ile miesięcznie kosztuje Was dziecko?

[201701300929]

Dziewczyny,

ile miesięcznie kosztuje Was dziecko ?
Ile kosztowała ciąża, poród i wyprawka?

Szczegolnie bedzie wdizeczna za odpowiedzi osob, ktore nie maja pomocy dziadkow i musialy zatrudnic opiekunke/poslac dziecko do prywatnego przedszkola.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Skorzystaj z wyszukiwarki.

[ZamyslonaRoztargniona]

Nocna Nimfa rozpiętość kwotowa może być bardzo duża.

Ciąża: na nfz i nie płacisz za nic lub prywatnie i bulisz za każdą wizytę, usg, comiesięczne badanie krwi, a czasem nawet dodatkowo za każdą wypisaną receptę czy L4. Stawki przeróżne zależne od regionu kraju i popularności lekarza.

Poród: może być nic, a możesz doliczać koszt prywatnej położnej, nie wiem jak teraz ze znieczuleniem, sala jednoosobowa czy z łazienką albo placówka prywatna i koszt robi się spory.

Wyprawka: tu też zależy czy decydujesz się na używki z neta czy lumpa czy nówki ze sklepu i jakiego sklepu

Miesięczne utrzymanie: tu też masz różne opcje.
Na początek możesz uznać że "zero" skoro karmisz piersią, a może być superspecjalistyczne mleko w zawrotnej cenie jeśli nie masz recepty od lekarza specjalisty.
Podobnie z leczeniem: możesz na nfz pediatra, ortopeda i bezpłatne szczepionki, a możesz prywatne wizyty domowe przy infekcjach, prywatni specjaliści, płatne szczepienia.

Później też możesz decydować się na kilka rodzajów zajeć poza przedszkolnych (znów przedział finansowy ogromny), a możesz wcale nie posyłać.

Opiekunka to też zależy. Trochę od regionu, trochę od szczęścia. I od doświadczenia i kwalifikacji opiekunki.
Przykłady: Rzeszów, 8h dziennie, minimalna krajowa.
Warszawa, 10h dziennie 2000-3000.
Prywatny żłobek/przedszkole znów różnie. Są takie dotowane przez państwo (chyba gminę), gdzie ze wszystkim wychodzi 500zł, a są takie za 1200-1500-2500 za miesiąc.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Zgadzam się z każdym słowem poprzedniczki

Dużo zależy od zdrowia dziecka-infekcji, alergii itp.
U nas było średnio czyli opiekunka 1200-1500 zł (wtedy macierzyński + urlop to było łącznie tylko 6 mies, więc nie miałam innej opcji)+ drugie tyle reszta (jedzenie, pieluchy, kosmetyki i proszek do prania dla alergika- z konieczności produkty raczej droższe niż tańsze; ubranka, zabawki itp).
Potem przedszkole ok. 600 zł/miesiąc (i pewnie średnio drugie tyle wydajemy na różne rzeczy dziecka- nie licząc ogólnych domowych kosztów utrzymania, wspólnego jedzenia itp.), ale też losowe przypadki, np. operacja w prywatnej klinice- 5 tys.

[rosiek]

Mój przykład:
Prowadziłam ciążę prywatnie w Krakowie, pierwsza wizyta 250 zł, każda kolejna co miesiąc 150 zł (było ich chyba 6), po drodze jeszcze zdecydowaliśmy się na USG 4D za 250 zł. Do każdej wizyty zawsze morfologia + mocz (w sumie 16 zł za te dwa badania) i jakieś dodatkowe to tak 30-120 zł.

Rodziłam przez cc w trybie nagłym, w szpitalu wszystko na NFZ. Córka urodzona przed 37tc, więc nie musiałam płacić za 'lepsze' szczepionki czyli 5w1, rotawirusa i pneumokoki.

O ubrankach, wózkach i innych akcesoriach jest obszerny wątek, chyba się tam wypowiadałam nawet to pominę

W 3 miesiącu życia w koszty weszło nam mm, około 40-60 zł tygodniowo (wiadomo, dziecko coraz więcej jadło i koszta rosły), po 6 miesiącu zmieniliśmy rodzaj i było przy okazji trochę tańsze, powiedzmy 35 zł tygodniowo. Od momentu rozszerzania diety starałam się gotować tak, żeby dziecko mogło sobie spróbować od nas więc nie odczułam tego finansowo, czasem jakiś słoik wpadł ale to koszt może w sumie 50 zł miesięcznie. Pieluchy mocno uśredniając jakieś 100 zł/mc.

Od lutego córa chodzi do żłobka z którym niesamowicie nam się trafiło bo mimo, że prywatny to na duże dofinansowanie i miesięcznie zamykamy się w 600-700 zł z wyżywieniem. Za kilka dni czeka nas przeprowadzka do innego miasta (Łódź) gdzie za całą imprezę wyjdzie nam jakieś 1300 zł.
Zabawek kupujemy mało, najczęściej za jakąś nadprogramową gotówkę którą dostaniemy na święta czy urodziny. Trochę rzeczy z drugiej ręki, na olx zdarzają się perełki.

Najgorsze są chyba wydatki okołochorobowe i kiedy trzeba w krótkim czasie zrealizować jakieś badanie - wtedy uderzamy prywatnie. Najbardziej dało nam po kieszeni badanie dna oka, które mieliśmy wykonać w ciągu miesiąca od wyjścia ze szpitala a na NFZ terminy były minimum półroczne. Okazało się, że za 3 stówy da się też z dnia na dzień.

[pani22ka]

Mnie zawsze śmieszą i dziwią takie wątki, ale nie omieszkam się wypowiedzieć także w tym

Bo np.:

Napisane przez rosiek

Mój przykład:
Prowadziłam ciążę prywatnie w Krakowie, pierwsza wizyta 250 zł, każda kolejna co miesiąc 150 zł (było ich chyba 6), po drodze jeszcze zdecydowaliśmy się na USG 4D za 250 zł.

- to samo miasto, też prywatnie prowadzone ciąże i różny koszt wizyty.
Miałam dwie trudne ciąże, więc wizyt było dużo (wizyta: 120 zł, z USG 240 zł; wizyty -najrzadziej- co dwa tygodnie, najczęściej z USG).
W pierwszej ciąży pappę robiłam prywatnie, w drugiej już się "należała".

Napisane przez rosiek

Córka urodzona przed 37tc, więc nie musiałam płacić za 'lepsze' szczepionki czyli 5w1, rotawirusa i pneumokoki.

u mnie dwójka z cechami wcześniaczymi (urodzone na pograniczu, ale kwalifikowane jako wcześniaki) i u jednego płaciłam, u drugiego nie w tym samym ośrodku szczepiennym (placówka specjalistyczna), ten sam lekarz prowadzący...
z drugiej strony teraz na drzwiach żłobka wisi ogłoszenie, że pneumo i meningo za free są.


Nie da się określić kosztu dziecka. i ciąża, i dziecko kosztuje dokładnie tyle na ile Cię stać.

[201701300929]

Napisane przez pani22ka

Nie da się określić kosztu dziecka. i ciąża, i dziecko kosztuje dokładnie tyle na ile Cię stać.

ale daje to pewien poglad na rozpietosc cen a to juz cos

[pani22ka]

Napisane przez Nocna Nimfa

ale daje to pewien poglad na rozpietosc cen a to juz cos

nie da się. no nie da się... tak wiele czynników ma na to wpływ.

[Devon_rose]

Dziecko to studnia bez dna;-)

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez pani22ka

Nie da się określić kosztu dziecka. i ciąża, i dziecko kosztuje dokładnie tyle na ile Cię stać.

dokladnie

[golgie]

Wydatki na dziecko nie są stałe-czasem choruje, czasem nie, czasem trzeba kupić witaminy, czasem ubrania, opłacić zajęcia dodatkowe itp. więc trudno podać kwotę.

[domciatko]

powiem Ci, że to zalezy jak się wydaje i jak planuje budżet domowy. u nas nie było jakiejś odczuwalnej zmiany wydatków, wiadomo, pierwsze wydatki związane z wyprawką były większe, ale poza tym nic więcej nie wydajemy niż normalnie.zmieniły się natomiast priorytety i tak zamiast nowych butów dla mnie, mamy nowe buty dla dziecka, zamiast take away co tydzień, gotujemy w domu, zamiast wyjscia do kina, mamy seans z książką w domu

[justynka333]

U nas ciąża: 7 wizyt po 100zł, badania(krew,mocz) około 400zł, badania prenatalne 750zł, usg3d 150zł. Witaminy około 100zł.
Wyprawka do szpitala około 200zł
Wyprawka: wózek2tyś, łóżeczko, materac, 3xpościel okolo1tyś, Ciuszko n płó roku około 1tyś.
Środki higieniczne okolo300zł.
Szczepienie 5w 1 120zł dawka dawek jest chyba 6, rotawirus 2x320zł...
Pieluchy i mleko około 300zł miesięcznie. Teraz już nie licze kasa płynie jak woda...I tak miasto chociż nam sponsoruje szczeienia na pneumo i meningo koki...

[RodzinnePorachunki]

W pierwszym roku wydaliśmy 15.829,45 zł, z czego największe koszty generowały:
- Chrzciny - 3.240 zł
- Szczepienia - 2.595 zł
- Wózek - 1.709,68 zł
- Meble - 1.109,83 zł
- Pieluchy jednorazowe - 980 zł
- Pieluchy wielorazowe - 941 zł

Kolejne 12 miesięcy było już o niebo lepie. Wydaliśmy 9.240,80 zł. Oto główne kategorie:
- Żłobek - 2.279,28 zł
-Foteliki - 1.247,00 zł
-Ciuchy - 1.177,45 zł
-Pieluchy - 1.042,82 zł
-Opieka medyczna - 990,00 zł
-Zajęcia edukacyjne i sportowe - 752,00 zł
-Zabawki - 612,62 zł

-----------------------------------------------------------------
Rodzinne Porachunki - tutaj piszę

[Devon_rose]

Chrzciny to nie wydatek na dziecko tylko zachcianka rodziców.

[201701300929]

Napisane przez pani22ka

nie da się. no nie da się... tak wiele czynników ma na to wpływ.

wiem, ale wlasnie o wypisanie waszych wydatkow i czynnikow prosilam - to bardziej pomocne niz myslisz, bo nie majac dziecka czesto sie nie liczy pewnych kosztow (np myslalam o meblach,pieluchach i zlobku ale nie wpadly mi do glowy szczepionki i chrzciny), a dodatkowo czesto ludzie podsuwaja fajne pomysly (lub po prostu pokazja)-ze da sie taniej, no a jesli sie nie da to przynajmniej jakas srednia sobie mozna wyciagnac typu,ze w pierwszym roku to ok 15 tys,

interesuaj mnie tez koszty zlobkow/przedszkoli/opiekunek w wawie

Napisane przez RodzinnePorachunki

W pierwszym roku wydaliśmy 15.829,45 zł, z czego największe koszty generowały:
- Chrzciny - 3.240 zł
- Szczepienia - 2.595 zł
- Wózek - 1.709,68 zł
- Meble - 1.109,83 zł
- Pieluchy jednorazowe - 980 zł
- Pieluchy wielorazowe - 941 zł

Kolejne 12 miesięcy było już o niebo lepie. Wydaliśmy 9.240,80 zł. Oto główne kategorie:
- Żłobek - 2.279,28 zł
-Foteliki - 1.247,00 zł
-Ciuchy - 1.177,45 zł
-Pieluchy - 1.042,82 zł
-Opieka medyczna - 990,00 zł
-Zajęcia edukacyjne i sportowe - 752,00 zł
-Zabawki - 612,62 zł

-----------------------------------------------------------------
Rodzinne Porachunki - tutaj piszę

hej, wielkie dzieki za odpowiedz i za linka

[viki1988]

Napisane przez Nocna Nimfa

wiem, ale wlasnie o wypisanie waszych wydatkow i czynnikow prosilam - to bardziej pomocne niz myslisz, bo nie majac dziecka czesto sie nie liczy pewnych kosztow (np myslalam o meblach,pieluchach i zlobku ale nie wpadly mi do glowy szczepionki i chrzciny), a dodatkowo czesto ludzie podsuwaja fajne pomysly (lub po prostu pokazja)-ze da sie taniej, no a jesli sie nie da to przynajmniej jakas srednia sobie mozna wyciagnac typu,ze w pierwszym roku to ok 15 tys,

interesuaj mnie tez koszty zlobkow/przedszkoli/opiekunek w wawie



hej, wielkie dzieki za odpowiedz i za linka

Szczepionki można zrobić darmowe na NFZ, niektóre rzeczy można używane kupić np. ja kupiłam używany wózek za połowę jego regularnej ceny (w moim przypadku 800 zł zamiast 1600), prawda jest taka że jak się chce to na prawdę można pokombinować, handel zabawkami/ubrankami dla dzieci na allegro/olx kwitnie
Inna kwestia to np. karmienie - karmisz piersią = 0 zł, karmisz mm =ok.200 zł/msc plus cały sprzęt butelkowy, przy rozszerzaniu diety jak zamierzasz akrmić gotowcami to też koszt wyższy niż jak zadasz sobie odrobinę trudu i zrobisz samemu, pieluchy wielo lub jedno = wielorazowe kupujesz raz i wychodzi taniej niż jednorazówki

[pani22ka]

Napisane przez Nocna Nimfa

wiem, ale wlasnie o wypisanie waszych wydatkow i czynnikow prosilam

żeby to miało jakikolwiek sens trzeba by podać dochody i miejsce zamieszkania

Napisane przez Nocna Nimfa

jakas srednia sobie mozna wyciagnac typu,ze w pierwszym roku to ok 15 tys,

bzdura. każdy z powyższych wydatków można podważyć i wskazać tańszy/droższy zamiennik.
15 tys. zł wydała ta konkretna rodzina. każda inna wyda(ła) inną kwotę.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez RodzinnePorachunki

W pierwszym roku wydaliśmy 15.829,45 zł, z czego największe koszty generowały:
- Chrzciny - 3.240 zł
- Szczepienia - 2.595 zł
- Wózek - 1.709,68 zł
- Meble - 1.109,83 zł
- Pieluchy jednorazowe - 980 zł
- Pieluchy wielorazowe - 941 zł

Kolejne 12 miesięcy było już o niebo lepie. Wydaliśmy 9.240,80 zł. Oto główne kategorie:
- Żłobek - 2.279,28 zł
-Foteliki - 1.247,00 zł
-Ciuchy - 1.177,45 zł
-Pieluchy - 1.042,82 zł
-Opieka medyczna - 990,00 zł
-Zajęcia edukacyjne i sportowe - 752,00 zł
-Zabawki - 612,62 zł

-----------------------------------------------------------------
Rodzinne Porachunki - tutaj piszę

Chrzciny - dla mnie kolosalne, całkowicie zbędnie poniesione koszta. Robiłam, owszem, ale w obu wypadkach kwota była zdecydowanie poniżej 1000zł.

Prócz łóżeczka (z pościelą kosztowało 400zł) i regału za 100zł nie kupowałam żadnych mebli, a regał służy nam teraz za regał książkowy po prostu. Czyli poszło 500zł, w sumie rozdzielone na 2 córki, więc 250zł powiedzmy.

Zajęcia edukacyjne i sportowe dla dziecka w 2 rż? No też chyba niekoniecznie Mało kto się decyduje na zajęcia dodatkowe dla takiego malucha.

Na prywatną opiekę medyczną wydałam bodajże 300zł na dwie córki razem, raz prywatnie u gastrologa byłam, raz u alergologa i dermatologa.

Za to raczej więcej na zabawki wydałam.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez pani22ka

żeby to miało jakikolwiek sens trzeba by podać dochody i miejsce zamieszkania

bzdura. każdy z powyższych wydatków można podważyć i wskazać tańszy/droższy zamiennik.
15 tys. zł wydała ta konkretna rodzina. każda inna wyda(ła) inną kwotę.

Dokładnie na pewno nie wydałam przy żadnej córce 15000 w pierwszym roku.

[agusiowata84]

Napisane przez RodzinnePorachunki

W pierwszym roku wydaliśmy 15.829,45 zł, z czego największe koszty generowały:
- Chrzciny - 3.240 zł
- Szczepienia - 2.595 zł
- Wózek - 1.709,68 zł
- Meble - 1.109,83 zł
- Pieluchy jednorazowe - 980 zł
- Pieluchy wielorazowe - 941 zł

Kolejne 12 miesięcy było już o niebo lepie. Wydaliśmy 9.240,80 zł. Oto główne kategorie:
- Żłobek - 2.279,28 zł
-Foteliki - 1.247,00 zł
-Ciuchy - 1.177,45 zł
-Pieluchy - 1.042,82 zł
-Opieka medyczna - 990,00 zł
-Zajęcia edukacyjne i sportowe - 752,00 zł
-Zabawki - 612,62 zł

-----------------------------------------------------------------
Rodzinne Porachunki - tutaj piszę

My za chrzciny wydaliśmy 2000zł, nie liczyłabym to jako wydatek, bo każdy przyszedł z prezentem.
Na szczepienia napewno mniej wydaliśmy, bo na ten cel przeznaczyliśmy becikowe 1000zł
Wózek kupiliśmy używany za 600zł, później kupiliśmy drugi wózek za 350zł a trzeci za 150zł
Meble kupiliśmy używane, więc też mniej.
Podobnie w drugim roku, też mniej wydajliśmy.
Ciuchy kupowałam używane, oprócz butów.
Nie korzystaliśmy z opieki medycznej prywatnie.
W pierwszym roku chodziliśmy na basen ok 100zł miesięcznie za takie zajęcia raz w tyg.
Od drugiego roku czasem chodzimy na sale zabaw, basen; nie traktuje to jako dodatkowy koszt, bo my prawie wogóle nie wychodzimy, więc na takie atrakcje i tak wydajemy dużo mniej. Przed dzieckiem ok 500zł miesięcznie wydawaliśmy np na imprezy, kręgle, kino. W tym miesiącu dwa razy do wesołego miasteczka, to koszt ok 200zł
Za żłobek wydaliśmy dużo więcej, bo nie dostał się do państwowego.
Większość zabawek to prezenty, więc napewno też mniej wydaliśmy.

[201701300929]

Napisane przez pani22ka

żeby to miało jakikolwiek sens trzeba by podać dochody i miejsce zamieszkania

bzdura. każdy z powyższych wydatków można podważyć i wskazać tańszy/droższy zamiennik.
15 tys. zł wydała ta konkretna rodzina. każda inna wyda(ła) inną kwotę.

owszem, ale dalej-jestem w stanie popatrzec i odniesc wydatek do siebie-np wiem,ze nie bede placic za prywatna opieke zdrowotna, ale wciaz pomocne sa dla mnie kwoty,ktore np ludzie wydaja na pieluchy

Napisane przez agusiowata84

My za chrzciny wydaliśmy 2000zł, nie liczyłabym to jako wydatek, bo każdy przyszedł z prezentem.
Na szczepienia napewno mniej wydaliśmy, bo na ten cel przeznaczyliśmy becikowe 1000zł
Wózek kupiliśmy używany za 600zł, później kupiliśmy drugi wózek za 350zł a trzeci za 150zł
Meble kupiliśmy używane, więc też mniej.
Podobnie w drugim roku, też mniej wydajliśmy.
Ciuchy kupowałam używane, oprócz butów.
Nie korzystaliśmy z opieki medycznej prywatnie.
W pierwszym roku chodziliśmy na basen ok 100zł miesięcznie za takie zajęcia raz w tyg.
Od drugiego roku czasem chodzimy na sale zabaw, basen; nie traktuje to jako dodatkowy koszt, bo my prawie wogóle nie wychodzimy, więc na takie atrakcje i tak wydajemy dużo mniej. Przed dzieckiem ok 500zł miesięcznie wydawaliśmy np na imprezy, kręgle, kino. W tym miesiącu dwa razy do wesołego miasteczka, to koszt ok 200zł
Za żłobek wydaliśmy dużo więcej, bo nie dostał się do państwowego.
Większość zabawek to prezenty, więc napewno też mniej wydaliśmy.

a ile placicie za zlobek ?

[kaledonia]

Chrzciny za ponad 3tys zł coś szybko zeszlibyśmy z tych 90% katolików.

Niedawno brat kolejną chrzcił to ksiądz w małej mieścinie
co łaska (ok 50zł),
ubranko ok 100zł (w Wójciku widziałam po 300zł sukieneczki)
foto 0 zł (własny aparat, dojdzie koszt odbitek)
impreza po chrzcinach to obiad dla chrzestnych i dziadków

Napisane przez Nocna Nimfa

a ile placicie za zlobek ?

Zależy gdzie mieszkasz.
W Łodzi prywatny od 500zł/miesiąc, Gdańsk ok 1000zł, w Warszawie będą inne koszty.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

To bardzo indywidualne wydatki- Szajajaba napisała, że nie wydała 15 tys/ rocznie na żadną z córek, a ja musiałam wydać tyle rocznie na samą opiekunkę (8, potem 9 zl/h- 1200- 1500 zl /mies. przez 11 miesięcy w roku), w sumie ponad 2.5 roku; miasto wojewódzkie.

W Warszawie 7 lat temu rodzina płaciła opiekunce 2.5- 3 tys/ mies. (kilkanaście zł za godzinę), więc potem przedszkole za 1.5 tys było ulgą finansową (nasze przedszkole prywatne ze wszystkimi dodatkowymi składkami na atrakcje to ok. 700 zl).

[agusiowata84]

Napisane przez Nocna Nimfa

owszem, ale dalej-jestem w stanie popatrzec i odniesc wydatek do siebie-np wiem,ze nie bede placic za prywatna opieke zdrowotna, ale wciaz pomocne sa dla mnie kwoty,ktore np ludzie wydaja na pieluchy



a ile placicie za zlobek ?

Za pieluchy średnio wydawaliśmy 150 zł miesięcznie w drugim roku. W pierwszym roku więcej, bo nie było nocnikowania. Za żłobek płaciliśmy ok 550 zł. Mieliśmy dofinansowanie z miasta 50% na czesne. Mieszkamy w Chorzowie. Samo czesne 350zł + wyżywienie, zależy ile był. Nie w każdym mieście jest takie dofinansowanie.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Za mleko modyfikowane po drugim roku wydawaliśmy miesięcznie ok 100zł, wiem, że są tańsze mleka.
Teraz nasze dziecko chodzi do przedszkola, więc dla nas ulga finansowa.
Przedszkole ok 220 zł z wyżywieniem, my mamy zadeklarowane takie godziny, choć często jest mniej. Jak dziecko jest krócej, to mniej, lub tylko wyżywienie. Mleko modyfikowane nie kupuje, pieluchy ma na spanie w dzień i w nocy, teraz pieluchy mniej. Teraz codziennie je kaszkę z biedronki mleczny start za 0,69. Ja też jem razem z nim tą kaszkę. Inne posiłki je razem z nami, tzn. ja zdrowiej gotuje. Na jedzenie nie wydajemy więcej, bo wcześniej czasem jedliśmy na mieście.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez agusiowata84

Za pieluchy średnio wydawaliśmy 150 zł miesięcznie w drugim roku. W pierwszym roku więcej, bo nie było nocnikowania. Za żłobek płaciliśmy ok 550 zł. Mieliśmy dofinansowanie z miasta 50% na czesne. Mieszkamy w Chorzowie. Samo czesne 350zł + wyżywienie, zależy ile był. Nie w każdym mieście jest takie dofinansowanie.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Za mleko modyfikowane po drugim roku wydawaliśmy miesięcznie ok 100zł, wiem, że są tańsze mleka.
Teraz nasze dziecko chodzi do przedszkola, więc dla nas ulga finansowa.
Przedszkole ok 220 zł z wyżywieniem, my mamy zadeklarowane takie godziny, choć często jest mniej. Jak dziecko jest krócej, to mniej, lub tylko wyżywienie. Mleko modyfikowane nie kupuje, pieluchy ma na spanie w dzień i w nocy, teraz pieluchy mniej. Teraz codziennie je kaszkę z biedronki mleczny start za 0,69. Ja też jem razem z nim tą kaszkę. Inne posiłki je razem z nami, tzn. ja zdrowiej gotuje. Na jedzenie nie wydajemy więcej, bo wcześniej czasem jedliśmy na mieście.

U nas państwowy oddział żłobkowy przy przedszkolu - 150zł miesięcznie + ok. 100zł wyżywienie (5zł dziennie).
Na mm nie wydawałam przy młodszej córce nic, bo najpierw kp, potem - w ogóle nie piła mm, nie chciała butelki.

Ale już prywatny klub malucha/żłobek - to w tym samym mieście cena zaporowa wówczas - gdy liczyłam z wyżywieniem, to wychodziło 1000-1100zł. A to nie miasto wojewódzkie, ot, 50 tysięcy ludzi. Teraz, kilka lat potem, potanieli i z wyżywieniem (bo z ciekawości sprawdziłam właśnie), 760zł by było.

[ZamyslonaRoztargniona]

Warszawa
Prywatny żłobek (zanim dziecko dostało się do panstwowego) - 1200 zł za miesiąc, ale to była najtańszy w okolicy. W innych 1500-2000.
Państwowy przy pobycie 10h dziennie 500 zł, ale za każdy nieobecny dzień nie placisz czesnego (w odróżnieniu od prywatnego) wiec w przypadku choroby koszt leków zwraca się w niższej opłacie za żłobek.
Przedszkole jest tansze. Z komitetem rodzicielskim do 300zl.
Opiekunka pełen etat (8-10h) minimum 2000, raczej 2500 do 3000.
Ja mam tylko dorywcza opiekunkę, na popołudnia, wieczory, za 10zl za godzinę do dwójki dzieci. Mam świadomość że to nie jest rynkowa cena, normalnie w warszawie 15zl za h za jedno dziecko, 20zl za h przy dwójce.

Pieluchy z biedronki kupowane tylko na promocji 200 zł na miesiąc, mleko modyfikowane na receptę w szczytowym momencie maks 50zł na miesiąc.

Lozeczko dostane, nowy wózek 2w1 350zl (super oferta z allegro), kolejne wózki po 100 zł, dla dzieci rok po roku 300, sprzedane z zyskiem.
Leżaczek, mata edukacyjna, karuzelka używane z allegro, sprzedane z zyskiem.
Innych mebli nie kupowałam.
Ubranka z neta używane po 1zl za sztukę na wyprawkę.
Teraz ubrań juz prawie nie kupuję choc dzieci starsze, bo mnóstwo dostaje, pojedyncze dokupuje w pepco (spodnie dresowe 15zl) lub olx, ewentualnie używana odzież 4zl za sztukę.
Buty: ja akurat kupuję skórzane, wiec rocznie 4x 160-180zl plUS kapcie 40 zł.
Zajęcia dodatkowe: w domu kultury jeden typ zajęć 50zl/miesiąc, aikido 100-130zl miesiąc.

Dieta bezglutenowa to wydatek dodatkowy, ale nie liczyłam ile miesięcznie więcej w porównaniu z normalnym żywienie.

Prywatna rehabilitacja 80 zł za zajęcia (sporadycznie korzystaliśmy, jako uzupełnienie teraplikacji na nfz), lekarz specjalista na nfz w Radomiu max 100 zł za dojazd, konsultacja u najlepszego ortopedy 2 50zł (jeszcze czekamy na terminz), prywatną terapia si 80-90 zł za zajęcia.
Ale to w przypadku dzieci urodzonych z obciążeniami. I tu też górnej granicy schorzeń i kosztów leczenia nie ma.
Pozostali lekarze specjaliści, szczepienia na nfz.

[RodzinnePorachunki]

Napisane przez Nocna Nimfa

a ile placicie za zlobek ?

Warszawa - zgodnie z ustawą żłobkową to jest 1,78 zł za godzinę pobytu i 5,96 za całodobowe wyżywienie. W naszym wypadku wychodziło to miesięcznie od 191 zł (13 dni pobytu) do 376 zł (19 dni pobytu).

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;65664491]Chrzciny - dla mnie kolosalne, całkowicie zbędnie poniesione koszta. Robiłam, owszem, ale w obu wypadkach kwota była zdecydowanie poniżej 1000zł.

Zajęcia edukacyjne i sportowe dla dziecka w 2 rż? No też chyba niekoniecznie Mało kto się decyduje na zajęcia dodatkowe dla takiego malucha.

Za to raczej więcej na zabawki wydałam.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------




Dokładnie na pewno nie wydałam przy żadnej córce 15000 w pierwszym roku.[/QUOTE]

W koszcie chrzcin znalazły się:
- impreza w restauracji - 1.800 zł
- sesja zdjęciowa - 1.240 zł
- datek na tacę 200 zł

Zajęcia edukacyjne i sportowe:
- Basen - 300 zł - około 10-12 zajęć
- Gordonki - 710 zł (135 zł miesięcznie; zajęcia raz w tygodniu)
- Masaż Szantala dla niemowląt - 100 zł za jednorazowe zajęcia

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez pani22ka

bzdura. każdy z powyższych wydatków można podważyć i wskazać tańszy/droższy zamiennik.
15 tys. zł wydała ta konkretna rodzina. każda inna wyda(ła) inną kwotę.

Szczegółowo wszystkie koszty opisałem na blogu. Moim celem jest uświadamianie rodziców na swoim przykładzie ile kosztuje dziecko. Chcę pokazywać jakie wydatki ponosimy i na co dokładnie wydajemy pieniądze. Przyszli rodzice mogą się przygotować finansowo na przyjście dziecka.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez RodzinnePorachunki

Warszawa - zgodnie z ustawą żłobkową to jest 1,78 zł za godzinę pobytu i 5,96 za całodobowe wyżywienie. W naszym wypadku wychodziło to miesięcznie od 191 zł (13 dni pobytu) do 376 zł (19 dni pobytu).

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------



W koszcie chrzcin znalazły się:
- impreza w restauracji - 1.800 zł
- sesja zdjęciowa - 1.240 zł
- datek na tacę 200 zł

Zajęcia edukacyjne i sportowe:
- Basen - 300 zł - około 10-12 zajęć
- Gordonki - 710 zł (135 zł miesięcznie; zajęcia raz w tygodniu)
- Masaż Szantala dla niemowląt - 100 zł za jednorazowe zajęcia

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------



Szczegółowo wszystkie koszty opisałem na blogu. Moim celem jest uświadamianie rodziców na swoim przykładzie ile kosztuje dziecko. Chcę pokazywać jakie wydatki ponosimy i na co dokładnie wydajemy pieniądze. Przyszli rodzice mogą się przygotować finansowo na przyjście dziecka.

Tak mi się zdawało, że o reklamę bloga chodzi

Ale opisujesz koszty w ogóle dla większości rodziców z Kosmosu wzięte.

Żaden znany mi rodzic nie robił sesji foto na chrzcinach. Wizyta w restauracji to często połowa tego, co podajesz (przykładowo - u mnie zwykły obiad z deserem, tortem, winem - niespełna 700zł, w restauracji; starsza córka miała imprezę w domu, na obu imprezach było 15 osób).

Basen - decyduje się niewiele osób, a inne zajęcia pseudoedukacyjne dla dzieci w tym wieku są rzadkością. Na pewno nie zdecydowałabym się na zajęcia dla dzieci w 2rż - nie zaproponują niczego, czego sama nie mogłabym im dać
Masaż Shantala - też jest raczej zachcianką, a nie koniecznością czy normą

Równie dobrze mogłabym podać: 1880zł za angielski dla dzieci -3rż za rok metodą Helen Doron. No przecież język jest tak niezbędny, że już roczniak ma się uczyć...

[pani22ka]

Napisane przez RodzinnePorachunki

Moim celem jest uświadamianie rodziców na swoim przykładzie ile kosztuje dziecko. Chcę pokazywać jakie wydatki ponosimy i na co dokładnie wydajemy pieniądze. Przyszli rodzice mogą się przygotować finansowo na przyjście dziecka.

soorrrry, ale jak Twój excel ma się do czyjegoś przygotowania się do rodzicielstwa?
jak dla mnie takie drobiazgowe analizy-wyliczenia-zapiski są supr. dla Was. dla Waszego domowego budżetu, planowania, oszczędzania, itp.

Każda rodzina mająca dochody na poziomie poniżej średniej krajowej po przeczytaniu Twojego bloga złapałaby się za głowę. W jakiej kwestii przygotowujesz taką rodzinę do rodzicielstwa? może wpędzasz we frustrację, lub zażenowanie, lub pojawia się element zawiści? nie wiem - gdybam.

[_vixen_]

Dziwna hierarchia wydatków, wózek stosunkowo tani za 1700 zł, a sesja za 1240 zł. To juz wolałabym porządniejszy wózek kupic zamiast pakować tyle pieniedzy w zdjęcia.