
Magda

[AgaZ]

Czesc Madziu
Tak na odleglosc to bardzo trudno dobierac rodzaj pomadki, zwlaszcza jak sie nigdy kogos nie widzialo. Ale moge Ci powiedziec czego ja uzywam jak mi zalezy na pieknej intensywnej barwie. Jest to pomadka Revlona, (tradycyjna) bold berry nr 53 - czarne opakowanie ze srebrnymi paseczkami.
Jest dosyc intensywna i na dzien , zeby ja troche oslabic to pokrywam najpierw usta blyszczykiem. Nie jest wtedy taka trwala ale co za kolor)
Wyprobuj, moze Ci sie spodoba.
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

[MagdaJ]

Agnieszko, ta pomadka jest cuuudowna!!!
Kupiłam ją i jestem bardzo zadowolona! Bardzo dziękuję za pomoc
Mam jeszcze pytanie: czy można łączyć cienie różowe i fioletowe z zielonymi? Jeżeli tak, to jaka to musi być zieleń?
Pozdrawiam
Magda

[AgaZ]

No prosze, prosze Dziewczyny zaczynaja szalec [img]icons/icon7.gif[/img]
Madziu oczywiscie, ze taka kombinacja jest mozliwa, ale zaznaczam, ze jest to dosyc ekstrawaganckie i odwazne polaczenie. Zeby efekt byl naprawde ciekawy to proponuje raczej zywe cukierkowe kolory. I raczej ich nie nakladaj jeden na drugim ale kazdy potraktuj jak plame.
Tylko zaznaczam nie jest to makijaz do biura, a raczej na jakas czaderska impreze [img]icons/icon7.gif[/img]

[MagdaJ]

Agnieszko!
Twoja odpowiedź rozwiała moje wątpliwości. Bardzo dziękuję! [img]icons/icon7.gif[/img]
Pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]
Magda